Dodaj do ulubionych

Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.12.04, 10:56
Witam szukam ludzików którzy chodzili do klasy "c" w latach 1983 - 1991.
Wychowawczynią naszą była najpierw p. Pilczuk, potem p. Śleszyńska, potem p.
Sałajczyk, a jako ostatnia wspaniała i zabawna p. Zając.
Ludziki jak możecie dajcie znać że żyjecie.
Ja osobiście mam kontakt z Zacierką, Gosią S, Karoliną K, czasem widuje
Kamilę O i Michała B (dodam że są już małżeństwem :))) ). I z tego co wiem
na podwórku moich rodziców mieszka jeszcze Piotrek Z.
Odezwijcie się może jakieś spotkanko zrobimy.
Pozdrawiam, Agnieszka (kiedyś Bremer ;) )
Obserwuj wątek
    • Gość: szymczak Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 01.01.05, 18:11
      > Wychowawczynią naszą była najpierw p. Pilczuk, potem p. Śleszyńska, potem p.
      > Sałajczyk, a jako ostatnia wspaniała i zabawna p. Zając.


      zając to byla wredna, gruba baba i kit jej w oko.
      • Gość: a Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.01.05, 22:25
        co ty za brednie wypisujesz, smieszna kobitka i ma bardzo fajne dzieciaki!
        • Gość: michal malicki Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 02.01.05, 12:34
          dzieciaki? raczej pulpety!
          moze Ciebie smieszylo, jak zajac mowila "dziurwa", rozdziawiala swoj ryj i
          wydawala odglosy podobne do smiechu. Juz Salajczyk miala wieksze poczucie
          humoru.
          pozdro dla normalnych!
          MM
          • Gość: Krauze Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 02.01.05, 20:15
            Kurde moja stara, opss tzn. moja mamcia tam pracowała. Mówiła, że lubi te
            robote bo ma super - jakies szczylówy robiły jej zapiekanki, kanapki, frytki na
            zpt a ona to potem do siatki i miałem obiadek! poza tym zając nikt nie lubił,
            chyba, ze jakiś głupi był. Pamietam jak zając chciała kiedyś wejśc na sale
            gimnastyczną na jakis apel i sie zaklinowała w drzwiach hehehehe trzeba było
            otworzyć boczne drzwiczki. Wogóle ta szkoła była poj*** Znojkiewicz grube stare
            babsko, które stresowało wszystkich, w dodatku zero obiektywizmu. Taki jeden aa
            mniejsza o nazwisko, ale Gąsiorek sie nazywał przepisał prace jednej z lepszych
            uczennic i oddał jako swoje - ona dostała 4+, on 3+. Super sprawiedliwa.
            Patrzyła na pochodzenie i co mogą załatwić jej starzy dzieciaka! tamta panna
            miała chody w sklepach pewex (stara robiła w centrali pewex) a co starzy
            gąsiorka mogli załatwić? jabola? mniejsza o to... kto tam jeszcze...
            Borkowska - strach było na nia spojrzeć.. nie no.. brzydka była, ale jaka
            wredna... morde darła na pół mokotowa, tylko dlatego, ze byłes na korytarzu 30
            sekund przed dzwonkiem (to niby kurde miałem siedzieć w smierdzącej szatni jak
            zaczynałem lekcje o 8:50 a przyjechałem do szkoły o 8:40???)
            ta od matmy - bojarska taka młoda... zero a nie nauczycielka... dmowski ławke
            podpalił na jej lekcji i powiedział, ze idzie do sklepu po kiełbase.
            twierdzenia pitagorasa ni epotrafiła wytłumaczyć... następnie iwaniacka czy
            iwanicka... nudy... ech... szkoda gadać.. jakaś taka nijaka...
            od geografi fajna była gałecka i taka od biologi nie pamietam...
            szymczak zwany bardziej jako Małpa to psychol! dostał ze śmietnika zx spectrum
            i wielką sale informatyczną se w kanciapie zrobił - a umiał grac tylko w jedna
            gre - dyktator 9ale ni epotrafił jej wgrywac, wiec zawsze prosił o pomoc)
            od uefu.. taki stary ksywa beret - satry leń - nie chciało mu sie nic i se
            tylko wymyslał, ze bedziemy biegac na kilometr... no i miał obsyfiony gwizdek i
            okładke na zeszyt - iebieska z naklejka wilczura... przez kilka lat ta sama!
            od historii to chyba domagalska... moze być... muzyka - oooo werpechowska mała
            stara baba! głupia jak but i wredna jak ... ech szkoda słów...
            kiedyś był czyżkowski (Śp) i jego kij kazimierz, ale Dymowski mu go złamał,
            lecz wcześniej poczył na swoich plecach jego siłe hehehe
            jak se coś przypomne jeszcze to napisze...
            aaaa był taki uczeń DUNAJ! biegał kiedyś po szkole z parówka w ręce i mówił że
            to jego parówka i proponował ją każdej pannie... byk jak nie wiem co... chodził
            do 5 klasy a miał chyba z 17 lat.
            no.... trzeba uważac z kim sie chodziło do szkoły...

            ps. szymczak złodzieju oddawaj moja piłeczkę tenisową!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
            • almighty Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 03.01.05, 17:28
              Pamiętam Dunaja, bali się go nawet nauczyciele. :)
              Najlepszy jednak był wielki napis na murze, przy boisku szkolnym „Hajduczek
              ch..” i sam biedny Hajduczek (nauczyciel od WF’u) który udawał, ze niczego nie
              widzi.
              Z tego co sobie przypominam, to Pani Zając nie cieszyła się zbytnią sympatią
              uczniów, mi tez kojarzy się bardziej negatywnie.
              Dużo można by pisać, o naszej byłej szkole, może kiedyś jak będę miał więcej
              czasu, to dopisze cos ciekawego.
              Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

              • Gość: P.K. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 03.01.05, 19:38
                Krauze niestety była moją wychowawczynią. Tak leniwego babska dawno nie
                widziałam. Siedziała tylko na tym swoim wielkim dupsku i cały czas żarła, albo
                piła herbatę. Ani razu nie zorganizowała nam żadnej wycieczki, tylko wpraszała
                nas do wycieczek innych klas. Godzina wychowawcza polegała na wypytaniu gdzie
                dany rodzic pracuje i co robi, żeby później móc wymuszać tzw. dobre uczynki,
                jak to sama nazywała. Jej pupilem był Krzysio (kretyn jakich mało), który miał
                ojca w Anglii i jego matka regularna stawiała się każdego miesiąca z kopertami
                dla nauczycieli. Tym sposobem Krzysio jakoś przechodził z klasy do klasy. Nawet
                Znojkiewicz przymykała oko na jego wyczyny, a Zającowa to potrafiła nawet przy
                całej klasie się poskarżyć, ze jego mama do niej jeszcze nie przyszła i
                pogrozić, ze może się to źle dla niego skończyć.
                A najśmieszniejsze w tej całej historii było to, że Krzysio… był we mnie
                zakochany, często przynosił mi prezenty i pisał nawet listy miłosne, taki był z
                niego romantyk.
                Niestety, później Krzysio się wyprowadził i wszelki słuch po nim zaginął, a
                wraz z nim czekolady, które często mi przynosił.
                aż mi się łezka w oku zakręciła
                • Gość: Joł joł Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.apmoller.net / 217.153.99.* 04.01.05, 09:12
                  A jak ten Krzysio się nazywał, bo ja znałam takiego jednego Krzysia z tej
                  szkoły, który w pierwszej klasie się nazywał Wohl, a w drugiej nagle z
                  niewiadomych powodów zmienił nazwisko na Joachimiak. Może to ten?, bo z tego co
                  pamietam to niezły był z niego burak.
                  • Gość: P.K. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.01.05, 15:00
                    Gość portalu: Joł joł napisał(a):

                    > A jak ten Krzysio się nazywał, bo ja znałam takiego jednego Krzysia z tej
                    > szkoły, który w pierwszej klasie się nazywał Wohl, a w drugiej nagle z
                    > niewiadomych powodów zmienił nazwisko na Joachimiak. Może to ten?, bo z tego
                    co
                    >
                    > pamietam to niezły był z niego burak.

                    Może go adoptowali? hihihihihihihi
                    Mój Krzysio nazywał się Kołowacz, a później wszystkim wmawiał, ze jest sir
                    Kołowacz hihihi


                    • Gość: Joł joł Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.apmoller.net / 217.153.99.* 04.01.05, 15:35
                      Albo go sprzedali:)Może starzy mieli go dosyć i opchnęli bachora za parę groszy.
                    • Gość: a Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.ANLAGENBAU-POLONIA.pl 26.01.05, 14:04
                      A może ten Krzysio nazywał się Hołowacz? A owa wychowawczyni słusznych
                      gabarytów Kraus a nie Krauze? Też chodziłam do tej podstawówki i jakoś żadnej
                      Krauze nie pamiętam... I wcale nie było tam tak tragicznie. Fatalnie się
                      zrobiło po przekształceniu szkoły w gimnazjum "pod dyrekcją" p. Dąbrowskiej.
                      Czy ktoś pamięta lekcje wf prowadzone przez nią?
                      • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 27.01.05, 15:10
                        Witam,
                        Mam na imię Daniel i też chodziem do tej szkoły, zresztą mieszkam nieopodal bo
                        na Malczewskiego. Znany byłem w szkole pod ksywkami Sokal (od nazwiska), buhaj
                        (od gabarytów hehehe) oraz Podhale (bo nosiłem buty marki Podhale).
                        Ogólnie to Kraus czy Krauze jeden czort. Krauze czyta się poprostu "kraus" i to
                        cała bajka, a Ty A. to chyba rosół albo knajder bo taka niekumata jesteś.
                        Dabrowskiej nie znam bo na wf nie chadzałem, tylko u Bereta w piłke pykałem
                        (butami Podhale ma sie rozumieć - mój czub był zabójczy nawet dla mućki).
                        Damski wf to była farsa... nic nie robiy spasione tuczniki a miały potem pietki
                        i czwórki. A pasłyscie się wszystkie własnie u owej pani Krauze czy Kraus jak
                        wolisz na zajęciach zpt, gdzie zazerałyście zapiekanki, frytki i inne smakołyki
                        a mnie kiszki marsza grały u szymczaka w kanciapie. E mniejsza o to, ale szkoła
                        była denna... pamietam jak eee szkoda gadac, ale ten Krzysiek H. to kawał buca.
                        Przez niego w Rejtanie nie zdałem!
                        Pozdro dla Michała M. i jego starego ze sklepu retro dom. No i ciekaw jestem co
                        sie dzieje z Mućką, bo Gęgę to pewnie siedzi...
                        Nara wszystkim z 36-tej!

                        ps. gdzie mozna kupic buty firmy Podhale? Da się jeszcze gdzieś zdobyć takie
                        buciki?
                        • Gość: a Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.ANLAGENBAU-POLONIA.PL 27.01.05, 15:24
                          Witam!
                          O ile się nie mylę, nazwisko "Krauze" czyta się tak, jak się pisze (vide -
                          Krzysztof, reżyser).
                          Poza tym, pierwsze słyszę, żebyś miał ksywę "buhaj" lub "Podhale", chyba, że
                          krążyły one w "męskim" gronie.
                          Co do spasionych koleżanek - sam wówczas również nie byłeś najchudszy ;-) A
                          tych obrzydliwych hand made zapiekanek i nutelli nie dało się jeść. Dlatego
                          roznosiłyśmy to po szkole. Chyba tylko Krasula była w stanie to przełknąć.

                          Pozdrawiam serdecznie.

                          P.S. Nie jestem ani rosołem ani knajdrem i mam wrażenie, że jestem raczej
                          kumata.
                          pzdr
                          • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 27.01.05, 16:05
                            no no no... nie byłem spasiony tylko miałem słuszną wagę i sylwetke prawdziwego
                            meżczyzny a nie jakies tam suchotniki.
                            Po szkole roznosiłyście te zapiekanki ale do szymczakowej klitki nigdy nie
                            trafiłyście a tam to dopiero było! buhaj i podhale to prawdziwe ksywki... tak
                            mnie kumple naznaczyli. Podhale to był nick typowo na boisku. natomiast buhaj
                            na dyskotekach, zresztą niewiele ich było, ajak już były to wszystkie ładne
                            dziewczyny nie przychodziły. he he pamietam jak kiedyś jeden taki Paweł K.
                            przyszedł na disco jako Sylvester Stallone z filmu Cobra. Staremu zakosił
                            okulary przeciwsłoneczne - późny Gierek, w pysk włożył zapałke i udawał
                            twardziela... i po cholere było na takie disco przychodzić? w sumie śmiech to
                            zdrowie, ale wole dańca.
                            A Ty a kim jesteś? jak masz na imię i kto był twoja wychowawczynią? Może
                            własnie Kraus?
                            • Gość: a Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.01.05, 17:48
                              Danielu, chodziliśmy razem do klasy jak sądzę (i ściągałeś ode mnie geografię -
                              na zdrowie), więc moją wychowawczynią była Kraus, niestety. Uraz na całe
                              życie ;-)
                              A do Szymczaka nie przychodziłyśmy z żarciem, bo nas wypędzał. Chyba wiedział,
                              że to niejadalne było.
                              • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 27.01.05, 18:42
                                Hmmm... no wiesz gegre to ja miałem w jednym palcu, zreszta tak samo jak
                                hidtorie i cała reszte. Czasem tylko Znoja mnie tępiła za charakter pisma
                                (nieczytelny nomen omen).
                                Ale jesli już ktoś zarzuca mi sciąganie to powiem krótko - mogłem to robić od
                                najlepszych prymusów - Anna M, lub magda G (ale ona raczej była prymuską, ze
                                wzgledu na jej mamę - pamietam jak u gawdzikowej się popłakała, bo dostała z
                                dyktanda tróje!).
                                Szymczak was wyganiał? On chyba wogóle kobiet nie lubił, a teraz dyrkiem
                                został...
                                • koko_london Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 27.01.05, 21:29
                                  P.K to wredny kłamczuch, oszust i prowokator! Nigdy nie miałem taty w Londynie
                                  ( ja sam tez nigdy nie byłem w tym niewątpliwie pięknym mieście) i nigdy moja
                                  mama nie dawała żadnych kopert. To obrzydliwe, co ludzka zawiść może zrobić z
                                  człowiekiem! Przez cała szósta klasę kochałem się tylko w Emilce! Bardzo mi się
                                  wtedy podobała, a ze hormony szalały, to próbowałem ją zdobyć.

                                  Daniel, co się teraz z Tobą dzieje? Odezwij się na priva!!!!! Ja cały czas
                                  utrzymuje kontakty z Hubertem i Robertem! Teraz będziemy mogli zagrać w czwórkę
                                  w brydża!
                                  Dla mnie szkoła była super, zero stresu, sama radość. Szkoda, że trwała tylko
                                  osiem lat :(
                                  Pani Zając to wspaniała nauczycielka, taka ciepła i wyrozumiała kobieta. Nigdy
                                  nie miałem u niej żadnych problemów.

                                  Mućka- do teraz złość mnie ogarnia, jak sobie przypomnę, jak wrednie i podle na
                                  fizyce oddal klasówkę podpisana moim nazwiskiem! Jak można się posunąć do
                                  czegoś takiego? Pamiętam, że zaatakowałem go później z byka, ale on zrobił unik
                                  i … szkoda słów.

                                  Kaczmar- wygrała kiedyś miss szkoły, a ja się pytam kto ją wybierał i gdzie on
                                  miał oczy????? Już nawet nie obrażając nikogo Knajder była ładniejsza!!!! (nie
                                  tak ładna jak Emilka, ale od Kaczmara ładniejsza)

                                  Szymczak- mówiłem mu ja, mówiła mu moja mama, że jestem uczulony na kurz, a on
                                  dalej swoje-„ciężka praca na lekcjach go wyleczy” i chodził z nami na szkolny
                                  strych, szukać złomu chyba, bo nic innego tam nie było. Dopiero jak moja
                                  mamusia doniosła o tym dyrektorce, to później już zostawałem sam w klasie, a
                                  inni musieli cały czas chodzić na ten przeklęty strych. Teraz się mogę
                                  przyznać, ze grzebałem wtedy Michałowi w plecaku, a moje uczulenie to
                                  oczywiście bajka, ale nie miałem zamiaru pracować fizycznie na lekcjach. Może i
                                  bym nawet chodził z Szymczakiem ale po pierwsze: pamiętam co mi mówił Daniel, o
                                  zbiórkach w harcerstwie (prawie pedofilia) a po drugie, niepotrzebnie nam
                                  Szymek powiedział o tym odkurzaczu, co to wyrywa palce, jak się wsadzi w złą
                                  dziurkę

                                  Anna M. - KUJONKA! Ja się lepiej od niej uczyłem i to bez żadnych korepetycji,
                                  nie lubiłem tez jej brata, bo był lepszy w nogę ode mnie!

                                  Magda G. – moja najlepsza koleżanka z klasy. Wiele razy jej pomagałem w
                                  matematyce, a w nagrodę jej mama nie kazała mi śpiewać na lekcjach muzyki

                                  Reszta klasy- mało osób lubiłem, ale jak miałem lubić, skoro zawsze cos mi
                                  złośliwie robili. Kurtkę mi chowali, a to mi zeszyt ktoś pomazał, a to mi do
                                  domu dzwonił i mówił, ze jest z domu dziecka i przyszedł mnie zabrać,
                                  nazbierało się tego trochę.

                                  Ma ktoś kontakt z Pawłem K????? Bo już mnie nie odwiedza :(
                                  • Gość: a Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.ANLAGENBAU-POLONIA.PL 28.01.05, 08:17
                                    Kochanie, w życiu nie brałam żadnych korepetycji i również bez dodatkowych
                                    lekcji udało mi się skończyć liceum i studia. Za to od 15 roku życia udzielałam
                                    ich biednym dzieciom, które nie dawały sobie rady w szkole.
                                    A Mućko faktycznie był wredny, dla wszystkich, więc nie czuj się wyróżniony.

                                    A w ogóle, to ta dyskusja staje się co raz bardziej dziecinna. Czyżby odzywały
                                    się jakieś dawne kompleksy?

                                    Pozdrawiam
                                    • Gość: Mućko Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 28.01.05, 09:27
                                      >>>>A Mućko faktycznie był wredny, dla wszystkich

                                      Ja sobie wypraszam!!!!!!!!
                                    • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 28.01.05, 09:33
                                      Ech... Dyskusja staje sie dziecinna, bo niektórzy boją sie niewiadomo czego.
                                      Anonimowość? Bez przesady - podanie imienia niczego nie zmieni. i tak wiem, ze
                                      jesteś prymusem klasowym - Anną M.
                                      Skończyłaś studia? Hmmm to z dawnej klasy tylko Ty to mogłaś zrobić - reszta
                                      była poniżej krytyki - albo tłuoki albo rodzice załatwiali - bądź wysoką
                                      pozycją, bądź kłótniami (vide: mama Pawła K. na zebraniu zrobiła 50-minutową
                                      awanturę dlaczego jej syn ma 3+ a nie 4- z jakiegoś przedmiotu, zapewne z
                                      wuefu). Mi tylko szkoda, że nie mam kontaktu z Michałem M. Jakoś nasze drogi
                                      się rozeszły,a w szkole byliśmy dobrymi kumplami, nawet jeszcze w liceum
                                      sporadycznie się spotykaliśmy.
                                    • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.02.05, 20:47
                                      A. spotkamy sie na Pruszkowskiej?
                          • Gość: MAMY CIE!!!!! Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 27.01.05, 16:07
                            jak nic jestes Kaczmar!!!!!

                            Sokal, nigdy cie nie lubilem!!!!!!

                            a Wojciechowska miala fajne cycki!

                            the end

                            nara
                            • Gość: a Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.01.05, 17:48
                              Ha, ha. Nie mamy mnie. Sorry!

                        • magdag76 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 24.06.05, 00:33
                          Czesc Sokal !
                          Dawno sie nie widzielismy.Co teraz porabiasz?Co u brata?
                          Mam teraz nowa prace i niewiele czasu ale moznaby zorganizowac jakies spotkanko!
                          Od ostatniego spotkania troszke ci jezyk zubozal.Suchotniki?Jako wielbiciel
                          westernow powinienes wiedziec,ze Doc chorowal na suchoty,lecz nie do konca
                          chodzilo o jego posture;)Wiem.Znowu sie draznie ale przynajmniej masz
                          pewnosc,ze to ja;)Koncze, musze sie zajac malym.Czekam na wiadomosc.
                          P.S.Ciekawi mnie jedna rzecz.Przypomnij mi kiedy Szymczak byl zastepowym?
                          • rekin77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 24.06.05, 00:58
                            Szymczak był, jak doskonale wiesz, swój chłop. Młodego też dało się wytrzymać.
                      • Gość: mop Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.mwkohp / *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.05, 11:26
                        Ja pamiętam tylko rosyjski. Przez x lat byla moja wychowawczynia :)

                        A ZPT z Szymczakiem :))) fajne...
                        • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 28.01.05, 12:11
                          Ruska na początku uczyła Kowaliszyn a przez pewien czas jej syn studnt -
                          cwaniaczek! Wogóle nie uczył a wymagał jak na studiach! dostał od nas (klasy)
                          raz puszke pepsi i chyba cygaro i dał nam spokój... Potem była Kazubek chyba? U
                          niej też były strajki na lekcji. Pamietam, że zawsze do szaleństwa ogarniało ją
                          jak na pierwszej ławce siedział taki metalowiec obwieszony trupimi czaszkami
                          heheehe zawsze tracilismy półlekcji. gościu miał czaszki na sygnetach, na
                          żemyku na szyji na znaczkach przy kurtce itp. psychol... Jak mozna nosic trupie
                          czaszki?
                          Gałecka była fajna z geografii... (znajoma mojej mamy wiec miałem luzy)
                          od Biologii też była fajna babka ale nazwiska nie pamietam. luz z nią był
                          straszny,
                          fizyka i chemia taka sobie. Czyżkowski był niezły. Zwłaszcza jak puszczał nam
                          filmy.
                          Matma - z bojarska dno, z iwanowską mniejsze dno.
                          plastyka z krauze - luuuz
                          muzyka - z werpechowską - beznadzioeja, z górską - dno, z nowa w 8-ej klasie -
                          dno!
                          polski ze znoją dno, bo co miesiąc miałem po sprawdzeniu zeszytu notke "pisz
                          staranniej, pismo nieczytelne itp"
                          historia - ok, bo z historii to ja byłem najlepszy w klasie
                          zpt - u szymczaka miałem luzy bo byłem w harcerstwe i on był moim zastępowym

                          a pamięta ktoś impreże w ósmej klasie w czerwcu czy maju???? pożegnalna
                          imprezka, była tez Gawdzikowa. Wtedy to pierwszy raz całowałem sie z dziewczyną
                          a była to E.H.
                          Pamietam tez Elize Szachowicz, była bardzo fajna, ale odeszła od nas niestety.
                          • Gość: mop Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.mwkohp / *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.05, 14:17
                            Byl krótko taki pan od fizyki. Nazwyal sie Feliks Stanislawski. Niezly wykret.
                            Pamieta ktos?
                            • koko_london Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 28.01.05, 15:05
                              Wiem, że Michał M. próbował się dostać do sejmu z listy Samoobrony, ale go nie
                              wybrali.

                              A co słychać u Ciebie Mendel?
                            • Gość: klasa c Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl 08.02.06, 15:57
                              pamietam Feliksa - strasznie zeby mial popsute, a co do Kazubek to nie wiem czy
                              wiecie ze miala powazny wypadek - juz nie uczy.pozdrawiam wszystkich z c a
                              zwlaszcza tych co zaczynali w 1986
                              Zuzia Kalbarczyk the best
                          • Gość: emka Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 16.02.05, 21:13
                            Dementuję, nie pamiętam pocałunku w ósmej klasie na dyskotece. Ale pamiętam
                            Panią K, która kazala nam gotować i piec różne potworności. Do dzisiaj przez
                            nią mam wstręt do kuchni i chyba tak już zostanie. Chciałam dodać, że studia
                            udało pokończyć się też tym przeciętnym! Więc nie jest tak źle. Co do
                            Szymczaka, że tak awansował, to prawdziwy SZOK. Kto podejmował decyzję??? A
                            może jakieś spotkanie VIII B od Pani K zorganizujemy? Oczywiście bez jej
                            udziału!
                            • Gość: Heniutek Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 16.02.05, 22:18
                              >>>>Dementuję, nie pamiętam pocałunku w ósmej klasie na dyskotece.

                              Ech, widac byłaś tak zakochana, że nie pamiętasz.

                              >>>>Chciałam dodać, że studia udało pokończyć się też tym przeciętnym! Więc nie
                              jest tak źle.

                              No ba! Magister Muciek jak to brzmi. I to szczera prawda. A on w doktoraty
                              poszedł. Już dawno wiedziałem ze w tym chłopaku drzemie wielki potencjał. Nie
                              to co w przypadku tego Michała M.

                              >>>>Co do Szymczaka, że tak awansował, to prawdziwy SZOK. Kto podejmował
                              decyzję???

                              Decyzje podejmowała pani Jakubik na spółke z Bilową! Jeszcze chciała sie
                              wkrecic lejdi zając, ale ją wycyckali. bo gdzie kucharek sześć tam nie ma co
                              jeść. A własnie... ide na sushi.........

                              >>>>A może jakieś spotkanie VIII B od Pani K zorganizujemy? Oczywiście bez jej
                              udziału!

                              Ej Emilka, Emilka. Niby taka fajna dziewczyna, a tu taka złośnica. Ja tam sobię
                              cenię mądre rady pani K. (no poza tymi o czasie podsmazania cebulki na patelni,
                              itp). Gdby nie ona, moje zycie potoczyłoby się inaczej. Pewnie bym skończył w
                              rynsztoku, a tak zaczynałem z rynsztoka.

                              Pozdrawiam Cię Emilko, - Twój dawny gargamelek.
                              • Gość: smutny olgierd Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 03.03.05, 16:39
                                Witam, po szkole krążyła kiedyś taka plotka. nie wiem na ile jest prawdziwa a
                                ile jest w niej fałszu, ale:
                                kiedyś przyszedł pewien zaokrąglony chłapak S. do pana od.. a mniejsza o to,
                                ale nie chodzi o bereta, i mówi, że ma problem, bo nie ma wzwodu... no to ten
                                mu pomóg - powalił mu i stanął. Na to chłopaczyna dalej żali się, ze nie ma
                                wytrysku... No to pan ochoczo powalił mu konika i wystrysk był spory (bo mieli
                                się obaj ku sobie). Pan już nieco zniecierpliwiony rzekł do chłopaczyny. Staje
                                ci i masz wytrysk, czego Ty jeszcze chcesz? - Buzi - odparł chłopaczyna S.

                                Pamiętam, ze niektóre fakty i zdarzenia zdawały sie potwierdzac te zdarzenie,
                                choć nikt za konika nikogo nie złapał na goracym uczynku. Ponoc we
                                wcześniejszych latach (koniec 80-tych) sławny był romans nauczycielki z
                                uczniem. Nawet się nie kryli.
                            • Gość: mgr mućko Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 03.03.05, 16:45
                              Emilka dasz mnie swój telefon? pogadamy i powspominamy wydarzenia na
                              wycieczce.. hmm zara! Przeciez nasza klasa nigdy nie miała żadnej wycieczki! W
                              co Ty mnie Emilka chcesz wrobic???? A wczoraj w Idolu widziałem Katarzyne
                              Kaczmarek, ale ona jakaś ładniejsza była i młodsza, wiec to nie ta sama. Cóż,
                              nie jednemu psu burek na imię - jak to powiedział Mitek.
                      • teofil_lenartowicz Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 28.01.05, 22:18
                        Chodziłam z bufonem o nazwisku Hołowacz. W sumie to nawet nie miałam z nim
                        żadnego kontaktu. Ba, nawet nie zamieniłam z nim słowa, ale był strasznie
                        bufoniasty i maminsynkowaty. Na wf u p. Dabrowskiej było mi dobrze i nie
                        narzekam. Chyba, że ktoś nie lubi sportu - w takim wypadku nawet dwa przysiady
                        powodują oburzenie. Wogóle to klasa do której chodziłam "B" była niezgrana i
                        straszna. Ja miałam tam tylko jedną kolezankę Dorotę, z która do tej pory się
                        przyjaźnię. Reszta była dwulicowa, fałszywa albo bufoniasta. Dziewczyny były
                        raczej niekoleżeńskie i trzymały się w małych grupkach dwu lub trzy-osobowych.
                        Natomiast chłopcy byli beznadziejni. Jeden był fajny, ale chodził z nami krótko
                        i wyjechał do Włoch. Ogólnie nie podobała mi sie atmosfera w klasie, brak było
                        zgrania.
                        Renata D.
                        • teofil_lenartowicz Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 28.01.05, 22:19
                          teofil_lenartowicz napisała:

                          > Chodziłam z bufonem o nazwisku Hołowacz.

                          oczywiście chodziłam z nim tylko do klasy.
            • Gość: ŻUR Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 14.04.05, 23:14
              Co do Sz.P. Znojkiewicz to zgoda. Skazywała mnie na roboty torowe i grubo sie
              przejechała. Nie przepadam, choć zbiera też czasem pochlebne opinie, niestety.
              Dziwny gośc nazywał się Donaj. Twoja mama (p. Krauze) to fajna baba
            • Gość: sliwka Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: 193.30.160.* 04.10.05, 10:43
              mnie Twoja mama uczyla zpetow, ale przykro mi to mowic, nie wspominam jej z
              usmiechem:( za to lubilam pania Zajac, bo z fizyki potrafila nauczyc
              wszystkiego, nawet bralam udzial w olimpiadzie:)

              A Szymczak to prywatnie bardzo fajny facet!! Ja chodzialm z jego synem do
              klasy.
      • Gość: Agata rocznik 79 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.merinet.pl 31.12.05, 00:42
        Zając była najfajniejszą nauczycielką!!!!!!!
        • Gość: Piknik Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl 31.12.05, 07:48
          Taaa. Gdyby pożarła Twoich rodziców, to byś inaczej o niej mówiła. Zając to
          niech kica do lasu!
          • Gość: Agata 79 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.merinet.pl 31.12.05, 11:04
            Ja to nic przeciwko jej nic nie mam. Za to jeżeli chodzi o Szymczaka to jest
            złodziejem od dawna mnie okradł ze śpiworu jak wracaliśmy z obozu ZUCHÓW, a
            Iwańska czy jak jej tam ta od matmy to była suka!! A i jeszcze Krezymont dalej
            dzici katuje!
            • Gość: Dorota Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl 31.12.05, 12:24
              Iwanska byla super babka, suka to byla zając!
              • Gość: Agata 79 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.merinet.pl 01.01.06, 10:18
                Tyle ocen ile ludzi. Dla każdego ktoś inny był zły a ktoś dobry co do tego się
                nie dogadamy. :D;D
    • Gość: MW Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: 148.81.192.* 15.01.05, 15:34
      Mnie udało się tą szkołę skończyć w terminie 23.06.1994 roku.
      Pamiętam Zającową - naprawdę uperdliwa i hamska stała się po powrocie z Raichu;
      Szymczaka - widać z czeluści sali w piwnicy facet wspiął się na sam szczyt
      (jest dyrem)
      Znoykiewicz - ile można było się uczyć języka polskiego. Dzięki Niej polubiłem
      informatykę. Zgadzam się, że bardzo często przesadzała z ilością pracy domowej.
      Ponieważ uczyła nas polskiego, hostorii, plastyki i była naszą wychowawczynią
      to jednego dnia miałem 5 godzin j. polskiego. ILE MOŻNA?!
      Dzięki Niej dorobiłem się dośmiertnego odcisku na palcu od długopisu.
      Pamiętam też dyskoteki klasowe, na których sprawdzała nasze zeszyty. Super
      impreza, nie?

      Chciałbym pozdrowić też panią od matematyki, która wróżyła mi niezdanie
      egzaminów do liceum - niestety się pomyliła !!

      Gałecka - no comment - chyba wiadomo dlaczego

      Całkiem fajna była nauczycielka od biologii - jej nazwisko nie zapadło mi w
      pamięć - penie dlatego, że nie była okropna.

      Dobrze wspominam Nizińską - uczyła mnie geografii w 4 klasie. Szkoda, że
      emerytowali ją, bo potem geografia mi bokiem wychodziła.

      Pozdrawiam wszystkich, którzy przeżyli (lub nie) 8 lat w tej szkole.
      • Gość: wwaaz Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.mwkohp / *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.05, 11:32
        a pamieta ktoś chlube szkoly: Cybula? Cymermana? Polkowskiego?

        jak bardzo sie stoczyli?
        • Gość: Żuczek Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 28.01.05, 11:58
          Cybul to była pipa! Totalne nieporozumienie. Zgrywał twardziela a jak raz
          dostał z plaskacza to poszedł do kuzyna Huberta D. na skarge! Fakt chciał, że z
          Hubertem byłem w dobrych kontaktach i było ok, natomiast Cybul dostał jeszcze
          od niego. Wogóle jeśli już chodzi o szkolnych łobuzów to moge trochę
          powiedzieć. Hubert D to fakt... ale jak mu tatko w skóre dał to po każdej
          lekcji muział prosić o podpisy nauczycieli, że uczestniczył w lekcji. Był też
          Dunaj - ooo ten to był wyrośniety jak nie wiem co, chyba z 5 razy nie zdawał do
          następnej klasy. Biegał kiedyś z parówką w ręce po szkole i krzyczał czy ktoś
          chce jego parówke. A typ miał chyba z 1,80 m, co przy dzieciach 1,40m to był
          wielkolud. Był tez taki Grubas - bardziej cwaniakował i do młodszych odnosił
          sie bez szacunku - ooo ROJEK sie nazywał. Frajer to entej potegi. Kiedys fikał
          do kolegiz klasy i stanąłem w jego obronie i zaczał fikać do mnie. Fakt, że
          dzieliły nas chyba ze dwie klasy (co w podstawówce jest kolosalną różnicą) i
          chyba ze 100 kilo wagi - typ ważył chyba za 150 kilo! Frajerzyna nie wiedział z
          kim zaczyna - miałem placy - starszy brat to było coś... Brachol przyszedł
          znudzony i tylko powiedzia: "Rojek, znowu masz jakieś żaluzje? W dodatku do
          mojego brata? Pobiegaj se pare okrążeń naokoło boiska." Gościu przepraszał i
          niemal sie popłakał. Wogóle był tępiony przez starszych stąd on próbował swych
          sił wśród młodszych - ale tym razem źle trafił.
          Był też gawlik - pośmiewisko szkoły! Wielki jak nie wiem co a bał sie każdego.
          Głupi był i nie zdal - jak przyszedł do młodszej rocznikowo klasy to próbował
          rządzić, że niby łobuz jest i wogóle ale też go olali. Koziara to już mu kiedyś
          tak przyfasolił, że mu okularki połamał - tak go gawlik irytował...
          Wogóle to łobuzów było mało... Największy to Rogal. Kiedyś przylazł do nas na
          wuef pijany i zaczął or Roberta pożyczac szmal na wódke, a nauczyciel (zwany
          Beretem) nic - ten tam przeklina ok k, ch, s, a nauczyciel tylko stwioerdzi:
          nie odzywajcie sie do niego i to wszystko. I to było na boisku szkoły. Takie to
          było bezpieczeństwo. Mało tego. rtogal bral co chciał i nie pytał sie czy można
          i czyje wogóle to było. Kiedyś z nożem kuchennym łaził po okolicy bo go panna
          jakaś rzuciła (tzn. zwiała na drugi koniec Polski).
          Innym razem na mistrzostawch szkoły w piłke nożną graliśmy ze starszą o rok
          klasa VIIIc i opykaliśmy kelnerów spokojnie (moje 3 bramki z czego dwie z
          czuba) i na koniec Beret zainicjował" Na cześć drużyny wygranej hip hip
          huuurraa, hip hip ..." a jeden gościu bliżej zakolegowany z Hubertem krzyknął
          hip hip Kur... beret kazał mu sie wynosić a ten że i tak idzie stąd bojuż po
          meczyu a wogóle to ona ma głeboko takie zawody...
          Innym razem na wuefie nielubiany tutaj Mucko podciął Gawlaka a ten padł jak
          długi.... Mućkowi kosa wyszła znakomicie, ale co sie potem działo to kabaret.
          Gawlak sie podniósl i zacząłł ścigac mucke a ten uciekał i dobrze mu to
          wychodziło, Nauczyciel tylko krzyczał Mućko do mnie schowaj sie za mną, a Mućko
          biegał naokoło jego nas w końcu biedak przewrócił sie i dostał od gawlaczka
          pare kopów w tyłek, nieżle tez symulował ze go boli i gawlaczek dał mu
          spokój... Beret jak zwykle nie zareagował. Wstawił chyba tylko pałe gawlaczkowi
          do swojego starego smierdzacego zeszytu z niebieską okładką i naklejka wilczura.
          Wogóle to pamiętam jeszcze Hajduczka! Byłem wtedy w 3 klasie. z kumplem sie
          ześmy szturchali nieco na korytarzu i tak niefortunnie że któryś z nas wpadł na
          Hajduka i go popchnął (mozna powiedzieć, że mu sprzedaliśmy kopa w pupe hehehe)
          a ten jak ryknął. jak sie dowiedział, że jesteśmy z 3 klasy to tylko z
          zadowoleniem syknął - te jeszcze rok i dam wam wycisk! ale zapomniał chyba a
          potem to uciekł ze szkoły, ale napis pożegnalny pozostał przez długi czas.
          A pamięta ktoś fabiana kuklińskiego? taki brzydki i piegowaty strzyżony na
          bolka i lolka?
        • Gość: sliwka Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: 193.30.160.* 04.10.05, 10:52
          ja pamietam!!! chodzili do rownoleglej.
      • Gość: eb Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.02.05, 17:39
        Ja skończyłam SP 36 20 lat przed Tobą, czyli w 1974, i mnie też uczyła
        Znoykiewicz - ten sam objaw czyli gula na palcu do tej pory od pisania
        wypracowań w VII i VIII klasie. Muszę jednak przyznać, że wszystko, co umiem z
        polskiego, zawdzięczam Znoykowi. Może odezwie się ktoś, kto się uczył na
        Tynieckiej w latach 1966-74 (prehistoria...)?
    • Gość: Dedektyw z VI B Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 03.02.05, 13:31
      Darnok? Ten sam, ktory zajebal sokalowi worek z kapciami? Sokal cie
      znajdzie!!!!!!
      • Gość: darnok Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.02.05, 18:21
        Mysle ze nie ten sam darnok bo kompletnie nie kojarze sokala ... chyba ze mnie
        cos ominelo...
        • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.02.05, 17:25
          Nie no chłopie nie tłumacz sie tylko oddawaj worek! i nie z kapciami tylko z
          podhalakami... Przez Ciebie kariera piłkarska mi przepadła. ech, co za człowiek
          moze zwinąc komuś worek z szatni???
      • blazej-pintara Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 04.02.05, 17:34
        te dedektyw to pewnikiem ty sie ze mnie wyśmiewałeś ze swoim kumplem? a sokal
        to pipka! kołacz tez pipka! malicka to duża pipka i łukawski tez pipka.
        Szymczak stary cap, nawet paluchy u reki miał owłosione po same paznokcie, nic
        więc dziwnego, ze go MAŁPA nazywali hehehe
        Gałecka ok! znałem jej syna. Koleś dostał oklep pare razy (kopa w dupe mu
        sprzedałem), ale jego stara powiedział, że bede miał spokój na lekcjach jak sie
        zakoleguje z jej synem...
        pamietam takiego jednego kiedyś gościa Cybul sie nazywał - straszny buraczyna,
        pewnie siedzi w pierdlu albo na dworcu bo to lump zwykły... smierdziało od
        niego strasznie i dostał kiedyś plecakiem w łeb (zreszta strasznie brzydka miał
        morde).
        • nikita0001 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 10.02.07, 18:15
          Błażej akurat cie pamietam wiec nie sciemniaj ze walnąłeś Cybula pleckiem bo wy
          wszyscy byliści epierdoły i każdy się jego z chłopaków bał
    • Gość: michal Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.02.05, 23:52
      Widzę, że ten sam rocznik. Ja byłem w klasie Dąbrowskiej i rzcezwywiście miałem
      z nią georgafię.

      A Ty chodziłeś do klasy z synem Szymczaka, czy nie? Krywulta pamietam, a
      Cymerman był u nas...

      Kojarzysz takie postacie jak Rafał Straburzyński, Bartek Siemasz?

      A moim zdaniem Zając była fajna :)

      pozdrawiam
      • beata212001 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 04.02.05, 00:49
        Czy to moze Michał Ł.? Z klasy C?
        Ja jestem od Iwanowskiej z klasy B.. Z klasa C czesto jezdzilismy na wycieczki,
        bo Dabrowska z Iwanowska sie lubily. I tu niezapomniany Kampinos - Stara
        Dabrowa..

        A Bartek Szymczak to chodzil do A.

        Rafal Straburzynski, Bartek Siemasz, Marcin Kujawa, Lukasz Tolzdorf, Marcin
        Brzozowski to byli moi koledzy przez 8 lat.

        Zajac byla spoko.. Galecka klasycznie przerazajaca, jak zaczynala swoje
        odpytywanie.. Przychodzen byla od polskiego, nawet w porzadku, jak patrze z
        perspektywy czasu.. To juz 10 lat! Dabrowska uczyla nas rosyjskiego i jakis rok
        wf-u, Zietek uczyla historii, byla niska z gigantycznym biustem i brzuchem -
        wygladala jak paczek, Kalbarczyk i Krezymon uczyly nas biologii, Iwanowska -
        nijaka..

        Pozdrawiam serdecznie,
        Beata S.
        • Gość: michal Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.internetdsl.tpnet.pl 04.02.05, 12:41
          Tak. Tak się sklada, że to ja :)

          A Ty może dokadniej to Beata (rozwinę bardziej inicjal) Sz.?

          Strara Dąbrowa.... Echh

          pozdrawiam Beatko
          • beata212001 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 04.02.05, 20:03
            Witam Michal.

            Ciesze sie, ze trafilam. To ma sie juz zone, co? Niezle, gratuluje..

            Ja tez mam mile wspomnienia z Kampinosu, fajnie bylo, prawda.. To chyba wtedy
            swatalam Ciebie z Ilka. Tak a propos, caly czas mam z nia kontakt. I mysle, ze
            za jakies pol roku (jeszcze nie ustalili terminu) bede druzbowac na jej slubie..

            Ile to juz lat minelo.. Ale dobrze wspominam..

            Betka

            Ps. Widze, ze ktos pod Marcina Kujawe sie podszywa i na Konrada wrzuca. Ludzie
            to juz granic nie znaja..
            • Gość: beata212001 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 05.02.05, 10:32
              >>> Ps. Widze, ze ktos pod Marcina Kujawe sie podszywa i na Konrada wrzuca.
              >>> Ludzie to juz granic nie znaja

              Absolutnie zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości!!!!! Ja tez nie rozumiem, po
              co się podszywać pod innych ludzi? Ktoś wstydzi się swoich poglądów i musi
              używać cudzego nicka?
              • beata212001 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 05.02.05, 11:44
                Chcialam zauwazyc, ze to ty podszywasz sie pod kogos. Najpierw pod Marcina, a
                potem pode mnie. I tak w ogole to moj nick. Ty nie moglbys sie tu zalogowac. I
                jak chcesz psuc dyskusje, to rob to gdzie indziej.
                • Gość: Marcin Kujawa Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 05.02.05, 14:18
                  a to chamy, podszywają się pod Beatę! wstydu nie mają! to pewnie zając, albo
                  szymczak!!!!!!!
                  • Gość: Marcin Kujawa Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 05.02.05, 14:19
                    a Sokal i tak was znajdzie!!!!!
                    • marcin.kujawa Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 05.02.05, 14:22
                      co to ma znaczyc???????
      • darnok Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 04.02.05, 00:59
        Hej Michale - mysle ze Michale Ł :)
        Kupa czasu.
        Czy dalej mieszkasz tam na woli/bemowie - tam gdzie Darek ode mnie z LO ??
        Trzeba by kiedys pomyslec o jakims spotkaniu - w koncu w tym roku juz dekada
        mija :D
        Widze ze nademna sie Beata wpisala - caly czas moja sąsiadka :D
        Masz jakis kontakt z ludzmi z C klasy, bo my w swojej B to nieduzy, czesciej
        ludzi spotykamy w okolicy po prostu.
        Pozdrawiam
        Konrad T. (Misiek)
        teraz darnok :)
        • Gość: michal Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.mwkohp / *.internetdsl.tpnet.pl 04.02.05, 12:45
          Witam Pana Konrada :)

          Caly czas Jelonki. A kontakt z ludzmi z 36 żaden...

          pozdrawiam.
          • Gość: michal Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.mwkohp / *.internetdsl.tpnet.pl 04.02.05, 13:07
            A przepraszam...

            Kontakt jest.

            Studiuję z Joanną P., a moja zona (tak, ożenilem się :)) studiowala z Iloną R.
            Spotkalem ją ok. 2 lat temu. Dawno...

            pozdrawiam,
            michal
            • darnok Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 05.02.05, 20:07
              Michal, to mam prosbe poslij mi mejla na ten adresik powyzej (bez NOSPAMU
              oczywscie) to pogadamy poza forum :)

              He, w sumie ciekaw bylem co z Aska P. z naszej klasy sie stalo, bo o niej w
              sumie najmniej mi sie o uszy obilo, bo Monike W to w czasie liceum kiedys
              spotkalem a potem slyszalem ze wyjechala poza wawe.

              A jak napiszesz to ci opowiem gdzie spotkalem "wasza" Aske P. (ta ktora sie
              zgubila wam w 4 czy 5 klasie :)

              darnok
        • Gość: Marcin Kujawa Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.02.05, 17:45
          Już pamiętam dlaczego nie lubiłem Konrada, bo to straszny buc był i wiecznie
          dłubał w nosie! Raz mu pożyczyłem zeszyt i jak później mi oddal, to znalazłem
          jego koze z nosa w środku!

          P.S. Potwierdzam, że ukradł jakieś buty z szatni, sam się tym chwalił! Teraz
          pewnie ma grzyba, bo sokal takowego posiadał!
          • Gość: Marcin Kujawa Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.02.05, 17:52
            Opowiesci Marcina K.
            Chcieliśmy na wuefie zagrać sobie w piłkę, ale niestety było zajęte boisko,
            wiec Beret wymyślił, że zrobimy sobie boisko obok i kazał przynieść Konradowi
            plecaki, które miały imitować bramki. Patrzę, a ten kutafon łapie mój ukochany
            plecak z Londynu, biegnie i raptem jak nie wywinie orla w największa kałuże,
            oczywiście razem z moim plecakiem!!!! Wyobraźcie sobie, ze był na tyle
            bezczelny, ze jeszcze się nim amortyzował przed upadkiem!!! Nie namyślając się
            długo, podbiegłem do jego tornistra i szybko wrzuciłem go do błota, a ten
            dryblas z uśmiechem na ustach mi powiedział, ze jego plecak i tak był brudny!
            Bardzo się wtedy zdenerwowałem, a i mama była na mnie zła, że pozwoliłem
            ubrudzić nowy plecak od taty.

            • koko_london Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 04.02.05, 17:55
              jak szymczaka kocham, miałem podobną historię!
              • koko_london Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 04.02.05, 18:04
                to jeszcze raz ja, własnie przez GG Sokał mi powiedział, że to on rozdziewiczyl
                Machalską!!!!!!
                • Gość: Daniel S. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.02.05, 20:39
                  Wybacz kimkolwiek jesteś ale z Kaśką M. bylismy tylko kolegami z klasy. Jesli
                  już to tak jak wspominałem najbardziej podobała mi się Emilia H. i Katarzyna K.,
                  (ech pamietam jak żeśmy walczyli o fotke K.K. z Krzyskiem i Michałem).
            • Gość: beata212001 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.tpnet.pl / *.tpnet.pl 04.02.05, 21:17
              Cos mi sie widzi, ze nie mowisz o tym samym Konradzie, ktorego ja znam..
              Po pierwsze, nie byl dryblasem. Po drugie, nie musial pozyczac od nikogo
              zeszytu, bo byl jednym z lepszych uczniow. Po trzecie zadnego Sokala nie znam,
              wiec przypuszczam ze on tez nie..
              Czy ty na pewno jestes Marcin Kujawa z B od Iwanowskiej? Wydaje mi sie, ze nie..
      • rypki Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 14.06.19, 12:19
        O matko, ktoś o mnie pamięta, a jednak :D. Bartek Siemasz z tej strony, Rafał chyba wyprowadził się do Czech.
    • blazej-pintara Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 04.02.05, 17:41
      Miałem kiedyś taką przygode w szkole. Wychodze sobie wczesniej bo po trzech
      lekcjach ze szkoły i kurcze blaszka jakieś ptaszysko na mnie narobiło! Order
      miałem na kurtce jakgenerał jaruzelski. niewiele myśląc poszedłem do szatni i
      wytarłem o pierwsza lepsza kurtkę, ba nawet o dwie czy trzy. Jakoś zeszło ale
      to było przykre. Jak sa tu osoby poszkodowane przez tego ptaka (a raczej przeze
      mnie) to sorry, ale nie ma przebacz - trzeba sobie jakoś radzić i Wasze kurtki
      mi pomogły.
      • Gość: Pawel R. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: 5.5.* / 80.58.13.* 05.02.05, 01:02
        Pozdro dla wszystkich ziomow i ziomalek z 36tej
        to byly zaj3biste czasy... duzo by wspominac i pisac

        ja jestem z rocznika 1981 i chodzilem chyba do klasy C, gdzie wychowawczynia
        byla Cwil od matmy

        obecnie studiuje w hiszpanii i nie mam jeszcze zony :P

        jeszcze raz pozdro i jak ktos chce pogadac to gg 1745466
      • Gość: grzesiek k. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.02.05, 01:39
        Galecka (globus se kup!!!!!) byla moja wychowawczynia. To byl okropny,
        niemyslacy babsztyl i nonstop o cos sie czepiala. U Szymczaka to najbardziej
        lubilem jak sie na nas wydzieral: GNOJU JEDEN! JAK CI SIE NIE PODOBA TO ZMIEN
        SZKOLE! WASZE CHAMSTWO I GOWNIARSTWO PRZEKRACZA WSZELKIE GRANICE!!!! A tak poza
        tym, ciekawe czy nadal chodzi w swojej niesmiertelnej bluzie Spalding? No i
        zawsze sie czepial czarnych podeszew w kapciach bo jak to mowil ze brudza mu
        podloge w jego super hiper pracowni informatycznej gdzie byly komputery 486.
        Pamietam takze jak kolega wyrwal stacje dyskow z kompa. Szymon bielal i
        czerwienial na zmiane ze wscieklosci. Oczywiscie stale nas meczyl filmem
        Blekitny grom i programem Sonda.
        Salajczyk byla nawet wporzo. Na koniec osmej klasy podwyzszyla kazdemu uczniowi
        ocene z chemii o jeden stopien. Byl takze koles od wuefu, ktory caly czas sie
        nabijal z "Szymona", nawet fajny byl. Wystarczylo do niego pod koniec roku
        przyjsc i powiedziec kto byl owczesnym mistrzem polski w pilce noznej i mialo
        sie zaliczony wf na 5. Co tam sobie jeszcze przypominam... biologia z Krezymon,
        geografia z Galecka, matma z Cwil (doprowadzilismy ja raz do placzu i wybiegla
        z klasy po dyrektorke), polacki z nowakowska, fiza z Zajacowa. Wiecej grzechow
        nie pamietam, i dobrze bo rzygola podstawowa na Tynieckiej to miejsce z ktorego
        ma sie zle wspomnienia.
        Aha no tak, Kazubek (wce dyrektorka) raz dostala trampkiem w glowe. Kupa
        smiechu.
        Reasumujac, gdy przechodze obok szkoly (a zdarza sie to czesto bo mieszkam
        na "Malczaka"), to za kazdym razem mam ochote ten burdel spalic.
        • Gość: zbyszek 24 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.chello.pl 05.02.05, 14:51
          Elo! Wow wrescie cos o kochanej tfu tfu podstawowce!!! Teraz jeszcze nic nie
          bede pisac o niej. Ale napewno cos ciekawego wymysle. Nara! Pozdro- Buszek,
          Pablo i Dudek! Wspolnota F. elo!
        • Gość: klara Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.02.05, 17:03
          kiedys zdarzylo mi sie byc w domu Galeckiej. Na sluzewiu czy jalkos tak. czy wy
          wiecie, ze ona ma w salonie obraz siebie z golym cycem??? Wybitnym tworca byl
          zdaje sie malzonek sanowny. Jeez!!!
          • Gość: umello Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 07.02.05, 14:53
            Zapomniałąś dodać, że ten cyc był barzo fajny i tylko szkoda, że only jeden
            cycek było widac a nie wiecej rzeczy.
            • Gość: mistrz w brydza Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 07.02.05, 15:23
              umello niby gada o cyckach galeckiej, a sam mi mowil, ze woli towarzystwo
              szymczaka (wiecie o co mi chodzi) ;)
              • Gość: klara Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.02.05, 13:29
                mistrzu, a co wiesz o cyckach szymczaka??? mieliscie o tym na zpt??? i wy
                nadajecie na Kraus... przynajmniej uczniom nie pokazywala w kanciapie w piwnicy!
                • Gość: mistrz w brydza Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 09.02.05, 16:14
                  as trefl i wszystko jasne
                  • Gość: R.K. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 09.02.05, 18:06
                    Mandelowi walilo z kopary!
                    • Gość: Smutny olgierd Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 03.03.05, 16:41
                      powaga??? Zawsze siedziałem za nim wiec nie czułem, ale ten Andrzej to fajfus
                      był. Taki z krzyża zdjety. Ani me ani be ani kukuryku. Ciekaw jestem co teraz
                      robi, chyba tylko w portki robi heheheeheheheheheheheheherhehehewhehehehehehe
                      ehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehe

                      cheecks zwolniony? chwała bogu!!!!!!!! weźmie ktoś zacharego? choby darmo byle
                      predko!
    • Gość: Randalph Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 03.03.05, 16:56
      Witam wszystkich,
      Musze poweidzieć, że z łezką w oku wspominam 8 lat spędzonych w tej szkole!
      Niemal wszystko było super! Nauczyciele świetni! Choćby Sałajczyk, Znojkiewicz,
      Iwanowska, Gałecka (żywioł nie nauczyciel - nie wiem, czemu ktoś tutaj źle o
      niej pisał - owszem wymagała dużo, ale jak ktoś nie zna geografi to just burak.
      Zapewne spoza kwadratu woronicza, niepodległości, odyńca, puławska nosa nie
      wystawił, a ja to co innego! Światowy człowiek chciałoby się żec! Nawet dwa
      razy samolotem leciałem!). Sama atmosfera szkoły była fajna, poza zapachem ze
      stołówki, gdzie serwowano jakieś gó... Raz sreczke miałem po tym dewolaju!
      Pamiętam też, że niestety o ile nauczyciele byli fajni to uczniowie nie! Powiem
      krótko: Bydło!!! Nie lubiano mnie tam, ale nie przejmowałem się. Na przerwach
      rozmawiałem z nauczycielami, na lekcjach uwazałem i pilnie sie uczyłem! Po co
      mnie bydło? Sama klasa robotnicza! Mama mi mawiała, żebym nikogo do domu nie
      zapraszał, bo znowu trzeba będzie srebra liczyć!
      • Gość: Młotkowy Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.03.05, 11:10
        Nędzna prowokacja, te wszystkie posty napisał jeden świr, który ma neta z aster
        city!!!!! Ja mam neta z chello i wcale nie nazywam się Marcin!!!!
    • Gość: Dagmara Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.03.05, 15:53
      Kończyłam te szkołę w '92. W sumie nie mam zastrzezeń. No może klasa nie była
      zgrana i brak było współpracy. Klasa była podzielona na grupki i tylko jeden
      biedny Mućko był sam jak palec. Nie dziwie się, ze nikt go nie lubił. Smierdział.
      • Gość: Kasia Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 18.03.05, 23:02
        potwierdzam, tak wlasnie bylo.
        • Gość: zenon bombalina Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: 195.94.193.* 01.04.05, 13:48
          A ja chodziłem do 36 w latach 81-89 Szymczak był moim wychowawcą nazywaliśmy
          go "Sproket" wnerwiał się jak się biliśmy na pilniki aż iskry szły matmy uczyła
          mnie Markiewicz bałem się jej lekcji aż dostawałem drgawek matematyka śni mi
          się do dzisiaj. Na lekcji z Kowaliszyn wysmarkałem nos we flagę ZSRR i chcieli
          mnie wyżucić ze szkoły. Od polaka była Nowakowska jak pisała na tablicy to
          wszyscy przedstawiciele płci brzydszej wpatrzeni byli w jej bujające się
          pośladki. Ogólnie 36 była super pozdrawiam wszystkich absolwentów.
    • Gość: Mateusz K. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.04.05, 20:55
      A ja chodzilem do tej cudnej szkoly w latach 92-95 (rocznik '80 niekiblowany).
      Wychowawczynia byla pani od polskiego J. Przychodzen. Oczywiscie kojarze Cybula
      i kilku innych modeli (m.in. Tolsdorfa, czy jak mu tam, ktorego ostatnio
      widzialem w metrze). Chodzilem do klasy z Rafalem Zdunowskim (co to wszystko
      wiedzial i wszystkich znal, w W.B. siedzi teraz) i Bartkiem Szymczkiem - ktory
      do tej pory jest moim dobrym kumplem. Stary Szymczak byl ok, o ile sie go lepiej
      poznalo. Chyba jedyny czlowiek, ktoremu sie chcialo cokolwiek zmieniac w tej
      szkole. Jezdzilem na obozy harcerskie organizowane m.in. przez niego i
      wspomnienia raczej pozytywne (oczywiscie za perwszym razem wrazenia szokujace).
      Chodzila z nami do klasy Dafina P., ktora o ile wiem utonela jakos po zkonczeniu
      podstawowki. To bylo bardzo przykre przezycie.

      Gdyby nie ta szkola, nie poznalbym swojej eks, Kasi N. (rocznik 82, siostra
      Grzesia N. z mojej klasy), z ktora spedzilem 6 lat swojego zycia. A czuje, ze
      znowu bedziemy razem. Moze teraz na dluzej? Trzymajcie kciuki.

      Pamietam tez calkiem przyjemna wizualnie Karoline F, ktora przez dlugi czas byla
      z pewnym zabawnym i sympatycznym punolkiem Tomkiem O. "Zwierzakiem". Pamietam
      tez Anie Kęd. ktora przez dluzszy czas z rzeczonym Rafalem Z. sie kumala.
      Ostatnio sie dzowiedzialem ze juz dzieciaczka ma. Anie Kowalska co jakis czas
      spotykam, wyladniala dziewczyna. naprawde dobrze wyglada.

      Zajac byla jaka byla, ale umowmy sie, na swojej drodze spotkalem duuuzo
      trudniejszych w kontaktach nauczycieli. A jej dzieciaki byly ok, maly Jedrus ma
      teraz pewnie z 1,90m wzrostu. A Galeckiej nienawidzilem ze wszystkich swoich
      podstawowkowych sil.

      Sokal, czy ja cie nie kumam z obozow harcerskich? Albo nie, czekaj, czy ty brata
      nie miales moze?

      Pozdr,
      M.K.
      • Gość: Klyent Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.04.05, 10:56
        >>>>Pamietam tez Anie Kęd. ktora przez dluzszy czas z rzeczonym Rafalem Z. sie
        kumala. Ostatnio sie dzowiedzialem ze juz dzieciaczka ma.

        Phi, też mnie nowina. Tylu ilu ona obsłużyła to ja bracie nie pamietam. żeby to
        ładne chociaż bylo, a to takie niewiadomo co. Nogi krótkie i krzywe jak u
        kaczki, buzia tez jakaś taka focza. Chdziłem z nią przez jakis czas do klasy i
        powiem jedno - dno! gorzej nioz stonka! Rada dla wszystkich - trzymajta sie z
        dala, bo tak bedzie lepiej.
        • Gość: Klyent Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.04.05, 10:59
          ponoć ojcem jest krawiec. Nie miesci mi sie to w głowie. A deguczis mawiał, że
          czuje sie facetem, jak brzuch urósł do rozmiarów zającówy. Sam juz nie wiem kto
          jest ojcem (moze ojciec). Wie ktoś kto jest ojcem?
      • Gość: Sokal Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.04.05, 16:28
        Dla Ciebie jestem Drużynowy Sokal , a nie żaden Sokal. A brata i owszem posiadam.
        • methinks Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 11.04.05, 18:30
          Patrz no, jak ten Internet ludzi osmiela. Twarde wypowiedzi, wyegzaltowana
          retoryka... Dla mnie to Ty akurat nie jestes druzynowy, bo nigdy w Twojej
          druzynie nie bylem. Jak jezdzilem z Toba na obozy, to tez jeszcze byles male
          miki. Miki, heh. Swoja droga, ciekawe co u nich.

          Pozdro dla brata, przekaz mu prosze (jesli mozesz), ze byc moze z Bogna B.
          planujemy spotkanie po latach.

          • Gość: Mateusz K. To pisalem ja, Mateusz K. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.04.05, 18:31
            .
          • Gość: Sokal Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.04.05, 19:25
            Baczność harcerzu!
            • Gość: Jarko-waty Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.04.05, 20:26
              uwarzaj harcerz bo sie usmarczesz... hiihihihihihihihihihihihiihihihi
            • Gość: Piknik Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 13.04.05, 20:42
              Ta szkoła to jakies nieporozumienie! Czytam sobie na spokojnie po kolei wasze
              wypowiedzi i musze stwierdzic, że nic z was nie wyszło! Umysł Sokala zatrzymał
              sie w wieku 16 lat i wciąż uważa sie za zucha czy innego harcerza... chodzi
              biedak pewnie ze swoją nieodłączną finką przy pasku (niczym macgyverowski
              scyzoryk). Reszta tez jakas taka bez polotu!
              Aha! Koko-london to musiał być fajny gość! Nie wiem kiedy chodził do tej szkoły
              ale chciałbym byc z nim w jednej klasie! Zawsze było wesoło! Chłopak powinien
              wydac książke! Ja chodziłem do szkoły podstawowej nr 202 i kiedyś gralismy z
              waszą szkołą w piłke w zasowdach międzyszkolnych i dostaliście niezły łomot.
              Coponiektórzy uciekali "tygryskiem" przez ogrodzenie... Na naszym terenie nikt
              nie ma prawa strzelić nam gola...
              • methinks Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 13.04.05, 22:47
                Dzieki za ten post, teraz przynajmniej wiem, jak zachowuja sie ludzie, ktorzy
                juz dorosli.
                • Gość: Beavis Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 14.04.05, 10:26
                  Te, Methinks potrzebuje TP, masz cos na zbyciu????
                  • methinks Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 14.04.05, 11:28
                    Are you threatnin me?! You must bow down to the Almighty Bunghole!
                    • Gość: Hornacek Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 15.04.05, 09:57
                      Bungholio?
                      • methinks Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 15.04.05, 10:42
                        DO NOT MAKE MY BUNGHOLE ANGRY! Do you have any oleo?
                        • Gość: Hornacek Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 15.04.05, 11:55
                          Boioioioioioioio
                          • Gość: Hornacek Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 15.04.05, 13:20
                            Methinks to pojeb hehehehehe
                            pewnikiem to synalek Szymczaka!
                            • methinks Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 15.04.05, 14:24
                              No no, wyrafinowany zart.
                              • Gość: bUBUT Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.05, 17:12
                                No tak, hornacek to taki szymczakowy lizus, ktory nie mógł wygrac o wzgledy
                                szymczaka tylko z jego synem. cwaniaczek obraza a potem dziwi sie, że nikt go
                                nie lubi! A co ja wam powiem, to rzady pod dyrektorem Szymczakiem to fajna
                                sprawa. W szkole jest ogólnie luz, tylko czasem szymkowi coś odbija, ale ktoś
                                baaardzo przegiął - pisząc na budynku Szymek to sku..el. Mozna go nie lubic ale
                                do tego stopnia?
                                • Gość: czupur Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 15.04.05, 17:35
                                  zgadzam sie, hornacek i bubut to szymczakowe lizusy!!!!!!!!
                                  • Gość: Szymczak Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.05, 17:49
                                    No bratku mam twoje ip i juz cie namierzam na swojej szkolnej maszynie ZX
                                    SPECTRUM! Niech no tylko bede wiedzial cos ty za buraczyna to mnie dlugo
                                    popamietasz.
                                    • Gość: Nergal Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl 15.04.05, 18:35
                                      szymczak mial chyba timexa i stary telewizor rubin
                                      • Gość: Samoth Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.05, 19:03
                                        Chciałbym timex'a co? NIE STAC CIE!!!! Nergal to bidak i włosy mu wypadają.
                                        Nergal ma efekt wysokiego czoła ala kraszak. NIE ZNASZ!!!!!!!!!!!!!!11
                            • Gość: Iwona A. Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: 193.30.160.* 04.10.05, 11:04
                              ech, pporazka...:P Mateusz K. pozdrawiam:)
          • beata212001 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 13.04.05, 15:18
            Czesc Mateusz..
            Nie wiem czy mnie kojarzysz.. Chodzilam do klasy B rownolegle. Na
            pamietnej "studniowce" 24.2.95 wyglaszalam jakies wierszyki, stojac obok
            Ciebie. :)
            Male pytanie, czy Jolka S. dalej mieszka obok Ciebie? Jesli tak, to czy masz na
            nia jakis namiar?
            Pozdrawiam,
            Beata Sz.
            • methinks Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 13.04.05, 16:52
              Ja ogolnie malo ludzi pamietam z nazwiska i imienia, ale z tresci wnioskuje, ze
              bylo tak, jak mowisz ;)

              Ja sie przeprowadzilem, ale jakis tam kontakt z Jolka mam (wlasciwie nasi
              rodzice sie kontaktuja). Z tego co wiem, to aktualnie mieszka gdzies ze swoim
              facetem, daleko od Wawy, ale bywa tu co jakis czas. Jak chcesz, to podam jej
              Twojego maila, tylko dobrze by bylo, zebys podala tez nazwisko (mozesz wyslac mi
              na konto w gazecie).

              Pozdrawiam.
            • rypki Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 14.06.19, 12:28
              Jolka, Jolka, pamiętasz, lato ze snów..... Jolka S., pokaż się
    • Gość: menel Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.05, 17:48
      j a tam chadzałem pod trzydziestkie szóstkie z buteleczką piwka, a jak sie
      trafiło frajera to i winko a nawet wódeczka z mety była... Była tam taka jedna
      fajna ławeczka przy boisku i człowiek czuł sie jak na wczasach na mazurach, choć
      nigdy w zyciu z warszawy nie wyjechałem (poza jedną razą jak mnie do ZK wywieli
      na czy i pół roku do ostrowca). w sumie wiecej razy tam bywałem niz niektórzy
      uczniowie.
      • Gość: batata Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 19.05.05, 19:32
        majdan nas oszukał
        • Gość: swierszczu Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl 20.05.05, 07:08
          was też? nas oszukał sokołowski! doda elektroda nie pomogła?
    • rekin77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 23.06.05, 17:15
      DANIEL SOKALSKI, jedyny i oryginalny, uprzejmie informuje wszystkich swoich
      starych znajomych (nie-szachistów też :) ), iż:
      1. To mój pierwszy post na tym forum.
      2. Używac będę tylko tego jednego nicka.
      3. Wszelkie posty pisane pod innym nickiem niż niniejszy( np: daniel s, sokal
      itp) nie pochodzą ode mnie.

      Pozdrawiam wszystkich, szczególnie tych, co mnie nie lubili a także tych
      nielicznych, którzy mnie, nie wiem czemu, tolerowali

      PAPATKI
      • Gość: Mamut77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 23.06.05, 18:39
        eee nie gadaj! Scieme walisz, bo przeczytałes, co pisałes kiedyś i wstyd Ci za
        te głupoty! Głowa do góry grzybiarzu, człowiek uczy się na błędach!

        Ppapapapapaappa

        Przecież jesteś najlepszym grzybiarzem w okolicy, tamten się nie liczy, sami
        przeciwnicy!
        • Gość: ALF77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 23.06.05, 21:34
          PAMIĘTAM JAK SOKALSKI NA WUEFIE BIEGAL NA KILOMETR. POLEWKA BYLA ŻE HEJ!
          • rekin77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 24.06.05, 01:03
            Ano była. Podobno nie pobiłem rekordu szkoły (za pierwszym razem oczywiście).
            Chcesz pogadać to daj znać mailem ktoś Ty.
            Papatki
            • Gość: mamut77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 24.06.05, 20:21
              Nie no ponoć gawlik nie dobiegł do końca. on to dopiero ułomny był! No ale z
              niego polewki nie było, bo to jakoś tak głupio z niedorozwinietego chłopaka się
              śmiać.
          • rekln77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 25.06.05, 09:37
            Polewka = nalewka? nalewka babuni?!
        • rekin77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 24.06.05, 01:00
          Znamy się Mamut?! Jeśli spaliśmy ze sobą to mam nadzieję, że byłaś dziewczyną :)
          Papatki
          • Gość: mamut77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 24.06.05, 20:17
            Ha ha ha ha... Ja tam nie wiem czy ty wogóle z kimkolwiek spałeś rodzaju
            żeńskiego. Co innego Michał M. By the way, sporo czasu spedzałeś w szymczakowej
            kanciapie... co wy tam robiliście? nie mów, że na komputerze graliście.
            • Gość: Magda Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.chello.pl 25.06.05, 01:05
              Mamut to wzielo sie od postury czy od jedynie slusznego nienachalnego poziomu
              rozwoju intelektualnego?Takie grypsy maja poziom!Bardzo niski...ale zawsze!Przy
              nastepnej wypowiedzi najlepiej popros kogos duzego o pomoc .By the way....dla
              mnie i tak jestes najlepszy....czy nie tak ciagle powtarzaja ci rodzice?
              Z wyrazami szacunku;)
              • Gość: Mamut77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 25.06.05, 07:37
                No proszę, czyzby Daniello miał tak małe poczucie własnej godności, ze az
                musiał sobie zmienić nicka, na żeński (niby jakieś dupencje stają w jego
                obronie). Starzy mi nic nie powtarzają, ale pewnie próbujesz wszystkim narzucić
                swoje doświadczenia. Niech Ci będzie.
                Załosne jest pisanie pod kilkoma nickami. Albo ktoś nie ma w sobie tyle odwagi
                by przyznac się, że przegiął, albo ma jakieś problemy emocjonalne. A może to
                własnie Ciebie przeleciał daniello????!
                Mamut wzieło sie od postury - nawet moze od twojej postury, droga Madziu.
                • Gość: Magda Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.chello.pl 25.06.05, 21:04
                  Rozbawiles/las mnie ale nie smieje sie do ciebie ale z ciebie!Pewnie nie tylko
                  ja...Widze,ze poprosiles/as kogos o pomoc w pisaniu ale nastepnym razem
                  proponuje kogos kto nie jest na poziomie emocjonalnym kartofla(dla ciebie to i
                  tak awans).Sorry ale dalsza dyskusja z toba bedzie obraza dla mnie i ludzi na
                  forum wiec wybacz...ale nie bede komentowala dalszych twoich wyjatkowo trafnych
                  i z PEWNOSCIA PRAWDZIWYCH wywodow.Z nieudawana ciekawoscia bede sledzila twoj
                  rozwoj intelektualny.
                  Pozdrawiam i zycze sukcesow w dalszym lansowaniu.Proponuje tez
                  poobrazac jeszcze kilku nieznanych ci ludzi,taka moda niektorym za to
                  placa.Moze i ty bedziesz mial/a szczescie!
              • Gość: Admin Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 25.06.05, 09:27
                Tylko ciecie mają chello.
                • Gość: Boniek Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 25.06.05, 10:19
                  Nie rozumiem jak mozna pisac pod roznymi nickami
                  • Gość: Lato Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 25.06.05, 10:20
                    > Nie rozumiem jak mozna pisac pod roznymi nickami

                    Absolutnie się z Tobą zgadzam!!!!!!! Ja też tego nie rozumiem :(
                    • Gość: Grechuta Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 25.06.05, 10:21
                      > > Nie rozumiem jak mozna pisac pod roznymi nickami
                      >
                      > Absolutnie się z Tobą zgadzam!!!!!!! Ja też tego nie rozumiem :(


                      Ja tez musze przyznac Wam racje, tylko pomylency piszą pod roznymi nickami!
                      • Gość: Boniek Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 25.06.05, 10:22
                        To znaczy sie Rekon to pomyleniec?
                        • Gość: Lato Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 25.06.05, 10:24
                          > To znaczy sie Rekon to pomyleniec?

                          Fakty mowią same za siebie... niestety

                          BTW Rekin slyszałem że pracujesz w Fakcie... wstyd na calą ulice!!!!!
                          • rekln77 Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 25.06.05, 10:36
                            Sam pracujesz w Fakcie! Sam pracujesz w fakcie! Prawda, Magda? prawda?
                            • Gość: Magda Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.chello.pl 25.06.05, 21:06
                              Cos mu ciazy i to jest fakt!
                            • Gość: Magda Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.chello.pl 25.06.05, 21:21
                              Mam takie pytanie.Czy osoba ktora potrafi tylko obrazac innych(tak jej sie
                              wydaje)pytajac o zycie sexualne dojzala emocjonalnie?Pyta o facetow udajac
                              jednego z nich?A moze to tylko kompleksik?Bo ja nie wiem jestem tylko
                              psychologiem...
                      • Gość: Magda Re: Sz.P 36 im. T. Lenartowicza ul. Tyniecka 25 IP: *.chello.pl 25.06.05, 20:53
                        Szczerze mowiac tez sie dziwie,ze tak strasznie opowiadacie sie przeciwko
                        pisaniu pod innymi nickami,a przyjemnosc sprawia wam wysluchiwanie osoby z
                        syndromem niedopchania "sokal,daniel.s"podajacej sie za Daniela.Wydaje sie,ze
                        nawet osoba z 100pkt.IQ(domysl sie co to znaczy mamucie)powinna zauwazyc
                        fakt,ze to ktos inny i w dodatku piszacy pod kilkoma innymi nickami,a przeciez
                        kilkoro z was chodzilo z nim do klasy.To dosc smutne....ale z tego co czytam na
                        porzadku dziennym!Jesli jestes jedna z tych osob to gratuluje bo pewnie wolasz
                        sasiada aby nastawil ci zegar w video.
                        Chyle czola...
                        • Gość: mamut77