ireneo
13.09.23, 09:23
- Nie zaprosiłabym Bąkiewicza na kolację. Taką deklarację publicznie złożyła Emilewicz.
I ja też, ponadto nie zaprosiłbym także jej na kolację, śniadanie obiad w obawie o stan mienia podczas ich obecności. No i jakoś niechcąco wyszło, że są siebie warci. Dlatego też nie przyjąłbym zaproszenia od tych moralnie zdeficytowanych miernot.
Na🤟ałem. 🖐️🤟. 😄