Gość: ** IP: *.ipt.aol.com 27.12.02, 17:17 Czy Polacy powinni korzystac z obcych wzorcow w kuchni ? Czy narodowa kuchnia jest gorsza od obcej ? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: Prawdziwy Oszolom. Re: Bojkotujcie obce pierogi !! IP: ncroes* / *.kabel.telenet.be 27.12.02, 18:21 Wszystkie pierogi sa dobre! Wazne, aby mlode byly :-)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kraken Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.ipt.aol.com 27.12.02, 18:49 Moze i niepotrzebne-ale BARDZOOOOO SMACZNE!!!za "komuny" bylo to w barze mlecznym moje typowe "danie studenckie"-pierogi ze skwarkami do tego kefir- palce lizac!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Prawdziwy Oszolom. Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: ncroes* / *.kabel.telenet.be 27.12.02, 18:51 Gość portalu: Kraken napisał(a): > Moze i niepotrzebne-ale BARDZOOOOO SMACZNE!!!za "komuny" bylo to w barze > mlecznym moje typowe "danie studenckie"-pierogi ze skwarkami do tego kefir- > palce lizac!!! Za czasow studenckich wolalem lizac pierogi. Bar mleczny brrrrrrry! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Dociek Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.szel-sat.com.pl 27.12.02, 18:57 Gość portalu: ** napisał(a): > Czy Polacy powinni korzystac z obcych wzorcow w kuchni ? Czy narodowa kuchnia > jest gorsza od obcej ? "Pierogi ruskie" są właśnie typowo polskim daniem ze Ściany Wschodniej. Tzw. "Ruscy" ich nie znają. Również w centralnej i północnej Polsce ich nie znają, bo pod tą nazwą podają coś ohydnego..., co nadaje się jedynie do wyplucia. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: P-77 Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.02, 21:56 Gość portalu: Dociek napisał(a): > Gość portalu: ** napisał(a): > > > Czy Polacy powinni korzystac z obcych wzorcow w kuchni ? Czy narodowa > kuchnia > > jest gorsza od obcej ? > > "Pierogi ruskie" są właśnie typowo polskim daniem ze Ściany Wschodniej. > Tzw. "Ruscy" ich nie znają. Również w centralnej i północnej Polsce ich nie > znają, bo pod tą nazwą podają coś ohydnego..., co nadaje się jedynie do > wyplucia. To dobry przykład na to, jak nazwa może mylić, podobnie z polką - tańcem czeskim a nie polskim. W latach komuny ktoś spopularyzował dowcip - "kto prosił ruskie? Nikt, sami przyszli", co chyba zaszkodziło temu skądinąd smacznemu daniu. Zdaje się, że u naszych wschodnich sąsiadów pierogi to tzw. bliny. Ale a propos polskiej kuchni narodowej - za najbardziej polską potrawę uważamy bigos. I tu zaskoczenie, ale potrawę tę znają również we Francji. Oto dwa dowody. Pierwszy - w jednej z moich ulubionych książek z dzieciństwa "Rekreacje Mikołajka" Sempe i Gpścinnego, Alcest, jeden z bohaterów (znany z upodobania do jedzenia) mówi "Moja mama robi dziś na kolację bigos". Oczywiście zawsze można mówić tu o niewłaściwym tłumaczeniu skierowanym do polskich cztelników. Często przecież jest tak, ze zastępuje się oryginalne nazwy własne polskimi. Tyle że w tej akurat książce z tym się nie zetknąłem, wszystkie nazwiska i nazwy występują w oryginale, ten sam Alcest zajada się typowo francuskim przysmakiem - bułkami nadziewanymi czekoladą a w rozmowach pojawiają się żabie udka (brr) również francuski specjał. Drugi, bardziej przekonujący- to film z Louisem de Fuinnesem pt. "Skrzydełko czy nóżka" w którym gra on inspektora wizytującego lokale. Jest tam scena, w której właściciel podrzędnej knajpy torturuje go podając mu różne potrawy przysyłane z hurtowni. Pojawia się tam m.in. bigos i widz nie może mieć wątpliwości - jest to kapusta z kawałkami mięsa. Wprawdzie najwyraźniej bigos ów nie smakuje de Fuinnesowi (zresztą widać, że daleko mu do polskiego), ale to wynika z fabuły filmu. Skąd wziął się bigos nad Sekwaną? Być może to sprawka Wielkiej Emigracji po powstaniu listopadowym, pamiętajmy, że Pan Tadeusz Mickiewicza sławiący w IV Księdze nasz specjał wydany został właśnie w Paryżu i pewnie dość szybko przetłumaczony na francuski. Może to wyraz fascynacji Francuzów słowiańskimi potrawami jak kwaśne mleko czy barszcz. W każdym razie skoro w jednym z ważniejszych państw Europy Zachodniej jest wola kulinarnej integracji ze Wschodem, nie jest źle. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: P-77 Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.02, 21:56 Gość portalu: Dociek napisał(a): > Gość portalu: ** napisał(a): > > > Czy Polacy powinni korzystac z obcych wzorcow w kuchni ? Czy narodowa > kuchnia > > jest gorsza od obcej ? > > "Pierogi ruskie" są właśnie typowo polskim daniem ze Ściany Wschodniej. > Tzw. "Ruscy" ich nie znają. Również w centralnej i północnej Polsce ich nie > znają, bo pod tą nazwą podają coś ohydnego..., co nadaje się jedynie do > wyplucia. To dobry przykład na to, jak nazwa może mylić, podobnie z polką - tańcem czeskim a nie polskim. W latach komuny ktoś spopularyzował dowcip - "kto prosił ruskie? Nikt, sami przyszli", co chyba zaszkodziło temu skądinąd smacznemu daniu. Zdaje się, że u naszych wschodnich sąsiadów pierogi to tzw. bliny. Ale a propos polskiej kuchni narodowej - za najbardziej polską potrawę uważamy bigos. I tu zaskoczenie, ale potrawę tę znają również we Francji. Oto dwa dowody. Pierwszy - w jednej z moich ulubionych książek z dzieciństwa "Rekreacje Mikołajka" Sempe i Gpścinnego, Alcest, jeden z bohaterów (znany z upodobania do jedzenia) mówi "Moja mama robi dziś na kolację bigos". Oczywiście zawsze można mówić tu o niewłaściwym tłumaczeniu skierowanym do polskich cztelników. Często przecież jest tak, ze zastępuje się oryginalne nazwy własne polskimi. Tyle że w tej akurat książce z tym się nie zetknąłem, wszystkie nazwiska i nazwy występują w oryginale, ten sam Alcest zajada się typowo francuskim przysmakiem - bułkami nadziewanymi czekoladą a w rozmowach pojawiają się żabie udka (brr) również francuski specjał. Drugi, bardziej przekonujący- to film z Louisem de Fuinnesem pt. "Skrzydełko czy nóżka" w którym gra on inspektora wizytującego lokale. Jest tam scena, w której właściciel podrzędnej knajpy torturuje go podając mu różne potrawy przysyłane z hurtowni. Pojawia się tam m.in. bigos i widz nie może mieć wątpliwości - jest to kapusta z kawałkami mięsa. Wprawdzie najwyraźniej bigos ów nie smakuje de Fuinnesowi (zresztą widać, że daleko mu do polskiego), ale to wynika z fabuły filmu. Skąd wziął się bigos nad Sekwaną? Być może to sprawka Wielkiej Emigracji po powstaniu listopadowym, pamiętajmy, że Pan Tadeusz Mickiewicza sławiący w IV Księdze nasz specjał wydany został właśnie w Paryżu i pewnie dość szybko przetłumaczony na francuski. Może to wyraz fascynacji Francuzów słowiańskimi potrawami jak kwaśne mleko czy barszcz. W każdym razie skoro w jednym z ważniejszych państw Europy Zachodniej jest wola kulinarnej integracji ze Wschodem, nie jest źle. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Gwendal Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.chello.pl / *.chello.pl 29.12.02, 22:25 Gość portalu: Dociek napisał(a): > Gość portalu: ** napisał(a): > > > Czy Polacy powinni korzystac z obcych wzorcow w kuchni ? Czy narodowa > kuchnia > > jest gorsza od obcej ? > > "Pierogi ruskie" są właśnie typowo polskim daniem ze Ściany Wschodniej. > Tzw. "Ruscy" ich nie znają. "Ruski" w tym wypadku znaczy raczej "pochodzący z Rusi (dzisiejszej Ukrainy i płd. Białorusi)". Gwendal Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kraken Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.ipt.aol.com 30.12.02, 12:39 Gość portalu: Dociek napisał(a): > Gość portalu: ** napisał(a): > > > Czy Polacy powinni korzystac z obcych wzorcow w kuchni ? Czy narodowa > kuchnia > > jest gorsza od obcej ? > > "Pierogi ruskie" są właśnie typowo polskim daniem ze Ściany Wschodniej. > Tzw. "Ruscy" ich nie znają. ************ -Kr. Sadze,ze sie mylisz-to wlasnie Polacy rosyjskie "lepioszki"(z najrozmaitszym nadzieniem do jesiotra wlacznie) nazwali "pierogami",podczas gdy PRAWDZIWY polski pierog jest podobny do makowca(rozni sie tylko nadzieniem) i jest PIECZONY Również w centralnej i północnej Polsce ich nie > znają, bo pod tą nazwą podają coś ohydnego..., co nadaje się jedynie do > wyplucia. ************* -Kr. Kiedys w Lodzi zamowilem "bigos"...nie coorva,tego co mi zaserwowano nie da sie opisac! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Prawdziwy Oszolom. Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: ncroes* / *.kabel.telenet.be 01.01.03, 15:07 ************* -Kr. Kiedys w Lodzi zamowilem "bigos"...nie coorva,tego co mi zaserwowano nie da sie opisac! :-) Trafiles na dzien sprzatania chlodni! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: stary byk Re:Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? Czemu nie? IP: *.imgw.pl 27.12.02, 20:27 Gość portalu: ** napisał(a): > Czy Polacy powinni korzystac z obcych wzorcow w kuchni ? Czy narodowa kuchnia > jest gorsza od obcej ? Co to znaczy "kuchnia narodowa"? Czy np. kaszanka (krwawa kiszka) nie jest typową polską potrawą? A tymczasem czytamy u Paska, że w Danii częstowano Polaków taką właśnie potrawą, ale oni odpowiadali, że "nam się tego jeść nie godzi, bo psi byli by nam nieprzyjaciółmi, bo to ich największy przysmak". Cytuję z pamięci, więc zapewne niedokładnie, ale taki był sens. W Grazu (Styria, Austria) jadłem jako specjalność styryjską nasz zwykły żurek, uważany za naszą specjalność. Czy istnieje więc kuchnia narodowa? Sto, czy 200 lat temu w Polsce jadało się zupełnie inaczej. I która kuchnia jest polska, ta z XVII, czy XIX wieku, czy z okresu przedwojennego? Ja jem to co lubię, może to być z kuchni polskiej, ruskiej, francuskiej, chińskiej, czy jakiejkolwiek innej, byle było smaczne. To co mamy za nasze rodzime, często zostało kiedyś tam zapożyczone, a to co jedli nasi przodkowie, jest zupełnie nieznane. A ruskie pierogi są jak najbardziej polskie i mniam, mniam jak to lubię! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan Skasować od zaraz: IP: *.hispeed.ch 27.12.02, 20:45 - fasolkę po bretońsku - rybę po grecku - ciasto francuskie - włoską kapustę - włoszczyznę jako taką - barszcz ukraiński - chłodnik litewski - siedzenie po turecku że o karpiu po żydowsku nawet nie wspomnę. Kto da więcej? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Jan A szczerze: IP: *.hispeed.ch 27.12.02, 20:46 pierogi jem, gdzie dopadnę. Ale ćććććććććććć.... nie mówcie nikomu ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Kraken Re: Skasować od zaraz: IP: *.ipt.aol.com 30.12.02, 12:48 Gość portalu: Jan napisał(a): > - fasolkę po bretońsku > - rybę po grecku > - ciasto francuskie > - włoską kapustę > - włoszczyznę jako taką > - barszcz ukraiński > - chłodnik litewski > - siedzenie po turecku > > że o karpiu po żydowsku nawet nie wspomnę. > > Kto da więcej? ************* -golonke po bawarsku -kawe po wlosku -krupnik litewski(napoj alkoholowy-nie mylic z zupa) -gulasz wegierski(takoz szegedynski) -MILOSC PO FRANCUSKU -kosciol po katolicku -herbate po angielsku(rosyjsku,muzulmansku) -bulke paryska -szaszlyk po turecku -kurczaka po wiedensku -sledzia po norwesku Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Prawdziwy Oszolom. Re: Skasować od zaraz: IP: ncroes* / *.kabel.telenet.be 01.01.03, 15:13 Radio Maryja! Ale.... i do tylu! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: plus-minus Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.nv.nv.cox.net 30.12.02, 02:54 Gdyby turcy wiedzieli ze zalewajke nazywamy kawa "po turecku" to by trupem padli. A czy ktos wie yyak podawali kawe "po warszawsku" kilkanascie lat temu w Moskwie? Nie do odgadniecia - Odpowiedz Link Zgłoś
ela1001 Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? 30.12.02, 13:36 W Paryżu miałam okazję spróbować potrawy o nazwie "kalafior po polsku". Ciekawe, czy ktoś z Was zna coś podobnego : kalafior rozdrobniony na drobniutkie kawałki, posypany posiekanym jajkiem na twardo i natką pietruszki. Ja osobiście nigdzie w naszym kraju z takim "wynalazkiem" się nie spotkałam. We Francji odniosłam wrażenie , że kuchnie polska i rosyjska traktowane są praktycznie jako jeden wschodni kocioł w którym mieszają się podobne trendy kulinarne. W polskiej knajpie jako specjalność zakładu podawane są np bliny z kawiorem. Co do pierogów ruskich... W Rosji są absolutnie nieznane. Danie to jest bliższe Białorusi gdzie połączenie sera z ziemniakami wykorzystywane jest w wielu wariantach. Prawdopodobnie zadziałał podobny mechanizm jak u Francuzów. Polacy przecież bardzo często nazywają "ruskim" coś co pochodzi ze wschodu nie bacząc na różnice kulturowe. "Barszcz ukraiński" w polskim wydaniu todla Ukraińców profanacja. Jedynym wspólnym mianownikiem jest wywar z buraków. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Palnick Re: Czy Polsce potrzebne sa pierogi ruskie ? IP: *.stenaline.com 01.01.03, 11:23 ela1001 napisała: > W Paryżu miałam okazję spróbować potrawy o nazwie "kalafior po polsku". > Ciekawe, czy ktoś z Was zna coś podobnego : kalafior rozdrobniony na > drobniutkie kawałki, posypany posiekanym jajkiem na twardo i natką pietruszki. > Ja osobiście nigdzie w naszym kraju z takim "wynalazkiem" się nie spotkałam. > We Francji odniosłam wrażenie , że kuchnie polska i rosyjska traktowane są > praktycznie jako jeden wschodni kocioł w którym mieszają się podobne trendy > kulinarne. > W polskiej knajpie jako specjalność zakładu podawane są np bliny z kawiorem. > > Co do pierogów ruskich... > W Rosji są absolutnie nieznane. Danie to jest bliższe Białorusi gdzie > połączenie sera z ziemniakami wykorzystywane jest w wielu wariantach. > Prawdopodobnie zadziałał podobny mechanizm jak u Francuzów. > Polacy przecież bardzo często nazywają "ruskim" coś co pochodzi ze wschodu nie > bacząc na różnice kulturowe. > "Barszcz ukraiński" w polskim wydaniu todla Ukraińców profanacja. Jedynym > wspólnym mianownikiem jest wywar z buraków. ======================= Ruskie, czy Białoruskie - nie ważne bo smaczne. Polsce są potrzebne i te pierogi i barszcz ukraiński. Skasować to trzeba McD i KFC! > > > Odpowiedz Link Zgłoś