Dodaj do ulubionych

Leją wodę w Marinie Mokotów

IP: 62.29.248.* 15.09.05, 08:44
Przyjdzie czas, kiedy sami mieszkańcy tych zamkniętych enklaw będą burzyć
mury i otwierać się na Warszawę. Jak na razie mozna powiedzieć tylko tyle, że
szatkowanie miasta na zamknięte dzielnice jest chore i niepoważne. Widać są
tacy, którzy potrzebują czuć się wyróżnieni i są tacy, którzy siedzą u takich
w kieszeni dopuszczając by coś takiego powstawało. Jak w Moskwie, nie jak w
Londynie.
Obserwuj wątek
    • Gość: Adam Gdzie fotki? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.09.05, 08:46
      Skoro Panu redaktorowi udało się wjechac z aparatem, to gdzie efekt?
    • Gość: wrrrrrrrrr..... Leją wodę w Marinie Mokotów IP: 195.205.251.* 15.09.05, 08:52
      aha, to już wiem dlaczego Racławicka ok. godz.16 (nie wiem jak wcześniej i
      później)jest zakorkowana jeszcze bardziej niż zwykle. Do skrętu w Racławicką
      od strony Żwirki i Wigury czekam dłużej niż trwa cała moja droga z pracy (ok.
      20 minut). A to dopiero pierwszy oddany budynek! Znowu ktoś nie pomyślał.
      • nioma Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 15.09.05, 08:57
        poza tym ze zrobili z terenu getto
        to smiac mi sie chce, bo reklamowali to osiedle jako takie super i w ogole a
        zrobili zwykle i ohydne blokowisko.
        domy sa po prostu brzydkie, bez pomyslu, wielkie, z jakimis kupami na gorze.
        koszmarek.
        zdarzylo mi sie byc tu i owdzie za granica i nie widzialam zeby gdzies tak
        brzydko budowano - jeszcze szumnie nazywajac luksusem.
        brrrrr
        • Gość: M. Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 13:59
          Oceniasz wygląd osiedla po tym, co widzisz jadąc Żwirkami (czyli nie widzisz
          nic), a zapewne nie byłaś wewnątrz. Zatem rada dla Ciebie: spróbuj wejść do
          środka i zobaczyć jak jest, ile przestrzeni, ile zieleni i nowatorskich
          rozwiązań architektonicznych, jaki jest standard wykończenia. Zresztą to sprawa
          subiektywna, czy Ci się osiedle podoba, czy nie, ale w Twoich słowach wyraźnie
          daje się odczuć zwykłą ludzką zawiść... Żenua...
    • kwitkows Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 15.09.05, 09:10
      Szkoda, ze przy okazji nie zrekonstruowano ostatniego dobrze zachowanego kawalka walow fortecznych z XIX wieku. Niestety architekci projektujac ten kawalek osiedla nawet nie wiedzieli o co chodzi i zrobili wszystko po swojemu. A konserwator zabytkow jak zwykle nic...
      • Gość: M. Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 14:06
        Otóż, kawałek wałów fortecznych z XIX wieku został zachowany w parku osiedlowym
        od strony Racławickiej. Bardzo długo konserwator i jakiś gość zaangażowany w
        obronę tego wału biegali po placu budowy z miarką w ręku i co do centymetra
        mierzyli wygląd wału. Raz było kilkanaście centymetrów za wysoko, innym razem
        uzyskano zbyt duży kąt, itd... I żeby wszystko było ok, wykonawca wału
        dostosował się do WSZYSTKICH zaleceń rzeczonych panów. Panowie są zadowoleni i
        wał jest w tej chwili w trakcie robót końcowych.
        Ale oczywiście lepiej jest korzystać z własnej niewiedzy i po raz kolejny pluć
        na tę nieszczęsną Marinę...
    • zwierz.alpuhary przepraszam bardzo, ale... 15.09.05, 10:14
      co mnie to, zwykłego mieszkańca obchodzi?
      • Gość: regulgator a coś cie w ogóle obchodzi poza końcem własnego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.05, 21:26
        nosa?
        • zwierz.alpuhary zaskakująco dużo rzeczy 16.09.05, 16:26
          z wyjątkiem jakiegoś bzdetnego bajorka w zamkniętym osiedlu
    • Gość: barnaba Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.bzmw.gov.pl / 194.30.179.* 15.09.05, 11:17
      Leją wodę z dachów i parkingów naziemnych. Takie pozwolenie wodno-prawne ma
      inwestor. Poczekajcie kiedy woda ta zacznie zielenieć, rosnąć glonami i
      śmierdzieć. Jeżeli będzie pochodzić z powierzchni dachów i parkingów to
      niebawem zacznie widać tego efekty.
      • Gość: Michał Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.05, 14:27
        Komary uwielbiają takie zbiorniki wodne.
        • Gość: M. Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 14:17
          Po czym można będzie można poznać Marinowiczów? Po krostach po ukąszeniach
          komarów. Będą tam całe chmary komarów. Miliardy. Już słychać, jak nadlatują.
      • Gość: M. Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 14:13
        Nie wiem, gdzie wygadują takie bzdety o wodzie spływającej z dachów i parkingów
        naziemnych (sic!), ale nie powtarzaj ich już więcej barnaba, bo narażasz się na
        śmiech. Jest wiele źródeł wody na Marinie (fontanna, wodospad, kaskady, schody
        wodne, kanałek, rzeczka, itd, itp.), ale o śmierdzącej wodzie spływającej z
        dachów i parkingów to nawet jako mieszkaniec osiedla nic nie wiem. Na Marinie
        wiele się dzieje, więc może coś mi umknęło...
    • Gość: warszawiak Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.acn.waw.pl 15.09.05, 12:55
      > Przyjdzie czas, kiedy sami mieszkańcy tych zamkniętych enklaw będą burzyć
      > mury i otwierać się na Warszawę.

      Po co?
      • Gość: Smok Bo sami będą mieli dosyć szczęścia w kamiennym IP: 62.29.248.* 15.09.05, 15:56
        kręgu i wśród tych samych buź od lat.
        • Gość: warszawiak Re: Bo sami będą mieli dosyć szczęścia w kamienny IP: *.acn.waw.pl 15.09.05, 23:04
          > kręgu i wśród tych samych buź od lat.

          I niewątpliwie zamarzą im się pijackie gęby warszawskich żuli i tępe gęby
          warszawskich dresiarzy.
          • Gość: Smok Jeśli sądzą, że w tym mieście są sami dresiarze IP: 62.29.248.* 16.09.05, 11:05
            i żule to po co jeszcze tu mieszkają? Poza tym skąd wiesz kto będzie mieszkał w
            Marinie? Chyba że zakładasz że każdy kto ma pieniądze jest porządnym
            człowiekiem i kazdy kto nie ma jest żulem. Ja wielu ludzi bałbym się mimo
            wszystko zapytać o właściwe źródło ich dochodów :-/
        • Gość: M. Re: Bo sami będą mieli dosyć szczęścia w kamienny IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 14:30
          Co za dziwne myślenie... A Ty, Smok, od ilu lat mieszkasz w tym samym miejscu
          wśród tych samych twarzy? Zawsze mieszkasz w jakimś kręgu ludzi. Wybór polega
          na dobraniu sobie tego kręgu i twarzy. Jeśli ma się szczęście możliwości
          wyboru, to wspaniale. Twarze na Marinie z pewnością będą przyjaźniejsze od
          twarzy ze Szmulek... A poza tym na Marinie będzie mieszkać 3 tysiące ludzi i
          wszystkich nie sposób będzie poznać. Nie sądzisz?
          • kaprysia Re: Bo sami będą mieli dosyć szczęścia w kamienny 12.10.05, 17:08
            Gość portalu: M. napisał(a):

            > Co za dziwne myślenie... A Ty, Smok, od ilu lat mieszkasz w tym samym miejscu
            > wśród tych samych twarzy? Zawsze mieszkasz w jakimś kręgu ludzi. Wybór polega
            > na dobraniu sobie tego kręgu i twarzy. Jeśli ma się szczęście możliwości
            > wyboru, to wspaniale. Twarze na Marinie z pewnością będą przyjaźniejsze od
            > twarzy ze Szmulek... A poza tym na Marinie będzie mieszkać 3 tysiące ludzi i
            > wszystkich nie sposób będzie poznać. Nie sądzisz?

            Albo budujesz to osiedle i niedolnie je tu reklamujesz albo, co gorsza,
            kupiłeś/kupiłaś tam mieszkanie i sam/sama siebie usilujesz przekonac o
            słuszności tej decyzji. Mocno wątpię, że "twarze w Marinie bedą przyjaźniejsze
            niz na Szmulkach", wolę żula z Pragi niż tępego dorobkiewicza. Prawda ejst
            taka, że NIGDZIE na świecie poza Stanami nie buduje się takich kretyńskich gett
            jak Marina.
            I żeby uprzedzić twoje zgryźliwe uwagi:
            a) nie, nie jestem ze Szmulek
            b) tak, stać mnie na mieszkanie w Marinie, ale NIE CHCĘ tam mieszkać
            • Gość: bruxelka Re: Bo sami będą mieli dosyć szczęścia w kamienny IP: 82.251.29.* 14.10.05, 21:50
              Skoro, Kaprysiu, stać Cie na mieszkanie w Marinie, ale nie chcesz tam mieszkać
              to pewno mieszkasz w Konstancinie albo innym apartamentowcu
              rownie "zintegrowanym" z otoczeniem.

              Oczywiscie, nie jestes tez "tepym dorobkiewiczem". Twoje powazne pieniadze
              (skoro jak piszesz stac Cie na Marine) albo spadly na Ciebie "cudem" w PRL-u,
              albo...odziedziczylas po arystokratycznych ansetrach. Obe wersje
              rownie "prawdopodobne"?

              Jestes tez zyczliwie nastawiona do swiata. Takie slowa jak "kretynskie", "tepi
              dorobkiewicze" to przejaw twojej postawy. Super.

              aha: getta dla bogatych, o ktorych napisalam ponizej kilka dni temu istnieja
              takze w Ameryce Poludniowej.
              • Gość: lu Re: Bo sami będą mieli dosyć szczęścia w kamienny IP: *.acn.waw.pl 23.10.05, 22:28
                :))
    • Gość: przeciw plotom WYRWIJ MUROM ZEBY KRAT, Polam kajdany polam bat a IP: *.greennet.org.pl 15.09.05, 14:39
      mury runa, runa runa!!!!, dosc z tym dziadostwem, skonczmy wreszcier z
      grodzonymi osiedlami, zyc sie nie da, dochodzi do tego ze chcac kupic
      mieszkanie musze placic, ( musze!!!) placic za plot, pomijam urbaniztyczny
      aspekt,
      • Gość: Jaro Re: WYRWIJ MUROM ZEBY KRAT, Polam kajdany polam b IP: *.itpp.pl 16.09.05, 15:01
        Gość portalu: przeciw plotom napisał(a):
        > skonczmy wreszcier z grodzonymi osiedlami, zyc sie nie da,

        Jeżeli nie chcesz mieszkać na osiedlach ogrodzonych to przecież nikt Cię do
        tego nie zmusza. Wybór należy do Ciebie.
        Ja osobiście podejmując decyzję o zakupie mieszkania brałem pod uwagę wyłącznie
        osiedla ogrodzone. Ze względów bezpieczeństwa.
        I nie sądzę, abym za jakiś czas przystąpił - jak pisze autor pierwszego wpisu -
        do burzenia "murów".

        I zaznaczam, że moje mieszkanie nie znajduje się na Marinie, choć bardzo mi się
        tam podoba. A kilka powyższych wpisów nasyconych krytyków powoduje mój
        pobłażliwy uśmiech i odbieram je jako zwykłą zawiść...

        Pozdrawiam.
        • Gość: Smok Ale gościu jaką zawiść? Uwierz, nie wszyscy myślą IP: *.acn.waw.pl 17.09.05, 16:44
          tylko o twoim stanie posiadania :-) Chodzi o to by centrum miasta było otwarte
          dla ludzi a nie składało się z zasiek i twierdz pilnowanych przez panów w
          czarnych czapkach lub przepoconych garniturkach. A co do grodzonych osiedli to
          wybierając je sam stałeś się zakładnikiem swojego strachu, to wszystko.
      • Gość: M. Re: WYRWIJ MUROM ZEBY KRAT, Polam kajdany polam b IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 14:23
        Mury runą, runą... Tak, tak. Ta epoka już minęła. Piszesz: "dość z tym
        dziadostwem, skończmy wreszcie z grodzonymi osiedlami, żyć się nie da".
        Taaa, zapewniam, że mieszkańcom osiedli takich jak Marina "żyć się jednak da".
        A dziadostwo to masz na każdym blokowichu i na każdej ulicy w tym mieście i w
        tym kraju, dlatego powstają grodzone osiedla.
    • Gość: Damian ZDM stwarza zagrożenie na Żwirki i Wigury IP: *.crowley.pl 15.09.05, 20:24
      ZDM na wschodniej jezdni Żwirki i Wigury między 1 Sierpnia a Racławicką
      wymalowało fragment nowych pasów przy dojeździe do Mariny. Jadąc od strony 1
      Sierpnia ma się pasy o szerokości ok. 3,5 metra, które nagle robią es-flores i
      zwężają się do ok. 2,5 metra czyli równej skrajni drogowej dla pojazdów.
      Autobusy miejskie mając szerokość 2,5 metra i długość kilkunastu metrów nie
      mieszcza się w wytyczonym pasie. Jednym słowem ZDM tworzy zagrożenie dla ruchu
      i zdrowia użytkowników drogi za co powinno być ścigane przez prokuraturę.
      • Gość: M. Re: ZDM stwarza zagrożenie na Żwirki i Wigury IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 14:35
        Cholercia, kolejny prokurator na Marinie... Bandytów mało, to trzeba liczną
        kadrę prokuratorską czymś zająć.

        Szkoda, że prokuratura nie ściga z urzędu pieniaczy...
    • Gość: regulgator można burzyć i otwierać IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.05, 21:25
      ale bez ulic i tam to nic nie da. w warszawie nie ma ulic. dzieki miedzy innymi
      takim inwestycjom. z mariny mozna wyjechac trzema malymi wyjazdami kilka tysiecy
      mieszkanców zyje jak w twierdzy. kiedy wszyscy wreszcie o 8 rano wyjada na
      zwirki i wigury nie da sie tamdety przejechac.
    • brabusek Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 16.09.05, 12:16
      Jednym z powodów dla których
      zdecydowałem się na mieszkanie w Marinie to ten że miało to być osiedle
      całkowicie zamknięte. To bzdura że osiedle będzie otwarte od 8.00 do 21.00 NIE
      ZA TO PŁACĘ... A jeśli usłysze argument typu: "czy chciałbym aby moi goście
      lub rodzina byli lustrowani przed wejściem na osiedle" to moja odpowiedz brzmi
      TAK CHCĘ TEGO. Żyjemy w takim kraju i nie innym, też mieszkałem 6lat za granicą
      gdzie mogłem zostawiać kluczki od samochodu w stacyjce i nikt by nawet się nie
      zaintersował ale w Polsce jest inaczej. Przykro mi z tego powodu że jest jak
      jest i pragnę poczucia bezpieczeństwa a zamknięte osiedle mi to daje. Nie
      interesuje mnie to co mówią ludzie którzy uważają że to getto lub nie podobają
      im się mury naszego osiedla, nie muszą kupować tu mieszań a tym bardziej
      wchodzić na teren aby móc później to komentować publicznie.
      • Gość: ja Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.com.pl 16.09.05, 15:10
        ... i mieszkając w Marinie bedziesz zostawiał kluczyki w stacyjce??? :>
        Trzeba edukować społeczeństwo że kradzież jest be a nie uciekać za mur.
        ROZUMIESZ???? Chyba nie
        • niuniek_1983 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 16.09.05, 18:14
          a Ty ich edukujesz? zostawiasz swoje klucze w stacyjce?

          ktoś powyżej napisał, że Marinie bliżej do Moskwy niż do Londynu, ale ludziom chyba za bardzo się wydaje, że zachód to taki super raj... tam też kradną, podkładają bomby, działa mafia... ale tam jak Cie bija na ulicy to ktoś zareaguje a u Nas znieczulica - brakuje Nam 50 lat demokracji, która była na zachodzie... a na zamkniętych osiedlach musze powiedziec, że solidarność ludzi działa, lepiej lub gorzej ale działa... a na ulicy już nie
          • Gość: Smok To ja to powiedziałem, ale nie chodziło mi o IP: *.acn.waw.pl 17.09.05, 12:16
            bezpieczeństwo tylko o aspekt społeczny oraz o tendencje rozwoju miasta jako
            takiego. Żyjemy w państwie demokratycznym, wszyscy mamy takie samo prawo głosu
            i wszystkim powinno zależeć żeby społeczeństwo jako całość było zdrowe, jak
            ktoś powiedział, żeby ludzie wiedzieli że kradzież jest be. Odgradzanie się
            płotem nic nie da, bo jeśli nie okradnie kogoś zlodziej to okradnie go państwo
            wyższymi podatkami i opłatami na świadczenia społeczne. Ważne by jak najwięcej
            ludzi uczciwie pracowało a nie żyło z garstki uczciwie pracujących. A co do
            rozwoju miasta, Marina jest niemal w centrum, żadne miasto europejskie nie ma w
            centrum zamkniętych enklaw, to świadczy o ich prawdziwej wolności. Przykładem
            jest Londyn, są ekskluzywne dzielnice i sklepy ale otwarte dla wszystkich. Z
            drugiej strony mamy miasta gdzie postępuje się tak jak w Warszawie, budując
            zamknięte osiedla by u garstki ludzi uzyskać efekt psychologiczny poczucia
            odniesionego sukcesu i pozornej niezależności.
      • Gość: M. Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.aster.pl / *.aster.pl 17.09.05, 14:40
        Brabusek, święte słowa!

        Rozumiem, że będziemy sąsiadami?
        Trzeba się jakoś trzymać, bo Armia Sfrustrowanych jest coraz liczniejsza i
        wytacza coraz potężniejsze działa...

        Cholera, gdzie my kupiliśmy te mieszkania???
        • Gość: socjolog za 2 zl Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.09.05, 15:27
          > Trzeba się jakoś trzymać,

          Proponuje panowie jeszcze obficie dodac drut kolczasty nad murem (oczywiscie pod
          pradem), szczyt mury wylozyc tluczonym szklem.

          A po 8 wieczorem spuszczac ze smyczy stado dobermanow wewnatrz waszego osiedla.

          Inaczej te warszaqwskie zule i dresy przedostana sie przez parkan i beda was
          kroic i flekowac przed drzwiami do waszych apartementowcow.

          Albo zblatuja sie z ochrona (wiekszosc ochroniarzy to drobne cwaniaczki, ktorzy
          sprzedadza was za kilka piw) i wyczyszcza wasze apartamenty do golych scian (tzw
          standard warszawski).

          Pamietajcie panowie - z tej drogi nie ma odwrotu, to jak wyscig zbrojen.

          Albo wy zabijecie zuli i dresow albo oni was zjedza.


        • Gość: w Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.acn.waw.pl 18.09.05, 01:15
          Armia Sfrustrowanych ... ciekawe ... Swego czasu w Ekoparku robiono badania
          socjologiczne (ludzie z UW + z Berlina). Temat dotyczyl wlasnie zamknietych
          osiedli. Czesc milo odpowiedziala na prosbe i weziela udzial w badaniu, sporo
          osob jednak odpowiedzielo niewybrednymi komentarzami w stylu: 'a wie pani ile
          zarabiam na godzine? zaplaci mi za za udzial w badaniu 300pln? nie? to
          spie*&^*". Jezli z jednej strony stawiacie Armie Sfrustrowanych to z drugiej
          mam Armie Nowobogackich Burakow. Ilu z Was w ogole wie o co chodzi w Gornym
          Mokotowie? Zamnkniecie sie w tym osiedlu mamieni sloganami o starym mokotowie
          nie znajac go w ogole.... Echh buractwo.
          • czlowiek11 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 19.09.05, 13:02
            Gość portalu: w napisał(a):

            Ilu z Was w ogole wie o co chodzi w Gornym
            > Mokotowie? Zamnkniecie sie w tym osiedlu mamieni sloganami o starym mokotowie
            > nie znajac go w ogole...

            Tak, tak... Na Górnym Mokotowie nasi dziadowie ganiali Niemca... A teraz tę
            ziemię zbrukano jakimś wypasionym osiedlem... SKANDAL!!!
            • Gość: w Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.dcs.pl 20.09.05, 11:46
              skandal jak skandal, ale pomnij reklamy mariny hehe
    • Gość: skonczy sie dobre skonczy sie gwrarancja to zacznie smierdziec... IP: *.devs.futuro.pl 17.09.05, 22:01
      a wiecie kiedy mieszkancy Mariny?
      Jak skonczy sie Wam okres gwarancji na mieszkania, bloki, i reszte...Dom
      development umywa wtedy rece od wszystkiego i zostawi was samych sobie z calym
      tym parkiem...taka prawda. I jeszcze za administrowanie wspolnota przez
      pierwsze dwa lata bedzie pobierac kupe kasy, i okradac mieszkancow generujac
      pseudo koszty jak na wszystkich budowanych przez siebie osiedlach. No a potem
      zycze powodzenie w administrowaniu tak ogromna wspolnota
      • Gość: adwokat prawa cyw. Re: skonczy sie gwrarancja to zacznie smierdziec. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.09.05, 14:32
        Na szczescie jest niedaleko stadion Gwardii.

        Tam bedzie sie urzadzac zebrania wspolnoty na 5000 czlonkow.

        Glosowanie jak w programie TAK czy NIE przez przechodzenie na odpowiedni sektor.
        Albo jak w ustawkach kiboli.
        • Gość: asia Re: skonczy sie gwrarancja to zacznie smierdziec. IP: *.devs.futuro.pl 18.09.05, 17:34
          ;-) ale najpierw trzeba przeglosowac, jak glosowac !

          pozdrawiam
    • Gość: paweł Leją wodę w Marinie Mokotów IP: 80.48.255.* 19.09.05, 09:01
      Polska jest wyjątkowa pod względem ilości płotów;
      w całej Europie Zachodniej nie ma większej ilości niż u nas ;D
      lubimy się odgradzać od reszty
      • Gość: M. Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.internetdsl.tpnet.pl 19.09.05, 13:10
        Ludzie!!! Co was w ogóle obchodzi jakieś osiedle na Mokotowie? Będziecie tam
        mieszkać, że tak angażujecie się w ten projekt, czy co?!!! Płaci wam ktoś za
        wypisywanie tych bredni?! Osiedle was nie dotyczy, więc darujcie już sobie, bo
        wszyscy na Marinie śmieją się z was i waszych wypocin w necie! Zejdzicie w
        końcu z nas i żyjcie sobie spokojnie na waszych otwartych dla wszelkiego
        elementu osiedlach! Po prostu polskie piekiełko! Ktoś coś osiągnął - to trzeba
        mu dokopać, bez względu na to, jakie brednie się wypisuje. Już wyobrażam sobie
        jaką histerię wśród was wywołałem tym wpisem. Ale nie mam zamiaru w niej
        uczestniczyć. Pa, bawcie się dobrze, panowie i panie.
        • Gość: Bolek Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: 62.29.248.* 19.09.05, 16:02
          Mylisz sie, to osiedle mimo ze na nim nie mieszkam mnie dotyczy.
          Miszkam przy Instytucie Technologi Nafty (ciekawe czy wiesz gdzie to jest) i
          powiem wprost bez jednoczesnego dobudowania drugiej jezdni Raclawickiej i
          przebicia jej do Grojeckiej oraz dokonczenia przebudowy Woloskiej nie ma co
          myslec innym wydostaniu sie z tamtego rejonu jak na piechote. Pozwolili na
          wybudowanie kolejnego koszmary bez zapewnienia jakiejkolwiek komunikacji. A
          mozna bylo np wzdloz torow kolejowych wybudowac kolejny lacznik Mokotowa z
          Ochota. A dodam ze na potrzeby Mariny zmienili organizacje ruchu na Zwirkach co
          utrudni mi dojazd na parking gdzie stawiam samochod.
          • czlowiek11 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 20.09.05, 13:40
            Gość portalu: Bolek napisał(a):

            > A mozna bylo np wzdloz torow kolejowych wybudowac kolejny lacznik Mokotowa z
            > Ochota.

            Bingo!!! Bolek trafił w dziesiątkę!!! Taki łącznik już jest wybudowany, tyle,
            że ze względu na budowę jednego z etapów Mariny, nie jest jeszcze oddany do
            użytku. Zatem ten argument odpada.
    • Gość: zgrozek Pomysł na zarobek dla miasta. IP: *.acn.waw.pl 19.09.05, 13:38
      Może by tak ogrodzić te wszystkie poogradzane osiedla jeszcze jednym płotem
      miejskim i za każde wejście i wyjście, wjazd i wyjazd - do miasta - opłata 100zł ?
      Inwestycja zwróci sie momentalnie.
    • brabusek Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 19.09.05, 18:47
      Powiem szczerze że przeczytałem wszystkie posty które napisaliście ale każdy z
      nich był taki sam ... Przemawia przez Was wszystich ogromna zazdrość oraz
      zawiść i stwierdzam z całą odpowiedzialnością że od takich ludzi z
      przyjemnością się odgrodzę i nawet dopłace aby płoty były jeszcze wyższe gdyż w
      takim przypadku Wasza ciekawość wnętrza bedzie tak ogromna że utoniecie w niej
      razem ze swoimi poglądami ...
      • mariposa18 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 20.09.05, 12:01
        totalnie nie rozumiem tej nagonki na to osiedle!ja barzdo chetnie bym tam
        zamieszkala ale nei mam na to na razie kasy!dlaczego bym zmaieszkala???bo przez
        3 lata mieszkalam w bloku w ktorym na kazdym pietrze nocowali bezdomni!balam
        sie wrocic do domu po godz 22 a rano przed 6 w zimie w ogole nie bylo
        mozliwosci wyjscia a winada zepsuta wiec zostawalo potykanie sie o pijanych
        bezdomnych!na klatce syf!zapach sikow to norma!bezpieczenstwo jest
        najwazniejsze bo ja sie go nie ma to bardzo ogranicza zycie!zamkniete osiedla
        moze sa tylko w polsce ale na zachodzie nigdy nie widzialam grupki lysych pod
        sklepem monopolowym co jest normalnym widokiem na naszych osiedlach!jezeli
        komus przeszkadzaj takie osiedla to nie musi na nich mieszkac!warszawa jest tak
        niebezpiecznym miastem ze na pewno w przyszlosci kupie mieszkanie ktore bedzie
        chronione!z portierem itd!bo chce sie czuc bezpieczna i tyle!i nikt nie
        moezmnie krytykowac za to!
        • czlowiek11 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 20.09.05, 13:46
          mariposa18 napisała:

          > totalnie nie rozumiem tej nagonki na to osiedle!ja barzdo chetnie bym tam
          > zamieszkala ale nei mam na to na razie kasy!dlaczego bym zmaieszkala???bo
          przez
          >
          > 3 lata mieszkalam w bloku w ktorym na kazdym pietrze nocowali bezdomni!balam
          > sie wrocic do domu po godz 22 a rano przed 6 w zimie w ogole nie bylo
          > mozliwosci wyjscia a winada zepsuta wiec zostawalo potykanie sie o pijanych
          > bezdomnych!na klatce syf!zapach sikow to norma!bezpieczenstwo jest
          > najwazniejsze bo ja sie go nie ma to bardzo ogranicza zycie!zamkniete osiedla
          > moze sa tylko w polsce ale na zachodzie nigdy nie widzialam grupki lysych pod
          > sklepem monopolowym co jest normalnym widokiem na naszych osiedlach!jezeli
          > komus przeszkadzaj takie osiedla to nie musi na nich mieszkac!warszawa jest
          tak
          >
          > niebezpiecznym miastem ze na pewno w przyszlosci kupie mieszkanie ktore
          bedzie
          > chronione!z portierem itd!bo chce sie czuc bezpieczna i tyle!i nikt nie
          > moze mnie krytykowac za to!

          Otóz Mariposa18, może, i będą Cię za te słowa krytykować. W takim kraju żyjemy,
          gdzie ludzie w brudnych buciorach włażą w twoje życie prywatne. Musisz myśleć
          tak jak oni, wtedy będziesz miała spokój. Mam nadzieję, że niedługo uskładasz
          sobie kupkę pieniędzy i dołączysz do nas - ludzi odgrodzonych od syfu wysokim
          murem. Pozdrawiam Cię serdecznie! Trzymaj się.
          • Gość: mariposa18 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.09.05, 16:31
            tez mam nadzieje ze dolacze:))ale chyba dlugo bede musiala zbierac pieniazki:)
            uwazam tylko, ze kazdy ma prawo mieszkac tam gdzie chce!a ja po takich
            przygodach jakie mnie spotakly mam gzdies socjologiczny punkt widzenia i opinie
            ludzi ktorzy twierdza ze to getta!zaparaszam do "mojego bylego" bloku!od razu
            pomyslicie o takim fajnym gettcie:))pozdrwaiam serdecznie i do zobaczenia za
            kilka lat:)
            • qba59 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 02.11.05, 19:26
              Nie popadajmy w skrajnosci. Takie bloki to rzeczywiscie patologia ale to nie
              oznacza ze to jest dla nas punkt wyjscia w dyskusji o dobrym miescie.

              Czytajac wypowiedzi na tym forum widze dwie bardzo zacietrzewione i skrajnie
              odmienne, wrecz agresywne postawy. Jedna to ludzie ktorzy chca mieszkac za
              plotami - chyba z jakiejs obsesji strachu (moze za duzo wiadomosci w
              telewizji :). a druga strona to wyzywajacy ich od dorobkiewiczow i snobow
              adwersarze.

              nawet jesli zalozymy ze w polsce, warszawie jest super niebezpiecznie (w co
              watpie) to jesli ktos wybiera mieszkanie w "osiedlu chronionym" to nie powinno
              takie osiedle ograniczac wolnosci innych mieszkancow miasta, wspolobywateli.

              mozna ogrodzic domek, blok, czy podworko, ale nie mozna grodzic calego kwartalu
              miasta. to jest kwestia skali. nie mozna stosowac tych samych rozwiazan co dla
              ogrodka dla skali calej dzielnicy. sa w warszawie juz miejsca gdzie na piechote
              czy rowerem nie mozna sie przedostac bo sa jedne obok drugiego osiedla
              zamkniete. prosze bardzo mieszkajcie sobie tam ale inni musza miec mozliwosc
              korzystania z miasta tak jak tego chca. to podstawa demokracji.
              niestety takie potworki planistyczne powstaja z braku skutecznego planowania
              przestrzennego w naszym kraju i zrozumienia jego wagi dla rozwoju panstwa i
              ludzi.

              z doswiadczenia pisze ze ta okolica jest naprawde bezpieczna. mysle ze po
              jakims czasie mieszkancy zobacza ze nie ma zadnego realnego zagrozenia i bramy
              zostana otwarte.
    • Gość: Pan na zagrodzie Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.09.05, 17:32
      Mam znajomych, którzy zamieszkają w Marinie. Teraz też mieszkają na osiedlu strzeżonym pod
      Warszawą. Myślę, że takim ludziom będzie coraz ciężej pomyśleć o mieszkaniu w budynkach/
      osiedlach nie grodzonych. W przypadku rodzin z małymi dziećmi dochodzi też kwestia
      komfortu bezpiecznego poruszania się dzieci po chronionym terenie (własne place zabaw,
      boiska etc.). Oczywiście wynika to też na pewno z aspektu rozleniwienia (czy też zapracowania -
      maa przecież mało czasu) ludzi bogatych - wolą mieć wszystko pod nosem (na terenie) niż
      pilnowac dzieci na ogólnodostępnych terenach. Przykrym niewątpliwie jest też kolejny fakt
      (znam to wszystko bo obcuje z takimi ludźmi) niechęć do kontaktowania się (w ich mniemaniu)
      z pospulstwem. Oni oczywiście oficjalnie będę mówić, że to wyłącznie względy bezpieczeństwa
      pchają ich na te zamknięte osiedla ale druga warstwa jest taka, że chcą się kisić wśród swoich i
      wcale nie mają ochoty aby także ich dzieci kontaktowały się ze zwykłymi dziećmi (wcale nie
      dzieśmi bandytów) z za płotu. Wielu naukowców tutaj zauważa njwiększe niebezpieczeństwo
      takiego grodzenie a minowicie nową segregację społeczną. Same te grodzone dzieciaki też w
      przyszłości nie będa miały wesoło kiedy przyjdzie im zetknąć się ze zwykłymi rówieśniekami -
      ich zakres postrzegania rzeczywistości bedzie ograniczony a tym samym będą mniej
      przygotowani do życia we współczesnej dżungli. I trochę tym samym rodzice krzywdzą swoje
      dzieci.
      A teraz akcent humorystyczny na zakończenie - sam mieszkam na osiedlu zamkniętym ale
      bardzo małym w porównaniu z Mariną (tylko kilka małych bloczków). Żona nawet próbowała
      swego czasu namówić mnie na Marinę ale jakoś polubiliśmy inną lokalizację na Mokotowie i to
      ten aspekt lokalizacyjny a nie ogrodzenie osiedla był pierwszorzędny przy wyborze.
      Pomimo, że jestem osobą w miarę dobrze zarabiającą jakoś mimo wszystko Marina mnie nie
      rajcuje. Za tak duże pieniądze jakie trzeba tam zapłacić za duży apartament wolałbym już kupić
      jakiś dom do remontu na Mokotowie. Jest jedna rzecz, której nawet tak wypasione miejsce jak
      Marina nie daje - czyli intymność - mimo wszystko jest to spore blokowisko z małą sekcją
      bliźniaków i domów wolnostojących domów dla już naprawdę megabogatych.
    • stowka48 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 21.09.05, 08:05
      wszystko zawsze wygląda ładnie z zewnatrz tylko jest jedno pytanie: jak jest
      taki bajer i do tego drogo to co tam ciągnie ludzi? jak cię stać na taki
      apartament to stać cie żeby kupić sobie dom wolnostojacy i dopiero wtedy jesteś
      panem sytuacji, a nie żeby przyszdł cieć(sorki teraz administrator) i uprzejmie
      poinformował że twój piesek za głosno szczeka. W/g mnie to osiedle to przerost
      formy nad ambicje.
    • andulka7 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 21.09.05, 11:01
      Nie wiem jak wygląda Marina od środka i pewnie nawet nie będę wiedziała, bo nie
      mam jak tam wejść żeby choć zobaczyć i ocenić architekturę, standard
      wykończenia itepe. Ale na szczęcie wolę za darmo oglądać piękne domy na
      Różanej, Kazimierzowskiej, Krasickiego...
      P.S. Czy mieszkańcy ogrodzonych i strzeżonych osiedli chcieliby, żeby
      mieszkańcy takiego np. śródmieścia grodzili całe kwartały ulic by móc czuć się
      bezpiecznie?? Na pewno sobie tego nie wyobrażacie. Dla Was tak samo naturalne
      jest że wy MACIE PRAWO się odizolować jak to, że reszta miasta powinna być
      ogólnie dostepna. Taka trochę mentalność Kalego. Państwo, władze miasta nie
      umieją zapewnić bezpieczeństwa więc się ogrodzimy. Co w niczym nie przeszkadza
      Wam czerpać pełnymi garściami z udogodnień miasta nieogrodzonego. Na przykład
      robić zakupy w sklepach sąsiedniego, nieogrodzonego osiedla Politechnika,
      którego mieszkańcy od lat tworza naturalną, otwartą na świat i ludzi wspólnotę
      opartą na dobrosąsiedzkich stosunkach nie wymagających selekcji. I z pewnością
      nie będą nikogo pytać o identyfikator.
      Miłego mieszkania w Marinie ;)))
      • andulka7 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 21.09.05, 11:19
        I można jeszcze korzystać z zajęć w Domu Kultury oraz z biblioteki tamże. I
        zagrać w tenisa na osiedlowych kortach. I posiedzieć na ławeczkach pod
        kasztanowcami. Za darmo. Dostępnie. Wszystko nieogrodzone. No, może poza
        kortami ale tylko dlatego, żeby piłek nie trzeba było szukac w krzakach, hehe
        • Gość: lola2 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.gov.pl 21.09.05, 17:13
          Niedaleko jest Osiedle Dąbrowskiego. Na starym mokotowie. Jest tam naprawdę
          pięknie. Budowane zaraz po wojnie. Jest tak samo duże jak Marina ale
          nieporówywalnie ciekawsze no i otwarte dla wszystkich . Zapraszam na spacer.
          • Gość: lu Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.adsl.proxad.net 10.10.05, 16:16
            Rzeczywiscie na Dabrowskiego sa piekne slumsy w polskim wydaniu. Polecam
            milosnikom kiepskiej architektury w stanie rozpadu.
            • qba59 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 02.11.05, 19:35
              no nie wiem jak tam stan techniczny budynkow ale architektura i urbanistyka
              tego kawalka warszawy jest znakomita
    • Gość: Jerzy Rz. Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.eranet.pl 07.10.05, 22:34
      Jeżeli zamykacie drzwi na klucz, przy wejściu do bloku są domofony,dodatkowo
      płoty pomiędzy budynkami z bramą na klucz, wszystkie domy jednorodzinne
      ogrodzone płotem to po cholerę ta dyskusja na temat jednego z wielu ogrodzonego
      osiedla marina-mokotów.Kupiliśmy mieszkanie i jesteśmy zadowoleni.O 100
      tyś.tańsze osiedle na Bemowie jest niczym innym jak kopią komunistycznego
      budownictwa.Ciasno, szybko i byle jak.
    • Gość: bruxelka Re: Leją wodę w Marinie Mokotów IP: *.adsl.proxad.net 10.10.05, 16:30
      Odgradzanie sie staje sie CECHA Warszawy a wkrotce takze Polski, a nie Mariny.
      Marina (czy inne Kabaty) to tylko forpoczta.
      Wynika to z ogromnych i stale powiekszajacych sie nierownosci spolecznych oraz
      porazajacej i akceptowanej (!) spolecznie nieuczciwosci czy wrecz zlodziejstwa.
      (ludzie, ktorzy kupuja kradziony sprzet na bazarach, perfumy ktore "spadly z
      ciezarowki" czy wyrwane innym komorki nie widza w tym nic zlego (w tym, ze
      popieraja kradziez!), podobnie jak Ci, ktorzy handluja kradzionym towarem.
      Poza tym polskie spoleczenstwo coraz bardziej przypomina spoleczenstwo
      amerykanskie: z jednej strony milonerzy (garstka) z drugiej biedota w
      przyczepach (setki tysiecy). W Stanach sa ogrodzone domy, osiedla a nawet
      miasta. W Europie nie ma. Ale my wybieramy amerykanski model gospodarki, wiec
      "Marin" bedzie coraz wiecej i wieksza bedzie frustracja i zawsc tych, ktorzy
      tam nigdy nie zamieszkaja.
      • ming4 czy warto tam zamieszkać? 28.10.05, 01:53
        Ja tam nie wiem..., ale szukam mieszkania w Wa-wie już jakiś czas. Marina jest
        niezlą inwestycją, blisko centrum miasta i ma dość znośne wizualnie budownictwo
        (jeśli porównamy ten projekt do innych podobnego typu, na przykład okolice Fortu
        Bemowo są mało ciekawe + daleko od miasta). Czy odgradzanie się jest złe?
        Niekoniecznie, gdyby było niepotrzebne - nie miało by to miejsca i tyle. Widać,
        ludzie wolą się odgrodzić i mieć chwilę ciszy i spokoju dla siebie. Cóż w tym
        dziwnego(?)- buduje się dom - stawia się ogrodzenie: naturalne myślenie
        człowieka: to jest moje terytorium, ja tu żyję i "nieproszonym wstęp
        wzbroniony". Choć nie należę do "dorobkiewiczów" (rozumiem, że to określenie
        odnosi się do młodych właścicieli butików z gumkami do włosów na Nowym Świecie,
        tak przykładowo, czy innych sportowców z budką Hamburgerową, itd.), a wręcz mój
        zawód wskazuje, że nie mam z czego żyć i jestem odtrącony z racji dziwnego
        zajęcia przez normalnie myślącą część społeczeństwa: nie miam nic przeciwko,
        żeby tam zamieszkać, gdyby tylko ceny były połowę niższe, a teraz dalej:
        gdyby ceny były niższe, połowa (bogatsza) ludzi z bloków przeniosłaby się tam w
        ciągu jednego dnia, ale tak być nie może; stąd te narzekania.
        Odgradzanie się przeszkadza tylko złodzejom, jak strzeżony parking denerwuje
        gó..arzy, że nie mogą beztrosko wybić szyby i brać co się da. To akurat, że się
        odgradzamy nie powinno być źle odbierane i krytykowane, lecz zmusić nas do
        zastanowienia się nad kondycją psychiczną mieszkańca dużego - słynącego skądinąd
        z bezczelnych kradzieży -miasta.
        Ze swojej strony mogę tylko narzekać na cholernie wysokie ceny za byle
        mieszkanko, co niestety odpycha mnie od takiej inwestycji, zaś gdybym miał
        trochę bardziej otyłe konto w banku - już wiózłbym do Mariny śpiwór i czajnik
        elektryczny + radio.
        A teraz z drugiej strony: jestem poniekąd przeciwny takiej inwestycji, tylko
        dlatego, że niczym się ona nie odróżnia architektonicznie od innych nowych
        inwestycji w stolicy i nie tylko. Znów te same układy, gęsto upakowane bloczki
        obok siebie, coś mi się wydaje, że za lat 10, może 20 - reakcja na tego typu
        architekturę będzie podobnie odpychająca jaką można odczuć patrząc na
        ursynowskie blokowiska, (katastrofę koncepcyjnego myślenia o zagospodarowaniu
        przestrzeni). Wielka szkoda, że raz kolejny w tak ładnym miejscu stawiana jest
        mało przemyślana architektura.
        Lecz na całe szczęście są gorsze (cóż w tym takiego szczęśliwego(?), szcęście w
        nieszczęściu), bryluje w tym J.W. Construction i Ronson Development - te dwa
        twory obsadzono dennymi architekatmi, bez urazy: ale ten typ urbanistyki winien
        być stanowczo zakazany. Dość już, pozdrawiam serdecznie.
      • qba59 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 02.11.05, 19:45
        z tym ze taki model rozwoju mist jest niezgodny z polityka unii europejskiej w
        tym wzgledzie. no ale jak u nas jeszcze nie dziale planowanie przestrzenne to
        trudno wymagac zeby zakazywali grodzenia miast.
    • tomcio6776 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 01.11.05, 22:09
      Podobno cała ta inwestycja,czyli Marina Mokotów,jest zbudowana niezgodnie z prawem.
      W tamtym rejonie,czyli przy Forcie Mokotowskim,znajduje się tzw.klin
      napowietrzny miasta.Ta przestrzeń NIGDY NIE POWINNA być zabudowywana.
      • qba59 Re: Leją wodę w Marinie Mokotów 02.11.05, 19:49
        tak ale to wszyscy wiemy i nie ma co sobie rwac wlosow z glowy. teraz trzeba
        dzialac kostruktywnie

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka