Kwiecień:decyzje są konsultowane ze zwierzchnikami

[szczypawka.jadowita]

U Pani Dominiki Wielowieyskiej Kwiecień prowadzi wojnę informacyjną z polską opinią publiczną oraz sojusznikami z NATO. Wszystko ustalono i wykonano tak, żeby polska armia nie zauważyła śmigłowców z Białorusi. A jeśli zauważy je kto inny, to żeby kłamała do czasu, aż PIS nie wybierze, co mu się opłaca.

PISowska prawda głosi, że radar nie mógł śmigłowców wykryć, bo te latały za nisko.
Radary są w stanie wykryć śmigłowce kilka metrów nad powierzchnią ziemi, jeśli nie przeszkadzają nierówności terenu, horyzont radiowy oraz zakłócenia od ziemi:



Do czasu wyborów PIS chce zabezpieczyć sobie możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego.

[szczypawka.jadowita]

[szczypawka.jadowita]

Kwiecień mówi, że kłamie. Kwiecień kłamie:

[m.c.hrabia]

a swoją drogą dać do dyskusji o wojsku i technice wojskowej , cipy jak Nowicka czy Piekarska to proszenie się o katastrofę medialną, podobnie z resztą w dyskusji o zbożu.

[szczypawka.jadowita]

Ale Kwiecień była nie do przebicia. Tyle bzdur ile naopowiadała, powinno wystarczyć na tytuł zasłużonej PISówki.
Akurat na tamtych terenach nie ma gór ani wysokich wzniesień i dla radaru z anteną 10 m nad ziemią stojącego np. 15 km (horyzont ponad 15km) przed granicą śmigłowiec na wysokości 150m powinien być widoczny w odległości większej, niż 60 km od granicy. Czyli ok. 20 minut na reakcję, zanim przekroczy granicę, ale trudno oczekiwać od PISowców, żeby zwalczali poczynania, które im służą.