fw20info 08.09.08, 21:46 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: a południowa??!!! dużo ważniejsza południowa obwodnica czeka na IP: *.ptim.net.pl 08.09.08, 22:18 decyzję środowiskową wojewody, który wstrzymuje całą inwestycję i powinien ponieść tego dotkliwą karę - podobnie jak z decyzja ws. trasy salomea - wolica Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: dużo ważniejsza południowa obwodnica czeka na IP: *.centertel.pl 08.09.08, 23:35 Zostaw wojewodę w spokoju. Salomea-Wolica zaskarżyli do sądu pieniacze z Magdalenki, a POW - Ministerstwo Środowiska każdy papierek chyba ogląda przez tydzień pod światło, bo tak długo wydaje konieczne uzgodnienia. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 10:41 ...i w ogóle co to za pomysł, żeby trasę szybkiego ruchu robić przez osiedla mieszkaniowe? Ale oczywiście polaczkowie zamiast uczyć się na błędach popełnianych na zachodzie, będą je powtarzać. gratulacje. Wbrew propagandzie, zapewniam też, że dzięki tej obwodnicy korki w mieście wcale się nie zmniejszą. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.centertel.pl 09.09.08, 13:00 > ...i w ogóle co to za pomysł, żeby trasę szybkiego ruchu robić przez osiedla mi > eszkaniowe? Co to w ogóle za pomysł, żeby osiedla mieszkaniowe stawiać tuż przy planowanej od ponad 40 lat obwodnicy?? A jednak... kupcy są. > Wbrew propagandzie, zapewniam też, że dzięki tej obwodnicy korki w mieście wcal > e się nie zmniejszą. Marudzisz, na Bielanach korki się mocno zmniejszyły choćby po oddaniu poszerzonej Powstańców i Maczka. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 14:48 > Co to w ogóle za pomysł, żeby osiedla mieszkaniowe stawiać tuż przy planowanej > od ponad 40 lat obwodnicy?? A jednak... kupcy są. Kupcy są, bo nie są świadomi tego co kupują. Nie wiem czy to jest takie fajne, że się ludzi oszukuje i że niektórzy dają się na to nabrać. Miasto dbające o obywateli nie powinno wydać zgody na lokalizację domu w takim miejscu. A swoją drogą, sam fakt, że coś zaplanowano 40 lat temu nie sprawia, że to jest dobre albo potrzebne... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.centertel.pl 09.09.08, 15:05 > Kupcy są, bo nie są świadomi tego co kupują. Nie wiem czy to jest takie fajne, > że się ludzi oszukuje i że niektórzy dają się na to nabrać Oszukują deweloperzy, nie drogowcy. Dlatego proponuję żeby za 20 lat (a może prędzej!) rozebrać te osiedla a nie trasę. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:01 A mnie oszukali na odwrót. Mieli przy moim osiedlu budować trase NS i nie budują. A ja uwielbiam samochody... zamiast tego mam jakieś chaszcze, z których lecą alergenne pyłki i w których gnieżdża sie niebezpieczne osy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 20:59 Plany tej obwodnicy istnialy zanim powstaly plany osiedla. Jak ktoś nie docenie mieszkania w mieście niech przeniesie się do lasu. W mieście są drogi. JA to bym raczej chaszcze pokarczował i betonem zalał, żeby było gdzie samochody parkować. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:22 Gość portalu: Tirinti napisał(a): > Plany tej obwodnicy istnialy zanim powstaly plany osiedla. > Jak ktoś nie docenie mieszkania w mieście niech przeniesie się do > lasu. W mieście są drogi. JA to bym raczej chaszcze pokarczował i > betonem zalał, żeby było gdzie samochody parkować. Myślę, że żartujesz, bo nie posądzam Cię, że myślisz w ten sposób serio. Takie karczowanie nic nie da. Nawet wybudowanie 1000 km nowych dróg dwupasmowych w Warszawie nie zlikwiduje korków. Dopóki ( a to taki uogólniający przykład) wiele osób będzie dojeżdżać w pojedynkę do pracy z punktu A do punktu B i z powrotem kombiakami o dł. 5 m, to korki będą, żeby nie wiem co. Pomyśl tylko, ile liczy sznur takich kombi, z dajmy na to, 80 osobami, które bez tłoku zmieszczą się w autobusie komunikacji miejskiej, a o tramwaju nie wspomnę. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:33 Ja mam coupe a nie kombiaka... ale to chyba niewielka róznica. Ludzie jeżdża w pojedynke bo ich stac na taki luksus. Bogaci ludzie płaca większe podatki i to o nich powinno dbac miasto. Inaczej sie przeniosa gdzie indziej, a wówczas żeby utrzymać misto bilety komunikacji miejskiej będą musiały kosztowac 10x więcej... albo wszystko szlag trafi. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:45 Gość portalu: Tirinti napisał(a): > Ja mam coupe a nie kombiaka... Dla mnie właśnie coupe jest symbolem zamożności, a nie kombi do przewożenia wielodzietnej rodziny, teściowej, psa, kota i papugi. Co do reszty Twojej wypowiedzi, to się nie do końca zgadzam, bo dróg się nie buduje dlatego, że ktoś w pojedynkę dojeżdża kombi do pracy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Włochowianka Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.09.08, 00:38 Gość portalu: Tirinti napisał(a): > Ja mam coupe a nie kombiaka... ale to chyba niewielka róznica. > Ludzie jeżdża w pojedynke bo ich stac na taki luksus. Bogaci ludzie > płaca większe podatki i to o nich powinno dbac miasto. Inaczej sie > przeniosa gdzie indziej, a wówczas żeby utrzymać misto bilety > komunikacji miejskiej będą musiały kosztowac 10x więcej... albo > wszystko szlag trafi. Po pierwsze - ja też mieszkam przy tych "chaszczach" i przeraża mnie tras N-S, bo przeprowadziłam się z centrum Śródmieścia, żeby mieć ciszę i spokój! Po drugie - niech się wszyscy właściciele samochodów, których "stać na jeżdżenie w pojedynkę" biegiem wyprowadzają z Warszawy, poradzimy sobie bez nich, szczególnie, że absolutna większość to nie są wcale warszawiacy i ich podatki wcale do kasy miasta nie wpływają! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.centertel.pl 13.09.08, 01:36 > Po pierwsze - ja też mieszkam przy tych "chaszczach" i przeraża mnie tras N-S, > bo przeprowadziłam się z centrum Śródmieścia, żeby mieć ciszę i spokój! Widziały gały co brały. > Po drugie - niech się wszyscy właściciele samochodów, których "stać na jeżdżeni > e > w pojedynkę" biegiem wyprowadzają z Warszawy, poradzimy sobie bez nich, A może to niech miłośnicy chaszczy się wyprowadzą, co? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.acn.waw.pl 13.09.08, 15:59 A kiedy się przeprowadziłaś? Bo o trasie NS to ja wiedziałem już jakieś 10 lat temu. Jak ktoś kupuje nieruchomość to powinien nie patrzeć jak wygląda okolica dziś tylko zorientować się jakie sa plany na bliską i dalsza przyszłość. Protestować to można jak sie plany zagospodarowania zmieniają. Co do pracy i mieszkania w Warszawie a bycia zameldowanym u rodziny to fakt, trzeba coś zrobić z tym. Na przykład darmowe parkomaty dla rejestracji z ...nicy, pojedyńcza stawka dla rejestracji z Warszawy podwójna dla rejestracji z ościęnnych powiatw i potrójna dla rejestracji pozostałych. Do tego podatek w czynszu dla posiadaczy mieszkań w Warszawie zameldowanych poza Warszawą. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.acn.waw.pl 14.09.08, 23:46 Tak w ogóle to mam nadzieję, że zniesiony zostanie ten przepis o zameldowaniu. Żyję w wolnym kraju i nie muszę się żadnemu urzędasowi opowiadać gdzie mieszkam. W Stanach tego czegoś nie ma, a i tak w razie czego namierzają delikwenta o wiele sprawniej niż w Polsce. Czy rzeczywiście podatki idą do kasy gminy, a nie toną w ogólnokrajowym budżecie? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: JB Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 02:47 Podatki idą do US w miejscu zameldowania. A gmina część swoich wpływów wpłaca do ogólnokrajowego budżetu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: qwert Re: Za 20 lat i tak to wszystko rozbiorą... IP: *.chello.pl 10.09.08, 18:27 >>Ale oczywiście polaczkowie zamiast uczyć się na błędach popełnianych na zachodzie, będą je powtarzać. gratulacje Chyba nie zauważyłeś że na zachodzie obwodnice i autostrady zaczeli budować ciut wcześniej niż my- jakieś piędziesiąt lat, a wtedy miasta były mniejsze i coś co zbudowali wtedy za miastem teraz jest już jego częścią. Teraz mogą pozwolić sobie na zbudowanie następnej drogi poza obecnymi granicami miast a stara trasa może zmienić funkcję i jest znacznie mniej obciążona. My niestety nie mamy takich pieniędzy aby jednocześnie zbudować obwodnicę miasta i autostradę poza nim, więc budujemy na co nas stać próbując pogodzić obwodnicę z autostradą. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: m Zumi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 14:52 W zumi.pl fajnie widać całą trasę (zdjęcie chyba z czerwca) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: FaN Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.eranet.pl 08.09.08, 23:11 Bardzo mi się to podoba :) Więcej takich inwerstycji. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: emnet Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.chello.pl 09.09.08, 00:05 "Wczoraj oglądaliśmy, jak blisko ruchliwej arterii, która połączy Trasę AK z autostradą A2, będą żyć najwięksi pechowcy. " Nie pechowcy, tylko skończeni kretyni którzy kupując mieszkanie nawet nie pomyśleli o sprawdzeniu choćby w necie, choćby na siskom.waw.pl co jest planowane w najbliższym sąsiedztwie. A formalne plany nie są żadną tajemnicą i każdy może je obejrzeć w Urzędzie Dzielnicy. Miłego mieszkania w "Apartamentowcach" 30 metrów od łącznika autostradowego! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: chinique Bądź optymistą. Pozostanie im "dobry dojazd". IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 01:08 jw. Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki 09.09.08, 01:56 Gość portalu: emnet napisał(a): > Nie pechowcy, tylko skończeni kretyni którzy kupując mieszkanie nawet nie > pomyśleli o sprawdzeniu choćby w necie, choćby na siskom.waw.pl co jest > planowane w najbliższym sąsiedztwie. Tak się składa, że dzwoniłem do tego developera ponad rok temu udając klienta. Tu relacja z rozmowy: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23704&w=26011205&a=65879680 Pozdrawiam mieszkańców bloku firmy Jaz-bud. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: emnet Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.chello.pl 09.09.08, 03:49 Krętactwo i - cóż - sku..syństwo ze strony developera to jedno. A drugie - to samodzielne sprawdzenie lokalizacji największego życiowego zakupu. Jeżeli ktoś obecnie podejmuje decyzję o zakupie mieszkania tylko na podstawie materiałów reklamowych developera - to cóż, mogę tylko pogratulować lekkomyślności i beztroski. A jakby ktoś jeszcze się rzucał, że "nikt nie wiedział o łączniku autostradowym" - to służę skanem mapy Warszawy z lat 80 XX wieku. Bemowo jeszcze wówczas wogóle nie istniało, było lotnisko na granicy którego jest czerwona linia z napisem: Trasa AK - projektowana. Identyczna linia z drugiej strony lotniska ma napis: Trasa N-S - projektowana. Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki 09.09.08, 09:37 Gość portalu: emnet napisał(a): > A jakby ktoś jeszcze się rzucał, że "nikt nie wiedział o łączniku autostradowym > " > - to służę skanem mapy Warszawy z lat 80 XX wieku. Bemowo jeszcze wówczas wogól > e > nie istniało, było lotnisko na granicy którego jest czerwona linia z napisem: > Trasa AK - projektowana. Identyczna linia z drugiej strony lotniska ma napis: > Trasa N-S - projektowana. Ja co prawda nie zamierzam się rzucać, ale jeśli masz skan takiej mapy, to byłby zobowiązany, gdybyś przysłał mi na maila. robert_c@gazeta.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ziom Może wrzuciłbyś gdzieś do netu? IP: *.crowley.pl 09.09.08, 10:04 Ja też bym chętnie zobaczył Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:08 Farciaże z Bemowa. Oni za rok będą mieli trasę AK a ja na Mokotowie no NS nie mogę się doczekać... ale ja to mam zawsze pecha ;( Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Dobry dojazd to podstawa IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:06 Uważam, że stolicę powinni przenieśc do Strykowa gdzie będzie skrzyżowania A1 i A2. Najlepiej powinni zrobić to skrzyżowanie w postaci ogromnego ronda a na jego srodku wybudowac najbardziej luksusowy apartamentowiec. Cały teren w promieniu kilju kilometrów wyrównać i zabetonować. Byłoby nowoczesne miasto a nie jakieś pół miasto pół las! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Q Re: Dobry dojazd to podstawa IP: *.xdsl.centertel.pl 09.09.08, 21:57 Niezłe, niezłe... :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marek Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.aster.pl 09.09.08, 00:37 Nie zdziwię się, jak po oddaniu trasy będzie lament kierowców z Bemowa_Lotniska i Górc... gdyż nie będą mogli wjechać na trasę z Powstańców Śląskich. hmmm Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: greg Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 01:09 dlatego jak najszybciej powinna powstac trasa NS na odcinku Gorczewska - Marynarska Odpowiedz Link Zgłoś
tomala76 Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki 09.09.08, 15:00 > dlatego jak najszybciej powinna powstac trasa NS na odcinku >Gorczewska - Marynarska A co to ma wspólnego z rozgoryczeniem mieszkańców Lotniska z powodu lizania cukierka przez szybkę..? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:10 Otóż to! i to ze zjazdem na Woronicza. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:09 Dokładnie! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: policzna Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 07:32 Zejdą się dwa pasy z kierunku od Dworca Zachodniego, trzy pasy z Bemowa i jak się ten ruch ma rozprowadzić dalej na wschód skoro już w godzinach szczytu od Powązek do mostu stoi korek? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: tomek poszerzą most do 5 pasów IP: *.de.ibm.com 09.09.08, 08:32 :) dzięki temu zmieści się na moście cały korek, wisłostrada, ekspresówka i prymasa. a zjazdy zostaną tak jak było - 2 na bródno, 1 na tarchomin :D Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: baret Re: poszerzą most do 5 pasów IP: *.chello.pl 09.09.08, 08:39 cyt. "W miejscu przyszłego skrzyżowania jest teraz zwężenie - w obu kierunkach kierowcy mają do dyspozycji po dwa zamiast trzy pasy ruchu. - I tak pozostanie już na zawsze. " ta jakiś głupi żart??wg mnie nalezy rozważać poszerzenie trasy AK - zwężannie to tak jakby uwstecznianie sie. Za chwile na tych dwóch pasach zostanie wydzielony bus-pas, bo autobusy stoją w korku. I w ten sposób zwęzenie będzie do jednego pasa. Brawo "geniusze" Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Komentarze dyletantów IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 11:06 Czy którykolwiek komentujący ma pojęcie o inżynierii ruchu? Albo czy posiada zdrowy rozsądek? Może zróbmy w ogóle 10 pasów dla każdego kierunku, tylko gdzie ten ruch potem wprowadzić? Co najmniej połowa samochodów wali do centrum, które już stoi bez żadnego poszerzania ulic do niego doprowadzających! No myślecie ludzie, zanim pobzdurzycie. To żadna sztuka wydać miliony złotych, tylko po to, żeby przesunąć korek z jednego skrzyżowania na drugie. Na zachodzie już to przećwiczyli, odchodzi się od samochodów w mieście, a priorytet ma każdy inny środek transportu, ale my zawsze musimy powtarzać cudze błędy... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: Komentarze dyletantów IP: *.centertel.pl 09.09.08, 12:57 > Może zróbmy w ogóle 10 pasów dla każdego kierunku, tylko gdzie t > en ruch potem wprowadzić? Co najmniej połowa samochodów wali do centrum, które > już stoi bez żadnego poszerzania ulic do niego doprowadzających! Właśnie dlatego buduje się obwodnice, żeby ruch miał jak omijać centrum. > Na zachodzie już to przećwiczyli, odchodzi się od samochodów w mieście, Budując obwodnice, takie jak ta na Bemowie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Czy obwodnica miasta powinna biec przez miasto? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 14:43 Wiem, że Warszawa w sposób niekontrolowany rozrasta się do absurdalnych rozmiarów, ale skoro już się pozwoliło na budowę osiedli na obrzeżach, to niech teraz się nie udaje, że Bemowa czy Ursynowa jednak nie traktujemy jako miasto. Chciałbyś mieszkać 20 metrów od 6-pasmówki? Czy wiesz jaki hałas generuje taka trasa? Czy wiesz jakie zanieczyszczenie powietrza jest wokół takich tras? Zawsze piszesz o tych obwodnicach, tak jakby większość jechała do pracy z Ursynowa na Bródno, a tak nie jest. Poza tym, nowe drogi GENERUJĄ ruch, istnieje przecież pojęcie ruchu wzbudzonego - zapewniam Cię, że chwilę po wybudowaniu danego odcinka, okaże się, że znów są gdzieś korki i tak w nieskończoność. Kiedy wreszcie ktoś dostrzeże, że to nie działa i przestaniemy wreszcie wyrzucać pieniądze w błoto, przy okazji trując siebie i innych? Moja znajoma mieszkająca w stanach dojeżdża 5 pasmową autostradą do pracy (odcinek od osiedla do autostrady i od autostrady do budynku to w sumie kilkaset metrów) autostradą jedzie 36 km i zajmuje jej to około 2,5 godziny. To teraz się zapytam, czy chcesz dążyć do takiego celu jaki osiągnięto w USA? W Los Angeles czy Houston infrastruktura drogowa zajmuje ok. 70% jego powierzchni i dalej są korki! Takie coś Ci odpowiada? Czy może lepiej przyjrzeć się temu co robią takie kraje europejskie jak Groningen, Amsterdam, Sztokholm, a nawet Londyn. Zapoznaj się może z innym punktem widzenia: www.zb.eco.pl/article/samochod-doprowadza-nas-do-szalenstwa-a762l1 Tłumaczenie może nienajlepsze, ale istota treści jest zachowana. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.centertel.pl 09.09.08, 15:03 > Wiem, że Warszawa w sposób niekontrolowany rozrasta się do absurdalnych rozmiar > ów, ale skoro już się pozwoliło na budowę osiedli na obrzeżach, to niech teraz > się nie udaje, że Bemowa czy Ursynowa jednak nie traktujemy jako miasto. Miasto = komunikacja. To nie łosie i dziki jeżdżą takimi trasami, tylko mieszkańcy miasta, więc buduje się je w mieście, tam gzie są potrzebne. > Chciał > byś mieszkać 20 metrów od 6-pasmówki? Czy wiesz jaki hałas generuje taka trasa? Nie. Dlatego nie zamierzam kupować mieszkania przy 6-pasmówce. Proste. > Zawsze piszesz o tych obwodnicach, tak jakby większość jechała do pracy z Ursyn > owa na Bródno, a tak nie jest 50% ruchu w centrum to ruch międzydzielnicowy który mógłby je omijać. Potrzeba jednak do tego obwodnic. > Poza tym, nowe drogi GENERUJĄ ruch No i dobrze - to oznacza, że dzięki tej drodze ileś osób ZAOSZCZĘDZI czas, bo zamiast telepać się 1,5 godziny tramwajami, śmignie autkiem w 20 minut. Gdyby droga stała niewykorzystana, to by znaczyło, że nie jest potrzebna, że kasę wywalono w błoto. > Kiedy wre > szcie ktoś dostrzeże, że to nie działa i przestaniemy wreszcie wyrzucać pieniąd > ze w błoto, przy okazji trując siebie i innych? Owszem, działa. Celem nie jest żeby drogi stały puste i niezakorkowane, tylko żeby albo dojeżdżać szybciej do celu, albo żeby czas był zbliżony do obecnego, ale żeby było to możliwe dla większej liczby osób. > WLos Angeles czy Houston infrastruktura drogowa zajmuje ok. 70% jego powierzchn > i i dalej są korki! I tam układ drogowy jest w stanie przenosić dzięki temu ruch cirka 10-15? razy większy niż u nas. Czyli ludzie może nie docierają do swojego celu samochodem znacząco szybciej, niż u nas, ale za to samochodem może poruszać się ludność liczona w dziesiątkach milionów i jakoś dojechać, a nasz system zdycha już przy głupich 2 milionach, z których 60% porusza się zbiorkomem. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 15:21 > Miasto = komunikacja. Móglbym się z tym zgodzić, ale tylko po dodaniu: "międzyludzka" > To nie łosie i dziki jeżdżą takimi trasami, tylko > mieszkańcy miasta, więc buduje się je w mieście, tam gzie są potrzebne. Większość ludzi nie chciałaby płacić podatków, czy to jest argument za ich zniesieniem? Przeczytaj artykuł w linku www.zb.eco.pl/article/samochod-doprowadza-nas-do-szalenstwa-a762l1 bo albo go nie czytałeś, albo go nie zrozumiałeś. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.centertel.pl 09.09.08, 15:30 > > Miasto = komunikacja. > Móglbym się z tym zgodzić, ale tylko po dodaniu: "międzyludzka" Bzdury waść pleciesz. Już od starożytności rozwijały się te ośrodki, które miały dobre powiązania między sobą, bo postawą gospodarki jest wymiana handlowa (towarów, usług, wiedzy...) i rosnąca specjalizacja zawodowa. Dawniej wielkość miast była ograniczona możliwościami komunikacji pieszej i konnej, potem zmienił to wynalazek tramwaju, kolei, potem - masowa, tania motoryzacja. To umożliwiło zarówno przestrzenną ekspansję miast i poprawę warunków (likwidację przeludnienia), jak i wzrost liczby ludności (co przy rosnącej specjalizacji ma duże znaczenie). Czyżbyś proponował cofnięcie nas do etapu 19-wiecznego miasta - małego, ciasnego, przeludnionego? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.09.08, 20:05 Czyli jednak nie przeczytałeś artykułu. Bzdury jakie tu ciągle powtarzasz wymagają jednak komentarza. > Czyżbyś proponował cofnięcie nas do > etapu 19-wiecznego miasta - małego, ciasnego, przeludnionego? Proponuję nie powtarzanie cudzych błędów, tylko przeskoczenie tego etapu w którym w tej chwili znajdują się inne europejskie miasta. A może chcesz się kompromitować dalej nazywając takie miasta jak Groningen, Amsterdam czy choćby Berlin, XIX wiecznymi, małymi ciasnymi i przeludnionymi? Jeśli nie umiesz otworzyć linka, to może ten artykuł z Die Zeita tu wkleję: Wywiad z Profesorem Hermannem Knoflacherem, wykładowcą na Wiedeńskim Uniwersytecie Techniki ,w Instytucie Planowania i Techniki Komunikacji. Obecny 67-latek zdobył sławę dzięki swoim oryginalnym konceptom dla Wiednia. On rozpropagował strefy wyłączone z ruchu samochodowego, wprowadził tramwaje i zaprojektował sieć rowerową. Die Zeit: Jaki wpływ ma motoryzacja na nasze społeczeństwo? Prof. Herman Knoflacher: Ma ogromny wpływ. Samochód jest jak wirus, który zagnieździł się w mózgu i zmienia. Systemy myślenia, zachowania i postrzegania. Normalny człowiek określiłby nasz współczesny sposób życia i nasze otoczenie jako totalnie szalone. Chronimy się mniej lub bardziej dobrowolnie w domach szczelnie izolowanych, z oknami dźwiękoszczelnymi, aby cały ten hałas, kurz i spaliny zostawić na zewnątrz. To jest całkowita przemiana wartości, której już nie zauważamy. Die Zeit: Co doprowadziło pana zdaniem do takiej przemiany? HK: Po pierwsze to problem jaki mamy z utrzymaniem prostej postawy podczas chodzenia. Potrzebujemy stosunkowo dużo energii muskułów i sterowania swym ciałem, by utrzymać je w równowadze. Proszę tylko pomyśleć o człowieku upojonym alkoholem, jak trudno jest mu się poruszać . Jadąc samochodem zużywamy tylko jedną szóstą energii naszego ciała i mamy wrażenie, że jesteśmy szalenie szybcy i silni. Druga przyczyna to pretekst : miasto ma być tak zaplanowane i zorganizowane, aby samochód był w bezpośredniej bliskości wszystkich możliwych aktywności.. A to niszczy i eliminuje otaczające nas środowisko naturalne, ruch publiczny, lokalne zaopatrzenie i powiązania społeczne, które człowiek zbudował w przeciągu tysiącleci. Die Zeit: Czy jeżdżenie samochodem jest nałogiem? HK: W każdym przypadku. Człowiek staje się posiadłością samochodu. Kierowca bardziej różni się od człowieka , niż insekt od człowieka. Die Zeit: Co pan przez to rozumie? HK: Insekty mają z ludźmi tę wspólną cechę, że poruszają się za pomocą energii własnego ciała. A kierowca samochodu tak nie musi. I nie ma takich insektów, które z wygodnictwa tylko niszczyłyby przestrzeń życiową swoich przyszłych pokoleń, lub poruszały się tak szybko, że same przez to giną. Die Zeit: Jak powinna być zorganizowana według pana mobilność społeczeństwa? HK: Każde społeczeństwo musi być oczywiście mobilne, aby zaspakajać swoje potrzeby. Tylko rośliny zaspakajają swe potrzeby z miejsca. Ludzka mobilność powstaje w następstwie niedoborów danego miejsca. Die Zeit: Jest pan krytykiem komunikacji drogowej , a jednocześnie jej planistą. Czy to można pogodzić? HK: Na początku mojej kariery odkryłem, że tradycjonalna komunikacja bazuje na uproszczonych założeniach. Następstwa wynikające dla społeczeństwa i ekologii były przez długi czas niezauważone. Nikt nie zwracał uwagi na to, że motoryzacja powoduje hałas, zatrucie spalinami, że ludzie giną, że gospodarka się zmienia i tworzy się bezrobocie. Moim celem jest planowanie komunikacji drogowej w sposób naukowy. W takim aspekcie komunikacja drogowa jest niezwykle interesującym obszarem dla nauki. Die Zeit: Wskazuje pan, że w planowaniu komunikacji należy powiązać ją z innymi dyscyplinami. HK: Tak, moim zdaniem, najważniejsza teza komunikacji drogowej jest całkowicie błędna. Idea wzrostu mobilności polega na niedostatecznej obserwacji systemu. Przyjęto, że ze wzrostem motoryzacji wzrośnie również mobilność. Obecnie wiemy już, że jedynie liczba pojazdów samochodowych wzrasta, natomiast suma przebytych dróg jest taka sama, ponieważ przejazdy publicznymi środkami komunikacji i poruszanie się pieszo lub na rowerze maleje lub zanika. Drugim błędnym założeniem jest oszczędzanie czasu dzięki coraz szybszej mobilności. Na bazie tego błędnego założenia tworzy się plany komunikacyjne, wylicza ich opłacalność i wydajność. W rzeczywistości szybsze poruszanie się wcale nie wpływa na oszczędzenie czasu. Jedynie wzrastają odległości pokonywane w tym samym czasie. Die Zeit: Jak to można udowodnić? HK: Spójrzmy krytycznie na czas, którym dysponujemy. Interesujące jest to, że czas przeznaczony codziennie na przemieszczanie się jest na całej Ziemi mniej lub bardziej stały, natomiast pokonywane odległości są różne. Filozof Ivan Illicz już w latach 60-tych udowadniał, że ilość energii, którą człowiek inwestuje w samochód i niezbędną mu infrastrukturę, wystarcza, aby te same odległości pokonać pieszo, i to w jakże piękniejszym, spokojniejszym otoczeniu. Obecnie wiemy już, że wyższe prędkości nie powodują realnej oszczędności czasu.. Die Zeit: Jeśli społeczeństwo pokonuje większe odległości, to czy wzrasta jego mobilność? HK: Nie, wręcz przeciwnie, te dodatkowe odległości nie mają sensu. Człowiek przemieszcza się coraz dalej, żeby zaspokoić te same potrzeby, które może zaspokoić bliżej . On robi to samo co wcześniej, tyle że jeździ po to dalej. Die Zeit: Ale przecież poszerzamy swoje horyzonty? HK: Czy może poszerzyć się mój horyzont , jeśli pędzę przez okolicę 100 km na godzinę? Szybkie przemieszczanie się ekstremalnie zawęża horyzont. Die Zeit: Ale czujemy się mocni i potężni. HK: Tak. Mobilność oznacza potęgę i moc. Badania wskazują , że rodzice bez względu na własne dzieci wybierają parking obok domu, a nie strefę wolną od ruchu samochodów. Oni godzą się na ograniczoną możność poruszania się i na zagrożenie życia własnych dzieci. Ważne jest, aby parking był jak najbliżej domu. Die Zeit: Czy jeżdżenie samochodem jest kompletnie szalone? HK: Ze względu na uwarunkowania, które człowiek stworzył dla swego samochodu, jest jazda samochodem najprzyjemniejszą formą mobilności, i dlatego najbardziej racjonalną. Proszę dla porównania przyjrzeć się infrastrukturze ruchu pieszego. Chodniki w dzisiejszej formie to jest czysty żart. Wcześniej korzystał pieszy z całej drogi, przez 7000 lat. Podczas ostatnich 50-ciu lat zepchnęliśmy pieszego na skraj drogi i dziwimy się, że ta forma mobilności zanika. Stworzyliśmy struktury, które zmuszają człowieka do poruszania się samochodem. Die Zeit: Zyjemy więc w dyktaturze samochodu? HK: Absolutnie tak. Die Zeit: Czy to się da zmienić? HK: Oczywiście. Wystarczyłoby inaczej usytuować parkingi. To znaczy w pobliżu przystanków autobusowych, gdzie pojawią się również sklepy, więc można zrobić tam zakupy. Wówczas potrzeba jeżdżenia samochodem zmalałaby. Obecnie pobiera się w centrach miast opłaty parkingowe, tzw myto. Czy to sprawiedliwe? Najpierw tworzy się struktury, które zmuszają do jazdy samochodem, a potem kasuje się za to pieniądze. Konieczne więc jest stworzenie takiej sieci komunikacji, która uwolni nas od jeżdżenia samochodem. Die Zeit: To wyzwanie pełne konfliktów? HK: Swego czasu ostrzegano mnie, że idea zrobienia z Kartnerstrasse w Wiedniu ulicą tylko dla pieszych, pogrąży ją gospodarczo. Później przekonywano, że jeżdżenie rowerem jest dla Wiedeńczyków całkowicie nieatrakcyjne. Podobno wszystko to było niepopularne. Mimo to Wiedeńczycy przyjęli te zmiany, jakość życia miasta w międzynarodowym rankingu wzrosła. Nie można wiecznie zadawalać wyborców. Die Zeit: Co pan sądzi o cudownej wolności kierowców? HK: Jest to czysto wirtualna wolność, sprzedawana dzięki reklamom. Pokazuje się pustą, przestronną ulicę w przepięknym krajobrazie, po której pędzi tylko jeden samochód. Gdyby pokazano rzeczywistość zakorkowanych ulic, żaden człowiek nie byłby na tyle głupi, aby kupować samochód. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:40 Najgorsze zadupie w Europie to Londyn. Zresztą ludzie są tam już tak sfrustrowani, że na okrągło czytamy, że ktoś kogoś w Londynie zabił, bo mu sie na ulicy nie spodobał. Nic dziwnego jak musza się gnieść w komunikacji zbiorowej lub nawet jadąc samochodem wypatrywać kamer. Ale spoko niedługo na premiera wybiora Clarksona i problem sie rozwiąże. A z tego co słyszałem bardzo fajnie jest w moskwie. Może dobrze, ze nasze władze tak drażnią Rosjan, moze się wkurza i nas anektują. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bolo Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.centertel.pl 11.09.08, 10:59 > Czyli jednak nie przeczytałeś artykułu. Bzdury jakie tu ciągle powtarzasz wymag > ają jednak komentarza. Przeczytałem, ale to jest dla mnie takie teoretyzowanie bez większej wartości praktycznej. Zbiorkom i rower - może kiedyś zapewnią dobrą mobilność w ścisłym centrum Warszawy. Tymczasem ja, oferując moim klientom usługę X, muszę ich najpierw przekonać, dlaczego akurat mają wybrać mnie, a nie 100 innych oferujących to samo. Jeśli inni dojeżdżają do klienta samochodem, to po pierwsze oznacza to, że w swoim zasięgu mają z 95% aglomeracji. Ten, kto porusza się zbiorkomem lub rowerem, może szukać pracy/klientów tylko w swoim bliskim otoczeniu oraz w ścisłym centrum. Ile to procent firm mniej? Poza tym, życie zmusza też do konkurencji cenowej. A jaką ja cenę zaoferuję, jeśli kilka godzin dziennie spędzałbym w podróży zamiast w pracy?? Co mi z tego, że sprzedałbym samochód i "zaoszczędził" trochę kasy, skoro musiałbym albo spędzać połowę czasu na dojazdach (jeśli klient jest pod Warszawą) albo takich klientów odpuścić... i zostać praktycznie bezrobotnym? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: 87.105.164.* 11.09.08, 14:06 Ale są tacy malkontenci, którzy by chcieli mieć pracę pod nosem, dobrze płatną, żeby im za darmo zbudowli ścieżkę rowerową, żeby nie było reklam, żeby nie było straganów, żeby nie było banków, tylko kawiarenki i żeby im ktoś za to wszystko zapłacił. Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast 09.09.08, 18:55 Gość portalu: Marcin napisał(a): > Czy wiesz jaki hałas generuje taka trasa? > Czy wiesz jakie zanieczyszczenie powietrza jest wokół takich tras? Czy znasz raport o oddziaływaniu na środowisko dla Trasy AK? Czy piszesz na zasadzie "wydajecisię". Inwestor ma obowiązek zapewnić takie zabezpieczenia ochrony środowiska, by normu halasu i spalin nie były przekroczone. Do tego do roku po oddaniu trasy do użytku wykonuje się badania porealizacyjne mierząc poziom emisji i w razie potrzeby dodane urządzenia ochronne. Odwróce też pytanie. Czy wiesz jaki halas i spaliny generują ulice miejskie typu Górczewska, Powstańców Śląskich? > Poza tym, nowe drogi GENERUJĄ ruch, istnieje prz > ecież pojęcie ruchu wzbudzonego - zapewniam Cię, że chwilę po wybudowaniu daneg > o odcinka, okaże się, że znów są gdzieś korki i tak w nieskończoność. Znów powtórzę pytanie. Czy znasz raport o oddziaływaniu na środowisko dla Trasy AK? Czy piszesz na zasadzie "wydajecisię"? W każdym raporcie projekant dokonuje analizy ruchowej z prognozami na 25-30 lat naprzód. Projekt drogi wykonuje się tak, by w maksymalnej prognozie trasa była przejezdna. > Kiedy wre > szcie ktoś dostrzeże, że to nie działa i przestaniemy wreszcie wyrzucać pieniąd > ze w błoto, przy okazji trując siebie i innych? Nowe drogi buduje się po to, by zdjąć ruch z zakorkowanych ulic miejskich (które trują siebie i innych), wyrzucić poza obszar centrum, wprowadzic w bezkolizyjne i dobrze zabezpieczone trasy szybkiego ruchu. > To teraz się zapytam, czy chcesz dążyć do takiego celu jaki osiągnięto w USA? W > Los Angeles czy Houston infrastruktura drogowa zajmuje ok. 70% jego powierzchn > i i dalej są korki! Na marginesie, chciałbym żeby kiedyś móc porównać Polskę do USA. Jednak do rzeczy. Zieloni zazwyczaj dają przykład USA. Tym czasem Polska to zupełnie inna kultura. W Stanach samochód od dziesiatków lat traktowany jest jak buty. W dodatku zazwyczaj tanie paliwo powodowało, że nie oszczędzano ani na rozmiarach landar, ani na podróżach bez celu. Wolę porównywać Polskę do krajów europejskich, gdzie poziom zagęszczenia autostrad jest chyba nawet większy, niż w USA. Nie ma też w Europie miasta do którego dochodziłaby autostrada i które nie miałoby choć jednej obwodnic wewnętrznej (idącej przez tereny zurbanizowane). > Takie coś Ci odpowiada? Czy może lepiej przyjrzeć się temu > co robią takie kraje europejskie jak Groningen, Amsterdam, Sztokholm, a nawet Londyn. Stop, stop. Groningen ma około 180 tys. mieszkańców, a więc jest 10 razy mniejsze, niż Warszawa. To tak, jakbyś twierdził, że Warszawa nie potrzebuje wewnętrzenej obwodnicy, bo Suwałki jej nie mają. Moskwa ma kilkanaście linii metra i największe korki z wszystkich miast. Czy to miałby być argument przeciw budowie metra w Warszawie? Nie. Poza tym popatrz sobie jak wygląda większośc wielkich miast w Europie, w tym tez wspominany przez Ciebie Amsterdam, Sztokholm i Londyn: www.siskom.waw.pl/europa.htm > > Zapoznaj się może z innym punktem widzenia: > www.zb.eco.pl/article/samochod-doprowadza-nas-do-szalenstwa-a762l1 A Ty w takim razie zapoznaj się ze strategiami dla Warszawy, w tym z najnowszym projektem Strategii rozwoju infrastruktury komunikacyjnej. Jest tam wszystko to, co w tym artykule. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast 09.09.08, 18:59 Acha, Marcin. Jako niewątpliwy przedstawiciel zielonych wskaż przebueg obwodnicy poza miastem stołecznym. Czyżbyś proponował wprowadzic autostrade w Kampinoski Park Narodowy, w obszar Natura 2000 Bagno Całowanie, w nadwislańskie rezerwaty ptasie (Wyspy Zawadowskie, Wyspy Świderskie, Ławicie Kiełpińskie), a może w podwarszawskie parki krajobrazowe lub w nowy obszar Natura 2000 Poligon Rembertów? Czekam z niecierpliwością na jasną odpowiedź, gdyż znam opinie prawdziwych ekologów i przyrodników w tej sprawie - drogi powinny być w mieście, a nie tam, gdzie dzika wciąż przyroda. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:44 O to tez niezły pomysł. Z tą całą naturą 2000(pne) trzeba walczyć. słyszałem, że ekolodzy namawiają do karczowania lasu w Beskidach, bo sa czymś zarażone... należy tę zarazę przenieść we wszystkie obszary natura 2000(pne) i można będzie budować drogi. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.09.08, 01:17 Ale ja nie jestem żadnym przedstawicielem zielonych :-) Swoją drogą dużo rzeczy proponowanych przez SISKOM mi się podoba, niektóre bardzo przypominają projekty zielonych. Jednak NIEWIARYGODNE zupełnie są zapewnienia o tym, że inwestor ma zadbać o nieprzekraczanie norm hałasu i zanieczyszczeń. JAK miałby to zrobić. Albo inaczej, JAK to do tej pory było robione? Tylko proszę nie pisz o ekranach "dźwiękochłonnych", które nie tylko nic nie dają, ale jeszcze szpecą miasto i zniechęcają do podróży pieszych. Ja po prostu wcale nie jestem przekonany do tego, że trzeba budować bardzo kosztowne obwodnice, wiadukty i inne cuda, gdy można ograniczyć ilość samochodów poruszających się po mieście innymi, tańszymi sposobami. Na tym forum pisze sporo sfrustrowanych ludzi, którzy są tak uzależnieni od samochodu, że nie mogą się bez niego obejść lub ludzie, którzy w zasadzie muszą z niego korzystać, bo nie ma i nie będzie dla nich sensownej alternatywy. Ale to nie jest 100% kierowców! Mnóstwo kierowców jeździ samochodem, bo po prostu lubią, bo to szpan, bo to wstyd nie jechać samochodem, bo co ja będę szedł do sklepu, jak mogę podjechać samochodem, bo sklepu już nie ma, a do hipermarketu nie prowadzi żaden chodnik, bo nie będę parkował na strzeżonym parkingu, wolę jeździć sobie w kółko i czekać aż ktoś zwolni miejsce na "waparkowym", bo nie chce mi się przechodzić przez 3 przejścia podziemne w centrum miasta, albo iść w te i we wte 200 metrów, do przejścia dla pieszych, bo do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej muszę iść ponad kilometr, bo autobus z mojego przystanku jeździ raz na pół godziny, bo nie było już dla mnie miejsca w metrze (pociągu), bo nie dam rady wejść z wózkiem do wysokopodłogowego autobusu/tramwaju, bo chodnik, którym musiałabym go prowadzić jest zastawiony przez samochody, bo na drodze do przychodni powstało osiedle grodzone i trzeba iść dookoła pół kilometra, bo plac zabaw został przerobiony na parking i musze gdzieś pojechać, żeby dziecko miało trochę ruchu na powietrzu, bo za hasłem TIRy na tory nie stoją żadne czyny, bo choć podpisałem 10 letni kontrakt na pracę w korporacji ze Służewca Przemysłowego, to wybudowałem sobie dom pod Markami, bo boję się jeździć rowerem po ulicy, a ścieżki nie ma, bo pod pracą nie mam gdzie przypiąć roweru, bo bez samochodu żadna laska by na mnie nie poleciała,, bo boję się, że będą mnie nazywać niedzielnym kierowcą ;-) itd To są AUTENTYCZNE, nie wymyślone przeze mnie powody. Zobacz ile ich jest. Część z nich można byłoby TANIO zlikwidować, co więcej, likwidacja tych powodów mogłaby trwać BARDZO KRÓTKO. Może gdyby część ludzi, w takich sytuacjach nie używała samochodów, zrobiłoby się wystarczająco luźno na ulicach? ps. Nie mam pojęcia, którędy miałaby iść obwodnica. Zwrócę jednak uwagę, że ona wciąż nie istnieje i radzimy sobie jakoś z tym. Wolałbym w związku z tym najpierw sprawdzić, czy innymi środkami niż wywalanie grubych milionów złotych na asfaltowanie, nie dałoby się zmniejszyć samochodowego ruchu tak, żeby lepiej jeździło się po już istniejących drogach. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.09.08, 02:46 Siskom to zieloni! PRzecież oni poparli ekologów w walce z budową obwodnicy Augustowa. Większosć powodów jest bardzo słuszna >bo po prostu lubią, Dokładnie! Wielu kierowców poprostu lubi jazdę samochodem. Ja się do nich zaliczam. >bo to szpan, Tak samo uważa spora ilośc rowerzystów. Moze utrudnic więc jazdę na rowerze? >bo to wstyd nie jechać samochodem, No w sumie racja. A już napewno wstyd jeździć rowerem. To tak jakby byc sportowcem. >bo co ja będę szedł do sklepu, jak mogę podjechać samochodem, >bo sklepu już nie ma, a do hipermarketu nie prowadzi żaden chodnik, dokładnie tak. Po co się przemęczać. Poza tym hipermarkety i ogólnie centra handlowe sa w dobrym położeniu i łatwo do nich dojechać i łatwo tam zaparkować. Firmy powinny wynieść się z centrum na przedmieścia gdzie ich pracownicy będą mieli dogodny dojazd i parkowanie. W śrudmieściu jest miejsce dla fabryk, których robotników nie stac na samochody... ale u nas juzprawie każdego stać... więc to raczej miejsce na slumsy dla bezrobotnych >bo nie będę parkował na strzeżonym parkingu, wolę jeździć sobie w >kółko i czekać aż ktoś zwolni miejsce na "waparkowym", Bzdura. Rozumiem płacenie za strzeżenie mojego samochodu. Ale płacenie waparkowi za to, że dał łapówkę radnym i zrobili zonę zakazaną to skandal. Należy bojkotować wszystko co w tej zonie. Potencjalnym pracodawcą z zony mówię, ze chcę 1000zł więcej bo tyle mnie będzie kosztowało parkowanie. >bo nie chce mi się przechodzić przez 3 przejścia podziemne w centrum miasta, Słusznie. Chodzenie jest męczące. Lepiej godzinę jechać niż 10min iść! >albo iść w te i we wte 200 metrów, do przejścia dla pieszych, bo do najbliższego przystanku komunikacji miejskiej muszę iść ponad kilometr, No chodzenie kilometra w obie strony codziennie to w ciągu roku jak iśc w te i zpowrotem do Gdańska. >bo autobus z mojego przystanku jeździ raz na pół godziny, No dokładnie... nie zamieżam się dostosowywać do rozkładu autobusów. Zdaża mi się po browarku jeździć autobusami i wiem jakie to niewygodne. >bo nie było już dla mnie miejsca w metrze (pociągu), Dokladnie. W samochodzie zawsze jest dla mnie miejsce i to wygodne >bo nie dam rady wejść z wózkiem do wysokopodłogowego autobusu/tramwaju, A po co komu wózek? Tu dochodzimy do sedna problemu tloku czyli do przeludnienia. Ludzią zachciewa się mieć dzieci i przez to są później korki. Trzeba opodatkować posiadanie dzieci. >bo chodnik, którym musiałabym go prowadzić jest zastawiony przez samochody, No przecież samochody muszą gdzieś parkowac... a piesi mogą przejść po trawniku... jakby przerobić trawniki i parki na parkingi to by było więcej miejsca. >bo na drodze do przychodni powstało osiedle grodzone i trzeba iść dookoła pół kilometra, A po co chodzić do przychodni? Jak się człowiek nie przemęcza to jest zdrowy! >bo plac zabaw został przerobiony na parking i musze gdzieś pojechać, żeby dziecko miało trochę ruchu na powietrzu, Znowu problem z dzieciakami... do tego zmuszaniem ich do ruszania się co wywouje koniecznośc pójścia do przychodni a później wyrasta na ekologa i robi problemy >bo za hasłem TIRy na tory nie stoją żadne czyny, O z tym się zgadzam. >bo choć podpisałem 10 letni kontrakt na pracę w korporacji ze Służewca Przemysłowego, to wybudowałem sobie dom pod Markami, A kto teraz podpisuje kontrakty na 10 lat? no ale jesli nawet to firmy mogłyby przenieść się do Marek, Janek i innych przyjaznych lokalizacji... Słuzewiec też nie jest taki zły... najgorsze miejsca z płatnym niestrzeżonym parkowaniem >bo boję się jeździć rowerem po ulicy, a ścieżki nie ma, I słusznie. JAzda na rowerze jest niebezpieczna. A jak badyle chcą mieć ścieżli to niech za nie płacą... kierowcy płacą akcyzę za paliwo. >bo pod pracą nie mam gdzie przypiąć roweru, Badyle jakossobie z tym radzą >bo bez samochodu żadna laska by na mnie nie poleciała,, To akurat argument za nieposiadaniem samochodu. Bez laski facet jest szczęśliwy, a kobiety tylko rujnują facetom życie. Trzeba ich unikać podobnie jak sportów. >bo boję się, że będą mnie nazywać niedzielnym kierowcą ;-) Oj tak! Tacy są najgorsi... przestrzegająprzepisów i powodują korki. Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast 10.09.08, 15:48 Gość portalu: Marcin napisał(a): > Ale ja nie jestem żadnym przedstawicielem zielonych :-) to dobrze, bo nie lubię zielonych. :-) > Swoją drogą dużo rzeczy > proponowanych przez SISKOM mi się podoba, niektóre bardzo przypominają projekty zielonych. Jest dokładnie odwrotnie. To zieloni ściągają od specjalistów i pokazują jako swoje pomysły. Tyle tylko, że ściągają wybiórczo, gdy tym czasem problem komunikacyjny da się rozwiązac jedynie w sposób kompleksowy. My nie proponujemy niczego okrywczego. Wszystko zawarte jest w opracowaniach specjalistów w dziedzinie komunikacji i ochrony środowiska. Na naszej stronie niewiele jest propozycji, których autorstwo można przypisac siskomowi. > Jednak NIEWIARYGODNE zupełnie są zapewnienia o tym, że inwestor ma > zadbać o nieprzekraczanie norm hałasu i zanieczyszczeń. Tak to wynika z przepisów polskich i unijnych. Inwestor drogi nie ma prawa jej zbudowac, jeśli nie zapewni odpowiednich zabezpieczeń chroniących środowisko. Jest jednoczesnie dyrektywa UE, która nakazuje nawet zamknięcie danej drogi, jeśli powoduje ona ponadnormatywne zanieczyszczenia dla okolic. M.in. dlatego powstała niedawno mapa hałasu w Warszawie (to był wymóg UE). Kazdy obywatel, jeśli jakas droga w miescie powoduje ponadnormatywne zanieczyszczenie, ma prawo poskarzyć się Komisji Europejskiej, a ta wpierw prosi dany kraj (miasto) o wyjasnienia, a w skrajnym przypadku wyrokiem europejskiego trybunału może nakazac rozbiórkę drogi, która została zbudowana i nie spełnia norm środowiskowych. Inwestor dla każdej większej inwestycji drogowj musi wykonac raport o oddziaływaniu na środowisko. Raport ten jest podstawa do wydania decyzji środowiskowej. Jest też oceniany przez niezaleznych specjalistów w dziedzinie środowiska, w tym też przez przyrodników i ekologów skupionych w poważnych organizacjach pozarządowych, którzy sa w stanie wyłapac kazdy błąd w raporcie. Z takimi ludźmi często współpracujemy. Tak wiec tu nie jest kwestia Twojej wiary lub niewiary w zapewnienia, bo inwestor nie tyle, że zapewnia, ale musi to udowodnić badaniami. Z kolei jeśli inwestycja jest zrealizowana niezgodnie z raportem ooś i decyzja środowiskową, to staje się podstawa do powaznych reperkusji ze strony UE (zwłaszcza gdy inwestycja jest współfinansowana z funduszy unijnych). Takie są fakty, a w fakty się nie wierzy, czy o nich nie dyskutuje, tylko przyjmuje. > JAK miałby to zrobić. > Albo inaczej, JAK to do tej pory było robione? Do tej pory było to robione nijak, bo też w Warszawie niewiele dróg zostało zbudowanych, zwłaszcza po akcesji Polski z UE, gdy inwestycja musi się opierać o ścisłe normy unijne. Wiele jest sposobów, by zabezpieczyć środowisko (w tym miejskie) przed negatywnym wpływem od ruchliwej trasy. 1. Wprowadzenie trasy w tunel. W Warszawie maja powstać 3 tunele na trasach ekspresowych (a w zasadzie nawet 4). Najdłuższy z nich na Ursynowie o długosci 2,6 km. Będzie też na Bemowie i na Chomiczówce oraz w Wesołej. W sumie łączna długośc planowanych tuneli to około 6 km. Powietrze z tuneli ma być przechwytywane i oczyszczane z pyłu zawieszonego PM10. Trasy w tunel zostaną wprowadzone w miejscach najbardziej instensywnej zabudowy. Planowanych dróg ekspresowych w Warszawie będzie około 70 km. Z czego około 20 km w bezpośrednim sasiedztwie intensywnej zabudowy mieszkaniowej, z czego około 6 km w tunelach. 2. Wały ziemne, przekopy. Wał ziemny, czy poprowadzenie trasy w przekopie nie szpeci krajobrazu. Takiej trasy praktycznie nie widać i nie słychac. Dodatkowo przekop można lekko przykryć. W sumie z planowanych wszystkich tras ekspresowych w Warszawie prawie połowa ich przebiegu planowana jest w przekopach. W tym też Trasa AK na Bemowie będzie w głebokim przekopie, który chroni przed hałasem prawie tak dobrze, jak tunel. 3. Ekrany dźwiękochłonne i półprzekrycia. Ekrany, jakie do tej pory masz w Warszawie są instalowane przez ZDM. W większosci rzeczywiście sa one kiepskiej jakosci. Najlepsze sa chyba na Trasie AK pomiędzy Powązkowska, a Broniewskiego. Są to formy kamionkowe wypełnione ziemią i obsadzone zielenią (pnączami). Ekran nie musi wyglądac szpetnie. siskom.waw.pl/nauka/srodowisko/ekrany3.jpg siskom.waw.pl/nauka/srodowisko/ekrany4.jpg W miejscach, gdzie trasa nie będzie szła w tunelu ani w przekopie (z róznych powodów jest to niemożliwe), a w okolicy jest intensywan zabudowa mieszkaniowa, planuje się trase całkowicie lub częściowo przykryć przegrodami akustycznymi (np w szklaną tubą). siskom.waw.pl/artykuly/2008/080604-gw.GIF Jest to tak samo skuteczne jak wprowadzenie trasy w przekop. Półprzekrycia też wcale nie musza szpecić miasta. Zresztą walory estetyczne są tu subiektywne. Wg mnie najbardziej miasto szpeci trakcja tramwajowa. 4. Zieleń izolacyjna. Kazda trasa będzie posiadac strefe buforową. Dla trasy ekspresowej jest to minimum 20 metrów z każdej strony. W tym miejscu powstanie strefa zieleni izolacyjnej, czyli zostaną zasadzone specjalne odmiany drzew i krzewów i odpowiednio wkomponowane w otoczenie. Na naszej stronie jest przykład jedne z projektów zieleni zwiazanej z trasą: siskom.waw.pl/s2.htm#projekty Jeśli chodzi o ruch pieszy, to ja wolę iść za zielonym ekranem, niż przy takiej ulicy jak Górczewska. > Ja po prostu wcale nie jestem przekonany do tego, że trzeba budować bardzo kosz > towne obwodnice, wiadukty i inne cuda, gdy można ograniczyć ilość samochodów po > ruszających się po mieście innymi, tańszymi sposobami. Opinie mogą byc rózne. Jednak najlepiej zamiast wymyślac własne teorie, poczytać co piszą na ten temat specjalisci w dziedzinie komunikacji. mam tu na myśli np. prof. Suchorzewskiego i dr Brzezińskiego z Politechniki Warszawskiej: www.um.warszawa.pl/wydarzenia/szrstw/1.php Faktem jest, że nie masz w Europie wielskiego miasta, które pozbawione byłoby trasy eskresowej lub autostrady w formie obwodnicy miejskiej. Ruch w miescie to nie tylko poruszanie się po jego granicach w relacji Praca - dom - praca. To równiez ruch wylotowy z miasta. Chcesz zobaczyć korki, prawdziwą uciażliwosc jaka pochodzi od ruchu samochodowego wprowadzonego w ulice nie przystosowane do tego? To spróbuj gdziekolwiek wyjechac z naszego miasta w piątkowe popołudnie i wrócic w niedzielę wieczorem. Ruchu weekendowego, urlopowego, wyjazdów do domu na świeta, nie załatwisz budując nawet 20 linii metra w centrum. Do tego potrzeba systemu dobrych tras wylotowych z miasta. Również z punktu widzenia strategiczno-obronnego. Wyobrażasz sobie ewakuację miasta z naszymi drogami? Dalej rzecz w tym, by nowe drogi nie spoeodowały nadmiernego uzaleznienia się od auta, jak w USA. Na to są sposoby - podnoszenie opłat za parkowanie, powiększanie stref parkowania, ograniczanie miejsc parkingowych, opłaty a wjazd do centrum, przerywanie ciągów komunikacyjnych w śródmieściu, przywileje dla komunikacji masowej, wspólny bilet, wezły przesiadkowe, system park&Ride lub Rail. Czy wiesz np. ze planowane jest zrobienie deptaka pieszego z Al Jerozolimskich przy Dw. Centralnym? (notabene Zieloni twierdzą, ze to ich pomysł, tym czase wymyslił to duer Suchorzewski-Brzeziński). Tym samym ten, kto jedzie przelotem Jerozolimskimi z Pragi na Ochote, tak łatwo już nie przejedzie, będzie musiał kluczyć. Jeśłi dasz mu w zamian wygodną bezkolizyjna obwodnicę, to nie pojedzie przez centrum miasta. Poza tym nie przesadzaj z tym u Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast 10.09.08, 16:00 Poza tym nie przesadzaj z tym uzaleznieniem od samochodów mieszkzańców Warszawy, bo mówisz tak w przypadku miasta które ma chyba jawiekszy wskaźnik poruszajacych się komunikacją zbiorową w stosunku do innych miast w Europie, w tym stawianych przez Ciebie jako wzór komunikacyjny do naśladowania. W Warszawie 70% kursuje komunikacja masowa, podczas gdy średnia europejska to 50-55%. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marcin Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.09.08, 10:53 > to dobrze, bo nie lubię zielonych. :-) To niedobrze, że nie lubisz zielonych :( Macie sporo wspólnych celów i jednego wroga - opieszałość i niemoc urzędniczą. Byłoby dużo lepiej dla wszystkich, gdybyście się ze sobą dogadali, działali wspólnie, wystarczyłaby na początek współpraca na tych polach, gdzie macie 100% zgodności :-) > My nie proponujemy niczego okrywczego. Wszystko zawarte jest w > opracowaniach specjalistów w dziedzinie komunikacji i ochrony > środowiska. Na naszej stronie niewiele jest propozycji, których > autorstwo można przypisac siskomowi. Z mojego punktu widzenia (zwykłego obywatela) jest mi w zasadzie wszystko jedno, kto jest autorem takiego czy innego rozwiązania. Smuci tylko zaperzanie się, obrażanie, wzajemne oskarżanie i nielubienie - zapewniam, że nie służy to niczemu dobremu. > [strasznie dużo o przepisach na temat ochrony środowiska itp] > ...Takie są fakty, a w fakty się nie wierzy, czy o nich nie dyskutuje, > tylko przyjmuje. Ja się nie znam na przepisach, a co do faktów... Nie wiem jak bardzo to podchodzi pod te przepisy, ale wydaje mi się, że powinno. Mam znajomych mieszkających przy rondzie Starzyńskiego. Od momentu, gdy zrobiono wiadukt, hałas wzrósł tak, że trudno to wytrzymać i to jest dla mnie FAKT (własnym uchem stwierdziłem). W weekendowe noce kierowcy robią sobie wyścigi, a latem trudno spać przy zamkniętym oknie. Nie wiem jakie normy ma spełniać taki węzeł. Nie wiem jak oblicza się to PRZED wybudowaniem. Ale jeśli ktoś zacznie mówić, że kierowcy łamiący przepisy powinni być łapani przez policję itd, to ja spytam jednak, czy to tak trudno przewidzieć, że jak się da warszawskim kierowcom długi, prosty, bezkolizyjny odcinek, to gdy tylko będzie tam pusto, zaczną się bicia rekordów prędkości? Przepisy mogą mówić co chcą. Inwestor może mieć obowiązek, papier wiele zniesie... Fakt jest taki, że w piątkową noc, można się budzić co pół godziny, bo ktoś ma fantazję zarzynać samochód... Ile kosztował taki węzeł? Czy ktoś policzył ile kosztuje to mieszkańców, (niewyspanie, ból głowy, zmęczenie, "zmniejszenie wydajności")? > [strasznie dużo o różnych środkach leczących SKUTKI] To wszystko jest dość kosztowne. Kosztuje nie tylko pieniądze, ale i czas. Czy takie powinny być priorytety? Ja mogę się zgodzić, że społeczeństwo jest tworem o dużej bezwładności i po prostu nie można z dnia na dzień pewnych rzeczy radykalnie zmienić, jednak można zacząć działać w dobrym kierunku. Jak słyszę, że nie ma pieniędzy na Straż Miejską i Policję, (które na każdym większym skrzyżowaniu mogłyby zarobić swoją miesięczną wypłatę w jeden dzień), podczas gdy na drogi wydaje się grube miliony, to jednak się zastanawiam, czy to wszystko nie jest postawione na głowie. Może jednak najpierw poprawmy działanie tego co mamy? W tym kraju wyjątkowo słabo dba się o rzeczy już istniejące, może jednak pora to zmienić? > [o tym, że w Wawie i tak jest więcej użytkowników zbiorkomu niż w innych euromiastach] No to bardzo cieszy, ale po co to zmieniać na gorsze? Ułatwienia dla kierowców, przy braku ułatwień dla zbiorkomu/rowerów/pieszych spowodują wzrost ilości użytkowników samochodów. Jeśli waszym podstawowym hasłem jest "tak dla obwodnicy Warszawy", to ja słabo widzę tę "Integrację", którą macie w nazwie. Tak naprawdę, to mało kto protestuje przeciwko obwodnicy, dużo większym wyzwaniem byłoby przekonanie miasta do zamknięcia jerozoli przed centralnym, czy wprowadzenia opłat za wjazd do centrum... Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: 87.105.164.* 11.09.08, 14:16 Jak nie lubia miasta niech przeprowadzą się na wieś lub do lasu. Wiesz ile kosztująbilety na wyscigi? A oni mająto za darmo! A mi przeszkadzają, rośliny, które wydzielają szkodliwe pyłki i osy, któr są częścią środowiska. W miastach robią laski, w których gnieżdząsię dziki, łosie i inne groźne bestie.. to jest dopiero zagrożenie. Ja się nie mogę doczekać, aż z okien będę mógł podziwiać kierowcow ścigających się na trasie NS. Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast 11.09.08, 16:07 Gość portalu: Marcin napisał(a): > To niedobrze, że nie lubisz zielonych :( Macie sporo wspólnych celów i jednego > wroga - opieszałość i niemoc urzędniczą. Byłoby dużo lepiej dla wszystkich, gdy > byście się ze sobą dogadali, działali wspólnie, wystarczyłaby na początek współ > praca na tych polach, gdzie macie 100% zgodności :-) Nigdzie nie ma 100% zgodności z zielonymi. Przy czym dobrze zrozum znaczenie słowa "zielony". Zielini to ludzie, nie będacy specjalistami w dziedzinie ani środowiska, ani przyrody, ani komunikacji. Działają dla kasy, a ochrona środowiska jest tylko środkiem, a nie celem. Z zielonych wywodzi się m.in. Przyjazne Miasto. Inne okreslenie zielonych, to pseudoekoldzy. Pod pretekstem ekologii blokują co się da i gdzie się da. M.in to zieloni wymyślili że obwodnica ma biec poza miastem, porzeciwko czemu protestują prawdziwi ekolodzy, gdyż poza Warszawą mamy masę rezerwatów i innych obszarów cennych przyrodniczo. Natomiast współpracujemy z prawdziwymi ekologami i ze specjalistami z dziedziny przyrody i ochrony środowiska. O dziwo ich podejście do sprawy budowy dróg jest sprzeczne z zielonymi, a zbiezne z naszym. > Smuci tylko zaperzanie się, obrażanie, wzajemne oskarżanie i nielubienie - zape > wniam, że nie służy to niczemu dobremu. Niczemu dobremu nie służy to, że ktoś blokuje jakas inwestycję i odstępuje nagle po dostaniu zapłaty za wykonanie bzdurnego opracowania lub bzdurnmego projektu. Zieloni tak działają, a my z łapówkarzami nie zamierzamy miec nic wspólnego. > Mam znajomych mieszkających przy rondzie Starzyńskiego. To była inwestycja miejska w dodtaku wykonywana wg starych przepisów przedakcesyjnych. Ale jeśli ktoś uważa, że teraz jest za głosno, to powinien zwrócić się do inwestota (ZDM lub teraz ZMID) z wnioskiem o dokonanie pomiarów. > W weekendowe noce kierowcy robią sobie wyścigi, Na trasach ekspresowych w Warszawie od samego poczatku będzie system fotoradarów. > To wszystko jest dość kosztowne. Kosztuje nie tylko pieniądze, ale i czas. Czy > takie powinny być priorytety? Na to wszystko dostajemy kase z UE, której nie możesz wydac na pensje dla policjantów. Poza tym ważniejszy od kosztów jest wskaźnik opłacalnosci. Możesz mase kasy po prostu przejeśc, a możesz to samo wydac na coś, co jest potrzebne i będzie procentować w przyszłosci. Dla każdej inwewstycji drogowej wykonuje się analize ekonomiczą. Zdziwisz się, ale często większa opłacalnosc wykazują inwestycje droższe. Porównam to może do telewizora. Możesz kupic tanio w przecenie LCD marnej firmy lub dwa razy drożej dobrej firmy. Kupisz ten kiepski, to po roku ci wysiądzie. Będziesz musiał kupowac nowy. Jak kupisz od razu dobry telewizor, to będzie ci służył bezawaryjnie wiele lat. Co się bardziej opłaci? - kupić tani LCD, czy drogi? Przykład analizy ekonomicznej dla inwestycji drogowej masz tu: siskom.waw.pl/wybrzeze-szczecinskie.htm Bardziej opłaca sie zbudowac drogę z tunelami za 270 mln, niż droge bez tuneli za 72 mln. Możesz nie inwestowac w Warszawie w nowoczesne drogi i sie okaze np., że wiele firm swoje siedziby lokuje w Pradze, Wilnie, czy nawet Bratysławie, a nie w Warszawie. Podobnie z turystyką. Nikt nie przyjedzie do zakrkowanego miasta, a zaręczam, że zwiekszyć wskaźnik jeżdżących komunikacją już się nie da. > No to bardzo cieszy, ale po co to zmieniać na gorsze? Ułatwienia dla kierowców, > przy braku ułatwień dla zbiorkomu/rowerów/pieszych spowodują wzrost ilości uży > tkowników samochodów. Boże kochany. czy Ty w ogóel przeczytałes to, co napisałem i co zalinkowałem? Przeciez piszę też o tym, że powinny być ułatwienia dla zbiorkomu, a także dla pieszych i rowerzystów. - wywalić ruch indywidualny z centum miasta na obwodnice - w to miejsce wprowadzić komunikację masową - buspasy, nowe trasy tramwajowe, metro, P&R, wspólny bilet itp. Poza tym bez przesady co do powstania ruchu wzbudzonego. Układ drogowy jest tak zaprojektowany, by do tego nie dopuścić lub maksymalnie ograniczyć. Chociażby projektując odpowiednio wezeł drogowy możesz wymusić kierunki głownych potoków. Na przykład wezeł POW z Jerozolimskimi pozbawiony jest możliwosci wjazdu na POW z alej z kierunku centrum. Wszustko po to, by mieszkańcy Ursysa i Włoch nie jechali Jerozolimskimi do POW, bo to trasa dla Pruszkowa. Wezeł Trasy salomea-Wolica jest tak zaprojektowany, by uniemożliwić wjazd pojazdom cięzkim na Nowolazurową - mozna było zrobić prostą łącznice, ale zrobiono petlę, by tir nie mógł na niej zakręcić. Z Górczewskiej nie wjedziesz na Trasę AK z wykorzystaniem Trasy NS. ITP. itd. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.acn.waw.pl 11.09.08, 20:33 >Na trasach ekspresowych w Warszawie od samego poczatku będzie system >fotoradarów. To bedzie popierdółka rodem z londynu a nie trasa ekspresowa. Przez te radary całkiem się zakorkuje. Ale jeszcze kiedyś kierowcy dojda do władzy i zrobia lustrację i tek kto ograniczal prędkośc za to odpowie! >Na to wszystko dostajemy kase z UE, której nie możesz wydac na >pensje dla policjantów. Tak jak poszły na obwodnicę Augustowa... wymyślili se rospute i zabronili budować. z całej tej trasy zostaną same fotoradary... typowe dla obecnego rządu. Obiecują drogi a budują fotoradary. W ten sposób odbierają jedyna motywację do pozostaia w kraju Jak będziemy mieli tak fatalną komuniację jak w londynie to wszyscy tam wyemigrujemy, bo męka ta sama a pensje lepsze. >Możesz kupic tanio w >przecenie LCD marnej firmy lub dwa razy drożej dobrej firmy. Kupisz >ten kiepski, to po roku ci wysiądzie. Będziesz musiał kupowac nowy. >Jak kupisz od razu dobry telewizor, to będzie ci służył >bezawaryjnie >wiele lat. Co się bardziej opłaci? - kupić tani LCD, czy drogi? O to tak jak moi rodzice... kupili drogi telewizor i im starcza na wiele lat... badziewny kineskopowiec. Ja tam wolę kupić tani na 3 lata, a później kolejny o lepszych parametrach. Obecnie kupno FullHD jest bez sensu bo jest drogi a nie majak go wykożystać... za to za kilka lat jak FullHD się upowszechni to najtańsze modele będa miały FullHD a nawet obecne markowe HDReady będa rzałosne >Na przykład wezeł >POW z Jerozolimskimi pozbawiony jest możliwosci wjazdu na POW z alej >z kierunku centrum. Wszustko po to, by mieszkańcy Ursysa i Włoch nie >jechali Jerozolimskimi do POW, bo to trasa dla Pruszkowa. Co za głupi pomysł. I trzeba będzie z Włoch jechać do Piastowa, zeby zawrócić... to jest generowanie nadmiarowego ruchu. Normalnie jak teraz ze skretem z Prymase w Powązkowską, gdzie trzeba jechać do Broniwewskiego, a później Elbląską. Albo jak z wiaduktem przy marynarskiej, który usprawnia tylko skręt z Ursynowa na Ochotę. Albo jak z zakazami skrętu w lewo na Jana Pawła i Niepodległoci, gdzie trzeba nadrabiać kawał drogi, żeby zawrócić. >Wezeł Trasy salomea-Wolica jest tak zaprojektowany, by uniemożliwić >wjazd pojazdom cięzkim na Nowolazurową - mozna było zrobić prostą >łącznice, ale zrobiono petlę, by tir nie mógł na niej zakręcić. I naa okrągło będą korki bo TIR zablokuje drogę. Tak jak teraz TIRy blokuja Jerozolimskie jak im się nie uda wjechac pod genialnie pomyślany tunel przy Zachodnim. >Z Górczewskiej nie wjedziesz na Trasę AK z wykorzystaniem Trasy NS. Nędza. Co za cieć to projektował! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: 87.105.164.* 12.09.08, 16:04 A ja dziś miałem przykład dzieła geniusza w stylu siskomistycznym. Jechałem z Powązkowskiej na Wenecką... chcialem skręcić z Toruńskiej w Annopol i się nie dało i musiałem 15min błądzić po Bródnie. Bo jakiś kolo tak sobie to wymyslił. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Czy obwodnica miasta powinna biec przez miast IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:31 A ja bym chciał mieszkać przy autostradzie. Byłem w Londynie i to miasto to tragedia. Widziałem Porsche jadące 20MPH bo co chwila trafic camera i drogie mabndaty. Parkingi płatne i za mało i jeszcze opłata za wiazd do centrum. I żałośni biznesmeni co zarabiają więcej niz ja i musza tłoczyć się w metrze... a ja w Warszawie dojeżam z domu do pracy moi komfortowym klimatyzowanym samochodem słucham sobie ulubionej muzyczki i jest super. Ale fakt. Miasto najlepiej zbudowac od nowa. Trzeba co kilometr zbudować równoległe szerokie drogi z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami. W kwadratach pomiędzy nimi budowac obiekty jak Arkadia z własnym podziemnym darmowym parkingiem. W tych obiektach zarówno biura jak i sklepy. Lub mieszkania i sklepy. Na drogach brak ograniczenia prędkości tak ze jadąc 200km/h można przejechać 20km w 6 minut, kolejne 2 minuty na wiazd na droge i 2 minuty na zjazd i w 10min dojeżdżamy z domu do pracy oddalonego o 20km. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Komentarze dyletantów IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:21 No i mają za swoje. Na zachodzie recesja a nasza gospodarka rozkwita. U nas centrum upadnie jak nie zrobią odpowiedniej ilości darmowych parkingów. Puści sie przez centrum bezkolizyjne łączniki dzielnic a międzyy nimi będa slumsy jak na Manhattanie w Ucieczce z Nowego Jorku. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: dstar Re: poszerzą most do 5 pasów IP: *.um.warszawa.pl 09.09.08, 13:32 >"wg mnie nalezy rozważać poszerzenie trasy AK - > zwężannie to tak jakby uwstecznianie sie." Widzę że kolega nie doczytał. Radzę poczytać SISKOM. Cytat: "Przebudowa obecnej Trasy AK - Toruńskiej do parametrów drogi ekspresowej: - budowa nowych wiaduktów nad Modlińską, Łabiszyńską i linią kolejową, - rozbudowa Trasy Toruńskiej do sześciu pasów ruchu (2x3), na odcinku: Łabiszyńska - Marki - poszerzenie mostu Grota Roweckiego do dziesięciu pasów ruchu (2x5). Realizacja 11. 2008r. - 11.2011r." To właśnie tam tworzą się najczęściej korki. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Admiral Re: poszerzą most do 5 pasów IP: 195.216.250.* 09.09.08, 16:47 Dodam do tego jeszcze wydzelone dla ruchu przelotowego wiadukty 2x2 za mostem i przede wszystkim dwupasmową łącznicę na Białołękę:-) Była o to wielka wojna z Gnereralną, która chciała odbudowac stan istniejący. W powiązaniu z projektem przebudowy i poszerzenia Modlińskiej właśnie w rejonie Auchan do Kanału Żreańskiego podstawowe bolączki będące przyczyną korka na Moście Gen. Roweckiego powinny zniknąć. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: tomek Re: poszerzą most do 5 pasów IP: *.chello.pl 09.09.08, 21:20 jestem zdania, że właśnie ta 2-pasmowa łącznica na białołękę i 2 pasy ekspresowe nad torami kolejowymi rozładowałyby korki na moście, a nie 5 pasów ruchu w jednym kierunku Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: poszerzą most do 5 pasów IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:19 Ale tak będzie tylko na krótkim kawałku. 3 pasy będą do wiaduktu nad torami dalej rozdzielą się na dwa pasy w kierunku jeden w kierunku autostrady, jeden w kierunku Powązkowskiej i jeden w kierunku Maczka. To w sumie 5 pasów. Spora część obecnego ruchu Prymasa-AK to ruch, który jedzie z zachodu na wschód Wolską i Prymasa, a który w przyszłości pojedzie nową trasą. Jak w końcu zrobią most Północny to ruch z Tarchomina ominie trasę AK. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jak pech... pechowcy? wylosowali mieszkania? IP: *.k.omnitec.pl 09.09.08, 08:46 a moze przebieg trasy zostal wylosowany? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: lino Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: 168.224.160.* 09.09.08, 09:38 Mieszkam tuż obok, mówię Wam, droga się buduje aż serce rośnie :-))) Mam nadzieję, że wkrótce będzie gotowa. Odpowiedz Link Zgłoś
el_matador9 Re: Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki 09.09.08, 11:19 wszystko to razem to typowy pic na wodę.brak jest rozpoczęcia prac budowlanych przy najważniejszej strategicznej obwodnicy południowej z kilkukilometrowym tunelem pod Płaskowieckiej,łącznikiem autostradowym z Okęciem i przebudową konieczną do budowy drugiego pasa startowego na Okęciu i mostem przez Wisłę i obwodnicą wschodnią wzdłuż zabudowy Pragi.znowu zawiniła nie wiadomo który już raz GDDKiA i nieudolny Marszałek Województwa i Marszałek najgorzej wykorzystującego fundusze unijne Mazowsza.HGW dalej nie realizuje swoich postulatów wyborczych a warszawa jest jedyną stolicą europejską nie posiadającą pełnej obwodnicy autostradowej. Odpowiedz Link Zgłoś
koszatek Ponad 500 zdjęć z ostatniego weekendu 09.09.08, 13:05 Powązki-Blizne: picasaweb.google.com/mb.waw.pl/S820080907PostPyPracPowZkiBlizne Blizne-Konotopa: picasaweb.google.com/mb.waw.pl/S820080906PostPyPracBlizneJawczyce Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: OldBruno Marnotrawstwo z urzędu IP: *.glfd.cable.ntl.com 09.09.08, 13:07 "Przynajmniej przez rok bezużyteczny będzie jednak odcinek z Konotopy do węzła Mory przy skrzyżowaniu z trasą poznańską. Pojedziemy tędy najwcześniej pod koniec 2011 r., gdy do Konotopy zostanie doprowadzona autostrada A2 spod Łodzi." Bo to są wszystko skutki nieposzanowania pieniędzy i podatników. Autostrady w Niemczech, kiedy je rozpoczęto w latach 30tych XX wieku, były budowane w małych odcinkach, byle usprawnić ruch. Odcinek Mory - Konotopa, też można skończyć na jakiejś następnej arterii. A my ciągle przerabiamy głupotę, kiedy np. A2 zakończono przed Strykowem i teraz dopiero dorabia się coś w rodzaju A1, aby Stryków obejść. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Marnotrawstwo z urzędu IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:52 Bo Polacy ciągle protestują przeciwko autostradą. Niemcy chcieli mieć autostradę z Berlina do Olsztyna i chceieli ją przez Polskę zbudować... za darmo by nam zrobili kaeałek autostrady... ale my się uparliśmy. Wówczas to niemcy potrafili walczyć z ekologami i żeby mieć tą autostrade postanowili Polskę podbić... niestety większość świata poparła nasż głupote w efekcie przez 40 lat mieliśmy tyle autostrad co p5rzejeliśmy po Niemcach. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: x Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.09.08, 14:16 To jest obejście problemu autostrady przez Ursynów. Po cichu, zamiast budować przez Ursynów, gdzie mieszka wiele "czerwonych świń", pchają ruch na Trasę AK, choć wszystkie studia ruchu wskazują, że główny ruch od Konotopy powinien iść przez Ursynów. Budowlańcy, kiedy wybudujecie autostradę przez Ursynów? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gg5338561 Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.200-68.tampabay.res.rr.com 09.09.08, 18:40 picasaweb.google.com/autaUSA.Slawek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 20:56 Przeciez taka trasa to skarb. Nie trzeba jechać zakorkowanymi uliczkami a wyjeżdża sie z pod domu w prost na główna drogę. Jak można protestować przeciwko wiazdowi z osiedla na główna drogę?? Ja mieszkam w poblizu planowanej trasy NS i nie mogę się doczekać aż z okna będe mogł podziwiać pędzące samochody... szkoda tylko, ze do najbliższego wjazdu na trasę będę musiał jechać około kilkometra... bo niestety nikt nie pomyślał o zrobieniu wjazdu wprost z osiedla. A co do trasy to ciecie uniemozliwili zjazd z Prymasa w Powązkowską, jest za to kawał nieużywanej drogi. Rozumiem ograniczenie ruchu w miejscu budowy... ale nie na długim odcinku obok. Przecież ludzie tamtędy do pracy jeżdżą i zajmuje im to dodatkowe kilka minut. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:40 Gość portalu: Tirinti napisał(a): > Przeciez taka trasa to skarb. Może i skarb, ale nie wiem ile osób od tak zwiększonej emisji spalin pożyje duuużo krócej, albo będzie chorować, co wydatnie pogorszy ich jakość życia. Mam samochód, jeżdżę dość dużo, ale nie zachłystuję się masową motoryzacją. Gość portalu: Tirinti napisał(a): A co do trasy to ciecie uniemozliwili zjazd z Prymasa w Powązkowską, > jest za to kawał nieużywanej drogi. ... i jeżdżę sobie tamtędy rowerkiem :) Chociaż masz rację-teraz wjazd na Bemowo od tej strony jest utrudniony. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 21:56 Obecne saliny nie są tak toksyczne jak były dawniej. mit jednak pozostał. Trzeba by się zamknąć w garażu z uruchomionym samochodem, zeby się udusić z braku tlenu. a na rowerkach to jeżdżą badyle. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.acn.waw.pl 09.09.08, 22:00 Gość portalu: Tirinti napisał(a): > Obecne saliny nie są tak toksyczne jak były dawniej. mit jednak > pozostał. Trzeba by się zamknąć w garażu z uruchomionym samochodem, > zeby się udusić z braku tlenu. Tylko pozornie masz rację. Oczywiście, że stara Warszawa czy Syrena szybciej zatruje na śmierć niż nowoczesny samochód, ale chodzi o SKALĘ emisji spalin, a ta teraz jest nieporównanie większa. Słaba trucizna podawana w dużej ilości i przez długi czas w końcu i tak samo zabije jak 1 gram cyjanku potasu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.09.08, 02:23 Dawniej benzyna była ze związkami ołowiu i to one były szkodliwe. Bezołowiowa spala się wydzielając wodę, dwutlenek węgla, tlenki azotu i niewielkie ilości tlenku węgla. Ten ostatni w dużym stężeniu jest szkodliwy, ale w małym nie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.acn.waw.pl 10.09.08, 06:37 Nawet gdyby benzynowe auta nic szkodliwego nie emitowały do środowiska ( co jest niemożliwe, popatrz chociaż na ilość gruchotów powyżej 10 lat), to większość emisji pochodzi od diesli, także osobowych. Tylko nie mów, że większość ma nowoczesne filtry cząstek stałych. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: 87.105.164.* 10.09.08, 13:12 No tak ale najbardziej kopcą stare ciężarówki i autobusy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.acn.waw.pl 10.09.08, 15:56 Gość portalu: Tirinti napisał(a): > No tak ale najbardziej kopcą stare ciężarówki i autobusy. I stare gruchoty osobowe, których w Polsce są miliony. Niedawno czytałem, że średni wiek auta w Polsce to 14 lat. Co nakopci więcej: 80 osobowych gruchotów po jednej osobie w każdym, czy jeden ( nawet gruchot) z 80 osobami? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: 87.105.164.* 10.09.08, 17:53 Ale katalizatory są już od ponad 14 lat. A jak czasem jadę za autobusem to okna muszę zakręcaćtaka chmura dymu za nim jest... oj 80 osobowych tak bardzo nie kopci. Ale nie protestowałbym przeciwko nakazowi instalacji filtra cząstek stałych do wszystkich diesli. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.acn.waw.pl 10.09.08, 19:23 Gość portalu: Tirinti napisał(a): Ale nie protestowałbym przeciwko nakazowi instalacji filtra cząstek > stałych do wszystkich diesli. Właśnie takim jeżdżę. Co do tych 80 osobowych i autobusu to trzeba byłoby dokonać pomiaru... Odpowiedz Link Zgłoś
tomala76 Oj Wisiek Wiesiek 10.09.08, 15:11 Skoro tyle jeździsz samochodem to pewnie zauważyłeś że spalanie na 100 drastycznie wzrasta w jeździe typowo miejskiej. Wyciągniesz z tego odpowiedni wniosek czy mam Ci go wyłożyć?? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Oj Wisiek Wiesiek IP: *.acn.waw.pl 10.09.08, 15:52 Wiem o co Ci chodzi, ale trasą szybkiego ruchu przejeżdża o wiele więcej samochodów w jednostce czasu. To nie jest tak, że nowymi, kilkupasmowymi trasami przejedzie tyle samo aut, co uprzednio tymi wąskimi, "miejskimi". Strumień samochodów się zwiększy. Ustalili to już specjaliści na Zachodzie wiele lat temu.Przykładowo: 1x5=5x1. Wyciągniesz z tego odpowiedni wniosek, czy Ci go wyłożyć? Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Oj Wisiek Wiesiek 10.09.08, 16:25 Gość portalu: Wiesiek napisał(a): > Wiem o co Ci chodzi, ale trasą szybkiego ruchu przejeżdża o wiele więcej > samochodów w jednostce czasu. To racja. Jednak zdejmują one ruch z zakorkowanyuch ulic. Ja w warszawskich korkach spalam około 10 l na setkę. W ruchu bezkolizyjnym spalam 5,5. Na nowych trasach ekspresowych ruch nie spoadnie z nieba, tylko przejmą one ruch z innych ulic, po których obecnie jeździ się spalając prawie o 100% więcej, niz potrzeba. > Strumień > samochodów się zwiększy. Ustalili to już specjaliści na Zachodzie wiele lat > temu. Może jakies konkrety? Jacy specjaiści i na jakim zachodzie. Chcesz konkretów? To program ochrony powietrza dla aglomeracji warszawskiej: www.mazovia.pl/?a=news&id=4792 Miłego czytania (i wyciągania wniosków). Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Oj Wisiek Wiesiek IP: *.acn.waw.pl 10.09.08, 19:34 robert_c napisał: Może jakies konkrety? Jacy specjaiści i na jakim zachodzie. Niestety, nie mogę podać źródeł :( Pamiętam wypowiedź radiową w tej materii pewnego profesora z zakresu inżynierii ruchu z Politechniki Warszawskiej. Wynikało z niej jednoznacznie, że rozbudowa arterii w mieście generuje coraz większy ruch i tworzy się błędne koło. Jeździłem po wielu dużych i małych miastach na Zachodzie, a w największym korku stałem... na 5 czy 6-pasmowym ringu brukselskim. Korek ( o godzinie 9 rano) dokładnie taki sam jak teraz na Trasie AK po 17-tej. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: mb Re: Oj Wisiek Wiesiek IP: *.centertel.pl 10.09.08, 23:06 > Wynikało z niej jednoznacznie, że rozbudowa > arterii w mieście generuje coraz większy ruch i tworzy się błędne koło. Ale co złego w tym? To oznacza, że X osób dzięki temu dojeżdża szybciej do celu, że Y osób pokonuje dalsze odległości (bo np. znajduje lepszą pracę, dzięki temu, że zwiększa się ich zakres poszukiwać) - i że im się to OPŁACA, czyli gospodarka kręci się szybciej, rosną dochody, rośnie dochód narodowy, rosną wpływy budżetu (i to nie tylko bezpośrednio z akcyzy paliwowej, ale z innych podatków) itd. Nie mówiąc już o zwiększeniu bezpieczeństwa ruchu - na takiej ekspresówce odpadają zderzenia czołowe, potrącenia pieszych i rowerzystów... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Oj Wisiek Wiesiek IP: *.acn.waw.pl 11.09.08, 01:03 Ale tak przy okazji to mogliby zbudować autostradową Obwodnicę Łomianki, Mory, Pruszków, Janki, Piaseczno, Otwock, Wołomin, Jablonna. Do tego autostradę Łomianki-Włocławek, Janki-Kraków i Otwock-Lublin. Odpowiedz Link Zgłoś
robert_c Re: Oj Wisiek Wiesiek 11.09.08, 10:40 Gość portalu: Wiesiek napisał(a): > Niestety, nie mogę podać źródeł :( > Pamiętam wypowiedź radiową w tej materii pewnego profesora z zakresu inżynierii > ruchu z Politechniki Warszawskiej. Chyba wiem o jakiego profesora chodzi. Profesor Suchorzewski jest gorącym zwolennikiem budowy tras obwodowych w Warszawie. Jednocześnie cały czas chodzi o system rozwiązywania problemów komunikacyjnych stolicy. Zbudowanie obwodnic powinno iśc w parze z ograniczaniem dostępności samochodów do centrum. Czyli m.in. zwężanie ulic w obrębie śódmieścia Warszawy, przerwanie ciągów tranzytowych idących przez samo centrum, poszerzanie stref płatnego parkowania lub wprowadzenie opłat za wjazd do centrum miasta. Zasada podstawowa - wyrzucić zbędny ruch przelotowy z centrum na nowe obwodnice. Obecnie, jak wynika z moich obserwacji, większośc aut w centrum tylko przez nie przejeżdża. Być moze nawet 2/3 pojazdów na Marszałkowskiej, czy JPII nie ma żadnego interesu w śródmieściu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Oj Wisiek Wiesiek IP: 87.105.164.* 11.09.08, 14:23 Trasy obwodowe to jedno, ale dojazd do centrum to drugie. JA to bym raczej wymógł na budowniczych, że jak budująbiurowiec to muszą zapewnic parking dla jego pracowników i klientów. W centrum jest zbyt dużo budynków i chaszczy a za mało dróg i parkingów. Nie rozumiem dlaczego firmy chcą mieć sieziby w centrum. PRzecież klienci mający samochody wolą jechać do Janek czy Marek niż do Zapyziałych Tarasów z płatnym parkingiem. Pracownicy, którzy muszą zapłacić za parking będą chcieli wyższej pensji za pracę w centrum niż by chcieli za taką samą prace w cywilizowanej okolicy. Nie rozumiem jak można zapłacić wiecej za metr mieszkania w miejscu gdzie trzeba płacić za parking. Odpowiedz Link Zgłoś
tomala76 Re: Oj Wisiek Wiesiek 11.09.08, 14:45 Chcesz mi wmówić że jeżeli X pojazdów wyruszy z miejsca startu do celu podróży, korzystniej jest (dla środowiska/czasu ludzkiego/pieniędzy itp itd) żeby przemieszczały się ciasnymi uliczkami ze światłami zamiast szerokimi ekspresówkami? Teoretyków to historia ludzkości miała wielu (Marx itp) więc nie wierz we wszystko co usłyszysz bo potem to się różnie kończy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Wiesiek Re: Oj Wisiek Wiesiek IP: *.acn.waw.pl 11.09.08, 22:15 Tak ogólnie co do kilku postów powyżej: oczywiście trzeba szukać konstruktywnych i pozytywnych rozwiązań, ale moim zdaniem nie ma liniowej zależności (przy usprawnianiu komunikacji) między li tylko rozbudową i poszerzaniem dróg ( ulic) a płynnością ruchu. Miasta z o wiele lepszą infrastrukturą niż Warszawa mają nawet większe problemy w tym zakresie. Przykład z dnia dzisiejszego: stałem w o wiele większym korku niż zwykle tylko dlatego, że popadał deszczyk, bo wielu kierowców po prostu nie umie jeździć. Kiedy rano jechałem do pracy Powązkowską, też był większy korek- tylko dlatego, że jadący Prymasa jechali tez górą i blokowali skrzyżowanie Powązkowska/Prymasa ( Trasa AK?) przy zielonym świetle dla jadących Powązkowską. Czasem trochę oleju w głowie i wyobraźni kierowców oraz dostrzegania nie tylko czubka własnego nosa potrafią zdziałać o wiele więcej niż nowe trasy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Marlon Re: Co za dziwni Ci mieszkańcy bemowa! IP: *.chello.pl 13.09.08, 12:33 > Może i skarb, ale nie wiem ile osób od tak zwiększonej emisji spalin pożyje > duuużo krócej, albo będzie chorować, co wydatnie pogorszy ich jakość życia. Mam > samochód, jeżdżę dość dużo, ale nie zachłystuję się masową motoryzacją. > No fakt może i skarb ale dla ludzi którzy by sobie tam po prostu pracowali i szybko później przedostali się do domków.A mieszkać tam cały czas to zgroza.Jeśli chodzi o szybkie dostanie się gdzieś to chyba najszybciej dostaną się do lekarzy i będą leczyć się na spaliny w płucach.Chyba że założą sobie klimę. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: JaC Wielka ekspresówka tyle co mala stocznia IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.09.08, 18:11 Jedna wielka długa ekspresówka przebiegajaca przez paromilionowe miasto, jak piszą najdroższa w Polsce, kosztuje społeczeństwo tyle podatków co każda jedna z trzech upadającyh stoczni z leniwymi stoczniowcami. Może by tak tych stoczniowych spawaczy i slusarzy na budowę zagonić? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Wielka ekspresówka tyle co mala stocznia IP: *.acn.waw.pl 11.09.08, 00:52 A co ma jedno do drógiego? Powinno się robić to co przynosi zyski. Ekspresówka powinna być budowana za pieniądze z akcyzy... A zamiast podnosić ceny parkomatów powinni podnieść je i to znacznie bardziej dla samochodów z poza Warszawy... bo wiele osób mieszka w Warszawie, pracuje w Warszawie a podatki płaci w rodzinnym mieście. Jak produkcja statków się opłaca to niech je produkują, a jak nie opłaca to niech zbankrutuja. warto zauwazyć, że miasta ze stoczniami obwodnice mają. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: w Rozkręca się budowa najdroższej ekspresówki IP: *.62-81.cust.bluewin.ch 10.09.08, 19:40 a w jakim to sie przepraszam miescie dzieje? Gazeta.pl > Gospodarka > Wiadomości.... i? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: marlon Blok obok expresówki IP: *.chello.pl 13.09.08, 11:42 Firmę która postawiła blok obok expresówki powinno powiesić się za....Tam powinien stanąć tylko biurowiec!Ludzie ale żeście wpakowali się w niezłe g....o.Zrobili was strasznie.Czy wyście nie wie...i że tam ma być taka szybka trasa? Co to za przyjemność mieszkać tam później? A za nim to wybudują,kurz, pył huk, współczuję.Sprytna ta firma budowlana.......Ten blok jest 20 m od trasy.Ale numer!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Tirinti Re: Blok obok expresówki IP: *.acn.waw.pl 13.09.08, 16:05 Ale może niektórzy, tak jak ja, nie mają nic przeciw mieszkaniu przy trasie. A to, że tam bedzie trasa, było wiadome od lat. To mi przypomina mieszkańców bloków w URsusie postawionych przy sortowni smieci. Kupili bo było tanio a teraz rządają zamknięcia sortowni bo im śmierdzi. Na Białołęce kupowali przy oczyszczalni ścieków a teraz protestuja bo śmierdzi i nie godzą sie na zaplanowaną od lat rozbudowę. Kolega 2 lata temu kupił mieszkanie na Ursynowie w poblizu planowanego od lat przebiegu POW i teraz nażeka, ze mu chcą trasę budować. Odpowiedz Link Zgłoś