Dodaj do ulubionych

najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa?

06.11.01, 09:07

Jak sądzicie? Ja obstawiam:

Wola: rejony Żelaznej i Ogrodowej na Starej Woli oraz okolice Ożarowskiej i
Deotymy na Kole

Bemowo: bloczydła na Górcach

Jakie są Wasze odczucia?
Obserwuj wątek
    • Gość: 7223911 okolice Hrabiaka IP: *.shell.nl 06.11.01, 10:22
      raz dostalem tam w trąbę, raz widziałem policję z bronią goniącą kogoś, a raz
      udało mi się odciągnąć gościa który kopał leżącego
      • Gość: mnk Re: okolice Hrabiaka IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 08.11.01, 10:35
        Czy ktos moze mnie oswiecic, co to jest Hrabiak??? Dzieki.
        • Gość: 83511722 Re: okolice Hrabiaka IP: *.shell.nl 08.11.01, 15:43
          no własnie, drodzy Wolacy, kto wie? Jak nikt nie zapoda, napiszę gdzie jest
          Hrabiak za tydzień.
          • Gość: mnk Re: okolice Hrabiaka IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 16.11.01, 07:31
            i nadal nie wiemy, co to jest ten juz mityczny hrabiak... :(
            • Gość: 9117342 Re: okolice Hrabiaka IP: *.shell.nl 16.11.01, 10:02
              pardon, nie zauważyłem że to już tydzień. Więc jednak nikt z wolskich
              forumowiczów nie zna Hrabiaka?

              Hrabiak - duża kamienica na Wolskiej w kwartale między Płocką a Działdowską
              (inaczej - między szpitalem dziecięcym a pocztą), zbudowana w roku 1901.

              Są dwa wyjaśnienia co do nazwy (bynajmmiej nie sprzeczne, raczej się
              uzupełniają). 1) kamienicę postawił hrabia (niestety nie wiem który) i z niej
              żył, sam mieszkając we własnym domu w tymże kwartale. Jego dom przetrwał do lat
              90tych i można jeszcze zobaczyć kafelki i fragmenty gzymsów po nim na murze na
              wewnętrznym podwórzu dostępnym od Płockiej (tam gdzie warsztat
              samochodowy "Płocka"; można również dojść tam od Wolskiej przechodząc dwie
              studnie). Zburzony w końcu lat 90tych. 2) dom był tak luksusowo wykończony,
              że "dla hrabiów". Oczywiście od tego czasu po tych luksusach niewiele zostało.

              Dom, w odróżnieniu od okolicznych, przetrwał Powstanie, aczkolwiek nieco się
              nadpalił. W okolicy miały zresztą miejsce jedne z najtragiczniejszych epizodów
              Powstania.

              Polecam studnię oligo naprzeciwko, na rogu Skierniewickiej i Wolskiej ("przy
              Fotonie"). Jedna z najlepszych wód oligo w mieście.
              • Gość: mnk Re: okolice Hrabiaka IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 16.11.01, 12:47
                aaa.... i tam obecnie zamieszkuje tzw. element? :-)
                • Gość: 2885712 Re: okolice Hrabiaka IP: *.shell.nl 16.11.01, 13:17
                  bo ja wiem, chyba nie ...

                  chodzi chyba raczej o to, że okolica jest małym węzłem komunikacyjnym (tramwaje
                  i autobusy jeżdzące Wolską i Płocką plus dojście od Pedetu) i małym "centrum"
                  handlowym (Pedet, niedaleko kilka długo otwartych sklepów z monopolem), więc
                  naturalną koleją rzeczy ściąga niespokojne duchy.
                  • Gość: mnk Re: okolice Hrabiaka IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 16.11.01, 13:20
                    no przeciez okolice PDT to taki jakby maly `trojkat bermudzki` :-)

                    Swoja droga - do konca roku PDT zostanie zlikwidowany, przeprowadzony zostanie
                    kapitalny remont i gdzies w polowie 2002 zostanie otwarty na nowo - jako
                    Galeria Centrum - Wola...

                    Niestety, maja podobno zwolnic na czas remontu wszystkich pracownikow, zeby im
                    nie placic... :-(
              • Gość: wong Re: okolice Hrabiaka IP: *.acn.pl 20.03.03, 20:23
                no co ty. od trzech lat codziennie (no prawie) wracam tamtedy ze szkoly i nic
                nigdy mi sie nie zdarzylo
    • Gość: zet Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 195.187.84.* 06.11.01, 10:53
      Pętla tramwaju 27 koło Cmentarza Wolskiego - pusto, ciemno, wymarzona okolica
      dla złodziei - mnie juz raz tam okradli z komórki, a kilku starszym kobietom
      zerwali łańcuszki z szyj (w tramwaju jeszcze)
    • zegrz Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 06.11.01, 14:30
      kerewe napisał(a):

      >
      > Jak sądzicie? Ja obstawiam:
      >
      > Wola: rejony Żelaznej i Ogrodowej na Starej Woli oraz okolice Ożarowskiej i
      > Deotymy na Kole
      >
      > Bemowo: bloczydła na Górcach
      >
      > Jakie są Wasze odczucia?

      Jak pragnę zdrowia - ponad 25 lat mieszkam przy skrzyżowaniu Ogrodowej i Żelaznej
      i nie widziałem nawet zwykłego mordobicia. A przecież kręcę się trochę po
      okolicy. Od kilku lat jest tu też czynny sklep dla pijaków. I nic. Może i nie
      wszedłbym do cudzej kamienicy (zwłaszcza na dalsze podwórko) ale na ulicy -
      spoko!!
    • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 08.11.01, 10:37
      Niektore rejony Jelonek (zwlaszcza te z niebieskimi blokami) - lepiej nie
      zagladac, bo mozna dostac w czape od dresow gromadnie przesiadujacych w
      okolicach zsypow, trzepakow, na klatkach schodowych i pod budkami z piwem
      • Gość: Pedro Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 192.168.14.* 15.11.01, 14:30
        > Niektore rejony Jelonek (zwlaszcza te z niebieskimi blokami) - lepiej nie
        > zagladac, bo mozna dostac w czape od dresow gromadnie przesiadujacych w
        > okolicach zsypow, trzepakow, na klatkach schodowych i pod budkami z piwem

        No to żeś mnie uprzedził - raz tam dostalem w czape (za to ze mieszkam w innej
        czesci jelonek of kors) i raz mnie klasycznie skroili, w tym samym miejscu
        praktycznie. W ogole caly rejon hali na jelonkach jest "fajny". Bloki na Czumy
        też, ale fakt że na osiedlu "niebieskim" jet najgorzej. A ze starszej Woli dodam
        okolice skrzyżownia Płockiej i Górczewskiej i dalej wzdłuż Górczewskiej az do
        Księcia Janusza. Nic mi się tam wprawdzie nie stało, ale swoje widziałem. Od
        pewnego czasu za żadne skarby bym nie wsiadł wieczorem do 109.
        Pozdrawiam, P.
        • kerewe Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 16.11.01, 07:35
          Górczewska miedzy Mlynarska, Plocka a Prymasa 1k zawsze miala szemrana slawe,
          glownie z powodu tzw. elementu kwaterowanego w okolicznych blokach :-(

          Na Kole - gdzie mieszkam - moj blok tez jest komunalny, ale mimo wszystko
          sasiadow mam naprawde w porzadku i nigdy zlego slowa na nich nie powiem... w
          nocy tez jak najspokojniej chodze po okolicy...
          • Gość: Pedro Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 192.168.14.* 16.11.01, 12:05
            Koło w sensie osiedla między Górczewską a Obozową to się z tobą zgodzę - mam
            tam znajomych więc byłem wiele razy i faktycznie jest spoko, sami emeryci w
            zasadzie tam mieszkają. Ale na przystanku na Górczawskiej między Ciołka a K.
            Janusza byłem dwukrotnie świadkiem dużego mordobicia. W tym raz żeby nie
            zdolność do szybkiego sprintu to bym się stał główną tego mordobicia ofiarą. Od
            tamej pory unikam tej okolicy jak ognia - po co kusić los...
            P.
            • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 16.11.01, 12:48
              mozna sie domyslac - dresy z Ulrychowa i pobliskich Górców przybyly na goscinne
              wystepy :-(
          • Gość: elmat Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 10.2.24.* 28.12.01, 15:09
            czesc mieszkam na gorczewskiej przy plockiej i uwazam ze na calej woli jest tak
            samo niebezpiecznie przy okazji uwazajcie na apteke i spozywczy przy plockiej
            (miedzy gorczewska a zytnia) znowu wyrywaja z rak portfele.
      • Gość: mieszkaniec Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.aster.pl / 10.70.3.* 15.11.03, 23:38
        masz rację
    • arti_c2001 Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 10.01.02, 15:26
      kerewe napisał(a):

      >
      > Jak sądzicie? Ja obstawiam:
      >
      > Wola: rejony Żelaznej i Ogrodowej na Starej Woli oraz okolice Ożarowskiej i
      > Deotymy na Kole
      >

      Ja od paru lat mieszkam w okolicach Ożarowskiej (na rogu z Magistracka) i jeszcze nic mi się nie stało... Raz tylko jakaś ekipa popijajaca piwko pod blokiem zabrała dostawcy pizzę która wiózł dla mnie:) Ale wiadomo, piwko robi dobrze na apetyt:)
      Pozdrawiam
      • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 11.01.02, 08:55
        Ożarowska róg Magistrackiej?!?!?!?! Ja tam mieszkam!!! :-))) Witam sasiada :-
        ))) moze sie znamy z widzenia?
        • arti_c2001 Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 11.01.02, 13:25
          Witaj sasiedzie:) Ja mieszkam w budynku przy Obozowej 63/65 a Ty?
          Może rzeczywiście się znamy z widzenia, chociaż zobaczyc mnie w tej okolicy trudno bo wychodze rano do pracy i wracam w nocy spac:)
          • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 11.01.02, 14:39
            jaaaa... trzy numery dalej :-)))

            Jezeli widzisz takie cos w skorzanej kurtce stojace codziennie na przystanku
            Magistracka okolo 6.40 i czekajace na tramwaj do bankowego, to ja :-)
            • Gość: arti_c2001 Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 62.89.78.* 11.01.02, 15:16
              O 6.40 to ja jeszcze smacznie śpię:)))))) Po tym przystanku kręcę się dopiero
              między 8.30 a 9.00... A tak przy okazji, czy w tej okolicy można jakoś stały
              dostęp do Internetu zrobić? Bo AsterCity obiecuje na 2004 rok :)))))))
              • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 14.01.02, 07:34
                no wlasnie... u nas, w naszym rejonie zupelna posucha internetowa :-( astercipa
                mowila dwa lata temu, jak sie wprowadzilem, ze zrobi siec w drugim - trzecim
                kwartale 2002 roku, a teraz mowia, ze MOZE w 2004 roku :-))) - typowe...

                Czekam niecierpliwie na www.sferia.pl - ma to byc radiolinia, instalka 400,
                miesiecznie 70-80 pln. Pod ta nazwa kryje sie Polpager, wiec zadna to firma
                krzak... zobaczymy... ruszaja podobno 15 stycznia, czyli jutro :-)

                SDI i Neostrada oczywiscie sa na centralach 836 i mojej 877, na 837 nie ma.
                Jest tylko problem z wolnymi terminalami SDI - wszystkie sa zajete i zeby cos
                dostac, trzeba odczekac swoje pol roku albo wiecej...
                a Neostrada jest poza zasiegiem cenowym wiekszosci...
        • Gość: arti_c2001 Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 62.89.78.* 11.01.02, 15:07
          Witaj sasiedzie:) Ja mieszkam w budynku przy Obozowej 63/65 a Ty?
          Może rzeczywiście się znamy z widzenia, chociaż zobaczyc mnie w tej okolicy trudno bo wychodze rano do pracy i wracam w nocy spac:)
    • sloggi Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 10.01.02, 15:41
      Ciarki mi po plecach chodzą jak mam wejść do przejścia podziemnego na Prostej
      przy Karolkowej, nie lepsze jest to przy Reducie Wolskiej.
      • janior Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 19.01.03, 11:26
        Te przejścia maja zdecydowanie mało ciekawy wygląd, ale nie są niebezpieczne,
        przechodzę tym koło roduty wolskiej prawie codziennie. Ani razu nikogo
        podejrzanego nie widziałem.
        W ogóle uważam Bemowo i Wolę za dosyć spokojne dzielnice. Problem na różnych
        osiedlach sprawiają jedynie drechy.
        Jezeli miałbym wskazać jakieś mało sympatyczne rejony to np. chaszcze przy
        wykopie na tory kolejowe obok Geanta przy Wolskiej od strony Bemowa (ulicy
        synów pułku).
        Ponadto choć to obrzeża Wawy, "ciekawie" jest w Forcie IV "Chrzanów". Kiedyś
        znalezłem tam czaszkę, wyglądaącą na ludzką, a innym razem dwa wielkie psy
        mnie goniły. Tam jest jakaś melina, przynajmniej tak to wygląda.
        • Gość: krs Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.02.03, 10:31
          nie jakaś. tam znajduje sie domostwo panstwa kopalniakow.sa raczej nieszkodliwi.
          ta ludzka czaszka, hmm byc moze. ale kiedys kilka lat temu byla tam ubojnia
          zwierząt.
        • Gość: krs Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.02.03, 10:33
          choc nie twierdze ,ze jest to takie bezpieczne miejsce, jak latem chlopaki
          robia ognisko.po prostu ,jak nie jest sie zaproszonym lepiej nie przychodzic.
    • madre Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 11.01.02, 17:01
      Niebespiecznnie jest w tramwajach jadących z Bemowa przez Koło.
      • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 14.01.02, 07:36
        Mądry się znalazł... na jakiej podstawie tak sądzisz???

        Mieszkam na Kole, po tym forum widac, ze na Kole w okolicach Obozowej mieszka
        zdecydowana wiekszosc dyskutantow i jakos nikt nie mowi, ze w tramwajach jest
        niebezpiecznie...

        Napadli Cię? Okradli?
        • Gość: KK Na Kole jest bezpiecznie!!! IP: *.sgh.waw.pl 16.01.03, 09:44
          I nie wiem, dlaczego Kolo cieszy sie taka zla slawa!

          Pozdrawiam sasiadow,
          Krzysiek
          • flyer Re: Na Kole jest bezpiecznie!!! 19.01.03, 02:11
            Dlaczego?

            1. Jakis rok temu bylem swiadkiem "wyrwy" w tramwaju -
            chlopak wsiadl przy poczcie i wyskoczyl na nastepnym
            przystanku (przy Deotymy) i znikl w glebi osiedla;

            2. Kumpel mieszkajacy za poczta przy Obozowej kiedys
            zaliczyl w twarz, pod wlasna klatka;

            3. Ja sam zaliczylem w twarz dobrych kilka lat temu przy
            K. Janusza rog Obozowej - ale to byli przyjezdni i
            dodatkowo ktos im samym juz wczesniej twarze obrobil ;);
            Dodatkowo kiedys brygada przy lasku na Kole tez mnie
            chciala kiedys zdefasonowac "za nic" ale im przeszlo.
            Innych drobnych incydentow nie przytocze.
            A teraz wracamy do rzeczywistosci:

            - Park przy petli na Kole --> w lecie swietne miejsce
            pijackich imprez, co chwile ktos wchodzi lub wychodzi z
            mroku;

            - brzeg samego Lasku na Kole - j.w. Frekwencji w nocy nie
            sprawdzalem, wystarczy mi widok wieczorny;

            - skrzyzowanie Prymasa 1k i Obozowej - po obu stronach, z
            jednej strony sklep monopolowy, z drugiej dobre klimaty
            do spozycia;
            Flyer
            • Gość: mnk Re: Na Kole jest bezpiecznie!!! IP: *.itpp.pl 19.01.03, 13:25
              Przesadzasz chyba... Mieszkam na Kole od juz dwoch lat, Obozowa przy
              Magistrackiej i powiem szczerze, ze mimo, ze na poczatku żyłem stereotypami i
              stugębnymi plotkami o tej okolicy, to bardzo szybko zmieniłem zdanie.

              Bardzo miła, spokojna okolica, bardzo dużo zieleni, miejsc, gdzie można wyjść
              na spacer... a nieliczne okoliczne pijaczki są nieszkodliwe i traktuję ich jako
              lokalny folklor.

              Każdemu ze spokojnym sercem poleciłbym kupno mieszkania na Kole - naprawdę
              fajne osiedle ;)
              • flyer Re: Na Kole jest bezpiecznie!!! 19.01.03, 16:36
                Nie przesadzam, moze tylko jestem zbyt nerwowy ;), ale
                juz mam wypracowane sposoby (i powierzchownosc?) jak sie
                ustrzec przed "wypadkami" --> czasami sie ktos na mnie
                zasadza, ale daje spokoj (patrz --> sposoby i
                powierzchownosc).
                Zreszta --> pod koniec zeszlego roku zrobilem jeszcze
                jedna ciekawa obserwacje --> na przystanek na Kole (w
                kierunku Bemowa) wchodzi mlody-waleczny i bojowym krokiem
                przemierza cala wysepke od przejscia dla pieszych do
                konca przystanku, po to tylko zeby przeskoczyc barierke i
                zniknac w Parku na Kole. Jak myslisz, po co nadkladal
                tyle drogi, zamiast przejsc dalej przejsciem dla pieszych
                --> z wiekiem nauczylem sie rozpoznawac z duzym
                prawdopodobienstwem "hieny". Tylko przewaznie odwagi na
                wiekszych i wygladajacych na pewniejszych im nie starcza.

                Flyer
                • Gość: mnk Re: Na Kole jest bezpiecznie!!! IP: *.warszawa.adsl.tpnet.pl 20.01.03, 12:07
                  W każdej dzielnicy niestety jest sporo podobnych typków... a na Kole dresów
                  jest zauważalnie mniej niż np. na takich Jelonkach, Górcach albo okolicach
                  Czumy.
                  • flyer Re: Na Kole jest bezpiecznie!!! 21.01.03, 02:33
                    A to prawda. Dzis widzialem doswiadczonego miejscowego,
                    ktory zasuwal po wertepach i blocie po drugiej stronie
                    Powstancow, na wysokosci Gorcow i pieknego chodniczka ;).
                    O okolicach Czumy i Powstancow (tani monopolowy na tylach
                    Leader Price'a i dogodna pozycja obserwacyjna tudziez
                    wyjsciowa na Osiedle Przyjazn i okolice Ratusza) mozna
                    tez troche powiedziec.
                    Flyer
    • Gość: jitulek Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 15.01.03, 00:08
      Groty by night i okolice pętli 20 tki
      nie radze tez pojawiac sie w okolicach wiaduktu na powstancow(przy torach..)
      • Gość: Mirek Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.acn.pl / 10.70.2.* 15.01.03, 15:10
        e tam
      • flyer Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 19.01.03, 02:15
        A ten wiadukt to z jakiej przyczyny i dokladnie gdzie -->
        trasa "nocny sklep monopolowy na stacji benzynowej"-Gorce
        przy szklarni, trasa j.w. wiaduktem czy trasa "na
        przelaj" po drugiej stronie wiaduktu (przy dawnej zlewni
        sciekow)?

        Flyer
    • Gość: ???? Bloki na Górcach??? IP: *.acn.pl 15.01.03, 16:45
      Mieszkam na Górcach przy ulicy Kazubów i nie uważam żeby to było najgorsze
      miejsce na Bemowie, od czasu do czasu trafi się jakiś incydent czy nocne śpiewy
      niewyżytej młodzieży połączone z piciem alkoholu i głośnym "qrwowaniem" ale jak
      czasami przejde przez inne osiedla to czuje się troche bardziej niebezpiecznie
      (i to nie dlatego że czuje sie tam obcy, albo że swoje podwórko lepiej znam).
      • Gość: JA Bloki na Górcach - TO KOSZMAR IP: *.acn.pl 16.02.03, 21:52
        Gość portalu: ???? napisał(a):

        Mieszkam na Górcach przy ulicy Kazubów i nie uważam żeby to było najgorsze
        miejsce na Bemowie, od czasu do czasu trafi się jakiś incydent czy nocne
        śpiewy niewyżytej młodzieży połączone z piciem alkoholu i głośnym "qrwowaniem"
        ale jak czasami przejde przez inne osiedla to czuje się troche bardziej
        niebezpiecznie (i to nie dlatego że czuje sie tam obcy, albo że swoje podwórko
        lepiej znam).

        Na ulicy Kazubów jest osiedlowy sklepik należący do sieci noszącej
        pieszczotliwą nazwę „Żabka”. Czynny jest do 2300, w związku z czym ostatnie 4 -
        5 godzin sprzedaje głównie alkohol. I tu – MIMO DOMOFONÓW - rozpoczyna się
        koszmar mieszkańców
        pobliskiego bloku przy ulicy Kazubów 4. Od ok 18 - 19tej godziny nasze klatki
        schodowe zamieniają się w miejsce spotkań amatorów piwa i gorzały. Rozwydrzona
        horda łamie prawo pijąc alkohol w miejscu publicznym, używając publicznie
        plugawego języka i dewastując (tzw. potrzeby fizjologiczne) klatki schodowe.
        Kilkanaście razy interweniowała wzywana przez mieszkańców policja i straż
        miejska (tzw. spisanie z dowodów osobistych), ale to nic nie pomaga.
        Czy rzeczywiście nic więcej nie można zrobić? Przecież poczucie bezkarności
        rozzuchwala tych młodych, dwudziestokilkuletnich ludzi. Oni coraz bardziej się
        degenerują, a mieszkańcy coraz bardziej ulegają frustracji.
        DZISIAJ ZNOWU INTERWENIOWAŁA POLICJA.
    • aand Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 21.01.03, 16:24
      Kiedys Gibalak. A teraz blokowiska na Bemowie. (Chociaz trudno mowic ze to Wola)
      • Gość: ponury Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.new-york-03rh16rt-ny.dial-access.att.net 22.01.03, 02:15
        Tak,to prawda,kiedys Gibalak,dalej Hrabiak i Ks.Janusza.Za cholere nie kumam
        Ogrodowej i Zelaznej,gdzie sie urodzilem,wychowalem i mam nadzieje
        zdechnac.Mieszkaja tam moje dzieci,ale nie uskarzaly sie na szczegolne
        chuliganstwo,bo moze wrocily stare zasady,ze "swoich" sie nie rusza.Za "moich"
        czasow nie pekalo sie byc u siebie ,na Woli, w zadnym regionie.Oczywiscie ,na
        Pragie czy na ubaw na tzw.'zielonkie" w pojedynke tez sie nikt rozumny nie
        wybieral.Ale zebym sie bal na wlasnej ulicy???To kos i paragrafow na (mam na
        mysli "instrument")chuliganow nie ma? Nie ma mnie tam od wielu lat,i teraz
        unikam Bronxu/Harlemu ipomniejszych latynosko-murzynskich gett.Ale nosze z
        soba "kopyto",to skutecznie dziala.Jesli i tam,u Nas czasy sie az tak
        zmienily,to trzeba starszych spytac o tzw."pomocnikow za parkanem" i cicho-sza
        zorganizowac wzajemna pomac sasiedzka.I nie ma co pekac,ze okrzycza Was ORMO-
        cami.Po pierwszych paru uszkodzonych "spoldzielczo" chuliganach bedzie szum i
        lamentowanie pojebanych mamus synkow-dresiarzy,a za jakis czas poznacie nawet
        dzielnicowego.Prrzyjdzie z flaszka,zeby Wam podziekowac.Amen.
        • ryba22 Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? 01.02.03, 18:47
          Mieszkam przy Ciołka od urodzenia(prawie 40 lat).Nikt nigdy mnie nie napadł,
          ani nie okradł.Ale przedwczoraj o 19.30 na naszym przystanku
          (CIołka/Ks.Janusza) napadnięto mojego syna.Obyło się bez bicia(100 zł i komórka)
          Najgorsze ,że było pełno ludzi na przystanku- nikt nie zareagował.
          • Gość: Syrena Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 217.153.45.* 03.02.03, 09:31
            A ja wracałam po 21-ej w piątek autobusem 159 i na Kasprzaka między
            Skierniewicka a Płocką wyrwali mi w autobusie tym torbę (komórka, dokumenty,
            karty kredytowe, klucze, pieniądze i wszystko to co kobieta ma w torbie).
            Wyleciałam za nimi jak poparzona. Darłam się w niebogłosy, biegłam za nimi
            jakieś 200 m, ale potem dałam sobie spokój. Niestety ludzi prawie wcale nie
            było. Ostrzegam - nigdy nie siadajcie w środkach komunikacji przy drzwiach, to
            najprostsza droga do ucieczki dla złodzieja.
            Syrena
            • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.warszawa.adsl.tpnet.pl 03.02.03, 11:46
              Zawsze jak jadę tramwajem albo autobusem, to owijam pasek torby kilkukrotnie
              wokół ręki. Torba mocna jest, nie do porwania, więc prędzej mi rękę urwą niż
              zabiorą cokolwiek :)

              Polecam ten sposób.
              • Gość: Syrena Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 217.153.45.* 03.02.03, 12:19
                Rada bardzo cenna, ale jak się ma torbę-aktówkę to trudno ją owinąć. Poza tym
                to ofiara jest wybierana dokładnie przez napastnika. Oni nawet potrafią
                przewrócić osobę, żeby wyrwać łup. Jeśli nie będzie więcej patroli i kontroli,
                jeśli ludzie nie będą reagować to niestety, ale będzie coraz gorzej, bo bandyci
                będą się czuli bezkarni. Podchodzą nawet ze strzykawką i straszą, że jak się
                nie odda tego co chcą, to zarażą HIV-em. Nie ma kary, nie ma miary!!!
                Syrena
              • Gość: globu Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.acn.pl 12.02.03, 16:57
                zapraszam wieczorkiem na ul.Ludwiki, potem do Ogr.Jordanowskiego przy tej ulicy.
                Policja boi sie tam przyjechac. Zadi BOLO.
                • Gość: derta Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.acn.pl 12.02.03, 17:08
                  Gość portalu: globu napisał(a):

                  > zapraszam wieczorkiem na ul.Ludwiki, potem do Ogr.Jordanowskiego przy tej
                  ulicy
                  > .
                  > Policja boi sie tam przyjechac. Zadi BOLO.

                  Ten smieć BOLO jeszcze żyje?
      • Gość: *** Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 157.25.119.* 18.02.03, 12:43
        ja meszkam na gibalaku od ok2 lat i nie powiem zeby bylo cieawie i przyjemnie.
        swojaków oczywiscie nie ruszaja ale zdarza sie wiele nieciekawych incyentów.
    • Gość: Lobelia Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 195.187.102.* 05.02.03, 09:15
      Mieszkałam w akademiku przy Ks. Janusza - z niemiłych
      rzeczy pamiętam tylko spotkanie z ekshibicjonistą, ale to
      było już dosyć dawno, więc może okolica stała się
      niebezpieczniejsza. Dość długo wynajmowałam mieszkanie
      przy Pustola (w tej części "na tyłach" ul. Batalionu
      Zośka) - znajomi nas wcześniej ostrzegali, że to
      nieciekawe miejsce. Okolica wyglądała faktycznie
      niespecjalnie, zwłaszcza w pobliżu sklepiku nocnego,
      gdzie zawsze funkcjonowała grupka wielbicieli procentów,
      ale ostrzeżenia były zdecydowanie przesadzone. Było
      trochę pijaczków, ale niegroźnych (mówili uprzejmie
      "dzień dobry" i pilnowali samochodu), nawet jak się
      trochę poszarpali to między sobą, postronnych nie
      ruszając. Wychodzić można było o każdej porze dnia i
      nocy, za to zdecydowanym minusem były psy, które
      właściciele wypuszczali luzem i bez kagańca na skwer
      (nawet duże i niebezpieczne rasy...). Natomiast zdarzały
      się kradzieże i dewastacje samochodów (nam nic nie
      ukradli, ale znajomy do nas przyjechał i stracił koło od
      malucha...). W pewnym momencie w okolicy okradziono też
      sporo mieszkań. Ale generalnie moje "Wolskie" wrażenia
      były bardzo pozytywne, a mam spory materiał porónawczy,
      bo w Warszawie mieszkałam w bardzo wielu miejscach.
    • Gość: JA najniebezpieczniejsze rejony Bemowa? - GÓRCE IP: *.acn.pl 10.02.03, 20:26
      Na ulicy Kazubów jest osiedlowy sklepik należący do sieci noszącej
      pieszczotliwą nazwę „Żabka”. Czynny jest do 2300, w związku z czym ostatnie 4 -
      5 godzin sprzedaje głównie alkohol. I tu rozpoczyna się koszmar mieszkańców
      pobliskiego bloku przy ulicy Kazubów 4. Od ok 18 - 19tej godziny nasze klatki
      schodowe zamieniają się w miejsce spotkań amatorów piwa i gorzały. Rozwydrzona
      horda łamie prawo pijąc alkohol w miejscu publicznym, używając publicznie
      plugawego języka i dewastując (tzw. potrzeby fizjologiczne) klatki schodowe.
      Kilkanaście razy interweniowała wzywana przez mieszkańców policja i straż
      miejska (tzw. spisanie z dowodów osobistych), ale to nic nie pomaga.
      Czy rzeczywiście nic więcej nie można zrobić? Przecież poczucie bezkarności
      rozzuchwala tych młodych, dwudziestokilkuletnich ludzi. Oni coraz bardziej się
      degenerują, a mieszkańcy coraz bardziej ulegają frustracji
    • Gość: Kazimierz Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 213.173.200.* 10.02.03, 20:34
      Mieszkam na Obozowej na osiedlu Żeromskiego i mimo ponurych klimatow - nic
      zlego sie mnie nie dzieje.
      Ci, co stoja pod blokiem "swoich" nie zaczepia, ni obcych bo przeciez latwo
      byloby ich namierzyc. A obcy nie przychodza, bo jest duze
      zageszczenie "swoich".
      Trudno sie czasem przedostac przez 10 osob na klatce, ale ogolnie jest spoko
      (zaczynamy sobie mowic dziendobry a mieszkam tu ze 3 miesiace dopiero)...
      • Gość: mnk Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.warszawa.adsl.tpnet.pl 11.02.03, 07:34
        Osiedle Żeromskiego jak rozumiem, to jest to z numerami Obozowa 67 - 85
        (chyba) - nieparzyste numery?

        Jezeli tak to kolejny sąsiad :)
    • Gość: wolak Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.pwpw.pl / 10.1.4.* 11.02.03, 07:54
      skrzyzowanie jana pawla i solidarnosci (okolice sklepu nocnego - podworka na
      jego tylach) - rozboje i wymuszenia
      • Gość: kris Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.pwpw.pl / 10.1.4.* 11.02.03, 08:02
        Gość portalu: wolak napisał(a):

        > skrzyzowanie jana pawla i solidarnosci (okolice sklepu nocnego - podworka na
        > jego tylach) - rozboje i wymuszenia

        potwierdzam - cholota tam rzadzi, do tego na klatkach przesiaduja narkomani i
        permanentnie kradzione sa radia samochodowe
    • Gość: JA najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? - GÓRC IP: *.acn.pl 16.02.03, 21:36
      MASZ RACJĘ
      • Gość: as Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? - IP: 157.25.166.* 20.02.03, 03:16
        LUDZIE!!! czy wy nie przesadzacie? tu źle, tu niebezpiecznie, tam kradną, tu
        biją.. to jest psychoza.
        parę lat mieszkałem na Jelonkach w tzw. zagłębiu brwon sugar, potem w podobno
        mieście drechów pod Warszawą, potem na Górcach, potem na Ochocie i teraz znowu
        na Górcach. Jeździłem i jeżdżę nocnymi, jeździłem pociągami na linii
        nasielskiej, znam mnóstwo ludzi którzy jeżdżą linią pruszkowską i jakoś nikt
        mnie ani znajomych nie bije codziennie i nie okrada... wiadomo jakieś tam
        sytuacje co pewien czas się zdarzają, bezpiecznie do końca w pewnych miejscach
        nie jest, zule są, w dresach ludzie chodzą, ale do cholery nie popadajmy w
        paranoję! Każdy szuka sensacji i na siłę doszukuje się bandytów i złodziei, a
        szczególnie media. A tak naprawdę odsetek tych rzeczywiście niebezpiecznych
        jest niewielki. Mieszkam na Górcach parę lat i w porównaniu z takimi np.
        miastami jak Piaseczno czy Legionowo jest pełny spokój, gorzej nawet jest na
        Nowym Świecie w nocy,a to przecież Centrum. Wszędzie powtarza sie dres, żul,
        pijaczek etc... a wy kiedyś to nie piliście na klatkach? Nie wariowaliście jak
        wracaliście z imprez? Nie zaczepiały was nigdy żule pod SAM-em prosząc o
        złotówkę? 5 lat temu, 10-lat temu? To chyba nigdy nie mieszkaliście w większym
        mieście gdzie jest to częste zjawisko. Zgadza się, że Polsicji i Straży jest za
        mało, zgadza się, że toleranacja dla negatywncy zachowań jest zbyt duża, zgadza
        się, że młodzież ma nienajlepsze wzorce. Ale nie przesadzajmy. To się zmienia,
        bardzo powoli, ale zmienia na lepsze. Trzeba mieć nadzieję i starać się robić
        wszystko aby postęp był stały. I pamiętać, że nie każdy młody człowiek i żul
        pod sklepem to od razu bandyta.
        • Gość: Syrena Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? - IP: 217.153.45.* 20.02.03, 08:32
          Oczywiście, że nie każdy młody człowiek jest bandytą. Ale to co Ty piszesz jest
          bzdurą. Przeczytaj sam siebie jeszcze raz. Może głośno czytając sam siebie
          usłyszysz, jakie bzdury wygłszasz. Ja na Woli mieszkam ponad 30 lat i
          napadnięta zostałam na szczęście tylko raz, ale uważam, że o ten jeden raz za
          dużo. Także zastanów się Chłopie co Ty wypisujesz.
          Syrena
          • Gość: bz Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? - IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 24.02.03, 12:22
            na woli mieszkam od niespelna roku. jak do tej pory nikt mnie nie zaczepił, ale
            mowiac delikatnie deneruja mnie letnie pikniki pod pomnikiem wolnej elekcji
            (strach wyskoczyc na orlen po fajki), denerwuja mnie nieswieze warzywa i
            przetrminowane jedzenie w okolicznych sklepikach (probuja mnie otruc?), no i
            oczywiscie zaszczana klatka schodowa jakby nie mozna bylo wysikac sie w
            krzakach przed blokiem (rozumiem doskonale, ze czasem trudno jest wstrzymac).
            od tego niespelna roku juz dwa razy ktos probowal wejsc do mojego mieszkania
            nieproszony. ale tak wogole to jest wyjatkowo bezpiecznie i przytulnie...
            • Gość: Kudlaty Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? - IP: *.mila.edu.pl 12.03.03, 09:33
              Ej no, ludzie ja nie wiem jak tam z NAJniebezpieczniejszymui miejscami, Wiem
              jedno. GDybym od dziecka nie mieszkal na gibalskiego, To nie chcial bym sie tam
              znalezc.
              • Gość: ziomal z yelonek Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? - IP: *.acn.pl 12.03.03, 20:05
                Na temat Górc i Jelonek mam coś do powiedzenia.
                Jak to ktoś napisał tereny hali są "fajne" to się z tym zgadzam.
                Fakt że nigdy od nikogo nie oberwałem i nikt mnie nie okradł (nie jestem znowuż
                taki przypakowany) ale tam ciągle się "coś dzieje". Na Jelonkach zachodnich nie
                jest tak źle. Kręci się tam więcej kozków niż fatycznych "złoczyńców".
                A Górce i Jelonki Pd. to jakieś totalne nieporozumienie, tam jest spokojnie.
                A co do chłopaków zpod klatek to wystarczy się zachowywać choć przez chwile jak
                oni, już mnie tam zaczepiali ale wystarczy troche slangu, szlik Legii i powołać
                się na ich okolice (ogólnie udawać że się nie przejmujesz i wszystko jest yo).
                Przecież swojego nie zkopią !!!
    • Gość: wong Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.acn.pl 20.03.03, 20:18
      gibalskiego! ogrodowa, wronia
      • Gość: *** Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 157.25.119.* 21.03.03, 07:31
        ja mieszkam na gibalaku i wcale nie jest to ten sam gibalak, co 10 czy 20 lat
        emu. stara gwardia juz ledwo zipie.
    • Gość: JA Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.acn.pl 23.03.03, 20:19
      TAK JEST PRAWIE WSZĘDZIE NA WOLI I BEMOWIE.

      Bezpieczeństwo
      Autor: Gość: Mieszkaniec Woli IP: *.warszawa.sdi.tpnet.pl
      Data: 17-03-2003 16:16 + odpowiedz na list
      -------------------------------------------------------------------------------
      -
      Wola staje się po woli slamsem. Bandy młodych nie wacham sie tak nazwać
      bydląt uniemożliwiają ludziom normalną egzystencje, z klatek schodowych robi
      się bary i ubikacje. montowane domofony juz niczego nie gwarantują. Koleś
      wpuszcza kolesia z sąsiedztwa lub dzieci zmusza się do wydania kodu. sporo
      mieszkań jest wynajmowanych, jezeli są to młode panie i jeszcze para to z
      reguły uprawiają najstarszy zawód świata. Okoliczna banda ma więc wszystkie
      uciechy na miejscu. Podczas "zadymy" wzywa się policję i tu zaczyna się
      komedia, policja łapiąc obce osoby na klatce schodowej za drzwiami z
      domofonem udziela im upomnienia i pouczenia.( Za ich plecami łobuzy pokazują
      sobie gest Kozakiewicza lub klepią sie po genitaliach). Nikt nie stara się
      wylegitymować 19/23 letnich bandziorów, nie sprawdza czy sprzęt używany przez
      tą młodzież a w szczególności komórki nie jest kradziony, nikogo nie dziwi
      pijany nastolatek na obcej klatce. Nie ma możliwości zabronić im wstępu do
      cudzego domu. Jak powiedzą, że przyszli do kolegi policja nie sprawdza do
      kogo, są już święci. Sytuacja powtarza się kilka dni w tygodniu, często
      interwencje są kilka razy dziennie. Policja przyjeżdża po 30,50 minutach a
      często po 2 godzinach. Chyba po to aby odfajkować interwencję. Jak się pojawi
      patrol to o 17 najpóźniej, najlepiej w południe. Rozróby są 19-23 a wtedy
      policji nawet na lekarstwo. proszę państwa to są kpiny polcja potrzebna jest
      w tej dzielnicy nocą i po 14 bo rano to cała chołota noc odsypia. Owszem jest
      i straż miejska o 10-12 pędzi babiny dorabiające do głodowych rent z ulicy i
      szuka okazji do zbierania OD OBCOKRAJOWCÓW HARACZU i to jest ich podstawowe
      zajęcie. Szlag człowieka trafia jak te staruszki z płaczem wciskają im po 20
      50 zł aby spokojnie zarobić na lekarstwa (oczywiście te za 1 zł. W aptece nie
      raz nie dwa zaleki ratujące życie dopłacałem po 10 20 zł bo stary człowiek
      miał w potrmonetce pusto i płakał w kącie. Osobiście powiesiłbym ministrów
      zdrowia wszystkich rządów, które do tego dopuściły te swołocze nie muszą
      wybierac chleb czy leki.). Pomocy zaś żadnej. Niech się straż odczepi od
      parkingów i staruszek a zajmie bezpieczeństwem mieszkanców i rzeczywistym
      porządkiem. Interwencję własciwą widziałem raz straż złapała młodego zbira
      bijącego kobietę i oddała go w ręce policji, pojechałem za nimi, wyszedł z
      komisariatu po 20 (dokładnie) minutach żartując sobie z wyprowadzającyn go
      policjantem. No i czemu się dziwić może to syn komendanta lub
      dzielnicowego.Od trzech miesię cy mieszkańcy Okocimska 5 są oblegani w
      mieszkaniach przez grupę bandytów z okolicznych domów, tak się złożyło, że
      pod tym adresem mieszkają ludzie starsi młodzież na lekarstwo może 2 ale
      niestety takiej samej chołoty. Pisali gdie się da raze z Okocimską 3 i 7 i co
      i gucio. Policja jest bezradna jak przyjadą na miesce to banda jest grzeczna
      a złożyć zażlenie to nie mieć szyb w oknach i chodzić jak się baty przeżyje o
      szwedkach, w tym wieku bohaterów mało. Od trzech miesięcy łapią na schodach
      te same osoby i nic cacy, no to moze jak bedzie druga Magdalenka bo łobuzy są
      uzbrojone to dzielna policja zainterweniuje

    • Gość: sceptyk wszystkie IP: *.mis 14.04.03, 18:08
      nigdzie nie jest bezpiecznie
      • Gość: Kibic wszystkie IP: *.aster.pl / 10.70.3.* 01.11.03, 12:31
        masz rację
    • Gość: Rydzo Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 193.59.95.* 03.11.03, 11:15
      Ja dostałem raz w nos niedaleko Ratusza na Bemowie. Od Powstańców Śl w stronę
      nowego osiedla na Pełczynskiego tuż za Tesco jest polna droga, taki skrócik od
      nocnego. Wracałem tam w nocy, dorwało mnie 4 kolesi, pobili, podpiepszyli
      komórę, legitkę, kaskę, plecak. Teraz zastanawiam się czy sobie jakiegoś
      dobrego kozika nie kupić. Tylko trzeba nauczyć się nim posługiwać, bo jak
      łobuz Ci go wyrwie to już po Tobie.
    • Gość: Dobrawa Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: 217.8.164.* 03.11.03, 14:56
      Kochani,a jak się mieszka na Baonu Zośka?
    • Gość: Daniel Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.stacje.agora.pl 26.11.03, 18:27
      Moim zdaniem to okolice ulicy małego franka na kole
    • Gość: górzec Re: najniebezpieczniejsze rejony Woli i Bemowa? IP: *.aster.pl / *.acn.pl 29.11.03, 23:21
      Bemowo: bloczydła na Górcach

      YOU WIN
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka