Dodaj do ulubionych

Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług DHL

01.08.05, 15:54
Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług DHL i zgodnie ze złotą zasadą
marketingu, że zadowolony klient powie o tym 3 osobom a niezadowolony 100,
zamieszczę ten list w internecie i wyślę gdzie tylko będę mogła.

Kupiłam na aukcji kufer a ponieważ właściciel mieszka w Białymstoku a ja w
Warszawie poprosiłam go o przesłanie mi go firmą kurierską. Wybór padł na DHL
bo międzynarodowa firma, z wieloletnim doświadczeniem więc na pewno przesyłka
zostanie dostarczona w stanie nienaruszonym. Mój kontrahent poinformował
mnie, że rzeczony kufer wyśle za kilka dni. W poczuciu dopełnienia obowiązku
związanego z zakupem na aukcji, czyli skontaktowania się z właścicielem i
ustalenia, że za przesyłkę zapłacę przy odbiorze zajęłam się codziennymi
obowiązkami spoczywającymi na szarym człowieku. Po jakimś czasie uświadomiłam
sobie, że ciągle jestem w posiadaniu koperty, w której mam odłożone pieniądze
a nie mam kufra – oho, czyżbym trafiła na oszusta, który pod płaszczykiem
aukcji internetowej próbuje wyłudzić pieniądze; jak to dobrze, że ustaliłam,
że zapłacę przy odbiorze. Ale może zachorował albo niespodziewanie wyjechał
na urlop (bo przecież mamy taki piękny lipiec) – wysyłam więc maila z
pytaniem, gdzie jest mój piękny kufer. Odpowiedź następnego dnia: przecież
wysłałem, proszę sprawdzić w DHL. Zanim zdążyłam zadzwonić, dzwoni moja
komórka: to sprzedający z informacją, że właśnie wrócił do niego mój kufer!!!
Zadzwoniłam do DHL z pytaniem, dlaczego nie dostarczono mi przesyłki i
osłupiałam: panienka informuje mnie, że kurier dwa razy zostawiał awizo,
pytam gdzie bo żadnego awiza ani w skrzynce ani w drzwiach nie miałam. I cóż
się okazało: jeżeli kurier nie jest w stanie wejść na klatkę schodową (bo
jest domofon) to zostawia awizo na drzwiach zewnętrznych budynku!!!!!!!!!!
Budynek jest wielorodzinny: ok. 500 mieszkań, 5 klatek schodowych dla
wszystkich mieszkań plus wejścia z 2 poziomów garażowych; dozorca jest
obowiązany do usuwania wszystkich ulotek i innych naklejanych ogłoszeń. Na
pytanie dlaczego nie można było zadzwonić i poinformować o fakcie nadejścia
przesyłki usłyszałam, że DHL nie praktykuje takiego zwyczaju. Czyli powinnam
być oświecona przez ducha świętego tudzież coś innego i wiedzieć, że dnia XX
o godzinie YY nadejdzie ta wiekopomna chwila i DHL łaskawie zapuka do moich
drzwi. A ja myślałam, że jeżeli powierzam przesyłkę kurierowi to kurier mi ją
dostarcza lub przynajmniej informuje mnie o tym, że już jest a nie porzuca
kawałek kartki przed drzwiami wejściowymi klatki schodowej poddając ją
działaniu wiatru, deszczu tudzież dozorcy i zadowolony udaje się dalej, nie
próbując nawet zostawić awiza w drzwiach wejściowych do mieszkania (a
przecież można było poprosić ochronę o wpuszczenie do budynku w celu
pozostawienia tego nieszczęsnego świstka papieru).
Reasumując: aby stać się właścicielką kufra muszę zapłacić jeszcze raz za
dostarczenie go do Warszawy a DHL otrzymuje podwójną zapłatę.
I jak się mają do tego wszystkie zapisy na stronie DHL, typu: Zapewnienie
zasobów i środków niezbędnych do tworzenia wysokich standardów usług, których
poziom będzie wyzwaniem dla konkurencji, czy: Stałe podnoszenie kwalifikacji
pracowników, posiadanie kompetentnego, świadomego swojego znaczenia i
zmotywowanego personelu, wrażliwego (…) na potrzeby klienta??????
Obserwuj wątek
    • boorza Re: Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług 04.08.05, 10:32
      Miałem podobne przeżycie z tą firmą... Nawet jeśli awizo udało się zostawić to
      nie było tam godziny i daty.
      A np. kurierzy ze Stolicy, w momencie gdy mnie nie ma w domu, dzwonią, a ja
      wskazuję im adres na który mają dostarczyć przesyłkę (i nie ma z tym problemu).
      • wami41 Re: Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług 12.02.06, 14:15
        boorza napisał:

        > Miałem podobne przeżycie z tą firmą... Nawet jeśli awizo udało się zostawić to
        > nie było tam godziny i daty.
        > A np. kurierzy ze Stolicy, w momencie gdy mnie nie ma w domu, dzwonią, a ja
        > wskazuję im adres na który mają dostarczyć przesyłkę (i nie ma z tym
        problemu).


        NO TAK, ALE TO JEST DHL POLAND.ZA GRANICA PRACUJA INACZEJ, ZAPEWNIAM
    • robmar Re: Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług 04.08.05, 21:20
      U nas rekordem DHLa bylo naklejenie informacji w windzie. Czyli do domu sie
      dostali, ale na pietro im sie nie chcialo...

      No i kilkukrotne naklejanie naklejki na _guzikach_ domofonu.

      Nigdy wiecej...
      • lukimyu Re: Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług 04.08.05, 22:15
        tak, guziki domofonu to chyba ich ulubion miejsce...:-)
        nie mowiac juz o tym, ze na pozostawionym w miejscu publicznym awizo jest imie,
        nazwisko i pelny adres...

        • walluk DHL 05.08.05, 12:10
          W Niemczech dzwonią do domu, jak jest mała paczka to wrzucają do skrzynki, jak
          nikogo nie ma to albo zostawiaja paczke u sąsiada a do skrzynki wrzucają
          zawiadomienie ze paczka jest u sąsiada albo samo awizo że paczka jest na poczcie.
          Pytanie: gdzie masz skrzynkę pocztową i czemu z niej nie korzystają?
          • ohida Re: DHL 14.08.05, 22:24
            Widzisz - w Niemczech są _normalne_ skrzynki pocztowe z dostępme z zewnątrz. U
            nas też podobno mają takie być (zgodne ze standardami EU, hehe), ale kiedy i
            gdzie - nie wiadomo. W wielu osiedlach, zwłaszcza nowych, ale nie tylko,
            skrzynki pocztowe są niedostępne z zewnątrz - za domofonem, zamkniętym wjeściem
            na osiedle itp. Zostawienie awizo jest trudne, tym bardziej, że kurierzy jeżdzą
            w godzinach pracy, kiedy to normalni ludzie właśnie pracują. Ciekawe, czy sami
            chętnie wpuścilibyście na klatkę schodową nieznanego faceta, który dzwoni do
            Was z gadką, że ma awizo dla sąsiadki z parteru? Dlatego nie zawsze można być
            takim jednostronnym. Chociaż awizo w windzie robi wrażenie :0 Z drugiej strony
            kto wie, gdzie je zostawili kurierzy, może gdzieś przy wejściu do klatki, a
            uczynny współmieszkaniec przeniósł do windy.

            Ale żeby nie było, że bronię kurierów - są fatalni. Nie dzwonią, nie awizują
            rzeczywiście, mało im zalezy na dostarczaniu przesyłek - zwłaszcza tych
            niewygodnych, czyli nie po drodze lub w nietypowych godzinach. Ale to się
            dotyczy WSZYSTKICH bez wyjątku firm kurierskich, nie tylko DHL - GLS, Stolica,
            Siódemka, każda inna. Kierowcy są słabo opłacania i mają... gdzieś wożenie
            wszystkich przesyłek, dużo łatwiej jest wrócić z felerną paczką do bazy i
            stwierdzić, że nie było odbiorcy, niż bujać się z nią kilka razy. Tak naprawdę
            wszystko zależy od tej końcowej osoby, która dostarcza nam przesyłkę - jak jest
            rzetelna i ma minimum woli do pracy, to przesyłkę nam dostarczy. Niestety nadal
            realia są takie, że na otrzymaniu przesyłki musi zależeć najbardziej właśnie
            nam, adresatom :|
            • walluk Re: DHL 23.08.05, 12:18
              W Niemczech czasem jest gorszy dostęp do skrzynek niz u nas. Nie zawsze
              skrzynki są "europejskie" ale jakoś zawsze DHL znajdzie sposób aby dotrzec na
              klatkę i wrzucic zawiadomenie -ewentualnie dać paczkę sąsiadowi. Dziwi mnie to
              ze ludzie u nas już tak sie pozamykali na swoich osiedlach że już nawet
              listonoszowi nie otwieraja. Przeciez jak ktoś mieszka w bloku strzeżonym to
              chyba Cieć widzi czy jedzie DHL czy nie??
    • jakub.kb Ja równiez nie skorzystam - zero jak dla mnie 01.09.05, 21:16
      Witam,
      Co myślicie o jakości usług DHL, który przesyła dokumenty z jednej dzielnicy do
      drugiej tego samego miasta (Warszawa - nie Nowy Jork) w ciągu 72 godzin!!!!!,
      przesyłką kurierską miejską, a być powinna jeszcze tego samego dnia u
      odbiorcy!!!!! i jeszcze każe sobie zapłacić za tę usługę PEŁNĄ OPŁATĘ!!!!???
      Czy z każdym kurierem tak jest?
      A co najlepsze w przesyłce jest paszport - najchętniej bym nie odbierał
      przesyłki, jednak z uwagi na jej zawartość muszę to zrobić, a tym samym też
      zapłacić za FUSZERKĘ!!!
      Mogę poruszyć kwestię u nadawcy (Ambasada) jednak jest to trochę delikatna
      sprawa... nie odbiorę przesyłki - zapłaci ambasada i mogą anulować mi wizę...
      Jak wyegzekwować zwrot pieniędzy za nienależycie wykonaną usługę przez DHL? To
      już Poczta Polska jest szybsza i za 3,50 zł a nie 30 zł. Pozdrawiam wszystkich
      listonoszy i dziękuje z góry za porady!
      Nie polecam DHL - i nie chodzi w tym wszystkim o kasę - tylko o to, że mógłbym
      nie wylecieć do Stanów, gdybym miał bilet zabukowany na np. dziś (termin im
      minął wczoraj - a będą u mnie dopiero jutro...). Potraktowanie oraz olanie
      sprawy (bo inaczej się tego nie nazwie) przez ludzi tam pracujących przy
      składaniu reklamacji telefonicznej również nie najlepiej świadczy o jakości i
      profesjonalizmie firmy kurierskiej...
      Skoro mają problem z dostarczeniem przesyłki parę ulic dalej to nie wyobrażam
      sobie jak powierzyć im towar, który ma zostać dostarczony na drugi koniec
      Europy...
      • megakosa5 Re: Ja równiez nie skorzystam - zero jak dla mnie 05.12.05, 11:43
        Jakis czas temu znajomy z poznania wyslal mi do wrocka (oczywiscie przez DHL)
        monitor - waga jakies 20 kg, karton metr x metr x metr... wczesniej przelalem mu
        3 dychy na przesylke, myslalem, ze starczy;) po dwoch(!) dniach dzwoni kurier...
        kaze(!) zejsc na dol, bo on paczki nie wniesie do gory - no wiec nich mu bedzie,
        moze jest kaleka albo co. slowa kuriera: "46,68". ja: "slucham? myslaelm, ze
        bylo placone i nie mam przy sobie pieniedzy". to trudno, bedzie pan musial
        przyjechac do centrali po odbior" (!!) zatkalo mnie... kase pozyczylem, ale co
        to ma byc? spytalem, co by zrobil, jakby mnei nei zastal, albo nie udaloby sie
        zalatwic pieniedzy- towar wraca do centrali i pobierana jest oplata(!!!) za co
        niby? za to, ze tylko przez przypadek bylem w domu o 11? w ogole co to za pora
        na dostarczanei przesylek? i to ma byc przyjazne podejscie do klienta?
        DHL - NIGDY WIECEJ!!
    • war-for-territory Re: Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług 13.02.06, 02:20
      DHL to TRAGEDIA
      przedmiot, jaki kupilem do mnie nie dotarl na czas (a mial byc prezent!), tylko
      dlatego, ze awizo zostalo przyklejone do DOMOFONU i jakies dzieciaki je zerwaly
      (MIMO, ZE CALY CZAS BYLEM W DOMU!!!).

      jak na moje to skandal, moglem na upartego zamowic przez poczte polska,
      przynajmniej koszty mniejsze, a listonosze powazniej podchodza do swojej pracy.
    • galeriamedytacji Re: Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług 08.06.21, 12:02
      DHL parcel polska firma nieprzyjazna dla klienta, podejmuje tylko jedną próbę dostarczenia paczki, podają wprowadzające klienta w błąd dane o godzinach odbioru, kurier był wcześniej niż podano w sms od dhl, nie zadzwonił i ciężką paczkę zostawił w odległym sklepie, na stronie tej firmy brak emaila do kontaktu
    • galeriamedytacji Re: Dlaczego nigdy więcej nie skorzystam z usług 08.06.21, 12:03
      DHL parcel polska firma nieprzyjazna dla klienta, podejmuje tylko jedną próbę dostarczenia paczki, podają wprowadzające klienta w błąd dane o godzinach odbioru, kurier był wcześniej niż podano w sms od dhl, nie zadzwonił i ciężką paczkę zostawił w odległym sklepie, na stronie firmy brak emaila do kontaktu

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka