Dodaj do ulubionych

X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981

IP: *.broadcom.com 19.06.02, 22:53

Jest ktos kto pisal mature '81?

Jankes
Obserwuj wątek
    • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 19.06.02, 23:55
      Cześć Jankes :) Ja pisałam 95 a kilka tygodni temu moja siostrzyca :) Ale i tak
      pewnie nic się w Królówce nie zmieniło przez te dwie dychy! Pozdrawiam. PS. I
      czym zaowocowała Królówka w Twoim życiu ?
      • Gość: Jankes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.broadcom.com 20.06.02, 00:35

        Zaowocowala przede wszystkim matematyka dzieki prof. Stodolkiewicz.
        Geografia z Jasinska byla na niezlym poziomie. Reszta nauczycieli byla raczej
        przecietna.
        Ale Ty i tak pewnie nie mialas nikogo z nich gdyz pomiedzy moja matura a Twoim
        poczatkiem minelo 10 lat.

        Pozdrowienia

        Jankes
        • Gość: joa Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 20.06.02, 17:45
          Ja zdawałam maturę w zamierzchłych czasach, bo w 1973 r. Pamiętam
          Stodołkiewicz, a z Jasińską miałam geografię. No cóż, chyba dzięki niej
          skończyłam geografię na UW. Czy za Twoich czasów dyrektorem był Szczęsny?
          Przyszedł w czasie, kiedy ja chodziłam do Królówki. Byłam świadkiem, jak
          rozłożył ją na cztery łopatki. Kto Cię uczył polskiego i biologii? Czy znałeś
          sławetną panią Neyman od francuskiego?
          • Gość: Jankes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.broadcom.com 20.06.02, 17:55
            Jasne ze znalem Szczesnego. Ten nieudacznik byl dyrektorem.
            Ale zeby tego bylo malo to wlasnie on uczyl nas polskiego. Po prostu tragedia.

            W latach 1977-1981 bylem w klasie mat-fiz. Francuskiego nie mialem wiec nie
            pamietam tej nauczycielki. Babki od biologi rowniez nie. Wiem ze jej nie
            znosilem ;) ale to chyba dlatego ze nauka o pantofelkach wydawala mi sie
            bzdura.

            Stodolkiewicz to chyba byla najlepsza nauczycielka jaka kiedykolwiek mialem:
            podstawowka, liceum i studia.

            Jankes
            • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 23.06.02, 22:23
              Niestety, ci dobrzy nauczyciele, o których piszecie, nie uczyli za moich
              czasów. Dyrektorka jest taka sobie, rotacja nauczycieli ogromna, szkoła
              powolutku podupada, nie celebruje nawet faktu bycia najstarszą szkołą stolicy,
              128 lat...Nie ma ruchu absolwentów...Szkoda.
              • Gość: malgorzatka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 23.09.02, 20:07
                zdradz sie: pisze to absolwentka czy chodzisz jeszcze 5 razy w tygodniu na
                woronicza 8?
                • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 09.10.02, 22:38
                  Zdradzam się: absolwentka, matura '95, a skąd pytanie? Żem krytyczna? A jest po
                  co oczy mydlić? Chyba że namydlimy sentymentem...:) Aha, matura z wyróżnieniem
                  więc frustratką nie jestem :)
    • Gość: Jankes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.broadcom.com 19.07.02, 19:42
      hop do gory.
      Moze ktos sie znajdzie...
    • Gość: bw Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.zigzag.pl 30.07.02, 09:48
      tez chodzilem do krolowki
      tez mnie uczyla stodolkiewicz
      szcesny(on uczyl chyba tylko matfizy)
      niezly byl batorski(fizyka)
      ale wydaje mi sie ze najwieksza "rewelacja" byla gienia jarmoch
      pozdrawiam
      • kathtea Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 30.07.02, 14:09
        Pani Genowefa była rewelacyjna!!!! Teraz to nawet miło ją wspominam, była
        śmieszna, ale za czasów licealnych to broda mi się trzęsła jak zapomniałam
        kapci na zmianę i szorowałam na kolanach korytarze tej szacownej uczelni.
        pozdr.
        k. rocznik 94'
        • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.chello.pl 30.07.02, 14:30
          A na moją studniówkę nie zgodziła się zap[rosić Manna i Materny (bardzo wówczas
          modnych i świezych") i "bawili nas" kabaret Szczepko i Tońko :)))))))
        • dolik Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 11.12.02, 02:27
          Musze powiedziec, ze wielka radosc zrobilo mi czytanie waszych emailow na temat
          Krolowej Jadwigi. Ja skonczylam i podstawowa i liceum na Woronicza i moja
          dyrektorka byla Luciakowa, ktora miala pieska pekinczyka Lalusia sie nazywala.
          Matura 1966. Czy ktos te czasy pamieta? A czy bywaja spotkania absolwentow? Tak
          stara szkola, kiedys ze swietna reputacja.
    • Gość: bw Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.zigzag.pl 31.07.02, 07:39
      a pamietacie texty gieni?
      moj ulubiony to o rycerzu sredniowiecznym:)))
      pzdr
      • Gość: Jankes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.oc.oc.cox.net 31.07.02, 08:05
        Szczesny mnie wlasnie uczyl.
        Do dzis jestem kiepski z polskiego.
        A Stodola byla super. Dzieki niej poznalem i polubilem matematyke.
        Batorski mnie uczyl w 4-tej klasie ale nie znosilem go.
        Mlody gowniarz i tyle. Byl tak kiepski, ze musial na mature z fizyki dac nam
        wszystkim zadania jakie beda bo bysmy uwalili bez tego.
        Geografii Jasinska: calkiem niezla. Byla moja wychowawczynia.
        21 lat lat minelo i zapomnialem mnostwo nazwisk :(
        Jarmoch cos mi sie kojarzy ale nie pamietam czego uczyla.
        Moze nie mnie.

        Pozdrowienia z daleka

        Jankes '81
        • Gość: morfeusz Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.10.05, 01:57

          Batorski był facetem zamkniętym w sobie,był pierwszym moim wychowawcą.

          Jak stan wojenny wprowadzili - to po jakimś czasie wprowadził modę na noszenie
          oporników w kurtkach.
          Solidarnościowiec był,ale tak do końca więcej myślał niż mówił - trudno go
          było rozgryźć
      • Gość: morfeusz Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.10.05, 01:52

        Rycerz składał się z ble,ble,ble i konia bojowego który co rusz stawał na
        rozkaz Pana - buhaha
        dopiero traz czytam posty

        Byłem w IV F - Jarmohowa to był ewenement historyczny na skalę światowa


        Miałem kumpla Mariana,szukam go i zakręconą klasę;
        Pamiętam jak kiedyś J. wkurzyła się na niego krzycząc;

        Bojaczuk milcz jak do mnie mówisz! buehahahaha
        pozdro
        • nills64 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 09.03.22, 21:24
          Szukam dziewczyny ktora konczyla krolowke w 1984 lub 1985 Malgorzata Sapinska byla w klasie z rozszerzonym francuskim potem pracowala w TVP kontakt sie urwal bo dlugi czas wbylem zagranica szukam jej ja konczylem energetyka na przeciwko Krolowki
          Mieszkalem na Mokotowie pomozcie znalesc mi Malgosie Sapinska moj mail nills64@gmail.com lub 60763 8081 mam na imie Tomek z gory dziekuje

    • Gość: Paweł Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / 10.132.130.* 03.08.02, 18:03
      Chodziłem do tej budy. Matura 1984. Jarmochową kojarzę, niesamowity wygłup.
      Batorski był moim wychowawcą, najlepiej zapamiętałem jego powyciągane
      swetrzycha z obowiązkowym opornikiem. Też wygłup. Wszystko inne, całe cztery
      lata, to czarna dziura. Pamiętam jedynie jakieś strzępki. To był szczególny
      czas 1980-84. Robiliśmy wszystko, żeby wyłączyć aparaturę odbiorczą. Teraz
      dopiero czuję jak skutecznie.
      Pozdrawiam.
      • canuck Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 27.08.02, 20:53
        Helo! Co tu tak pusto?
      • Gość: morfeusz Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.10.05, 02:00

        Dobrowolllll?????????????????????????
        czy Tedek???????????????????????
      • nills64 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 09.03.22, 22:05
        Szukam dziewczyny ktora pisala mature w krolowce 1984 lub 1985 Malgorzata Sapinska klasa zrozszerzonym francuskim potem pracowala w TVP kontakt sie urwal mieszkalem za granica pomoze ktos moj mail nills64@gmail.com nr 607 63 80 81 czekam na info Tomek
    • Gość: malgorzatka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 23.09.02, 20:03
      matura 2002. to straszne, ale zadnych nazwisk nie kojarze, oprocz szczesnej /od
      niemieciego/ corki p.dyrektora /?/.
      • Gość: Eremitka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.chello.pl 23.09.02, 21:57
        Hej, ja właśnie świeżo opuściłam mury Jadwisi. Coraz gorzej, z tego co widzę -
        ludzie, nauczyciele... dyrektorce na niczym nie zależy...a najlepiej się czułam
        1. 09 br jak poszłam się dowartościować, że to już za mną... pomogło, ale
        więcej się nie wybieram!
        Maturzaki 2002, kogo (czy w ogóle) najmilej wspominacie?
      • Gość: did Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / 10.128.133.* 09.10.02, 15:11
      • Gość: didi Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / 10.128.133.* 09.10.02, 15:13
        Gość portalu: malgorzatka napisał(a):

        > matura 2002. to straszne, ale zadnych nazwisk nie kojarze, oprocz
        szczesnej /od
        >
        > niemieciego/ corki p.dyrektora /?/.

        Jak to nie ma Gieni Jarmochowej??? !!!!
        To już nie ta sama Królówka bez niej ;(((

        A czy jeszcze uczy rosyjskiego p. Strug ?
        • Gość: Eremitka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.chello.pl 09.10.02, 23:29
          Oczywiście, że pani Strug jeszcze jest!!! Mało tego, teraz maturę będzie w
          królówce robic jej syn...:)
          • pl.gazet Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 22.11.04, 03:18
            znam pania Strug - mile wspominam, bardzo mila pani - Syna tez pamietam:) Na
            jakies imprezy razem chodzilismy - dawne czasy:) Pewnie teraz duzy facet z
            niego i mysle ze napewno przystojny...hmm:)
            • pl.gazet spojrzalam na date... 22.11.04, 03:20
              Ojjj ja chyba pisze o tym starszym synu...bo mature powinien zdac chyba pare
              lat wczesniej:)
      • Gość: marchewa Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 10.10.02, 13:44
        Ja równiez nie kojarzęnikogo.Co do p. Szczęsnej był moją
        wychowawczynią.Największym utrapieniem pamietam była p. od fizyki prof.
        Achtabowska prawdziwy postrach.Była wymagajaca, wszyscy musieli być punktualni
        jak w zegarku,zawsze przygotowani.Ostra.matura 2002r.
        • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 10.10.02, 20:09
          Achtabowska straszna. Taki dawała wycisk, że 3 lata fizyki u niej to jedna
          biała plama, nic nie pamiętam, za dużo stresu. Ale i tak się u niej dawało
          ściągać. Ja nie cierpiałam Grodzkiej od geografii uh co za pokopany babsztyl!
          • Gość: Kyoko Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / 10.128.137.* 14.10.02, 19:20
            Ja zdawałam maturę w Jadzi w 99 roku. Mój brat w 2000. Jakie są moje
            wspomnienia Jadzi- nie najlepsze. Gdy do niej szłam myślałam, że to naprawdę
            to...a tymczasem nauczyciele z zadenciami, stresujący uczniów i przekazujący
            wiedzę często w beznadziejnej atmosferze, kiepska organizacja wszystkiego co
            jest zwiazane ze szkołą i tyle.
            Nigdy nie zapomnę przesympatycznej pani Gromek od Angielskiego - mieszkała w
            szkole ale nigdy nie chciało jej się przyjsć na pierwszą lekcję- po prostu
            słodko sobie w tm czasie spała.
            Jakimiak od Wf-u wychowawczyni mojej klasy znienawidzona przez wszystkich,
            nigdy dla nas niczego nie załatwiła i zawsze mieliśmy wrażenie, że nie broni
            naszego interesu, a występuje przeciw nam.
            Matulka- baliśmy sie jej do 4 klasy, jej tekst w pierwszej klasie na początku
            roku: teraz jest was w klasie jeszcze dużo, ale w czwartej będzie o połowę
            mniej, bo reszta sobie nie poradzi i się wykruszy
            Achtabowska- uwzięła się na mojego brata, rok po roku zdawał u niej komisy, za
            trzecim razem gdy się u niej wybronił- odpuściła sobie i nawet zaczęła go lubić.
            Babka od francuskiego- pochodząca z małego miasteczka młoda kobitka z
            kompleksami. Strasznie złośliwa. Gdy nie chciało mi się u niej bronić na koniec
            semestru na 5 postawiła mi tróję.
            Kwaśniewska paradująca na przerwach w leginsach po koryttarzu:-))))Lubiła tylko
            swoich pupilków.
            I to by było na razie na tyle. Naprawdę bardzo niemiło wspominam te szkołe- a
            szkoda. taka szkoła- najstarsza w Polsce, z tradycjami...naprawdę to mogło być
            coś
            • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.chello.pl 15.10.02, 09:23
              Ja byłam w klasie wychowawczej Matulki. Ona te groźby realizowała. Udupiała,
              podcinała skrzydła. Od nas, ze SWOJEJ WYCHOWAWCZEJ klasy wywaliła ok dziesięciu
              osób na przestrzeni tych 4 lat. Może nawet więcej, bo była rotacja.
              W szkole fajne było pomieszanie subkultur i wzajemna tolerancja. Niezłe imprezy
              i wyjazdy. Ale to już nie zasługa nauczycieli :(
              • Gość: morfeusz Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.10.05, 02:03

                My się z niej śmialiśmy mówiąc jak szła korytarzem;

                Popatrzcie Matulka z Tatulką przechodzi
                • Gość: morfeusz Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.10.05, 02:37

                  P.S. przypomniałem sobie coś śmiesznego

                  Tak Batory był moim pierwszym wychowawcą,Siekiera przejęła nas bodajże w
                  drugiej,Tasiemca też pamiętam - miałem u niego fory bo w tamtym czasie
                  trenowałem ostro strzelectwo sportowe,dowiedział się jakoś i od tamtego czasu
                  na jakieś porąbane zawody międzyszkolne z kabekaesem drałowałem - ale zero
                  stresu.
                  Zwalniał mnie wielokrotnie z zajęć co mię osobiście odpowiadało.
                  Koper chyba wf uczył.
                  ale do rzeczy bo się rozpisałem
                  W pierwszej na samym początku nauczycielka wysłała mnie po kredę.
                  Nie znałem ciotek,wujków itp nazewnictwa nie mówiac już o topografii obiektu.
                  To były moje pierwsze dni w L.O.
                  Spotykam na korytarzu jednego kolesia,bo dozorcy za chińskiego boga znaleźć
                  nie mogłem,pytam u kogo mogę zaopatrzeć się w kredę.

                  Cztery osoby odpowiedziły mi ; szukaj <<plecaka>>
                  Zidiociałem po 10 minutach,wyszedłem na boisko i zobaczyłem...
                  Plecak grabił liście.
                  To był dozorca z garbem wielkości garbu dromadera.

                  Genowefa oczywiście ; nie wlazłeś do sali pamięci jeśli kapci nie miałeś
                  jak ja kuźwa tych ,,juniorek" czy ,,cichobiegów" nienawidziłem.
                  Jarmohowa stawała z dziennikiem,jak przycieła kogoś krzyczała np.do mojego
                  funfla z ławki mariana;
                  Marian! Zdejmij mi buty,natychmiast.
                  Mam tyle wspomnień z tym liceum że lat by mi nie starczyło żeby wszystko
                  opisać.
                  Nadal mieszkam na Mokotowie i przejeżdżając obok woronicza zawsze na Nią
                  spoglądam z wielką tęsknotą.
                  Jak mógłbym nie spoglądać w oczy mojej pierwszej miłości.
                  ----
                  To se newrati

            • Gość: Katka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.poleczki.dialup.inetia.pl 21.10.02, 23:11
              Przed Achtabowska trzeslam sie do 4 klasy (w 1-ej odpadlo dzieki niej 10 osob)
              ale na maturze okazala sie barrrrrrrrrdzo rowna babka. Najgorsze wspomnienie -
              koszmar do dzisiaj to Pani Kowalska. Moj sen: siedzimy przed pracownia
              chemiczna i mam swiadomosc ze jako jedyna nie mam oceny z odpowiedzi..
              koszmar... Mili ludzie to: Kuszewski (historia) i moja wychowawczyni Pani Dawid
              (biologia). Reszta z perspektywy czasu to smieszni ludzie ktorzy za wszelka
              cene chcieli nam udowodnic ze jestemy glupsi niz bylismy. Fajne wspomnienia to
              ciekawi ludzie z ktorymi do dzisiaj sie mijam ale nie z mojej klasy.
              Pozdrawiam. matura chyba 1992 r
              • bociekmorderca Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 31.05.03, 00:33
                haaa... jesli 1992 rok to to takze moj rocznik :-) bylem w humanistycznej :-)
                bylem 1 rocznikiem z Matulka od polskiego , wczesniej uczyla w jakism innym
                warszawskim liceum , a wczesniej mieszkala chyba w Gdansku wiec Walese non stop
                nosila gdzies przypietego, byla taka ... dziwna .. tzn niby przyjacielska ale
                potrafila noz w plecy wsadzic ... potem zwiazala sie z Bolkiem ( Kuszewskim )
                Genia z historii ... rany ... balismy sie jej i jednoczesnie rozsmieszala nas
                do lez swoimi powiedzeniami w stylu rycerz mial konia co mu nagle stawal :-
                ))))) generalnie wtedy szkola byla niezla .. balismy sie nauczycieli ale
                kontakty z kumplami i kumpelami z klasy utrymuje do dzis .. zreszta codziennie
                z psem wychodze na spacer i czesto przechodze kolo Krolowki :-)
                pozdrawiam
            • Gość: Eremitka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.chello.pl 31.10.02, 20:05
              No właśnie, mnie też imponowało, że najstarsza w Warszawie itd. a potem...
              zasada miniumum - maximum. Co do pani Sawickiej, nazywanej Sowiecką - w pełni
              popieram, mnie też wycięła taki "trójowy" numer.
              Pani Jakimiak także była moja wychowawczynią - wpadała pod koniec lekcji
              pytając, czy mamy jakieś problemy. jak mieliśmy słuchała i mówiła, że to na
              pewno nasza wina i mamy to sobie załatwić samy. Jak pote nie mieliśmy, to się
              obraziła,że pare osób nie chce iść na studniówkę do hotelu forum, tylko gdzie
              indziej.
              A co najdziwniejsze: zaden z tych ludzi przez kilka sekund nie potraktował nas
              jak ludzi.
              Pani Dawid w marcu błagała nas, żebysmy nie zdawały matury z biologii, ale jak
              się zaparłyśmy, to też się zaparła i siedziała z nami po godzinach.
              najbardziej wkurzała mnie ta maleńka pani sekretarka co się darła o byle co no
              i woźna - zmora...grrrrrrr!!!
              pozdrawiam
              • Gość: malgorzatka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 03.11.02, 19:24
                pani halinka to kultowa babka.
                szczegolnie jak miala te 10 cm odrosty do swoich bordowch wlosow...
                ale teraz jest jakis mlody ochroniarz i pani halinka ma kim rzadzic:)
                • canadian Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 11.12.02, 00:46
                  hop
      • Gość: sss Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.01.05, 20:38
        Szczesna byla moja wychowaczynia
        po 4 latach nauki niemieckiego u niej
        umialem mniej nic po 2 w podstawowce
        Ja co prawda jestem matura 2000 wiec
        nie slyszalem wiekszosci nazwisk,
        chyba ze jako Legendy szkoly - pan dyrekotr

        a co do tekstow to niezle rzucala p.Siekiera
        (Najwyższy szacunek dla niej) od polskiego
        np: "czlowieku wstan i zobacz jak siedzisz"
        albo " czlowieku a kto za ciebie to napisze, sierotka marysia"
        • Gość: Michal Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl 11.01.05, 22:01
          Siema
          Chyba chodzilismy razem do klasy? Daj jakies inicjaly bym cie rozpoznal.
          Co porabiasz?
          • Gość: Yurij Matura 2000 IP: *.aster.pl 20.11.05, 12:46
            Witam Panowie! Razem byliśmy w jednej klasie. Z Jadzią S. to jeszcze teksty
            typu /do mnie/: "Czlowieku, czy ty jestes czlowiekiem?" albo Czy za Ciebie
            piszą krasnoludki, czy ty masz osobistego sekretarza. Kozak. Wg. mnie b. dobra
            nauczycielka Orlinska od matymy i Frańczak od histori. Szacunek! Ej, łezka się
            w oku kręci
            • Gość: sss Re: Matura 2000 IP: 195.117.255.* 23.11.05, 14:07
              Orlińska mała ale jara :)
              kiedyś stałem koło niej w momencie
              kiedy zaczeła krzyczeć "do" klasy.....
              głos miała nieprzeciętny, a jak weszła
              na wysokie obroty to myślałem że ogłuchnę
              U Frańczak z milionerów zdawałem historię
              zawsze siadała z nogami na krześle i opierała
              się o ławkę.
              A wracając do Siekiery (po latach stwierdzam że
              super babka z niej była) kiedyś przyłapała
              mnie na ściaganiu, na szczęście jako wyrozumiała
              osoba zabrała mi jedynie ściągi i pozwoliła pisać
              dalej, ale na przerwie ja z kolegą M. otworzyliśmy
              biurko gdzie schowała nasze pomoce naukowe i znów
              zaczeliśmy z nich korzystać. Drugim razem już nie była
              taka wyrozumiła i wywaliła mnie z M. do nieSzczęsnej :)

              Szczęsną ostanio spotkalem - jak zwykle zakręcona
              i jak zwykle nie ma z nią o czym gadać ;)))
    • rezident Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 06.11.02, 00:46
      Mature pisalem w 92'.
      Czy ktos pamieta Lusnie ? To byl gosc od siedmiu bolesci.
      Mile wspominam Szczesna -abstrachujac od jej nauczania,
      bardzo fajna babka.
      • Gość: zjawa74 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.waw.pl 06.11.02, 19:03
        Luśnia, Luśnia - przypomnij mi proszę. Jeśli był to mechaniczny pan Michalik:) -
        to tylko o nim słyszałam, ale nie miałam z nim zajęć.
        Zdawałam maturę bodajże w 1994 roku i muszę Wam powiedzieć, że z perspektywy
        tych lat naprawdę miło ją wspominam. Głownie równieśników, Królikarnię i park
        naprzeciwko, ale i na wspomninie kilku nauczycieli pojawia mi się uśmiech na
        twarzy:)
        Przede wszystkim oczywiście legenda - pani Gienia z całym jej wachlarzem
        przeróżnych zachowań::) teksty, zapisywanie na jednej lekcji 20 stron zeszytu,
        kapciuszki, pucowanie lamperii hehe ("rycerz składa się z kopii, zbroi i
        konia:))))
        Pani Dawid - jedyna, moim zdaniem, sprawiedliwa nauczycielka, wymagająca ale
        sprawiedliwa. Widać było, że uczy bo lubi:)
        Pani Grodzka - i jej śmieszne teksty, no i te mapki konturowe:)
        Moja wychowawczyni - Pani Wojtowicz - "ach wy moje prosiczki, cielaczki,
        króliczki". W sumie dość tragiczna postać, ale naprawdę dobra kobieta...
        Pani woźna - nie pamiętam imienia - ale zawsze klepała wszystkich po pupie i
        miała z tego niezły ubaw:)
        No i moja "ukochana" pani od francuskiego - Kiecana - taki piękny język a ona
        potrafiła mnie tak bardzo do niego zniechęcić:)
        AAAA no i pan od PO , kurczę jak on się nazywał. Już mam - Zieliński - też
        niezła postać.

        Śmieszni ludzie - tak większość dziś postrzegam.
        Mimo wielu wielu wielu wad wszystkich tych ludzi - chętnie bym cofnęła czas i
        tam wróciła:)


        marta z humana
        • Gość: Roma Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: 194.181.36.* 08.11.02, 10:43
          Witajcie,
          matura 1991 więc trochę czasu minęło. Bardzo się kurcze wzruszyłam czytając
          wasze wypowiedzi o "królówce", kurcze fajne były to czasy.
          Ale co to za królówka bez Gieni ???? To prawda,że Wójtowicz już niezyje?
          Ja pamiętam jeszcze Siekierę od Polskiego a potem Czarnecką.
          Niedługo 130 lat istnienia szkoły i zwyczajowy co dziesięcioletni zjazd
          absolwentów, może się spotkamy? Na poprzednim też byłam w 1994r.
          • Gość: ewa Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: 195.205.149.* 08.11.02, 12:14
            Kiedy będzie ten zjazd? Błagam, nie zapomnijcie dać info na tej stronie!!!!!
            Czytam powyższe posty i żal mi, że w naszej szkole zrobiło się tak smutno!
            Pamiętam Luśnię od wych. technicznego. Pan Zieliński zwany tasiemcem z racji
            wyglądu - to była postać!!!! czy wam też kazał kryć się pod ławkami z powodu
            nalotu? Jezu, to było piękne!!! A dyrektor Szczęsny - przypomniałam sobie, jak
            ganiał palaczy w piwnicy w szatni - jak pojawiał się z jednej strony, to całe
            towarzystwo zwiewało drugą stroną w górę schodami. Potem przenieśliśmy się z
            papierochami do damskiej toalety na pierwszym piętrze, razem z chłopakami.
            Kolega ze starszej klasy opowiadał, jak jechali pociągiem na wycieczkę klasową.
            W przedziale były papieroski, wódeczka. Pani od polskiego Siekiera weszła i
            cichutko, jak to zwykle ona powiedziała "Tak tu siwo od dymu, że możnaby
            siekierę powiesić" O rany, rozmarzyłam się..... Piszcie, to może przypomni mi
            się jeszcze coś. chodziłam do klasy humanistycznej z rozszerzonym angielskim, a
            moja wychowawczynią była straszna pani Grzybowska od rosyjskiego. Była
            obrzydliwa, złośliwa a jednak chętnie zobaczyłabym ja teraz. Serdecznie Was
            pozdrawiam - Ewa
            • Gość: Eremitka Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.chello.pl 08.11.02, 23:52
              Jeśli nie jestem za młoda na zjazd - po jednym roku:) to ja tez chcę!! Nazwisk,
              które tu wymieniacie nie znam wcale... poza pania Kiecaną i Grodzką, słynnych z
              opowieści siostry. Ale wspomnienia za świeże, aby przywoływały uśmiech na
              twarzy.... Dajcie znać!
              • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 09.11.02, 14:36
                Ej, siostra, pójdziemy razem? :)
                • Gość: joa Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 09.11.02, 16:32
                  Moi drodzy! Ja zupełnie do Was nie pasuję, bo tak starzy absolwenci jak ja
                  (matura 1973)chyba nie czytają tego forum. Ale ja Was czytam i przypominają mi
                  się dawno zapomniane czasy i osoby: pani Dawid - młodziutka, szczupła blondynka
                  przyszła do nas zaraz po studiach i podbiła nasze serca. Zdecydowanie
                  wyróżniała się wśród starszych, nierzadko jeszcze przedwojennych nauczycieli.
                  Czyżby to ta sama??? Tyle lat w jednej szkole?! Ktoś wymienił panią Wójtowicz -
                  uczyła mnie rosyjskiego, prowadziła też łacinę. Śmieszna, przy kości, w
                  okularach, dość wymagająca - ta sama? Wspominana przez Was Gienia Jarmoch też
                  pojawiła się w szkole za moich czasów i pamiętam, że dostarczała rozrywki tym,
                  których uczyła. Takiej samej rozrywki dostarczał fizyk Niwiński ("spójrzmy
                  wizualnie na stronę trzynastą" itp), podobno został potem zastępcą Szczęsnego.
                  Podobno jeszcze uczy matematyki Małgosia (nie pamiętam nazwiska) niewysoka
                  brunetka, wtedy młoda i atrakcyjna. Czy rzeczywiście uczy? Pomogła nam na
                  maturze, wszyscy moi koledzy to pamiętają, to był naprawdę dobry uczynek.
                  • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 10.11.02, 10:18
                    Dawid, Wójtowicz i Gienia - te same :) Jak było w Królówce w latach 70-tych?
                    Pozdrawiam :)
                    • Gość: joa Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 11.11.02, 20:52
                      Zdecydowanie stresująco. Patrzę na naukę moich dzieci, na podejście
                      dzisiejszych nauczycieli, które zdecydowanie różni się od tego, które znam z
                      autopsji i mimo wszystko im zazdroszczę. Inna sprawa, że 95% uczniów dostawała
                      się na studia bez problemów. Do dzisiaj mam kontakty z kilkoma osobami z klasy,
                      m.in. z koleżanką, dla której koszmar szkoły się nie skończył - do tej pory
                      ma "szkolne" sny i to nie są miłe przeżycia. Ale jak się spotkamy, to jest
                      wesoło, bo mamy co wspominać. Szkoda, że szkoła nie organizuje zjazdów, tak
                      jak robi to np.Dobiszewski.Pzdr.
                      • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 11.11.02, 23:42
                        Hej, może naprawdę rozkręcimy jakiś internautowo - królówkowy zjazd? Poza tym
                        można by załozyć wątek o dalszych losach królówkowiczów...Co Wy na to?
                        • Gość: zjawa74 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.waw.pl 13.11.02, 22:05
                          myślę, że to fajny pomysł:)
                          • Gość: Melba Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 13.11.02, 23:51
                            No to do dzieła :) Od czego zaczynamy?
                            • Gość: zjawa74 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.waw.pl 14.11.02, 21:08
                              hmm może od umówienia się jakoś:)))))
                  • Gość: amar Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 15.11.02, 18:45
                    ja w tym roku skonczylem krolowke i ciesze sie ze tam sie uczylem, podobala mi
                    sie tam atmosfera i chetnie powtorzylbym te cztery lata
                    > pani Dawid - młodziutka, szczupła blondynka
                    nadale szczupla i blondynka ale juz nie mloda (ale dobrze sie trzyma)

                    > Podobno jeszcze uczy matematyki Małgosia (nie pamiętam nazwiska) niewysoka
                    > brunetka, wtedy młoda i atrakcyjna. Czy rzeczywiście uczy? Pomogła nam na
                    > maturze, wszyscy moi koledzy to pamiętają, to był naprawdę dobry uczynek.
                    Malgosia Pes - ble nadal czuje odraze przypominajac sobie te nazwisko. niestety
                    uczyla mnie matematyki przez 4 lata. ojciec mojego kolegi mowil ze kiedys byla
                    ladna ale lata mijaja :). na maturze pomagala ale to dlatego ze chciala zeby
                    byly dobre oceny wsrod jej uczniow.

                    a milo wspominam Achtabowska - moja wychowawczynie, rzeczywiscie byla
                    wymagajaca, ale jak ktos umial z Nia rozmawaic to zycie w Krolowce bylo o wiele
                    milsze :) - potrafila zalagodzic kazdy konflikt :).
                    inna nauczycielka ktora chcetnie bede wspominac to Sajnoga -od niemieckiego-
                    dzieki Niej polubilem ten jezyk.
                    uczyli mnie jeszcze: Piotrus Bedkiewisz (polski w pierwszej klasie - wie ktos
                    co teraz robi?) Matulka (polski 2-4 klasa) Ptaszynska (biologia) Brdak
                    (angielski 1-2) Antosiuk (angielski 3-4, fajna kobieta :)) dr. Kowalska
                    (chemia) Lenart (geografia - tez ja dobrze wspominam - nie tylko za to ze
                    dawala sciagac)
                    • Gość: zjawa74 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.waw.pl 16.11.02, 12:12
                      Uczyła CIe Antosiuk? Pewnie wrócila do szkoły po macierzyńskim...
                      Była mają wychowawczynią w pierwszej bodaj klasie a potem urodzila dziecko i do
                      końca uczyłmnie angielskiego ktoś inny:)

                      Super babka. Bardzo miło ją wspomninam.
                      Kurczę, moze wybiorę się do królófki w odwiedziny. Może jednak jest tam jeszcze
                      ktoś z kim mogłabym zamienić parę słów:)


                      marta


                    • jan-w Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 24.10.04, 20:52
                      Niestety też uczyłem się w tej szkole. (Matura chyba 74) Koszmarna Małgosia od
                      matematyki, która ile razy jej udowodniłem że nie ma racji, stawiała mi 2 i
                      wysyłała do dyrektora. Dyrektor był byłym bokserem i inteligencję miał
                      odpowiednią. Ogólne nauczyciele byli wtedy o niskiej wiedzy , a jesli uczen
                      wykazał wyższą był przez nich tępiony. Dostałem 2 z biologii za twierdzenie że
                      brukselka nie wyrasta wprost z ziemi jak kapusta, ale rośnie na pionowych
                      pniach ( a tak jest). W 1 klasie X lo miałem poprawke, w 2 5 dwój na koniec
                      roku.
                      Po przejściu do Rejtana skończyłem liceum głównie z piątkami. Nie wiem jak było
                      później. ale w tych czasach X lo to był koszmar dla zdolnych ludzi.
                  • bociekmorderca Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 08.10.04, 18:20
                    stary watek ale moze ktos jeszcze bedzie zainteresowany wiesciami z X L.O.
                    niedawno widzialem pana Michalika w metrze , widac ze to juz dziadek w koncu
                    lata leca :-) a przedwczoraj na Pulawskiej minela mnie pani Wojtowicz , jak
                    zwykle raznym krokiem zmierzala do swojego domu ( kiedys namierzylismy gdzie
                    mieszka stad wiem :-) ) aaaa i ja takze mialem mature w 1992 roku , klasa
                    humanistyczna
    • Gość: Jankes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.broadcom.com 24.12.02, 06:36
    • Gość: Aga Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.pl 05.01.03, 00:11
      Królówkę wspominam zawsze ciepło:-)Wydaje mi się ,że trafiłam na naprawdę
      fajnych nauczycieli,chociaż wielokrotnie się oni zmieniali w ciągu tych
      czterech lat( matura 99').Skończyłam klasę biol-chem. i na pierwszym roku
      miałam dwóch wychowawców-p.Chrapkowską(fizyka) i nieżyjącego już chemika
      prof.Górala(czy ktoś pamięta tego pana-podobno kiedyś nauczyciela
      akademickiego).Miło wspominam prof.Siekierę(polski), p.Gromek(niezapomniany
      luzacki angielski,ale przygotowała mnie do matury b.dobrze), p.Dawid(bilogia-
      dzięki niej polubiłam ten przedmiot),p.Goryluk(rosyjski-wspaniała,wyrozumiała
      kobieta;-),p.Jakimiak(wf),p.Ferreras(atrakcja gł.dla chłopców..ale wykładała w
      porządku),nauczyciele chemii zmieniali się własciwie co rok(najpierw
      p.Góral,potem przez rok nauczyciel szkoły zawdowej , przez ostatnie 2
      lata..urocza p. Owczarek)podobnie było z matmą(jednak 3 lata z p.zPes),
      Geografia(Grodzka.Lenart)Dobrze wspominam także p.od PO..Zielińskiego.i pana
      od techniki-Michalika.Klasę też miałam ok..więc to były bardzo udane lata w
      Królówce... Jestem rónież zainteresowana jakimś zjazdem absolwentów,więc jeśli
      coś będziecie organizować chętnie się włączę;-)
      Pozdrawiam Gorąco!:-)
      • Gość: Jankes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.oc.oc.cox.net 23.01.03, 03:09
        Podrzucimy do gory w poszukiwaniu
        • Gość: Bata Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.chello.pl 07.03.03, 18:59
          Podciagam watek. Moja wychowawczynia byla Pani Klicka, matematyka ze
          Stodołkiewicz i fizyka... najpierw rok z Niwińskim (droga przez mękę :-)) a
          potem z Batorskim.. tyle pamiętam. Acha no i Jasinska od Geografii. Jakbyscie
          robili jakis zjazd / zlot / spotkanie, cokolwiek, chetnie sie przylacze.
          Pozdrowienia.
          • Gość: zjawa74 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.waw.pl 12.03.03, 22:20
            No to może zaczniejmy coś działać. Powspominamy sobie wszystko na żywo. Co Wy
            na to? Zobaczmy ile osób byłoby chętnych. Wpisuję się oczywiście na listę:)
    • Gość: magda Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.waw.pl 16.03.03, 18:43
      zdawalam mature w 2001,szkołe wspominam niezbyt miło choć niektórzy nauczyciele
      zapadna mi na dlugo w pamieć...najmilej wspominam p.Achtabowska-choc przez
      pierwsza klase snila mi sie po nocach i budzilam sie spocona,pamietam jak
      zawsze na poczatku kazdej lekcji mowila-Magda-do tablicy!!mialam tyle ocen ze
      nie miscily sie w rubryce,ale pozniej polubilysmy sie i co roku dawalam jej
      kwiaty.nie mowiac o maturze,jak to w toalecie pomagala rozwiazc mi zaanie z
      matematyki:)rowniez sympatyczna p.Strug,która robila wszystko by nas czegos
      nauczyc-kto chcial duzo wyniosl z jej lekcji.Pani Malgosia Pes-zakrecona
      babka,moja wychowawczyni-miala swoich pupilkow,i kiedy miala kiepski dzien
      to...lepiej uwazac.Dziwi mnie ze nikt nie wspomnial nazwiska p.Lis-Michalak
      wrednej kobiety od polskiego,o rany co to byly za lekcje.A jeszcze byla
      p.Owczarek-od chemii,przez nasza klase nazywana Owczarczyk,bardzofajna,lecz
      kiedy dowiedziala sie ze jest w ciazy...zaczela mie swoje humorki,no i jeszcze
      Ksiadz Anrdzej,ktory moim zdaniem minal sie z powolanie,ale tak jak bylo z nim
      na wycieczkach szkolnych-baaa-nikt tyle luzu nie dawal.pozdrawiam wszystkich
      krolowkowiczow
      • Gość: cieciu Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.acn.waw.pl 09.12.04, 13:27
        eh matura 2001 była fanja jak diabli, co do nauczycieli
        -Sawicka kiedyś Kobylarz, wychowawczyni, paskuda ale uczciwa, w czwartej klasie
        do rany przyłóż
        -polski- Siekiera, ehehe smisznie jest na polskim z katolikiem konserwatystą
        solidarnościowcem
        -matma z p. Bojdecką też dziwna kobita fajne historyjki o trzęsieniacch ziemii
        w meksuku
        -chemia z owczarek- fatk, wariatka
        -biologia z Dawid- zawdzięczam jej niezapomnianą lekcję z anatomii
        człowieka"jądra u człowieka znajduja się w jamie ustnej"
        -geografia-Lenart najfajniejsza nauczycielka ale czasem jej obijało
        fizyka- p. Marynowska -hehe klasyk psychicznej nauczycielki od nerwów do
        historii rodzinnych
        a ksiądz- mistrz świata jak dla mnie
        a sama szkoła była za...ta do dzisiaj z duma noszę koszulke firmową:) pozdro
        no i jeszcze historia z p. Frańczak, była mistrzowska w Milionerach :P:)
    • Gość: Jankes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.broadcom.com 11.04.03, 01:25
      Nadal szukam rocznik 81
    • ertes Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 22.07.03, 03:18
      Moze sie ktos znajdzie z 1981 roku?
    • Gość: didi Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 13.10.04, 19:02
      a zjazd królówkowy już w sobote 16 października 2004 o godz.9.00
      • Gość: wawanka1 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: 195.205.42.* 21.10.04, 11:05
        czy ktos ma ochote podzielic sie wrazeniami ze spotkania?
        matura 89
    • Gość: agata68 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.10.04, 17:55
      o luuuuudzie.czemu ja dopiero dzis to zobaczylam????????? moj rocznik to
      chyba '86, moja wychowawczynia byla antosiuk, a pozniej jak poszla na urlop
      wychowawczy -ukochana przez wszystkich gienia jarmoch:) mylam lamperie niemalze
      codziennie za palenie fajek:)....bede tu zagladala-moje ludzie niech sie
      odzywaja- bylam w klasie o prof. ogolnym:)
      • Gość: Absolwent2003 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 01.11.04, 22:17
        Pytanie kieruje do absolwentow z ostatnich 10 lat :)
        Jak potoczyly sie Wasze losy po opuszczeniu murow Krolowki?
        Ja studiuje na SGH (dziennie :) II rok)
        • Gość: Rocznik 96 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.crowley.pl 02.11.04, 15:41
          A pamiętacie prof.Sobczyk i jej lekcje Niemieckiego?? Achtabowska wstrętne
          złośliwe babsko ,ale fajne zdjęcia nawet robiła ,Antosiuk super babka ,Siekiera
          nieźle zakręcona ,ale spoko , Luśnia niezły świr ...Kiedyś podpaliliśmy mu
          niechcący stanowisko do wiercenia (na wiertło założyliśmy klocek drewna i
          wwiercaliśmy się w deske ) ,nieźle się wkurzył....Frańczak od histori równe
          wyjazdy z nią były ,ale miała swoich ulubieńców których trochę
          faworyzowała.Ptaszyńska od biologi bardzo miła kobieta (wystarczyło się na
          pamięc wykuć notatek i już się miało 5 z klasówki) ;-P Zieliński od PO juz
          chyba nie zyje ,ale śmieszny z 6 na półrocze postawił gościowi na koniec 3 bo
          go zdenerwował ) hahaha. No i najgorsze babsko w tej szkole Kuźlik od
          muzyki ,połowa szkoły chciała ją udusić po 1 lekcji gdy kazała śpiewać hymn
          polski przed całą klasą pokoleji wszystkim i na tej zasadzie wybierała do
          szkolnecgo churu...Ludzie jej nienawidzili ....To chyba wszystko co pamiętam
          • Gość: Absolwent2003 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 04.11.04, 00:16
            To widzę, że skład osobowy nie bardzo się zmienia, bo kojarzę wszystkie
            nazwiska :)
            A był ktoś na tym zjeździe...bo na stronie Królówki nie ma żadnej relacji ;(
            • Gość: smyku Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 2001 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.11.04, 20:15
              Heh. Jak tak sobie patrze, to ludzie maja z X LO najrozniejsze wspomnienia,
              najczęściej zupełnie odmienne od moich :-)
              Z ostrą krytyką spotkała się moja wychowawczyni, p. Sawicka, która
              rzeczywiście, niektórym dała się we znaki, ale ja osobiści bardzo ją lubiłem,
              jako że i ona nie wchodziła mi w drogę :-) Niezapomnianą osobą jest Wieska (
              tj. ciocia Halinka ), która nie chciała wypuszczać; na przerwach;ze szkoły, a
              jak już wypusciła to wpuscic nie chciala i trzeba bylo ja o to dlugo prosic :-)
              Zlapala mnie na paleniu w 1 klasie i doniosla wychowawczyni, ale potem b. ja
              polubilem, nawet kiedy nie wpuszczala do szkoly bez "obuwia zmiennego" lub bez
              legitymacji ( byl kiedys taki przepis)
              Biednej p. Kuzlik tez sie dostało :-) Ja nie narzekam i bardzo milo ja
              wspominam. W chorze bylem przez 3 lata chyba, na muzyce rzeczywiscie nic nie
              robilem, a 6 mialem. Ale z choru bylem wyrzucany 3 razy :D
              Duzo dobrych slow moglbym powiedziec o tej szkole i o atmosferze w niej
              panujacej abstrahujac troche od poziomu nauczania - ale to tez kwestie
              indywidualnych checi ucznia; przynajmniej w pewnym stopniu:-)

              POZDRO
              ( matura 2001 )
              • Gość: cieciu Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 2001 IP: *.acn.waw.pl 09.12.04, 13:31
                hehe Piotruś to były czasy... pamiętasz klasówkę u Lenart z bykami rozpłodowymi
                i produkcją wódy z żyta? hehehe trza sie na jakies piwko ustawić
              • Gość: cieciu Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 2001 IP: *.acn.waw.pl 09.12.04, 13:33
                hehe Piotruś to były czasy... pamiętasz klasówkę u Lenart z bykami rozpłodowymi
                i produkcją wódy z żyta? hehehe trza sie na jakies piwko ustawić possdro
                • Gość: smyku Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 2001 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.12.04, 19:22
                  Heh, skubaniec, a chcialem pozostac anonimowy :D Pamietam pamietam, mielismy
                  isc do dyrektorki wtedy :D A no trza by bylo na jakies brop, pozdr
                  • Gość: cieciu Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 2001 IP: *.elartnet.pl / *.elart.com.pl 09.12.04, 22:42
                    hehe , stary to daj znać mam nr telefona ten co zawsz albo napisz na
                    domipol@interia.pl i chlejemy BTW co u cie?
    • Gość: maturzystka '98 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.warszawa.sdi.tpnet.pl 09.11.04, 15:24
      Ja też chętnie wybrałabym sie na jakiś zlocik :) Chociaż po ukończeniu Królówki
      moja noga nigdy tam więcej nie postała (zgodnie z uroczyście złożoną
      obietnicą), to chętnie poznam ludzi, którzy spędzili 4 lata w tych samych
      ponurych murach co ja :) Teraz studiuję nieopodal Królówki i często mam okazję
      popatrzeć na tą szkołę oraz wylewającą się z niej młodzież ;)
      • Gość: Absolwent2003 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 13.11.04, 12:01
        Zlozylem sobie podobne przyrzeczenie :)
        • pl.gazet JAS FASOLA ! 22.11.04, 01:32
          Kto pmiata Jasia Fosole od ZPT-ow ????? Zawsze go bardzo lubilam, a inni sie z
          niego smieli:((((
          Chodzilam do Krolowki tylko rok, ale pare osob zapamietam dlugo...Achtabowska
          do dzis mi sie sni po nocach;) - zapewniam ze nie sa to sny z serii tych
          przyjemnych;)
          Babka od muzyki z tym hymnem dala czadu:) Chyba jako ostatnia z klasy
          zaspiewalam, unikajac wczesniej jak tylko mozna bylo lekcji muzyki! Na domiar
          tego zaproponowala mi udzial w chorze, co bylo dla mnie ogromnym zdziwieniem
          ( chyba glos mi sie zmnienil z nerwow ). Zgodzilam sie - 6 na semestr z muzyki
          to nie byle co ! A na wystepach zawsze otwieralam tylko buzie:):)
          • Gość: Absolwent2003 Re: JAS FASOLA ! IP: *.aster.pl / *.aster.pl 24.11.04, 00:14
            To byl chyba AFAIR Michalik? Oj ciezkie mial zycie...ciezkie.
            Achtabowska kojarze i na starosc sie nie zmienila - niestety - na lepsze.
            No i temat hymnu :)

            A kiedy chodzilas?
            • Gość: D. Re: JAS FASOLA ! IP: *.chello.pl 24.11.04, 06:22
              Masz racje Michalik:))))) Fajny gosc:)

              hmmmm, no ja dosyc dawno tam chodzilam...poczekaj..w 98 zdawalam mature - ale
              juz w innym LO, tylko 1 klase konczylam w Krolowce czyli...to byl rok 94/95 -
              zamierzchle czasy...:)))))

              pozdrawiam
              • Gość: Absolwent2003 Re: JAS FASOLA ! IP: *.aster.pl / *.aster.pl 24.11.04, 09:56
                Czyli jak widzisz w szkole zmienia sie bardzooooo niewiele
                Pozdrawiam
    • Gość: zebra Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.internetdsl.tpnet.pl 01.12.04, 16:12
      Cóż. Dziwne jest tylko to ze dużo osób do tej szkoly po jej skończeniu nie
      wraca, co więcej zarzeka sie ze ich noga więcej w tej szkole ne postanie. Moim
      zdaniem to wina wstrętnych nauczycieli, ktorzy mieli bardzo dużą zdolność do
      podcinania ludziom skrzydeł, co w moim przypadku akurat nie skończyło się
      fatalnie ale moglo..... ( wtedy o tym w takich kategoriach nie myślałam). Swoją
      drogą mam niezmierną ochotę do chwili obecnej "popędzic kota" niektórym Paniom
      a w szczegolności Pani Czarneckiej. Ona chyba nadal tam uczy???Biedni
      uczniowe.....
      A tak poza tym pod względem towarzyskim szkoła była naprawde w porządku.
      Pozdrawiam matura 96
      • Gość: Absolwent2003 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 05.12.04, 16:36
        W pelni popieram twoje zdanie...ta szkola dziala tak na uczniow, ze nawet po
        jej skonczeniu nie mysla o niej cieplo :)
        • Gość: DAN Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.12.04, 02:17
          A ja myślę ciepło ...To były najlepsze lata mojego życia...Super ludzie super
          atmosfera .No jedynie Achtabowska kobieta koszmar..Zakompleksiona dewota.Miałem
          super matematyczkę pani Irmina Iłenda super babka ..Niestety umarła na miesięc
          prze naszą maturą .......No i jeszcze Pani Sobczyk bardzo dobry pedagog ,ale
          niemiecki z nią to była szkoła życia ;-)
          • Gość: Matura 1969 Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 23.12.04, 14:57
            Serdeczne życzenia świąteczne dla wszystkich, którzy kiedykolwiek byli związani
            z "Krolówką", przesyła absolwentka z roku 1969
          • Gość: p Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: 217.8.163.* 04.01.05, 10:58
            Ilęda mnie uczyła, świeć Panie nad jej duszą. Nie będę mówił, bo nie mówi się
            źle o zmyrłych - oni już nie mogą się bronić. Ogólnie atmosfera w szkole była
            beznadziejna. Za wiele też się nie nauczyłem. Uczęczałem tam w końcówce lat
            80-tych / początek 90-tych. Na szczęście przeniosłem się do innego liceum
            stamtąd mam kumpli do dziś.
            • Gość: ello Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.05, 03:29
              Iłenda doskonała matematyczka starej daty.Rewelacyjne poczucie humoru.Szkołe
              wspominam bardzo dobrze.Miła atmosfera.Nie licząc fizyki z kurduplowatą
              Achtabowską.
              • Gość: emil Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.02.05, 03:20
                Achtabowska koszmar..Iłeda matematyczka z klasą ...Takich nauczycieli teraz
                brakuje.Tymowa od wf rewelka niesamowita kobieta..Szkołe wspominam jak
                najlepiej...Najlepsze chwile mojego nędznego zycia
                • nasenna Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 10.08.05, 15:48
                  Podciągam wątek, bom się rozmarzyła ;)
    • Gość: morfeusz Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 IP: *.aster.pl / *.aster.pl 22.10.05, 01:43

      Ja pisałem w 85 - humanistyczna IV F
      też szukam klasy ; podzielonej w III na francuzów i anglików

      Ale Jarmohową pamiętam
      Szczęsny łysol był dyrem za mojej kadencji.
      Zajrzę tu jeszcze
      Dobrowol Tedek Marian - odezwijcie się
    • dzika_zdzicha Re: X LO Krolowej Jadwigi - rocznik 1981 22.10.05, 22:51
      hmm... widzę sporo pozytywnych wypowiedzi na temat Królówki... szkoda, że nie
      mogę powiedzieć tego samego. o mało nie wylądowałam przez tę szkołę w
      psychiatryku. ale to dobrze, że mój przypadek jest odosobniony.

      pozdro.
      • waclaw.zwirko Absolwent 2003 19.11.05, 20:18
        Absolwencie 2003, studiujemy razem na szacownej alma mater. Czy moglibyśmy się
        spotkać?
    • Gość: matura '65 dawne , dobre czasy IP: 195.205.248.* 20.11.05, 12:59
      Pamiętam ,że u Królowej Jadwigi były b.ładne dziwczyny. Chodziłem do Reytana i
      mieliśmy wspólne lekcje tańca. To były piękne czasy !
      Ale to już tyle lat. - matura 1965
      • Gość: dzieczyna z królów Re: dawne , dobre czasy IP: *.chello.pl 20.11.05, 22:38
        Gość portalu: matura '65 napisał(a):

        > Pamiętam ,że u Królowej Jadwigi były b.ładne dziwczyny.

        Nie mogę się nie zgodzić.
        Matura 1969
        • aaj3 Re: dawne , dobre czasy 23.11.05, 21:07
          Nie jestem uczniem Królówki ale jestem w posiadaniu Kroniki Kółka
          Geograficznego z lat 1965 do 1968które działało przy tej szkole. W kronice jest
          sporo zdjęć i opisów wycieczek Myślę że dla uczniów z tamtych lat jest to cenna
          pamiątka, Jeśli znajdzie się ktoś z tamtych lat,chętnie udostępnię
      • Gość: VIII 6 Reytan dopisek -stare dobre czasy IP: 195.205.248.* 23.11.05, 17:00
        Chyba się nie obrazi ta b. ładna z Królowej Jadwigi,
        była to Dorota Sulimierska.
        Mineło już 40 lat, nie mieszkam w Warszawie, ale ją pamietam:
        była najładniejsza na kursach tańca w Reytanie.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka