Dodaj do ulubionych

Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz

07.06.23, 18:25
Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz. Wrodzona skromność, panie. :)

Hołownia w poniedziałek tłumaczył, że zarówno jego, jak i Kosiniaka-Kamysza "pokonał tłum", który uniemożliwił im zabranie głosu. - Na scenę nie zdążyliśmy dojść...
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,29848649,tusk-ujawnil-dlaczego-kosiniak-kamysz-i-holownia-nie-przemawiali.html#s=BoxOpImg4
Obserwuj wątek
    • dunajec1 Re: Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz 07.06.23, 18:29
      "Jak nie potrafisz nie pchaj sie na afisz", takie przyslowie.
    • pies.na.czarnych Re: Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz 07.06.23, 18:34
      Co by na to biskupi powiedzieli? Lepiej jest się nie wychylać.
      • privus Re: Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz 08.06.23, 00:52
        Targowiccy biskupi też dużo mówili i robili - niestety w sposób watykańsko-rosyjski. Nie zapominaj o tym, że polski Episkopat ma zwarty układ z Cerkwią rosyjską. Czy aż tak wiele zmieniło się od tego czasu?
    • j-k calkiem przezorne zachowanie. 07.06.23, 19:23
      droge do przyszlych rozmow koalicyjnych z Kaczorem

      Kamysz i Holownia - pozostawili sobie otwarta.
      • szczypawka.jadowita Re: calkiem przezorne zachowanie. 07.06.23, 20:20
        Ona jest zawsze otwarta. Nie musieli się tak obnosić, to nieskromne.
        • j-k brak zgody. 07.06.23, 20:29
          szczypawka.jadowita napisała:
          > Ona jest zawsze otwarta. Nie musieli się tak obnosić, to nieskromne.


          brali udzial w marszu, ale go oficjalnie nie poparli.

          zastosowali metode Lecha Walesy

          " nie chcem, ale muszem".
          • pies.na.czarnych Re: brak zgody. 07.06.23, 23:26
            Eee tam. Ksiądz przy porannej spowiedzi szepnął mu w uszko magiczne słowa
            - "Nie wychylaj się bracie Szymonie".
    • hana2 Re: Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz 07.06.23, 23:42
      Z zalinkowanego artykułu:

      "Hołownia w poniedziałek tłumaczył, że zarówno jego, jak i Kosiniaka-Kamysza "pokonał tłum", który uniemożliwił im zabranie głosu. - Na scenę nie zdążyliśmy dojść, tym bardziej, że tam już ludzie krzyczeli, żeby iść. Prezydent Lech Wałęsa nawet "dostał rykoszetem", ludzie już byli zmęczeni. Próbowaliśmy się przebić do tego autobusu, ale się nie przebiliśmy - mówił lider Polski 2050 w rozmowie z PAP. - Byliśmy umówieni, że będziemy przemawiać. Natomiast pokonała nas najpiękniejsza rzecz w demokracji, tzn. mnóstwo fajnych, rozentuzjazmowanych ludzi. Nie żałuję, że nie przemawialiśmy. Uważam, że to jest taki dzień, taki marsz, że to powinno być o ludziach, a nie o politykach. Politycy mają cały rok na gadanie. A tutaj najważniejsze było to, co mają do powiedzenia, do pokazania ludzie. Więc, czy żałuję? Nie, absolutnie nie, uważam, że dobrze się stało, że było o te dwa przemówienia mniej, i że ludzie mieli dla siebie więcej miejsca. To było ich święto - stwierdził Szymon Hołownia, cytowany przez Onet."
      • pies.na.czarnych Re: Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz 07.06.23, 23:50
        W komentarzach naoczni świadkowie piszą, ze z tym autobusem było zupełnie inaczej.
    • privus Re: Brat Szymon nie chciał pchać się na afisz 08.06.23, 00:47
      Już się wypchał :)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka