ireneo
28.08.23, 13:07
Więc aby z bezrobocia rozliczyć proboszcza i parafie, wpierw trza ocenić demografię. I tak kiedy ociec ma trzech synów i jeden hebel, to dwóch bedzie bezrobotnych jak sie przekręci. Jakby miał tylko dwóch to bezrobocia byłoby 50%. Gdyby jednak jeden wybył z ojcowizny byłoby zerowe.
Od czasu gdy buk na prośbę Andrzeja D. dał im dojną ojczyzne stanowiska pracy robią się sierotami, bo za starych, młodych następców mało. Stało się to tuż po 2006-7 gdy "polscy hydraulicy" hurtem wiali przed, już nie zbliżającymi się, a nachalnymi proboszczami. Wyciekło ich tak z pięć milionów. Za Tuska wróciła tylko połowa. Nie ma komu robić. Już sami ściągają "ciapatych" i tych z Bangladeszu choć to ponoć gwałciciele i brudasy, jak oPiSał ich tow. Mateusz M. z tym małym.
Zatem komu drogi dzieciaków los, niech przez kartke patrzy nie na gębę, a na nos.