ireneo
07.05.23, 08:00
Tym napomnieniem: królestwa świata tego stały się królestwami z pana naszego Jezusa, arcybiskup zapewnił sobie ochronę od króla w zamian za przywołanie boga, aby ich patrona chronił.
Niedawno policzono tam uczestników mszy świętych. Wyszło im, że przychodzi na nie jakiś jeden procent. Klęło się na boga, że w niego wierzy ponad 40% (ponad 40, to znaczy, że nie 50, aby kto nie liczył od 40 w nieskończoność).
Manny to akurat te 40% potrzebuję, bo bogatym boga nie potrzeba, chyba że dla igrzysk.
Co temu Jezusowi przeszkadzało utrzymać albo wznowić królowanie Polakom?
Chyba natłok katolików, to nigdzie dobrze nie wróży a bogów odstręcza.
Z polskiej.perspektywy, a o tej chcę na tym angolskim tle, to Maryi tam nie było ani trochę. Znaczy da się i bez niej. Ewangelii też, jeśli biskup bez obrzydzenia włożył korony na nieślubne głowy. W Polsce trudno byłoby znależć takie biskupie ręce z których korona nie wypadła by. Chyba, że oni wcześniej przysięgali, iż nigdy nie tego...I tak im dopomóż buk po grób.