ireneo
20.05.23, 14:48
Radosne, bo roześmiane, tak przy przydrożnych kaplicach, jak i na miejskich ulicach. Dumni, wspierani solidarnie, idą po równe prawa i szacunek, jako partnerzy z prawami do małżeństwa i macierzyństwa, z wolnoscią dla informacji medycznych i dziedziczenia, zgodnie z konstytucyjnymi zapisami. Godni, by bez trwogi spacerować po chodnikach.
Idzie wiosna ulicą,
Parka idzie chodnikiem,
- Geje, geje! dzieci krzyczą,
uśmiechają się ich rodzice,
Jesień idzie ulicą,
Posrebrzyły się włosy rodzicom,
A przed nimi idzie chodnikiem,
Ich Jaś, pod rękę z Kazikiem.
Patrzcie, patrzcie - geje!
krzyczą z bramy małolaty,
I już się mama nie śmieje,
Jak tamtej wiosny, do taty.
(a dlaczego nie...)
Tak, w tym miesiącu tęczy, jak jeszcze nie pobrać, nie przeszkadzajmy im się choć zaręczyć.