anetao25
16.10.09, 21:36
Witam wszystkich z podobnym problemem.Już kiedyś pisałam na forum o naszym
przypadku.Córcia miała zwichnięte oba bioderka i gdy miała 3 miesiące
trafiliśmy na wyciąg do szpitala.Potem gips i do roczku w aparatach
ortopedycznych.Kontrolowaliśmy co jakiś czas i śledziliśmy poprzez badanie rtg
i już gdy miała 2 latka lekarz stwierdził że najprawdopodobniej potrzebna
bedzie operacja.Byłam w szoku po tym co przeszlismy nie spodziewałam się
takiego fiału.Nie pogodziłam się z tym i pytałam innych lekarzy
specjalistów.Ale w ostateczności kazano poczekać aż skończy 3 latka bo to jest
okres w czasie którego stawy biodrowe mogą się jeszcze "poprawić".Oleńka teraz
kończy 3 latka i własnie byliśmy u lekarza i okazało się że jedno bioderko
jest ok ale na drugie operacja.Boje się nie wiem co nas czeka moge sie jedynie
domyślać.Termin operacji mamy na 11 stycznia.jeszcze nie znam szczegółów jak
to bedzie wyglądało dopiero za miesiąc mam wizytę więc się pewnie
dowiem.jestem przerażona ale wiem że muszę zrobić wszystko żeby moja córcia
była zdrowa.Moze któraś z was ma podobną sytuację.Bardzo proszę napiszcie jak
wygląda taka operacja.Od strony technicznej wiem na czym polega.Najbardziej
ciekawi mnie w jaki sposób zakładany jest gips na jak długo?i jak pielegnować
dziecko w tym czasie.A co z czynnościami fizjologicznymi(sisi,kupka).Słyszałam
że jest inny gips lekki (nie wiem z czego jest wykonany i czy można go
stosować w takich przypadkach zamiast zwykłego gipsu.proszę o pomoc.i bardzo
dziękuję.