Dodaj do ulubionych

Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS

28.08.23, 19:15
www.fronda.pl/a/Szokujace-Lekarka-powiedziala-84-latce-ze-elektoratu-PiS-nie-bedzie-przyjmowac,219720.html
- pozbawić ja prawa wykonywania zawodu! Megaskandal!
Obserwuj wątek
    • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 19:18
      bez komentarza.
    • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 19:18
      Klauzula sumienia ma działać wybiórczo?
    • yoma Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 19:24
      Klauzula sumienia osiełek 😇
      • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:30
        Zle ją rozumiecie
        • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:39
          oszol-lom-z-rm napisał:

          > Zle ją rozumiecie

          To oświeć nas jak ja należy rozumieć?
          • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:45
            Umyka wam dziecko poczęte jako istota żywa
            • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 23:36
              oszol-lom-z-rm napisał:

              > Umyka wam dziecko poczęte jako istota żywa

              Sumienie odzywa się także w innych przypadkach. Twoje nie?

              S.
              • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:51
                W kazdym od poczęcia do naturalnej śmierci
                • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:20
                  oszol-lom-z-rm napisał:

                  > W kazdym od poczęcia do naturalnej śmierci

                  Co "w kazdym"?

                  S.
            • 99venus Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 08:39
              niema czegoś takiego jak dziecko poczęte.
              • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 09:38
                99venus napisał:

                > niema czegoś takiego jak dziecko poczęte.
                >
                Oszoł o tym wie, ale kłamie jak zawsze
                Kodeks kanoniczny używa określenia "niedojrzały płód ludzki"
                Oszoł podobno studiował prawo kanoniczne
                • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:36
                  z którego roku?
            • vivak01 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 31.08.23, 09:42
              " Umyka wam dziecko poczęte jako istota żywa "

              Klauzula sumienia brzmi:
              "Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiązek odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujący zawód na podstawie stosunku pracy albo w ramach służby ma także obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego".

              Nigdzie nie jest zapisane, że klauzula sumienia odnosi się tylko do spraw aborcyjnych i dzieci nienarodzonych.
              • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 31.08.23, 11:27
                vivak01 napisał(a):

                > " Umyka wam dziecko poczęte jako istota żywa "
                >
                > Klauzula sumienia brzmi:
                > "Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z j
                > ego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiązek odnotować ten fak
                > t w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujący zawód na podstawie stosunku pracy
                > albo w ramach służby ma także obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie pr
                > zełożonego".
                >
                > Nigdzie nie jest zapisane, że klauzula sumienia odnosi się tylko do spraw aborc
                > yjnych i dzieci nienarodzonych.

                Jest napisane na Wikipedii. Ksiądz tak powiedział i to jest obowiązująca wykładnia.
            • inna57 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 13:44
              To ta 84-latka ma napoczęte dziecko? Toż to sensacja na skalę światową.
    • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 19:54
      Jak PiS nie chce leczyć kobiet cierpiących na raka piersi to to jest w porządku?
      • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:31
        A kto ci takich bzdur naopowiadał ?
        • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:38
          oszol-lom-z-rm napisał:

          > A kto ci takich bzdur naopowiadał ?

          Poszukaj tego na liście leków na raka piersi refundowanych: Trastuzumab deruxtecan.
          • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:46
            Bo wszedł inny specyfik
            • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 23:51
              oszol-lom-z-rm napisał:

              > Bo wszedł inny specyfik

              Jaki?
              • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:15
                Patryk!
                • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:22
                  oszol-lom-z-rm napisał:

                  > Patryk!

                  To zupełnie inne schorzenie!
                  • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:41
                    oby.watel napisał:

                    > oszol-lom-z-rm napisał:
                    >
                    > > Patryk!
                    >
                    > To zupełnie inne schorzenie!

                    Irlandzkie. Jest nawet marszy Patryka :)
          • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 02:13
            oby.watel napisał:

            > oszol-lom-z-rm napisał:
            >
            > > A kto ci takich bzdur naopowiadał ?
            >
            > Poszukaj tego na liście leków na raka piersi refundowanych: Trastuzumab deruxte
            > can.

            Złośliwy rak piersi lekami? Pewnie polopiryną.
            Chemioterapia połączona z usunięciem piersi.
            • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 07:20
              nie.nie.nie.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
              to zupełnie nowa grupa leków mająca zastosowanie w coraz wiekszej liczbie chorób
              ale rak piersi to choroba bardzo zróżnicowana.nie w każdym przpadku w/w mozna stosować
              • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:58
                hordol napisała:

                > nie.nie.nie.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                > to zupełnie nowa grupa leków mająca zastosowanie w coraz wiekszej liczbie choró
                > b
                > ale rak piersi to choroba bardzo zróżnicowana.nie w każdym przpadku w/w mozna s
                > tosować

                Żona kumpla, nie najbiedniejszego dostała nowotwór piersi. Farmacja, usunięcie, operacja plastyczna w celu rekonstrukcji.
                • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:08
                  pozytonium napisał:

                  > Żona kumpla, nie najbiedniejszego dostała nowotwór piersi. Farmacja, usunięcie,
                  > operacja plastyczna w celu rekonstrukcji.

                  No i? Czego to dowodzi? Że zamiast leczyć lepiej kaleczyć, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na premie dla pracowników resortu i nowej minister?
                  • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:40
                    oby.watel napisał:

                    > pozytonium napisał:
                    >
                    > > Żona kumpla, nie najbiedniejszego dostała nowotwór piersi. Farmacja, usun
                    > ięcie,
                    > > operacja plastyczna w celu rekonstrukcji.
                    >
                    > No i? Czego to dowodzi? Że zamiast leczyć lepiej kaleczyć, a zaoszczędzone pien
                    > iądze przeznaczyć na premie dla pracowników resortu i nowej minister?

                    DiLO wynalazek PiS.
                    www.zwrotnikraka.pl/pakiet-onkologiczny-zielona-karta-leczenia/
                    Z tego pamiętam w przypadku tej pani, o której wątek, to ma 84 lata. Farmakologii mogłaby nie przeżyć.
                    W Polsce mamy specjalistów, którzy zjedli zęby nie tylko w Polsce, ale Europie Zachodniej, Stanach itp. Droga jest krótka. Lekarz rodzinny, skierowanie, Gliwice. Problemem może być zdolność ruchowa 84 kobiety. Transportem do Gliwic winien zająć się lekarz rodzinny. Jeśli potrzeba wezwać ambulans. Lekarz rodzinny ma prawo i obowiązek wystawić pacjentowi kartę DiLO. W Gliwicach się nie czeka. Wchodzisz bez rejestracji z ulicy.

                    Lekarz rodzinny ma prawo zamknąć drzwi od gabinetu. Kumpel wrócił z Chin z czerwonką. Poszedł do lekarza rodzinnego. Ten po rozpoznaniu podszedł do drzwi, zamknął je na amen i wezwał ambulans i powiedział, pan już nie może opuścić tego pomieszczenia. Przyjechała karetka i zabrali kumpla na 2 tygodnie do szpitala. Kumpel posłuchał, choć mógł użyć siły fizycznej. Swego czasu napadali koło naszej pracy zbiry na ludzi wracających nocą. Napadli w piątkę i na niego. Połamał 3. Reszta się położyła grzecznie na ziemi i czekała na policję.

                    Ważna jest natomiast postawa lekarza. Stwierdził (i słusznie) podejrzenie czerwonki. Nie wypuścił już pacjenta do ludzi.
                    • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:56
                      pozytonium napisał:

                      > DiLO wynalazek PiS.

                      Wynalazek PiS-u działa tak, jak wszystkie wynalazki PiS-u, czyli wcale.
                      • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 13:44
                        oby.watel napisał:

                        > pozytonium napisał:
                        >
                        > > DiLO wynalazek PiS.
                        >
                        > Wynalazek PiS-u działa tak, jak wszystkie wynalazki PiS-u, czyli wcale.

                        Działa, wierz mi.
                        Co do samej lekarki. Już sama rozmowa z pacjentem na temat jego sympatii politycznych jest niesmaczna.
                        Mnie gówno obchodzi u współpracowników, kto z kim sympatyzuje, kto z kim sypia, czy chodzi do kościoła czy nie, a jeśli chodzi to do jakiego? To jego prywatna sprawa i nawet jeśli zapytanie wyszło od strony pacjenta, to lekarz powinien je olać i w ogóle nie wdawać się w dyskusje. A jak wyszło z ust lekarza, to trzeba takiego unikać.
                        Lekarz ma leczyć, a nie bawić się w politykę.
                        Nigdy nie zapytałem się znajomych jakie mają poglądy polityczne. Mogą mieć dowolne. Albo są twymi znajomymi, albo nie. Moja była była jest wojującą feministką. Też ją PiS wyleczył z nowotworu. Zna mnie, wie, że muchy bym nie skrzywdził. Ale ostatnio przy rozmowie powiedziałem jej, że Sutryk wyciął mi przed domem dwa drzewa, walące się topole. Nie zdążyłem jej nawet dopowiedzieć, że w zamian zasadził 4 młode drzewa. To wojująca feministka. Bardzo autorytarna i bardzo aktywna (to nas zresztą połączyło). Było to też powodem naszego rozstania, które wyglądało naprawdę dziwnie. Sylwester, wspólna udana zabawa, powrót do domu, coś akurat piję, przeglądam tygodnik Polityka, a Ta goni mnie do łóżka. Ubrałem się, wyszedłem z domu i już nigdy nie wróciłem.


                        Wolności oddać nie umiem.
                        • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 16:43
                          pozytonium napisał:

                          > Działa, wierz mi.

                          Dlaczego mam wierzyć, że działa, skoro wiem, że nie działa?

                          > Co do samej lekarki. Już sama rozmowa z pacjentem na temat jego sympatii polity
                          > cznych jest niesmaczna.
                          > ...

                          Doprawdy? Kobieta idzie do lekarza i nie mam prawa wiedzieć, czy aby sumienie nie stanie mu na przeszkodzie zapisania jej pigułki, czy wypisania środków antykoncepcyjnych? Czy zamiast pogłębiać wiedzę medyczną nie zgłębia nauk kościelnych? Nie porównuj wpływu światopoglądu na produkcję gwoździ z wpływem na zdrowie i życie pacjentów.
                          • pozytonium Jestem już na DiLO. 30.08.23, 18:42
                            oby.watel napisał:

                            > pozytonium napisał:
                            >
                            > > Działa, wierz mi.
                            >
                            > Dlaczego mam wierzyć, że działa, skoro wiem, że nie działa?
                            >
                            > > Co do samej lekarki. Już sama rozmowa z pacjentem na temat jego sympatii
                            > polity
                            > > cznych jest niesmaczna.
                            > > ...
                            >
                            > Doprawdy? Kobieta idzie do lekarza i nie mam prawa wiedzieć, czy aby sumienie n
                            > ie stanie mu na przeszkodzie zapisania jej pigułki, czy wypisania środków antyk
                            > oncepcyjnych? Czy zamiast pogłębiać wiedzę medyczną nie zgłębia nauk kościelnyc
                            > h? Nie porównuj wpływu światopoglądu na produkcję gwoździ z wpływem na zdrowie
                            > i życie pacjentów.

                            Jestem już na DiLO. Chyba nie sądzisz, że jechałem do
                            https://www.io.gliwice.pl/sites/default/files/aktualnosci/logo_gliwice.png
                            Po papierek.

                            Rezonans 3T w ciągu 7 tygodni. Już jestem zarejestrowany na NFZ. Jak tylko będzie wcześniejszy termin - pacjent nie doczekał zostanę o tym poinformowany, czy mi wcześniejszy termin odpowiada.
                            PiS robi co może w kontekście informatyzacji społeczeństwa. Nie jest jednak w stanie wpłynąć na ludzi, by się uczyli. Szczególnie u osób starszych. Nikt mnie nie pytał, czy się modlę.
                            • oby.watel Re: Jestem już na DiLO. 30.08.23, 19:31
                              pozytonium napisał:

                              > Jestem już na DiLO. Chyba nie sądzisz, że jechałem do
                              > https://www.io.gliwice.pl/sites/default/files/aktualnosci/logo_gliwice.pn
> g
                              > Po papierek.
                              >
                              > Rezonans 3T w ciągu 7 tygodni. Już jestem zarejestrowany na NFZ. Jak tylko będz
                              > ie wcześniejszy termin - pacjent nie doczekał zostanę o tym poinformowany, czy
                              > mi wcześniejszy termin odpowiada.
                              > PiS robi co może w kontekście informatyzacji społeczeństwa. Nie jest jednak w s
                              > tanie wpłynąć na ludzi, by się uczyli. Szczególnie u osób starszych. Nikt mnie
                              > nie pytał, czy się modlę.

                              No brawo! Bieg rozwoju choroby zostanie przerwany na czas oczekiwania na rezonans. Czyli działa, a PiS robi co może, czyli na przykład likwiduje szpitale i twierdzi, że dzięki temu zmniejszą się kolejki.
                              • pozytonium Re: Jestem już na DiLO. 30.08.23, 19:49
                                oby.watel napisał:

                                > pozytonium napisał:
                                >
                                > > Jestem już na DiLO. Chyba nie sądzisz, że jechałem do
                                > > https://www.io.gliwice.pl/sites/default/files/aktualnosci/logo_gliw
> ice.pn
> > g
                                > > Po papierek.
                                > >
                                > > Rezonans 3T w ciągu 7 tygodni. Już jestem zarejestrowany na NFZ. Jak tylk
                                > o będz
                                > > ie wcześniejszy termin - pacjent nie doczekał zostanę o tym poinformowany
                                > , czy
                                > > mi wcześniejszy termin odpowiada.
                                > > PiS robi co może w kontekście informatyzacji społeczeństwa. Nie jest jedn
                                > ak w s
                                > > tanie wpłynąć na ludzi, by się uczyli. Szczególnie u osób starszych. Nikt
                                > mnie
                                > > nie pytał, czy się modlę.
                                >
                                > No brawo! Bieg rozwoju choroby zostanie przerwany na czas oczekiwania na rezona
                                > ns. Czyli działa, a PiS robi co może, czyli na przykład likwiduje szpitale i tw
                                > ierdzi, że dzięki temu zmniejszą się kolejki.

                                Choroba pojawia się w 9 tygodniu ciąży. Ja, dzięki bogu żyję już ponad 50 lat. A teoretycznie nie powinienem żyć od urodzenia. Powinienem się urodzić martwy.
                                Procedurę przyśpieszyli sami lekarze. Też ich ciekawi dlaczego żyję. Jak nie powinienem już żyć od ponad 50 lat. Mnie to by ciekawiło np.
                                Tyle razy, co byłem opukiwany ostatnio przez neurologów i te ich miny. Odruchy prawidłowe, "nic nie rozumiem". "Pan powinieneś byś co najmniej sparaliżowany".
                      • zdravko_vypic bredzisz, DiLO działa i ratuje,... 03.09.23, 11:49
                        ...rzeczywiście pozwala na skrócone procedury do zabiegów. Widziałem, brałem udział, osoba ponad 80-letnia z rodziny. Wiem, jestem obrzydłym symetrystą, jak każdy, kto ma trochę rozumu, bo jak widzę, że coś jest, jakie jest, to nie twierdzę, że takie nie jest. Wy ŚlinąwRozum nie macie problem ze zwykłym łgarstwem, jeśli prawda wam nie pasuje do waszej bańki. W tym i w systemie etycznym jesteście dokładnym odzwierciedleniem członków (i pochew) klubów Gazety "Polskiej".


                        oby.watel napisał:

                        > pozytonium napisał:
                        >
                        > > DiLO wynalazek PiS.
                        >
                        > Wynalazek PiS-u działa tak, jak wszystkie wynalazki PiS-u, czyli wcale.
                        >
                        • oby.watel Re: bredzisz, DiLO działa i ratuje,... 03.09.23, 12:16
                          zdravko_vypic napisał:

                          > ...rzeczywiście pozwala na skrócone procedury do zabiegów. Widziałem, brałem ud
                          > ział, osoba ponad 80-letnia z rodziny. Wiem, jestem obrzydłym symetrystą, jak k
                          > ażdy, kto ma trochę rozumu, bo jak widzę, że coś jest, jakie jest, to nie twier
                          > dzę, że takie nie jest. Wy ŚlinąwRozum nie macie problem ze zwykłym łgarstwem,
                          > jeśli prawda wam nie pasuje do waszej bańki. W tym i w systemie etycznym jesteś
                          > cie dokładnym odzwierciedleniem członków (i pochew) klubów Gazety "Polskiej".

                          Gratuluję. Nie wszyscy mają tyle rozumu, żeby jeden przypadek rozciągać na całą Polskę. Ale na tym właśnie polega oświecony sympatryzm — 100 zmarło, ale jeden przeżył. Czyli działa.
                          • pozytonium Re: bredzisz, DiLO działa i ratuje,... 03.09.23, 12:59
                            oby.watel napisał:

                            > zdravko_vypic napisał:
                            >
                            > > ...rzeczywiście pozwala na skrócone procedury do zabiegów. Widziałem, bra
                            > łem ud
                            > > ział, osoba ponad 80-letnia z rodziny. Wiem, jestem obrzydłym symetrystą,
                            > jak k
                            > > ażdy, kto ma trochę rozumu, bo jak widzę, że coś jest, jakie jest, to nie
                            > twier
                            > > dzę, że takie nie jest. Wy ŚlinąwRozum nie macie problem ze zwykłym łgars
                            > twem,
                            > > jeśli prawda wam nie pasuje do waszej bańki. W tym i w systemie etycznym
                            > jesteś
                            > > cie dokładnym odzwierciedleniem członków (i pochew) klubów Gazety "Polski
                            > ej".
                            >
                            > Gratuluję. Nie wszyscy mają tyle rozumu, żeby jeden przypadek rozciągać na całą
                            > Polskę. Ale na tym właśnie polega oświecony sympatryzm — 100 zmarło, ale jeden
                            > przeżył. Czyli działa.

                            DiLO jest i działa.
                            Telefoniczny kontakt lekarzem pierwszego kontaktu (wywiad tak by nie przeginać z DiLO. Są różne symptomy nowotworów, wprawny lekarz powinien je zauważyć, np. schudnięcie 10-20 kg w ciągu roku). Skierowanie i Gliwice. Ze stacji jest 7 min. drogi na piechotę, więc i osoba niepełnosprawna się tam dostanie bez problemu.
                            Przyjmują tam każdego.
                            Polska centralna (Poznań, Bydgoszcz, Warszawa). Nie wiem jak jest z Polską północną, pewnie Gdańsk.

                            Katar przeważnie mija nawet sam. Zmiana onkologiczna już nie, a przy złośliwości następują przerzuty.
                            Teraz problemem są POZ, bo bardzo szybko wystawiają DiLO. Właściwie DiLO powinienem wystawić tylko onkolog, a nie internista i problem z głowy. Większość nowotworów złośliwych jest wyleczalna, jeśli zostaną szybko wykryte. Nawet nie trzeba pacjenta ciąć. Wystarczy nóż gamma.
                          • zdravko_vypic a na czemże to towarzysz opiera swoje twierdzenie, 03.09.23, 13:04
                            ...że DiLO nie działa? Twarde dowody, towarzyszu obywatelu.
                            • oby.watel Re: a na czemże to towarzysz opiera swoje twierdz 03.09.23, 13:17
                              zdravko_vypic napisał:

                              > ...że DiLO nie działa? Twarde dowody, towarzyszu obywatelu.

                              Gdzieś pisałem o tym, że dildo nie działa? Twarde dowody, towarzyszu zdravko_vypic.
                              • pozytonium Re: a na czemże to towarzysz opiera swoje twierdz 03.09.23, 13:32
                                oby.watel napisał:

                                > zdravko_vypic napisał:
                                >
                                > > ...że DiLO nie działa? Twarde dowody, towarzyszu obywatelu.
                                >
                                > Gdzieś pisałem o tym, że dildo nie działa? Twarde dowody, towarzyszu zdravko_vy
                                > pic.
                                >

                                forum.gazeta.pl/forum/w,28,176570908,176570908,Lekarka_nie_chce_leczyc_sympatykow_PiS.html?p=176573495
                                • zdravko_vypic dzięki,... 03.09.23, 14:01
                                  pozytonium napisał:

                                  > oby.watel napisał:
                                  >
                                  > > zdravko_vypic napisał:
                                  > >
                                  > > > ...że DiLO nie działa? Twarde dowody, towarzyszu obywatelu.
                                  > >
                                  > > Gdzieś pisałem o tym, że dildo nie działa? Twarde dowody, towarzyszu zdra
                                  > vko_vy
                                  > > pic.
                                  > >
                                  >
                                  > forum.gazeta.pl/forum/w,28,176570908,176570908,Lekarka_nie_chce_leczyc_sympatykow_PiS.html?p=176573495
                                  >
                                • oby.watel Re: a na czemże to towarzysz opiera swoje twierdz 04.09.23, 10:00
                                  pozytonium napisał:

                                  > forum.gazeta.pl/forum/w,28,176570908,176570908,Lekarka_nie_chce_leczyc_sympatykow_PiS.html?p=176573495

                                  No tak, jak się jest nieprecyzyjnym, to się wychodzi na durnia. Chodzi o to, że pakiet onkologiczny nie rozwiązał wszystkich problemów. Są ośrodki, w których karty DiLO w ogóle nie są respektowane. Na dokładkę w placówkach onkologicznych często dochodzi selekcji pacjentów na tych opłacalnych i nieopłacalnych. Domniemywam, że gdyby wszystko działało tak jak przedstawiają propagandyści, to Polska nie byłaby na ostatnim miejscu w Europie pod względem umieralności na raka.
            • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:13
              pozytonium napisał:

              > Złośliwy rak piersi lekami? Pewnie polopiryną.
              > Chemioterapia połączona z usunięciem piersi.

              Słusznie prawisz. Po co ratować cierpiące kobiety? W cywilizacji zachodniej ten lek jest refundowany, ale my aspirujemy do wschodniej.
      • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 02:10
        oby.watel napisał:

        > Jak PiS nie chce leczyć kobiet cierpiących na raka piersi to to jest w porządku
        > ?

        Nie jestem kobietą więc dostałem się do Gliwic bez problemu. :)
        www.io.gliwice.pl
        Są bardzo zainteresowani moim przypadkiem. Nie powinienem już żyć od jakiś 50 lat.
        • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:32
          pozytonium napisał:

          > oby.watel napisał:
          >

          > Nie jestem kobietą więc dostałem się do Gliwic bez problemu. :)

          I to jest wytłumaczenie

          > Są bardzo zainteresowani moim przypadkiem. Nie powinienem już żyć od jakiś 50 l

          Jako ciekawostka przyrodnicza
    • don.kichote Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:00
      Megaskandal - to jest ta wasza klauzula sumienia,
      W końcu i was to draństwo dotknęło!

      Kto mieczem wojuje...
      • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 20:31
        Kolejny który nie rozumie …
        • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 23:39
          oszol-lom-z-rm napisał:

          > Kolejny który nie rozumie …

          Osiołku, to ty ni rozumiesz.

          "Klauzula sumienia to inaczej sprzeciw sumienia - możliwość odmowy wykonywania świadczeń przez lekarza, pielęgniarkę, położną i farmaceutę ze względu na swoje przekonania."

          No i ta lekarka, z powodu sprzeciwu sumienia, odmawia wykonywania świadczeń głosującym na PiS.

          S.
          • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:35
            przekonania polityczne?
            • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:21
              hordol napisała:

              > przekonania polityczne?

              Przekonania. Każde. Chyba wyraźnie jest napisane?

              S.
            • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 03:37
              hordol napisała:

              > przekonania polityczne?

              Cytuj komu odpowiadasz przy tak trywialnych odpowiedziach.
              • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 10:47
                pozytonium napisał:

                > Cytuj komu odpowiadasz przy tak trywialnych odpowiedziach.

                Po co? To jest pytanie fundamentalne, adresowane do każdego.
                • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 16:55
                  oby.watel napisał:

                  > pozytonium napisał:
                  >
                  > > Cytuj komu odpowiadasz przy tak trywialnych odpowiedziach.
                  >
                  > Po co? To jest pytanie fundamentalne, adresowane do każdego.

                  Wiesz co? Lubię z Tobą rozmawiać, nawet jak się sprzeczamy, bo łapiesz. Lubię też pogadać z psem, ale nie wiem, czy to nie agent Kaczyńskiego, by robić wszystko przeciw KO. Ale ma poczucie humoru.
                  • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 17:59
                    pozytonium napisał:

                    > Wiesz co? Lubię z Tobą rozmawiać, nawet jak się sprzeczamy, bo łapiesz. Lubię t
                    > eż pogadać z psem, ale nie wiem, czy to nie agent Kaczyńskiego, by robić wszyst
                    > ko przeciw KO. Ale ma poczucie humoru.

                    Cieszę się, że lubisz. Czasem doprowadzasz mnie do szewskiej pasji, ale rozmawiam, reaguję na Twoje wpisy, bo choć czasem piszesz kompletnie od czapy, to widać, że wkładasz w odpowiedź serce. Co do psa, to próbuję rozkminić dlaczego łasi się, merda ogonkiem i w najmniej spodziewanym momencie zaczyna szczekać albo wręcz gryzie. Tyle, że przeważnie zamiast ugryźć w nogę mnie wbija zęby w nogę od krzesła względnie od stołu, że tak to obrazowo ujmę.
                    • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 18:18
                      O! Towarzystwo wzajemnej adoracji!
                      • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 19:59
                        oszol-lom-z-rm napisał:

                        > O! Towarzystwo wzajemnej adoracji!

                        Dołączysz?
                      • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 20:37
                        oszol-lom-z-rm napisał:

                        > O! Towarzystwo wzajemnej adoracji!

                        Tobie się wszystko z jednym kojarzy.
                        Wyszedłbyś na miasto zza murów zakonnych, to by ci się lepiej zrobiło.
                        Świat jest piękny. Żyją na nim ludzie o różnych poglądach. Nie koniecznie takich jak Twoje.
                        Nie przepadam za ludźmi, którzy się nie potrafią dyskutować. Co innego mieć swoje zdanie i je artykułować, a co innego być oszołomem.
                        Ogólnie problemem społeczności nie jest to, z kim dany obywatel sympatyzuje. Ludzie to zwierzęta stadne i do funkcjonowania potrzebują innych ludzi. To czego im brakuje to tolerancji.

                        Nawet Jezus nie potępił Magdaleny, choć mógł mu się nie podobać jej sposób życia. I słusznie, bo nie można być dziwką bez "prawych" mężów. Jest wielce prawdopodobnym, że w tym tłumie z kamieniami, byli klienci Magdaleny. Dlatego Jezus ich zaszedł, mówiąc - "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień". Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!».

                        Problemem współczesnego świata jest to, że dalej są ludzie o mentalności Faryzeuszów. Zarówno tych z PO, jak i PiS. Trzeba naprawdę dużo przeżyć poza murami klasztoru, by to zrozumieć.
          • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:48
            Klauzula sumienia zapisana jest w akcie prawnym obowiązującym w Polsce, w Ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[1]. Wedle Biesagi umożliwia ona lekarzowi odmówienie udziału w następujących działaniach, do których miałoby go zmuszać państwo albo pacjent[5]:

            aborcja
            pomoc w samobójstwie[a]
            eutanazja[a]
            selekcja eugeniczna[b]
            wypisywanie środków antykoncepcyjnych, aborcyjnych[a], dopingujących[c] i odurzających.
            • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 07:01
              hordol napisała:

              > Klauzula sumienia zapisana jest w akcie prawnym obowiązującym w Polsce, w Ustaw
              > ie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[1]. Wedle Biesagi umożliwia ona lekarz
              > owi odmówienie udziału w następujących działaniach

              Tak więc tylko policja gwarantem bezpiecznego badania ginekologicznego☝bez dyskryminacji ze względu na wiek

              • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 07:14
                wątek jest na inny temat
                • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 07:37
                  hordol napisała:

                  > wątek jest na inny temat

                  Ten sam temat. Badanie w obecności policji.
                  No przecież policję wzywa się w sytuacjach zagrożenia życia itp
                  Lekarka odmawia badania, niech więc policja czuwa nad jego prawidłowym przebiegiem
                  Odmowa badania przestępstwem, więc obecność policji to oczywista oczywistość. Szczególnie w gabinecie ginekologicznym
            • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:22
              hordol napisała:

              > Klauzula sumienia zapisana jest w akcie prawnym obowiązującym w Polsce, w Ustaw
              > ie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[1]. Wedle Biesagi umożliwia ona lekarz
              > owi odmówienie udziału w następujących działaniach, do których miałoby go zmusz
              > ać państwo albo pacjent[5]:
              >
              > aborcja
              > pomoc w samobójstwie[a]
              > eutanazja[a]
              > selekcja eugeniczna[b]
              > wypisywanie środków antykoncepcyjnych, aborcyjnych[a], dopingujących[c] i o
              > durzających.

              Ks. prof. dr hab. Tadeusz Biesaga wie najlepiej co to jest sumienie, na co pozwala, a na co nie. To wiele tłumaczy.
              • stefan4 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:07
                hordol:
                > Klauzula sumienia zapisana jest w akcie prawnym obowiązującym w Polsce, w
                > Ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty
                [...]
                > umożliwia ona lekarzowi odmówienie udziału w następujących działaniach, do
                > których miałoby go zmuszać państwo albo pacjent
                > aborcja
                > pomoc w samobójstwie[a]
                > eutanazja[a]
                > selekcja eugeniczna[b]
                > wypisywanie środków antykoncepcyjnych, aborcyjnych[a], dopingujących[c]
                > i odurzających.

                Niczego takiego nie ma w tej Ustawie. Cytuję: Art.39:
                    Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych
                    z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiązek odnotować ten
                    fakt w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujący zawód na podstawie stosunku
                    pracy albo w ramach służby ma także obowiązek uprzedniego powiadomienia na
                    piśmie przełożonego.

                Cytuję wymienione zastrzeżenie: Art.30:
                    Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka
                    w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego
                    uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.


                Jak widać, ustawa nie wymienia żadnych przypadków, to już jest ,,tfurczy'' wkład jakiegoś księdza albo innego ordojurysty. A zastrzeżenie (Art.30) stwierdza jasno, że ratowanie życia pacjenta ma pierwszeństwo przed sumieniem lekarza. Życia pacjenta, a nie jakiegoś niedorozwiniętego obcego tworu chwilowo pasożytującego na jego organizmie.

                - Stefan
                • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:10
                  stefan4 napisał:

                  Dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo lekarka niczego nie odmawiała. Jeśli już to pacjentka odmówiła zdrowaśkę i wyszła z gabinetu.
            • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:28
              hordol napisała:

              > Klauzula sumienia zapisana jest w akcie prawnym obowiązującym w Polsce, w Ustaw
              > ie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[1]. Wedle Biesagi umożliwia ona lekarz
              > owi odmówienie udziału w następujących działaniach, do których miałoby go zmusz
              > ać państwo albo pacjent[5]:
              >
              > aborcja
              > pomoc w samobójstwie[a]
              > eutanazja[a]
              > selekcja eugeniczna[b]
              > wypisywanie środków antykoncepcyjnych, aborcyjnych[a], dopingujących[c] i o
              > durzających.

              A co mnie obchodzi zdanie Biesagi??? Zacytowałem czym jest klauzula dumienia.

              S.
          • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:53
            To nid ms nic wspólnego z sumieniem złe go używa
            • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:57
              w myśl przepisów nie można odmówić leczenia powołując się na klauzulę sumienia ze względu na przekonania polityczne pacjenta
              • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 08:12
                hordol napisała:

                > ze względu na przekonania polityczne pacjenta

                Czyli przestępstwo, więc obecność policji jak najbardziej wskazana. Cbdo
                • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 08:19
                  nie masz racji.nie każde naruszenie prawa wiąże się z koniecznoscią interwencji policyjnej
                  w w/w przypadku poszkodowana możę zgłosić swoje zastrzeżenia do dyrekcji placówki,rzecznika praw pacjenta, nfz czy też izby lekarskiej
                  • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 09:30
                    hordol napisała:

                    > nie masz racji.nie każde naruszenie prawa wiąże się z koniecznoscią interwencji
                    > policyjnej

                    Zwłaszcza badanie lekarskie, w szczególności ginekologiczne

                    > w w/w przypadku poszkodowana możę zgłosić swoje zastrzeżenia do dyrekcji placó
                    > wki,rzecznika praw pacjenta, nfz czy też izby lekarskiej

                    Jasne, ale pani chodziło badanie, rzetelność którego mogła zapewnić tylko policja, co było do okazania
                    Oczywiście, że się nabijam.
                    Ale niech i ta pani poczuje smak tego draństwa, które robicie kobietom
                    • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 09:57
                      rozmawiamy o zagadnieniu czy klauzula sumienia pozwala lekarzowi na odmowę leczenia pacjenta ze względu na jego przekonania polityczne
                      w myśl istniejących przepisów nie pozwala. i tyle
                      • adam.eu Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:24
                        hordol napisała:

                        > rozmawiamy o zagadnieniu czy klauzula sumienia pozwala lekarzowi na odmowę lecz
                        > enia pacjenta ze względu na jego przekonania polityczne
                        > w myśl istniejących przepisów nie pozwala. i tyle

                        A czy interpretacja prawa przez nieprawny organ jest Twoim zdaniem dalej prawem?
                        • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:46
                          Klauzula sumienia zapisana jest w akcie prawnym obowiązującym w Polsce, w Ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[1]. umożliwia ona lekarzowi odmówienie udziału w następujących działaniach, do których miałoby go zmuszać państwo albo pacjent[5]:

                          aborcja
                          pomoc w samobójstwie[a]
                          eutanazja[a]
                          selekcja eugeniczna[b]
                          wypisywanie środków antykoncepcyjnych, aborcyjnych[a], dopingujących[c] i odurzających.
                          • adam.eu Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 20:56
                            Klauzula sumienia obudziła(?) sumienia wielu lekarzy, jak PIS doszedł do władzy.
                            U innych to samo niby sumienie zostało uśpione, jak jest realne zagrożenie życia kobiety, tym razem może przeżyje, więc po co mam się narażać klauzolowcom?
                            kiedyś w KK z aborcji można było się spowiadać i dostać rozgrzeszenie.
                            Zapewne też wiesz, ze dawniej niektórzy księża naciskali na aborcję, faktem jest, że zapewne niewielu.
                            Ale skąd Tu wiesz, ze tego nie robił akurat ksiądz, który odprawia msze świętą, lub uczy dzieci religii?

                            I cokolwiek by nie mówić, to ta klauzula sumienia jest odpowiedzialna za znaczący spadek urodzin.
                            A dlaczego, to już na tym forum było o tym pisane.

                            A i nawet jeżeli nie Ty, akurat, to wielu tu piszących prawicowców zapewne w "szczególnych" przypadkach dopuściło by możliwość aborcji, być może nawet tak, aby to sama kobieta zrobiła bez Waszej wiedzy.
                          • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 19:35
                            hordol napisała:

                            > Klauzula sumienia zapisana jest w akcie prawnym obowiązującym w Polsce, w Ustaw
                            > ie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[1]. umożliwia ona lekarzowi odmówieni
                            > e udziału w następujących działaniach, do których miałoby go zmuszać państwo al
                            > bo pacjent[5]:
                            >
                            > aborcja
                            > pomoc w samobójstwie[a]
                            > eutanazja[a]
                            > selekcja eugeniczna[b]
                            > wypisywanie środków antykoncepcyjnych, aborcyjnych[a], dopingujących[c] i odurz
                            > ających.

                            Nieprawda. Nie ma w ustawie takiego ograniczenia. Lekarz może odmówić świadczenia, jeśli są one niezgodne z jego sumieniem. Na przykład wtedy, gdy jego sumienie sprzeciwia się leczeniu pislamisty. Ustawa mowi;

                            Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiązek odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. 

                            S.
                      • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:34
                        hordol napisała:

                        > rozmawiamy o zagadnieniu czy klauzula sumienia pozwala lekarzowi na odmowę lecz
                        > enia pacjenta ze względu na jego przekonania polityczne
                        > w myśl istniejących przepisów nie pozwala. i tyle

                        Jeśli przekonania polityczne pacjenta - czyli poparcie dla ustanowionych zapisów prawnych opartych na przesłankach religijnych-prowadzą do śmierci kobiet, to lekarz ma/powinien mieć prawo do odmowy leczenia
                        Bo lekarza obowiązuje aktualna, najnowsza wiedza medyczna, a nie zabobony.
                        To przynajmniej jest uczciwe podejście
                        Bo żaden szpital nie poinformował zmarłych kobiet, że obowiązuje tam "klauzula sumienia" i w ofercie mają tylko ostatnie namaszczenie i śmierć
                        Umrzeć mogłyby w domu, wśród bliskich


                        • melikles Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:45
                          Odmowa przyjmowania osób identyfikujących się z PiS nie ma nic wspólnego z polityką, tylko z moralnością wstrętem w stosunku do pisowskiej wizji świata.
                          • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:51
                            nie ma przepisu ,który by pozwalał lekarzowi na odmowę leczenia tylko dlatego że pacjent popiera pis albo tylko dlatego,że pacjent popiera po.
                            i nigdy nie bedzie
                            • pies.na.czarnych Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:12
                              > nie ma przepisu ,który by pozwalał lekarzowi na odmowę leczenia

                              Jest taki przepis, który zabrania odmowy? :)
                              • stefan4 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:23
                                pies.na.czarnych:
                                > Jest taki przepis, który zabrania odmowy? :)

                                Jest.

                                - Stefan
                                • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:30
                                  stefan4 napisał:

                                  > pies.na.czarnych:

                                  > Jest.

                                  Ginekolodzy i dentyści na co dzień mają do czynienia ze schorzeniami narażającymi na niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.
                                • pies.na.czarnych Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:44
                                  stefan4 napisał:

                                  > pies.na.czarnych:
                                  > > Jest taki przepis, który zabrania odmowy? :)
                                  >
                                  > Jest.
                                  >
                                  > - Stefan
                                  >

                                  Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.
                            • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:13
                              hordol napisała:

                              > nie ma przepisu ,który by pozwalał lekarzowi na odmowę leczenia tylko dlatego
                              > że pacjent popiera pis albo tylko dlatego,że pacjent popiera po.
                              > i nigdy nie bedzie

                              Nikt nie odmawiał nikomu leczenia. Warto przeczytać przed skomentowaniem. Czemu tym razem pominęłaś wkład księdza w interpretację klauzuli sumienia? Czy ksiądz profesor opisał dylematy moralne księdza molestującego dziecko?
                              • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 12:45
                                nie znam szczegółów tego konkretnego zdarzenia. ty też nie znasz

                                dyskutujemy teoretycznie czy lekarz popierający pis ma prawo do odmowy leczenia pacjentowi popierającemu po tylko ze względu na różniące ich zapatrywania polityczne?
                                ja uważam,że nie ma
                                • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:55
                                  hordol napisała:

                                  > nie znam szczegółów tego konkretnego zdarzenia. ty też nie znasz
                                  >
                                  > dyskutujemy teoretycznie czy lekarz popierający pis ma prawo do odmowy leczenia
                                  > pacjentowi popierającemu po tylko ze względu na różniące ich zapatrywania poli
                                  > tyczne?
                                  > ja uważam,że nie ma

                                  Dyskusja jest bezcelowa, ponieważ to, że lekarka odmówiła leczenia to trzecia prawda śp. księdza Tischnera.

                                  Jednak jest psychologiczny aspekt zagadnienia. Lekarz to też człowiek, więc ma poglądy, sympatie, antypatie. Jak go zmusisz do robienia czegoś, czego zrobić nie chce? Pan/i musi mnie przyjąć, bo jak nie... W dobrej wierze lekarze popełniają błędy, przepisują nietrafione leki. A jak im udowodnić złą wolę?
                                • margit49 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 15:13
                                  hordol napisała:

                                  czy lekarz popierający pis ma prawo do odmowy leczenia
                                  > pacjentowi popierającemu po tylko ze względu na różniące ich zapatrywania poli
                                  > tyczne?
                                  > ja uważam,że nie ma

                                  Ja uważam, że ma. Zwłaszcza, gdy te "zapatrywania polityczne" to przemoc
                                  • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 07:13
                                    no to odwróćmy sytuację
                                    potrzebujesz pilnej pomocy medycznej.dostępny aktualnie jest tylko lekarz, o ktorym wiesz,że ma dosyć radykalne(i przeciwne do twoich poglądy) zwrócisz sie do niego po pomoc czy nie?
                                    dodajmy ,że wiesz iż on ci tej pomocy udzieli gdy o to poprosisz
                                    • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 09:46
                                      hordol napisała:

                                      > no to odwróćmy sytuację
                                      > potrzebujesz pilnej pomocy medycznej.dostępny aktualnie jest tylko lekarz, o
                                      > ktorym wiesz,że ma dosyć radykalne(i przeciwne do twoich poglądy) zwrócisz sie
                                      > do niego po pomoc czy nie?
                                      > dodajmy ,że wiesz iż on ci tej pomocy udzieli gdy o to poprosisz

                                      Obowiązki lekarza w nagłych wypadkach, gdy potrzebna jest pilna pomoc reguluje ustawa. Dlatego nie ma sensu niczego odwracać, ponieważ to pacjentka zrezygnowała z usług lekarki. Fronda w ramach chrześcijańskiego umiłowania prawdy nieco ją zniekształciła. Natomiast można mieć pewność, że gdyby sytuacja była odwrotna, lekarka była z PiS-u, a pacjentka z PO, to Fronda nie musiałaby mijać się z prawdą.
                                      • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 10:11
                                        były tu głosy,że lekarz może odmówić leczenia ze względu na przekonania pacjenta(szkodliwe wg uznania tego lekarza)
                                        no to ja zadaję pytanie czy te osoby w razie potrzeby skorzystają z usług takiego lekarza, który ma "obrzydliwe poglądy" czy też pryncypialnie od tego się wstrzymają
                                        i dodałem ,że lekarz bez przeszkód im takiej pomocy udzieli
                                        p.s. pytanie nie było do ciebie
                                        • yoma Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 11:47
                                          Ja na pewno nie, o ile poglądy lekarza byłyby mi znane. Nie wierzę, że lekarz pisior będzie mnie leczył zgodnie z najlepszą wolą i obecnym stanem wiedzy.

                                          Albowiem pisizm to nie przynależność, lecz stan wnętrza czaszki.
                                        • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 15:36
                                          hordol napisała:

                                          > były tu głosy,że lekarz może odmówić leczenia ze względu na przekonania pacjent
                                          > a(szkodliwe wg uznania tego lekarza)

                                          Doprawdy? Gdzie? Bo owszem, była mowa o klauzuli sumienia lekarza. Jeśli lekarz ma prawo odmówić leczenia powołując się na wyrzut sumienia, to pacjent tym bardziej.

                                          > no to ja zadaję pytanie czy te osoby w razie potrzeby skorzystają z usług takie
                                          > go lekarza, który ma "obrzydliwe poglądy" czy też pryncypialnie od tego się wst
                                          > rzymają i dodałem ,że lekarz bez przeszkód im takiej pomocy udzieli

                                          Sądząc po jakości kadr pisowskich z korzyścią dla zdrowia lepiej takiego lekarza omijać szerokim łukiem.

                                          > p.s. pytanie nie było do ciebie

                                          PS.
                                          Odpowiedź nie jest dla Ciebie.
                                          • hordol Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 17:34
                                            nie pier...odpowiedz jest pod moim postem.
                                            • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 19:34
                                              hordol napisała:

                                              > nie pier...odpowiedz jest pod moim postem.

                                              Jaka odpowiedź? Na co?
                                    • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 18:57
                                      hordol napisała:

                                      > no to odwróćmy sytuację
                                      > potrzebujesz pilnej pomocy medycznej.dostępny aktualnie jest tylko lekarz, o
                                      > ktorym wiesz,że ma dosyć radykalne(i przeciwne do twoich poglądy) zwrócisz sie
                                      > do niego po pomoc czy nie?
                                      > dodajmy ,że wiesz iż on ci tej pomocy udzieli gdy o to poprosisz

                                      Od tego jest SOR. W sytuacji zagrożenia życia ratują za darmo nawet tych, co nie mają ubezpieczenia.
                                      Wezwanie ambulansu i jazda.
                            • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 19:37
                              hordol napisała:

                              > nie ma przepisu ,który by pozwalał lekarzowi na odmowę leczenia tylko dlatego
                              > że pacjent popiera pis albo tylko dlatego,że pacjent popiera po.
                              > i nigdy nie bedzie

                              Jest. Jest nim Ustawa o zawodzie lekarza. Jeśli sumienie nie pozwala lekarzowi świadczyć komus usługi, to może ich nie świadczyć.

                              S.
              • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:32
                hordol napisała:

                > w myśl przepisów nie można odmówić leczenia powołując się na klauzulę sumienia
                > ze względu na przekonania polityczne pacjenta

                Ona nie odmówiła leczenia z powodów przekonań politycznych pacjenta, tylko z powodu dprzeciwu swojego sumienia. A to, zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza, jak najbardziej wolno jej zrobić.

                S.
                • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:57
                  snajper55 napisał:

                  > Ona nie odmówiła leczenia z powodów przekonań politycznych pacjenta, tylko z po
                  > wodu dprzeciwu swojego sumienia. A to, zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza, jak
                  > najbardziej wolno jej zrobić.

                  Ona jej nie odmówiła leczenia!
    • kawa_poranna11 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 22:28
      Klauzula sumienia zadziałała!
    • pies.na.czarnych Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 28.08.23, 23:47
      Atak na katolików polskiego kościoła :)
      • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 02:34
        pies.na.czarnych napisała:

        > Atak na katolików polskiego kościoła :)

        Polski kościół nie uznaje wiodącej roli biskupa Rzymu.
        • adam.eu Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:20
          pozytonium napisał:


          > Polski kościół nie uznaje wiodącej roli biskupa Rzymu.

          Zapewne celowo nie precyzujesz, co masz na myśli, a nawet unikasz tego wprost.
          Jest wyznanie Polskokatolickie, które zupełnie nie ma znaczenia w polskiej polityce, ani w sprawach lecznictwa.
          • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:02
            adam.eu napisał:

            > pozytonium napisał:
            >
            >
            > > Polski kościół nie uznaje wiodącej roli biskupa Rzymu.
            >
            > Zapewne celowo nie precyzujesz, co masz na myśli, a nawet unikasz tego wprost.
            > Jest wyznanie Polskokatolickie, które zupełnie nie ma znaczenia w polskiej poli
            > tyce, ani w sprawach lecznictwa.

            Napisałem chyba jasno polski kościół, a nie rzymski kościół. KrK nie ma nic wspólnego z Polską. Poparł np. zabory.
    • no-popis Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:01
      oszol-lom-z-rm napisał:

      > www.fronda.pl/a/Szokujace-Lekarka-powiedziala-84-latce-ze-elektoratu-PiS-nie-bedzie-przyjmowac,219720.html
      > - pozbawić ja prawa wykonywania zawodu! Megaskandal!
      Lewactwo już dawno odleciało od rzeczywistości i prawa, na które się powołuje tak jak Putin powołuje się z podobnym cynizmem, że walczy o pokój.
      • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 10:34
        no-popis napisała:

        > Lewactwo już dawno odleciało od rzeczywistości i prawa, na które się powołuje t
        > ak jak Putin powołuje się z podobnym cynizmem, że walczy o pokój.

        Doprawdy? Według prawactwa sumienie ma tylko prawak, a ksiądz prof. dr hab. Tadeusz Biesaga wyznaczy zakres, co jest z nim zgodne, a co nie? Jeśli lekarz nie może przepisać jednej pacjencie leku na raka piersi, wiele kobiet umarło nie doczekawszy refundacji, to ma obowiązek leczyć tych, którzy kartą wyborczą przyczynili się do tych śmierci?
        • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:11
          oby.watel napisał:

          > no-popis napisała:
          >
          > > Lewactwo już dawno odleciało od rzeczywistości i prawa, na które się powo
          > łuje t
          > > ak jak Putin powołuje się z podobnym cynizmem, że walczy o pokój.
          >
          > Doprawdy? Według prawactwa sumienie ma tylko prawak, a ksiądz prof. dr hab. Tad
          > eusz Biesaga wyznaczy zakres, co jest z nim zgodne, a co nie? Jeśli lekarz nie
          > może przepisać jednej pacjencie leku na raka piersi, wiele kobiet umarło nie do
          > czekawszy refundacji, to ma obowiązek leczyć tych, którzy kartą wyborczą przycz
          > ynili się do tych śmierci?

          DiLO
          www.zwrotnikraka.pl/pakiet-onkologiczny-zielona-karta-leczenia/
          Przed 2015 rokiem było inaczej.
          • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 11:16
            pozytonium napisał:

            > DiLO
            > www.zwrotnikraka.pl/pakiet-onkologiczny-zielona-karta-leczenia/
            > Przed 2015 rokiem było inaczej.

            Było? I co się stało, że miało być lepiej, ale nie działa i jest gorzej, nawet refundacji nowoczesnych leków onkologicznych nie ma?
            • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:11
              oby.watel napisał:

              > pozytonium napisał:
              >
              > > DiLO
              > > www.zwrotnikraka.pl/pakiet-onkologiczny-zielona-karta-leczenia/
              > > Przed 2015 rokiem było inaczej.
              >
              > Było? I co się stało, że miało być lepiej, ale nie działa i jest gorzej, nawet
              > refundacji nowoczesnych leków onkologicznych nie ma?

              Pewnie od internisty.
              Polską służbę zdrowia ilość skierowań. Ci sami lekarze muszą wypełniać te same druczki po kilka razy, bo raz ktoś uznaje skierowanie, drugi raz nie.
              Teraz czeka mnie rezonans 3T. Zawróciłem już głowę 5 lekarzom. Ja mam na to siłę, 84 letnia staruszka już nie.
              Mam ten przywilej, że mieszkam w wielkim mieście. Staruszka nie zawsze.
              Czasami winni są lekarze. Wystawili mi wizytę u neurochirurga w trybie pilnym, ale już badanie rezonansem 3T w trybie normalnym. Nie pójdę do neurochirurga bez wcześniejszego badania i opisu swojej czaszki, bo po co mam mu zawracać głowę? Popatrzy na mój czerep, stwierdzi, że nawet kształtny i wypisze mi kolejne skierowanie na rezonans 3T.
              • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 14:47
                pozytonium napisał:

                > Pewnie od internisty.
                > Polską służbę zdrowia ilość skierowań. Ci sami lekarze muszą wypełniać te same
                > druczki po kilka razy, bo raz ktoś uznaje skierowanie, drugi raz nie.
                > Teraz czeka mnie rezonans 3T. Zawróciłem już głowę 5 lekarzom. Ja mam na to sił
                > ę, 84 letnia staruszka już nie.
                > Mam ten przywilej, że mieszkam w wielkim mieście. Staruszka nie zawsze.
                > Czasami winni są lekarze. Wystawili mi wizytę u neurochirurga w trybie pilnym,
                > ale już badanie rezonansem 3T w trybie normalnym. Nie pójdę do neurochirurga be
                > z wcześniejszego badania i opisu swojej czaszki, bo po co mam mu zawracać głowę
                > ? Popatrzy na mój czerep, stwierdzi, że nawet kształtny i wypisze mi kolejne sk
                > ierowanie na rezonans 3T.

                Masz miliard procent racji, że to lekarze są winni temu, że na badanie czeka się miesiącami, a nie system. Lekarze są winni, że ich brakuje, a nie system. Lekarze są winni, że nie przepisują leków, a nie zreformowany przez Tuska system refundacji. Lekarze są winni, że nie można zarejestrować się na jedno badanie czy zabieg, gdy dostało się skierowanie na inne.
                • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 15:19
                  oby.watel napisał:


                  Moja internistka wystawiła mi dwa skierowania do neurochirurga, czy neurologa (który będzie szybciej).
                  I tak to wygląda. Za co dostała z NFZ prawie 400 zł. Za dwa papierki.
                  • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 15:26
                    pozytonium napisał:

                    > oby.watel napisał:
                    >
                    >
                    > Moja internistka wystawiła mi dwa skierowania do neurochirurga, czy neurologa (
                    > który będzie szybciej).
                    > I tak to wygląda. Za co dostała z NFZ prawie 400 zł. Za dwa papierki.

                    Oczywiście jest tak jak mówisz. Wynika to z tego, że Jeśli pacjent wymaga wykonania niezbędnych dla prawidłowego leczenia dodatkowych badań diagnostycznych, skierowania na badania wystawia i pokrywa ich koszty lekarz, który je zleca. Dzięki temu lekarze bardzo chętnie wystawiają skierowania.
                    • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 16:41
                      oby.watel napisał:

                      > pozytonium napisał:
                      >
                      > > oby.watel napisał:
                      > >
                      > >
                      > > Moja internistka wystawiła mi dwa skierowania do neurochirurga, czy neuro
                      > loga (
                      > > który będzie szybciej).
                      > > I tak to wygląda. Za co dostała z NFZ prawie 400 zł. Za dwa papierki.
                      >
                      > Oczywiście jest tak jak mówisz. Wynika to z tego, że Jeśli pacjent wymaga wykon
                      > ania niezbędnych dla prawidłowego leczenia dodatkowych badań diagnostycznych, s
                      > kierowania na badania wystawia i pokrywa ich koszty lekarz, który je zleca. Dzi
                      > ęki temu lekarze bardzo chętnie wystawiają skierowania.

                      Lekarz do siedzi i zawija w złotka. Gdyby system uwzględniał każde skierowanie byłoby prościej. Ktoś ma prawo do określonych świadczeń, to po cholerę powielać skierowania, ten może ale nie tu.
                      Najlepszy przykładem jest moja pani neurolog. Pracuje i na SOR i w Luxmed. Ta sama osoba nie jest ci w stanie wystawić jednego skierowania. Tylko musi je przepisywać.
                      • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 16:57
                        pozytonium napisał:

                        > Ta sama osoba nie jest ci w stanie wystawić jednego skierowania. Tylko musi
                        > je przepisywać.

                        Czyli system jest genialny tylko lekarze do dudy. No bo przecież jeśli przyjmuje prywatnie, to czemu nie chce wystawić skierowania na NFZ? Kto jej broni?
                        • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 19:27
                          oby.watel napisał:

                          > pozytonium napisał:
                          >
                          > > Ta sama osoba nie jest ci w stanie wystawić jednego skierowania. Tylko mu
                          > si
                          > > je przepisywać.
                          >
                          > Czyli system jest genialny tylko lekarze do dudy. No bo przecież jeśli przyjmuj
                          > e prywatnie, to czemu nie chce wystawić skierowania na NFZ? Kto jej broni?

                          Bo przyjmuje Luxmed. I to jest chore.
                          Jeśli mój lekarz rodzinny będzie w Luxmed, to już będzie mogła wystawiać mi wszystko przez Luxmed, gdzie abonament mam w pakiecie od swojego pracodawcy. Tak się miotam pomiędzy neurologiem NFZ termin grudzień 2025, a Luxmedem, gdzie lekarza specjalistę mam za kilka dni. Leki przeciwpadaczkowe mogła mi przepisać. Od pół roku nie miałem nawet symptomów padaczki. Wcześniej kończyło się to SOR, dwa razy rozwaliłem łeb, że juchę musieli ścierać koledzy z pracy. Raz mnie wyciągnięto z samochodu i obudziłem się na SOR. Raz mnie ścięło w domu i skończyło się to rekonstrukcją zęba. Musiałem w coś walnąć, zęby mam jak koń.
                          Jak ukruszyłem jedynkę, to naprawdę musiałem walnąć w coś z całej siły.
                          Wzbudzam sensację nie tylko u lekarzy. W pracy się śmieją, jak ktoś bez mózgu mógł zostać profesorem. Pokazałem ich rezonans magnetyczny.
                          Ale "weź pigułkę", to pewnie zostanie mi do końca życia.
                          Ze służbą zdrowia potrzeba zrobić jedno. Scalić ją, służbę prywatną i na NFZ. Odciąży to system.
                          Zaprzestanie być dublowanie wizyt w tej samej sprawie. Zwolnią się miejsca u lekarzy. Tylko pytanie czy lekarzom na tym zależy? Mają płatne i to nie źle za każdą wizytę, za każde skierowanie, także na NFZ.
                          Lekarz pierwszego kontaktu zapytała się czy nie wystawić mi DiLO. Ja do niej nie, bo wiem, że wtedy będę traktowany szczególnie i mając niezłośliwą zmianę mogę zająć miejsce, komuś, kto ma złośliwą i mieć go na sumieniu. Są ludzie, którzy potrzebują natychmiastowej pomocy. Jak widzisz bez mózgu daję sobie nieźle radę. Dawałem sobie radę przez ponad 50 lat, to sobie i dalej dam. Nie jestem z tych, którzy krzyczą "ja, ja, ja". Swego nie oddam, ale jestem określany przez ludzi, którzy mnie znają, za osobę o dużej empatii.
                          • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 20:04
                            pozytonium napisał:

                            > Bo przyjmuje Luxmed. I to jest chore.

                            To tylko potwierdza, że system jest dobry i działałby bezbłędnie, gdyby nie pacjenci. No i nie jest marnotrawny, skoro za kilkakrotnie wyższą składkę niż w Lux Medzie oferuje tyle samo po kilkukrotnie dłuższym okresie oczekiwania. Aż dziw bierze, że PiS nie znacjonalizowało dotąd służby zdrowia.
                            • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 22:07
                              oby.watel napisał:

                              > pozytonium napisał:
                              >
                              > > Bo przyjmuje Luxmed. I to jest chore.
                              >
                              > To tylko potwierdza, że system jest dobry i działałby bezbłędnie, gdyby nie pac
                              > jenci. No i nie jest marnotrawny, skoro za kilkakrotnie wyższą składkę niż w Lu
                              > x Medzie oferuje tyle samo po kilkukrotnie dłuższym okresie oczekiwania. Aż dzi
                              > w bierze, że PiS nie znacjonalizowało dotąd służby zdrowia.

                              Składkę płacisz nie za same badania, ale i za leczenie. Samo badanie jest w stałej cenie. Około 200 zł i tu i tu.
                              Ale np. leczenie nożem gamma to już tylko 30 000 zł za zabieg.
                              Nie możesz traktować jednako porady u specjalisty z leczeniem, które może kosztować 10-100 tysięcy i więcej.
                              Zasięgałem porady u najlepszego w Polsce specjalisty. Typowo facet kasuje 300 zł za poradę. Ode mnie nie wziął ani grosza. Skierował mnie do dwóch kumpli o niemniejszym od niego dorobku.
                              Udostępniłem im w podzięce swoje dane. To są prawdziwi naukowcy. Niech analizują kolejny przypadek. Być może na moich danych komuś pomogą. Ci akurat są od tkanki, która nie lubi błędu. Cięcie 0.01 cm od miejsca gdzie trzeba i cię nie ma. Medycyna zdobywała doświadczenie metodą prób i błędów. Także jeśli błąd popełnią na mnie. :)))
                              • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 22:22
                                pozytonium napisał:

                                > Składkę płacisz nie za same badania, ale i za leczenie. Samo badanie jest w sta
                                > łej cenie. Około 200 zł i tu i tu.
                                > Ale np. leczenie nożem gamma to już tylko 30 000 zł za zabieg.
                                > Nie możesz traktować jednako porady u specjalisty z leczeniem, które może koszt
                                > ować 10-100 tysięcy i więcej.

                                Ja nie mogę, ale system tow. Łapińskiego może. Jeśli średnia składka w Polsce wynosi 630 zł miesięcznie to 200 zł za wizytę to dużo? I dlaczego płacąc tyle muszę jeszcze płacić dodatkowo, albo czekać miesiącami? Witrektomia albo 7000 już, albo za dwa lata "za darmo". Za dwa lata zarabiający średnią wpłaci 15.000 zł. Wykorzysta tyle?
                                • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 23:24
                                  oby.watel napisał:

                                  > pozytonium napisał:
                                  >
                                  > > Składkę płacisz nie za same badania, ale i za leczenie. Samo badanie jest
                                  > w sta
                                  > > łej cenie. Około 200 zł i tu i tu.
                                  > > Ale np. leczenie nożem gamma to już tylko 30 000 zł za zabieg.
                                  > > Nie możesz traktować jednako porady u specjalisty z leczeniem, które może
                                  > koszt
                                  > > ować 10-100 tysięcy i więcej.
                                  >
                                  > Ja nie mogę, ale system tow. Łapińskiego może. Jeśli średnia składka w Polsce w
                                  > ynosi 630 zł miesięcznie to 200 zł za wizytę to dużo? I dlaczego płacąc tyle mu
                                  > szę jeszcze płacić dodatkowo, albo czekać miesiącami? Witrektomia albo 7000 już
                                  > , albo za dwa lata "za darmo". Za dwa lata zarabiający średnią wpłaci 15.000 zł
                                  > . Wykorzysta tyle?

                                  Raczej nie, bo Tusk obniżył zasiłek pogrzebowy.

                                  A tak serio. W to wszystko musisz wliczyć lekarzy, pielęgniarki i całą służbę zdrowia. Pośledni lekarz zarabia ca 10 000 zł.

                                  Jestem np. za powszechnym ubezpieczeniem własności. A nie potem lamentem typu paprykarz. Czy chałupa mi się spaliła. Myślisz, że akcja straży pożarnej kosztuje mniej? Musimy się zrzucać na jakiegoś buraka, akcję gaśniczą, bo jemu zapaliła się od pioruna stodoła.

                                  Musimy utworzyć społeczeństwo. Takie prawdziwe. Zdaję sobie np. sprawę, że nie ma darmowych lekarstw dla emerytów czy dzieci. Za takie płacisz ty, czy ja. Ku temu powinien zdążać system. Wtedy Polacy naprawdę staną się narodem.
                                  • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 06:17
                                    To zachęta by się po śmierci kremować, spalać . Kolejna niemiecka ciągota Tuska . W Niemczech kremacja jest popularna os czasów Adolfa
                                    • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 07:39
                                      oszol-lom-z-rm napisał:

                                      > To zachęta by się po śmierci kremować, spalać . Kolejna niemiecka ciągota Tusk
                                      > a . W Niemczech kremacja jest popularna os czasów Adolfa

                                      Jak się Słowianie grzebali w XIX wieku?
                                    • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 09:55
                                      oszol-lom-z-rm napisał:

                                      > To zachęta by się po śmierci kremować, spalać . Kolejna niemiecka ciągota Tusk
                                      > a . W Niemczech kremacja jest popularna os czasów Adolfa

                                      To zachęta by umierać. Kolejna niemiecka ciągotka Tuska. W Niemczech umieranie jest popularne od czasów starożytnych.
                                  • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 30.08.23, 09:54
                                    pozytonium napisał:

                                    > Raczej nie, bo Tusk obniżył zasiłek pogrzebowy.

                                    Co ma piernik do wiagtraka? Tusk obniżył, Kaczyński nie podwyższył. Topowy imposybista.

                                    > A tak serio. W to wszystko musisz wliczyć lekarzy, pielęgniarki i całą służbę z
                                    > drowia. Pośledni lekarz zarabia ca 10 000 zł.

                                    No to wliczają. Wizyta 200 zł i więcej, pielęgniarek nie trzeba angażować. Zabiegi po kilkanaście tysięcy. Sugerujesz, że są kalkulowane tak, by do interesu dopłacać?

                                    > Jestem np. za powszechnym ubezpieczeniem własności. A nie potem lamentem typu p
                                    > aprykarz. Czy chałupa mi się spaliła. Myślisz, że akcja straży pożarnej kosztuj
                                    > e mniej? Musimy się zrzucać na jakiegoś buraka, akcję gaśniczą, bo jemu zapalił
                                    > a się od pioruna stodoła.

                                    Też jestem za. Powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Żeby każdy wiedział ile płaci i za co. Żeby system zdrowotny rozwijał się, a nie zwijał.

                                    > Musimy utworzyć społeczeństwo. Takie prawdziwe. Zdaję sobie np. sprawę, że nie
                                    > ma darmowych lekarstw dla emerytów czy dzieci. Za takie płacisz ty, czy ja. Ku
                                    > temu powinien zdążać system. Wtedy Polacy naprawdę staną się narodem.

                                    Społeczeństwo utworzymy tylko z PiS-em. Leki powinny być płatne, a dopłacać do nich winien ubezpieczyciel,. Bezpłatne, których wykaz jest ustalany przez polityków to fikcja i przekręt. No ale Tusk ma łeb na karku. Po co nam przejrzysty system, skoro można wprowadzić mafijny?
                                    • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 00:26
                                      oby.watel napisał:

                                      > pozytonium napisał:
                                      >
                                      > > Raczej nie, bo Tusk obniżył zasiłek pogrzebowy.
                                      >
                                      > Co ma piernik do wiagtraka? Tusk obniżył, Kaczyński nie podwyższył. Topowy impo
                                      > sybista.

                                      Ciekawe czy nie zostawił tego na III kadencję z rzędu.

                                      > > A tak serio. W to wszystko musisz wliczyć lekarzy, pielęgniarki i całą sł
                                      > użbę z
                                      > > drowia. Pośledni lekarz zarabia ca 10 000 zł.
                                      >
                                      > No to wliczają. Wizyta 200 zł i więcej, pielęgniarek nie trzeba angażować. Zabi
                                      > egi po kilkanaście tysięcy. Sugerujesz, że są kalkulowane tak, by do interesu d
                                      > opłacać?

                                      Nie. Nawet z NFZ nie cierpią na tym. Cierpią na tym pacjenci. Dany lekarz na kontrakt NFZ może obsługiwać ileś tam pacjentów. Ale im mało, a mają uprawnienia, do praktyk prywatnych, to doją łosi.
                                      Prof. Harat udzielił mi po godzinach bezpłatnie porady, choć mógł skasować za to 300 zł. Są LEKARZE i lekarze.

                                      > > Jestem np. za powszechnym ubezpieczeniem własności. A nie potem lamentem
                                      > typu p
                                      > > aprykarz. Czy chałupa mi się spaliła. Myślisz, że akcja straży pożarnej k
                                      > osztuj
                                      > > e mniej? Musimy się zrzucać na jakiegoś buraka, akcję gaśniczą, bo jemu z
                                      > apalił
                                      > > a się od pioruna stodoła.
                                      >
                                      > Też jestem za. Powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Żeby każdy wiedział ile p
                                      > łaci i za co. Żeby system zdrowotny rozwijał się, a nie zwijał.

                                      Zauważ, że takie ubezpieczenie dodatkowe zależy od statusu pacjenta. Jednego stać drugiego nie.

                                      > > Musimy utworzyć społeczeństwo. Takie prawdziwe. Zdaję sobie np. sprawę, ż
                                      > e nie
                                      > > ma darmowych lekarstw dla emerytów czy dzieci. Za takie płacisz ty, czy j
                                      > a. Ku
                                      > > temu powinien zdążać system. Wtedy Polacy naprawdę staną się narodem.
                                      >
                                      > Społeczeństwo utworzymy tylko z PiS-em. Leki powinny być płatne, a dopłacać do
                                      > nich winien ubezpieczyciel,. Bezpłatne, których wykaz jest ustalany przez polit
                                      > yków to fikcja i przekręt. No ale Tusk ma łeb na karku. Po co nam przejrzysty s
                                      > ystem, skoro można wprowadzić mafijny?

                                      Więcej jest ludzi biednych niż majętnych. To raz.
                                      Nie każdy potrafi się posługiwać Internetem. Powinny powstać specjalne kursy Internetu dla studentów III wieku.
                                      Zmieniłem dziś lekarza POZ na takiego jakiego chciałem przez Internet. Moi rodzice tego nie potrafią - potrzebny jest podpis elektroniczny. Całość to wpisanie bodajże 3 kodów z SMS.
                                      Moi rodzice długo wzbraniali się przed założeniem konta w banku i to jeszcze przez obsługę przez Internet. Teraz to sobie chwalą. Jak gdzieś wyjadą na np. 3 miesiące to emerytura im wpływa na konta, a nie muszą czekać na listonosza.

                                      Do 84 kobiety SMS nie przyjdzie, bo pewnie dalej używa telefonu stacjonarnego, o ile taki ma. Jak mieszka na odludziu, to ciężko jest jej załatwić sprawy związane z podpisem elektronicznym. Tu rola dla wójtów. Niech w każdej gminie będzie po parę komputerów, na których "przeszkoleni" starsi ludzie będą mogli załatwić swe sprawy obywatelskie. Rząd, nawet PiS nie zmieni zachowań ludzi. Lokalny samorządowiec już tak.

                                      Sprawdzałem swoje dane osobowe, mają wszystko prócz numeru buta, a może i to mają. Nie ma się czego obawiać, bo te dane i tak są już w systemie. Także o moich rodzicach, którzy nigdy z systemu nie korzystali.
                                      • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 10:21
                                        pozytonium napisał:

                                        > Ciekawe czy nie zostawił tego na III kadencję z rzędu.

                                        O, na pewno podniosą. Przecież to elektorat.

                                        > Nie. Nawet z NFZ nie cierpią na tym. Cierpią na tym pacjenci. Dany lekarz na ko
                                        > ntrakt NFZ może obsługiwać ileś tam pacjentów. Ale im mało, a mają uprawnienia,
                                        > do praktyk prywatnych, to doją łosi.
                                        > Prof. Harat udzielił mi po godzinach bezpłatnie porady, choć mógł skasować za t
                                        > o 300 zł. Są LEKARZE i lekarze.

                                        Dany lekarz na kontrakt z NFZ może obsługiwać określoną liczbę pacjentów. Za dodatkowych NFZ nie płaci. Ale masz rację. Służba zdrowia powinna być państwowa. Wszystko co państwowe prosperuje znakomicie. Wyobrażasz sobie ile by dziś kosztował prąd, gaz lub paliwo gdyby spółki energetyczne i koncern multienergetyczny były w prywatnych rekach? Przecież gdyby nie było prywatnej słuzby zdrowia czas oczekiwania na poradę u lekarza-specjalisty skrócił by się z siedmiu-osmiu miesięcy do maksimum dwóch, trzech. Lat.Ale żeby to osiągnąć najpierw trzeba wystąpić z Unii i zamoknąć granice.

                                        > Zauważ, że takie ubezpieczenie dodatkowe zależy od statusu pacjenta. Jednego st
                                        > ać drugiego nie.

                                        Aha. Rozumiem. Przez ubezpieczenie zdrowotne rozumiesz dojarkę państwową obowiązkową i jakieś dodatkowe ubezpieczonko ekstra. Nie. Ja oczekuję systemu pełnego ubezpieczenia — idę do lekarza, podaje mu numer polisy i ubezpieczyciel płaci z jego usługi. Jemu. Jak jest dobry i się stara zarabia dużo. Jak jest kiepski nie zarabia. Taki system motywuje do pogłębiania wiedzy i rozwoju.

                                        > Więcej jest ludzi biednych niż majętnych. To raz.

                                        Owszem. A władza pilnuje, żeby ludzi majętnych było jak najmniej. Bo biedni są zdani na łaskę i niełaskę władzy. Tusk rabując OFE upiekł dwie pieczenie. Po pierwsze zdobył pieniądze by na papierze obniżyć dług. Zabieg był prosty jak konstrukcja cepa. Wypuszczamy papiery dłużne. Pieniądze przejadamy. Zamiast swoje papiery dłużna wykupić i zapłacić żywa gotówką tak jak się zadeklarowaliśmy zabieramy je i wrzucamy do niszczarki. W zamian ich posiadaczom oferujemy zapis na subkoncie w kontrolowanej przez nas instytucji i zapewniamy, że im coś tam kiedyś tam wypłacimy. A jak będą grzeczni, to im coś dorzucimy ekstra.

                                        > Do 84 kobiety SMS nie przyjdzie, bo pewnie dalej używa telefonu stacjonarnego,
                                        > o ile taki ma. Jak mieszka na odludziu, to ciężko jest jej załatwić sprawy zwią
                                        > zane z podpisem elektronicznym. Tu rola dla wójtów. Niech w każdej gminie będzi
                                        > e po parę komputerów, na których "przeszkoleni" starsi ludzie będą mogli załatw
                                        > ić swe sprawy obywatelskie. Rząd, nawet PiS nie zmieni zachowań ludzi. Lokalny
                                        > samorządowiec już tak.

                                        Wystarczy 8 kadencji PiS-u i 84 lata będzie miało pokolenie biegle władające komputerami. Rząd nic nie będzie musiał robić poza wypłacaniem sobie premii i wręczaniem medali za sukcesy w rozwoju społeczeństwa cyfrowego.

                                        > Sprawdzałem swoje dane osobowe, mają wszystko prócz numeru buta, a może i to ma
                                        > ją. Nie ma się czego obawiać, bo te dane i tak są już w systemie. Także o moich
                                        > rodzicach, którzy nigdy z systemu nie korzystali.

                                        Oczywiście, że nie ma się czego obawiać, bo dane są doskonale zabezpieczone. Niedzielski dowiódł jak bardzo.
                                        • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 13:00
                                          oby.watel napisał:

                                          > pozytonium napisał:
                                          >
                                          > > Ciekawe czy nie zostawił tego na III kadencję z rzędu.
                                          >
                                          > O, na pewno podniosą. Przecież to elektorat.

                                          To pewne.

                                          > > Zauważ, że takie ubezpieczenie dodatkowe zależy od statusu pacjenta. Jedn
                                          > ego st
                                          > > ać drugiego nie.
                                          >
                                          > Aha. Rozumiem. Przez ubezpieczenie zdrowotne rozumiesz dojarkę państwową obowią
                                          > zkową i jakieś dodatkowe ubezpieczonko ekstra. Nie. Ja oczekuję systemu pełnego
                                          > ubezpieczenia — idę do lekarza, podaje mu numer polisy i ubezpieczyciel płaci
                                          > z jego usługi. Jemu. Jak jest dobry i się stara zarabia dużo. Jak jest kiepski
                                          > nie zarabia. Taki system motywuje do pogłębiania wiedzy i rozwoju.

                                          Wpierw trzeba byłoby zmienić Ar. 68 konstytucji. Obecna gwarantuje Ci wszystkie rodzaje leczenia.
                                          A, że to leczenie wygląda, jak wygląda, to już inna sprawa.

                                          Powiedz 84 letniej kobiecie, że musi zawrzeć jakieś prywatne ubezpieczenie, na pewno się ucieszy.
                                          W Stanach medycyna jest na bardzo wysokim poziomie, ale często tamtejszej klasy średniej nie stać na ubezpieczanie, pokrywające wcale nieskomplikowane usługi. Nie stać ich na ubezpieczenie. Stąd Obamacare

                                          Wiesz, że w Polsce istnieje coś takiego jak leczenie za granicą? Skorzystał chyba z tego Kulczyk.
                                          Jeśli na jakieś świadczenie medyczne trzeba czekać zbyt długo, to leczysz się np. w Czechach. Bulisz z własnej kieszeni za świadczenie, a NFZ ci zwraca. Zresztą tak wygląda nawet większość polis prywatnych na wyjazdy zagraniczne, choć nie w każdym przypadku. W Portugalii (UE) była żona :) dostała wrzodów na oku. Ból ponoć straszliwy. Taki, że do szpitala, który był od naszego lokum oddalony o jakieś 1.5 km, zamówiłem taksówkę. Za okulistę, taksówkę, leki musiałem zapłacić z własnej kieszeni na miejscu. Ubezpieczyciel po powrocie mi to łaskawie zwrócił po jakimś czasie.

                                          Druga sytuacja, Czarnogóra (poza UE). Pasierb dostaje od zażywania Adriatyku zapalenia ucha (też bolesna sytuacja). Też wzywam lekarza, ten przychodzi po 15 minutach, bada, wypisuje receptę, robi fotę polisy, pytam się czy coś płacę, odpowiada "nie, to zdjęcie mu wystarczy". Co kraj to obyczaj. Nie musiałem czekać na zwrot środków.

                                          > > Więcej jest ludzi biednych niż majętnych. To raz.
                                          >
                                          > Owszem.

                                          I dlatego system powinien być powszechny, a składki dla ubezpieczycieli powinny być możliwe do udźwignięcia przez daną osobę.
                                          Takim ubezpieczycielem jest tylko NFZ. Trzeba się z niego nauczyć korzystać. Skoro potrafi z nich korzystać nawet człowiek bez mózgu, który według opinii lekarzy, nie powinien już żyć od ponad 50 lat.

                                          > > Do 84 kobiety SMS nie przyjdzie, bo pewnie dalej używa telefonu stacjonar
                                          > nego,
                                          > > o ile taki ma. Jak mieszka na odludziu, to ciężko jest jej załatwić spraw
                                          > y zwią
                                          > > zane z podpisem elektronicznym. Tu rola dla wójtów. Niech w każdej gminie
                                          > będzi
                                          > > e po parę komputerów, na których "przeszkoleni" starsi ludzie będą mogli
                                          > załatw
                                          > > ić swe sprawy obywatelskie. Rząd, nawet PiS nie zmieni zachowań ludzi. Lo
                                          > kalny
                                          > > samorządowiec już tak.
                                          >
                                          > Wystarczy 8 kadencji PiS-u i 84 lata będzie miało pokolenie biegle władające ko
                                          > mputerami. Rząd nic nie będzie musiał robić poza wypłacaniem sobie premii i wrę
                                          > czaniem medali za sukcesy w rozwoju społeczeństwa cyfrowego.
                                          >
                                          > > Sprawdzałem swoje dane osobowe, mają wszystko prócz numeru buta, a może i
                                          > to ma
                                          > > ją. Nie ma się czego obawiać, bo te dane i tak są już w systemie. Także o
                                          > moich
                                          > > rodzicach, którzy nigdy z systemu nie korzystali.

                                          Śmiejesz się, ale komputer jest w zasięgu finansowym nawet emeryta. Nie musi być nowy, poleasingowe można kupić taniej od niektórych komórek, za kilkaset zł. Na Internet nie potrzeba mieć specjalnego łącza, wystarczy na najtańszej komórce odpalić hotspota, w razie potrzeby. Mam na swojej ponad 3 TB za 25 zł miesięcznie, ze wszystkim. Też trzeba było trochę pokombinować, by mieć tyle. (operacja na usługach operatora)
                                          Człowiek bez mózgu potrafi kombinować. :) Tak kombinować, że udało mi się ukończyć ochronę środowiska, biochemię, chemię, a obecnie zajmuję się fizyką. Do czego potrzebne mi są wcześniejsze profesje. Bo np. by coś badać fizycznie trzeba to stworzyć. Jak wiesz co badać i potrafisz to stworzyć, to jesteś gość.
                                          Moja była żona miała pretensje do mnie, że ja ciągle myślę. Bez mózgu trudno, ale tak jest. Większość pomysłów opracowałem leżąc na plaży. To jest jeden z największych problemów obecnej nauki, nie tylko polskiej. Badania ludzi z mózgami są chaotyczne. Są robione bez założonego celu. W mej bez mózgowej głowie chodzi plan, jak wyżywić ludzkość. Rozwiązanie już mam, ale potrzebuję na nie środków, by wybrać najlepszą substancję. Pewnie inni opracują lepsze, ale liczy się pomysł i idea.

                                          > Oczywiście, że nie ma się czego obawiać, bo dane są doskonale zabezpieczone. Ni
                                          > edzielski dowiódł jak bardzo.

                                          Nawet Twe mieszkanie nie jest bezpieczne. Mnie się nie chce mojego mieszkania zabezpieczać. Jak ma wejść zły człowiek, to wejdzie choćby przez okno. Po co zamykać drzwi i szukać potem kluczy?

                                          Skandynawowie też mieli podobnie, do czasu multikulti. Tam mogłeś wejść do czyjegoś mieszkania, zrobić sobie herbatę, posprzątać po sobie i wyjść.
                                          • snajper55 Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 13:51
                                            pozytonium napisał:

                                            > Wpierw trzeba byłoby zmienić Ar. 68 konstytucji. Obecna gwarantuje Ci wszystkie
                                            > rodzaje leczenia.

                                            Bzdura. Niczego takiego nie gwarantuje.

                                            S.
                                          • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 20:18
                                            pozytonium napisał:

                                            > Wpierw trzeba byłoby zmienić Ar. 68 konstytucji. Obecna gwarantuje Ci wszystkie
                                            > rodzaje leczenia. A, że to leczenie wygląda, jak wygląda, to już inna sprawa.

                                            Nie trzeba zmieniać konstytucji, ponieważ państwo może zapewnić opiekę medyczną także za pomocą ubezpieczenia. Zamiast NFZ-tu kilku ubezpieczycieli, a zamiast kontraktacji usług medycznych realne koszty prowadzenia działalności.

                                            > Powiedz 84 letniej kobiecie, że musi zawrzeć jakieś prywatne ubezpieczenie, na
                                            > pewno się ucieszy.
                                            > W Stanach medycyna jest na bardzo wysokim poziomie, ale często tamtejszej klasy
                                            > średniej nie stać na ubezpieczanie, pokrywające wcale nieskomplikowane usługi.
                                            > Nie stać ich na ubezpieczenie. Stąd Obamacare

                                            Przecież nikt nie wprowadza rewolucyjnych zmian z dnia na dzień. II filar emerytury także wprowadzano stopniowo. Niebezpieczeństwo polega na tym, że ubezpieczyciel zgromadzi fundusze a jakiś kolejny Tusk w przyszłości połozy na tej kasie łapę i cofnie system znowu do czasów komuny.

                                            > Wiesz, że w Polsce istnieje coś takiego jak leczenie za granicą? Skorzystał chy
                                            > ba z tego Kulczyk.
                                            > Jeśli na jakieś świadczenie medyczne trzeba czekać zbyt długo, to leczysz się n
                                            > p. w Czechach. Bulisz z własnej kieszeni za świadczenie, a NFZ ci zwraca. Zresz
                                            > tą tak wygląda nawet większość polis prywatnych na wyjazdy zagraniczne, choć ni
                                            > e w każdym przypadku. W Portugalii (UE) była żona :) dostała wrzodów na oku. Bó
                                            > l ponoć straszliwy. Taki, że do szpitala, który był od naszego lokum oddalony o
                                            > jakieś 1.5 km, zamówiłem taksówkę. Za okulistę, taksówkę, leki musiałem zapłac
                                            > ić z własnej kieszeni na miejscu. Ubezpieczyciel po powrocie mi to łaskawie zwr
                                            > ócił po jakimś czasie.

                                            Da się zarobić na służbie zdrowia. Niesamowite.

                                            > Druga sytuacja, Czarnogóra (poza UE). Pasierb dostaje od zażywania Adriatyku za
                                            > palenia ucha (też bolesna sytuacja). Też wzywam lekarza, ten przychodzi po 15 m
                                            > inutach, bada, wypisuje receptę, robi fotę polisy, pytam się czy coś płacę, odp
                                            > owiada "nie, to zdjęcie mu wystarczy". Co kraj to obyczaj. Nie musiałem czekać
                                            > na zwrot środków.

                                            Czyli da się...

                                            > I dlatego system powinien być powszechny, a składki dla ubezpieczycieli powinny
                                            > być możliwe do udźwignięcia przez daną osobę.
                                            > Takim ubezpieczycielem jest tylko NFZ. Trzeba się z niego nauczyć korzystać. Sk
                                            > oro potrafi z nich korzystać nawet człowiek bez mózgu, który według opinii leka
                                            > rzy, nie powinien już żyć od ponad 50 lat.

                                            Jasne. Nie wynaleziono dotąd lepszego systemu niż monopolista-płatnik, który zamiast trzody chlewnej kontraktuje usługi medyczne. Hasło socjalizm tak, wypaczenia nie znowu aktualne. Pamiętasz jak w PRL-u walczono z kolejkami w sklepach? Pamiętasz klęski urodzaju? Teraz to się nazywa nadwykonania...

                                            > W mej bez mózgowej głowie chodzi plan, jak wyżywić ludzkość. Rozwiązanie
                                            > już mam, ale potrzebuję na nie środków, by wybrać najlepszą substancję. Pew
                                            > nie inni opracują lepsze, ale liczy się pomysł i idea.

                                            Życzę powodzenia.

                                            > Nawet Twe mieszkanie nie jest bezpieczne. Mnie się nie chce mojego mieszkania z
                                            > abezpieczać. Jak ma wejść zły człowiek, to wejdzie choćby przez okno. Po co zam
                                            > ykać drzwi i szukać potem kluczy?

                                            Słusznie. Po co się rodzić, skoro i tak trzeba będzie kiedyś umrzeć?

                                            > Skandynawowie też mieli podobnie, do czasu multikulti. Tam mogłeś wejść do czyj
                                            > egoś mieszkania, zrobić sobie herbatę, posprzątać po sobie i wyjść.

                                            Tak, multi kulti to zakała. Problem w tym, że jeśli do kogoś idzie się w gości, to się przestrzega panujących w jego domu zwyczajów. Gdy Szwed wlazł do meczetu w butach dostał po łbie. W Szwecji Szwed także musiał muzułmanina i jego zwyczaje "szanować". To musiało się dobrze skończyć.
                                            • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 21:39
                                              oby.watel napisał:

                                              > pozytonium napisał:
                                              >
                                              > > Wpierw trzeba byłoby zmienić Ar. 68 konstytucji. Obecna gwarantuje Ci wsz
                                              > ystkie
                                              > > rodzaje leczenia. A, że to leczenie wygląda, jak wygląda, to już inna sp
                                              > rawa.
                                              >
                                              > Nie trzeba zmieniać konstytucji, ponieważ państwo może zapewnić opiekę medyczną
                                              > także za pomocą ubezpieczenia. Zamiast NFZ-tu kilku ubezpieczycieli, a zamiast
                                              > kontraktacji usług medycznych realne koszty prowadzenia działalności.

                                              Nawet w Amerykanie zmierzają ku europejskiemu stylowi ubezpieczeń. Ten, oparty na prywatnych ubezpieczycielach się nie sprawdził.
                                              Możesz wycenić koszt ubezpieczenia nieruchomości, czy samochodu. Ale nie jesteś w stanie wycenić kosztów życia jednego człowieka.
                                              Możesz mi wyjaśnić dlaczego od kilku miesięcy nie kieruję samochodem? Choć w naszym systemie prawnym nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Sam z siebie wyjąłem nawet z auta nawet akumulator, co by mnie nie korciło.
                                              Tak się stało, że poznałem nową dziewczynę z autem. :) Blondynek nigdy w życiu nie miałem. :) Na grzyby, które uwielbiam pojedziemy jej autem. Będę siedział grzecznie jako pasażer. Do poruszania po mieście wystarczy MPK. Wyrobiłem sobie kartę Urbana, przed którą się wzbraniałem i jazda. W mym mieście MPK działa jak metro. Masz pojazd co dosłownie minutę.

                                              > > Powiedz 84 letniej kobiecie, że musi zawrzeć jakieś prywatne ubezpieczeni
                                              > e, na
                                              > > pewno się ucieszy.
                                              > > W Stanach medycyna jest na bardzo wysokim poziomie, ale często tamtejszej
                                              > klasy
                                              > > średniej nie stać na ubezpieczanie, pokrywające wcale nieskomplikowane u
                                              > sługi.
                                              > > Nie stać ich na ubezpieczenie. Stąd Obamacare
                                              >
                                              > Przecież nikt nie wprowadza rewolucyjnych zmian z dnia na dzień. II filar emery
                                              > tury także wprowadzano stopniowo. Niebezpieczeństwo polega na tym, że ubezpiecz
                                              > yciel zgromadzi fundusze a jakiś kolejny Tusk w przyszłości połozy na tej kasie
                                              > łapę i cofnie system znowu do czasów komuny.

                                              III też wprowadzano stopniowo.

                                              > > Wiesz, że w Polsce istnieje coś takiego jak leczenie za granicą? Skorzyst
                                              > ał chy
                                              > > ba z tego Kulczyk.
                                              > > Jeśli na jakieś świadczenie medyczne trzeba czekać zbyt długo, to leczysz
                                              > się n
                                              > > p. w Czechach. Bulisz z własnej kieszeni za świadczenie, a NFZ ci zwraca.
                                              > Zresz
                                              > > tą tak wygląda nawet większość polis prywatnych na wyjazdy zagraniczne, c
                                              > hoć ni
                                              > > e w każdym przypadku. W Portugalii (UE) była żona :) dostała wrzodów na o
                                              > ku. Bó
                                              > > l ponoć straszliwy. Taki, że do szpitala, który był od naszego lokum odda
                                              > lony o
                                              > > jakieś 1.5 km, zamówiłem taksówkę. Za okulistę, taksówkę, leki musiałem
                                              > zapłac
                                              > > ić z własnej kieszeni na miejscu. Ubezpieczyciel po powrocie mi to łaskaw
                                              > ie zwr
                                              > > ócił po jakimś czasie.
                                              >
                                              > Da się zarobić na służbie zdrowia. Niesamowite.

                                              Gdyby się nie dało. To nie było by prywatnych praktyk lekarskich. Ciężko jest jednak zarobić na takich upierdliwcach jak ja. Cóż, pies Ci poświadczy, że jestem Żydem. Nawet o tym szczekała.

                                              > > Druga sytuacja, Czarnogóra (poza UE). Pasierb dostaje od zażywania Adriat
                                              > yku za
                                              > > palenia ucha (też bolesna sytuacja). Też wzywam lekarza, ten przychodzi p
                                              > o 15 m
                                              > > inutach, bada, wypisuje receptę, robi fotę polisy, pytam się czy coś płac
                                              > ę, odp
                                              > > owiada "nie, to zdjęcie mu wystarczy". Co kraj to obyczaj. Nie musiałem c
                                              > zekać
                                              > > na zwrot środków.
                                              >
                                              > Czyli da się...

                                              Co kraj to obyczaj. W UE trzeba było zapłacić z góry i wziąć fakturę i rachunki, a poza UE wystarczy fota polisy.

                                              > > I dlatego system powinien być powszechny, a składki dla ubezpieczycieli p
                                              > owinny
                                              > > być możliwe do udźwignięcia przez daną osobę.
                                              > > Takim ubezpieczycielem jest tylko NFZ. Trzeba się z niego nauczyć korzyst
                                              > ać. Sk
                                              > > oro potrafi z nich korzystać nawet człowiek bez mózgu, który według opini
                                              > i leka
                                              > > rzy, nie powinien już żyć od ponad 50 lat.
                                              >
                                              > Jasne. Nie wynaleziono dotąd lepszego systemu niż monopolista-płatnik, który za
                                              > miast trzody chlewnej kontraktuje usługi medyczne. Hasło socjalizm tak, wypacze
                                              > nia nie znowu aktualne. Pamiętasz jak w PRL-u walczono z kolejkami w sklepach?
                                              > Pamiętasz klęski urodzaju? Teraz to się nazywa nadwykonania...

                                              Bo innego nie wynaleziono. Ja żyję ponad 50 lat i nawet nie wiedziałem nawet do jakiego lekarza rodzinnego mnie system przypisał. Ale można się przepisać ponoć dwa razy na rok do innego. Co też uczyniłem.

                                              > > W mej bez mózgowej głowie chodzi plan, jak wyżywić ludzkość. Rozwiązanie
                                              > > już mam, ale potrzebuję na nie środków, by wybrać najlepszą substancję. P
                                              > ew
                                              > > nie inni opracują lepsze, ale liczy się pomysł i idea.
                                              >
                                              > Życzę powodzenia.

                                              Nie dziękuję. Ale żarcie jak się uda powinno być tańsze. Co dziwniejsze zjawisko polega na tym, że nawet najlepsi fizycy tego nie potrafią wyjaśnić. Prawdopodobieństwo jego zajścia powinno wynosić 1E-10 lub nawet mniej, a zachodzi praktycznie zawsze ze 100% skutecznością.

                                              > > Nawet Twe mieszkanie nie jest bezpieczne. Mnie się nie chce mojego mieszk
                                              > ania z
                                              > > abezpieczać. Jak ma wejść zły człowiek, to wejdzie choćby przez okno. Po
                                              > co zam
                                              > > ykać drzwi i szukać potem kluczy?
                                              >
                                              > Słusznie. Po co się rodzić, skoro i tak trzeba będzie kiedyś umrzeć?

                                              Akurat swego porodu nie planowałem :)))))))


                                              > > Skandynawowie też mieli podobnie, do czasu multikulti. Tam mogłeś wejść d
                                              > o czyj
                                              > > egoś mieszkania, zrobić sobie herbatę, posprzątać po sobie i wyjść.
                                              >
                                              > Tak, multi kulti to zakała. Problem w tym, że jeśli do kogoś idzie się w gości,
                                              > to się przestrzega panujących w jego domu zwyczajów. Gdy Szwed wlazł do meczet
                                              > u w butach dostał po łbie. W Szwecji Szwed także musiał muzułmanina i jego zwyc
                                              > zaje "szanować". To musiało się dobrze skończyć.

                                              Śmiejesz się? Allemansrätten to tradycja. Byle nie było, była tradycja.
                                              Problemem nie jest gościnność. Problemem jest jej nadużywanie. Możesz wejść do czyjegoś domu, ale pozostaw go przynajmniej w takim stanie, jak wszedłeś. Tego wymagali Skandynawowie. Każdy się do tego stosował, nawet Polacy.
                                              • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 22:41
                                                pozytonium napisał:

                                                > Nawet w Amerykanie zmierzają ku europejskiemu stylowi ubezpieczeń. Ten, oparty
                                                > na prywatnych ubezpieczycielach się nie sprawdził. Możesz wycenić koszt ubezpie
                                                > czenia nieruchomości, czy samochodu. Ale nie jesteś w stanie wycenić kosztów ży
                                                > cia jednego człowieka.

                                                Ubezpieczenie zdrowotne nie jest ubezpieczeniem na życie. To jest ubezpieczenie, które umożliwia Ci leczenie się. Niestety, leczenie jest drogie i coraz droższe, dlatego trzeba dokładnie przemyśleć system. Kasy Chorych były dobrym pomysłem, w Czechach doskonale się sprawdzają.

                                                > Możesz mi wyjaśnić dlaczego od kilku miesięcy nie kieruję samochodem?

                                                Nie mogę.

                                                > III też wprowadzano stopniowo.

                                                No właśnie.

                                                > Gdyby się nie dało. To nie było by prywatnych praktyk lekarskich. Ciężko jest j
                                                > ednak zarobić na takich upierdliwcach jak ja. Cóż, pies Ci poświadczy, że jeste
                                                > m Żydem. Nawet o tym szczekała.

                                                Nawet na takich upierdliwcach da się zarobić. Zwłaszcza, że jest takich jeden na kilkaset. Człowiek młody przeważnie płaci, ale nie korzysta. Przez kilkadziesiąt lat uskłada na emeryturę i na leczenie.

                                                > Co kraj to obyczaj. W UE trzeba było zapłacić z góry i wziąć fakturę i rachunki
                                                > , a poza UE wystarczy fota polisy.

                                                Polska jest specyficzna, bo tu wszyscy sa przekonani, że są oszukiwani.

                                                > Bo innego nie wynaleziono. Ja żyję ponad 50 lat i nawet nie wiedziałem nawet do
                                                > jakiego lekarza rodzinnego mnie system przypisał. Ale można się przepisać pono
                                                > ć dwa razy na rok do innego. Co też uczyniłem.

                                                I jak tu nie chwalić władzy? Mogła nie dać takiej możliwości a dała. Chała jej za to.

                                                > Nie dziękuję. Ale żarcie jak się uda powinno być tańsze. Co dziwniejsze zjawisk
                                                > o polega na tym, że nawet najlepsi fizycy tego nie potrafią wyjaśnić. Prawdopod
                                                > obieństwo jego zajścia powinno wynosić 1E-10 lub nawet mniej, a zachodzi prakty
                                                > cznie zawsze ze 100% skutecznością.

                                                Mam nadzieję, że Ci się uda.

                                                > Akurat swego porodu nie planowałem :)))))))

                                                A co to ma do rzeczy?

                                                > Śmiejesz się? Allemansrätten to tradycja. Byle nie było, była tradycja.
                                                > Problemem nie jest gościnność. Problemem jest jej nadużywanie. Możesz wejść do
                                                > czyjegoś domu, ale pozostaw go przynajmniej w takim stanie, jak wszedłeś. Tego
                                                > wymagali Skandynawowie. Każdy się do tego stosował, nawet Polacy.

                                                Jeśli gość w domu zachowuje się jak barbarzyńca, to się go delikatnie wyprasza. Jeśli imigranci maja większe prawa niż tubylcy, to płona samochody, opony, a kobiety są postponowane.
                                                • pozytonium Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 01.09.23, 23:01
                                                  oby.watel napisał:


                                                  > Ubezpieczenie zdrowotne nie jest ubezpieczeniem na życie. To jest ubezpieczenie
                                                  > , które umożliwia Ci leczenie się. Niestety, leczenie jest drogie i coraz drożs
                                                  > ze, dlatego trzeba dokładnie przemyśleć system. Kasy Chorych były dobrym pomysł
                                                  > em, w Czechach doskonale się sprawdzają.

                                                  Nie jest, ale często służy życiu. Tak przynajmniej z założenia. Od tego co będzie po życiu możesz spisać testament.

                                                  > > Możesz mi wyjaśnić dlaczego od kilku miesięcy nie kieruję samochodem?
                                                  >
                                                  > Nie mogę.

                                                  Nie chcę rozjechać zakonnicy w ciąży na pasach. Szczególnie przed wyborami.

                                                  > > III też wprowadzano stopniowo.
                                                  >
                                                  > No właśnie.

                                                  I większa część składki szła do ubezpieczyciela. Niezły kant. Chyba z czasów SLD.

                                                  > > Gdyby się nie dało. To nie było by prywatnych praktyk lekarskich. Ciężko
                                                  > jest j
                                                  > > ednak zarobić na takich upierdliwcach jak ja. Cóż, pies Ci poświadczy, że
                                                  > jeste
                                                  > > m Żydem. Nawet o tym szczekała.
                                                  >
                                                  > Nawet na takich upierdliwcach da się zarobić. Zwłaszcza, że jest takich jeden n
                                                  > a kilkaset. Człowiek młody przeważnie płaci, ale nie korzysta. Przez kilkadzies
                                                  > iąt lat uskłada na emeryturę i na leczenie.

                                                  Pewnie tak. Choć w moim przypadku ją przekroczę wiele razy (o ile lekarze się zdecydują coś robić z mym mózgiem, to jeden zabieg około 30-50 tys. zł). Ktoś inny gibnie w tym czasie i jego składki przepadną. Na tym polega ubezpieczenie. Na zbiorowej odpowiedzialności. NFZ powinien tak kalkulować koszty bez dokładania się do niego. To system społeczny, oczywiście administracja nim kosztuje, ale nie powinien być systemem dochodowym.

                                                  > > Co kraj to obyczaj. W UE trzeba było zapłacić z góry i wziąć fakturę i ra
                                                  > chunki
                                                  > > , a poza UE wystarczy fota polisy.
                                                  >
                                                  > Polska jest specyficzna, bo tu wszyscy sa przekonani, że są oszukiwani.

                                                  Dlaczego tak tak twierdzisz? System refundacji różnił się pomiędzy Portugalią, a Czarnogórą. Portugalia chciała cash od razu, a ty dochodź swego od ubezpieczyciela, Czarnogórze wystarczył numer polisy.

                                                  > > Bo innego nie wynaleziono. Ja żyję ponad 50 lat i nawet nie wiedziałem na
                                                  > wet do
                                                  > > jakiego lekarza rodzinnego mnie system przypisał. Ale można się przepisa
                                                  > ć pono
                                                  > > ć dwa razy na rok do innego. Co też uczyniłem.
                                                  >
                                                  > I jak tu nie chwalić władzy? Mogła nie dać takiej możliwości a dała. Chała jej
                                                  > za to.

                                                  Lekarz rodzinny jest przymusowy. NFZ musi płacić jakiemuś lekarzowi za świadczenia, których nie udziela przez dekady.
                                                  Powinien tylko płacić za rzeczywiście świadczone usługi, a nie za głowę.

                                                  > > Akurat swego porodu nie planowałem :)))))))
                                                  >
                                                  > A co to ma do rzeczy?

                                                  Ani nie planowałem swego porodu, ani nie mam pojęcia kiedy Kostucha nadejdzie.

                                                  > > Śmiejesz się? Allemansrätten to tradycja. Byle nie było, była tradycja.
                                                  > > Problemem nie jest gościnność. Problemem jest jej nadużywanie. Możesz wej
                                                  > ść do
                                                  > > czyjegoś domu, ale pozostaw go przynajmniej w takim stanie, jak wszedłeś.
                                                  > Tego
                                                  > > wymagali Skandynawowie. Każdy się do tego stosował, nawet Polacy.
                                                  >
                                                  > Jeśli gość w domu zachowuje się jak barbarzyńca, to się go delikatnie wyprasza.
                                                  > Jeśli imigranci maja większe prawa niż tubylcy, to płona samochody, opony, a k
                                                  > obiety są postponowane.

                                                  Poniżej ogólne podsumowanie tego prawa, wpisanego w Szwecji nawet do konstytucji.

                                                  1. Opuszczając biwak, postaraj się zostawić go w lepszym stanie, niż go zastałeś. W krajach skandynawskich, w których obowiązują podobne przepisy, ważną częścią Allemansrätten jest utrzymanie środowiska w dobrej kondycji, tak aby mogło ono służyć innym. Zachowuj się więc odpowiedzialnie, pilnuj, aby nie zostawiać po sobie odpadków, a jeśli możesz, zbierz te, które zostawił po sobie ktoś inny.



                                                  2. Nie niszcz i nie zakłócaj naturalnego porządku. To główna zasada Allemansrätten, która podobna jest do innych przepisów obowiązujących na całym świecie. Nie urywaj gałęzi z rosnących drzew, nie przeszkadzaj dzikim zwierzętom, nie rozjeżdżaj naturalnych ścieżek swoim pojazdem, nie rób niepotrzebnego hałasu. Nie trzeba wiele, by zadbać o przyrodę.



                                                  3. Otwórz się na przyrodę. Allemansrätten wiąże się z odpowiedzialnością, ale jego sednem jest zachęcanie do odkrywania natury. Jeśli więc chcesz żyć z duchem Allemansrätten, postaraj się spędzać jak najwięcej czasu w otoczeniu przyrody. Doświadczanie jej cudów i możliwość dzielenia się tym z innymi, to źródło prostych przyjemności, które tkwią w naturze.
                                                  • oby.watel Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 02.09.23, 10:21
                                                    pozytonium napisał:

                                                    > I większa część składki szła do ubezpieczyciela. Niezły kant. Chyba z czasów SL
                                                    > D.

                                                    Faktycznie kant. Obracać pieniędzmi przez kilkadziesiąt lat powinno się za darmo, prawda? Tak jak to robią chociażby banki, które przecież na prowadzeniu kont nie zarabiają i oferują odsetki dwa razy wyższe od inflacji. Albo tacy uczciwi do bólu handlarze. Rolnikowi za maliny płacą 5 zł i sprzedają je po 40. ZUS też przecież działa pro publico bono, jego zarząd i funkcjonariusze ani grosza nie pobierają z wpływających składek. A PZU? Wystarczy się ubezpieczyć, żeby przy najmniejszej szkodzie dostać takie odszkodowanie, że można sobie nowy samochód kupić i dom postawić za nie. Ciekawe, że według Tuska przekrętem było OFE a nie stworzenie na koszt podatników specjalnego stanowiska dla Arłukowicza, żeby go z SLD wyciągnąć.

                                                    > Pewnie tak. Choć w moim przypadku ją przekroczę wiele razy (o ile lekarze się z
                                                    > decydują coś robić z mym mózgiem, to jeden zabieg około 30-50 tys. zł). Ktoś in
                                                    > ny gibnie w tym czasie i jego składki przepadną. Na tym polega ubezpieczenie. N
                                                    > a zbiorowej odpowiedzialności. NFZ powinien tak kalkulować koszty bez dokładani
                                                    > a się do niego. To system społeczny, oczywiście administracja nim kosztuje, ale
                                                    > nie powinien być systemem dochodowym.

                                                    Ktoś, kto zarabia średnią krajową płaci na zdrowie teraz ponad 600 zł miesięcznie. Dawniej płacił mniej, ale jeśli ktoś chodził do lekarza raz na rok, albo rzadziej, to wpłacał kilka tysięcy rocznie choć nie korzystał. Socjalistyczny system opieki zdrowotnej jest nieudolny i marnotrawny. Na szczęście ci, co z niego nie korzystają są przekonani, że tak jak OFE było przekrętem tak prywatna placówka ustali takie ceny za usługi, że nikogo nie będzie stać. Głęboko w to wierzy, choć jak potrzebuje pomocy, to idzie prywatnie i go stać. Taki cud nad Wisłą.

                                                    > Dlaczego tak tak twierdzisz? System refundacji różnił się pomiędzy Portugalią,
                                                    > a Czarnogórą. Portugalia chciała cash od razu, a ty dochodź swego od ubezpieczy
                                                    > ciela, Czarnogórze wystarczył numer polisy.

                                                    A w Polsce trzeba 46 potwierdzeń, kwitów itp. W szpitalu pielęgniarki latają ze stertami papierów. Żeby zrobić pacjentowi prześwietlenie lekarz wystawia skierowanie i z tym skierowaniem pacjent idzie dwa pokoje dalej.

                                                    > Lekarz rodzinny jest przymusowy. NFZ musi płacić jakiemuś lekarzowi za świadcze
                                                    > nia, których nie udziela przez dekady.
                                                    > Powinien tylko płacić za rzeczywiście świadczone usługi, a nie za głowę.

                                                    O, Ty też dostrzegasz absurdy systemu? W socjalizmie było hasło "czy się stoi, czy się leży..." Tow. Łapiński zaadoptował je wraz z kontraktacją świń do systemu opieki zdrowotnej — "czy się leczy, czy kaleczy..."

                                                    > Poniżej ogólne podsumowanie tego prawa, wpisanego w Szwecji nawet do konstytucj
                                                    > i.

                                                    Na Polaka nie zadziała. Żeby daleko nie szukać poczytaj netykietę i regulamin chociażby tego forum. Nawet władza, czyli moderator ich nie przestrzega. Polak wiele potrafi, ale tego akurat nie. Boi się zaznaczyć, że nie pobrał karty referendalnej, ale ma odwagę wywalić śmieci do lasu czy spuścić nieczystości do rzeki.
    • mateusz.urbanski Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:43
      Pani mogła wezwać policję i w jej obecności zostać przebadana
      Przecież sympatycy pis preferują takie działania
      • oszol-lom-z-rm Re: Lekarka nie chce leczyć sympatyków PiS 29.08.23, 06:54
        Jeden z was wrzucił fejka a wy ochoczo go komentujcie