kozaczek3
30.06.05, 07:02
A co z konkubinatami kapłanów katolickich
”W polskim Kościele szykuje się wielka zmiana - duchowni żonaci: diakoni stali. Od września będą się szkolić w pierwszym w kraju ośrodku formacyjnym w Toruniu”
Tak się uśmiałem, że stygmaty zaczęły mi krwawić w kącikach ust.
Duchowni żonaci, od września?
Ale którego roku?
Bo nasz ksiądz żył w konkubinacie kilkanaście lat ze swoją piękną kuchareczką.
Dorobili się dwójki ślicznych dzieci.
Teraz kupił jej mieszkanie w sąsiedniej miejscowości.
Dobry jest i honorowy konkubin, ten nasz kapłan.
Czy on będzie potrzebował jakiejś pisemnej zgody od swojej konkubiny?.
A jeżeli tak to, od której?
Od obecnej, czy od poprzedniej?
Amen.