Dodaj do ulubionych

związek z albańczykiem

01.01.10, 21:56
Dziewczyny czytam wasze historie i na prawdę w szoku jestem, że jest
was aż tyle. Tyle, co żałują swoich związków, tego że miały z
albańczykiem do czynienia. Ja mojego już mam z 2,5 roku, i nigdy nie
miałam z nim takich sytuacji jak niektóre z was. Nie mam różowych
okularów, na prawdę. Nigdy nie próbował mnie udrzyc, nie wyzwał,
jest w porzadku w stosunku do mnie, jak i innych. Nie mogę narzekac,
ma wady jak każdy, ale nie są one aż tak szkodliwe. Wizę posiada,
pracuje legalnie,problemów z prawem żadnych nie ma, alkohol pije
okazyjnie, raczej grzeczny)). Jeśli chodzi o rzeczy materialne też
nie ma czym się chwalic. Wynajmujemy mieszkanie, samochodu nie ma,
telefon najtańszy jaki znaleźliśmy, ciuchów posiada niewiele. Jest
pracowity, czasem aż za bardzo, uczciwy, strasznie
oszczędny,nienawidzi się ze mną kłócic- mówi "po co mam na to czas
marnowac skoro wolę go spędzic miło, na przytulaniu, spacerku itd".
Mówię poważnie, nie jestem ślepo zakochaną małolatą co wierzy
bezgranicznie w każde słowo, nie pozwoliłabym na żeby jakikolwiek
facet mnie poniżał,wyzywał, źle traktował. Może wyjdzie kiedyś
szydło z worka, a może po prostu jest porządnym facetem,bo w Albani
na pewno tacy tez się zdarzają.
Obserwuj wątek
    • d3pdk Re: związek z albańczykiem 02.01.10, 19:26
      No to gratulacje!!!!
      Napisz za kilka latwinksmile
      Pozdrawiam!
      • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 03.01.10, 13:53
        A co za kilka lat będzie mnie bił?? Przecież nie tylko w Albanii
        spotyka się "złych facetów", a polacy to co? Nie piją? nie biją? Na
        początku każdego związku jest sielanka, nie tylko z albańczykiem, a
        z czasem wchodzi rutyna, nuda, przecież to normalka.
    • kornasia87 Re: związek z albańczykiem 03.01.10, 14:24
      czesc olaaa. ja tez jestm przykladem ze zwiazek z albanczykiem moze
      byc udany. jestesmy ze soba 4 lata i mamy pol roczna coreczke.
      mieszkamy w uk poki co i za kilka lat planujemy zamieszkac w albani.
      nasz domek juz sie buduje smile a ty gdzie mieszkasz ze swoim
      partnerem?
      • d3pdk Re: związek z albańczykiem 04.01.10, 19:33
        Pozyjemy,zobaczymy!
        4 lata uwierz nie jest duzo!
        Domek w Albanii sie buduje, no to gratulacje!Na pewno rodzina w
        Albanii sie cieszy,ze przybedzie jedna nieruchomosc w ich
        posiadaniusmile
        Powodzenia zycze i nieustajacego szczecia!
        • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 04.01.10, 19:55
          Co ty się tak czepiasz??? Dziewczyna cię zostawiła dla albańczyka,
          czy albańczyk Cię porzucił?? Normalne to jest, nie tylko takie
          rzeczy robią albańczycy, a co grecy, włosi święci, 10 kochanek na
          boku maja, to dobrze?? Że niby z polakiem związek będzie lepszy??
          Nie ma znaczenia skąd facet pochodzi, tak samo z polakiem z 10lat
          może byc gorzej jak i z albańczykiem. Nie ma na to reguły, na całym
          świecie znajdzię się taki co pije, bije, i taki co "ma serce". Ja
          mieszkam w Grecji, albańczyków do wyboru do koloru hehe
      • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 04.01.10, 20:01
        aa tak w ogóle przynajmiej je budują, świadczy to że mają jakiś w
        życiu cel, są ambitni i pracowici. Budując dom znacz,y że myslą
        przyszłościowo, chcą zapewnic rodzinie godne życie, byt co jest
        tylko plusem dla NICH. Nie znam tylu polaków co harują żeby dom
        wybudowac. Żeby nie było, że ich bronie, bo tak nie jest, tylko
        pisze że nie można generalizowac. Jeśli chodzi o Albanię mogę tam
        pojechac na wakacje, urlop, ale nic mnie nie zmusi żeby tam
        zamieszkac.
        • majmunt Re: związek z albańczykiem 05.01.10, 18:55
          tak ale koleżanka wyżej buduje dom w Albanii, lepiej żeby był
          daleko od rodziny. Jeśli posłuchasz alb to każdy mówi że ma 3 domy
          albo i więcej a tak naprawde to jeden dom jest cioci drugi siostry a
          3 rodziców ale on bedzie uparcie twierdził ze wszystkie jego, bo to
          on jest mężczyzną w tej rodzinie. więc naprawdę uważaj żeby rodzina
          nie przejeła domu. a tak poza tym nie boisz się że on cały dzień z
          kolegami będzie a ty sama w domu?? a co z Twoja rodziną?? z czego
          opłacisz przeloty do Polski??
          • majmunt Re: związek z albańczykiem 05.01.10, 18:56
            a i jeszcze jedno pytanie kornasia czemu w ALbanii a nie w PL blisko
            Twojej rodziny??
            • d3pdk Re: związek z albańczykiem 05.01.10, 22:05
              Zawsze albanczycy beda woleli budowac domy w ich ojczystym kraju niz
              w kraju swojej partnerki.W razie rozstanie,kto wtedy bedzie musial
              wtedy opuscic dom?Ano wiadomo.Dziewczyna zostaje gola i wesola za
              przeproszeniem.Co mozna robic w Albanii,siedziec w domu i bawic
              dzieci,no bo chyba zatraca sie wlasne ambicje,ze wzgledu na
              nieznajomosc jezyka.Ale kazdy ma swoje zycie,tylko ja bym sie nie
              chwalila domem w Albanii.
              • majmunt Re: związek z albańczykiem 05.01.10, 23:02
                jakbyś czytał/a w moich myśach... chwalić się budową domu ale w
                Polsce, łatwo mieć udany związek kiedy to dziewczyna cały czas się
                poświęca.
                • annarexha Re: związek z albańczykiem 06.01.10, 12:00
                  Ja nie widze u siebie w malzenstwie jakichs szczegolnych znakow
                  zwiazku egzotycznego,jedynie jezyk jest inny,reszta najnormalniejsza
                  ale po glebszym przemysleniu uwazam,ze powinnismy zbojkotowac tych
                  Albanczykow,moze zaczniemy jakis strajk,mozna pojsc pod albanska
                  ambasade z transparentami,moze ktos podrzuci megafon i tak
                  wygarniemy im wszystko,powiemy,ze domow to my w Albanii budowac nie
                  bedziemy,my Polki,kobiety pracujace i tak my wiemy,ze nam dobrze
                  teraz jest bo Albanczycy sa dobrzy tylko przez pierwsze lata bycia
                  ze soba i my juz ich rozgryzlismy!My Polki,my za madre na takie
                  zabawy,my wiemy co nas spotka i ze Polak to Polak,jak trzepnie w
                  glowke czasem to przynajmniej jest to uderzenie ojczyste a nie jakas
                  reka owlosiona z Albanii czy jakichs tam muslimowych krajow-bedzie
                  podnosic reke lub krzyczec na polska kobiete!Nie damy sie!Bo
                  przeciez kazde malzenstwo z tymi robakami albanskimi jest takie same!
                  Kazdy Albanczyk jest taki sam,a co myslalyscie?Oni sa w konspiracji
                  by dobrac sie do polskich dziewczyn,uziemic je i wykorzystac(z tego
                  tyle zwiazkow pl-alb),to jest miedzynarodowy spisek wiec musimy byc
                  uwazne...oczy i uszy otwarte dziewczyny...smileA tymczasem zycie jest
                  zyciem i zalezy ono od nas,naszych decyzji,zasad,postanowien i
                  planow.I tylko negatywne lub tylko pozytywne zdanie na jakis temat
                  nie przyniesie zgody ani rozwiazania.Nie ma w zyciu reguly na nic i
                  nie wolno nikomu wmawiac innym,ze beda nieszczesliwi niedlugo tylko
                  dlatego,ze jest to nasze zdanie.Jest szansa,ze sie mylimy...lub nie
                  ale komu oceniac czyjes zycie jak nie nam samym wlasne?Pozdrawiamsmile)
                  • crulickaki Re: związek z albańczykiem 13.01.10, 21:28
                    musze sie wtracic bo nie moge inaczejsmile
                    a moj maz to tam woli w polsce dom sobie wybudowac,a najchetniej to
                    by wyjechal jak najdalej od albanii.jest wyksztalcony ,pracowity i
                    ma glowe na karku.nie rozumiem o co ta cala wrzawa?i zgadzam sie z
                    ola,polacy tez bija-tyle ze po cichu,zeby sasiedzi sie nie
                    dowiedzieli,a albanczycy przynajmniej nie sa falszywi-jakbija to tak
                    zeby cala wies wiedziala kto w tym domu jest panem i wladcasmilemnie
                    moj nigdy nie uderzyl-sprobowalby tylkosmileze czasem powrzeszczy?ja
                    tez na niego wrzeszcze w koncu mam goralski charakterbig_grin
                    nie osadzajmy ludzi wg narodowosci,o polakach za granica mowi sie,ze
                    pijacy,a ja nie pijesmilepo co generalizowac?po co utrudniac zycie
                    sobie i innym?moj zwiazek jest udany,ciesze sie,ze jestesmy razem i
                    zycze wszystkim tego samego.
        • seboc Re: związek z albańczykiem 06.01.10, 18:27
          > aa tak w ogóle przynajmiej je budują, świadczy to że mają jakiś w
          > życiu cel, są ambitni i pracowici.

          To cecha 99% ludzi na świecie.
          Znasz kogoś kto nie chce mieć domu, nie ma celu, nie dąży do realizacji marzeń?

          Budując dom znacz,y że myslą
          > przyszłościowo, chcą zapewnic rodzinie godne życie, byt co jest
          > tylko plusem dla NICH. Nie znam tylu polaków co harują żeby dom
          > wybudowac. Żeby nie było, że ich bronie, bo tak nie jest, tylko
          > pisze że nie można generalizowac.

          NICH - to kogo masz na myśli? O rodzinie myślą albańskie jednostki. Dla
          większości kobieta jest przedmiotem.


          Jeśli chodzi o Albanię mogę tam
          > pojechac na wakacje, urlop, ale nic mnie nie zmusi żeby tam
          > zamieszkac.

          A to ciekawe. Nie podoba Ci się? To przecież istny raj na ziemi.
          Jest pięknie, wielki wzrost gospodarczy, wyśmienite warunki dla prowadzenia
          działalności.
          Dziadostwa nie ma - bo to tylko echo mojego schematycznego spojrzenia.


          Ogólnie to puknij się w pustą łepetynę i zastanów się co piszesz,
          bo to u gruntu niespójne jest.
          S.
          • bionda83 Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 00:20
            seboc napisał:


            > Budując dom znacz,y że myslą
            > > przyszłościowo, chcą zapewnic rodzinie godne życie, byt co jest
            > > tylko plusem dla NICH. Nie znam tylu polaków co harują żeby dom
            > > wybudowac. Żeby nie było, że ich bronie, bo tak nie jest, tylko
            > > pisze że nie można generalizowac.
            >
            > NICH - to kogo masz na myśli? O rodzinie myślą albańskie jednostki. Dla
            > większości kobieta jest przedmiotem.


            a dla ciebie kim jest kobieta pisząc: "Ogólnie to puknij się w pustą łepetynę i
            zastanów się..."
            Zaraz bedziesz pisal ze nikogo nie chciales obrazic... hehe


            > Jeśli chodzi o Albanię mogę tam
            > > pojechac na wakacje, urlop, ale nic mnie nie zmusi żeby tam
            > > zamieszkac.
            >
            > A to ciekawe. Nie podoba Ci się? To przecież istny raj na ziemi.
            > Jest pięknie, wielki wzrost gospodarczy, wyśmienite warunki dla prowadzenia
            > działalności.
            > Dziadostwa nie ma - bo to tylko echo mojego schematycznego spojrzenia.
            >
            >
            > Ogólnie to puknij się w pustą łepetynę i zastanów się co piszesz,
            > bo to u gruntu niespójne jest.
            > S.

            zacytuj mi osobe ktora pisze ze to raj na ziemi!!!!!!!!!!! sa jednostki ktorym
            sie podoba w albanii (musisz to zaakceptowac) ale nikt nie twierdzi ze jest to
            najlepszy kraj na swiecie.... Wiem zycie jest dla ciebie zbyt trudne a trolling
            i malkontenctwo to twoj sposob na zycie, grabaż ostatnio puscil singla o tobie..
            cytuje aby nertilla mnie nie wyciela: "Bywasz piekącym jadem trollów
            na internetowym forum
            Wiwat Polonia, frustrata,
            wiwat to psychopata
            Jam nieudacznik, grafoman i śmieć
            Tylko tu możesz być Bogiem, na wszystkich podnosisz nogę
            I załatwiasz te sprawę jak pies"

            Pozdrawiam
            • seboc Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 13:59
              > a dla ciebie kim jest kobieta pisząc: "Ogólnie to puknij się w pustą łepetynę i
              > zastanów się..."

              NICH - to kogo masz na myśli? Zapytuję ponownie.
              Bo czymże Albańczyk się wyróżnia?
              Jako przykład życia rodzinnego to raczej in minus.

              > zacytuj mi osobe ktora pisze ze to raj na ziemi!!!!!!!!!!! sa jednostki ktorym
              > sie podoba w albanii (musisz to zaakceptowac) ale nikt nie twierdzi ze jest to
              > najlepszy kraj na swiecie....

              Wpisz w wyszukiwarce forum Albania+raj.

              Wiem zycie jest dla ciebie zbyt trudne a trolling
              > i malkontenctwo to twoj sposob na zycie, grabaż ostatnio puscil singla o tobie.

              Skąd wiesz?
              Może sypniesz jakiś argument, zamiast zasłaniać się jakąś piosenką.
              Masz jakieś własne słowa? Albo może obce, ale wydobyte gdzieś głębiej niż w
              radiowym głośniku.

              S.
              • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 14:26
                Kolego co cię interesuje życie dziewczyn na tym forum, przecież ich
                nie znasz, są ci obce, więc po co się wtrącasz. Niech mieszkają
                gdzie chcą, kochają kogo chcą, robią co chcą, co cię to.. Żadna z
                dziewczyn na forum nie prosi cie o radę, pomoc, więc po co się
                wypowiadasz. Znudzony życiem, siedzisz na internecie i krytykujesz
                innych nie patrząc na siebie. Jak tak bardzo chcesz dokuczac ludziom
                załóż swoje forum i rób to tam, a nie wtrącaj się w życie ludzi ci
                obcych!!!!
                • d3pdk Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 15:09
                  Forum jak juz wielokrotnie tu pisano jest po to,aby wyrazac swoje
                  zdanie,opinie na jakis tam temat.Oczywiscie nie mozna nikogo obrazac
                  itp,ale krytykowac chyba mozna???Bo nie jest to forum wzajemnej
                  adoracji,ani forum ku czci albanczykow.Kazdy ma prawo do swojego
                  zdania i bedac na tym forum musicie sie liczyc z tym,ze beda
                  pojawiac sie takie watki,zdania,ktore wam sie nie spodobaja,ale
                  dojrzalosc polega na tym aby tego nie brac do siebie i umiec sie od
                  tego odciac,to jest tylko forum,tylko kogos zdanie,tylko kogos
                  opinia,tylko .... a to co robimy z naszym zyciem to nasza sprawa.
                  Radze traktowac to forum jako forme rozrywki,z przymrozeniem
                  oka,wiecej dystansu. A jesli jest krytyka niech bedzie ona bez
                  obrazania i pustych slow.Juz chyba z zasady trzeba byc przygotowanym
                  na krytyke bedac z albanczykiem,niekotrzy nawet nie znaja ich jako
                  osoby,a wiadomo juz maja zdanie,no bo to ten zly chlopak z
                  Balkanow....takze wiecej luzu....
                • seboc Re: związek z albańczykiem 08.01.10, 18:41
                  > Kolego co cię interesuje życie dziewczyn na tym forum, przecież ich
                  > nie znasz, są ci obce, więc po co się wtrącasz. Niech mieszkają
                  > gdzie chcą, kochają kogo chcą, robią co chcą, co cię to.. Żadna z
                  > dziewczyn na forum nie prosi cie o radę, pomoc, więc po co się
                  > wypowiadasz.

                  To forum jest ogólnodostępne, nikt do mnie wiadomości nie pisze.
                  Forum jest w dziale "Turystyka".
                  Jako mocny turysta czuję się uprawniony.

                  Oburza mnie kłamliwy obraz Albanii tu prezentowany, więc go prostuję.
                  S.
                  • nertila Re: związek z albańczykiem 08.01.10, 23:08
                    > To forum jest ogólnodostępne, nikt do mnie wiadomości nie pisze.
                    > Forum jest w dziale "Turystyka".
                    > Jako mocny turysta czuję się uprawniony.
                    >
                    > Oburza mnie kłamliwy obraz Albanii tu prezentowany, więc go prostuję.
                    > S.

                    Witamy serdecznie w Nowym Roku jego Luminescencję seboca big_grin
                    Tak, tak to forum jest ogólnodostepne i jako mocarny wręcz turysta jesteś tu jak najbardziej mile widziany
                    ...szkoda tylko,że wciąż mylisz wątki,w których łaskawie zechciałeś obdarzyć nas swymi przegłębokimi konkluzjami. Dla przypomnienia ten wątek jest dla osób pozostających w związku z albańskim partnerem.
                    A może takowego posiadasz?
                    Skoro Albania interesuje cię ze stricte turystycznej strony + jesteś facetem nie pozostającym w związku z Albańczykiem, to może już czas założyć jakiś ciekawy wątek i przedstawić nam wszystkim swoją wersję Albanii? Skoro pozostali tu kłamią a ty mówisz prawdę to podziel się nią z resztą i nas oświeć. Wyprostuj nasze obrazy Albanii,bo widać każda z piszących tu na forum kobiet nie ma poziomicy i w jej mieszkaniu obrazy krzywo wiszą. Podobnie jak i męska część forum w postaci innych podróżników. Kogo dokładnie nazywasz kłamcą? Który forumowicz twoim zdaniem kłamie,w którym poście? Informacje podawane na tym forum pochodzą z przegłębokich źródeł wiedzy bijących w głowach osób związanych z Albanią od lat, osób mieszkających tam, osób odwiedzających ten kraj po raz n-ty a nie tylko pierwszy czy trzeci. To Nasze Forum Albania/Shqiperia, na którym właśnie piszemy, doczekało się swoich kolejnych wersji na tym i na innych portalach,bo już sama jego nazwa sugeruje dobrą markę i kopalnię wiedzy o Albaniiwink
                    To Nasze Forum Albania/Shqiperia jako pierwsze w kategorii "Turystyka-Świat:Europa" otrzymało od portalu gazety złotą gwiazdkę-symbol przyznawany miedzy innymi za wiarygodność informacji i wysoki poziom dyskusji.Jest forum polecanym przez ten portal.(tu czas na oklaski ......)
                    ...i jedziemy dalej:

                    cyt."nikt do mnie wiadomości nie pisze" - no to już musi być naprawdę straszne; logujesz się tu co 5minut i nic? nikt nie chce już z tobą rozmawiać? to może problem leży jednak w Twojej postawie? Nie wydajesz się czasem sam sobie śmieszny? Ja tam lubię i umiem już śmiać się z samej siebie,a to jest ponoć domeną ludzi dojrzałych. Może popatrz na to z dystansu:
                    Wchodzi facet-turysta na forum o jakimś kraju,nikt do niego nie pisze,więc sam zaczyna pisać w wątku założonym przez kobietę na temat związku z obcokrajowcem - no w tym akurat to jednak ekspertem ani autorytetem żadnym dla nikogo nie jesteś i jeśli sam nadal nie widzisz komizmu całej sytuacji i tylko ja się w tym momencie z tego śmieję to niech mi włosy na klacie wyrosną big_grin

                    Ja tam lubię do ciebie pisać. I lubię pisać do wszystkich.
                    Pozdrawiam więc wszystkich i Ciebie tez nasz ty forumowy rodzynku.
              • bionda83 Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 21:47


                NICH - to kogo masz na myśli? Zapytuję ponownie.
                Bo czymże Albańczyk się wyróżnia?
                Jako przykład życia rodzinnego to raczej in minus.
                .............................................

                a skąd wiesz???? czytales o tym? serb ci o tym opwoiedzial? cytujesz z radia?

                ..........................................

                Skąd wiesz?
                Może sypniesz jakiś argument, zamiast zasłaniać się jakąś piosenką.
                Masz jakieś własne słowa? Albo może obce, ale wydobyte gdzieś głębiej niż w
                radiowym głośniku.

                S.
                .........................
                ciagle czekam na twoje wlasne slowa i doswiadzczenia. radiowy glosnik jest dla
                ciebie zbyt plytki... tu nie chodzi o medium tylko o twoje zachowanie kiedy
                obrazasz innych, coz zrobic ze na twoje inwektywy, odpowiedzia sa tylko "proste"
                slowa... choc osobiscie grabaza cenie, a teraz mozesz zaczac obrazac, czekam big_grin
                • seboc Re: związek z albańczykiem 08.01.10, 18:45
                  > a skąd wiesz???? czytales o tym? serb ci o tym opwoiedzial? cytujesz z radia?
                  >

                  Obserwowałem 1 stycznia br.
                  przy okazjo notując, że Albania nie może się dorobić stałych procedur na
                  granicy, bo za każdym razem jest inaczej.
                  Jako, że wyposażony w złote łańcuch, bransoletę i sygnety pogranicznik nie
                  wyłudził myta (bo za co, Polacy nie przewożą broni, narkotyków w kierunku
                  Albanii), poszedł w końcu beja zapytać co robić

                  S.
                  • bionda83 Re: związek z albańczykiem 09.01.10, 00:41
                    NICH - to kogo masz na myśli? Zapytuję ponownie.
                    Bo czymże Albańczyk się wyróżnia?
                    Jako przykład życia rodzinnego to raczej in minus.

                    Obserwowałem 1 stycznia br.
                    przy okazjo notując, że Albania nie może się dorobić stałych procedur na
                    granicy, bo za każdym razem jest inaczej.
                    Jako, że wyposażony w złote łańcuch, bransoletę i sygnety pogranicznik nie
                    wyłudził myta (bo za co, Polacy nie przewożą broni, narkotyków w kierunku
                    Albanii), poszedł w końcu beja zapytać co robić

                    S.


                    *************************

                    No nie spadne z krzesla(ewentualnie poduszki...) byles w Albanii??? pisz po co
                    jak i gdzie i jak sie podobalo wink a nie smecisz big_grin
                    Hmmm albanczyk lapowkarz w zlotym lancuchu jest przykladem zycia rodzinnego?
                    wiesz mam zdjecia zacofanej i nowoczesnej albanii wiem ze moja subiektywna ocena
                    nie obraza albanczykow (sami z wielu rzeczy sie smieja) ani tez nie slodzi
                    albanii polakom, ktorzy pezciez nie tylko albanie uwazaja za dziki kraj (heh my
                    pionierzy europy wink) czyzby polski policjant bez zlotego lancucha, ale za to z
                    krzyzykiem na szyi lapowki nie bral? Seboc nie mozna miec jednolitego pieknego
                    swiata utworzonego pod twoja mysl... przykro mi ale czas sie z tym pogodzic i
                    zaakceptowac jezeli chesz byc "mocnym turysta".
                    • seboc Re: związek z albańczykiem 11.01.10, 18:15
                      > No nie spadne z krzesla(ewentualnie poduszki...) byles w Albanii??? pisz po co

                      Byłem nie po raz pierwszy. Teraz z ciekawości, głównie z ciekawości towarzyszy
                      podróży. W Pogradecu nic ciekawego nie ma.


                      > jak i gdzie i jak sie podobalo wink a nie smecisz big_grin

                      W Albanii podobają mi się bardzo wybiórcze rzeczy.
                      Z widzianych - Berat najbardziej. Mam teraz lepsze auto i zamierzam się w
                      niedalekiej przyszłości wybrać w górskie rejony.


                      > Hmmm albanczyk lapowkarz w zlotym lancuchu jest przykladem zycia rodzinnego?

                      Nie wiem. Ale typowe są grupki mężczyzn lub chłopców przechadzające się po
                      ulicy. 1 stycznia - co robili. Czasem stoi taki jeden lub dwóch w naprawdę
                      dziwnym miejscu. Nie rozumiem takiego zachowania.
                      Zająłby się chłop robotą jaką a nie leżał na trawie czy stał pod drzewem.
                      I gdzie są kobiety?

                      > wiesz mam zdjecia zacofanej i nowoczesnej albanii wiem ze moja subiektywna ocen

                      Nowoczesnej? Nie istnieje nic podobnego do nowoczesnej Albanii. Pisałem tu już -
                      długo istnieć nie będzie. Zobacz na kierunki w albańskich uczelniach - tam nie
                      kształci się inżynierów. Kto ma budować nowoczesność w tym kraju? Jeśli
                      Albańczykowi starczy sił, uporu i możliwości by wykształcić się na Zachodzie,
                      tam zostanie.
                      Może jednostki jakieś - nie, ale to ewenement.
                      Nie mogłem wyjść z podziwu dla nauczycielki angielskiego w Beracie (czy Nertila
                      czytała tamten post?) - dzieci tam świetnie mówiły po angielsku. I to jest
                      szansa i prawdziwa wartość.

                      > a
                      > nie obraza albanczykow (sami z wielu rzeczy sie smieja) ani tez nie slodzi
                      > albanii polakom, ktorzy pezciez nie tylko albanie uwazaja za dziki kraj (heh my
                      > pionierzy europy wink) czyzby polski policjant bez zlotego lancucha, ale za to z
                      > krzyzykiem na szyi lapowki nie bral? Seboc nie mozna miec jednolitego pieknego
                      > swiata utworzonego pod twoja mysl... przykro mi ale czas sie z tym pogodzic i

                      Polska jest dupą Europy, tego jestem świadom bardzo mocno. Tym mocniej, że
                      zaczynałem kombinować życiowo na początku transformacji, tj. w roku zaczynania
                      liceum w 1989. Mieszkałem w dość szczególnym wówczas miejscu i "przełom"
                      odczułem wielokrotnie silniej na własnej skórze.

                      > zaakceptowac jezeli chesz byc "mocnym turysta".

                      Co mam akceptować? Albania leży tam gdzie leży. Ustrój, dziadostwo i skażeni tym
                      ludzie długo tam będą.
                      Swoje zdanie mam nt. południa Serbii, Kosowa i Macedonii.
                      Mam za złe Albańczykom, bo są tam zdeklarowanym agresorem.
                      Cały bałkański konflikt prezentuje się IMO inaczej niż media jawią. I to jawią w
                      natrętny sposób, z Makłowiczem, redaktorami TVP.

                      zdrówko
                      S.
                      • annarexha Re: związek z albańczykiem 12.01.10, 12:29
                        Wiecie co,to juz nie pierwszy raz kiedy ktos tutaj na forum spiera sie
                        na temat Albanii,jednego tylko nie rozumiem-jaki ma to zwiazek z
                        dziewczynami bedacymi w zwiazku z Albanczykiem?Chyba mnie nie obchodzi
                        gdzie byles seboc i co widziales i jak to odczuwasz,jesli chcialabym
                        dowiedziec sie o tutystyce Albanii czy leniwych chlopcow to sa do tego
                        inne watki na tym forum/fora/strony internetowe.Zatem tak,czemu nie
                        otworzysz wlasnego watku gdzie moglbys podyskutowac o '...Mam za złe
                        Albańczykom, bo są tam zdeklarowanym agresorem....'.Mysle,ze ktos by z
                        toba popisal bo w 'związek z albańczykiem' raczej takie teksty nie
                        nalezasmile
                        • seboc Re: związek z albańczykiem 12.01.10, 18:10
                          > Wiecie co,to juz nie pierwszy raz kiedy ktos tutaj na forum spiera sie
                          > na temat Albanii,jednego tylko nie rozumiem-jaki ma to zwiazek z
                          > dziewczynami bedacymi w zwiazku z Albanczykiem?

                          To forum jest w dziale "turystyka".
                          Guzik mnie obchodzą Wasze związki.
                          Ale czuję się uprawniony to prezentacji swoich turystycznych wrażeń o Albanii i
                          konfliktach Albańczyków.

                          smile
                          S.
                          • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 12.01.10, 21:19
                            Dobrze napisałeś "Guzik mnie obchodzą Wasze związki"- to po co się w
                            nie wtrącasz??, popatrz do góry jaki jest tytuł tego wątku, więc
                            jeśli cię interesuje turystyka to wypowiadaj się w wątkach gdzie o
                            niej mowa, a nie tu!!!
                          • annarexha Re: związek z albańczykiem 13.01.10, 20:11
                            Seboc,uwazam,ze jestes niesamowicie ciekawa osoba do dyskusji choc
                            troche negatywny i zbytnio krytyczny,posiadasz wiedze na tematy,ktore
                            poruszasz,ja niestety nie jestem dobra ani z historii ani z geografii z
                            czego sadze ty jestes.Szkoda mi twojej wiedzy naprawde,jak widzisz my
                            tutaj rozmawiamy czasem o kuchni alb.,czasem tesciach,czasem zwiazku
                            czy turystyce,samo zycie plus male informacje o kraju,nie jestesmy
                            ucisnionymi biedaczkami,ktore wyszly za potworow ale zwyczajnymi
                            kobietami,chcacymi pogadac lub wymienic sie doswiadczeniem.Dlatego tez
                            chce ci powiedziec,ze twoje slowa,ktore moglyby do kogos trafic,czasem
                            ida na marne,czego szkoda poniewaz ja nie podejme sie dyskusji o
                            polityce czy gospodarce Albanii,wiele dziewczyn tez sie nie podejmie
                            tego tematu bo nie mamy pojecia lub nas to nie interesuje.Mysle
                            jednak,ze fajna sprawa jest,ze sledzisz nasze wypocinki,czy aby
                            skrytykowac czy posmiac sie,czasem zmuszaja nas niektore posty by
                            odezwac sie w koncu i napisac pare zdan.Pozdrawiam
                      • bionda83 Re: związek z albańczykiem 13.01.10, 22:22
                        > Byłem nie po raz pierwszy. Teraz z ciekawości, głównie z ciekawości towarzyszy
                        > podróży. W Pogradecu nic ciekawego nie ma.
                        >
                        > > W Albanii podobają mi się bardzo wybiórcze rzeczy.
                        > Z widzianych - Berat najbardziej. Mam teraz lepsze auto i zamierzam się w
                        > niedalekiej przyszłości wybrać w górskie rejony.
                        >

                        hmm wiem ze byles nie pierwszy raz ale pierwszy raz w tym roku big_grin super!!!!!!
                        W Gijokaster nie bylam, ale Berat big_grin jak dla mnie to Kruje jest przereklamowane
                        smile Berat przepiękny (czy ktos jadl zabki w okolicy lushnije)? ;P Hmm może jet
                        tu tez ktos kto byl w beracie pod koniec padziernika? spotkalismy polke (chyba z
                        bratem) i rodzina albańska, poozumiewali sie po wlosku, ale raczej nie byla to
                        nertila, gdyz byli zdziwieni spiewem muzeina i obecnoscia meczetu w beracie wink

                        Nie wiem. Ale typowe są grupki mężczyzn lub chłopców przechadzające się po
                        > ulicy. 1 stycznia - co robili. Czasem stoi taki jeden lub dwóch w naprawdę
                        > dziwnym miejscu. Nie rozumiem takiego zachowania.
                        > Zająłby się chłop robotą jaką a nie leżał na trawie czy stał pod drzewem.
                        > I gdzie są kobiety?

                        hmm, wiesz co to sa roznice kulturowe? napewno wiesz, a wiesz co to jest
                        srodziemnomorskie zlasowanie mozgu przez gorac ogolnie panujacy (tzw marazm)?
                        takich mezczyn mozna spotkac w kawiarnii od rana (bez kobiet) w hiszpanii,
                        wloszech, grecji, turcji tudziez albanii oraz w krajach arabskich
                        > Nowoczesnej? Nie istnieje nic podobnego do nowoczesnej Albanii. Pisałem tu już
                        > -
                        > długo istnieć nie będzie. Zobacz na kierunki w albańskich uczelniach - tam nie
                        > kształci się inżynierów. Kto ma budować nowoczesność w tym kraju? Jeśli
                        > Albańczykowi starczy sił, uporu i możliwości by wykształcić się na Zachodzie,
                        > tam zostanie.
                        > Może jednostki jakieś - nie, ale to ewenement.
                        > Nie mogłem wyjść z podziwu dla nauczycielki angielskiego w Beracie (czy Nertila
                        > czytała tamten post?) - dzieci tam świetnie mówiły po angielsku. I to jest
                        > szansa i prawdziwa wartość.

                        hmm moi znajomi sa po anglityce wiec zero inzynierstwa, ewebtualnie 3 znajomych
                        po studiach w turcji, wiem ze jest politechnika albańska w tiranie, nie wiem czy
                        jedyna ale znow (polskie politechniki tez nie maja kasy na unowoczesnienia, no i
                        jezeli echce sie komus liczyc i doptrywac, albanska politechnika nawet jakby
                        byla jedna w kraju przypada na niecale 3 mln albanczykow(ogolem) porownywalnie
                        do woj wielkopolskiego, jak wiele politechnik jest w wielkopolskim?
                        Poza tym nie porownujmy albanii do polski, zmiany w al zaczely sie znacznie pozniej.

                        > Co mam akceptować? Albania leży tam gdzie leży. Ustrój, dziadostwo i skażeni ty
                        > m
                        > ludzie długo tam będą.
                        > Swoje zdanie mam nt. południa Serbii, Kosowa i Macedonii.
                        > Mam za złe Albańczykom, bo są tam zdeklarowanym agresorem.
                        > Cały bałkański konflikt prezentuje się IMO inaczej niż media jawią. I to jawią
                        > w
                        > natrętny sposób, z Makłowiczem, redaktorami TVP.
                        >
                        > zdrówko
                        > S.
                        ok byles tam, masz swoje zdanie, nie potrzebna ci opinia. chcialabym tylko aby
                        kazdy z nas potrafil zaakceptowac roznice kulturowe danego kraju, jego historie.
                        tylko tyle. co do agresji na terenach blkanskich, to nie tylko albania jest tu
                        zamieszana.
                        pzdr
                        Joanna K vel bionda ;P

                        • nertila hej bionda83 14.01.10, 14:58
                          Bionda83:
                          Ja byłam w październiku ale 2007wink Teraz mnie tam nie było od sierpniasmile Kolejna Joanna na forum.Plus za samo imię big_grin

                          Co do HISTORII ,to NOWY WĄTEK może jakiś KTOŚ założy to popiszemy sobie i o historii?

                          ...co znowu ja mam zakładać? mnie i tak już nikt nie lubi,bo się ciągle wymądrzam..

                          Może ktoś czytał coś o historii tego państwa?Może kogoś to interesuje?Chętnie poczytam coś w tym temacie.
                          Bezcenna wskazówka:żeby założyć nowy wątek trzeba kliknąć niebieski napis przy zielonym krzyżyku: "Rozpocznij nowy wątek"

                          Pozdrawiam wszystkich

    • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 06.01.10, 19:24
      Sam się puknij w łeb, baby nie masz, nudzi ci sie,że musisz
      krytykowac innych. Spójrz najpierw na siebie zanim ocenisz innych.
      H... cię obchodzi życie tych dziewczyn, ich sprawa co mówią, robią z
      kim są, pilnuj swoich spraw. Ja akurat nie uważam zeby nie facet
      traktował jak przedmiot-to twoje zdanie, i żebys wiedział, że nie
      znam tylu polaków co albańczyków co harują tyle, pewno ty jestes
      jednym z nich!!!!!!!!!
    • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 06.01.10, 19:29
      a tak w ogóle co dziewczyna cię rzuciła dla albańczyka albo
      innego "ciapateg"(jak to inni mówią), że sie tu tak chętnie
      wypowiadasz-krytykujesz , bo wątpię zeby tu zaglądał ktoś kto nie ma
      nic wspólnego z Albanią bądź jej mieszkańcami, i akurat mało mnie
      obchodzi co inni myślą o moim facecie, jeśli mi odpowiada, a na
      pewno ktoś taki jak ty
    • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 15:52
      Krytykowac a poniżac to różnica, ale tak jest jak się nie ma
      własnego życia, nie ma się na kim wyżyc. Pozdrowienia dla zadufanego
      w sobie .... i jego fan clubu- to tylko krytyka!!
      • majmunt Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 18:06
        krytyka??...ale zastanów się dobrze...pomyśl chłodno, i zastanów się
        co jakby coś jednak nie wyszło z Twoim facetem i nie ważne skąd
        pochodzi... co jeśli CI z nim nie wyjdzie a TY byudujesz sobie
        roztropnie dom w jego rodzinnym kraju a do tego za płotem jego
        rodzina mieszka...niedość że wrazie czego nie masz wsparcia ze
        strony swojej rodziny bo daloeko to jeszcze na karku siedzi Ci jego
        rodzina, na domiar złego nie znasz języka i nie masz tam znajomych,
        od których otrzymasz też wsparcie. A prawo będzie po jego stronie bo
        napewno zadbał o to by ziemia i dom były zapisane na niego. Czy
        przemyślałaś wszystkie te aspekty wybierając budowe domu w jego
        ojczystym kraju??budowa domu i owszem chwali się w ogóle ale miejsce
        to chyba nie przemyślane. Byle było taniej?
        • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 19:02
          Pierwsze- Czemu wszyscy tu wróżą taki scenariusz???,
          Drugie- Skąd wiecie, że dziewczyna nie ma swoich pieniędzy, wsparcia
          rodziny, kto to powiedział??
          Trzecie- może jest mądra i sprytna potrafi sie zabezpieczyc na
          przyszłośc, zadbac o to, Czemu każda dziewczyna postrzegana jest
          jako głupia, licząca tylko na faceta,żyjąca na jego łasce??
          Czwarte- Co to za różnica gdzie mieszka, skoro jej to odpowiada, i
          jest szczęśliwa tam gdzie jest.
          Kto powiedział, że polka nie ma prawa byc szczęśliwa w Albanii,
          skoro wybrała sobie takie życie, na pewno to przemyślała od deski do
          deski, nie bronię albańczyków nie są święci, polacy zresztą też, ale
          jeśli jest szczęśliwa to chyba dobrze, czemu musi się zaraz spotykac
          z komentarzami takimi- Co do Albanii się przeprowadasz??, głupia
          jestes??, a jak Cię zostawi?? Jak ją zostawi to już jej problem,
          musi sobie z tym radzic, ona wybrała takie życie i wy jej w tym nie
          pomożecie, w polsce niestety też się takie rzeczy zdarzają!!!
          • majmunt Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 22:08
            po pierwsze ja nikogo głupią nie nazwałam, zadałam tylko kilka
            prostych i logicznych pytań, a to że teraz jest dobrze nie znaczy że
            później też będzie dobrze, co z drugiej strony nie znaczy że nie
            może być dobrze. ale sama pomyśl jakie życie będzie miała osoba w
            obcym kraju bez języka i znajomych?? tylko nie mów że można się
            nauczyć bo wiem że można się nauczyć ale zawsze będziesz traktowana
            troche z politowaniem, może nie dadzą tego odczuć ale jednak.a
            wogole to dla mnie dziewczyna która nie pracuje jak dla mnie nie ma
            żadnych ambicji.

            a poza tym co się tak rzucasz??
            • olaaa99 Re: związek z albańczykiem 07.01.10, 22:34
              Koleżanko czytaj dobrze zanim sie rzucisz, tak a propo nie pisałam
              do ciebie te. go, nigdzie nie napisałam, że nazywasz kogoś głupią,
              czytaj zanim oskarżysz.Tysiące polaków żyje lata poza ojczyzną i
              jakoś dają sobie radę. A ja Tobie autorko tego postu życze
              powodzenia oby Ci się ułożyło życie w Albanii bądź poza nią)))
            • zeg-ata Re: związek z albańczykiem 08.01.10, 13:12
              hej majmuntsmiletak jakbym slyszala siebiesmilehaha
              Tez uwazam,ze dziewczyny bedace na utrzymaniu swoich mezow nie maja
              ambicji,tak jest po prostu wygodniej.Ja nie wyobrazam sobie zycia
              bedac zalezna od kogos,czy da mi dzis kase na kosmetyki,ciuchy czy
              niewinkwiekszosc zastawia sie dzieckiem,owszem wychowanie dziecka jest
              bardzo wazne,ale w miedzyczasie mozna cos ze soba zrobic. Wiekszosc
              kobiet w albanii ma "wygodne" zycie-gotowanie,pranie dla
              meza+wychowywanie dzieci.I to nie jest ich wybor,czesto to jest
              decyzja meza,wiec dziewczyna w Albanii nie ma za bardzo szans na
              rozwoj.Tymbardziej,ze bariera jezykowa nie pozwala na to.A zyjac
              blisko tesciow,przez miesiac ok,ale cale zycie-mozna zwariowac.Kazda
              powie,ze tesciowie sa super,no bo sa...ale nie na dluzsza
              mete.Usmiechy przez skype,mile slowka przez telefon,czy tygodniowa
              wizyta raz na 5 lat nie ukazuje rzeczywistosci.Wiec daremna jest ta
              fascynacja czyms/kims kogo sie tak na prawde nie zna..Jednak kazdy
              wybiera swoja sciezke po ktorej kroczy.Ja osobiscie nawet jakby mi
              dawali miliony nie zamieszkalabym w meza kraju,bo wydawaloby mi sie
              ze sie cofam.Budowa domu....to tak jakbym ja mojego namawiala zeby
              wybudowal dom w polsce,bo bym byla pewna ze bedzie moj na zawsze,a
              jak mi sie znudzi to on sobie pojdzie a dom zostanie....wiec
              podobnie to dziala w Albanii-juz jego rodzina zadba aby sie
              odpowiednio zabezpieczyl,a zona,jako ze ma malo do powiedzenia i nie
              rozumie albanskiego bedzie sie musiala tylko milo usmiechac do
              rodzinki meza,ktora zapewne wie co robiwink
              Jednak moze byc i w druga strone,czego zyczymy.Ale pogdybac sobie
              mozemysmilebo w sumie nudno na tym forum sie zrobilowink
              • majmunt Re: związek z albańczykiem 08.01.10, 18:08
                Wiekszosc
                > kobiet w albanii ma "wygodne" zycie-gotowanie,pranie dla
                > meza+wychowywanie dzieci.I to nie jest ich wybor,czesto to jest
                > decyzja meza,wiec dziewczyna w Albanii nie ma za bardzo szans na
                > rozwoj.

                zgadzam się z Tobą ale często siedzą w domu z własnej woli albo
                wręcz robią wszystko żeby znaleźć wymówke aby nie iść do pracy, moja
                szwagierka bez męża niby wykształcona (bo to też kwestia dyskusyjna)
                po studiach a do pracy to ma dwie lewe ręce przecież rodzice
                utrzymają, ma 25lat i pracą nigdy się nieskalała. Jak to się jej
                udaje a tak że chodzi niby składa podania ale na takie stanowiska co
                wiadomo że jej nieprzyjmą, bo przecież wiek ma już swój a wpracy
                nigdy nie była. I wten o to sposób cały czas szuka tej wymażonej i
                nieosiągalnej pracy bo za byle co to ona się nie weźmie. Niby racja,
                ale od czegoś każdy przecież zaczynał...
              • kris.79 do Zeg-ata i Majmunt 08.01.10, 21:50
                Chyba malo wiecie o prawdziwym zyciu w Albanii.
                Jesli opowiadacie o kobietach ktore nie maja nic do gadania i siedza
                w domu bo maz kazal, to lepiej na konkretnych przykladach z rodziny
                meza lub jego znajomych, bo nie przeklada sie to na rzeczywistosc w
                miastach - wiekszosc kobiet pracuje zawodowo, moga tez wychodzic z
                domu i chyba zdziwilybyscie sie ich aktywnoscia. Faktem jest ze sa
                to czesto prace mniej dochodowe, jednak pracuja - a dodatkowo maja
                na glowie dom i dzieci wink
                Osadzanie o brak ambicji kobiet (niezaleznie od narodowosci), ktore
                poswiecaja rok lub kilka lat z zycia zawodowego aby wychowac dzieci,
                uwazam za obrazliwe. Wrecz przeciwnie - swiadczy to o braku
                kompleksow i umiejetnosci ustalania w zyciu priorytetow. Jest czas
                kiedy kariera jest najwazniejsza, a kiedy sie ktos decyduje na
                dziecko i potrafi sie dla niego poswiecic, jest to zaleta, nie wada.
                Przerost ambicji potrafi czlowieka zaslepic i unieszczesliwic wiec w
                ta strone tez trzeba byc ostroznym wink
                • majmunt Re: do Zeg-ata i Majmunt 08.01.10, 23:48
                  tak się składa że mam rodzine w Tiranie i Shkoder więc piszę co
                  widzę w dość spotych miastach...a fakt że kobiety tam pracują ale
                  najczęstrzą przyczyna to ta że szanowny małżonek cały dzień w barze
                  z kolegami siedzi, bo jemu się do pracy iść nie opłaca...są to słowa
                  jednego z moich wujków...a moja szwagierka mówi że lubi kase a nie
                  lubi pracy. zresztą porozmawiaj sama z jakimś szczerym albańczykiem
                  który nie próbuje się CI do majtek dobrać i pokazać co to nie oni,
                  to powie Ci że albanki lecą głównie na tych kasiastych żeby do pracy
                  niechodzić(nie mówie że tylko one i że wszystkie) niechcę żeby ktoś
                  mi zażucił generalizowanie. ale jeśli sami albańczycy mówią tak o
                  swoich kobietach to coś w tym musi być.
                • zeg-ata Re: 09.01.10, 12:19
                  Tyle ile ludzi tyle opinii na dany temat.Ty masz taki a my troche
                  inny.
                  Nie zgadzam sie z tym co piszesz,ze wiekszosc kobiet pracuje
                  zawodowo.To juz raczej ich mniejszosc. Jesli maja wybor - praca lub
                  siedzenie na garnuszku meza czy tesciow,no to zgadnij co wybiora???
                  Owszem mlodsze pokolenie,ktore skonczylo studia moze bardziej
                  ciagnie je do pracy niz te troche starsze kobiety. Jedna albanka w
                  wieku 30 lat bez szkoly,bez perspektyw na meza,bez ambicji - rodzina
                  znalazla jej meza,oczywiscie musial byc bogaty,aby mogl ja dalej
                  utrzymywac.I co taka osoba soba reprezentuje??no nic.I nie mow mi ze
                  to sa tylko jednostki,bo takich osob jest wiele,ktore tylko
                  czekaja,nic nie robia ze swoim zyciem,sa bierne.Wola czekac na cud
                  niz zrobic cos ze sie swoim zyciem.Nawet tu bedac zagranica czesto
                  albanki nie pracuja,siedza na socjalnym.Jedna albanka ma taki plan
                  na zycie - dzieci.Jedno sie odchowa,zrobi sie drugie,a potem trzecie
                  itp. Byle tylko nie pracowac,bo juz maz ja wyganial do pracy a jej
                  sie nie chce,wiec ma taka wymowke.wychowanie dzieci to wspaniala
                  sprawa,ale nie moze byc wymowka dla sowjego lenistwa.W Polsce tez
                  kobiety rodza dzieci,wychowuja a jednak maja ambicje,rozwijaja
                  sie.Albanki wola gotowac,prac,sprzatac,plotkowac niz pracowac.Nie
                  wiem czy to wynika z lenistwa czy tez z braku wiary w siebie.I nie
                  wmowisz mi,ze albanki czy polki w Albanii rozwijaja sie zawodowo jak
                  inne kobiety,ze moga byc niezalezne.Zawsze beda na utrzymaniu
                  meza,zalezne od kogos.
                  Taka jest moja opinia,z moich obserwacji,doswiadczen.Ty masz inna i
                  tez jest ok.Trzeba poznac kazda opnie z kazdej strony i jest to
                  nadzwyczaj rozwijajacesmile
                  Pozdrawiam.
                  • annarexha Re: 09.01.10, 14:14
                    Ja wiem,ze kobiety z rodziny meza pracuja,mama,kuzynki i wiekszosc cioc a
                    jeszcze mieszkaja w gorzystych terenach,mama mojego E. z Bairam Curri na
                    nogach musi niezle kiloski do szkoly zapylac,tato zas nie pracuje zawodowo ale
                    kombinuje z rakija,warzywami,owocami czy drewnem,o reszcie sie nie odzywam bo
                    nie mam pojatka.Tak czy siak,nie chce uwazac,ze kazda kobieta siedzaca w domu
                    nie ma ambicji.Sa rozne powody siedzenia w domu.Moja mamcia siedziala w domu
                    jakis czas bo nie mogla znalezc pracy,a jak mialam 5lat i pracowala to bylam
                    nauczona byc samej w domu,kiedy to mama mnie kladla spac o 21 by wrocic
                    raniutko z sanatorium,pracowala wtedy bo musiala i nie szukala wymowki by byc
                    ze mna w domu(tato byl na wyjazdach).Kadza sytuacja jest inna ale jest
                    oczywiscie taka,ktora mnie sama drazni a jest nia mianowicie siedzenie w domu
                    z wlasnego lenistwa,wygody i nierobstwa.Tego to nie mozna usprawiedliwic.Co
                    innego jest pozostanie w domu z dziecieciem i uwazam,ze nie powinni sie na ten
                    temat wypowiadac osoby,ktore dzieci nigdy nie mialy-razem ze mna.Nigdy nie
                    wiadomo jak to bedzie z nami,nie mozna wiedziec teraz co sie stanie w naszym
                    przypadku.Jesli doczekam sie dnia kiedy sama bede mogla cos powiedziec na
                    temat swojego leniwego tylka przy wychowaniu mojego potomka-odezwe siesmilePozdro
                  • kris.79 Re: zeg-ata 12.01.10, 14:08
                    Opinie mozna miec rozne, ale fakty sa faktami, w miastach wiekszosc
                    kobiet pracuje zawodowo, przynajmniej w Tiranie. Nie tylko te mlode.
                    Nie wiem na jakich obserwacjach opierasz swoja opinie, jak dawno i
                    jak dlugo bylas w Albanii, no i w jakich miastach. Moze w niektorych
                    rejonach rzeczywiscie jest tak jak piszesz. Przejdz sie po Tiranie
                    po roznego rodzaju biurach i urzedach, sklepach - wiekszosc
                    zatrudnionych to kobiety.
                    Faktem natomiast jest tez niestety to, ze wiele z tych
                    kobiet "pracujacych" pracuje tylko po to zeby miec prace, odliczajac
                    tylko ile jeszcze do konca, w miedzyczasie robiac manikiur, makijaz,
                    plotkujac i kombinujac jak sie da byle sie tylko nie narobic.
                    Ale duzo jest naprawde ambitnych kobiet ktore zajmuja przyzwoite, a
                    czasami bardzo dobre stanowiska nie przez przypadek, rozwijaja sie
                    zawodowo i maja satysfakcje z pracy, a nie tylko z faktu jej
                    posiadania wink
                    Jezeli chodzi o dzieci, to moze dla niektorych sa one wymowka aby
                    nie isc lub nie wracac do pracy. Ale wlasnie tu czesciej niz w
                    Polsce spotykam sie z szybkim powrotem do pracy kobiet ktore maja
                    malenkie kilkumiesieczne dzieci.
                    Takie same nieambitne kobiety spotkasz i w Polsce, tylko ze nie
                    musza one sprzatac i gotowac bo meza stac na pomoc domowa i
                    wszystkie zachcianki zony wlacznie z samochodami wiec pozostaje im
                    tylko plotkowanie i zakupy. A ten sam typ kobiet w Albanii z reguly
                    musi sobie "zapracowac" w domu na to zeby nie pracowac zawodowo
                    Powtorze raz jeszcze - chyba zdziwilabys sie widzac jak duzo jest
                    kobiet naprawde niezaleznych w Albanii. Na pewno nie na ta skale co
                    w Polsce ale bez przesady, to co piszesz brzmi jak opinia osoby
                    ktora nigdy nie byla w Albanii. Uwiezione, zniewolone kobiety co to
                    siedza w domu bo maz kazal, gotuja, sprzataja a w wolnych chwilach
                    tylko plotkuja - to taki stereotyp ze dziwie sie ze to Ty
                    napisalas smile
                    • majmunt Re: zeg-ata 12.01.10, 19:01
                      a co maja robic jak ich mężowie całe dnie w kawiarniach? ktoś na
                      chleb musi zarobić...a nie wiem czy wiesz ale większość tych sklepów
                      to firmy rodzinne. i facet mówi ja mam sklep a TY w nim robisz... i
                      co taka kobieta ma niby zrobić?? i nie mów że niebyłam i nie
                      widziałam. bo byłam widziałam i poznałam tych ludzi.
                      • kris.79 Re: majmunt 14.01.10, 11:26
                        Facet mowi - mam poczte a ty na niej robisz? Mam bank a ty w nim
                        robisz...itd ? Dramatyzujesz z tym opisem wink
                        Nie przecze ze bylas i widzialas - pytanie to bylo skierowane
                        zreszta do zeg-aty (jak w temacie), nie mowie tez ze takich
                        przypadkow nie ma wogole. Jest na pewno sporo.
                        Nie ma sensu sie sprzeczac, mowicie o tym co widzialyscie, ja mowie
                        o tym co widze tu na codzien. Nie znam niepracujacej Albanki, leniwe
                        owszem ale niepracujacych nie. Starsze i mlodsze, pracujace w
                        kancelariach adwokackich <nie meza>, ministerstwach- ale nie zony
                        ministrow wink , biurach podrozy, urzedach, bankach, firmach
                        telekomunikacyjnych, marketingowych i roznych innych.
                        Jesli ktos chce sie rozwijac zawodowo, moze to robic wszedzie - w
                        Polsce, Albanii czy gdziekolwiek indziej.
                        Padlo w tym watku wiele sceptycznych tekstow "niedowiarkow" typu -
                        co moze robic Polka w Albanii - wiadomo: siedzi sama w domu i
                        pracuje dla meza, znajomych oczywiscie nie ma, pracy oczywiscie nie
                        ma, no bo jak ma miec skoro nie zna jezyka, i takie tam wink
                        Kto powiedzial ze dziewczyna ktora planuje za kilka lat zamieszkac
                        tu z mezem nie zna jezyka, albo ze sie go nie uczy ?
                        No i skad ta pewnosc ze nie bedzie tu miala zadnych znajomych ?
                        Czy wszyscy wyjezdzajacy za granice to odludki siedzace w domach,
                        niemajace znajomych ? Na pewno nie - w Albanii tez mozna miec
                        znajomych, naprawde! big_grin
                    • zeg-ata Re: 12.01.10, 22:12
                      Pewnie kris.79 masz racje.Nie bede sie spirac bo sama tam mieszkasz
                      i wiesz lepiej. Pewnie i tak jest,jednak tak jak ja pisze rowniez
                      jest. Widze w Anglii jak zachowuja sie albanki,kim sa i czego od
                      zycia oczekuja i wierz mi to mi wystarczy.Ja nie wyobrazam sobie aby
                      bedac tu w uk pare lat nie pracowac lub pracowac ponizej swoich
                      kwalifikacji,nie robic nic w rozwoju wlasnej osoby.A one nie dosc ze
                      nie garna sie do pracy,siedza na socjalu to jeszcze nie maja zadnych
                      wiekszych kwalifikacji no bo kiedy mialy je zdobyc?I to jest moja
                      obserwacja,niestety taka jest.Wiadomo nie wszystkie kobiety takie sa
                      ale te co znam osobiscie,znam ze slyszenia,z opowiadan takie sa -
                      zadowolone z nic nie robienia. Jakas czastka mnie im zazdrosci haha
                      bo chcialabym nic nie robic,siedziec w domku,robic zakupy i jakiegos
                      jelenia hmm... ksiecia z milionami na koncie,ktory by na to robilwinka
                      nie siedzial na socjalu.
                      • annarexha Re: 13.01.10, 10:28
                        Pietnujecie Albanki w taki stereotypowy sposob a czy zauwazylysie,ze my
                        Polki i ogolnie Polacy jestesmy jeszcze bardziej i to czesto
                        niesprawiedliwie napietnowani?Kurd,Afganczyk,Pakistanczy czy Irakijczyk
                        na zapytanie o Polke,musi powiedziec,ze sa ladne i czesto tez latwe,co
                        drugi taki mial polska dziewczyne,czesto tez studentke ta wyedukowana
                        szukajaca wrazen z kims o egzotycznej urodzie.Co mnie najbardziej boli
                        to te ladne dziewczyny z za przeproszenien pokurczami z Kurdystanu czy
                        Iraku/Iranu,niscy goscie o dlugosci nog 50cm z laska fajna,wiadomo
                        PolkasmileMysla o nas w Anglii jak o analfabetach,praca w agencji do
                        pakowania psiego smierdzacego zarcia?Polaka wysla,nie Anglika.A te ich
                        pokazywanie na migi bo mysla,ze mowic nie umiemyuncertain Kazdy w Anglii ma
                        juz zdanie o Polakach.Polish to slowo,ktorego unikam w rozmowach,nie
                        mam sil juz sie bronic,mysle,ze wolalabym byc ta ukryta,anonimowa
                        Albanka niz znana na caly swiat polska krwia.Nie wiem czemu was tak
                        boli,ze sobie siedza w domach,nie gwalca,nie bija,nie morduja,kochaja
                        swoje dzieci,meza,dbaja o nich,nie krzywdza was ani mnie ani
                        innych,pasuje im zycie takie jakie maja wiec niech sobie tak zyja.I
                        mimo,ze sama mam nerwy na takie osoby nieraz to uwazam,ze czepilyscie
                        sie dziewczyny tych kobiet BEZ POWODU.Nie dajecie im szans na
                        samoobrone ale jedziecie rowno po ich plecach.
                        • nertila + i - 13.01.10, 15:22
                          Ej Anno R. co masz do pokurczy? wink
                          Mój mąż jak go poznałam sięgał mi do ramienia hahaha big_grin a teraz jest ode mnie
                          wyższy ...o ile nie założę wysokich obcasów big_grin
                          Czy to ważne kto ile mierzy? Ja się właśnie zakochałam w takim "pokurczu" i
                          nawet jakby nie urósł to i tak kochałabym go dalej.

                          W kwestii Albanek: było tu na forum parę Albanek,ale już chyba tu nie zaglądają
                          , bo właśnie takie stereotypy musiały je zirytować.
                          Albania to mały kraj,ale wystarczająco duży by spotkać tam i lenia i pracowitego
                          człowieka Albańczyka czy Albankę. Często opinię o całym narodzie ma się na
                          podstawie znajomości rodziny męża i jego znajomych. A należy pamiętać,że to jest
                          tylko jakieś jedno wybrane środowisko w którym się obracamy. To,że u męża w domu
                          jest tak a nie siak,że jego kuzyni i koledzy są tacy a nie inni nie oznacza,że w
                          każdym albańskim domu i całej Albanii jest tak samo.
                          Na podstawie moich obserwacji mogę podać przykłady i pozytywne i negatywne jeśli
                          chodzi o Albanki.
                          Zacznę od pozytywnych:
                          -nauczycielka j.angielskiego z Beratu, o której wspominał seboc, to być może
                          właśnie jest moja szwagierka. Jest kobietą niesamowicie zdolną, pracowitą, o
                          wielkim sercu i cierpliwości wobec swoich uczniów jak i wobec mojego synka
                          ,który nieraz ją za włosy wytarmosił. Kiedy zmieniała szkołę ,bo dostała posadę
                          bliżej domu, to dzieci które wcześniej uczyła na ostatniej lekcji angielskiego z
                          nią płakały jak bobry i przyniosły jej kwiaty i słodycze w podziękowaniu za jej
                          pracę. Jest moją przyjaciółką, moim negocjatorem w każdym konflikcie między mną
                          a jej bratem, staje zawsze po mojej stronie. Taka Polsko-Albańska babska
                          solidarność. Mogę z nią porozmawiać o wszystkim.
                          Ma wykształcenie wyższe, mieszka z rodzicami w Beracie, ale też zwiedza świat.
                          Mieszkała w Holandii, Włoszech, była też w Polsce, zamierza zobaczyć Hiszpanię i
                          Australię (choć australijski angielski ,uważa za paskudny). Jest w dodatku
                          najpiękniejszą Albanką jaką znam i niech się Genta Ismajli schowa,i niech się te
                          wszystkie Miss Albania schowają,prawdziwe Albańskie Piękno jest skromne i
                          spotkać je można w Beracie...
                          Moja szwagierka ma piękne zielone oczy, po matce, tak jak i wszystkie z 5
                          dzieci. Teściu niebieskooki nie doczekał się niebieskookiego potomka. Moja
                          szwagierka ma czarne włosy, które przy szmaragdowych oczach i ciemnej karnacji
                          dają niesamowity efekt. Kiedy idzie przez Berat uśmiecha się do ludzi, pozdrawia
                          znajomych,jest w niej tyle ciepła i serdeczności. Nie nosi tipsów, za to nosi
                          10cm szpilki i potrafi z gracją w nich śmigać po terenie berackiej twierdzy,po
                          kamieniach ,na których ja w adidasach prawie nie wybiłam sobie zębów,nie nosi
                          spódnic,nosi jeansy,nie przeklina,nie pali,nie pije alkoholu, nie wydaje też
                          pieniędzy na kolejne ciuchy czy inne bzdury. Ona zapłaciła za wymianę okien w
                          domu,za nowe drzwi,za remont kuchni. Kiedy z nią rozmawiałam mówiła ,że
                          chciałaby kupić samochód,ale widzę,że wybrała pomoc swoim rodzicom niż własne
                          marzenie o samochodzie. Jest najstarszym dzieckiem i najbardziej poczuwa się do
                          odpowiedzialności za rodziców,dom,rodzeństwo. Jest przed 30,jest po prostu
                          nieziemskiej urody,rzęsy może sobie zaczesywać na czoło, a nie spieszno jej do
                          ołtarza i pieluch. W wieku 18 lat przeszła z islamu na chrześcijaństwo i
                          ochrzciła się. W ceremonii w kościele udział brała cała reszta jej muzułmańskiej
                          rodziny. Na urodziny mojego synka wysłała mi do Polski przez Western Union jedną
                          trzecią swojej pensji, zanim zdążyłam zaprotestować dostałam po prostu SMSa z
                          kodem do odbioru pieniędzy. Jaki Albańczyk wysyła kasę z Albanii dla dziecka
                          swojego brata żyjącego w kraju UE?
                          O Włoszech zdanie ma takie: „tam jest za głośno,za szybko się tam żyje,lepiej
                          się czułam w Polsce i Albanii niż w Genui,Mediolanie czy Bari.”
                          Jakbym była facetem to bym się z nią ożeniła. Po prostu Anioł! Kiedy była w
                          Polsce to faceci na wrocławskim rynku wpadali na lampy i znaki drogowe oglądając
                          się za niąbig_grin Jakoś jak sama idę przez rynek to nikt na lampy nie wpada, czy to
                          w Polsce czy we Włoszech czy w Albanii uncertain Cóż, nic na to nie poradzę. Za to
                          swoją gębą wszędzie obalam stereotyp cudnej Polskiej Piękności o słowiańskiej
                          urodzie ha ha ha big_grin
                          Teraz Przykład negatywny:
                          - sąsiadka z dołu,mieszkająca w kamienicy teściów.... mój Boże ..kicz w czystej
                          postaci, różowe tipsy, tlenione włosy, do pracy nie pójdzie, czeka na jakiegoś
                          księcia z bajki, wkleja kolejne półnagie zdjęcia na FB i zaznacza ,że nigdy nie
                          wyjdzie za Albańczyka tylko za Włocha, Turka albo najlepiej Amerykanina...
                          chatuje więc z całym światem i ma już paru kandydatów, którym na widok jej
                          różowego tipsa zabiło najwyraźniej serce.
                          Kiedy rozmawiałam z nią zaproponowała mi pomalowanie paznokci na różowo.
                          Powiedziałam ,że nie mam paznokci ,bo jestem pielęgniarką.
                          Jej mamusia natomiast poskarżyła się mojej teściowej:" czemu go(mojego męża) za
                          Polkę wydaliście? Miał być dla jakiejś naszej dziewczyny, taki przystojny
                          chłopak nam przepadł!" Jak jej moja teściowa powiedziała, że ich dzieci same
                          wybierają sobie małżonków, to się nie mogła nadziwić jak to możliwe. W zaloty do
                          moich szwagierek uderzało już paru chłopaczków wysyłając swatki do teściów, a
                          oni kierowali te babcie ze zdjęciem chłopaka do każdej z córek i każda z córek
                          mówiła uprzejmie i grzecznie "nic z tego,ja muszę iść na studia a nie teraz męża
                          wybierać". Sąsiadka z dołu nie ma komu odmawiać, do jej córeczki nikt nie uderza
                          w konkury, bo wszyscy wiedzą co myśli o Albańczykach i że za żadnego z nich się
                          nie wyda. Takie ma kalkulacje na przyszłość.

                          Tak więc różne są te Albanki. Nie można nawet pisać ,że "wiekszość jest taka" ,
                          no chyba że ktoś pracuje w Urzędzie Statystycznym,rozmawiał z każdą Albanką na
                          świecie i może w liczbach podać ile jakich jest
                          Albanek:leniwych,pracowitych,mądrych głupich,dobrych, złych,ładnych czy
                          brzydkich. Tego się nie da obliczyć. Dla żadnej nacji. Można za to powielać lub
                          obalać stereotypy. Ja staram się je obalać.
                          • annarexha Re: + i - 13.01.10, 19:43
                            Hihi nic bardziej mylnego jesli chodzi o niewysokich facetow,moj maz
                            nie jest wysoki ani ja sama do wysokich nie nalezewinkW szpilkach to
                            jestem rowna z nim a moze i troche wyzszawinkChodzilo mi o inny
                            aspekt,poza tym niektorzy mezczyzni z krajow,ktore wspomnialam sa
                            naprawde niscy,a z wysoka,dlugowlosa i dlugonoga Polka po prostu im nie
                            do twarzy.Co do reszty twojej wypowiedzi,mysle,ze dobrze jest
                            przeczytac rozne zdania,zwlaszcza osob w jakis sposob nie
                            uprzedzonych,niefajnie jest obrazac,zwlaszcza,ze nie mozemy wsadzic
                            wszystkich do 1 worka.Ja na przyklad nie zycze sobie byc w 1
                            stereotypowym worku,do ktorego wrzucaja nas Polakow Anglicy,ciasno tam
                            wieczorami,smierdzi tanim piwem a w dzien pusto bo wszyscy na
                            overtimach;D Pozdrawia was chora zantybiotykowana Aniawink
                            • nertila Re: + i - 13.01.10, 23:11
                              Oj a we Włoszech?Tam dopiero Polki robią furorę wink
                              Jedną z gwiazd edycji włoskiego Big Brothera była Polka w stylu Dody,określana jako "Barbie Polacca" Laura Drzewicka.Wyeliminowała ją piersiasta ciemnowłosa Włoszka. A obie lukrowe panie i całą resztę pobił facet wybrany przez włoską publiczność -ten który zwyciężył w 2009r, ten który pokonał wszystkich...
                              21 letni Rom z Montenegro ,który w wieku 9lat wraz z tatą przypłynął na pontonie do Włoch. Urodzony w Podgoricy Ferdi Berisa (czasem też spotkałam się z pisownią Berisha) dla Włochów jest Cyganem z Czarnogóry. Dla niektórych jest Kosovarem, a jak zapytać we Włoszech Albańczyka to powie wam,że Big Brothera wygrał Albańczyk właśnie wink

                              Dla ciekawych wystarczy wpisać w youtube Laura Drzewicka...
                              Na jej przykładzie widać jak Polki postrzegane są przez Włochów. Faceci są nią zachwyceni,choć niektórzy piszą o niej w komentarzach "piękna,ale w sam raz na jeden raz",kobiety ją wyzywają od najgorszych,z czystej zazdrości,bo nie można powiedzieć ,że jest brzydka.Natomiast ona sama mówi o sobie ,że jest czasem zagubioną małą dziewczynką i lubi dostawać prezenty od starszych mężczyzn...bez problemu się rozbiera i pokazuje wszystkim co ma pod bielizną...
                              Teraz dzięki niej ja mogę lecieć do Włoch i obalać stereotyp polskiej Barbie big_grin


                              A Ferdi? Czarnogórski Cygan,czy też Albańczyk - którym z tych 2 by nie był uosabia pewien dramat bałkańskiego uchodźcy. Dramat uchodźcy,w dodatku dziecka.Jego historia poruszyła włoskie serca i dlatego wygrał program,bijąc na głowę i polską Barbie i piersiastą Włoszkę.


                              ---
                              My jesteśmy jak "Piękna i Bestia", z tym że to ja jestem Bestiawink

                              • leona82 Re: + i - 15.01.10, 09:38
                                Laura jest fatalna!do tego te silkonowe usta!robi z siebe
                                posmiewisko!do tego jej wypowiedzi!Moje zdanie i bez cienia
                                zazdroscismile
                                Dobrze,ze mamy tutaj we Wloszech Kasie Smutniaksmile

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka