ireneo
30.12.22, 10:31
Otworzyłem biblie na jakiejś stronie i uznałem, że pora stanąć w kobiet obronie
Na początek dwa dyskryminujące je wersy:
"Ukształtował Pan Bóg CZŁOWIEKA z prochu ziemi
i tchnął w nozdrza jego DECH życia.
Wtedy stał się CZŁOWIEK istotą żywą.(Rdz 2,7)
Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest CZŁOWIEKOWI,
gdy jest sam. Uczynię mu POMOC odpowiednią dla niego.
Wtedy zesłał Pan Bóg głęboki sen na CZŁOWIEKA,tak że zasnął.
Potem wyjął jedno z jego żeber i wypełnił ciałem to miejsce.
A z żebra, które wyjął z CZŁOWIEKA ukształtował Pan Bóg
KOBIETĘ i przyprowadził ją do CZŁOWIEKA.(Rdz 2, 18 i 21-22)"
Nie trzeba być super kumatym,
by zinterpretować powyższe cytaty.
A są one, niestety,
bardzo niekorzystne dla KOBIETY.
Wynika bowiem czarno na białym,
że jest (co najmniej) tworem niedoskonałym
bo nie z prochu ona, a z CZŁOWIEKA ciała,
i [DECH]u, jak CZŁOWIEK, już nie dostała.
Niby podobna, ale przecież zgoła inna,
"dechu" nie dostała też rajska zwierzyna.
także, jak rajskiej zwierzynie,
to CZŁOWIEK KOBIECIE wymyślił imię.
Waham się, bo choć Biblia nie kłamie
To mam o KOBIETACH inne zdanie.
Uznałem, by z nowym odliczaniem,
zacząć UCZŁOWIECZAĆ te panie.