tuwa6
23.08.23, 14:20
Jestem pracownikiem jednej z wielkich spożywczych sieci. Na co dzień obserwuję jak Polacy wariują na punkcie promocji. Potrafią przyjść kilka razy dziennie, aby kupić coś po taniości, bo akurat przyjechało. Zastanawia mnie, czy to bieda popycha do wariowania na punkcie promocji, czy po prostu już jesteśmy uzależnieni od "okazji" i kupujemy w ciemno. Daliśmy się omotać koncernom spożywczym w zakładaniu aplikacji, kart, żeby tylko kupić taniej?