sloggi
28.01.06, 23:26
W Géant Polska mówią, że dorabiające po lekcjach nauczycielki to główna siła
robocza przy kasach.
Anna, nauczycielka z gdańskiego liceum, po południu siada za kasą w
hipermarkecie Géant. W szkole, gdzie ma etat, zarabia 1200 zł na rękę. W
sklepie pracuje na pół etatu za 500 zł.
Beata, która uczyła do niedawna wiedzy o społeczeństwie w innym trójmiejskim
ogólniaku, też dorabiała ''na kasie''. We wrześniu przeszła z LO do gimnazjum
i zrezygnowała z pracy w supermarkecie.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3135262.html