kawa_poranna11
30.12.22, 07:05
Litości - ktoś jeszcze łyka ten kit o polskim elektrycznym aucie?
Przecież to, co z dumą pokazywane jest nam jako prototyp
to samochód dostępny od kilku lat na chińskiej Alibabie za
kilka tysięcy euro a miliony wpompowane w ten papierowy
projekt to musi być jakiś przekręt tysiąclecia podobny do
obajtkowego lub lotniska czy elektrowni atomowej.