privus
08.09.23, 14:35
W rzeciągu ostatnich kilku lat ujawnia się coraz więcej dzikich wysypisk i nielegalnego składowania odpdów przemyslowych. Nie chodzi tu ojakież pjedyncze przyadki ale znaiona zorganizowanej działalnści przestepczej przeciwko środowisku mających na celu osiągnięcie nie małych krzyści majątkowych. Po wielokrotnych medialnych nagłośnieniach tego problemu sprawa jakoś dziwnie znika nie tylko z debaty publicznej. Jak niektóry szacują, utylizacja tych dpadów może kosztować miliardy złotych. Mimo, że kwestia zezwoleń i gospodarki nimi została uregulowana prawnie, praktycznie nic w tej sprawie się nie zmienia a podejmwane działania wydają się być co najwyżej pozornymi.
Ponieważ tereny składowisk mają swoich właścicieli, widzę jedyne rozwiązanie:
Po pierwsze - całkowity przepadek mienia właścicieli tych terenów na rzecz kosztów utylizacji i rekultywacji terenów;
Po drugie - pociągnięcie do odpowiedzialności osoby odpowiedzialne za brak nadzoru środowiskowego;
Po trzecie - natychmiastowe wszczęcie rzeczywistych postępowań prokuratorskich w stosunku do winnych tych przestępstw i zaniedbań w szerokim zakresie w stosunku do firm zajmujących się transportem i pseudo utylizacją tych odpadów.
Pegasus i w tym zakresie dla rządzących mógłby być wielce pomocny w ochronie zdrowia ludności, porządku prawnego i ukrócenia nielegalnych dochodów pochodzących z oczywistych przestępstw. Aktualny stan sytuacji w tym zakresie nie tylko deprymuje ale wręcz poraża jak nieudolnością to indolencją organów i osób odpowiedzialnych za taką a nie inną rzeczywistość.