Dodaj do ulubionych

oto dlaczego nie ma już Państwa Polskiego...

02.09.23, 14:21
...z powodu utraty podstaw prawnych, instytucjonalnych i proceduralnych. Identycznie jak wtedy, gdy upadało zachodnie cesarstwo rzymskie oraz I Rzeczpospolita (której stan tuż przed rozbiorami obecna 3 RP sobą unaocznia) mało kto zdaje sobie z tego sprawę.

Po praktycznym unieważnieniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej obecnie został unieważniony najważniejszy dokument roczny, czyli ustawa budżetowa. Sama pani minister finansów stwierdziła, że to nieistotny świstek papieru, a rzeczywistość Państwa Polskiego w sferze finansów będzie kształtowana przez Największego Ekonomistę Naszych Czasów tawariszcza prezessimusa Jarosława Kaczyńskiego z zakamarków którejś z jego nor.

De facto polska państwowość tym samym przestała istnieć w sensie państwa cywilizacji zachodniej. Nie będę omawiał szczegółów (mój niegdysiejszy wątek na temat wyposażenia Morawieckiego we władzę ręcznego przesuwania kasy w budżecie wobec możliwej i zapisanej ustawowo niewypłacalności RP nie doczekał się jakiegoś większego odzewu, ten też, jak sądzę, nie będzie miał). Proponuję krótkie omówienie poruszonej kwestii pod linkiem:
www.money.pl/pieniadze/klamstwa-i-klamstewka-budzetowe-opinia-6936968545057408a.html
Obserwuj wątek
    • mazala2 Re: oto dlaczego nie ma już Państwa Polskiego... 02.09.23, 14:54
      Mądrzej chyba już nie można ująć w kilku zdaniach ten jakże skomplikowany problem.

      Świeżość, prostota i głęboka znajomość przedmiotu.

      Pisz więcej i śmielej.
      To nas ubogaca!
      • mazala2 Re: oto dlaczego nie ma już Państwa Polskiego... 02.09.23, 14:59
        Adam Zagajewski
        Przemówienie
        Na czym polega zmiana wewnętrzna?
        Najpierw mówimy tym samym językiem,
        co domagający się zmiany, zmiany
        języka i kaloryferów, ciepłej drugiej
        zmiany i zmiany kołnierzyków, mówimy
        tym samym językiem, uczciwości
        i demagogii, językiem który wrósł
        w nasze przejmujące milczenie, zmieńmy
        potem język, język zmiany i państwa,
        język pojedynczy i żarliwy na liczbę
        mnogą, bardzo mnogą, na czas przyszły,
        mówmy potem wszyscy: zmieńmy tego
        w sztafecie, zmieńmy dystans na dłuższy,
        na tak długi, aby nasze państwo, drodzy państwo,
        drogie państwo, bardzo drogie państwo
        było metą opłacalną, mówmy tym samym
        niedrogim, kulturalnym jezykiem trybuny,
        życia, życia czasopisma i czasem pisma
        społecznego, społeczeństwa zmieniającego
        język, język na bardzo akustyczny
        głośnik, zmieńmy język na głośnik
        i na tym obywatele, polega zmiana
        wewnętrzna, zmiana spraw wewnętrznych.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka