zdravko_vypic
01.02.23, 00:45
...polityczne. Już dzisiaj widać, ile pułapek przygotowują Pederaści i Sodomici na tego, kto przyjdzie po nich, licząc, że po być może nawet niecałej kadencji powróci w przyspieszonych wyborach na fali zawodu suwerena zaciskaniem pasa. Bo fakty są takie, że jesteśmy niedaleko przed niewypłacalnością a Poputczycy i Sprzedawczycy ten stan rozmyślnie pogłębiają - wszak im większy syf zostawią, tym szybciej wrócą do władzy.
A chodzi im o to, żeby zapobiec temu, by poszli siedzieć; koniec kadencji Dudy wyznacza termin, w którym mogą stracić parasol ochronny prezydenckich ułaskawień.
Dlatego głównym celem okresu przejściowego trzeba uczynić stworzenie rządu bezpartyjnego, tzw. fachowego, wyciągającego Rzeczpospolitą z dupy, w której jest, biorącego na siebie odpowiedzialność polityczną za cenę samomarginalizacji publicznej i nienawiści na wieki wieków amen i w tymże okresie przejściowym trzeba skutecznie rozbić Plugastwo i Swołocz używając pozostawionych przez nich narzędzi, a nawet tworząc własne. Zwłaszcza zachować ręczne sterowanie prokuraturą i sądami. Trzeba ich powsadzać do więzień oraz zwłaszcza pozbawić majątku i dochodów na teraz i na potem. Pierniczenie platfusów jest nic nie warte, bo ich "dobijanie watahy" widać do dzisiaj na skutek krótkowzroczności Tuska. Teraz byłoby tak samo. Jest on zresztą zwyczajnie głupi, bo pójście do wyborów z jedną listą, co w praktyce załatwia dominującą pozycję platfusów, czyli jego własną (a o to mu chodzi, nie po państwo polskie), to wymarzony dla PiSu wariant, będzie miał jeden cel do walenia w niego jak w bęben i wszyscy się w tym umoczą, inne partie z tej listy również. A przy tym suweren nienawidzi Tuska tak samo procentowo, jak Jarosława Kaczyńskiego - i widząc jedną listę, którą mu PiS sprzeda jako listę Tuska, albo nie pójdzie do wyborów, albo zagłosuje na PiS, bo nie będzie miał na kogo.
Gdy zaś przyjdzie czas, trzeba wyzerować to nasze upadłe państwo i zrobić od nowa, tylko tym razem dobrze.
Albowiem, drodzy wielbiciele demokracji, suweren jest skończonym matołem, ma krótką pamięć i nie kojarzy przyczyn i skutków, a przy tym ma się za najmądrzejszego. Że zacytuję zasłyszane w sklepie na wsi w latach 1990.: "Ledwo nom Pawlacek podniós za żywiec, a tu jus bocek podrożoł".