Dodaj do ulubionych

Bizancjum polskich polityków

02.02.23, 11:46
Był tutaj wątek o przekroczeniu prędkości przez Trzaskowskiego, ale w trakcie pisania odpowiedzi wątek ten został z niewiadomych powodów skasowany, więc zamieszczę to, co tam chciałem napisać w nowym wątku.
Abstrahując już od samego przekroczenia prędkości, to zastanawia mnie to bizancjum - na wywiad w telewizji prezydent miasta jedzie samochodem służbowym z kierowcą? Publiczny transport, którego używanie miasto propaguje, tam nie dojeżdża? Żeby nie było, że czepiam się tylko Trzaskowskiego - ten zarzut bizancjum dotyczy wszystkich opcji, a PiS w szczególności. Nad Macierewiczem generałowie parasol trzymają i jeździ on samochodem służbowym, choć już dawno nie jest ministrem.
Prezydent czeskiej Pragi Zdeněk Hřib z partii Piratów dojeżdża do pracy metrem i korona mu z tego powodu z głowy nie spadnie, a jest przynajmniej wiarygodny, gdy zachęca do ekologicznych środków transportu.

www.parlamentnilisty.cz/arena/monitor/Nastoupil-do-metra-prostrel-si-stolecek-Internet-se-lame-smichy-nad-videem-primatora-Hriba-713713
Obserwuj wątek
    • szwampuch58 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 11:57
      Nie po to chamy prowincjonalne obalili komunizm by dzisiaj nadal furmanka uzywac
      • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 12:13
        szwampuch58 napisał:

        > Nie po to chamy prowincjonalne obalili komunizm by dzisiaj nadal furmanka uzywac

        O tak! Dobrze, że przypomniałeś. Nawet władza nazywająca się ludową też bardzo lubiła to bizancjum. Pamiętam tych powiatowych i gminnych kacyków.

        • snajper55 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 13:06
          jureek napisał:

          > O tak! Dobrze, że przypomniałeś. Nawet władza nazywająca się ludową też bardzo
          > lubiła to bizancjum. Pamiętam tych powiatowych i gminnych kacyków.

          Dziś to u niektorych kacyków można nawet bidet w toalecie znaleźć oraz maszynę do czyszczenia butów, do takiego rozpasania doszli. No normalnie Bizancjum.

          "W grudniu 2015 r. nowym komendantem głównym został Zbigniew Maj. Zasłynął, gdy przed telewizyjnymi kamerami wraz z wiceministrem spraw wewnętrznych Jarosławem Zielińskim ogłosił z oburzeniem, że za poprzednich szefów w Komendzie Głównej panowało „bizancjum”. Dowodem na to miało być wyposażenie gabinetu komendanta w łazienkę z bidetem i maszynę do czyszczenia butów."

          S.
    • pozytonium Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 12:20
      jureek napisał:


      > Prezydent czeskiej Pragi Zdeněk Hřib z partii Piratów dojeżdża do pracy metrem
      > i korona mu z tego powodu z głowy nie spadnie, a jest przynajmniej wiarygodny,
      > gdy zachęca do ekologicznych środków transportu.

      Nie tylko on, w Pradze sporo ministrów używa tamtejszego MPK. Z prezydentem Czech możesz sobie zrobić fotkę na Hradczanach, na ulicy. Taka tam jest tradycja.
      Pravda vítězí
      https://d11-a.sdn.cz/d_11/c_img_G_J/NvdC4f.jpeg?fl=res,1280,720,1,%7Cjpg,60,,1
    • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 13:04
      > Abstrahując już od samego przekroczenia prędkości, to zastanawia mnie to bizancjum - na wywiad w telewizji prezydent miasta jedzie samochodem służbowym z kierowcą?

      To już stało się chroniczną chorobą w Polsce. Byle dupek, który dorwał się do jakiegoś stanowiska musi pokazać suwerenowi jaki on jest ważny. Przy okazji, jest okazja na niepotrzebne wydawanie państwowych pieniędzy na limuzyny, ochronę, sekretarki....
      W normalnych krajach tak rozpasanych urzędników państwowych nie widać. Nawet premierzy zapierdzielają do roboty na rowerze lub perpedes. Oczywiście jeżeli jest taka konieczność to nie odmawiam tym ludziom używania samochodów z kierowcą, ale bez przesady proszę państwa.
    • adam111115 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 13:22
      Czepiasz się samej góry typu Prezydent stolicy, Polski czy premiera a tymczasem każdy wicepremier, sekretarz stanu i podsekretarz stanu mają u nas auta z kierowcą. I jest już tego setki jeśli nie tysiące. Wina Tuska bo za niego tak nie było. A boczkiem idą 42 miliony na wille dla swoich. Naprawdę super.
      • szwampuch58 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 14:45
        memnews.pl/img/56659/kiedys-kaczynski-mowil-ze-do-polityki-nie-idzie-sie-dla-pieniedzy-nie-skonczyl-tego-zdania/
      • x2468 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 18:07
        Skręcanie tematu. Pod kamienica w której mieszka burmistrz Berlina stoi szklana budka w której cala dobę pełni wartę policjant i nikogo to nie dziwi.Do pracy wozi go kierowca, tyle ze bez dyskoteki niczym byle polski kacyk, nie przekraczają dozwolonej prędkości i nie przejeżdżają na czerwonym świetle.
        • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 10:13
          x2468 napisał:

          > Do pracy
          > wozi go kierowca,

          Ty na pewno o Berlinie piszesz?
    • vivak01 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 13:30
      "Prezydent czeskiej Pragi Zdeněk Hřib z partii Piratów dojeżdża do pracy metrem i korona mu z tego powodu z głowy nie spadnie, a jest przynajmniej wiarygodny, gdy zachęca do ekologicznych środków transportu."

      Ach, gdyby wszyscy byli jak prezydent czeskiej Pragi...

      A serio - dobrze, żeby lanserzy świecili przykładem, gdy do czegoś namawiają. Z drugiej strony, to osobiście wolę, żeby prezydenci polskich miast i wsi przede wszystkim efektywnie zarządzali czasem, a nie tkwili w powolnej komunikacji zbiorowej. Choć może gdyby byli zmuszeni do korzystania z niej, to zaczęliby przywiązywać do niej większą wagę, niż tylko z okazji wyborów?
      • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 13:48
        vivak01 napisał(a):

        > A serio - dobrze, żeby lanserzy świecili przykładem, gdy do czegoś namawiają. Z
        > drugiej strony, to osobiście wolę, żeby prezydenci polskich miast i wsi przede
        > wszystkim efektywnie zarządzali czasem, a nie tkwili w powolnej komunikacji zb
        > iorowej.

        Ale numer! Odpowiedziałeś toczka w toczkę, jak prezydent Opola, gdy w jakimś wywiadzie przy okazji tygodnia zrównoważonego transportu zapytano go, dlaczego tak jak burmistrz Londynu nie dojeżdża do pracy zbiorkomem. Odpowiedział, że za bardzo ceni sobie swój czas. Nie rozumiem tylko, dlaczego marnuje ten czas za kierownicą samochodu, zamiast w autobusie jadąc do pracy przejrzeć chociaż maile, które do niego napisali mieszkańcy. Tak właśnie czas dojazdu wykorzystuje prezydent Pragi - może dlatego postarali się w Pradze, żeby w tunelach metra był zasięg telefonii komórkowej :)

        > Choć może gdyby byli zmuszeni do korzystania z niej, to zaczęliby przy
        > wiązywać do niej większą wagę, niż tylko z okazji wyborów?

        Bardzo trafna uwaga.
        • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 14:24
          > Odpowiedział, że za bardzo ceni sobie swój czas.

          Niech wstanie wcześniej z wyra to do roboty na 8h nawet tramwajem zdąży i przy okazji po ciężkiej nocy zaczerpnie trochę świeżego powietrza.
          Oczywiście jest zrozumiale gdy minister czy jakiś inny jedzie gdzieś dalej, albo na ostatnią chwilę musi przejrzeć jakieś materiały, czy wykonać kilka telefonów. Jednak przydzielanie jednej osobie samochodu z kierowcą to jest dużą przesada. Nawet za komuny samochody i kierowcy byli do podziału w danym resorcie.
          • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 15:08
            pies.na.czarnych napisała:

            > Niech wstanie wcześniej z wyra to do roboty na 8h nawet tramwajem zdąży

            Nie zdąży. A wiesz dlaczego? Bo w Opolu nie ma tramwajów. Nie dorobiliśmy się jeszcze :)
            Za to polityków mamy bizantyjskich, że hej. Był taki wicemarszałek województwa (obecnie poseł), który do swojego służbowego kierowcy zwracał się "siad i waruj!".

        • vivak01 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 15:16
          "Odpowiedział, że za bardzo ceni sobie swój czas. Nie rozumiem tylko, dlaczego marnuje ten czas za kierownicą samochodu(...)"

          Zatem nie jak on, bo on mówi o prywacie, a ja mówię o czasie pracownika administracji publicznej, który jak najmniej czasu pracy powinien przeznaczać na rzeczy z pracą niezwiązane. Jeżeli szybciej będzie rowerem, to niech wsiada na rower i drałuje. Jeżeli szybciej autobusem, to autobus powinien być pierwszym wyborem. Jeżeli samochód, to owszem, samochód właśnie. I dokładnie tak jak napisałeś - skoro i tak wiezie go kierowca, to ten czas powinien spędzić z laptopem, telefonem czy asystentem, zajmując się sprawami zarządzanej jednostki.

          • pozytonium Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 18:32
            vivak01 napisał(a):

            > "Odpowiedział, że za bardzo ceni sobie swój czas. Nie rozumiem tylko, dlaczego
            > marnuje ten czas za kierownicą samochodu(...)"
            >
            > Zatem nie jak on, bo on mówi o prywacie, a ja mówię o czasie pracownika adminis
            > tracji publicznej, który jak najmniej czasu pracy powinien przeznaczać na rzecz
            > y z pracą niezwiązane. Jeżeli szybciej będzie rowerem, to niech wsiada na rower
            > i drałuje. Jeżeli szybciej autobusem, to autobus powinien być pierwszym wybore
            > m. Jeżeli samochód, to owszem, samochód właśnie. I dokładnie tak jak napisałeś
            > - skoro i tak wiezie go kierowca, to ten czas powinien spędzić z laptopem, tele
            > fonem czy asystentem, zajmując się sprawami zarządzanej jednostki.

            A z iloma mieszkańcami jest wtedy pomówić twarzą w twarz?
            Już ponoć Kazimierz Wielki chodził po Polsce bez świty.

            www.wolazabierzowska.pl/index.php?menuitem=35
          • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 14:59
            vivak01 napisał(a):
            ..........................................
            > eżeli samochód, to owszem, samochód właśnie. I dokładnie tak jak napisałeś
            > - skoro i tak wiezie go kierowca, to ten czas powinien spędzić z laptopem, tele
            > fonem czy asystentem, zajmując się sprawami zarządzanej jednostki.

            Nie przesadzajmy, każdy ma nieco inny sposób pracy, inny wypoczynku. Człowiek pracujący pod przymusem nie należy do tytanów wydajności.
            • pozytonium Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:16
              adam.eu napisał:

              > vivak01 napisał(a):
              > ..........................................
              > > eżeli samochód, to owszem, samochód właśnie. I dokładnie tak jak napisałe
              > ś
              > > - skoro i tak wiezie go kierowca, to ten czas powinien spędzić z laptopem
              > , tele
              > > fonem czy asystentem, zajmując się sprawami zarządzanej jednostki.
              >
              > Nie przesadzajmy, każdy ma nieco inny sposób pracy, inny wypoczynku. Człowiek p
              > racujący pod przymusem nie należy do tytanów wydajności.

              Dlatego średnia życia kardiochirurgów w Polsce, to coś koło 55 lat. Rzadko który dożywa emerytury. Ale to służba.
              O ile nie pójdzie w politykę i nie zastąpi stania na mrozie, na ciepłą posadkę. Na sali często jest 5-15 C, operacja trwa 12 godzin i dłużej. Ze szkoleń przez lekarzy z Wrocławia dotyczących BHP.
        • x2468 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 18:13
          Marzy ci się aby prezydent Warszawy skończył tak jak pan Adamowicz z Gdańska?
          • vivak01 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 08:32
            "Marzy ci się aby prezydent Warszawy skończył tak jak pan Adamowicz z Gdańska?"

            Oryginalna wymówka, takiej jeszcze nie słyszałem.
          • pozytonium Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:50
            x2468 napisał:

            > Marzy ci się aby prezydent Warszawy skończył tak jak pan Adamowicz z Gdańska?

            Tusk łazi po ulicach z torbami z Biedronki i jakoś mu się nic nie dzieje.
        • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 14:54
          jureek napisał:

          ...............................................
          >. Nie rozumiem tylko, dlaczego marnuje ten czas za ki
          > erownicą samochodu, zamiast w autobusie jadąc do pracy przejrzeć chociaż maile,

          A Ty byś pewnie "marnował" czas jadąc na rowerze.
          Nie pamiętam też kiedy, ale i w Polsce któryś z polityków dojeżdżał czasem do pracy na rowerze.

          Niektórych relaksuje jazda rowerem, a są i tacy, co cieszy ich prowadzenie samochodu.
          • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:03
            adam.eu napisał:

            > A Ty byś pewnie "marnował" czas jadąc na rowerze.

            Dbałość o kondycję fizyczną nie jest marnowaniem czasu.

            > Nie pamiętam też kiedy, ale i w Polsce któryś z polityków dojeżdżał czasem do
            > pracy na rowerze.

            To był chyba Janusz Lewandowski

            > Niektórych relaksuje jazda rowerem, a są i tacy, co cieszy ich prowadzenie sam
            > ochodu.

            No to niech sobie jeździ samochodem, ale jeśli jednocześnie dezawuuje tych, którzy jeżdżą zbiorkomem jako ludzi nieszanujących swojego czasu, to jest to arogancja z jego strony.
            • ave.duce Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:16
              > To był chyba Janusz Lewandowski

              Janusz Onyszkiewicz.
              • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:20
                ave.duce napisała:

                > > To był chyba Janusz Lewandowski
                >
                > Janusz Onyszkiewicz.

                Racja, pomyliłem Januszów :)

    • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 13:46
      Trzaskowski ma jeździć tramwajem żeby podzielić los Adamowicza?
      Sam jeżdżę autobusem i słyszę jaki ten Trzaskowski niedobry, zdrajca oszust itp
      skąd ci biedni ludzie mają takie zdanie o nim nietrudno zgadnąć.
      • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 14:26
        To jest inna sprawa. Tusk jednak nie biega z tabunem ochraniarzy i o zgrozo sam prowadzi swój samochód.
        • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 17:00
          I co z tego że Tusk jeździ, teraz nie sprawuje żadnego wyższego urzędu nie mówiąc już o tym że nie każdy może sprawnie jeździć, pislandii takie samotne jazdy grożą prowokacja czy nawet fizyczną likwidacją.
          • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 17:53
            > I co z tego że Tusk jeździ, teraz nie sprawuje żadnego wyższego urzędu...

            To w tramwajach mówią tylko o tych co urzędy sprawują? Sorry, ja nie wiedziałem.

            rzewuski jeden napisał:)

            Trzaskowski ma jeździć tramwajem żeby podzielić los Adamowicza?
            Sam jeżdżę autobusem i słyszę jaki ten Trzaskowski niedobry, zdrajca oszust itp
            skąd ci biedni ludzie mają takie zdanie o nim nietrudno zgadnąć.
            • j-k to przykre... 02.02.23, 17:59
              pies.na.czarnych napisała:


              > Trzaskowski ma jeździć tramwajem żeby podzielić los Adamowicza?
              > Sam jeżdżę autobusem i słyszę jaki ten Trzaskowski niedobry, zdrajca oszust itp
              > skąd ci biedni ludzie mają takie zdanie o nim nietrudno zgadnąć.
              >



              to przykre, ale niestety tak jest.
              spirala nienawisci w Narodzie - sie rozkreca.

              tyle - ze JA winie za to obie strony konfliktu.
            • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 02.02.23, 18:50
              Nie co mówią w tramwajach, śmieszne dla mnie byłoby gdyby Trzaskowski sprawy miasta miał załatwiać w tramwaju lub autobusie.
              • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:15
                Płaczesz się w zeznaniach chopcze:)
                • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:37
                  Nie plączę ,staruszku
                  • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:51
                    Sam zacząłeś o rozmowach w tramwaju, a teraz odwracasz kota ogonem. Skleroza cię dopadła staruszku?
                    • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:01
                      To ty jesteś staruszkiem a ja chłopcem.
                      Jak nie rozróżniasz tramwaju od autobusu to demencja ciebie dopadła a nie mnie.
                      • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:08
                        > Jak nie rozróżniasz tramwaju od autobusu

                        Diabel tkwi w szczegółach:)

                        > To ty jesteś staruszkiem a ja chłopcem.

                        Umyślnie napisałem "chopcze:)":). Trochę poczucia humoru by ci się przydało.
        • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 10:36
          To jest ogromny błąd, za który może zapłacić bardzo wysoką cenę. Wiem, że fajnie się mówi, że Tusk - w przeciwieństwie do - nie ma ochrony. Ale to nieodpowiedzialne, głupie.
          • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:16
            Złe zrozumiałaś mój wpis.
          • no-popis Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:15
            mietowe_loczki napisała:

            > To jest ogromny błąd, za który może zapłacić bardzo wysoką cenę. Wiem, że fajni
            > e się mówi, że Tusk - w przeciwieństwie do - nie ma ochrony. Ale to nieodpowied
            > zialne, głupie.
            A czym się różni Trzaskowski od burmistrza Kamiennego Rowu? W gminie Kamienny Rów, pokrzywdzony lokalny inwestor, który dostał odmowę wybudowania żwirowni również może użyć noża..... demagogu. To Ty jesteś demagogiem.
            • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:40
              Tym, że wobec burmistrza Kamiennego Rowu aparat państwa nie rozpętał instytucjonalnej nagonki.

              no-popis napisała:

              > mietowe_loczki napisała:
              >
              > > To jest ogromny błąd, za który może zapłacić bardzo wysoką cenę. Wiem, że
              > fajni
              > > e się mówi, że Tusk - w przeciwieństwie do - nie ma ochrony. Ale to nieod
              > powied
              > > zialne, głupie.
              > A czym się różni Trzaskowski od burmistrza Kamiennego Rowu? W gminie Kamienny R
              > ów, pokrzywdzony lokalny inwestor, który dostał odmowę wybudowania żwirowni rów
              > nież może użyć noża..... demagogu. To Ty jesteś demagogiem.
              >
              >
              >
              >
                • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 13:35
                  To nie jest instytucjonalna nagonka. Przykro mi. Nie ma tu symetrii.
                  • pozytonium Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 13:44
                    mietowe_loczki napisała:

                    > To nie jest instytucjonalna nagonka. Przykro mi. Nie ma tu symetrii.

                    To, że ty tej nagonki nie widzisz, sugeruje, że powinnaś się udać do okulisty.
                    • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:49
                      Możesz pisać co chcesz, ale tu nie ma symetrii i tyle.
                • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:11
                  Widzę Pozytnie, że nagonka poruszyła Cię,
                  Ale czy ten filmik obrazuje jak bardzo, to nie wiem. Bardzo rzadko klikam na gołe linki.
                  • pozytonium Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:21
                    adam.eu napisał:

                    > Widzę Pozytnie, że nagonka poruszyła Cię,
                    > Ale czy ten filmik obrazuje jak bardzo, to nie wiem. Bardzo rzadko klikam na go
                    > łe linki.

                    Po pierwsze to nie goły link.
                    Po drugie nie jestem wstrząśnięty ani zmieszany. Są profesje, gdzie się bierze na klatę, także życie prywatne. Nikt nie nakazuje zostać jakiemuś człowiekowi politykiem.
                    m.facebook.com/instytutwitkacego/photos/a.912712812158543/1291574220939065/?type=3&__tn__=H-R
                    Odnośnik do Stanisława Witkiewicza.
                    • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:35
                      pozytonium napisał(a):


                      > Po pierwsze to nie goły link.

                      Szkoda, bo wiele lat temu gołe linki (filmików jeszcze nie było) były usuwane.
                      A teraz to prawie wszyscy i bardzo często linkują bez słowa opisu
                      Osobiście pomijam więcej niż 80% takich postów.
        • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:05
          pies.na.czarnych napisała:

          > To jest inna sprawa. Tusk jednak nie biega z tabunem ochraniarzy i o zgrozo sam
          > prowadzi swój samochód.

          Przecież chyba sam pisałeś, że na Tuska niepotrzebny jest Pegasus
          • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:47
            Nie pamietam w jakim to było kontakcie, ale mimo to nie widzę związku z moją odpowiedzią na post rzewuski1.
            • ave.duce Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:07
              Kontakcie czy kontekście - oto jest pytanie ;)
              • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:29
                ave.duce napisała:

                > Kontakcie czy kontekście - oto jest pytanie ;)

                Zapewne rządzi słownik ;-)
              • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:31
                ave.duce napisała:

                > Kontakcie czy kontekście - oto jest pytanie ;)
                >

                :) Sorry. Fucking uzupełnianie:)
            • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:28
              W kontekście przydzielonej mu ochrony
              • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:34
                To było w kontekście rozmów w tramwaju.
                Po drugie. Pisi przydzielili ochronę Tuskowi na podstawie info SB PiS. Czy to info było przez nich sfabrykowane tylko po to aby legalnie agenci kręcili się przy Tusku tego teraz się nie dowiemy.
                • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:38
                  pies.na.czarnych napisała:

                  > To było w kontekście rozmów w tramwaju.
                  > Po drugie. Pisi przydzielili ochronę Tuskowi na podstawie info SB PiS.

                  To miałem na myśli.
                  • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:44
                    Takie są przepisy.
                    U mnie niedawno minister od sprawiedliwości również dostał ochronę mimo, że sam o to nie prosił. Jednak jak dotychczas nie mam większych zastrzeżeń do pracy belgijskich służb i dlatego w tej sprawie nie doszukuję się drugiego dna. Co innego jest w PL jeżeli chodzi o służby Mariusza Ulaskawionego.
      • no-popis Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:18
        rzewuski1 napisał:

        > Trzaskowski ma jeździć tramwajem żeby podzielić los Adamowicza?
        Tak.
        Los Adamowicza jak trafię na psychopatę spotkać może mnie i Ciebie.
        Kaczyński też!
        • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:14
          no-popis napisała:

          > rzewuski1 napisał:
          >
          > > Trzaskowski ma jeździć tramwajem żeby podzielić los Adamowicza?
          > Tak.
          > Los Adamowicza jak trafię na psychopatę spotkać może mnie i Ciebie.
          > Kaczyński też!

          Ale spotkał Adamowicza,
          Kaczynskiego mówisz on ma ochronę na którą podatnik płaci milion czy dwa rocznie, jeździ w obstawie a to z w zasadzie tylko poseł , to jest Bizancjum a nie prezydent dwumilionowego miasta który ma służbowy samochód z kierowcą.
          • vivak01 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:52
            "a nie prezydent dwumilionowego miasta który ma służbowy samochód z kierowcą. "

            Jakby to powiedzieć - wiemy,ze Kaczyński nie jest tak naprawdę szeregowym, zwykłym, szarym posłem. A jeżeli mamy się bawić w jakąś pozycję ustrojową, to z sympatią do wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale ich rola ustrojowa jest dosyć niska.
          • no-popis Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 18:16
            rzewuski1 napisał:

            > no-popis napisała:
            >
            > > rzewuski1 napisał:
            > >
            > > > Trzaskowski ma jeździć tramwajem żeby podzielić los Adamowicza?
            > > Tak.
            > > Los Adamowicza jak trafię na psychopatę spotkać może mnie i Ciebie.
            > > Kaczyński też!
            >
            > Ale spotkał Adamowicza,
            > Kaczynskiego mówisz on ma ochronę na którą podatnik płaci milion czy dwa roczni
            > e, jeździ w obstawie a to z w zasadzie tylko poseł , to jest Bizancjum a nie pr
            > ezydent dwumilionowego miasta który ma służbowy samochód z kierowcą.
            No i właśnie nie zrozumiałeś, że moje twierdzę ie dotyczy również Kaczyńskiego i jest ponadpolityczne.
            Opanuj emocje i włącz myślenie.
        • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:18
          no-popis napisała:

          > Los Adamowicza jak trafię na psychopatę spotkać może mnie i Ciebie.
          > Kaczyński też!

          Zastanów się nad tym co napisałeś, Uważasz to za uczciwe?
          Bo ja i nie tylko ja za zmanipulowane.

          • no-popis Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 18:17
            adam.eu napisał:

            > no-popis napisała:
            >
            > > Los Adamowicza jak trafię na psychopatę spotkać może mnie i Ciebie.
            > > Kaczyński też!
            >
            > Zastanów się nad tym co napisałeś, Uważasz to za uczciwe?
            > Bo ja i nie tylko ja za zmanipulowane.
            >
            Tradycyjnie nie użyłeś, trollu zagubiony we frustracji, argumentów.
    • j-k Brak zgody. 02.02.23, 17:12
      Trzaskowski jest postacia stricte polityczna. byl kandydatem na Prezydenta (kraju) jest v-ce Platformy.


      ERGO: jest osobistoscia powszechnie znana.
      a wariatow w Polsce dosc i raczej nie dziwota, ze nie moze sie poruszac publicznymi srodkami transportu.
      • jureek Re: Brak zgody. 02.02.23, 17:40
        j-k napisał:

        > ERGO: jest osobistoscia powszechnie znana.

        Prezydent Pragi, burmistrz Londynu - to postacie nieznane?
        Ministrowie czeskiego rządu też są nieznani? A widzisz, widziałem ich w praskim metrze.
        Pamiętam taką sytuację, w Polsce chyba nie do wyobrażenia. To było jakieś 5 lat temu. Ministrowie czeskiego rządu wracali pociągiem z wyjazdowego posiedzenia w Ostrawie. Na pewnym odcinku trasy wszyscy pasażerowie pociągu musieli się przesiąść do podstawionych autobusów, bo tory były zamknięte z powodu wypadku. Wszyscy włącznie z ministrami ustawili się grzecznie do kolejki i wsiadali do kolejnych podjeżdżających autobusów. W pewnym momencie podjechał autobus specjalny, tylko po ministrów. Wywołało to wielkie oburzenie stojących w kolejce.
        No ale, Czechom całą szlachtę wybili już w 1620 roku w bitwie pod Białą Górą i chyba jako naród dobrze na tym wyszli :)

        • j-k nie udawaj, ze nie wiesz o czym pisze, 02.02.23, 17:55
          jureek napisał:
          > Prezydent Pragi, burmistrz Londynu - to postacie nieznane?
          > Ministrowie czeskiego rządu też są nieznani?
          A widzisz, widziałem ich w praskim metrze.


          nie udawaj, ze nie wiesz o czym pisze,
          w Polsce od paru lat rozkrecila sie spirala nienawisci

          znani politycy sa na ulicach fizycznie atakowani - przez wyklych ludzi
          - majacych odmienne od nich polityczne poglady.

          Zabojstwo Prezydenta Gdanska - to tylko wierzcholek gory lodowej.
          • jureek Re: nie udawaj, ze nie wiesz o czym pisze, 02.02.23, 18:13
            j-k napisał:

            > nie udawaj, ze nie wiesz o czym pisze,
            > w Polsce od paru lat rozkrecila sie spirala nienawisci

            Ale to bizancjum to nie jest sprawa ostatnich kilku lat.

            • j-k pravda, 02.02.23, 18:16
              jureek napisał:
              > Ale to bizancjum to nie jest sprawa ostatnich kilku lat.


              pravda. - to polska tradycja.

              a teraz zyskalo swoje uzasadnienie - wiec nie zniknie :)
              • vivak01 Re: pravda, 03.02.23, 08:34
                " a teraz zyskalo swoje uzasadnienie - wiec nie zniknie :) "

                Ciekawe - pociąg, tramwaj, autobus, nawet metro są niebezpieczne dla polskich polityków. Ale samolot już nie, problemu nie sprawia. Publiczny parking również nie, żaden kłopot. Coś wybiórcza jest ta obawa o własne życie.
                • adam111115 Re: pravda, 03.02.23, 10:09
                  Jakbym był posłem, powiedzmy ze Szczecina czy Rzeszowa i miał darmową komunikację w Polsce to jak myślisz, czym bym się poruszał na linii WAW-SZZ raz czy 2 razy w tygodniu na sesje parlamentarne? Trochę wrzuciłeś wszystko do jednego worka co jest bez sensu. Aczkolwiek oczywiście jestem za ukróceniem tego typu przywilejów do jakichś przyzwoitych limitów.
                  • vivak01 Re: pravda, 03.02.23, 10:59
                    Trochę jakby minąłeś się z sensem mojego komentarza, bo nie dotyczy tego, czym powinien podróżować polityk (o tym napisałem wyżej), tylko argumentu jasia, że polityk boi się o swoje życie, dlatego unika pociągów, autobusów i tramwajów.
                • adam.eu Re: pravda, 03.02.23, 15:25
                  vivak01 napisał(a):

                  > Ciekawe - pociąg, tramwaj, autobus, nawet metro są niebezpieczne dla polskich p
                  > olityków. Ale samolot już nie, problemu nie sprawia. Publiczny parking również
                  > nie, żaden kłopot. Coś wybiórcza jest ta obawa o własne życie.

                  Uważam zdecydowanie, że nie masz racji. Szczególnie, gdyby ktoś ze znanych, znienawidzonych lub szczutych przez telewizję polityków w tych samych godzinach codziennie korzystałby z komunikacji publicznej.
            • no-popis Re: nie udawaj, ze nie wiesz o czym pisze, 03.02.23, 11:55
              jureek napisał:

              > j-k napisał:
              >
              > > nie udawaj, ze nie wiesz o czym pisze,
              > > w Polsce od paru lat rozkrecila sie spirala nienawisci
              >
              > Ale to bizancjum to nie jest sprawa ostatnich kilku lat.
              Oczywiście, że nie jest to sprawa ostatnich lat. Styropian szybciutko, jak u POrwella, poszedł w luksusy władzy bizantyjskiej.
              • jureek Re: nie udawaj, ze nie wiesz o czym pisze, 03.02.23, 11:59
                no-popis napisała:

                > Oczywiście, że nie jest to sprawa ostatnich lat. Styropian szybciutko, jak u PO
                > rwella, poszedł w luksusy władzy bizantyjskiej.

                A przed styropianem bizancjum nie było? Czy w drugiej RP? Folwark siedzi w nas głęboko.
        • no-popis Re: Brak zgody. 03.02.23, 18:18
          jureek napisał:

          > j-k napisał:
          >
          > > ERGO: jest osobistoscia powszechnie znana.
          >
          > Prezydent Pragi, burmistrz Londynu - to postacie nieznane?
          > Ministrowie czeskiego rządu też są nieznani? A widzisz, widziałem ich w praskim
          > metrze.
          > Pamiętam taką sytuację, w Polsce chyba nie do wyobrażenia. To było jakieś 5 lat
          > temu. Ministrowie czeskiego rządu wracali pociągiem z wyjazdowego posiedzenia
          > w Ostrawie. Na pewnym odcinku trasy wszyscy pasażerowie pociągu musieli się prz
          > esiąść do podstawionych autobusów, bo tory były zamknięte z powodu wypadku. Wsz
          > yscy włącznie z ministrami ustawili się grzecznie do kolejki i wsiadali do kole
          > jnych podjeżdżających .....
          Właśnie!
    • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 10:33
      Pobawię się w adwokata diabła: jednego prezydenta miasta bez ochrony już mieliśmy. Jeśli prezydent Pragi dojeżdża do pracy metrem, jest nieodpowiedzialny. Również od rządzących, niezależnie od tego, jak bardzo ich nie trawię, nie wymagam korzystania ze środków transportu publicznego. Nie w czasie agresji Rosji na Ukrainę. Na egzekwowanie takich standardów jeszcze dłuuugo nie będzie miejsca.
      • vivak01 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:05
        "Pobawię się w adwokata diabła: jednego prezydenta miasta bez ochrony już mieliśmy"

        Pobawię się w adwokata diabła - nadal mamy wielu prezydentów miast bez ochrony. Ba, wielu z nich nie ma problemu, żeby spotkać się z tłumem mieszkańców, a nawet bawić się z nimi w ramach studniówek i podobnych. Napaść na niego można pod domem, w drodze do samochodu, w drodze na zakupy, w trakcie wiecu poparcia dla miłościwie panującego, nie mówiąc o zupełnie neutralnych imprezach (że tak nawiążę do jednego prezydenta miasta bez ochrony). Dlaczego to akurat w transporcie publicznym czyha to zagrożenie, którego tak prezydenci bez ochrony powinni unikać?
        • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:13
          Codziennie wychodzą na jaw wielomilionowe przewały PiS. Gwarantuję, że nikt nie przejmie się tym, że jakiś prezydent miasta dojeżdża na wywiad służbowym samochodem.
          • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:21
            I wiemy doskonale, kto odpowiada za taki brak standardów. Chyba że mamy się tu bawić w poprawność polityczną i promować wersję o "obustronizmie".
            • vivak01 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:50
              "I wiemy doskonale, kto odpowiada za taki brak standardów. Chyba że mamy się tu bawić w poprawność polityczną i promować wersję o "obustronizmie".

              Och, lepiej rzućmy hasło rodem z ciasteczek z wróżbą, że ryba psuje się od głowy. A może masz jakieś inne, równie sensowne?
              • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:50
                Mam merytoryczne. Że nie pasują, nic na to nie poradzę.
          • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:28
            mietowe_loczki napisała:

            > Codziennie wychodzą na jaw wielomilionowe przewały PiS. Gwarantuję, że nikt nie
            > przejmie się tym, że jakiś prezydent miasta dojeżdża na wywiad służbowym samoc
            > hodem.
            >

            Tu na forum jest akurat odwrotnie. Porównaj zainteresowanie się tym wątkiem i na przykład wątkiem "willa+".
            • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:30
              Porównaj zainteresowanie się tym wątkiem i na przykład wątkiem "willa+".
              forum.gazeta.pl/forum/w,28,175068881,175068881,Willa_Plus_Wladza_czuje_bezkarnosc.html
          • vivak01 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:49
            "Gwarantuję, że nikt nie przejmie się tym, że jakiś prezydent miasta dojeżdża na wywiad służbowym samochodem."

            Wspaniale. Jakbym czytał pisowca. To samo mówią o PO!
        • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:25
          Sprawę należy rozpatrywać trochę inaczej, o czym pisałem już wyżej. Nikt nie chce zabraniać im korzystania z limuzyny z kierowcą, co prawda te samochody mogłyby być skromniejsze. Należy jednak zwracać uwagę i ganić tych dygnitarzy, którzy namiętnie i bez powodu korzystają tylko z tej możliwości przemieszczania się.
          • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:32
            pies.na.czarnych napisała:

            > Należy jednak zwracać uwagę i ganić tych dygnitarzy, którz
            > y namiętnie i bez powodu korzystają tylko z tej możliwości przemieszczania się.

            Oraz tych, którzy wyrażają się z pogardą i wyższością o ludziach, którzy korzystają z publicznych środków transportu. Przykładem prezydent Opola ze swoim tekstem, że on ceni swój czas, dlatego nie może dojeżdżać do pracy zbiorkomem. W ten sposób stygmatyzuje tych, którzy autobusami jeżdżą, jako ludzi nie ceniących swojego czasu.
            • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:58
              > Przykładem prezydent Opola

              On ma również swój prywatny samochód, czy tylko ten służbowy?
          • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:40
            Bizancjum to nie samochód z kierowcą dla Prezydenta największego miasta w kraju.
            • no-popis Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:53
              rzewuski1 napisał:

              > Bizancjum to nie samochód z kierowcą dla Prezydenta największego miasta w kra
              > ju.
              >
              To zależy jakie standardy są dla Ciebie wzorcem. Jak rosyjskie to tak, to nie jest bizancjum ale norma a jak np niemieckie to jest to bizancjum.
              • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:04
                To zależy jakie standardy są dla Ciebie wzorcem. Jak rosyjskie to tak, to nie jest bizancjum ale norma a jak np niemieckie to jest to bizancjum.

                tak w Niemczech wszyscy jeżdżą tramwajami a w miasteczkach na piechotę albo rowerem
                • no-popis Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:08
                  rzewuski1 napisał:

                  > To zależy jakie standardy są dla Ciebie wzorcem. Jak rosyjskie to tak, to nie j
                  > est bizancjum ale norma a jak np niemieckie to jest to bizancjum.
                  >
                  > tak w Niemczech wszyscy jeżdżą tramwajami a w miasteczkach na piechotę albo row
                  > erem
                  Nerwowa, demagogiczna "brak odpowiedzi".
                  Jeżdzą przeważnie własnymi samochodami .
                  Wielokrotnie byłem świadkiem kiedy to z okazji jakiegoś przygranicznego freundschaftu spotykały się władze i burmistrz miasta 30 000 był autem służbowym z kierowcą a burgermeister niemiecki Oplem Astra prywatnym.
            • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:54
              Zgadza się, ale nie tylko do użytku jedynie przez niego.
              • rzewuski1 Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:07
                Nie , kierowca to nie Bizancjum, Bizancjum to kilka samochodów , ochrona, karetka, policja
                straż pożarna , helikopter czy samolot
                • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:14
                  > Nie , kierowca to nie Bizancjum

                  Przecież ja o tym piszę. Jedynie nie podoba mi się, że limuzyna i kierowca są przypisani jednej osobie, a wyglada na to, że w Polsce tak jest. U mnie ministrowie wyrabiają się swoimi prywatnymi samochodami, oczywiście maja zwracane za paliwo i inne duperele związane z eksploatacją samochodu. Jeżeli trzeba korzystają z samochodu z ministerstwa + kierowca. Nawet premier w wolnym czasie jeździ swoim prywatnym autem. Wiem to na 100% ponieważ kiedyś moja córka chodziła do jednej klasy z synem premiera Belgii i znam go nawet osobiście.
                  • ave.duce Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:20
                    > znam go nawet osobiście

                    Wow!
                    • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:53
                      ave.duce napisała:

                      > > znam go nawet osobiście
                      >
                      > Wow!
                      >

                      Nie ma tu żadnego "wow". Spotykaliśmy się na "wywiadówkach" i na różnych uroczystościach organizowanych przez szkolę, stad ta znajomość. Facet zawsze znalazł czas aby być tam obecny. Moja córka jest z nim na "ty". :)
                      • ave.duce Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:03
                        Wow! Wow!!!
                        • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 16:34
                          :)
      • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:27
        mietowe_loczki napisała:

        > Pobawię się w adwokata diabła: jednego prezydenta miasta bez ochrony już mieliś
        > my. Jeśli prezydent Pragi dojeżdża do pracy metrem, jest nieodpowiedzialny.

        wiadomosci.wp.pl/warszawa/trzaskowski-i-schetyna-w-metrze-ostrzegaja-warszawiakow-trzeba-ratowac-warszawe-przed-kandydatem-pis-u-6299084013979265a
        Tutaj masz nawet dwóch nieodpowiedzialnych xD
        A miny to mają, jakby byli na safari
        • mietowe_loczki Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:54
          To są populistyczne sztuczki, którym ulega nawet Platforma. Co robić.
          • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 12:03
            Co ci sie tu nie podoba? Populizmem nazywasz:

            - Chcemy uzmysłowić warszawiakom, co się w ostatnich dniach wydarzyło i jakie to może mieć konsekwencje. Ponad 40 proc. wszystkich inwestycji w stolicy było czynionych dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej - tłumaczył Rafał Trzaskowski.
    • no-popis Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 11:02
      jureek napisał:

      > Był tutaj wątek o przekroczeniu prędkości przez Trzaskowskiego, ale w trakcie p
      > isania odpowiedzi wątek ten został z niewiadomych powodów skasowany, więc zamie
      > szczę to, co tam chciałem napisać w nowym wątku.
      Jak to z niewiadomych przyczyn?! To wizja Wolnych Mediów gospodarza tego forum AGORA SA.- CENZURA.
    • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 14:13
      Przypomniała mi się sytuacja ze szczytu klimatycznego w Katowicach, na który tylko prezydent Austrii przyjechał ekologicznie pociągiem. No i zdarzyło się, że w składzie PKP IC zepsuł się akurat ten wagon, na który miał miejscówkę, więc trzeba go było wyłączyć. Prezydent z ekipą specjalnie się tym nie przejęli, bo spędzili tych kilka godzin podróży w wagonie restauracyjnym, gdzie mogli się bratać z dziennikarzami i innymi randomowymi pasażerami. No i wszystko byłoby OK, gdyby głosu nie zabrała rzeczniczka PKP IC. W jej oświadczeniu była ukryta pretensja do strony austriackiej, że kupując bilety nie powiadomili, że są to bilety dla prezydenta, bo gdyby przewoźnik wiedział, że pojedzie prezydent, to zapewniliby mu lepsze warunki przejazdu mimo konieczności wyłączenia zepsutego wagonu. No i w tym oświadczeniu wylazła ta nasza folwarczna mentalność - zwykli pasażerowie niech się walą, gdy wyłączy się wagon, ale prezydent to coś innego.
    • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 14:39
      Jureek

      "Prezydent czeskiej Pragi Zdeněk Hřib z partii Piratów dojeżdża do pracy metrem i korona mu z tego powodu z głowy nie spadnie, a jest przynajmniej wiarygodny, gdy zachęca do ekologicznych środków transportu."

      Populistyczne podejście. Nie do prezydenta Pragi pije, tylko do Ciebie. Prezydent Pragi ma swój rozum, swoje upodobania. A i przypuszczam, że po prostu może akurat metrem dojeżdżać po prostu szybciej.

      Dobrze, aby każdy w pracy był wypoczęty i chętnie pracował.
      • adam.eu Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 14:42
        Zapomniałem dopisać, że dobrze, aby każdy polityk kilka razy w roku skorzystał w komunikacji publicznej, cel wiadomo, niech wie trochę więcej, co się dzieje w kraju.
      • pies.na.czarnych Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 14:50
        Mark Rutte. Premier Holandii spieszy się do roboty. Nie chce tracić czasu jadąc limuzyną w porannych korkach :)


        https://images0.persgroep.net/rcs/y5Fs81K8L5RaJ9GoWLFrSGnPPbQ/diocontent/169315990/_fitwidth/763?appId=93a17a8fd81db0de025c8abd1cca1279&quality=0.8

        https://pbs.twimg.com/media/DM4KKqYWkAA5gWM.jpg
      • jureek Re: Bizancjum polskich polityków 03.02.23, 15:16
        adam.eu napisał:

        > Populistyczne podejście. Nie do prezydenta Pragi pije, tylko do Ciebie.

        Aha, propagowanie ekologicznych postaw to teraz populizm. Ciekawe.

        > Prezyde
        > nt Pragi ma swój rozum, swoje upodobania. A i przypuszczam, że po prostu może a
        > kurat metrem dojeżdżać po prostu szybciej.

        No bo Praga to takie miasto, gdzie nie tylko prezydentowi szybciej dojeżdża się zbiorkomem. A prezydent Pragi mieszka w osiedlu z wielkiej płyty na południu miasta, dość daleko od centrum, ale metrem dojedzie do ratusza z jedną przesiadką w niecałe pół godziny.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka