antypis1945
30.08.23, 00:06
Ktoś tu wspomniał w jakimś wątku o "legendarnym kaganie". Legendarny to on był chyba z głupoty, pojeb pierwszej klasy z Australii. Kilka osób, w tym ja miało z niego niezłą bekę.
Nawet zmieniłem specjalnie nick na "antykagan" jak z niego kpiłem. Pamięta ktoś te harce?