ireneo
30.04.23, 08:26
Gdy biskupowi dokucza wątroba czy trzustka wali do szpitalnego łóżka.
Potem pojawiają się wezwania o modły, a po co?
To zostawiam do rozgryzienia paciorkom i.koronkom.
Taka dostojna tęgość zajmuje miejsce kilku chorym, bo przecież z ciemnym ludem smrodów dzielić nie będzie. I to w sytuacji gdy na to miejsce i opiekę nie łoży nawet grosza.
Ciemny lud łoży na niego przez co sam nie raz musi cierpliwie czekać aż wskutek nieskuteczności modłów zwolni on i miejsce i łóżka. Czy ciemny lud tego nie dostrzega? przecież na swoich, bywa że cherlawych, piersiach hoduje kilkadziesiąt tysięcy komuchowych pasożytów.