ireneo
14.09.23, 07:47
I znowu zaślepienie nienawiścią dało robaczywe owoce. Gdyby tak wymazać z tej tragicznej historii polskiego, granatowego szmalcownika...On teraz jest bardziej na ołtarzu niż ofiarność rodziny. Wszak pierwszym pytaniem jest - jak do tego doszło? - Polak na nich doniósł - padnie odpowiedź, a po niej już o tysiącach podobnych szmalcowników.A że Tuska jeszcze, a nie już, nie było taki, wydawać się mogło jeszcze w czasie beatyfikacji, wyborczy temat, towarzyszowi. Mateuszowi diabli wzięli.
Na tych trupach już nic nie ugra, a przecież zdążył zapowiedzieć że miliony Polaków ratowały Żydów.
Jeden Leś rozwalił cały naiwny scenariusz budowania mitu sprawiedliwego narodu.