Dodaj do ulubionych

Notoryczna mitomania i demagogia.

11.05.23, 16:38
Jak kto nie rozpoznaje oaobnika z tytułu to powinien doczytać temat do końca.
Ów gotów na stos zaciągnąć tego co nie zgadza się z jego sztandarowym - Polak za Żydów umierał najliczniej w Europie, a jego umiłowania żydowskich braci dowodzi liczba "sprawiedliwych". No to tak to wygląda.
1, Polska, 3 mln Żydów, 7232, spr.
2, Holandia 140 tyś Żydów, 5982 spr..
3, Francja 300 tyś Żydów, 4206 spr..
4, Belgia, 90 tyś. Żydów, 1787spr.
5, Niemcy, 500 tyś. Żydów, 651 spr.
Za pomoc w Polsce zostało zabitych ok. 288 osób w tym dzieci.
Wystarczy porównać zaangażowanie Holendrów z Polakami w tej sprawiedliwości. Było ich w 39 roku ok. 9 mln gdy Polaków ok. 35 mln, Mają trochę ponad tysiąc mniej sprawiedliwych od Polski gdy ludności żydowskiej tam było ponad 21 razy mniej. Wywrzeszczanie zasług w takiej sytuacji to jak strzelanie sobie w stopę. Tam w pomoc ofiarnie angażiwalo się 0,06% ludności gdu w Polsce tylko 0,02. Relatywnie nie da się bez narażania na śmieszność ustawiać Polski w tym pomaganiem Żydom na pudle, a na pewno nie na pierwszym miejscu.
Karę śmierci stosowano za pomoc także wobec Ukraińców (mają 2689 spr.) Białorusinów (680), Serbów.(139).
W Polsce wystarczyło niewiele aby zostać zastrzelonym na ulicy. Za ukrywanie Żydów zastrzelono ok. 288 osób licząc w tym i dzieci. AK natomiast wykonało 3,5 tys. wyroków śmierci na szmalcownikach. Tu można ustawić się na pierwszym miejscu. Także w liczbie ocalałych Żydów.
Z liczby 3 mln. ocalało od 100 do 200 tyś.
i większość przyszla z kościuszkowcami.

Obserwuj wątek
    • no-popis Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 18:40
      ireneo napisał(a):

      > Jak kto nie rozpoznaje oaobnika z tytułu to powinien doczytać temat do końca.
      > Ów gotów na stos zaciągnąć tego co nie zgadza się z jego sztandarowym - Polak z
      > a Żydów umierał najliczniej w Europie, a jego umiłowania żydowskich braci dowod
      > zi liczba "sprawiedliwych". No to tak to wygląda.
      > 1, Polska, 3 mln Żydów, 7232, spr.
      > 2, Holandia 140 tyś Żydów, 5982 spr..
      > 3, Francja 300 tyś Żydów, 4206 spr..
      > 4, Belgia, 90 tyś. Żydów, 1787spr.
      > 5, Niemcy, 500 tyś. Żydów, 651 spr.
      Domyślasz się jak wyglądałoby takie zestawienie ale nie wg populacji Żydów ale według populacji danego państwa czyli jaki procent populacji pomagał.
      • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 19:11
        no-popis napisała:

        > ireneo napisał(a):
        >
        > > Jak kto nie rozpoznaje oaobnika z tytułu to powinien doczytać temat do ko
        > ńca.
        > > Ów gotów na stos zaciągnąć tego co nie zgadza się z jego sztandarowym - P
        > olak z
        > > a Żydów umierał najliczniej w Europie, a jego umiłowania żydowskich braci
        > dowod
        > > zi liczba "sprawiedliwych". No to tak to wygląda.
        > > 1, Polska, 3 mln Żydów, 7232, spr.
        > > 2, Holandia 140 tyś Żydów, 5982 spr..
        > > 3, Francja 300 tyś Żydów, 4206 spr..
        > > 4, Belgia, 90 tyś. Żydów, 1787spr.
        > > 5, Niemcy, 500 tyś. Żydów, 651 spr.
        > Domyślasz się jak wyglądałoby takie zestawienie ale nie wg populacji Żydów ale
        > według populacji danego państwa czyli jaki procent populacji pomagał.
        ++++
        Pokazałem na przykładzie Polski i Holandii jaki procent pomagał. Ilość obywateli narodowiści żydowskiej jest ważna bo, dla teoretycznego modelu, tam gdzie nie było żydów pomoc w kraju zerowa, ale nie z niechęci przecież. Jeśli.w kraju było dużo Żydów to zawsze wśród dużej liczby będzie więcej bogatych którym warto pomóc a i też warto szantażować (sznalcować) do ostatniego grosza. Wskaźnkem pomocy jest liczba uratowanych. W Polsce da się nawet policzyć z trzech milionów.
        • szwampuch58 Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 21:16
          Nudzisz okropicznie,ziewwww
          • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 23:37
            szwampuch58 napisał:

            > Nudzisz okropicznie,ziewwww
            >
            +++
            zacznij myśleć a będziesz miał wreszcie jakieś pożyteczne zajęcie, za jakiś czas oczywista oczywistość, kiedy myślenie zacznie kiełkować. I tak ci dopomóż buk.
            Na🤟ałem. 🖐️ 🤟.
        • melikles Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 21:32
          Brednie.

          Ogromna większość polskich Żydów była "łatwo rozpoznawalna", tzn. żyli w dużych skupiskach, w większości ortodoksi/chasydzi. Ponadto za pomoc Polakom groziła śmierć.

          Żydzi w Holandii byli zasymilowani, mało odróżniali się od Holendrów, a sama okupacja w Holandii była bardzo łagodna, bo to był bratni naród aryjski.

          Ale nie zaprzeczam, że twój dzidziu był szmalcownikiem.
          • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 23:22
            melikles napisał(a):

            > Brednie.
            >

            > a śmierć.
            >
            > Żydzi w Holandii byli zasymilowani, mało odróżniali się od Holendrów, a sama ok
            > upacja w Holandii była bardzo łagodna, bo to był bratni naród aryjski.
            >
            +++
            Spośród 140 tys. holenderskich Żydów do obozów zagłady deportowano aż 105 tys. Zginęło blisko 100 tys. osób.
            Mimo zorganizowanych band ludzi twojego pokroju, wskazujących kryjówki Żydów, znalazło się niemal tylu co wśród Polaków pomagając im przetrwać.
            Ci za bałwanienie o 3 milionach pejsatych polskich Żydach. Gdzieś ty się paciorku chował. Na zdjęciu prawdziwi Żydzi w getcie, czubku


          • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 00:44
            melikles napisał(a):

            > Brednie.
            >
            >
            > a .
            >
            > Żydzi w Holandii byli zasymilowani, mało odróżniali się od Holendrów, a sama ok
            > upacja w Holandii była bardzo łagodna, bo to był bratni naród aryjski.
            >
            > Ale nie zaprzeczam, że mój dzidziu był szmalcownikiem.
            >
            ++++
            Tu masz dzbanuszku wtopionych Żydów. A ta łagodność spowodowała że ze 140 tyś. ok. 110 tyś wywieźli do obozów w Polsce, na zawsze.
        • no-popis Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 05:40
          ireneo napisał(a):

          > no-popis napisała:
          >
          > > ireneo napisał(a):
          > >
          > > > Jak kto nie rozpoznaje oaobnika z tytułu to powinien doczytać temat
          > do ko
          > > ńca.
          > > > Ów gotów na stos zaciągnąć tego co nie zgadza się z jego sztandarow
          > ym - P
          > > olak z
          > > > a Żydów umierał najliczniej w Europie, a jego umiłowania żydowskich
          > braci
          > > dowod
          > > > zi liczba "sprawiedliwych". No to tak to wygląda.
          > > > 1, Polska, 3 mln Żydów, 7232, spr.
          > > > 2, Holandia 140 tyś Żydów, 5982 spr..
          > > > 3, Francja 300 tyś Żydów, 4206 spr..
          > > > 4, Belgia, 90 tyś. Żydów, 1787spr.
          > > > 5, Niemcy, 500 tyś. Żydów, 651 spr.
          > > Domyślasz się jak wyglądałoby takie zestawienie ale nie wg populacji Żydó
          > w ale
          > > według populacji danego państwa czyli jaki procent populacji pomagał.
          > ++++
          > Pokazałem na przykładzie Polski i Holandii jaki procent pomagał. Ilość obywatel
          > i narodowiści żydowskiej jest ważna bo, dla teoretycznego modelu, tam gdzie nie
          > było żydów pomoc w kraju zerowa, ale nie z niechęci przecież. Jeśli.w kraju by
          > ło dużo Żydów to zawsze wśród dużej liczby będzie więcej bogatych którym warto
          > pomóc a i też warto szantażować (sznalcować) do ostatniego grosza. Wskaźnkem po
          > mocy jest liczba uratowanych. W Polsce da się nawet policzyć z trzech milionów.
          Nie odrzuciłem Twojej statystystyki wynikającej z Twojego poglądu czy ujęcia.
          Przedstawiłem swój czyli sposób prezentac ji modelu jaki procent odważnych był w populacji.
          Ty tradycyjnie rozmawiasz sam ze sobą bo na mój pogląd w ogóle nie odpowiedziałeś....jak każdy troll zadaniowy.
      • snajper55 Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 23:43
        no-popis napisała:

        > Domyślasz się jak wyglądałoby takie zestawienie ale nie wg populacji Żydów ale
        > według populacji danego państwa czyli jaki procent populacji pomagał.

        Tak wygląda:

        Holandia 10 mln mieszkańców 5.982sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią 0,0598% populacji
        Polska 24.8 mln mieszkańców 7.232 sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią 0,0291% poulacji

        Tak więc w Holandii było dwa razy więcej sprawiedliwych proporcjonalni do populacji.

        S.
        • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 23:52
          snajper55 napisał:

          > no-popis napisała:
          >
          > > Domyślasz się jak wyglądałoby takie zestawienie ale nie wg populacji Żydó
          > w ale

          > Tak wygląda:
          >
          > Holandia 10 mln mieszkańców 5.982sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią
          > 0,0598% populacji
          > Polska 24.8 mln mieszkańców 7.232 sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią
          > 0,0291% poulacji
          >
          > Tak więc w Holandii było dwa razy więcej sprawiedliwych proporcjonalni d
          > o populacji.
          >
          > S.
          ++++++
          "...ludności Polski według stanu w dniu 31 VIII 1939 r. szacowana była na 35 339 tys. Źródło: [6, 44]."
          W obu przypadkach nie ma podstaw do mateuszowskiej dumy.
          • snajper55 Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 11.05.23, 23:58
            ireneo napisał(a):

            > snajper55 napisał:
            >
            > > no-popis napisała:
            > >
            > > > Domyślasz się jak wyglądałoby takie zestawienie ale nie wg populacj
            > i Żydó
            > > w ale
            >
            > > Tak wygląda:
            > >
            > > Holandia 10 mln mieszkańców 5.982sprawiedliwych - sprawiedliwi sta
            > nowią
            > > 0,0598% populacji
            > > Polska 24.8 mln mieszkańców 7.232 sprawiedliwych - sprawiedliwi st
            > anowią
            > > 0,0291% poulacji
            > >
            > > Tak więc w Holandii było dwa razy więcej sprawiedliwych proporcjon
            > alni d
            > > o populacji.
            > >
            > > S.
            > ++++++
            > "...ludności Polski według stanu w dniu 31 VIII 1939 r. szacowana była na 35
            > 339 tys
            . Źródło: [6, 44]."
            > W obu przypadkach nie ma podstaw do mateuszowskiej dumy.

            Podawałem dane z 1950 roku. Nie chciało mi się szukać wcześniejszych. Polskę bym łatwo znalazł, ale Holandię...

            pl.humandatas.com/pays/Polska

            S.
            • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 00:50
              Tak, z Holandią problem by znaleźć dane. Co do Polski to nie zawsze uwzględniają ludność zaokupowaną Zaolzia.
            • l_ucyfostel_es Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 01:28
              snajper55 napisał:

              > Podawałem dane z 1950 roku. Nie chciało mi się szukać wcześniejszych. Polskę by
              > m łatwo znalazł, ale Holandię...

              Skąd ta różnica (35 mln mieszkańców Polski w 1939 r. vs 25 mln mieszkańców w 1950 r.) i jak w tym czasie się zmieniła populacja Holandii?
              • snajper55 Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 01:41
                l_ucyfostel_es napisał:

                > snajper55 napisał:
                >
                > > Podawałem dane z 1950 roku. Nie chciało mi się szukać wcześniejszych. Pol
                > skę by
                > > m łatwo znalazł, ale Holandię...
                >
                > Skąd ta różnica (35 mln mieszkańców Polski w 1939 r. vs 25 mln mieszkańców w 19
                > 50 r.) i jak w tym czasie się zmieniła populacja Holandii?

                Nie wiem ile było Holendrów w 1939 roku, wiec nie odpowiem ci na pytanie.

                Ludność Polski zmniejszyła się z powodu strat wojennych, emigracji, strat terytorialnych... 1946 - 23.930 tys., 1938 - 34.849 tys. Różnica to 9 mln, z czego 1/3 to wymordowani Żydzi.

                stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5501/30/1/1/100_lat_polski_w_liczbach_1918-2018.pdf

                S.
                • l_ucyfostel_es Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:45
                  snajper55 napisał:


                  > Nie wiem ile było Holendrów w 1939 roku, wiec nie odpowiem ci na pytanie.

                  Ok, ale z tego co piszecie Ty i Ireneo, to populacja Holandii wzrosła o ok. 1 mln (9 mln w 1939 vs 10 mln w 1950), w czasie kiedy Polski zmalała o 1/3.

                  > Ludność Polski zmniejszyła się z powodu strat wojennych, emigracji, strat teryt
                  > orialnych... 1946 - 23.930 tys., 1938 - 34.849 tys. Różnica to 9 mln, z czego 1
                  > /3 to wymordowani Żydzi.

                  Z czego ofiary II wojny światowej to około 6 mln osób. Ofiary wśród ludności Holandii to ok. 210 tys. osób.
              • wariant_b Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 17:28
                l_ucyfostel_es napisał:

                > Skąd ta różnica (35 mln mieszkańców Polski w 1939 r. vs 25 mln mieszkańców
                > w 1950 r.) i jak w tym czasie się zmieniła populacja Holandii?

                Pomijając straty wojenne również w zmianie granic - przed wojną ok. 69% ludności
                mówiło po polsku, po wojnie prawie wszyscy. Powierzchnia zmalała o 20%. Straciliśmy
                zaludnione ziemie wschodnie, Ziemie Odzyskane stały się nasze prawie bez ludności.
                Przy średniej długości życia 48/51 lat ok. 3.5 mln osób zmarłoby "śmiercią naturalną",
                ale oczywiście musimy doliczyć urodzone w czasie wojny dzieci.
        • pozytonium Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 00:34
          snajper55 napisał:

          > no-popis napisała:
          >
          > > Domyślasz się jak wyglądałoby takie zestawienie ale nie wg populacji Żydó
          > w ale
          > > według populacji danego państwa czyli jaki procent populacji pomagał.
          >
          > Tak wygląda:
          >
          > Holandia 10 mln mieszkańców 5.982sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią
          > 0,0598% populacji
          > Polska 24.8 mln mieszkańców 7.232 sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią
          > 0,0291% poulacji
          >
          > Tak więc w Holandii było dwa razy więcej sprawiedliwych proporcjonalni d
          > o populacji.

          Jak za pomoc nie groziła śmierć jak np. Ulmów to dziwne, że tam tylko 0.05% było, a nie 99%.
          Znam wielu Żydów. Ci prawdziwi nigdy nie zarzucili Polakom bezduszności. Renata Reisfeld
          en.wikipedia.org/wiki/Renata_Reisfeld zawsze była i jest Polską. Obecnie moje życie ulega przemianie. Nawet nie wiesz ilu Żydów mnie wspiera. Mam żydowskie nazwisko. A to zobowiązuje obie strony. Miałem podcięcie finansowe. Żydzi sami z siebie zamówili u mnie prace zlecone, które sami mogli bez problemu wykonać. Stanąłem na nogi. Na początku lat 90 miałem dziewczynę Żydówkę. Prawdziwą, z Lublina. Tuż obok Majdanku.
          Nie wiem dlaczego masz uprzedzenie do Polaków. Prawdziwi Żydzi takiego nie mają. Ktoś cię skrzywdził? Naruszył?
          Jest już po północy. Gdy tylko zadzwonię, zjawią się przynajmniej 3 osoby narodowości żydowskiej. Ja mogę liczyć na nie, one na mnie. I tak to działa.
          • snajper55 Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 01:13
            pozytonium napisał:

            > Jak za pomoc nie groziła śmierć jak np. Ulmów to dziwne, że tam tylko 0.05% był
            > o, a nie 99%.

            Za pomoc Żydom groziło Holendrom wysłani do obozu koncentracyjnego a w rezultacie śmierć.

            Wiesz ilu holenderskich Żydów przetrwało w porównaniu z polskimi? Holenderskich - około 27%, polskich przetrwało? 8 - 10%.

            > Nie wiem dlaczego masz uprzedzenie do Polaków.

            Mam uprzedzenie do kłamstw, tromtadracji, ukrywania podłych czynów.

            S.
            • pozytonium Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 01:28
              snajper55 napisał:


              > Mam uprzedzenie do kłamstw, tromtadracji, ukrywania podłych czynów.

              To dlaczego tak czynisz?
              • snajper55 Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 01:29
                pozytonium napisał:

                > snajper55 napisał:
                >
                >
                > > Mam uprzedzenie do kłamstw, tromtadracji, ukrywania podłych czynów.
                >
                > To dlaczego tak czynisz?

                Jak czynię?

                S.
                • pozytonium Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:10
                  snajper55 napisał:

                  > pozytonium napisał:
                  >
                  > > snajper55 napisał:
                  > >
                  > >
                  > > > Mam uprzedzenie do kłamstw, tromtadracji, ukrywania podłych czynów.
                  > >
                  > > To dlaczego tak czynisz?
                  >
                  > Jak czynię?

                  Podle czynisz. Segregujesz ludzi według wiary i wyznania. Jesteś gorszy od katola. Katol, jak to katol, ma ograniczony horyzont pojmowania. Ty ponoć jesteś oświecony, ale tylko w swoim mniemaniu. Żyd, muzułmanin, chrześcijanin dla mnie nie ma znaczenia. Liczy się człowiek i co sobą przedstawia. Było holenderskie SS. Polskiego nie było. W Polsce nie udało się stworzyć oddziału SS. Ani jednego. Za to działała 700 tys. armia podziemna. forum.gazeta.pl/forum/w,396,175901002,175901002,Mozecie_wymienic_polskie_SS_.html
          • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 01:13
            Ci praedxiei? a ilu ich zostalo z tych trzech milionów? Chyba że sami prawdziwi przyszli.z Sowietów. Pisałem, ze śmierć groziła już za samo bycie Polakiem. Nie było tak, ze każdy kto przechowywał Żydów był zabijany. Gdy y tak było to ci pomagający nie przeżyliby.
            Ogromna liczba wydawała i Żydów i Polaków zazdrosna o to że na przechowywaniu zarabiają.
            "Sankcje, które groziły za pomoc Żydom, były zróżnicowane – od pobicia czy konfiskaty mienia, przez więzienie, roboty przymusowe i obóz koncentracyjny, aż po karę śmierci"
            Tak karano w każdym kraju a ram gdzie ie było kary śmierci wprost to czekała za to w obozach. Nie tylko rodzina Ulmów była zabita w Polsce. Podobny los spotkał małżeństwo Kowalskich.
            "Niemcy zabrali Kowalskich do domu Obuchiewiczów. Maria z Mirowskich Bielecka, siostrzenica Adama, wspominała ich ostatnie chwile:

            „Całą rodzinę wiedli do Obuchów. Na przedzie szedł wuj Adam, trzymając za ręce chłopców ‒ Heńka i Stefana, jak to z nimi czasami na spacer wychodził, tylko głowa mu ku ziemi obwisła i nogami bezsilnie powłóczył. Za nimi ciotka Helena tuliła w ramionach maleńkiego Tadka, a za matką szły Janka i Zofia”.
            Przechowywali dwójkę Żydów. Ktoś doniósł.
          • no-popis Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 05:47
            > Holandia 10 mln mieszkańców 5.982sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią
            > 0,0598% populacji
            > Polska 24.8 mln mieszkańców 7.232 sprawiedliwych - sprawiedliwi stanowią
            > 0,0291% poulacji
            Ten zabawny troll prezentuje yliczenie dla porównania Holandia - Polska....szacunek Holandia! Jednak nie prezentuje takiego wyliczenia dla np relacji Francja - Polska czy Niemcy- Polska, czy Włochy Polska gdzie to wychodzi inaczej. Jak Ktoś jest trollem to nie znaczy, że dla udowodnienia zadanej tezy nie musi z siebie robić idioty.
            Ponadto nieetyczny moderator i dyskutant jednocześnie zablokował mi odpowiedż w trybie cytuj...takiego argumentu użył.
            • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 06:46
              no-popis napisała:
              ! Jednak nie prezentuje takiego wyliczenia dla np relacji Francja
              > - Polska czy Niemcy- Polska, czy Włochy Polska gdzie to wychodzi inaczej.
              ++++
              Jak komu potrzrbne to moze sobie przecież policzyć.
              Może znajd,ie rakiego co nue jeden pomnik.obiecał Hitletowi a kilka, jak ten ,polski dyplomata:
              Mueller.Niemiecki badacz okresu III Rzeszy przytacza słowa polskiego ambasadora w Berlinie Józefa Lipskiego, który miał obiecać Hitlerowi "piękny pomnik w Warszawie"
              Miał być ten piękny pomnik nagrodą za "rozwiązanie kwestii żydowskiej"

              Rozwiązał nie tylko w Czechosłowacji ale niemal w całej Europie, a pomnika nima. Żeby tylko Niemcy nie zażądały odszkodowania.
              Dodam, że 651 Niemców to.sprawiedliwi wśród narodów Świata. Tam gdzie była zbrodnicza nazistowska dyktatura odważyli się ukrywać nieludzi. Czy to mało? W przededniu wojny było tam ok 200 tyś Żydów. Z tej liczby 90% zostało zabitych.
    • no-popis Re: Notoryczne manipulacje i demagogia. 12.05.23, 06:09
      ireneo napisał(a):

      > Jak kto nie rozpoznaje oaobnika z tytułu to powinien doczytać temat do końca.
      > Ów gotów na stos zaciągnąć tego co nie zgadza się z jego sztandarowym - Polak z
      > a Żydów umierał najliczniej w Europie, a jego umiłowania żydowskich braci dowod
      > zi liczba "sprawiedliwych". No to tak to wygląda.
      > 1, Polska, 3 mln Żydów, 7232, spr.
      > 2, Holandia 140 tyś Żydów, 5982 spr..
      > 3, Francja 300 tyś Żydów, 4206 spr..
      > 4, Belgia, 90 tyś. Żydów, 1787spr.
      > 5, Niemcy, 500 tyś. Żydów, 651 spr.
      Biorąc pod uwagę populację danego kraju, ilość obywateli państwa, biorąc ilość Sprawiedliwych dla Narodów Świata przykładowo mamy :
      Francja: ludność - 41 mln Sprawiedliwych - 4206
      Niemcy : ludność 69 mln Sprawiedliwych - 651
      Daje to "wskaźnik Sprawiedliwych" w Polsce w stosunku do populacji danego państwa 20 krotnie wyższy w Polsce niż w Niemczech i dwukrotnie wyższy niż we Francji.
    • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 07:54
      Skoro o Holandii mowa - rekordzistką w szmalcownictwie była żydówka Betje Wery
      en.m.wikipedia.org/wiki/Betje_Wery

      Wciąż daleko jej do niemieckiej rekordzistki - żydowki Stelly Goldschlag
      en.m.wikipedia.org/wiki/Stella_Goldschlag

      A teraz obrócę pytanie - ilu Żydów uratowało Polaków w czasie II WŚ?
      • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 18:24
        prze.nick napisał:

        > Skoro o Holandii mowa - rekordzistką w szmalcownictwie była żydówka Betje Wery
        > en.m.wikipedia.org/wiki/Betje_Wery
        >
        > Wciąż daleko jej do niemieckiej rekordzistki - żydowki Stelly Goldschlag
        > en.m.wikipedia.org/wiki/Stella_Goldschlag
        >
        > A teraz obrócę pytanie - ilu Żydów uratowało Polaków w czasie II WŚ?
        ++++
        Masz przecież podaną liczbę sprawiedliwych, którzy w znacznej mierze nie umarli z glodu dzięki.wsparciu ich braci Żydów. Żydzi co noc uciekali z getta aby zabierać Polaków na przechowanie.
    • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:08
      Kolejna sprawa. Jeśli żydzi uważają że Polacy uratowali zbyt mało żydów to są hipokrytami. Zgodnie z ich religią gdy zagrożone jest własne życie to jest się zwolnionym z obowiązku pomagania innym
      Poza tym goje to dla nich zupełnie inna kategoria.
      • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:31
        prze.nick napisał:

        > Kolejna sprawa. Jeśli żydzi uważają że Polacy uratowali zbyt mało żydów to są h
        > ipokrytami. Zgodnie z ich religią gdy zagrożone jest własne życie to jest się z
        > wolnionym z obowiązku pomagania innym
        > Poza tym goje to dla nich zupełnie inna kategoria.
        ++++
        Żydzi nie uważają, ze za malo ich Polacy uratowali, przynajmniej oficjalnie. W tym temacie odnoszę się do demagogicznego stanowiska tow. Mateusza M. Było wielu Polaków którzy, niekoniecznie dla pieniędzy, Żydom pomagali. Z liczb nawet IPN wynika że Polacy, generalnie, więcej zabili Żydów niż hitlerowców. Propozycja aby Polsce tamtych lat postawić drzewo to jak wymierzyć policzek każdemu Żydowi z osobna. To też nie znaczy, iż nie ma Żydów którzy dzięki polskiej ofiarności i poświęcenia żyją. Ich potomkowie o tym pamiętają, ale barbarzyństwem jest zakazywać pamięci o zbrodniach.
        Znasz może to jako następstwo pozbawienia polskich Żydów obywatelstwa?
        "Na przełomie października i listopada 1938 r. na granicy polsko-niemieckiej utknęło około 17 tys. polskich Żydów wysiedlonych z Niemiec w ramach tzw. Polenaktion. Deportowani z dnia na dzień musieli opuścić swoje domy i zostawić cały majątek."
        • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:35
          Polacy zabili więcej żydów niż hitlerowców?!
          Według IPN?! Coś tu się nie zgadza panie ireneo. Proszę o źródła.
    • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:14
      Sami żydzi pomagali Niemcom wykańczać swoich
      www.polishnews.com/zydzi-kolaborowali-niemcami-sowietami-jeszcze-bardziej
      Ale teraz odwracają od tego uwagę.
      • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:23
        I trochę szokujących informacji przedstawionych przez Ewę Kurek.
        historia.org.pl/2019/02/14/polacy-i-zydzi-problemy-z-historia-e-kurek-recenzja/
      • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:39
        prze.nick napisał:

        > Sami żydzi pomagali Niemcom wykańczać swoich
        > www.polishnews.com/zydzi-kolaborowali-niemcami-sowietami-jeszcze-bardziej
        > Ale teraz odwracają od tego uwagę.
        ++++
        Żydzi, czy byli i tacy Żydzi?
        W Polsce była granatowa policja, była administracja na służbie hitlerowców, byli volkdojcze. Było jeszcze i jeszcze różnych kanalii. 3,5 tysiąca zabiło AK. Mimo ewidentnych dowodów kolaboracji, takze zbrodniczej usiłuje się odwracać teraz od tego uwagę.
        "Niemcy kierowali bowiem granatowych policjantów również do zwalczania nielegalnego handlu żywnością, ścigania osób ukrywających się przed wywózką na roboty przymusowe, pilnowania granic gett, wyłapywania ukrywających się po „aryjskiej” stronie Żydów, a nawet wykonywania egzekucji na więźniach."
        • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:43
          Z podanego wcześniej linku

          W okupowanej przez Niemców Polsce Żydzi kolaborowali znacznie częściej niż Polacy. Robili to nawet wtedy, gdy rozpoczął się Holokaust. Dziś to Polacy nazywani są kolaborantami i wspólnikami Niemców w żydowskiej Zagładzie.

          Właśnie rozpoczynają się obchody Dnia Pamięci o Shoah, ustanowionego 12 kwietnia 1951 r. przez izraelski parlament. Jak co roku tysiące młodych Izraelczyków przejdą w Marszu Żywych przez teren byłego obozu Auschwitz–Birkenau. Dla młodych Żydów Polska jest krajem, w którym dokonał się Holokaust ich przodków. Są też przeświadczeni, że Polacy brali w nim udział, bo taki obraz serwowany jest im w szkołach.

          Obraz Polaków jako wspólników Hitlera został w ostatnich latach utrwalony w literaturze, kinie, mediach i całej światowej przestrzeni informacyjnej. Książki Jerzego Kosińskiego („Malowany ptak”) czy Benjamina Wilkomirskiego („Urywki. Z dzieciństwa 1939–1948″) udowodniły, że Polacy zajęli właśnie taką postawę w czasie wojny.

          Beletrystyka Kosińskiego i Wilkomirskiego, której znajomość obowiązuje uczniów izraelskich szkół, traktowana jest niczym historyczne dokumenty.

          Podobne stereotypy utrwaliło kino. Od czasów dokumentalnego filmu „Shoah” Claude’a Lanzmana przy temacie Holokaustu X muza pokazuje Polaków jako wspólników Hitlera. Obraz ten utrwalają też historycy. Głośnym echem w ostatnich latach odbiła się książka profesora Harvardu Daniela Jonaha Goldhagena „Gorliwi kaci Hitlera”, która stała się nawet czymś w rodzaju biblii „w wersji dla początkujących”.

          Chyba to właśnie sprawiło, że w światowej przestrzeni informacyjnej, gdy mowa o żydowskiej Zagładzie, w tle pojawia się obraz Polaków jako narodu czynnie w nią zaangażowanego. Co gorsze coraz częściej powielany jest on w Polsce. Wystarczy wspomnieć o głośnej książce Jana Tomasza Grossa „Sąsiedzi: Historia zagłady żydowskiego miasteczka”, opisującej żydowski pogrom w Jedwabnem, jakiego mieli dopuścić się tamtejsi mieszkańcy.

          W szerokim nurcie rzekomej kolaboracji Polaków z Hitlerem utrzymany jest również ostatni film Agnieszki Holland „W ciemności” opowiadający jedną z historii, jakie mogły wydarzyć się w czasach Zagłady.

          Przekaz, że Polacy są wspólnikami Niemców, jest zabiegiem świadomym. Ma zasłonić obraz postaw samych Żydów wobec niemieckiego okupanta. A te, jak pokazują wyniki badań historycznych, nie były monolitem. Wielu Żydów, zanim zostało ofiarami Zagłady, dopuściło się zbrodni największej: kolaboracji i współpracy z oprawcami.
          • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:45
            Ciąg dalszy

            Entuzjazm dla okupantów

            Już we wrześniu 1939 r., gdy w Polsce toczyła się jeszcze kampania wojenna, żydowscy mieszkańcy wielu polskich miast i miasteczek witali uroczyście wkraczające oddziały Wehrmachtu. Tak było m.in. w Łodzi i Pabianicach, gdzie z inicjatywy miejscowych Żydów zbudowano nawet ukwiecone triumfalne bramy, a delegacje witały niemieckich żołnierzy chlebem i solą.

            Taka postawa nie była niczym zaskakującym. Gdy zaczynała się wojna, spora część Żydów była przekonana, że by odnaleźć się w nowej rzeczywistości, wystarczy jedynie respektować niemiecki porządek. Przyjęcie takiego punktu widzenia w oczywisty sposób nakazywało potępienie tego, co było wcześniej – przedwojennego polskiego państwa, które w ich ocenie nie było nawet w stanie się obronić. Wyrazy tego potępienia widać było jeszcze mocniej na Kresach Wschodnich, 17 września 1939 r. zajętych przez Sowietów.

            W wielu kresowych miasteczkach równie triumfalnie Żydzi witali okupantów sowieckich. W ich zachowaniu była niejednokrotnie nie tylko radość z upadku polskiego państwa, ale i drwina z samych Polaków. Według relacji świadków mówili: „Już się wasza zasrana Polska skończyła” albo „chcieliście Polskę bez Żydów, a macie Żydów bez Polski”.

            Ale na Kresach radość sporej części Żydów nie skończyła się tylko na powitaniu wkraczającej Armii Czerwonej. Jesienią 1939 r. setki kresowych Żydów zaangażowały się w kampanię propagandową przed zaplanowanymi na 22 października sowieckimi wyborami do Zgromadzeń Narodowych Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi, które miały zadecydować o przyłączeniu tych terenów do Związku Sowieckiego. Zdecydowana większość ludności żydowskiej Kresów głosowała właśnie za ich przyłączeniem do Związku Sowieckiego.

            Porzucenie Polski i entuzjazm dla jej okupantów nie wyrażali jedynie komunizujący jeszcze przed wojną Żydzi. Nową optykę przyjmowali nader często przedstawiciele przedwojennej żydowskiej elity. Jakub Wygodski – w latach 1922–1930 poseł na Sejm RP i prezes gminy żydowskiej w Wilnie – już w październiku 1939 r. poparł likwidację przez Niemców i Sowietów państwa polskiego. Jasno wówczas deklarował, że „większość społeczeństwa żydowskiego wyraża zadowolenie, że do Wilna wkroczyli Litwini”. Wygodski szybko stał się z własnego wyboru obywatelem Litwy Jokūbasem Vygodskism.

            Podobne stanowisko zajął Icchak Giterman, pochodzący z Ukrainy, a w latach 1926–1939 dyrektor krajowego oddziału organizacji charytatywno-pomocowej American Joint Distribution Commitee (AJDC). Gdy po kampanii wrześniowej znalazł się w Wilnie, publicznie pochwalił zabór Wilna przez Litwinów i wystąpił o litewskie obywatelstwo.
            • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:46
              Jesienią 1939 r. co najmniej kilka tysięcy Żydów z Wileńszczyzny porzuciło Polskę, stając się obywatelami Litwy. Ale Żydzi równie chętnie przyjmowali obywatelstwo sowieckie, zostawali też funkcjonariuszami nowej sowieckiej administracji. Oczywiście, że nie cała, nawet nie większość społeczności żydowskiej, jaka zamieszkiwała przedwojenną Polskę, wyrażała radość z powodu jej upadku i entuzjazm dla jej okupantów. Ale jesienią 1939 r. takie postawy wśród Żydów były nader częste. A był to dopiero początek wojny.

              Królowie gett

              Niemcy tworzyli getta już od października 1939 r. Skupienie olbrzymiej masy ludności na małej powierzchni i pozbawienie jej możliwości wychodzenia poza wyznaczony teren samo w sobie służyło jej eksterminacji. Do tego doszedł głód i epidemie. Ale zarządzanie gettami przez Niemców nie byłoby w ogóle możliwe, gdyby nie istniały w nich żydowskie Judenraty i podporządkowana im żydowska policja.

              Formalnie rozkaz do tworzenia Judenratów wydał szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA) Reinhard Heydrich. Zarządzenia Hansa Franka z 18 listopada 1939 r. mówiło, że w miejscowościach mniejszych Judenrat miał składać się z 12 członków, w miastach powyżej 10 tys. mieszkańców musiał on zaś liczyć co najmniej 24 członków.

              Kompetencje Judenratów ograniczały się do ścisłego wykonywania poleceń okupanta. Miały dostarczać robotników, organizować wysyłki ludzi do obozów pracy, zbierać i przekazywać kontrybucje niemieckiemu okupantowi. Gdy zaczęła się Zagłada, to Judenraty na polecenie Niemców organizowały deportację Żydów do obozów zagłady. Na początku usiłowały lawirować pomiędzy spełnianiem żądań Niemców a próbą obrony żydowskiej ludności, w przekonaniu, że w ten sposób uda się uratować chociaż jej część.

              Taka kalkulacja nie przynosiła jednak oczekiwanych efektów. Była to całkowicie błędna filozofia poświęcenia jednych Żydów w imię rzekomego przeżycia innych.

              Hannah Arendt w głośnej książce pt. „Eichmann w Jerozolimie” z 1963 r. oskarżyła Judenraty o czynny udział w żydowskiej Zagładzie. Jej zdaniem bez ich udziału w rejestracji Żydów, koncentracji w gettach, a potem aktywnej pomocy w kierowaniu do obozów, zginęłoby dużo mniej Żydów. Niemcy mieliby kłopot z ich spisaniem i wyszukiwaniem.
              • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:46
                Krótko mówiąc, praca Judenratów usprawniała i przyspieszała żydowską Zagładę. A niektórzy ich szefowie pomagali Niemcom szczególnie. Legendarny Chaim Rumkowski został mianowany przez Niemców szefem Judenratu w łódzkim getcie. Był prawdziwym królem getta, panem życia i śmierci tysięcy rodaków. Z niespotykaną gorliwością i bezwzględnością wykonywał wszelkie niemieckie polecenia.

                Za jego czasów działy się w łódzkim getcie rzeczy niewyobrażalne. Tak było m.in. 4 września 1943 r., gdy Rumkowski zażądał od mieszkańców getta oddania swoich dzieci po to, aby następnie wysłać je do obozów zagłady. Były przewodniczący izraelskiego Knesetu Szewach Weiss – sam jako dziecko uratowany z Zagłady – powiedział, że „gdyby Rumkowski nie zginął w Auschwitz, stanąłby po wojnie przed sądem”. Królami w swoich gettach było wielu innych szefów żydowskich Judenratów – Mojżesz Meryn z Sosnowca, Efraim Barsz z Białegostoku, Jakub Gens z Wilna czy Józef Parnas ze Lwowa. Oni i ich Judenraty byli współsprawcami żydowskiej Zagłady.

                Strażnicy Zagłady

                Jeszcze większą odpowiedzialność od Judenratów za żydowską Zagładę ponosi Żydowska Służba Porządkowa (Jüdischer Ordnungsdienst), zwana potocznie policją żydowską. Była najsprawniejszym narzędziem w rękach Niemców. Tylko w warszawskim getcie służbę pełniło około 2500 żydowskich policjantów. W drugim co wielkości – getcie łódzkim było ich 1200, w getcie lwowskim zaś prawie 500. W skali całej okupowanej przez Niemców Polski mogło to być nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

                Na co dzień członkowie Żydowskiej Służby Porządkowej dokonywali rekwizycji, łapanek i kierowali tysiące Żydów do transportów śmierci. Robili to z gorliwością i bezwzględnością. O tej bezwzględności może świadczyć m.in. to, że – jak stwierdził Baruch Goldstein, przed wojną współorganizator bojówek Bundu – „każdego dnia, by uratować własną skórę, każdy policjant żydowski przyprowadzał siedem osób, aby je poświęcić na ołtarzu dyskryminacji. Przyprowadzał ze sobą kogokolwiek, mógł schwytać – przyjaciół, krewnych, nawet członków najbliższej rodziny”.
                • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:47
                  Żydowska policja budziła przerażenie i wstręt wśród mieszkańców getta. Miała ona w swoich szeregach postacie szczególnie odrażające. Był nią na pewno Józef Szeryński – przedwojenny inspektor policji państwowej w Lublinie, który został szefem żydowskiej policji w warszawskim getcie. W czasie największego dramatu warszawskiego getta osobiście brał udział w selekcji Żydów do transportów „śmierci”, kierowanych do Treblinki. Pilnował, aby trafiły tam także dzieci i chorzy.

                  Taką postacią był również zastępca Szeryńskiego – przedwojenny adwokat Jakub Lejkin. On także osobiście nadzorował deportację warszawskich Żydów do Treblinki. Robił to szczególnie gorliwie na przestrzeni lipca i września 1942 r., z zapałem wyciągając swoich współbraci z mieszkań i kryjówek. Robił to na oczach obserwujących i fotografujących wszystko Niemców.

                  Ale byli także inni, którzy nie zawahali się posłać na śmierć nawet swoich najbliższych. Anatol Chari – żydowski policjant w łódzkim getcie wepchnął do transportu śmierci swoją narzeczoną. Calek Perechodnik – policjant w getcie w podwarszawskim Otwocku – umieścił w transporcie do Treblinki swoją żonę i dwuletnią córeczkę. Najsłynniejszy kronikarz warszawskiego getta Emanuel Ringelblum o roli żydowskiej policji pisał, że „wyróżniała się również straszliwą korupcją i demoralizacją”.


                  Agenci gestapo

                  Wśród Żydów byli także ci, którzy zostawali agentami niemieckiego gestapo. Były ich dziesiątki, a może nawet setki. Nikt ich nie policzył. To oni, działając skrycie, wydawali innych Żydów na śmierć, szantażowali ich, wymuszali od nich haracz i byli szmalcownikami. Na bieżąco składali do gestapo meldunki na swoich współbraci. Nie działali tylko w gettach. Specjalne przepustki umożliwiały im poruszanie się także po aryjskiej stronie, czasami nawet po terenie całej Generalnej Guberni. Wiernie służyli niemieckim oprawcom swoich rodzin, żon i dzieci. Robili to bez jakichkolwiek zahamowań, z własnego wyboru, tylko w imię większej porcji żywności lub czasowych przywilejów.

                  Czy mogli zerwać się z niemieckiej smyczy? Mogli, mieli nawet taką możliwość, będąc poza murami getta, jednak takich prób nie podejmowali. Dlatego właśnie ich zdrada była na znacznie wyższym poziomie.
                  • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:48
                    Byli wśród nich tacy, którzy w sianiu zła wznieśli się na prawdziwe wyżyny. W warszawskim getcie byli to Abraham Gancweich i Dawid Sternfeld – szefowie powstałej w grudniu 1940 r. tzw. trzynastki – składającej się z grupy żydowskich policjantów – agentów. Gancweich przed wojną był nauczycielem i działaczem syjonistycznym, legitymował się również dyplomem rabina. Z kolei Sternfeld był kapitanem przedwojennej policji. Oficjalnie grupa miała zwalczać przemyt i spekulację w getcie, faktycznie jednak jej działalność nakierowana była na kontrolę działalności Judenratu oraz infiltrowanie działających w getcie podziemnych organizacji. Działała również po stronie aryjskiej, gdzie jej członkowie udawali bojowników żydowskiego ruchu oporu.

                    Spośród agentów „trzynastki” wywodziła się również spora część Żydowskiej Gwardii Wolności – „Żagwi” – specjalnie stworzonej przez warszawskie gestapo i głęboko zakonspirowanej organizacji, w której czołową rolę odgrywał Leon Skosowski „Lonek”. „Żagiew” działała zarówno w getcie warszawskim, jak i poza nim. Zasłynęła przede wszystkim z potężnej afery, której ofiarami padły setki Żydów. Na początku 1943 r. w Hotelu Polskim przy ul. Długiej w Warszawie ulokowana została specjalna ekspozytura „Żagwi”. Grupa żydowskich agentów naganiaczy odszukiwała zamożnych Żydów i w zamian za pieniądze oferowała im paszporty, wizy oraz możliwość wyjazdu do innych krajów. Stawką było co najmniej 20 złotych dolarów od głowy.

                    Do Hotelu Polskiego zgłaszali się Żydzi z całej Warszawy, licząc, że dzięki posiadanym środkom będą mogli rzeczywiście wyjechać z Polski. Tam kupowali paszporty i oczekiwali na dalszą podróż za granicę. Była to jednak sprytna pułapka, od początku wymyślona przez warszawskie gestapo, które w ten sposób wywabiało Żydów z kryjówek po aryjskiej stronie, by później ich zamordować.
                    • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:48
                      Szacuje się, że w wyniku całej prowokacji Niemcy mogli ująć i zamordować nawet 2,5 tysiąca Żydów. Podziemny Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW) wytropił działalność „łapówk” i przy współpracy AK na agentach wykonano 70 wyroków śmierci. Jednym z ostatnich zlikwidowanych był Leon Skosowski.

                      Ale żydowscy agenci gestapo działali skutecznie także w innych miastach. W Krakowie było kilka siatek. Najgroźniejszą kierował Józef Diamand. Jej członkowie niejednokrotnie podszywali się pod ludzi polskiego podziemia, denuncjowali nie tylko ukrywających się Żydów, ale i Polaków. Krakowski Kedyw od lata 1943 r. do wiosny 1944 r. podjął własną grę z siatką agentów Diamanda, likwidując kilkunastu jej członków. Ale Diamand zawsze wychodził cało z pułapek AK. W końcu jednak został zastrzelony przez Niemców w więzieniu na Montelupich.

                      Prawdziwym agentem zła był w lubelskim getcie Szama Grajer – człowiek przedwojennego lubelskiego półświatka, który gdy trafił do więzienia, zgodził się pracować dla gestapo. Niemcy pozwolili mu nawet na otwarcie własnej restauracji, do której drzwi pomalowane były ulubionym przez nazistów kolorem brunatnym. W restauracji Grajera gromadził się świat żydowskich prostytutek, alfonsów i szpicli. U Grajera bywał także kwiat lubelskiej SS, opijając kolejne swoje eksterminacyjne sukcesy w getcie. Ale Grajer przede wszystkim wyciągał rękę po pieniądze i kosztowności innych Żydów. Wydawał ich Niemcom dziesiątkami i zawsze od rodzin ofiar brał łapówki za interwencję w sprawie uwolnienia.

                      Pamięć to prawda

                      Żydowski entuzjazm dla okupantów we wrześniu 1939 r., działalność żydowskich Judenratów, żydowskich policjantów i agentów gestapo nie mówią pełnej prawdy o Żydach w czasach Holokaustu. To prawda. Ale i historia Holokaustu bez nich nie jest prawdziwa. Bez prawdy o nich nie będziemy mogli dostrzec dramatycznej walki bojowników Żydowskiego Związku Wojskowego, Żydowskiej Organizacji Bojowej i dramatu, jaki przeżywało 6 milionów ofiar żydowskiej Zagłady, który był dramatem także z powodu działań ich żydowskich współbraci. O tym dramacie nigdy nie możemy zapomnieć.

                      [Nie był żydowski dramat niczym wyjątkowym i unikalnym – admin (DzgM)]

                      Nasza pamięć o tym zostanie w kwietniu odnowiona. Będziemy słyszeli i będziemy mówili o tym, co stało się przed 70 laty w okupowanej przez Niemców Polsce. Będziemy widzieli tysiące młodych Izraelczyków, którzy przybędą do Polski, aby zapalić świeczkę i odmówić kadisz w miejscach masowej zagłady swoich braci.
                      [… oraz dewastować hotele, wyrzucać telewizory przez okno, srać na pościel, ubliżać pokojówkom… – admin (DzgM)]

                      Zapewne usłyszymy i przeczytamy też przy tej okazji, że to właśnie Polacy byli jedynymi wspólnikami Niemców w Zagładzie, a wszyscy Żydzi byli jedynie ofiarami. Tylko że winy nie leżą jedynie po polskiej stronie. Są w dużo większym stopniu po stronie żydowskiej. O tym mówią fakty, niestety ciągle świadomie przemilczane.

                      Leszek Pietrzak
                      www.uwazamrze.pl
          • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 09:03
            prze.nick napisał:

            > Z podanego wcześniej linku
            >
            > W okupowanej przez Niemców Polsce Żydzi kolaborowali znacznie częściej niż Pola
            > cy.
            ++++
            Częściej, a kogo ma to.pocieszyć. Jeśli Żyd zakladał.opaskę policjanta to trochę dłużej przeżył. Jeśli odmówił to został zastrzelony i tak do kolejnego co nie odmówił. Jak można porównywać spacyfikowaną grupę ludności, pid stałą kontrolą ich mordercôw do sytuacji Polaków. Do granatowej policji też wielu musiało wstąpić, jednak nie musieli okazać się gorliwymi wykonawcami zbrodniczych rozkazów.
            • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 09:09
              Jak można porównać do sytuacji Polaków?! Kpisz sobie?
              W latach 1939-1942 na 10 zabitych Polaków przypadał 1 zabity żyd.
              Mój dziadek był więźniem obozu koncentracyjnego.
              • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 09:20
                prze.nick napisał:

                > Jak można porównać do sytuacji Polaków?! Kpisz sobie?
                > W latach 1939-1942 na 10 zabitych Polaków przypadał 1 zabity żyd.
                > Mój dziadek był więźniem obozu koncentracyjnego.
                ++++
                Ależ tak, Polaków zginęło.6 mln w tym bylo 3 mln Żydów. To tak po równo, prawda?
                A co do dziadka z obozu, to.dane z zapisków a nie opowiesci:
                "Spośród 1,3 mln deportowanych do Auschwitz śmierć poniosło co najmniej 1,1 mln:

                900 tys. Żydów zamordowanych w komorach gazowych natychmiast po przybyciu do obozu;
                Z 400 tys. zarejestrowanych w obozie więźniów śmierć poniosła połowa – 200 tys. osób, w tym: prawie 100 tys. Żydów, "
                Wedle dziadka to jeśli na 1 Zyda przypadało 10 Polaków, Polaków powinno w obozie zginąć co najmniej 9 mln.
                Jakoś trudno uwierzyć.
                • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 09:37
                  Kim byli pierwsi więźniowie Auschwitz?
                  Polacy a nie żydzi. Żydom zbudowano Birkenau.
                  Mój dziadek był więźniem Gross Rosen.
                  Dlaczego od 1942 procentowo więcej żydów ginęło od Polaków.
                  Bo dzięki żydowskiej wierchuszce Niemcy mieli żydów gotowych jak na patelni.
                  • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:06
                    prze.nick napisał:

                    > Dlaczego od 1942 procentowo więcej żydów ginęło od Polaków.
                    > Bo dzięki żydowskiej wierchuszce Niemcy mieli żydów gotowych jak na patelni.
                    ++++
                    Zaczyna to przypominać kopanie się z koniem. Żydzi mieli obowiązek chodzenia z gwiazdą Dawida. Pewnie kto naPISze - tchórze, że tak chodzili. Zaraz też zagoniono ich do gett. W czym mogła tu pomóc Niemcom "wierchuszka"? Wyganiali Żydów z mies jań pakowano do wagonów i tak systematycznie aż w Polsce rozwiązano kwestię żydowdką co do dzieciaka w komorze gazowej w Oświęcimiu, Brzezińce, Treblince, Sobiborze, Bełżcu. No, to już z bogiem sobie poklep.
                    • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:18
                      Oprawę graficzną swoich postów masz podobną do bywszy2
                      Treści prezentujesz trochę w wersji light w porównaniu z nim.
                      Ale na koniec zawsze wyjdzie wasza talmudyczna kultura hasbary.
                  • wariant_b Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:22
                    prze.nick napisał:

                    > Bo dzięki żydowskiej wierchuszce Niemcy mieli żydów gotowych jak na patelni.

                    Polaków tym bardziej - wystarczyło strzelać do każdego, kto nie jest w niemieckim mundurze.
                    • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:35
                      Na Polaków potrzebowaliby dużo więcej żołnierzy niż na Żydów a prowadzili już przecież wojnę w całej Europie. Powstanie Warszawskie pokazało że nawet takie strzelanie zajęło im całkiem sporo czasu.
                    • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:37
                      Poza tym wierchuszka żydowska w gettach nie mówiła swoim że jadą na egzekucję. Dlatego to tak sprawnie wszystko szło.
                    • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:41
                      wariant_b napisał:

                      > prze.nick napisał:
                      >
                      > > Bo dzięki żydowskiej wierchuszce Niemcy mieli żydów gotowych jak na patel
                      > ni.
                      >
                      > Polaków tym bardziej - wystarczyło strzelać do każdego, kto nie jest w niemieck
                      > im mundurze.
                      +++
                      Bywało że dawali w zęby za nieustąpienie miejsca na chodniku (Żyd musiał iść ulicą) a jak walnięty padając chwycił się munduru to i zabijali za napaść.
                      Faktycznie, Polaków mielli na patelni. Zablokowali kilka rogatek a bez kłopotu tych co na ulicach pakowali do aut i wio. Gdyby nie ruskie po 68 roku nie byłoby i jednego Polaka, chyba że jako niewolnik, bez nazwiska i nika.
                      • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:46
                        Czyli ireneo to jednak Litwak.
                        Gdyby Polacy przyłączyli się do Hitlera o co ten bardzo zabiegał to oprócz tego że nie byłoby dzisiaj żydów ale kto wie ilu Moskali by się ostało 68.
                        • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:58
                          Reasumując, powinniście dziękować swojemu bogu, że z Ribbentropem pakt podpisał Mołotow a nie Beck.
    • a.jej.rkoniak Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:29
      nie uwzględniasz mechanizmu przyznawania drzewka
      może Niderlandczycy są lepiej zorganizowani lub bardziej lubiani, a Polacy dostają z musu?
      • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:47
        a.jej.rkoniak napisał(a):

        > nie uwzględniasz mechanizmu przyznawania drzewka
        > może Niderlandczycy są lepiej zorganizowani lub bardziej lubiani, a Polacy dost
        > ają z musu?
        >
        ++++
        Być moze i bardziej lubiani, pewnie dlatego że tam nie bylo w międzywojniu i w czasie okupacji pogromów, palenia ludzi narodowości żydowskiej i generalnie zbrodniczych przejawów antysemityzmu.
        Jeśli Żydzi dowiedzieli się o radosnej inicjatywie Lipskiego (pomnik w Warszawie dla Adolfa) to trudno dziwić się tym którzy nie pałali sympatią do tych co kazali innym siedzieć w gettach ławkowych albo bronili kupować w żydowskich sklepach.
        • melikles Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:52
          A co było tam w czasie okupacji?
          • melikles Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:59
            ""In their preparations for the extermination of the Jews living in the Netherlands, the Germans could count on the assistance of the greater part of the Dutch administrative infrastructure. The occupiers had to employ only a relatively limited number of their own personnel; Dutch policemen rounded up the families to be sent to their deaths in Eastern Europe. Trains of the Dutch railways staffed by Dutch employees transported the Jews to camps in the Netherlands which were transit points to Auschwitz, Sobibor, and other death camps." With respect to Dutch collaboration, Eichmann is quoted as saying "The transports run so smoothly that it is a pleasure to see."
            • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 12:29
              melikles napisał(a):

              > ""In their preparations for the extermination of the Jews living in the Netherl
              ++++
              "A nie tak, uwzględniając iż tu jest Polska?
              AMSTERDAM — Nieodzowna rola, jaką niemieckie koleje odegrały jako część nazistowskiej machiny ludobójstwa podczas II wojny światowej, jest znana od dawna. Ale być może dopiero teraz Holendrzy zaczynają w pełni liczyć się z rolą, jaką ich własna narodowa kolej odegrała w Holokauście.

              Według historyka Davida Barnouwa przez kilka dziesięcioleci wielu Holendrów uważało wojenne wyniki ich systemu kolejowego, Nederlandse Spoorwegen, czyli NS, za heroiczne. We wrześniu 1944 r. rząd holenderski na uchodźstwie w Londynie nakazał kolejarzom strajk, który trwał prawie osiem miesięcy, aż do zakończenia wojny.

              Strajk ten nastąpił jednak po tym, jak holenderska kolej narodowa deportowała już około 107 000 żydowskich mieszkańców Holandii — spośród 140 000 osób, które zidentyfikowały się jako Żydzi w 1941 r. — do obozów przejściowych i obozów zagłady, takich jak Sobibor, Bergen-Belsen i Auschwitz, na zlecenie niemieckich sił okupacyjnych. Tylko 5100 przeżyło. Ponadto tysiące Sinti i Romów, a także gejów i lesbijek, osoby niepełnosprawne i bojowników ruchu oporu również przewieziono do obozów na holenderskich liniach kolejowych.

              To wszystko jest obecnie szeroko znane w Holandii, podobnie jak słynna pochwała, jaką Adolf Eichmann, nazistowski urzędnik, który opracowywał plany deportacji i ludobójstwa, skierował kiedyś do holenderskiej kolei narodowej: „Transporty przebiegają tak sprawnie, że z przyjemnością Widzieć."

              40 tys. zdolali uratować. Prawie jedna trzecia. W Polsce ostało się niemal zero, bo ci którzy wrócili to z ZSRR. Tam Polacy raczej nie mieli szans ich doić za każdy dzień przeżycia.
        • prze.nick Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 08:54
          Możemy cofnąć się i zobaczyć dlaczego były animozje w II RP.
          Nawet nie będę mówić co było w XIX wieku i wcześniej.
          Wspomnę tylko o próbie stworzenia we współpracy z Niemcami i Austro-Węgrami podczas I wojny światowej państwa żydowskiego na terytorium Polski
          www.czasbochenski.pl/portal/felietony-opinie/judeopolonia-zydzi-przeciwko-niepodleglosci-polski/15103/
      • snajper55 Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:12
        a.jej.rkoniak napisał(a):

        > nie uwzględniasz mechanizmu przyznawania drzewka
        > może Niderlandczycy są lepiej zorganizowani lub bardziej lubiani, a Polacy dost
        > ają z musu?

        No tak, my, Polacy, jesteśmy tak wspaniali, że wszyscy nam tego zazdroszczą i dlatego nas nie lubią. Czy też może są jakieś inne powody?

        S.
        • pozytonium Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 10:34
          snajper55 napisał:

          > a.jej.rkoniak napisał(a):
          >
          > > nie uwzględniasz mechanizmu przyznawania drzewka
          > > może Niderlandczycy są lepiej zorganizowani lub bardziej lubiani, a Polac
          > y dost
          > > ają z musu?
          >
          > No tak, my, Polacy, jesteśmy tak wspaniali, że wszyscy nam tego zazdroszczą i d
          > latego nas nie lubią. Czy też może są jakieś inne powody?

          To, że ciebie nie lubią, nie znaczy, że nie lubią wszystkich innych.
          • ireneo Re: Notoryczna mitomania i demagogia. 12.05.23, 12:05
            pozytonium napisał:

            > snajper55 napisał:
            >
            > > a.jej.rkoniak napisał(a):
            > >
            > >

            > >
            > > No tak, my, Polacy, jesteśmy tak wspaniali, że wszyscy nam tego zazdroszc
            > zą i d
            > > latego nas nie lubią. Czy też może są jakieś inne powody?
            >
            > To, że ciebie nie lubią, nie znaczy, że nie lubią wszystkich innych.
            ++++
            to jak z tymi mateuszowymi Polakami -jeśli mówi - Polacy, to myśli I sort, o czym ty wiesz?
            Czy może on tylko tak sobie bełkocze o czym poza tobą niemal wszyscy wiedzą...

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka