Popieram decyzję Mieszka I

[superspec1]

o przyjęciu Chrześcijanstwa z Zachodu. A teraz trzeba przyjąć ideologię LGBT również z Zachodu! A Chrześcijaństwo odstawić na boczny tor. Taki że mnie Nowoczesny Polak.:)

[ytartu]

superspec1 napisał(a):

> o przyjęciu Chrześcijanstwa z Zachodu. A teraz trzeba przyjąć ideologię LGBT ró
> wnież z Zachodu! A Chrześcijaństwo odstawić na boczny tor. Taki że mnie Nowocze
> sny Polak.:)

Popieram twoje poparcie.

[superspec1]

Dzięki.;)

[prze.nick]

a nie Wandal?
Strony książki o historii Polski, wydanej w Berlinie za Bismarcka, znanego "przyjaciela" Polaków.

Potwierdza istnienie pierwszego króla Polski Lecha I rządzącego od 550 roku i królową Wandę rządzącą w latach 750-760.
Czyli Wincenty Kadłubek nie wymyślił Polaków Wandali.

[no-popis]

prze.nick napisał:

> a nie Wandal?
> Strony książki o historii Polski, wydanej w Berlinie za Bismarcka, znanego "prz
> yjaciela" Polaków.
>
> Potwierdza istnienie pierwszego króla Polski Lecha I rządzącego od 550 roku i k
> rólową Wandę rządzącą w latach 750-760.
> Czyli Wincenty Kadłubek nie wymyślił Polaków Wandali.
Bardzo ciekawe.

[prze.nick]

Ciekawsze jest pytanie dlaczego od 1864 roku tak nam skrócono historię i dlaczego nasi historycy nie robią nic aby wyprostować XIX i XX wieczne kłamstwa Niemców i Moskali.

Poza tym ta książka z 1864 roku już nam skróciła historię o ponad 1000 lat! Tak, Polacy to naród starożytny jak żydzi. Pierwsze wielkie fałszerstwo Kroniki Długosza nastąpiło za rządów. Augusta II Mocnego, choć wczesniej i jezuita Zygmunt III Waza w nie ingerował
pl.wikipedia.org/wiki/Roczniki_czyli_kroniki_sławnego_Królestwa_Polskiego
"Kroniki zostały wydane drukiem w 1614 w Dobromilu. Wersja została poddana cenzurze przez Zygmunta III na prośbę wpływowych magnatów. Pierwsze pełne wydanie ukazało się w latach 1701–1703. W całości Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae zostały wydane w 1711 w Lipsku dzięki Henrykowi ab Huyssenowi. Po polsku kronika została wydrukowana w latach 1863–1887 w Krakowie w przekładzie Karola Mecherzyńskiego."

Przez masona i Niemca pracującego dla Moskwy - Lelewela (właściwe nazwisko Loelhoeffel von Lowensprung) Kronikę Prokosza uznano za fałszywkę. Kronika ta wymienia naszego pierwszego władcę Sarmatę I na rok 1800 przed Chrystusem. Badania genetyczne potwierdzają, że jesteśmy na swoich ziemiach od 4 tysięcy lat.
pl.wikipedia.org/wiki/Kronika_Prokosza

[prze.nick]

a teraz ciekawostka - kim był Henryk ab Huyssen. W polskiej wiki nie ma o nim informacji ale jest w niemieckiej de.wikipedia.org/wiki/Heinrich_von_Huyssen
"Heinrich Freiherr von Huyssen (ur . 27 lipca 1666 w Essen – zm . 6 września 1739 pod Kopenhagą ) był niemieckim dyplomatą i doradcą Piotra I-go.

Syn radnego i kupca uczęszczał do gimnazjum w Dortmundzie . Następnie studiował prawo na Starym Uniwersytecie w Duisburgu i na Uniwersytecie w Kolonii , następnie języki w Fundacji Francke w Halle i wreszcie prawo i historię na Uniwersytecie w Lipsku .

Potem odbyły się intensywne podróże studyjne, aż w 1688 roku wstąpił do służby u księcia Valdenzy w Strasburgu. Jego rozprawa nastąpiła w 1689 roku. Po wyjeździe do Rzymu przez rok kontynuował studia prawnicze na Uniwersytecie Wiedeńskim . W latach 1691 i 1692 był zatrudniony jako wykładowca w Fundacjach Franckego. Następnie powrócił na krótko do Essen, choć w 1693 wyjechał do Utrechtu jako prywatny guwerner . W 1695 ponownie na krótko przebywał w Essen, następnie wyjechał do pracy pod Genewą jako zarządca aktywów. W 1699 mieszkał w Paryżua następnie przeszedł na służbę księżnej Waldeck, dla której pracował także w Berlinie. W 1700 był radcą dworskim i rządowym księcia Waldeck. Tam poznał saksońskiego generała von Flemminga, u którego następnie pracował jako sekretarz do 23 lipca 1702 roku.

Następnie od 1702 był w służbie rosyjskiej . Do 1705 był prawnikiem i wychowawcą Aleksieja Ruskiego ; udał się do Wiednia w tym roku jako ambasador. Od 1707 był historiografem Piotra I. Napisał wtedy m.in. pochwałę śmierci Piotra Wielkiego 8 lutego 1725. Od 1726 był rajcą i rzeczywistym radcą stanu w Kolegium Wojennym, ale zaskakująco odwołany w 1732 przez carycę Annę . Aby spędzić emeryturę w Niemczech, wyruszył w podróż powrotną do Niemiec w 1739 roku. Zginął podczas rejsu u wybrzeży Danii przed Kopenhagą i został pochowany w Helsingør .

W 1710 został przyjęty jako zewnętrzny członek Królewskiego Pruskiego Towarzystwa Naukowego."

I ten osobnik wydał jako pierwszy w Lipsku naszą Kronikę Długosza.

[no-popis]

superspec1 napisał(a):

> o przyjęciu Chrześcijanstwa z Zachodu. A teraz trzeba przyjąć ideologię LGBT ró
> wnież z Zachodu! A Chrześcijaństwo odstawić na boczny tor. Taki że mnie Nowocze
> sny Polak.:)
Dobre :)
Kiedyś małżeństwa były sojuszami politycznymi. MiesKo wziął Dobrawę aby bronić się skutecznie.
Tusk cały czas zalecał się do Merkel i udało mu się zawrzeć sojusz ale do małżeństwa nie doszło chrześcijaństwo przede wszystkim jest rozbudowanym systemem wartości a lgbt dotyczy wąskiej sfery kto z kim się %€#@ . Przeceniasz.
Ogólnie jestem za " ideologią" lgbt i popieram a Wałęsa jako homofob powinien mieć odebraną nagrodę Nobla.

[superspec1]

Powinien

[no-popis]

superspec1 napisał(a):

> Powinien
No proszę, zgoda!
:)

[superspec1]

:)

[stasi1]

Ale Bolesław Chrobry też miał za żonę Niemkę . I to młodzitką.

[blablastofeles]

no-popis napisała:

> Kiedyś małżeństwa były sojuszami politycznymi. MiesKo wziął Dobrawę aby bronić
> się skutecznie.

Romans czasami wystarczał. Poniatowski zakręcił się koło Katarzyny, a ta jak została carycą, to uczyniła go królem.

[no-popis]

blablastofeles napisał:

> no-popis napisała:
>
> > Kiedyś małżeństwa były sojuszami politycznymi. MiesKo wziął Dobrawę aby b
> ronić
> > się skutecznie.
>
> Romans czasami wystarczał. Poniatowski zakręcił się koło Katarzyny, a ta jak zo
> stała carycą, to uczyniła go królem.
Póżniej wystarczyło czasami aby Ktoś wywalił sałatkę na przyjęciu na garnitur jak u Mostowicza lub przypadkowa wódka, w przypadkowym środowisku i przypadkowe internowanie.

[pies.na.czarnych]

> o przyjęciu Chrześcijanstwa z Zachodu.

Przekupili go podsuwając mu czeską dupę. Chcesz podobie, tylko trochę inaczej :)

[qwardian]

W Biskupinie pedałów i zdrajców wyrzucano z wałów grodu na główkę do fosy i jeziora, ku uciesze lokalnej wspólnoty plemiennej..

[no-popis]

qwardian napisał:

> W Biskupinie pedałów i zdrajców wyrzucano z wałów grodu na główkę do fosy i jez
> iora, ku uciesze lokalnej wspólnoty plemiennej..
Na całe szczęście dzieci (tych z Biskupina też) nie zawsze słuchają się rodziców i dzięki temu dzieje się postęp lub czasami degradacja.
Gdyby dzieci we wszystkim słuchały się swoich rodziców to do dzisiaj siedzielibyśmy na drzewie....no za wyjątkiem aktywistów PO bo to wybitni i najmądrzejsi intelektualiści :)

[qwardian]

Wspólnota wówczas i dzisiaj oznacza to samo, mamy problem z sabotażem, piątą kolumną i koniem trojańskim..

[no-popis]

superspec1 napisał(a):

> o przyjęciu Chrześcijanstwa z Zachodu.
Kaczyński i jego ekipa nie przyjęliby chrześcijaństwa jako konserwatyści i pozostaliby przy Światowidzie :)