leszek.sopot
01.02.05, 01:01
10 dni temu napisala na Wildstaina na forum kraj donos:
"Nie wiem czy dobrze to rozumiem ale wydaje mi się, że nikt jej nie będzie
ujawniał, Wildstein ją ma z IPN, to jest prawdopodobnie zestawienie bardzo
podobne do tego co byłoby efektem projektu Giertycha (gdyby przeszedł) - spis
nazwisk osób w jakimś charakterze wysługujących się SB. Nie wiem gdzie
Prześwietliki to znalazły bo w internecie tego nie ma.
Uważam, że Wildstein dobrze wypadł, do logiki jego argumentacji przyczepić
sie trudno, zaś cała reszta jest kwestią wyborów, czy koszty ujawnienia są
warte niedogodności (pewnych) oraz krzywd (wyolbrzymianych, jeśli to dobrze
przeprowadzić). Ale co tu mówić o dyskusji jak druga strona ma tylko gadki o
nienawiści (innych) i sztachetności (własnej). Frasyniuk na przykład znowu
się raczył wypowiedzieć w Trybunie i powiedział, że to niskie pobudki małych
ludzi (czy jakoś tak). No ciekawa jestem czy powtórzyłby to w twarz
Bartoszewskiemu, który nie dość, że swoją teczkę czyta to jeszcze ujawnia
nazwiska kapusiów. A nazwisko Kozłowskiego na liście w Prześwietleniu? Jest
powodem dla którego Kozlowski powinien bardziej uważać z nadaktywnością w
mediacha (bo swoją teczkę na pewno widział i powinien przewidzieć jak zostaną
odebrane wszystkie jego wystąpienia po ujawnieniu tej listy).
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=19723953&a=19727048