Kaczyński psychologiem

[stasi1]

,,No a ten pan, łagodnie mówiąc, nie jest specjalnie sympatyczny, a przede wszystkim nie ukrywa swojej chęci zemsty na nas. Przecież swego czasu siedziałem niedaleko niego, niemalże obok, to wiem, że planował być w 2020 roku prezydentem. Jakoś mu do tego daleko. A nawet w 2015 [roku]. Subiektywnie jest przekonany, że został przez nas skrzywdzony - mówił Kaczyński."
Okazało się że nawet sam Giertych nie wiedział że w tych latach chciałby być prezydentem . W genialny kaczor odkrył. Swoją drogą kaczor chciał być prezydentem wcześniej i mu się to nie udało.
Kaczka stwierdziła. Teraz prokuratorem generalnym jest zero. Chcielibyście żeby nim był koń?

Gawędy "wilka morskiego"

[de_oakville]

Jako urodzony "szczur lądowy" słuchałem dawniej zawsze z ciekawoscią "Gawęd wilków morkich" - audycji nadawanej od czasu do czasu w PRL-owskiej telewizji. To byli na ogół bardzo odważni ludzie - niejeden z nich opłynął Przylądek Horn, często samotnie na jachcie. Największy szacunek miałem jednak zawsze do odwagi pilotów samolotów - każdy z nich zanim usiadł za sterami pojazdu powietrznego musiał wykonać kilka skoków spadochronowych, a mnie by "sto koni" nie oderwało od fotela czy podłogi wnetrza samolotu nawet żeby tylko zbliżyć się do otwartych drzwi, nawet ze spadochronem. Dlatego niezależnie od stanowiska, którego bym się w życiu nie "dochrapał" nie miałbym nigdy czelności pouczac pilota, że powinien byc "odważny". Ale są tacy, którym wydaje się, że po wyniesieniu na piedestał przez lud od razu stają się "alfą i omegą" w dosłownie każdej dziedzinie. Są arbitrami w ocenianiu odwagi pilotów, ekspertami w dziedzinie seksu i ciąży, tak jakby
w swoim życiu imali się już kiedyś zawodu lekarza-ginekologa albo bywali za młodu "amantem-podrywaczem". Oceniają rownież "autorytet moralny" na świecie innych państw, których języka nie znają, ale które mogą sobie wsród własnego ludu "pobłogosławić" albo rzucić na nie klątwę, jakby wyczuwali że obdarzono ich autorytetem równym "papieżom". Dobrze wyczuwają (to ich siła) bo bardzo wielu ich takim autorytetem obdarzyło. Może nie w duzych miastach, ale w małych "pipidówkach". A pamiętam jak jeden z kolegów pochodzących z maleńkiej
miejscowości, prawie wsi, zwykł mawiać: "W naszym pipidówku rojno od półgłówków."

[oszol-lom-z-rm]

Ci jak co ale ob na ludziach się zna. Pamietam jak celnie potrafił ocenić Marcinkiewicza i to jeszcze na długo przed jego wyskokami z izabel…

[m.c.hrabia]

Pamietam jak celnie potrafił ocenić Marcinkiewicza

tak celnie ,że zrobił go premierem :))

[oszol-lom-z-rm]

Ale potem go zdymisjonował jak zaczął fikać . Miał nosa bo potem się puścił Z izabel

[pies.na.czarnych]

Nie zdymisjonował tylko dal mu dobrze płatną robotę w Londynie. Za nic Marionetkowicz dostawał kupę kasy.

[stasi1]

Nie jak zaczął fikać tylko wtedy kiedy okazało się że Kazik ma dzięki tej fusze całkiem dobre poparcie. Jarek teŻ chciał mieć takie

[takaprawda5438]

łupierzasty dziad nie kuma :
pl-pl.facebook.com/TygodnikNIE/

[topiramax]

4 w skali Celcjusza, 7 w skali Richtera.

[zlamas-kutany]

Jest też mężem, ojcem i dziadkiem, a także ekspertem od kobiet i wychowywania dzieci,
Geniusz, znaczy genialny inaczej.

[stasi1]

A tak kiedyś mówił o swoich aktualnych wybircach:
,,O wsi i piciu: "Na prowincji, w niektórych rejonach Polski, króluje ogromnie degradujący model życia. Mówiąc żartem, często wychodka nie ma, ale video musi być. (…) Ludzie pracują, jeżeli jeszcze jest praca, wracają do domu, piją wódkę i oglądają »pornusy«. Robią to też dzieci"."