Dodaj do ulubionych

Za co rosja może lubić Błaszczaka?

28.05.23, 17:01
W pierwszym rzędzie że pozwalał robić hucpę Antoniemu. t tylko wstyd naszej armii przynosił.
Za jego ministrowania wyszła komedia z Adelajdami. Niby najbardziej ośmieszony wyszedł duda ale dudzie już nic gorszego nie mogło się trafić.
W sprawie tej rakiety sprzed pół roku dobro partii przełożył ponad dobro kraju.
Te jego słynne zakupy bez konsultacji z wojskiem, byle by było dużo i dużych rozmiarów. Ale czy to będzie zaleta? te duże? Dostał pulę jakiś pieniędzy i miał je wydać, im więcej zapłaci tym lepiej dla PiSu
Obserwuj wątek
    • szczypawka.jadowita Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 28.05.23, 21:03
      im więcej zapłaci tym lepiej dla PiSu

      PIS ze wszystkiego musi mieć działkę. Ale z Amerykanami może mieć cienko, dlatego nie kupował Patriotów.
      I w ogóle, samo słowo odrzuca PIS.
      • stasi1 Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 30.05.23, 12:45
        Przecież kupujemy patrioty
        • pies.na.czarnych Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 30.05.23, 12:47
          Nie dla siebie.
    • horpyna4 Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 28.05.23, 21:27
      Za to, że nie reaguje na prowokacje Rosji. Putin może robić, co mu się podoba i walnąć rakietą (tym razem uzbrojoną), gdzie chce.
      • pies.na.czarnych Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 28.05.23, 23:58
        horpyna4 napisała:

        > Za to, że nie reaguje na prowokacje Rosji. Putin może robić, co mu się podoba i
        > walnąć rakietą (tym razem uzbrojoną), gdzie chce.

        Właśnie to jest najbardziej zastanawiające w sprawie tej rakiety. Nawet nie zawołali ambasadora na dywanik.
    • 99venus Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 28.05.23, 21:34
      Za całokształt.
    • rzewuski1 Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 29.05.23, 08:27
      Cała ta robota jego to pic na wodę fotomontaż.
      Bredzi o najpotezniejszej armii a jak kacapy wysłały rakietę to udaję że nic nie wie i chowa głowę w piasek , mówią że Putin zabił prezydenta i co w związku z tym zrobili?
    • zdravko_vypic za bezsensowne wydawanie pieniędzy... 30.05.23, 14:47
      ...i psucie kadry. Żeby wygrywać wojny, trzeba jak wiadomo 3 rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy a wojna na Ukrainie wyeksponowała znaczenie jakości kadr dowódczych oraz wyszkolenia żołnierzy.

      Okazało się, że Krasnaja Armia w starciu ze szkolonymi od 2014 roku Ukraińcami zbiera w dupę nawet od gwardii narodowej (odpowiednik naszych terytorialsów) albo mając gigantyczną przewagę techniczną i liczbową nie osiąga celów operacyjnych, jak podczas obrony Czernihowa, która w ogromnym stopniu przesądziła praktycznie o przebiegu wojny, bo po upadku Czernihowa Kijów by się nie utrzymał. Ta obrona przejdzie do historii i podręczników wojskowości.

      Tymczasem w armii Błaszczaka intensywność szkolenia była żadna, armia miała ładnie wyglądać na defiladach. Wiem o tym, bo emerytowany już obecnie dowódca z elitarnej jednostki napisał raport do generalstwa o tym, że szkolenie jego ludzi nie odpowiada potrzebom (chłopak jest tyleż porządny, co naiwny), za co dostał gigantyczną zjebkę od swojego przełożonego na rozkaz przydupasów Błaszczaka, stracił szansę na awans, choć ten jego przełożony zapytany wprost, czy zgadza się z jego oceną sytuacji w wojsku powiedział, że się zgadza.

      Z armii wyleciało wielu doświadczonych generałów, którzy sprzeciwiali się polityce MONu, karierę robili potakiwacze i karierowicze. Gen. Gromadziński np. zaliczył spektakularny sukces osobisty, bo organizował Błaszczakowi te tzw. pikniki wojskowe mające promować wojskowość, które w istocie zabierały żołnierzom czas wolny dla rodzin i odpoczynku.

      Wcześniej rozbito dowództwa i kadry jednostek liniowych, bo w WOT zaproponowano oficerom i kadrze zawodowej znacznie lepsze warunki służby i ułatwiano przechodzenie z wojsk operacyjnych do ochotniczych. Tymczasem WOT nie obsłuży technicznie zaawansowanego sprzętu wojskowego, bo nie umie i nie jest do tego szkolone.

      Programy rozwojowe SZ zarzucono jeszcze za Macierewicza. Dzisiaj wszyscy, którzy choć trochę orientują się w sytuacji, gorzko się śmieją na wieść od Błaszczaka, że w tym roku zakończy się przetarg na okręty podwodne z programu "Orka". Polski dywizjon podwodny od lat, od czasu zezłomowania ostatnich "kobbenów", ogranicza się do stojącego w suchym doku "Orła" sowieckiej klasy Kilo, czyli załogi się nie szkoliły. Kontradmirał Mordel, wyrzucony zresztą wcześniej, powiedział wprost: "rozpuściliśmy załogi do cywila, utraciliśmy zdobyte przez lata doświadczenie". Odtworzenie kompetencji załóg to perspektywa dziesiątka lat. Program "Orka" został przez PiS olany na wiele lat, choć był potencjalnie efektywnym narzędziem strategicznego odstraszania. Tyle że w czasie, gdy psuje się stosunki z Niemcami i Izraelem, które miały gotowe rozwiązanie, program francuski jest dość przestarzały a szwedzki stanął w miejscu, zamówienie nowych okrętów jest wykluczone. Ba, przespano okres, gdy można było w miejsce kobbenów, które były rozwiązaniem pomostowym, zakupić używane okręty np. szwedzkie A17, żeby utrzymać załogi, bo obecnie na fali wzrostu napięcia i przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO te okręty zniknęły, bo poszły z powrotem do służby. Niemcy proponowali nam wypożyczenie całkiem nowoczesnych i pozbieranych U212 lub 214, w dużym stopniu we własnym interesie, ale to byli brzydcy Niemcy, co nam nie chcą wypłacić "reparacji". Więc lepiej było praktycznie zlikwidować polską broń podwodną na wymarzonym do działań podwodnych Bałtyku, dodatkowo mając 500 km wybrzeża i krytyczną infrastrukturę do obrony a ona ze strony Rosji będzie pierwszym obiektem ataku. To jest zdrada stanu, dlatego np. ten cymbał Skurkiewicz opowiadający, jak to dziennikarze powinni stanąc przed cerezwyczajką ds. wpływów rosyjskich sam powinien przed nią stanąć. Program "Orka" w praktyce został porzucony na rzecz koncepcji budowy 3 fregat, dużych okrętów, których przy brakach w obronie powietrznej nie bylibyśmy w stanie obronić, ale świetnie by wyglądały na paradach morskich jako tło dla Błaszczaka.

      Efektem polityki Błaszczaka jest opuszczenie w tym roku szeregów armii przez prawie 10 tys. najbardziej doświadczonych żołnierzy. Z doświadczeń każdej wojny wynika, że czas szkolenia następnych jest kluczowy dla wartości bojowej armii. Gdy wybywa 10% ludzi, sytuacja robi się poważna, bo w boju straty na poziomie 10% oznaczają w doktrynie NATO pozbawienie związku taktycznego wartości bojowej. W zamian Błaszczak wprowadził zmianę sposobu liczenia wojska i obecnie wlicza się do liczebności wszystko, co się rusza, wraz z chłopczykami w szkołach wojskowych i ochotnikami przechodzącymi doszkalanie wojskowe, w ten sposób maskując katastrofę personalną.

      Towarzysz minister obecnie co tydzień zwołuje zjazd dowódców i zjebuje ich za to, że do armii nie lecą ludzie hurmem, kilku straciło stanowiska pod pozorem, że nie zapewnili warunków bytowych i dlatego wojsko nie puchnie liczbowo. Nie puchnie, towarzyszu ministrze, bo mnożenie jednostek wojskowych przez podział istniejących nie zwiększa siły wojska. Wręcz przeciwnie, zawodowy wojskowy musi mieć gdzie mieszkać, zapewnić rodzinie podstawowe potrzeby, w tym przedszkola i szkoły dla dzieci i pracę dla żon, mieć dokąd pójść na spacer w niedzielę, jeśli akurat Błaszczak nie urządzi pikniku. Tego nie ma, towarzyszu Błaszczak, i wasze zaklinanie rzeczywistości i darcie się na oficerów oraz wyrzucanie ich z pracy tego nie zmieni.

      Bo zapowiedział Błaszczak armię 300 tys. w czasie pokoju i ją chce mieć przynajmniej na papierze. Tymczasem sama sytuacja zatrudnieniowa i demograficzna jest taka, że tylko zapaleńcy i hobbyści chcą iść do wojska, pomijając te warunki bytowe, które opisałem powyżej. Przy tym koszty samych pensji i wynagrodzeń, socjalne i inne dla takiej masy luda są nie do uniesienia w czasie pokoju.

      No to o kasie. Błszczak podłożył bombę pod polskie finanse wojskowe zawierając kontrakty koreańskie na kredyt za niebotyczne kwoty i na niebotyczne liczby. jeśli zamawia się 500 himarsów i 200 czunmu (które są de facto bardzo podobne), to do ich obsadzenia potrzeba kilka tysięcy ludzi w samej linii, a dodatkowo w kluczowym zakresie logistyki i obsługi technicznej jeszcze kilka dziesiątek tysięcy, to już jest połowa personelu obecnej armii. Dodatkowo czytamy u Błaszczaka: "zakupiliśmy do czunmu kilkanaście tys. sztuk amunicji". Po zwykłym podzieleniu liczb wychodzi, że po kwadransie prowadzenia ognia czunmu nie będzie już miał amunicji.

      Przyjeżdżają do nas czołgi K2 w wersji koreańskiej, które mają pancerz z przodu, bo takie są warunki walki w Korei, z boków mają opancerzenie niewystarczające. Stworzenie wersji PL to lata pracy, zwłaszcza że Bumar został doprowadzony praktycznie do upadku i teraz będzie robił "kraby" (PGZ w jego miejsce wypromowało poznańskie zakłady remontowe, które nie potrafiły wyremontować dobrze nawet t-72). Zaplecze dla abramsów jest bardzo obszerne i wymagające technicznie dużych kwalifikacji i nakładów, przy czym czołgi te ważą po 70 ton i przy przemieszczaniu po terytoriach ew. teatru działań wojennych trza będzie dla nich specjalnie wzmacniać mosty. A wszystko to są setki miliardów złotych. Dodatkowo zakupione na kredyt znacznie gorsze od "krabów" koreańskie K9A1 są nam dostarczane z magazynów rezerwowych koreańskiej armii.

      Generalnie dupa finansowa i personalna, a przy tym organizacyjna, bo rozbite na 2-3 nowe pułki czy bataliony stare jednostki są nieefektywne, wymagają budowy całych zapleczy.

      Z ciekawostek: gen. Różański jako jedyny dowódca sił zbrojnych wygrał grę wojenną przeciw Rosji stosując strategię taką samą jak gen. Załużny, szef SZ Ukrainy. I za to Macierewicz wyrzucił go z wojska, bo odmówił samobójczej bitwy granicznej, która doprowadzała wojsko rosyjskie do linii Wisły w 5 dni. To są osiągnięcia pisowskiego MONu.

      I za tę demolkę Macierewicz i Błaszczak powinni stanąć przed komisją ds. badania wpływów rosyjskich, tylko że zgodną z prawem, i pójść do pudła za działanie na szkodę Rzeczypospolitej - a w Rosji niech im stawiają pomniki.
    • szczypawka.jadowita Re: Za co rosja może lubić Błaszczaka? 31.05.23, 21:37
      Za całokształt.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka