Pomysły konfederastów na gospodarkę

[jureek]

Wywalić z mieszkania żonę z dzieckiem, niech se kupią nowe mieszkanie i nakręcą koniunkturę

[pies.na.czarnych]

Czy o takiej miłości mówił Jezus?

[manhu]

To prawdziwa miłość Lewicy (i skrajnej lewicy PIS): wydarzenia.interia.pl/wideo/video,vId,3321132
""Wydarzenia": Zamiast czynszu, wysyłają groźby. Dzicy lokatorzy zajęli mieszkanie"

I to nie wyjątek, ale normalność, nieco przegięta, ale to absurd by patolom trzeba było finansować wszystko. O ile usuwanie na bruk z dnia na dzień jest kontrowersyjne i realne nadużycia. O tyle czemu właściciel ma płacić za wszystko?

Przypomnę, że skrajna lewica PIS już spowodowała (dzięki skrajnie niskim stopom):
-2x droższe mieszkania
-2x niższa zdolność
-4x mniejsze mieszkania
Co ma bezpośrednie przełożenie na czynsze. Tusk został złapany przez PIS na "kłamstwie", że kosztuje 2300 / miesiąc, a wg PIS zaledwie 1700 (tanie mieszkanie czynszowe! z czego? ze złota? platyny?).

[pies.na.czarnych]

> Tusk został złapany przez PIS na "kłamstwie", że kosztuje 2300 / miesiąc, a wg PIS zaledwie 1700 (tanie mieszkanie czynszowe! z czego? ze złota? platyny?).

To jest taka sama sytuacja jak z tanim chlebem Glapy. Trzeba jedynie znaleźć sklep, w którym on kupuje chleb i już.

[no-popis]

jureek napisał:

> Wywalić z mieszkania żonę z dzieckiem, niech se kupią nowe mieszkanie i nakręcą
> koniunkturę
>
To jest krańcowość taka sama jak pomysły lewicy a stan rzeczywisty mamy taki, że ktoś demoluje mieszkanie , nie płaci czynszu i ....dalej mieszka wbrew woli właściciela.

[jureek]

no-popis napisała:

> jureek napisał:
>
> > Wywalić z mieszkania żonę z dzieckiem, niech se kupią nowe mieszkanie i n
> akręcą
> > koniunkturę
> >
> To jest krańcowość taka sama jak pomysły lewicy

Które konkretnie pomysły lewicy są tak samo krańcowe, panie symetrysto?

[1ucyfosteles]

Dobrze, że ten dziennikarz dodał, że w tej tragicznej historii najbardziej szkoda mu małego dziecka. Inaczej ktoś mógłby pomyśleć, że najbardziej chodzi mu o zdyskredytowanie p. Jacka i p. Ewy.

[margit49]

1ucyfosteles napisał:

najbardziej chodzi mu o
> zdyskredytowanie p. Jacka i p. Ewy.

Dlaczego zaraz dyskredytowanie!
Bardziej chodzi o obłudę. Narzucają innym, jak mają żyć, moralizują, a sami prowadzą życie bez tych wszystkich tzw. zasad, które chcą wymusić u innych. Ich moralizowanie jest w istocie gówno warte.
Ludzie się rozstają, takie jest życie.
Mąż chce odejść, niech odchodzi, ale powinien dziecku i żonie zostawić mieszkanie

[1ucyfosteles]

Można cenić wartości katolickie i uważać je za kanon, nie potrafiąc sprostać ich wygórowanym wymaganiom, nie jest to do końca sprzeczne :)
A jeśli chodzi o tą konkretną sytuację, to nie zamierzam wchodzić w polemikę, może jednak nie jest tak jednostronna, jak przedstawił ją komentator.

[snajper55]

1ucyfosteles napisał:

> Można cenić wartości katolickie i uważać je za kanon, nie potrafiąc sprostać ic
> h wygórowanym wymaganiom, nie jest to do końca sprzeczne :)
> A jeśli chodzi o tą konkretną sytuację, to nie zamierzam wchodzić w polemikę, m
> oże jednak nie jest tak jednostronna, jak przedstawił ją komentator.

Czyli można twierdzić, że jest się weganinem i jednocześnie obżerac się mięsem, nie mogąc sprostać wymaganiom wege?

S.

[1ucyfosteles]

Z tego co mi wiadomo, to teologia chrześcijańska zakłada, że człowiek grzeszny jest i jest to wpisane w jego naturę.

[snajper55]

1ucyfosteles napisał:

> Z tego co mi wiadomo, to teologia chrześcijańska zakłada, że człowiek grzeszny
> jest i jest to wpisane w jego naturę.

No ale przyznaj, że śmieszne jest gdy weganin z ustami pełnymi krwistego steku napomina innych aby nie tykali mięsa.

S.

[1ucyfosteles]

snajper55 napisał:

> No ale przyznaj, że śmieszne jest gdy weganin z ustami pełnymi krwistego steku
> napomina innych aby nie tykali mięsa.

Tragikomiczna (ma pełną świadomość, że źle czyni, ulegając swym instynktom, przyczynia się do cierpienia zwierząt, ocieplenia klimatu itp.)

[snajper55]

1ucyfosteles napisał:

> snajper55 napisał:
>
> > No ale przyznaj, że śmieszne jest gdy weganin z ustami pełnymi krwistego
> steku
> > napomina innych aby nie tykali mięsa.
>
> Tragikomiczna (ma pełną świadomość, że źle czyni, ulegając swym instynktom, prz
> yczynia się do cierpienia zwierząt, ocieplenia klimatu itp.)

Nie widzę, jako mięsożerca, żadnej w tym tragedii. Ktos taki ma pitrojna radochę. Po pierwsze chodzi w aureoli zbawcy swiata odmawiającego sobie mięsa, po drugie ma satysfakcję z pouczania innych, po trzecie obzera się mięsem. Same radości, żadnej tragedii.

S.

[pies.na.czarnych]

> Czyli można twierdzić, że jest się weganinem i jednocześnie obżerac się mięsem, nie mogąc sprostać wymaganiom wege?

Można na przykład jeść hamburgery wegańskie. Jest się weganinem, a urojenie dawnego smaku pozostaje :)

[snajper55]

pies.na.czarnych napisała:

> > Czyli można twierdzić, że jest się weganinem i jednocześnie obżerac się m
> ięsem, nie mogąc sprostać wymaganiom wege?
>
> Można na przykład jeść hamburgery wegańskie. Jest się weganinem, a urojenie daw
> nego smaku pozostaje :)

No ale ci weganie jedli krwiste befsztyki.

S.

[pies.na.czarnych]

Dodaj buraka do wegańskiego befsztyka i masz krwisty :)

[1ucyfosteles]

Albo można też samemu nie jeść, ale doceniać fakt, że w okolicy wciąż jest steak house, w którym można poczuć zapach prawdziwego, grillowanego mięsa, możliwości są różne.

[szczypawka.jadowita]

powinien dziecku i żonie zostawić mieszkanie

Dlaczego powinien? On nie ma już prawa mieszkać w swoim mieszkaniu?

[margit49]

szczypawka.jadowita napisała:

> Dlaczego powinien? On nie ma już prawa mieszkać w swoim mieszkaniu?
>
Bo to on odchodzi. Że rozbija święty sakramentalny związek już nie wspomnę:D
Ale tak nakazuje przyzwoitość. Zapewnić dziecku dach nad głową. Ciekawe, czy porzucona pani pracuje zawodowo czy też spełnia się jedynie jako house wife

[1ucyfosteles]

Tamta pani też powinna zostawić mężowi mieszkanie, skoro to ona odchodzi? Ogólnie się z Tobą zgadzam, ale ma to swoje konsekwencje - odchodzimy od pełnego równouprawnienia, które ładnie wygląda w teorii, na rzecz tradycyjnego spojrzenia na role społeczne, które lepiej sprawdza się w praktyce.

[jureek]

1ucyfosteles napisał:

> Tamta pani też powinna zostawić mężowi mieszkanie, skoro to ona odchodzi?

A dlaczego nie? Moim zdaniem powinna, no chyba, że to jej przyznano zajmowanie się dzieckiem, wtedy sprawa się komplikuje (choć nie nie wiem, czy w tym drugim małżeństwie w ogóle były dzieci)

[margit49]

1ucyfosteles napisał:

> Tamta pani też powinna zostawić mężowi mieszkanie, skoro to ona odchodzi? Ogóln
> ie się z Tobą zgadzam, ale ma to swoje konsekwencje - odchodzimy od pełnego rów
> nouprawnienia, które ładnie wygląda w teorii, na rzecz tradycyjnego spojrzenia
> na role społeczne, które lepiej sprawdza się w praktyce.

Tu nie chodzi o żonę, ale o dziecko, które pozostaje pod opieką byłej żony. O odpowiedzialność i zapewnienie bezpieczeństwa dziecku.
No chyba, że dziecko pozostanie przy ojcu. Wtedy była się wyprowadza.

[adam.eu]

1ucyfosteles napisał:

> Dobrze, że ten dziennikarz dodał, że w tej tragicznej historii najbardziej szko
> da mu małego dziecka. Inaczej ktoś mógłby pomyśleć, że najbardziej chodzi mu o
> zdyskredytowanie p. Jacka i p. Ewy.

Nie rozumiem Twojego komentarza. Co tak naprawdę chcesz przekazać?

[szczypawka.jadowita]

Życie osobiste i działalność publiczna to dwie dziedziny aktywności różne aż tak, że przenoszenie wniosków z jednej na drugą to klamstwo. Cyniczne zimne kłamstwo.

[perla_z_roztocza]

trochę nie chce mi się wierzyć w rzetelność tego opisu sytuacji.
Ale jeżeli to prawda to ten typ jest wyjątkowym sukinsynem i kiedyś pożałuje tego właśnie.

[jureek]

perla_z_roztocza napisał:

> trochę nie chce mi się wierzyć w rzetelność tego opisu sytuacji.

Tutaj możesz poczytać co nieco o Krzysztofie Łukszy. Na pewno nie jest to żaden lewak, który zmyśla takie opowieści, żeby dowalić konfederastom.

dorzeczy.pl/kraj/165069/luksza-mamy-wielu-wrogow-za-mowienie-prawdy.html

[szczypawka.jadowita]

Że (czy) jest sukinsynem, to jedno.
Czy należy wyrzucać go z jego mieszkania za to, że odchodzi od żony, to dwa. Dwie różne sprawy.

[jureek]

szczypawka.jadowita napisała:

> Że (czy) jest sukinsynem, to jedno.
> Czy należy wyrzucać go z jego mieszkania za to, że odchodzi od żony, to dwa.

Zaraz, zaraz. Ale to on chce wyrzucać

[szczypawka.jadowita]

Odpowiadałem na wpis Margit.
Oczywiście, że on chce wyrzucać, to skandal.

[jureek]

szczypawka.jadowita napisała:

> Odpowiadałem na wpis Margit.

Z drzewka wynika, że Perle odpowiadałeś :)

[szczypawka.jadowita]

To moja pomyłka. Miało być pod wpisem Margit.

[szczypawka.jadowita]

Pomieszało mi się to, stąd odniesienia do obu wpisów.

[m.c.hrabia]

katolik skurwysyn to skurwysyn katolik

[pies.na.czarnych]

m.c.hrabia napisał:

> katolik skurwysyn to skurwysyn katolik

Nic dodadac, nic ująć. Tym stwierdzeniem możemy zamknąć dyskusję.

[margit49]

> > katolik skurwysyn to skurwysyn katolik
>
> Nic dodadac, nic ująć. Tym stwierdzeniem możemy zamknąć dyskusję.
>
>
Ale, ale! pan zdradzający dokonał apostazji i nie jest już katolikiem:D
Jednak pozwał byłą za brak religijnego wychowania dziecka( nie uczestniczy w lekcjach religii, żona sprawę wygrała)