Ziobro chciał zaskarżyć Polskę w Trybunale Europej

[pies.na.czarnych]

Ziobro chciał zaskarżyć Polskę w Trybunale Europejskim!

Państwo Ziobry
Wobec prawa wszyscy są równi - tak nieraz zapewniał Zbigniew Ziobro. Ile z tej deklaracji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednej osobie zostało, to pokazuje sprawa śmierci jego ojca sprzed blisko 17 lat. Sprawa dwa razy umarzana przez niezależną od Ziobry prokuraturę. Gdy PiS przejął władzę, zaangażowały się w nią zarówno nadzorowana przez Ziobrę prokuratura, jak i kierowane przez niego Ministerstwo Sprawiedliwości. A resort zaangażował się w sposób wręcz niebywały, co potwierdzają dokumenty, do których dotarła Marta Gordziewicz. Chodzi o skargę, jaką na Polskę złożyła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka żona zmarłego Jerzego Ziobry i matka urzędującego ministra. To z jej doniesienia, podległa synowi prokuratura, postawiła zarzuty kolejnej lekarce, dawnej przyjaciółce rodziny Ziobrów. Nie rozstrzygamy, czy dopuściła się ona przestępstwa, czy nie - o tym zdecyduje sąd. Reporterka "Czarno na białym" pokazuje działania śledczych - działania, których Wanda Cabala, jak sama mówi, pierwszy raz publicznie, nigdy się nie spodziewała.

tvn24.pl/polska/zbigniew-ziobro-i-dzialania-prokuratury-reportaz-panstwo-ziobry-michal-wawrykiewicz-i-dariusz-mazur-komentuja-6996973

[adalberto3]

Polska po ponad 30 latach tzw. przekształceń jest w wielu przypadkach państwem niebezpiecznym dla swoich własnych obywateli. Nie będę tu opisywał dotyczących mnie przypadków, a sprawy rodziny Ziobrów dokładnie nie znam. Obywatel w takich przypadkach ma prawo i obowiązek bronić się przed takim państwem. Polska nie ma szczęścia do polityków - z jednej strony cwaniacy z obcej agentury PO, z drugiej dzieci bez wyobraźni z PiSu. Jedyną drogą w takich przypadkach jest Trybunał Europejski i nadanie rozgłosu całej sprawie. Inne nacje nie mają takich dziecięcych problemów z odwiecznym pytaniem - czy tak można, a może nie wypada.

[pies.na.czarnych]

Znaczy się, w tym przypadku popierasz donoszenie na Polskę?

[99venus]

Ziobro fałszywie donosi.

[adalberto3]

Jak najbardziej popieram donoszenie na Polskę. Jeżeli można to nazwać donoszeniem. Obywatel ma prawo do obrony. Jeżeli państwo tego nie zapewnia, to trzeba to robić przed instytucją międzynarodową. Państwo polskie jest niebezpieczne dla swoich własnych obywateli. Prawo piszą dzieciaki bez wyobraźni - inaczej nie można nazwać dorosłych posłów, którzy nie potrafią przewidzieć skutków swoich decyzji.

[yoma]

Pisi donosić dobrze, niepisi donosić źle. Dokąd, ach dokąd zerro będzie donosił, jak nas wyrzucą z Unii?

[horpyna4]

Do Putina.

[yoma]

Za wysokie progi :)

[kawa_poranna11]

pies.na.czarnych napisała:

> Znaczy się, w tym przypadku popierasz donoszenie na Polskę?
>
Co uważasz za donoszenie na Polskę?
Prośba o obronę przed bandyterką gdy polskie państwo nie chroni?

[pies.na.czarnych]

tvn24.pl/polska/zbigniew-ziobro-skarga-do-etpcz-jego-matki-reportaz-panstwo-ziobry-marty-gordziewicz-politycy-komentuja-6997513

[a.jej.rkoniak]

sugerujez tylko głupotę PiS? A ja bym stawiał na agenturę i genetyczne przywiązanie do zamordyzmu bolszewickiego.

[99venus]

Równość wobec prawa to nie deklaracja Ziobry tylko czysta propaganda.

[wariant_b]

pies.na.czarnych napisała:

> Ziobro chciał zaskarżyć Polskę w Trybunale Europejskim!

Właściwie to sam Zbynio, ale jego matka-rodzicielka.
Ministerstwo Sprawiedliwości musiało zredagować stanowisko Polski w procesie,
więc właściwie to Ziobro wygrał z własną matką. Ta musiała się wycofać z zarzutów
wobec lekarzy, bo Trybunał je automatycznie oddalił, i oskarżała prokuraturę.

> Państwo Ziobry

Tu był chyba najbardziej pisowski element sprawy - za ponownych rządów PiS uchwalono
ustawę, która pozwalała na przejęcie przez Prokuraturę spraw z oskarżenia prywatnego.
W sprawie rodziny Ziobrów przeciwko lekarzom wykorzystano ją po raz pierwszy.
Różnice w możliwościach prokuratury a osób prywatnych chyba nie wymagają komentarza.
Nadto, gdyby proces zakończył się porażką i sąd uznałby lekarzy z Krakowa za niewinnych
kosztami procesowymi obciążono by, nie skarżącą rodzinę Ziobry, a skarb państwa.

Poza lekarzami z Krakowa, wspomnianą lekarką z Krynicy, oskarżeni byli także
biegli przygotowujący ekspertyzę, sędzina prowadząca sprawę i adwokaci tychże.
Ofiarą padł również, i to na samym początku, doktor G., do którego zdaje się Ziobro miał
osobisty żal, że przeniósł się do Warszawy, a był najsprawniejszym kardiochirurgiem
w Krakowie i którego w miejsce prof. Podgórskiego wytypowano do roli nieuczciwego
lekarza w czasie konfliktu PiS z służbą zdrowia.

Stalinizm w pigułce - kto nie pamięta nadgorliwców tego okresu, niech przyjrzy się Ziobrze.

[pies.na.czarnych]

W następnym etapie powstała izba dyscyplinująca sędziów. Wszystko wiąże się z chorobliwą chęcią zemsty pana Zbyszka.

[kawa_poranna11]

Chciał przed Trybunałem postawić jedynie oskarżycieli i zablokować postawienie obrońców Skarby Państwa przed zachłannością IZERA (i00)
Liczył, że taka karkołomność w jego interesie przejdzie w normalnym Sądzie.
Liczył na zasądzenie wielomilionowych odszkodowań od każdego z nas.