Co jest ze mną nie tak

[ankaania1982]

Witajcie,
Mam koleżankę w pracy która jest miła, rozmowna nawet zwierza mi się ze swoich problemów ale tylko jak jesteśmy same. W momencie kiedy jesteśmy w towarzystwie zupełnie inaczej się zachowuje, podważa moje zdanie, jak coś mówię robi grymasy na twarzy. Wiem że mówi na mój temat za plecami a co gorsza mam wrażenie ze nastawia osoby przeciwko mnie. Jest mi przykro bo z jednej strony ją lubię i zależy mi na pozytywnej reakcji a z drugiej coraz częściej widzę że jest hmmm „dwulicowa”. Nie wiem dlaczego zachowuje się do mnie w taki sposób ale mam coraz częściej ścisk żołądka w drodze do pracy. Co robić ?

[dunajec1]

Widocznie Ty cos robisz zle skoro ona przy Tobie jest z Toba a przy innych przeciw, pomysl nad tym.

[ankaania1982]

Myślałam i niestety nie wiem. Ja w stosunku do niej zachowuje się zawsze tak samo nie ważne czy jesteśmy w towarzystwie czy same. A ona najwyraźniej chce się kolegować ze mną tylko jak nikt nie widzi. Dodam że to jedyna taka osoba w mojej pracy

[lemuria907]

Niestety większość ludzi jest dwulicowa , może powinnaś powiedzieć jej że źle się z tym czujesz i zapytać o co jej chodzi.

[t-zorro]

Traktuję Cię jak rywalkę. Powinnaś rozmówić się z nią szczerze. Ewentualnie zerwać znajomość.

[kotek_miau]

Pewnie tak

[hania666]

Zerwij tą znajomość ,to wybitnie toksyczna osoba .Rozmowa nic nie pomoże ,ew, możesz jej powiedzieć jaka jest tego przyczyna ale może się mścić .Znam to z autopsji i wiem co proponuję. Traktuj jak powietrze i nie pozwalaj sobie na żadne uszczypliwość z jej strony. Po prostu znalazła sobie jelenia na którym moze sobie pogrywać ,bo taki już ma charakter. Dajesz palec ,bierze całą rękę.

[poradyagnieszki]

Chce się wybić dzięki Tobie, pomniejsza Twoją wartość, żeby urosnąć w oczach innych. To jest taki bluszcz, co pnie się wysoko po kimś, nie umie samemu, potrzebuje kogoś, a Ty jesteś ofiarą. Zerwanie kontaktów w pracy nie jest dobrym rozwiązaniem, tu raczej trzeba asertywnie zadziałać. Powiedzieć jej: nie można działać w ten sposób, żeby kosztem kogoś osiągać swoje cele. Trzeba robić to samodzielnie bez wbijania kogoś w ziemię.