zlamas-kutany
18.04.23, 12:50
zginąć.
Pamiętacie "Wojewódę Mazowieckiego", co zbłaźnił się wielokrotnie, kiedy to jako prawnik nie wiedział, ze jak mu zabrali prawo jady to nie może prowadzić samochodu i jeżdzić po pijaku na rowerze?
Najpierw Kaczyński Lech zrobił swojego pupila i byłego swojego studenta członkiem zarządu bodajże Radwaru i jeszcze czegoś tam , a potem słuch o nim zaginął.
Dzisiaj prze łączyłem na chwilę na Qrwizję zwaną dla jaj tvp info, a tam wywiad z prezesem, Polskiej Grupy Energetycznej, patzrę znajoma gęba, którą ciężko nie zapamiętać, sprawdzam w necie i rzeczywiście to on.
Szczena mi opadła.
I niech ktoś mi zaprzeczy, ze to nie jest mafijnr państwo.