oby.watel
03.09.23, 13:13
Rozpisane na 12 listopada 1933 roku wybory do Reichstagu miały pokazać, że Niemcy stoją murem za nową władzą. Pomóc w tym miało referendum. Niby nie dotyczyło ono bieżącej polityki, tylko wystąpienia Niemiec z Ligi Narodów, powołanej po zakończeniu pierwszej wojny światowej organizacji, która miała rozwiązywać spory między państwami i strzec światowego pokoju. Ale w przebiegle skonstruowanym pytaniu o Lidze Narodów nie było mowy. „Czy ty, niemiecki mężczyzno, i ty, niemiecka kobieto, popierasz politykę twojego rządu Rzeszy i jesteś gotowy/gotowa ją ogłosić jako wyraz twoich poglądów i twojej własnej woli i ją uroczyście wyznawać?"
wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30111907,adolf-hitler-jako-pierwszy-siegnal-po-trik-polaczenia.html