iryska2604
17.05.22, 16:39
Jeszcze kilka miesięcy temu mało prawdopodobna wydawała się 10-procentowa inflacja, a tymczasem według najnowszych prognoz jesienią nastąpi szczyt inflacji wynoszący dwa razy więcej. Jak udźwigną to nasze portfele i czy na tym się zakończy? O tym rozmawiamy ze Sławomirem Dudkiem, głównym ekonomistą Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Dopiero co przerażała nas myśl o dwucyfrowej inflacji, a już mówi się, że podskoczy do 20 proc. Dobijemy do 20-ki?
Scenariusz ten jest mało prawdopodobny, ale możliwy. Narodowy Bank Polski prezentując wachlarz scenariuszy dotyczących inflacji zakładał, że wyniesie 12 proc. w scenariuszu centralnym - podczas gdy już przebiła ona 11 proc. - a w skrajnym scenariuszu zakładano, że podskoczy do nawet ponad 17 proc. Psychologiczną granicą jest 20-procentowa inflacja, która jest w zasięgu ręki, bo rzeczywistość realizuje te najmniej prawdopodobne scenariusze. Więc jeśli nastąpi splot negatywnych okoliczności, niewykluczone, że dobijemy do tej dwudziestki, a to już oznacza, że zostanie zjedzona jedna piąta oszczędności osób, które trzymają pieniądze w postaci nieodpornej na inflację.
innpoland.pl/179455,inflacja-moze-mocno-wzrosnac-musimy-zacisnac-pasa?sgnt=
a ŻYĆ TRZEBA...