Dodaj do ulubionych

Dylemat niezdecydowanego wyborcy

08.05.23, 10:29
Czy w zbliżających się jesiennych wyborach, głosować na polityków będących już u władzy, przez co zasiedziałych i "ustawionych" w strukturach państwa i gospodarki, zdemoralizowanych władzą i częściowo "nażartych", oskarżanych przez konkurentów o wielkie przekręty zarówno polityczne jak i finansowe czy tych, którzy blisko 8 lat są w opozycji, odcięci od "fruktów" - wyposzczonych - których poprzednie, ośmioletnie rządy zapadły w pamięć wyborców na tyle, że już od 8 lat są w opozycji a bieżące sondaże, sukcesu nie wróżą?

Czy i jaki jest sens oddawania głosu na partie, które okupują dalsze miejsca w sondażach, wyborów nie wygrają, ale będą tzw. "języczkiem uwagi" dla tych co wygrają?
Obserwuj wątek
    • szwampuch58 Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 10:54
      Sugerujesz ze dzialalnosc polityczna w Polsce to konkurencja mafijna?
      • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 16:19
        szwampuch58 napisał:

        > Sugerujesz ze dzialalnosc polityczna w Polsce to konkurencja mafijna?

        Nic takiego nie sugeruję.
        A swoją drogą ciekaw jestem, jak to się dzieje, że z dość prostego tekstu, wyciągasz tak karkołomne wnioski?
    • no-popis Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 11:50
      don.kichote napisał:
      > Czy i jaki jest sens oddawania głosu na partie, które okupują dalsze miejsca w
      > sondażach, wyborów nie wygrają, ale będą tzw. "języczkiem uwagi" dla tych co wy
      > grają?
      Osobiście zastosuję taką właśnie taktykę dla mojego JEDNEGOI głosiku.

      -
      Kto nie pójdzie z Donaldem Tuskiem w Marszu 4 Czerwca ten p.o.p.i.e.r.a. PiS (Tadeusz Truskolaski)
      • snajper55 Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 23:22
        no-popis napisała:

        > don.kichote napisał:
        > > Czy i jaki jest sens oddawania głosu na partie, które okupują dalsze miej
        > sca w
        > > sondażach, wyborów nie wygrają, ale będą tzw. "języczkiem uwagi" dla tych
        > co wy
        > > grają?
        > Osobiście zastosuję taką właśnie taktykę dla mojego JEDNEGOI głosiku.

        Ja też i innym radze też ją zastosować. Głosujcie, jak my, na KO a nie na plankton.

        S.
        • ktos_z_kosmosu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 15:14
          snajper55 napisał:

          > Ja też i innym radze też ją zastosować. Głosujcie, jak my, na KO a nie na plank
          > ton.

          Jak zwykle frajer pompka, co to zamiast się uczyć arytmetyki, wyrywa kartki z dziennika lekcyjnego.
          Według ostatnich notowań:
          PiS - 184 miejsca w parlamencie
          PO - 133
          Lew. - 35
          Plankton - 103
          Sumujemy.
          PO i Lewica 168 miejsc
          PiS 184 + 47 za garść srebrników z pobożnego planktonu = 231 głosów.
          Niemca nie liczę.
          • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 17:49
            O kant można rozbić to twoje rozumowanie. Sam udowodniłeś, ze głosując na plankton, a tym samym stawiając go ponad progiem swołocz może sobie spokojnie rządzić.
      • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:37
        no-popis napisała:

        > Osobiście zastosuję taką właśnie taktykę dla mojego JEDNEGOI głosiku.

        Z Twojego pisania wnioskuję, że Twoja taktyka, to pomagać PISowi poprzez ******* PO, a głównie Tuska.
    • j-k Glosowac zgodnie z wlasnymi pogladami politycznymi 08.05.23, 16:30
      - jesli sie takie ma - i ja zawsze glosuje za Lewica i za rozdzialem Kosciola od Panstwa.


      a jesli sie jasnych pogladow politycznych nie posiada:

      - to glosowac "na mniejsze zlo" - czyli tak, zeby zagrodzic droge do Wladzy - tym najbardziej nielubianym.
    • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 19:05
      Nie udawaj Don, że nie jesteś zdecydowany. Chcesz na tu przemycić przesłanie, że jednak należy głosować na celebrytę Hołownia???:)
      • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 19:42
        pies.na.czarnych napisała:

        > Nie udawaj Don, że nie jesteś zdecydowany. Chcesz na tu przemycić przesłanie, ż
        > e jednak należy głosować na celebrytę Hołownia???:)

        Masz prawo tak myśleć, ale przyjmij do wiadomości, że z sondaży wynika, iż od 8 do 12% wyborców, to wyborcy niezdecydowani. Ten, kto zagospodaruje te głosy, może wygrać wszystko - nawet większość konstytucyjną!
        Weź udział w dyskusji i spróbuj przeciągnąć ich na stronę PO.
        Może i mnie przekonasz...
        • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 20:08
          don.kichote napisał:

          > Masz prawo tak myśleć, ale przyjmij do wiadomości,
          > że z sondaży wynika, iż od 8 do 12% wyborców, to wyborcy
          > niezdecydowani. Ten, kto zagospodaruje te głosy,
          > może wygrać wszystko - nawet większość konstytucyjną!
          > Weź udział w dyskusji i spróbuj przeciągnąć ich na stronę PO.
          > Może i mnie przekonasz...

          W moim dawnym zakładzie po wyborach z reguły zmieniał się zarząd.
          Gdy wygrał PiS to nie tylko zmienił zarząd, ale także zatrudnił kilkudziesięciu nowych pracowników mimo, iż kierownicy wcale nie chcieli ich zatrudniać.
          Co ciekawe potem zaczęły się naciski na starych pracowników, aby odeszli na emeryturę albo do innej firmy.

          Nawet jeśli przyjąć twoją narrację z pierwszego postu, to mam do wyboru: albo ludzi, którzy zadowalają się łyżeczką albo takich, którzy na chama biorą wiadrami. Co więcej przyłapani z tym wiadrem na bezczelnie twierdzą, że to wiadro im się należało.
          • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 20:45
            tapatik napisał:

            > Nawet jeśli przyjąć twoją narrację z pierwszego postu,

            Nawet? Dlaczego nawet? Co jest nie tak z tą narracją?

            >mam do wyboru: albo ludzi, którzy zadowalają się łyżeczką

            Tych od "łyżeczki", pożegnaliśmy w 1989.
            Zostali tylko ci od wiadra...

            • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 21:03
              don.kichote napisał:

              > tapatik napisał:
              >
              > > Nawet jeśli przyjąć twoją narrację z pierwszego postu,
              >
              > Nawet? Dlaczego nawet? Co jest nie tak z tą narracją?

              Zakładasz, że politycy z opozycji są zainteresowani tylko korytem.
              Czyli, że wszyscy politycy są tacy sami i że wszyscy kradną.
              Jeśli tak, to proszę o dowody, że PO, PSL czy SLD kradły.

              > >mam do wyboru: albo ludzi, którzy zadowalają się łyżeczką
              >
              > Tych od "łyżeczki", pożegnaliśmy w 1989.
              > Zostali tylko ci od wiadra...

              W takim razie obecna ekipa ma ciężarówkę.
              • storima Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:02
                tapatik napisał:

                > don.kichote napisał:
                >

                > > Tych od "łyżeczki", pożegnaliśmy w 1989.
                > > Zostali tylko ci od wiadra...
                >
                > W takim razie obecna ekipa ma ciężarówkę.
                >

                Dobre. I zabawne.
                • j-k tapatik lubi tanebo :) 08.05.23, 22:05

                  ale wiesci glosza, ze alumni w seminariach tez sypiaja parami :)
                  • tapatik Re: tapatik lubi tanebo :) 11.05.23, 18:53
                    j-k napisał:

                    >
                    > ale wiesci glosza, ze alumni w seminariach tez sypiaja parami :)

                    Bądź taki miły i nie przenoś swoich problemów na innych forumowiczów.
            • x2468 Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:16
              Przed 1989 nie kradli bo nie było co ukraść, chyba ze kartki na byle chabaninę, tamtym roku pożegnaliśmy III świat i ZSRR. Ci od łyżeczek dzisiaj maja się dobrze w pis. Starzy, świetnie wyszkoleni (w posługiwaniu się łyżkami) wypróbowani towarzysze.
              • j-k Dylemat zdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:20
                x2468 napisał:
                Starzy, świetnie wyszkoleni (w posługiwaniu się łyżkami) wypróbowani towarzysze.

                nosz wlasnie.
                wyjscie masz tylko jedno: - przez komin.
                albo bardziej eleganckie:
                .
                myloview.pl/fototapeta-sznur-z-petla-nr-33D8A6B
              • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 23:16
                x2468 napisał:

                > Przed 1989 nie kradli bo nie było co ukraść, chyba ze kartki na byle chabaninę,

                Było, było.
                To nie jest tak, że sklepy były zupełnie puste.
                Zaopatrzenie było kiepskie, ale coś było.
                Niedawno rodzice zrobili spotkanie przy ciasteczku, kawce i nalewkach taty.
                Znajomi opowiadali historie z czasów stanu wojennego.
                Między innymi jak pojechali wojskowym samochodem na wieś do zaprzyjaźnionego chłopa po pół świni. Na wyprawę wzięli oficera politycznego (!), który z jednej strony zapewnił bezpieczny przejazd, ale musiał dostać kawałek mięsa.

                > tamtym roku pożegnaliśmy III świat i ZSRR.

                ZSRR pożegnaliśmy ciut później, armia czerwona nadal stacjonowała w Polsce.

                > Ci od łyżeczek dzisiaj maja się dobrze w pis.

                Nie tylko w pis.

                > Starzy, świetnie wyszkoleni (w posługiwaniu się łyżkami)
                > wypróbowani towarzysze.

                Ja bym powiedział - mający dobre kontakty, chociaż obecnie z tym zaczyna być różnie.
        • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 20:50
          Niezdecydowani! Nie będę nikogo przekonywał, bo każdy głosujący jest dorosły i ma swoje poglądy. Jednak odradziam głosowanie na okupujący dalsze miejsca ponieważ oddanie na nich głosu jest zwiększeniem szans PiS - swołoczy.

          https://scontent-lcy1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/344748696_763328098581989_8937082727488030714_n.jpg?_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=WfQQvGtqqeQAX-AVlPa&_nc_ht=scontent-lcy1-1.xx&oh=00_AfAue1GWpcHLMSqqD0ZgMko0kzXdaHee2Z6yzglxUopbUA&oe=645D56D5
          • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 21:02
            Do mnie bardziej przemawia to:

            https://media.wplm.pl/thumbs/4e9/OTYwL3VfMS9jY18zMTgxMS9wLzIwMTcvMDMvMTIvODI1LzM2Mi85OWQxMGIyMGFkMzg0Y2RiOGJkM2Q4MzkwNDI0ZjliMC5qcGVn.jpeg

            jest bardziej realne.
            • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 21:05
              To też jest dobre...

              https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/17/20/58c26e564e939_o_large.jpg
            • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 21:08
              A tak konkretnie czego chcesz od Tuska?
              • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:06
                tapatik napisał:

                > A tak konkretnie czego chcesz od Tuska?

                Trochę by się uzbierało, ale tak na szybko:
                - Podatek Belki
                - VAT - 23%
                - wiek emerytalny
                - zasiłek pogrzebowy
                - KPP
                - Abonament RTV
                - wyjazd do Brukseli, którego miało nie być
                - OFE
                ...

                Ale tak ogólnie, to Tusk jest tym najlepszym, co przytrafiło się PO...
                • x2468 Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:18
                  iskry.com.pl/wp-content/uploads/2013/04/x109-1447-Obywatelu-nie-pieprz-bez-sensu-Rysunkowa-lista-przebojow.jpg.pagespeed.ic.E6OX2oQ5iL.jpg
                • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:37
                  don.kichote napisał:

                  > tapatik napisał:
                  >
                  > > A tak konkretnie czego chcesz od Tuska?
                  >
                  > Trochę by się uzbierało, ale tak na szybko:
                  > - Podatek Belki
                  > - VAT - 23%
                  > - wiek emerytalny
                  > - zasiłek pogrzebowy
                  > - KPP
                  > - Abonament RTV
                  > - wyjazd do Brukseli, którego miało nie być
                  > - OFE
                  > ...

                  To wszystko co opisałeś powoduje, że jesteśmy bardziej obciążeni podatkami.
                  Tylko, że obecnie też jesteśmy nimi obciążani.

                  Zdjęcie, które wrzuciłeś sugeruje, że Tusk okrada nas, a na to nie ma żadnych dowodów.
                  Więcej, było przecież prowadzone śledztwo (bodajże w sprawie Amber Gold), na które Tusk się stawił i ośmieszył komisję śledczą.
                  Jeśli jest złodziejem, to obecnie mamy dobry moment aby to udowodnić.

                  > Ale tak ogólnie, to Tusk jest tym najlepszym, co przytrafiło się PO...

                  A czy to czasem nie on tę partię zakładał?
                  • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:46
                    > Zdjęcie, które wrzuciłeś sugeruje, że Tusk okrada nas

                    Wiatrak, czy wentylator to dla niego nie ma znaczenia i to, i to nadaje się do rozpylania...
            • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:45
              don.kichote napisał:

              > Do mnie bardziej przemawia to:
              >
              > https://media.wplm.pl/thumbs/4e9/OTYwL3VfMS9jY18zMTgxMS9wLzIwMTcvMDMvMTIvO
> DI1LzM2Mi85OWQxMGIyMGFkMzg0Y2RiOGJkM2Q4MzkwNDI0ZjliMC5qcGVn.jpeg
              >
              > jest bardziej realne.

              Je,,,bać przeciwników na opozycji!!!!, czyli PO.
              • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 12:18
                sorry, źle to napisałem, bo Don nie je... bie ani nie ma zamiaru je...bać przeciwników opozycji, tylko raczej samą opozycję w odwecie za krytykę (moim zdaniem nadmierną krytykę) Hołowni.
          • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:44
            pies.na.czarnych napisała:

            > Niezdecydowani! Nie będę nikogo przekonywał, bo każdy głosujący jest dorosły i
            > ma swoje poglądy. Jednak odradziam głosowanie na okupujący dalsze miejsca ponie
            > waż oddanie na nich głosu jest zwiększeniem szans PiS - swołoczy.
            >
            > https://scontent-lcy1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/344748696_763328098581
> 989_8937082727488030714_n.jpg?_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=WfQQvG
> tqqeQAX-AVlPa&_nc_ht=scontent-lcy1-1.xx&oh=00_AfAue1GWpcHLMSqqD0ZgMko0kzXdaHee2
> Z6yzglxUopbUA&oe=645D56D5

            Je,,,bać przeciwników na opozycji!!!!
      • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 23:03
        pies.na.czarnych napisała:

        > Nie udawaj Don, że nie jesteś zdecydowany.
        > Chcesz na tu przemycić przesłanie, że jednak
        > należy głosować na celebrytę Hołownia???:)

        Ja zrozumiałem, że Don Kichote chce głosować na pisich.
        • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 23:09
          Głosując na Szymka głosujesz na PiS. To wynika ze statystyk i Don doskonale o tym wie.
          • j-k Dylemat zdecydowanego wyborcy 08.05.23, 23:33
            pies.na.czarnych napisała:
            > Głosując na Szymka głosujesz na PiS.

            i tak trzymaj, pies.
        • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:33
          tapatik napisał:


          > Ja zrozumiałem, że Don Kichote chce głosować na pisich.

          Powiedziałbym to łagodniej, bardziej obawia się PO, niż PISu.
          • no-popis Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 05:28
            adam.eu napisał:

            > Powiedziałbym to łagodniej, bardziej obawia się PO, niż PISu.
            To ma swoje uzasadnienie.
            • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 18:55
              no-popis napisała:

              > adam.eu napisał:
              >
              > > Powiedziałbym to łagodniej, bardziej obawia się PO, niż PISu.
              > To ma swoje uzasadnienie.

              Jakie?
            • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 13.05.23, 07:21
              no-popis napisała:

              > adam.eu napisał:
              >
              > > Powiedziałbym to łagodniej, bardziej obawia się PO, niż PISu.
              > To ma swoje uzasadnienie.

              A Ty dlaczego lepiej wolisz PIS od PO?
      • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:23
        pies.na.czarnych napisała:

        > Nie udawaj Don, że nie jesteś zdecydowany. Chcesz na tu przemycić przesłanie, ż
        > e jednak należy głosować na celebrytę Hołownia???:)

        Zdecydowanie lepiej głosować na Hołownie niż siedzieć w domu.
        • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 16:39
          adam.eu napisał:

          > pies.na.czarnych napisała:
          >
          > > Nie udawaj Don, że nie jesteś zdecydowany. Chcesz na tu przemycić przesła
          > nie, ż
          > > e jednak należy głosować na celebrytę Hołownia???:)
          >
          > Zdecydowanie lepiej głosować na Hołownie niż siedzieć w domu.

          Głosować na Hołownie czyli na co? Mógłbyś wymienić punkty z jego programu, które cię przekonały do głosowania na jego partyjkę?
          • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 22:36
            pies.na.czarnych napisała:


            > Głosować na Hołownie czyli na co? Mógłbyś wymienić punkty z jego programu, które
            > cię przekonały do głosowania na jego partyjkę?

            Myślisz, że skoro Tusk nie ma programu to wszyscy tak mają?
            Wiem, że nawet tam nie zajrzysz, ale proszę:

            i.pl/ruch-polska-2050-program-partii-i-poglady-zobacz-jakich-zmian-w-kraju-oczekuje-ugrupowanie-szymona-holowni/ar/c1-17297475
            oko.press/holownia-pl2050-program-gospodarczy
            Szkoda, że nie możemy go porównać, z programem Tuska...
            • yoma Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 22:48
              Ale że w sensie ty, wyznawca, nie umiesz z głowy wymienić?
              • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 22:56
                yoma napisała:

                > Ale że w sensie ty, wyznawca, nie umiesz z głowy wymienić?

                A jaki masz z tym problem?
                Może mam swoje jata i pamięć już nie ta a wolałbym niczego nie pomylić...
                • yoma Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 23:13
                  Problemu nie mam, dziwię się tylko. Powstaje wrażenie, że w programie do tego stopnia nie ma nic wartego zapamiętania, że nawet najgorliwszy wyznawca musi posiłkować się ściągą.
                  • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 23:18
                    yoma napisała:

                    > Powstaje wrażenie,

                    Zapewniam, że to tylko wrażenie a do tego subiektywne...
                    • yoma Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 23:25
                      Jak każde wrażenie :) Btw, pytanie nie brzmiało "jaki jest program Hołowni", tylko "które punkty cię przekonały". Łyknąłeś wszystko jak leci?
                      • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 12:35
                        Odpowiedziałaś w taki sposób w jaki ja chciałem odpowiedzieć. Dziękuję.
            • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 23:22
              don.kichote napisał:

              > Myślisz, że skoro Tusk nie ma programu to wszyscy tak mają?
              > Wiem, że nawet tam nie zajrzysz, ale proszę:
              >
              > i.pl/ruch-polska-2050-program-partii-i-poglady-zobacz-jakich-zmian-w-kraju-oczekuje-ugrupowanie-szymona-holowni/ar/c1-17297475
              > oko.press/holownia-pl2050-program-gospodarczy
              > Szkoda, że nie możemy go porównać, z programem Tuska...

              Myślę, że program PO powinien wystarczyć.
              platforma.org/dokumenty/program-koalicji-obywatelskiej
              Dlaczego kłamiesz?
              • ave.duce Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 07:13
                Bo może ;)
              • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 09:42
                tapatik napisał:

                > Myślę, że program PO powinien wystarczyć.
                > platforma.org/dokumenty/program-koalicji-obywatelskiej

                Ale wiesz, że ten program, został opublikowany w 2019 roku a stworzony jeszcze wcześniej i w najlepszym wypadku, wymaga sporej korekty/aktualizacji?
                Przeglądając go pobieżnie - bo to ponad 130 stron - nie znalazłem wzmianki o 0%-towym kredycie mieszkaniowym, o złagodzeniu prawa aborcyjnego, o rozdziale kościoła od państwa, czy o rozliczeniu PiS-u. Oczywiście, to nie wszystkie braki tego starego programu a tylko te, które udało mi się wyłapać po pobieżnej lekturze.
                Na tej zasadzie, możesz przedstawić program z lat jeszcze wcześniejszych twierdząc, że PO ma program, co w sumie kłamstwem nie będzie ale manipulacją - już tak!

                Zakładam, że obaj wiemy czym to jest i że brak aktualnego programu, (o którym to fakcie mówią prominentni przedstawiciele tej partii twierdząc, że najważniejsze jest odsunięcie PiS-u od koryta a potem "jakoś to będzie") jest celowym działaniem PO/KO?
                Wszak z "obiecanek" to się nawet spowiadać nie trzeba...

                Dlaczego manipulujesz?

                Ps
                Ave - nie musisz przepraszać...
                • ave.duce Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 12:29
                  Nie mam zamiaru ;)
                • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 15.05.23, 21:12
                  don.kichote napisał:

                  > Dlaczego manipulujesz?

                  Nie manipuluję.
                  Zasugerowałeś, że Tusk nie ma programu, a ja zwracam uwagę, że Tusk ma program.
                  Rzeczywiście na ich stronie może być stary program, ale to nie znaczy, że go nie ma.

                  > Ps
                  > Ave - nie musisz przepraszać...

                  Nie mam za co.
        • no-popis Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 05:29
          adam.eu napisał:
          > Zdecydowanie lepiej głosować na Hołownie niż siedzieć w domu.
          Po Hołownia dostał rozkaz utworzenia tego WSI bis.
    • yoma Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 21:20
      >Czy i jaki jest sens oddawania głosu na partie, które okupują dalsze miejsca w sondażach, wyborów nie wygrają,

      No to generalnie sam sobie odpowiedziałeś.
      • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 21:53
        yoma napisała:


        > No to generalnie sam sobie odpowiedziałeś.

        Nie sądzę, ale mimo to, chciałbym poznać twoją opinię
        • yoma Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:02
          Proszę bardzo. Nie, nie ma sensu oddawania głosu na partie, które okupują dalsze miejsca w sondażach.

          Nb podoba mi się "języczek uwagi". Fakt, w normalnym kraju nikt by na te partie nie zwrócił uwagi :)
          • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:44
            yoma napisała:

            > Proszę bardzo. Nie, nie ma sensu oddawania głosu na partie, które okupują dalsz
            > e miejsca w sondażach.

            > Nb podoba mi się "języczek uwagi". Fakt, w normalnym kraju nikt by na te partie
            > nie zwrócił uwagi :)

            Nie wysiliłaś się. To, że jesteś na "nie" wiedziałem już wcześniej. Miałem nadzieję, że uzasadnisz swoje stanowisko?


            Jeśli chodzi o mnie, to uważam że ma to sens.

            Jeśli program tych partii i ich wartości reprezentują nasze poglądy, to głos oddany na nie mimo, że nie mają szans na wygraną, będzie jednej strony "głosem protestu" (wybór mniejszego zła), który można zinterpretować jako wyrażenie niezadowolenia z obecnej sytuacji i jako sugestia dla zwycięzców wyborów, że potrzebne są zmiany. W ten sposób wyrażamy swoje stanowisko i pokazujemy, co dla nas jest ważne.

            Ponadto, partie te mogą być "języczkiem u wagi" (wiem, nie lubisz tego określenia) przy tworzeniu powyborczych koalicji i wpłynąć na kształtowanie polityki, nawet jeśli nie zdobędą większości w parlamencie.

            Oczywiście może się zdarzyć, że taki głos może nie przynieść/nie przełoży się na konkretne efekty, w postaci wprowadzenia oczekiwanych rozwiązań i zmian w kraju i... może być głosem zmarnowanym!
            • yoma Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 23:20
              >Nie wysiliłaś się.
              Wybaczysz, ale dla mnie forum to rozrywka, nie orka na ugorze :)

              >To, że jesteś na "nie" wiedziałem już wcześniej.
              O fajnie, to mnie oświeć. Wobec czego jestem na nie?

              >Miałem nadzieję, że uzasadnisz swoje stanowisko?
              Nie pytałeś :)

              >Ponadto, partie te mogą być "języczkiem u wagi" (wiem, nie lubisz tego określenia)
              Przed chwilą pochwaliłam! :D
    • x2468 Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:07
      Rozumiem ze dlatego zagłosujesz na konpederastie, oni maja największą szansę zostać tym "języczkiem". Bardzo mądry pomysł. Godny "Lwicy Lewicy"
    • l_ucyfostel_es Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:37
      don.kichote napisał:

      > Czy i jaki jest sens oddawania głosu na partie, które okupują dalsze miejsca w
      > sondażach, wyborów nie wygrają, ale będą tzw. "języczkiem uwagi" dla tych co wygrają?

      Sens jest taki, że jak ci więksi będą musieli się liczyć z tymi mniejszymi, to świat będzie odrobinę mniej dwubiegunowy. No chyba, że wolisz, kiedy o wszystkim decydują zdecydowani ;)
      • pies.na.czarnych Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 08.05.23, 22:49
        W normalnych warunkach to tak.
        Dzisiaj wszystkie ręce na pokład, aby przeciwstawić się pisowskiej zarazie.
    • stefan4 Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 00:02
      don.kichote:
      > Czy i jaki jest sens oddawania głosu na partie, które [...]

      Nie mam dobrej rady w głównej sprawie. Ale trochę z boku jest coś, co mnie martwi: zajadłość, z jaką zwolennicy PO zwalczają Hołownię, Kosiniaka i Zandberga, i to z wzajemnością.

      Tusk potrzebuje Hołowni, Kosiniaka i Zandberga. Hołownia potrzebuje Kosiniaka, Zandberga i Tuska. Kosiniak potrzebuje Zandberga, Tuska i Hołowni. Zandberg potrzebuje Tuska, Hołowni i Kosiniaka. A skoro tak, to rzucanie sobie nawzajem kłód pod nogi jest działaniem na rzecz PiSu, który właściwie nikogo nie potrzebuje. I te kłody mogą się potem nie dać usunąć na czas...

      Jeśli wodzowie nawzajem się obrażają kpiącymi wypowiedziami czy memami, to potem czują do siebie niechęć za te obrazy, i dużo trudniej jest im współdziałać. I wtedy tracimy wszyscy z powodu całkiem idiotycznych uraz wynikających z dziecinnych kpin. Po to wynaleziono dyplomację, żeby nie niszczyć możliwości współdziałania. Niezależnie co PO sądzi o Hołowni, powinna traktować go z kurtuazją, bo i PO i nam wszystkim jest potrzebna współpraca. I vice versa.

      PiS cały czas zwycięża przez dzielenie Polaków. Jak przestaniemy dawać się dzielić, to PiS straci przewagę.

      - Stefan
      • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:32
        stefan4 napisał:


        > Nie mam dobrej rady w głównej sprawie. Ale trochę z boku jest coś, co mnie mar
        > twi: zajadłość, z jaką zwolennicy PO zwalczają Hołownię, Kosiniaka i Zandberga,
        > i to z wzajemnością.


        Czy to jest bardziej wada opozycji, czy to bardziej PIS rozgrywa opozycję?

        Wcale bym się nie dziwił, że do tych celów PIS wyciągnie jakieś fakty zebrane za pomocą pegazusa.
        • stefan4 Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:37
          adam.eu:
          > Czy to jest bardziej wada opozycji, czy to bardziej PIS rozgrywa opozycję?

          Oczywiście, że PiS złośliwie rozgrywa. A wadą opozycji jest brak odporności na takie rozgrywanie.

          Każdy z nas, kto robi sobie podśmiechujki z ,,niemieckiego'' Tuska, albo z ,,beksy'' Hołowni właśnie podlega temu PiSowemu rozgrywaniu.

          - Stefan
    • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 09.05.23, 07:21
      Głosuj tak, abyś w przyszłych wyborach jeszcze mógł głosować i Twój głos mógł mieć jakiś wpływ na Twoje sprawy.
      Rosjanie mają już tak wyprane mózgi, że w większości głosują na Putina.
      W latach 30 tych w Niemczech Hitler w sposób demokratyczny doszedł do władzy i cokolwiek by nie mówić, poprawił stan gospodarki.
      Węgrzy głosują na Orbana
      I to wszystko jest opacznie usprawiedliwianie demokracją.
      U nas też PIS mówi o demokracji, a co gorsza, nie widzę, aby Cię to uwierało.


      Osobiście mimo, że jestem przeciwnikiem polaryzacji Polski na dwie opcje mam zamiar głosować na PO, ale w miarę starannie wybrać konkretną osobę z listy.
      Gdyby była wspólna lista wtedy prawdopodobnie wybrałby kogoś z tej wspólnej listy i raczej kogoś z spoza PO.
    • stefan4 przedwyborcze oskarżenia, aluzje i szpile 10.05.23, 10:14
      Ponownie proponuję zwolennikom KO, żeby przestali publicznie mówić/pisać źle o Hołowni/Kosiniaku/Zandbergu; a zwolennikom Hołowni/Kosiniaka/Zandberga, żeby przestali publicznie mówić/pisać źle o Tusku.

      A jeśli to z jakichś powodów nie da się zrobić, to żeby przed opublikowaniem każdej takiej wypowiedzi zastanowili się nad jej funkcją celu: jaki efekt spodziewasz się osiągnąć? Przed samymi wyborami subiektywna ,,czysta prawda'' jest coraz mniej istotnym celem. Coraz ważniejszy jest wpływ wypowiedzi na potencjalnych wyborców.

      A więc, do czego dążysz, publicznie wbijając szpilę przeciwnikowi z tej samej opozycji? Ilu wyborców zyskasz w ten sposób dla swojego stronnictwa? — obawiam się, że w przytłaczającej większości przypadków
          • zero aktualnych zwolenników z własnej frakcji opozycji — oni i tak są Twoi;
          • zero aktualnych zwolenników atakowanego przeciwnika z opozycji — oni raczej się spienią
            i spróbują odpowiedzieć pięknym na nadobne;
          • zero aktualnych zwolenników waaadzy — ich nie przyciągną niesnaski w obozie przeciwników;
          • zero dotychczas niezdecydowanych wyborców — oni oczekują raczej programów
            lub przynajmniej obietnic, a nie szpil;
          • ujemną ilość zwolenników opozycji nienależących do żadnej frakcji — mogą w ogóle nie pójść
            do wyborów, jeśli im uświadomisz, jak głęboka jest wzajemna niechęć różnych ugrupowań
            opozycyjnych.

      Bilans prowadzenia kampanii wewnątrzopozycyjnej przy pomocy oskarżeń i szpil jest dla opozycji tak negatywny, że można się zastanawiać, jak bardzo tkwi ona w łapach PiSowskich specjalistów od активных мероприятий.

      - Stefan
      • yoma Re: przedwyborcze oskarżenia, aluzje i szpile 10.05.23, 10:44
        Z jakiej tej samej! Apostoł miłości się znalazł.
        • adam.eu Re: przedwyborcze oskarżenia, aluzje i szpile 11.05.23, 08:06
          Popieram "apostoła".
          Gdyby wszyscy tacy byli łatwiej byłoby nie tylko o wspólną listę, ale i jak mi się wydaje, większa mobilizacja po stronie opozycji.
      • don.kichote "Daremne żale, próżny trud..." 10.05.23, 16:21
        Nie licz, że ktoś z naturą skorpiona, zachowa się racjonalnie i nie ukąsi żaby, podczas przeprawy przez rzekę.
        Skorpiony już tak mają!
        Ponadto - "Yoma" ma rację. Nie jesteśmy tą samą opozycją. Łączy nas jedynie niechęć do PiS-u. Reszta, jeśli nie dzieli to na pewno nie łączy!
        Niedoświadczony Hołownia w swej naiwności, proponował pozostałym spotkanie w celu omówienia tego, co "zjednoczona(?) opozycja" zrobi po wygranych wyborach. Nie spotkało się to z żadnym odzewem. Dlaczego? A no dlatego, że Tusk/PO pamięta rozmowy mające utworzyć oficjalny POPiS i powołać "premiera z Krakowa" zakończone totalną klęską PO.
        Po jakimś czasie - mniej, więcej po pół roku - lewica wystąpiła z podobnym wnioskiem i też bez odzewu ze strony PO!

        Rozumiem twój apel, nawet opisałem podobne zjawisko

        forum.gazeta.pl/forum/w,28,175793849,175793849,_Nie_ma_wrogow_na_opozycji_no_moze_poza.html
        ale żadnego odzewu nie było.
        Skorpiony tak mają...
        • adam.eu Re: "Daremne żale, próżny trud..." 11.05.23, 08:12
          don.kichote napisał:

          > Nie licz, że ktoś z naturą skorpiona, zachowa się racjonalnie i nie ukąsi żaby,
          > podczas przeprawy przez rzekę.
          > Skorpiony już tak mają!
          > Ponadto - "Yoma" ma rację. Nie jesteśmy tą samą opozycją. Łączy nas jedynie nie
          > chęć do PiS-u. Reszta, jeśli nie dzieli to na pewno nie łączy!
          ...................................................

          Moim zdaniem od samej niechęci do Kaczyńskiego, czy do jakiś polityków PISU warto by zwrócić uwagę na dążenie PISu do totalitaryzmu, do rządów jednej partii i to w sposób poza parlamentem, tak, jak w PRLu.
          A przy okazji to nawet mamy tych samych wrogów, Niemcy, Zachód.
    • oby.watel Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 10:55
      Jeśli ktoś, po ośmiu latach dewastowania kraju, przejmowaniu kolejnych instytucji publicznych, przejęciu kluczowego z punktu widzenia wyniku wyborów sądu zastanawia się na kogo głosować powinien czym prędzej, żeby zdążyć przed wyborami, umówić się na wizytę u lekarza specjalisty. Do tego specjalisty nie trzeba skierowania.
      • l_ucyfostel_es Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 12:35
        Poglądy polityczne nie są domeną psychiatrii.
        • yoma Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 13:56
          Ale obsesje i zaburzenia odbioru rzeczywistości jak najbardziej.
          • l_ucyfostel_es Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 14:49
            A kompulsywne atakowanie określonych polityków i ich zwolenników mieści się w normie czy jest to zaburzenie zachowania?
          • adam.eu Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 13.05.23, 07:29
            yoma napisała:

            > Ale obsesje i zaburzenia odbioru rzeczywistości jak najbardziej.

            Ale jak rozróżnić obsesje, od kłamstwa czy zaburzenia?
            Czym jest twierdzenie, że PIS jest partią szanującą demokrację?
            Czymś podobnym, jak Rosjanie Twierdzą, że Putin u nich jest demokratą, bo wybrany w demokratycznych wyborach?
      • don.kichote Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 16:39
        To jest twój punkt widzenia i PO-lubnych harcowników.
        Twoi polityczni wrogowie - bo w tej kategorii ich postrzegasz - widzą to zupełnie inaczej i ostatnie osiem lat, to według nich, jedno wielkie pasmo sukcesów.
        Jeśli nie wierzysz, to obejrzyj jakiś program informacyjno-polityczny w TVP.

        Niezdecydowany wyborca, musi wybrać "prawdę" w którą uwierzy i za którą zagłosuje.
        Wysłanie go do psychiatry - na pewno nie pomoże.
        ...

        Tak się zastanawiam nad mechanizmem, który powoduję iż wskaźnik chamskiego buractwa, rośnie proporcjonalnie wraz z wzrostem wskaźnika IQ...
        • oby.watel Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 17:39
          don.kichote napisał:

          > To jest twój punkt widzenia i PO-lubnych harcowników.
          > Twoi polityczni wrogowie - bo w tej kategorii ich postrzegasz - widzą to zupełn
          > ie inaczej i ostatnie osiem lat, to według nich, jedno wielkie pasmo sukcesów.
          > Jeśli nie wierzysz, to obejrzyj jakiś program informacyjno-polityczny w TVP.

          Oglądam i wierzę. Ale wystarczy, że pójdę do sklepu, albo przestudiuje dowolny rachunek i widzę, że to w co wierzę nie zgadza się, z tym, co widzę. A ponieważ na głowę jeszczem nie upadł, więc bardziej wierzę własnym oczom niż propagandystom.

          Pozwól, że zapytam — uznałbyś za normalnego osobnika, który zawiązał sobie oczy i wyruszył na miasto? Bo wyborca z zawiązanymi oczami względnie końskimi okularami jest zdrowy na umyśle, prawda?

          > Niezdecydowany wyborca, musi wybrać "prawdę" w którą uwierzy i za którą zagłosu
          > je.
          > Wysłanie go do psychiatry - na pewno nie pomoże.
          > ...

          Skąd pewność, że nie pomoże?

          > Tak się zastanawiam nad mechanizmem, który powoduję iż wskaźnik chamskiego bura
          > ctwa, rośnie proporcjonalnie wraz z wzrostem wskaźnika IQ...

          No i? Do jakich wniosków doszedłeś? Że Twój IQ jest w dolnej strefie stanów niskich i dlatego masz niebywale niski wskaźnik chamskiego buractwa czy z innych przyczyn, nie związanych z IQ?
    • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 17:27
      ja jestem zdecydowany
      - o kilku tur nie głosuję
      - nie ma na kogo
      - ostatni raz głosowałem na Partie Razem
      - jako coś niby nowego świeżego.....
      • oby.watel Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 17:41
        niegracz napisał:

        > ja jestem zdecydowany
        > - o kilku tur nie głosuję
        > - nie ma na kogo
        > - ostatni raz głosowałem na Partie Razem
        > - jako coś niby nowego świeżego.....

        O, i to jest postawa godna pochwały. Niech inni decydują za mnie.
        • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 17:56
          oby.watel napisał:

          >
          > O, i to jest postawa godna pochwały. Niech inni decydują za mnie.
          >
          ..
          naiwnie sądzisz że Ty decydujesz ?:)))
          zrób eksperyment na tych wyborach
          np.- zagłosuj na inną partię niz ta która popierasz:
          - zobaczszy że nie wpłynie to na wynik wyborów
          -
          albo nie zagłosuj - zobaczysz że nie wpłynie to na wynik wyborów
          ..

          ja nie głosuję z prostego powodu
          nie będe udziełał poparcia, partii/ programowi którego nie popieram

          - kilka razy juz o tym pisałem
          - aby dac mozliwosc głosowania takim jak ja
          każdy powinien mieć 3 głosy
          - tak aby móc oddac głos na partie których nie popiera ale zgadza sie z niektórymi elementami ich programu
          wtedy oddał bym głos na 3 partie
          a żaden buc z jakieś partii nie mógłby p;powiedzieć" przecież głosowałes na nas !!




          • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 10.05.23, 23:07
            niegracz napisał:

            > oby.watel napisał:
            >
            > >
            > > O, i to jest postawa godna pochwały. Niech inni decydują za mnie.
            > >
            > ..
            > naiwnie sądzisz że Ty decydujesz ?:)))
            > zrób eksperyment na tych wyborach
            > np.- zagłosuj na inną partię niz ta która popierasz:
            > - zobaczszy że nie wpłynie to na wynik wyborów
            > -
            > albo nie zagłosuj - zobaczysz że nie wpłynie to na wynik wyborów

            Kilka lat temu bodajże w województwie wielkopolskim były wybory na prezydenta.
            Zwycięzca wygrał jednym głosem.
            Tak więc czasami nawet jeden głos ma znaczenie.

            A przez takich jak ty do sejmu wchodzą partie skrajne.

            > ja nie głosuję z prostego powodu
            > nie będe udziełał poparcia, partii/ programowi którego nie popieram

            No to poprzyj partię, którą popierasz.

            > - kilka razy juz o tym pisałem
            > - aby dac mozliwosc głosowania takim jak ja
            > każdy powinien mieć 3 głosy
            > - tak aby móc oddac głos na partie których nie popiera
            > ale zgadza sie z niektórymi elementami ich programu
            > wtedy oddał bym głos na 3 partie
            > a żaden buc z jakieś partii nie mógłby p;powiedzieć"
            > przecież głosowałes na nas !!

            A skąd buc będzie wiedział na kogo głosowałeś?
            • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 07:43
              tapatik napisał:


              >
              > Kilka lat temu bodajże w województwie wielkopolskim były wybory na prezydenta.> Zwycięzca wygrał jednym głosem.

              - bodajże :))
              w wyborach do Parlamentu NIGDY
              i nigdy tak sie nie stanie
              tu działa w pewnym sensie Prawo Wielkich Liczb


              >
              > No to poprzyj partię, którą popierasz.
              >
              ?
              nie ma takiej
              nie zagłosuję na partie której nie popieram
              • oby.watel Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 07:58
                niegracz napisał:

                > w wyborach do Parlamentu NIGDY
                > i nigdy tak sie nie stanie
                > tu działa w pewnym sensie Prawo Wielkich Liczb

                Skąd ta pewność? Przecież te wielkie liczby to suma małych. I wcale nie są takie wielki, bo nieraz wystarczy dwa, trzy tysiące głosów, żeby zostać posłem. Teraz pewnie mniej po zmianach.

                > nie ma takiej
                > nie zagłosuję na partie której nie popieram

                To załóż partię przedstaw program, wygraj wybory i go zrealizuj. Bo na razie zachowujesz się jak rozkapryszone dziecko — figę z makiem obiecali, a bez maku figę dali, więc nie zjem owsianki.
                • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 14:29
                  oby.watel napisał:

                  za
                  > chowujesz się jak rozkapryszone dziecko — figę z makiem obiecali, a bez maku fi
                  > gę dali, więc nie zjem owsianki.
                  >
                  -
                  piszesz dokładnie o sobie i piszesz językiem rozkapryszonego dziecka



                  • oby.watel Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 19:16
                    niegracz napisał:

                    > piszesz dokładnie o sobie i piszesz językiem rozkapryszonego dziecka

                    Doprawdy? Dorosły strzela focha, bo nie potrafi zdecydować na kogo zagłosować?
            • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 07:46
              tapatik napisał:

              >
              > > a żaden buc z jakieś partii nie mógłby p;powiedzieć"
              > > przecież głosowałes na nas !!
              >
              > A skąd buc będzie wiedział na kogo głosowałeś?
              >
              .
              cóż za głupkowata uwaga;

              przecież nie chodzi o dosłowne odezwanie się Posła czy partii że Kowalski na niego głosował

              ale partie po wyborach chwala sie mamy takie a takie poparcie, otrzymalismy tyle a tyle głosów wiec
              mamy legitymacje do rzadzenia czy do bycia aktywną opozycją
              mówią



              --
              • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 18:51
                niegracz napisał:

                > tapatik napisał:
                >
                > >
                > > > a żaden buc z jakieś partii nie mógłby p;powiedzieć"
                > > > przecież głosowałes na nas !!
                > >
                > > A skąd buc będzie wiedział na kogo głosowałeś?
                > >
                > .
                > cóż za głupkowata uwaga;

                W kulturalnej dyskusji atakujemy pogląd, anie rozmówcę.

                > przecież nie chodzi o dosłowne odezwanie się Posła czy partii
                > że Kowalski na niego głosował
                >
                > ale partie po wyborach chwala sie mamy takie a takie poparcie,
                > otrzymalismy tyle a tyle głosów wiec mamy legitymacje
                > do rzadzenia czy do bycia aktywną opozycją mówią

                Gorzej, ci co wygrali mówią wtedy, że wybrało ich całe społeczeństwo.
                • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 20:00
                  tapatik napisał:


                  > W kulturalnej dyskusji atakujemy pogląd, anie rozmówcę.
                  >
                  ?? pierwszy raz na forum Kraj ?

                  mój wpis jest bardzo kulturalny

                  - w porównaniu z tym jak tu się pisuje
                  jak atakuje personalnie-

                  jak komentarz był głupkowaty
                  to tak go nazwałem
                  • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 22:42
                    niegracz napisał:

                    > tapatik napisał:
                    >
                    >
                    > > W kulturalnej dyskusji atakujemy pogląd, anie rozmówcę.
                    > >
                    > ?? pierwszy raz na forum Kraj ?
                    >
                    > mój wpis jest bardzo kulturalny
                    >
                    > - w porównaniu z tym jak tu się pisuje
                    > jak atakuje personalnie-
                    >
                    > jak komentarz był głupkowaty
                    > to tak go nazwałem

                    Guzik mnie obchodzi co to za forum, chamstwo będę zawsze piętnować.
                    Pisząc, że komentarz jest głupkowaty atakujesz mnie, a nie moje argumenty.
                    Czyli nie masz żadnych konkretnych argumentów, a jedyne co potrafisz to pluć, a sam masz gumiaki w gnoju.

                    Albo zmień zwyczaje albo wypierdalaj, w podskokach.
                    • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 13.05.23, 14:48
                      tapatik napisał:

                      >
                      > Albo zmień zwyczaje albo wypierdalaj, w podskokach.
                      >
                      stanowisz jak widać klasyczny przykład agresywnego chama na forum Kraj



                      -
                      • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 14.05.23, 13:34
                        niegracz napisał:

                        > tapatik napisał:
                        >
                        > >
                        > > Albo zmień zwyczaje albo wypierdalaj, w podskokach.
                        > >
                        > stanowisz jak widać klasyczny przykład agresywnego chama na forum Kraj

                        Dostosowałem się do twojego poziomu, bo kulturalne uwagi nie działają.
          • oby.watel Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 07:52
            niegracz napisał:

            > naiwnie sądzisz że Ty decydujesz ?:)))
            > zrób eksperyment na tych wyborach
            > np.- zagłosuj na inną partię niz ta która popierasz:
            > - zobaczszy że nie wpłynie to na wynik wyborów
            > -
            > albo nie zagłosuj - zobaczysz że nie wpłynie to na wynik wyborów
            > ..

            Nie sądzę, że ja decyduję. Sadzę, że my, wyborcy decydujemy. Przynajmniej dotąd w jakimś, coraz mniejszym stopniu decydowaliśmy. Dzięki wyborcom, którzy są niczym osioł, który zdechł z głodu stojąc przed dwoma żłobami i nie mogąc się zdecydować od którego zacząć PiS dwa razy pod rząd wygrało.

            > ja nie głosuję z prostego powodu
            > nie będe udziełał poparcia, partii/ programowi którego nie popieram

            Ty nie udzielasz poparcia partii. Ty udzielasz poparcia sobie. Niemal od początku, od transformacji nie było na kogo głosować, więc trzeba było stawiać na mniejsze zło. Sprawdzić kto startuje i kto rokuje. Ale komu by się chciało kiwnąć palcem, wytężać umysł, przecież to bolesny wysiłek umysłowy. Prościej strzelić focha.

            > - kilka razy juz o tym pisałem
            > - aby dac mozliwosc głosowania takim jak ja
            > każdy powinien mieć 3 głosy
            > - tak aby móc oddac głos na partie których nie popiera ale zgadza sie z niektó
            > rymi elementami ich programu
            > wtedy oddał bym głos na 3 partie
            > a żaden buc z jakieś partii nie mógłby p;powiedzieć" przecież głosowałes na
            > nas !!

            Mozna domniemywać, że jakby każdy miał trzy głosy, to tacy jak Ty przekonywaliby, że aby dać możliwość głosowania takim jak ja każdy powinien mieć 6 głosów. Odwrotnie niz w totolotku, bo tam by wystarczyła jedna cyfra, żeby wygrać.
          • stefan4 głosy ułamkowe i ujemne 11.05.23, 11:51
            niegracz:
            > każdy powinien mieć 3 głosy [...] wtedy oddał bym głos na 3 partie

            Dlaczego akurat 3? Czy dlatego, że tres faciunt collegium , czy dlatego, że omne trinum perfectum ? A może masz jakiś mniej starożytny powód dla lansowania liczby 3 ponad jej realne zasługi?

            Jeśli już, to idźmy na całość i pozwólmy każdemu wyborcy oddawać głosy ułamkowe. Na przykład
                7/12 głosu na partię A,
                1/6 głosu na partię B,
                1/6 głosu na partię C,
                1/12 głosu na partię D.
            Gdyby wyborca-humanista pomylił się w rachunkach i oddane ułamki głosów nie sumowały się do 1, to prosty program w posiadaniu komisji wyborczej migiem znormalizuje wynik; obliczeniowo-programistycznie to żaden problem. Ale oddanie niewymiernej części głosu powinno powodować jego nieważność, bo liczb niewymiernych komputery nie lubią.

            Alternatywna propozycja:
            Dajmy każdemu wyborcy po dwa głosy, ale nie takie same: jeden pozytywny a drugi negatywny. Czyli — wyborca oświadcza, którą partię najbardziej lubi a której najbardziej nienawidzi. Oczywiście każdego z tych głosów może nie oddać (wstrzymać się), jeśli tak zechce.

            Wtedy ostateczne podsumowanie wyników mogłoby mieć np. taką postać:
                ,,Partia A zdobyła   −1 234 567   głosów;
                partia B zdobyła   −3 333 333   głosów;
                partia C zdobyła   −7 654 321   głosów.
                Wobec tego wybory wygrała partia A i to ona będzie formować rząd.''
            Nie wątpię, że przy takiej ordynacji wyniki będą raczej ujemne, bo komitety partyjne machną ręką na głosy pozytywne, których mogą zebrać tyle, co kot napłakał, a zajmą się minimalizacją liczby obciążających ich minusów. I nam, wyborcom, przecież właśnie o to chodzi: niech nie robią nam dobrze, byle tylko powstrzymali się od robienia źle!

            Po namyśle:
            Może być gorzej: zajmą się maksymalizacją minusów u przeciwników. Czyli opluskwianiem, oczernianiem, szpiegowaniem i fejkowaniem. I nadal będzie jak teraz...

            - Stefan
            • yoma Re: głosy ułamkowe i ujemne 11.05.23, 12:04
              To już było. Nie sprawdziło się :)
            • l_ucyfostel_es Re: głosy ułamkowe i ujemne 11.05.23, 13:18
              Za trudne, prościej będzie emotki przy każdej liście stawiać.
              👌👍👎🖕
              • tapatik Re: głosy ułamkowe i ujemne 11.05.23, 18:36
                l_ucyfostel_es napisał:

                > Za trudne, prościej będzie emotki przy każdej liście stawiać.
                > 👌👍👎🖕

                Byłem kiedyś w komisji wyborczej. Na kartach były nazwiska i obok nich kratki. Oddanie głosu polegało na narysowaniu w kratce krzyżyka. Wiesz ile my się komisyjnie zastanawialiśmy czy to coś w kratce to krzyżyk, czy jednak nie? Albo czy ten krzyżyk jest w kratce czy obok?
    • niegracz Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 14:36
      1 głos ma o czymś decydowac ?
      zapomnij

      takie są różncie w liczbie głosów: np 2019
      PiS - 8,05 milionów głosów
      Koalicja Obywatelska - 5,06 miliona głosów
      Lewica - 2,32 miliona głosów
      PSL - 1,58 miliona głosów,
      Konfederacja - 1,26 miliona głosów,
      • tapatik Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 11.05.23, 18:40
        niegracz napisał:

        > 1 głos ma o czymś decydowac ?
        > zapomnij
        >
        > takie są różncie w liczbie głosów: np 2019
        > PiS - 8,05 milionów głosów
        > Koalicja Obywatelska - 5,06 miliona głosów
        > Lewica - 2,32 miliona głosów
        > PSL - 1,58 miliona głosów,
        > Konfederacja - 1,26 miliona głosów,

        Wiesz skąd się wzięły te miliony powyżej? To są ludzie, którzy uznali, że ich głos ma znaczenie.

        Były kiedyś wybory bodajże w województwie wielkopolskim, gdzie jeden głos zadecydował o wygranej.
    • ave.duce Re: Dylemat niezdecydowanego wyborcy 15.05.23, 22:20
      Wiadomość nie została wysłana. Powód: blokada antyspamowa. W celu wyjaśnienia proszę się skontaktować z administratorem: forum@agora.pl.
      Wiadomość brzmiała: Zdecydowanie nie zagłosuję na "trzecią drogę". Dylematu brak.

      Co w niej jest spamem?
    • no-popis Tusk bardziej 16.05.23, 07:38
      don.kichote napisał:

      > Czy w zbliżających się jesiennych wyborach, głosować na polityków będących już
      > u władzy, przez co zasiedziałych i "ustawionych" w strukturach państwa i gosp
      > odarki, zdemoralizowanych władzą i częściowo "nażartych",
      W sumie Tusk jest bardziej przewidywalny na swój sposób. Wystarczy wziąć listę jego obietnic i być absolutnie pewnym, że nie zostaną spełnione a z Kaczyńskim bywa różnie bo czasami, niestety, może spełnić obietnice.
      Przypomnę Ci słowa Tuska jako Premiera w odpowiedzi na pytania czy to prawda, że zrezygnuje ze stanowiska Premiera i "idzie do Brukseli". Tusk skłamał tu, jak sam to podaje, 154 razy- cytuję : " W Polsce „będę skuteczniejszy..... Od wczesnej zimy odpowiadałem już po raz 153. na to pytanie. Powiedziałem, że nie wybieram się do Brukseli i to podtrzymuj" - jak powiedział tak też zrobił czyli na odwrót :) .
      W zasadzie program Tuska zawsze polega na odrotności jego obietnic.
    • no-popis Tusk wygrał w populiżmie 16.05.23, 07:47
      Tusk, w obecnej kampanii, obiecał podwyższenie kwoty wolnej od podatku (osoby fizyczne) do 60 000zł.
      Proste wyliczenie wykazuje :
      W podatkach PIT mamy ok. 25 mln podatników. Kwota wolna (KW) 60.000złoznacza, że kwota zmniejszająca podatek wzrośnie o dodatkowe 300 zł miesięcznie co rocznie daje dodatkowe 3600 zł zmniejszenia wpływu podatkowego.

      25 mln x 3600 = 90 mld zł 90. 000.000.000 zł
      z czego około 20 mld nie wpłynie do samorządów, które tak bardzo popiera Tusk.
      Jednak bądżmy spokojni bo Tusk jest pewny w jednej kwestii: nie dotrzymuje obietnic a mówi to tylko do mądrych inaczej, którzy mu jeszcze wierzą lub nie potrafią przeprowadzić takiego rachunku.
      • tapatik Re: Tusk wygrał w populiżmie 16.05.23, 11:56
        Czyli stawiasz na PiS.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka