zdravko_vypic
27.01.23, 02:59
...jest, kto ich zapraszał do Odesy. Jeśli jest tak, jak myślę, to albo ten ktoś ma Kaczyńskiego, albo to on ukradł te akta.
W końcu jego "sfałszowaną teczkę" sfałszowali jego właśni ludzie w IPN i po to była ubecka akcja (kapral Kosiba przychodzi do Fijaka) skompromitowania Przewoźnika, żeby nie został szefem IPNu. Na Kurtykę były haki i można było w IPNie robić, co się chciało.