Zaniemówiłam...

[iryska2604]

W mediach społecznościowych kilka dni temu pojawiło się zdjęcie pisma, w którym można przeczytać, że Ministerstwo Obrony Narodowej poleca dowódcom, aby żołnierze zaangażowali się we wspólne czytanie Biblii w jednostkach wojskowych. Wojskowi, do których dotarł Onet, wyjaśniają, że pismo zostało przekazane do realizacji oficerom wywiadowczym. - Ostatnio coraz częściej jesteśmy zmuszani do brania udziału w uroczystościach kościelnych, a szkolenia leżą - mówi anonimowo jeden z żołnierzy.

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29718878,zolnierze-mieli-wspolnie-czytac-biblie-na-prosbe-mon-zaraz.html#do_w=46&do_v=723&do_st=RS&do_sid=1016&do_a=1016&s=BoxNewsImg3&do_upid=723_ti&do_utid=29718878&do_uvid=1683014323320

[banowanyzaprawde1]

Oficerom wychowawczym a nie wywiadowczym. Pismak nie wie o czym pisze w tej gazecie.

[iryska2604]

Pomylił się i tyle co nie zmienia istoty rzeczy. aA co - już jestesmy państwem wyznaniowym?

[friend_of_women]

MON miało taki projekt by zakupić 300 mobilnych ołtarzy. Resort zdecydował jednak, że pieniądze zostaną przekazane na inne cele. MON przeznaczył je na kamery nasobne dla żołnierzy pełniących służbę na granicy polsko-białoruskiej. Ministerstwo poinformowało o tym fakcie na swoim Twitterze.

[dociek]

Odnośnie wspólnego, grupowego czytania we wojsku Biblii, i to zapewne na głos, bo dla całego oddziału, przypomina mi się fragment z filmu "C.K dezerterzy" Janusza Majewskiego, w którym kapral Kania uczy żołnierzy cesarsko-królewskiego austriackiego hymnu.
Cyt. z filmu: "... to z powodu nieznajomości j. niem. Oni hymn znają, ale nie umieją".

[iryska2604]

Trafiłeś w punkt

[dociek]

Ta pomyłka nie jest zwykłą pomyłką. To jeden z wielu dowodów "redaktorskiej" ignorancji.
Nie należy brać się za pisanie, jak się ma pusto w głowie.