Nie uwierzyli, że grób na skwerze Hoovera jest ...

[Gość: Tomek]

Tacy młodzi... oddali życie w walce z niemieckimi złodzejami... wiecie ile
niemcy ukradli z warszawy...? ehh

Nie uwierzyli, że grób na skwerze Hoovera jest ..

[jowita81]

To dziwne,ze nikt z władz miejskich nie znał faktów związanych z działalnością
sztabu AL.Na szczęście zareagował Syn Powstańca.
A może nie chciano pamiętać ?

"Profesjonalizm" władz PO nie zna granic! Żenada!

[Gość: anka]

Podejście urzędników do pracy w tej kadencji jest żenujące. Za Kaczora
przynajmniej się bali kontroli i coś robili. Teraz tylko kawka, herbatka....a
przychodzący interesanci to intruzi, których nie należy traktować poważnie.
Widać biorą przykład z pani prezydent HGW. Rozpasane bydło w urzędzie miejskim
czas rozgonić.

[Gość: Pikuś]

No świetnie - deklaracja poltyczna już była teraz prosimy o konkrety. Urzędnicy niestety zareagowali zgodnie z prawem - nie można ekshumować ciał skoro w oficjalnych dokumentach nie ma grobu. Błąd popełniono kiedyś dawno temu nie wpisując do odpowiedniego rejestru miejsca pochówku tych Żołnierzy

Ale... przeciez ekshumaja właśnie miała miejsce.

[Gość: Ponury]

O czym więc piszesz?
Urzędników obowiązują przepisy, ale przepisy nie zwalniają ich z myślenia.
Może... Może, gdyby w warszawskim ratuszu pracowali ludzie związani z Warszawą, a nie, dajmy na to, Białymstokiem, to wiedza o historii sztabu AL i miejscu jego pochówku byłyby im znane?

Urzędnicy czasem są jak bydło .

[Gość: warsiawiak]

Doświadczamy tego .

Moim miastem "rządzą" wiejscy ludzie...

[sumienie.lk]

To smutne, ale w Warszawie pozostała juz tylko garstka warszawiaków -
dominują napływowi, którzy o historii Warszawy, o jej tradycji ie
mają zielonego pojęcia. Kilka lat temu dyskutowalem z taką wsiową
dziewuchą (rzecznik prasowy ZTM) o tym jak to ZTM nazwał przystanki
autobusowe na dawnym Rondzie Babka. Ta inaczej inteligentna nie
potrafiła zrozumieć, że przystanki tam zlokalizowane powinny się
nazywać Rondo Zgrupowania "Radosław" a nie (jak to zrobili jej
koledzy i koleżanki) Rondo "Radosława". Od czasu tamtej dyskusji
dałem spokój a ratuszowych urzędasów traktuję jak jeden wielki
chłam, w którym niezwykle trudno znaleźć prawdziwych, wiernych
miastu i jego tradycjom, urzędników. Nie dziwi zatem ta historia z
rozkopaniem grobu, o którym wiedzieli wszyscy prawdziwi warszawiacy
i nie ruszali tego miejsca od czasu zakończenia wojny.

[dzikowy]

przystanki tam zlokalizowane powinny się
> nazywać Rondo Zgrupowania "Radosław" a nie (jak to zrobili jej
> koledzy i koleżanki) Rondo "Radosława"
Powinny się nazywać "Rondo Babka" i rodowici warszawiacy wciąż je tak nazywają.

Każde dziecko wWarszawie wiedziało o tym grobie!

[Gość: Wacek Maupa]

Każde dziecko w Warszawie wiedziało o tym grobie!
Tam były krzyże, płyta i napisz, że pochowano w tym miejscu
powstańczy sztab AL z Kowalskim na czele!
Prawicowe oszołomy, jak widać, nie darują komuchom nawet po ich
śmierci!
Czyli oszołomione buraki dalej górą!
A mialo być juz normalnie...
Albo buractwo na urzędach nie zna Warszawy i jej historii!
To jeszcze gorzej!
Z buraczanej redliny do stolicy przyszli i niczego się nie nauczyli.

Nalezy przywrocić poległym bohaterom płytę pamiątkową a ich doczesne
szczątki pochować po katolicku na Cmentarzu Powstańczym na Woli!

Nie uwierzyli, że grób na skwerze Hoovera jest ..

[Gość: tom]

skąd te urzędasy miały to wiedzieć jak 3/4 tego miasta to prowincja która masowo
tu zjechała a rodowitego warszawiaka to ze świecą szukać?

[wujcio-szpikulec]

I to jest chyba sedno sprawy. Podobnie jest w innych duzych miastach.
Nikt tego "buractwa" niestety nie uczy historii tych miast i co
gorsza nie dopilnowuje ich beznadziejnej "pracy".A ten przypadek to
juz zupelne horrendum...

[Gość: Rafał Prasał]

Przepraszam bardzo, ale to chyba lekka przesada? uważasz, że jeżeli jesteś(w
sensie urodziłeś się,wychowałeś się) z Warszawy, Gdańska, Poznania to jesteś w
jakimś sensie lepszy od osób, które przybyły tu za chlebem lub z innych powodów?

Sam należę do tego "podgatunku buractwa" i nie uważam, żebym był gorszy/lepszy
od tych, którzy są rodowitymi gdańszczanami. Pracuję tu, się uczę i dobrze mi z tym.

Gdyby nie ludność napływowa nie byłoby Ciebie tu gdzie jesteś i tak jak jesteś.
Dlaczego? To praca domowa dla Ciebie.

Ale buraki to nie "napływowi" tylko...

[Gość: K. Śmieciuszka]

Ale buraki to nie "napływowi" tylko ludzie, którzy żyja w naszym
mieście a mentalnie pozostali dupą w redlinie.
Nie uczą się, nie zmienili stylu zycia, pozostali buractwem.
Patrz jak jeżdżą po mieście autem... jak ich dzieci traktują
wspólną własność, jak "kibicują".
Oni nic nie wiedzą o historii Warszawy!
Nie chcą nic o niej wiedzieć!
Opowiadał mi młody człowiek, że na cmentarzu w Palmirach
leżą "żołnierze września 1939 roku", inny powiedział, że "tam sa
pochowani oficerowie polscy pomordowani przez ruskich"...
Ja, że pozbierane z Puszczy Kampinoskiej ofiary niemieckich
egzekucji. On mi na to: "jacy Niemcy"... ruscy ich zabili, to już
każdy dziś wie"...
To i tak dobrze, bo inni nic nie wiedzą i jakoś żyją.

Nic dziwnego, jak urzędnicy to element napływowy

[Gość: Agent Orange]

Nic dziwnego, jak urzędnicy to element napływowy. Codziennie walą PKSami i
kolejką z okolicznych wioch. Do tego urzędnik nie zacznie myśleć bez oficjalnego
dokumentu.

Nie uwierzyli, że grób jest prawdziwy

[Gość: sigma_pi]

Debile z Zarządu Terenów Publicznych.

Szkoda słów.

[Gość: biof]

Bo niestety wsióry opanowały Warszawę. Powinni odpowiedzieć za profanację grobu i zwlok

Londyn? Nie ma takiego miasta!

[Gość: K0pytko]

Jest Lądek Zdrój.

A co to było AL?

[romario66]

To ci od Kamińskiego czy Dierlewangera? Jeśli tak to nie ma po czym płakać.

[kapitan.kirk]

Nie, to ci od Czwartaków - batalion, który podporządkował się Armii
Krajowej i bohatersko walczył o Starówkę, ponosząc ogromne straty, a
jego dowódca por. Rozłubirski otrzymał za to Virtuti Militari
osobiście z rąk Bora-Komorowskiego...

Pzdr

[Gość: Edgar]

Cóż... masz zadatki na super urzędnika ZTP.

[Gość: aA]

To była taka polska organizacja wojskowa. Oni walczyli ale m.in. nie mordowali
Żydów,którzy cudem uszli z życiem podczas holokaustu tak, jak to robiła część
żołnierzy AK i wszyscy bandyci z Narodowych Sił Zbrojnych. Notabene, mordowanie
Żydów i Polaków było jedynym wkładem NSZ w wysiłek wojenny Narodu Polskiego w
czasie II wojny światowej.

[Gość: bB]

Kłamstwa, które napisał aA to szczyt chamstwa i bezczelności.

[Gość: Życzliwy]

Co, prawda boli?

[Gość: MJP]

Idź do szkoły.

szkoły nie przyjmują debili

[Gość: aa]

.

[...]

[Gość: tetradrachma]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

oszolomom z redliny dedykuję ten zyciorys:

[Gość: Wacek Maupa]

pl.wikipedia.org/wiki/Edwin_Roz%C5%82ubirski

A czy ty wiesz chociaż skąd był Wacek Maupa?
Warszawiaki buraczane z workiem kartofli od stryja w bagażniku
niedzielnym...

[Gość: tetradrachma]

cześć bohaterom i na pohybel polskiej hołocie !

[...]

[Gość: Życzliwy]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

Nie uwierzyli, że grób na skwerze Hoovera jest ..

[Gość: dall]

Pani Renata Kaznowska to typowy przykład urzędnika-idioty. Nie ma na
coś papierów to z pewnością to nie istnieje. Nieważne, że syn mówi o
pochowanym w tamtym miejscu ojcu.
Może czas by się kobieta zainteresowała historią miasta w którym
żyje.

Nie uwierzyli, że grób na skwerze Hoovera jest ..

[12.12a1]

Nalezy zbadac czy ci ludzie zgineli w powstaniu,czy tez zostali wymordowani jako
niepewny element po wejsciu "wyzwolicieli".

W końcu to zwykli POpaprańcy o móżdżkach klasy

[unamatita]

Kubusia Puchatka. Co innego gdy sprawę przedstawić Palikotowi lub Nowakowi -
POpaprnym gigantom.
Na POhybel nieudacznikom!
u.

[Gość: Marcin]

Tak, na pewno wszyscy robotnicy pracujący na skwerze Hoovera
głosowali na PO. Puknij się w pusty łeb i przestań dorabiać politykę
do zwykłej urzędniczej bezmyślności.

[unamatita]

staraj sie synku czytać ze zrozumieniem - nie wspominałem o robotnikach
u.

[indianski]

hiena cmentarna . Typowy pisuar zerujacy na wszelkiej padlinie

hitlerowskie pomioty z tzw.brygady świętokrzyskiej

[Gość: antypojeb]

hitlerowskie pomioty z tzw.brygady świętokrzyskiej

Zwolnić urzędniczyny za papierologię!!!

[dyzurny-malkontent]

Wywalić na zbity pysk urzędniczki, które spuściły wodę za obywatelem. Po pierwsze zakichany urzędnik ma obowiązek wierzyć obywatelowi. Jak nie wierzy, to może szukać pracy na wolnym rynku, np. jako cieć przy pilnowaniu kibli w supermarkecie.
Po drugie urzędnik powinien umieć sprawdzać dokumenty - wystarczyło zadzwonić do Muzeum Powstania, jakiejś biblioteki, skoro samemu jest się tak niekumatym.
Po trzecie, zawsze można wstrzymać na dzień-dwa prace i wyjaśnić. Wysłać kogoś z georadarem.

Życzę, aby groby przodków urzędniczek też tak ktoś kiedyś potraktował... przede wszystkim ze względu na wykazaną w punkcie pierwszym niekompetencję... ludzką niewrażliwość.

Nie uwierzyli, że grób jest prawdziwy

[zbigstar]

Gdyby tam spoczywał szeregowy powstaniec AK to urzędnicy z pewnością by
pamiętali. Ale niesłusznych powstańców do worków i na wysypisko. Wstyd pani
prezydent Warszawy!

Nie uwierzyli, że grób na skwerze Hoovera jest ..

[Gość: biurwa]

Hej biurwy, może warto oderwać się od kawki i herbatki i wysłuchać
obywatela? Nie byłoby potem takich skandali.

Czemu ich nie pochowano normalnie na cmentarzu,

[Gość: Aldona]

z pamiątkową tablicą. Po co tworzyć takie sztuczne groby.

Ta osoba nalezy do znanego...

[Gość: kix]

...w Polsce typu urzednika pod nazwa "biurwa"

Nie uwierzyli, że grób na skwerze Hoovera jest ..

[Gość: ted]

Szczatki zostaną ekshumwoane i prtzeniesione z honorami na cmentarz,
to chyba ok, prawda? Miejcie dla tych urzędasów, którzy się nie
wykazali, to prawda fatalna pomyłka, też trochę litości, w końcu
remontują ten skwer, to chyba dobrze?

[Gość: biurwa]

Jaka fatalna pomyłka? Przecież przyszedł syn zabitego i mówił
urzędasom, że tam jest prawdziwy grób. Właśnie przez to, że takie
rzeczy biurwom uchodzą bezkarnie jest u nas tak jak jest.

[warzaw_bike_killerz]

Zwolnic wszystkich, ktorzy w tym partycypowali. To takie zerojedynkowe
przedluzenia komputerow. Bez zdolnosci samodzielnej analizy i emocji.
Przyszedl czlowiek, powiedzial. Zerojedynkowa reakcja to poszukiwanie
niebezpiecznych plikow. Nie znaleziono, nie ma zagrozenia. Rozpoczeto kopanie.
Zerojedynkowy umysl nie przyjmuje do wiadomosci faktow.

Zwolnic - urzednik powienien byc dla ludzi, a nie dla papierow i obiegu
papierowego. Zwolnic, zerojedynkowe reakcje sa potrzebne w mniej
problematycznych miejscach - jak ktos wyzej podal np. w toaletach. Brudno -
sprzatac. Czysto - nie sprzatac.

Skandal!!!!

[Gość: tatarstan1]

W taki sposób trakatować groby?
I do tego likwidacja grobu Oleksiaka! Dla warszawiaków to miejsce
święte, zawsze tam płonął znicz!

Bydlaki! Barbarzyńcy! Won z Ratusza, na zbity ryj!!

Na zieloną trawkę takich urzędasów, bo przecież

[Gość: niki]

nie urzędników.

Nie uwierzyli, że grób jest prawdziwy

[Gość: netka]

Panie Matywiecki, niech pan zrozumie, że urzędnik wyznaje
zasadę "Pan ma rację a ja mam pieczątkę"

Duch IPN w warszawskim ratuszu..

[czyzyk331]

Rządzący stolicą wykonują polecenia IPN. Wszystko co "wiąże się z
Armią Ludową gloryfikuje ideologię komunistyczną", nawet zwłoki są
zagrożeniem dla systemu obecnej władzy!!!
<O zmianę nazwy ulicy Armii Ludowej w Zielonej Górze zaapelował do
rady miejskiej prezes IPN Janusz Kurtyka. - Nazwa jest
niewychowawcza i gloryfikuje ideologię komunistyczną - pisze do
zielonogórskich radnych. Kurtyka apeluje o "jak najszybsze dokonanie
zmiany nazwy, która utrwala zafałszowany obraz najnowszych dziejów
Polski". Dołączył w liście do rady obszerny komentarz i krótką
historię Armii Ludowej. - Armia Ludowa była formacją utworzoną w
ramach realizacji priorytetów polityki Józefa Stalina, wymierzonej w
polską rację stanu. Przez cały okres istnienia podlegała rozkazom
ośrodków dowódczych ZSRR. W ramach działań zbrojnych i w
propagandzie Armia Ludowa reprezentował sowiecki punkt widzenia
zarówno w odniesieniu do kształtu terytorialnego Polski, jak i w
kontekście budowy zależnej od ZSRR formy rządów. Po wojnie stała się
kadrowym zapleczem dla formacji stalinowskiego terroru - czytamy.>
miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35182,4799222.html

Nie uwierzyli, że grób jest prawdziwy

[Gość: stan]

To przecież byli AL-owcy,oni się przecież dziś nie liczą w oficjalnej historii Rzeczypospolitej.Takie czasy,a swoją drogą gdzie był pan Powrożnik?