ireneo
09.05.23, 08:20
Kierowca nie stosuje się do.przepisów to zamiast wywalić będzie zwracał mu uwagę.
Już teraz powinien, przykładem polskiej pyzy, ale pieszo z zachowaniem przepisów zanieść niepokalanej różaniec z podziękowaniem że żyje jak i ci potencjalni nieboszczycy co ich szaleńczo mijał.
Żartowniś, liczy na to że kolejny raz zdąży przed ostatnim namaszczeniem zwrócić uwagę.
I to jest jeden z tych wybrańców co to - i tak mi dopomóż buk.
Ten jeszcze żywy, dentów, którzy nie zdążyli tu przemilczę.
"Jeśli rzeczywiście przekroczyliśmy prędkość, zwrócę uwagę kierowcy. Zależy mi na bezpieczeństwie moim i innych uczestników ruchu drogowego"
Zależy mu?! On siedział obok kierowcy. Następny Mateuszek.