Dodaj do ulubionych

Wątek turystyczny - Albania własnym autem osobowym

02.04.09, 14:01
> kiedy mogę pomóc i jak mogę to pomagam, ale o wiele ciekawszym
> zajęciem jest dla mnie poczytanie np.relacji z wyprawy do Albanii
> niż kolejny raz pisanie tu...

Zaglądając do tej pory na to Forum byłem pewien, że jedynym powodem,
dla którego warto się wybrać "turystycznie" do Albanii są tamtejsi
faceci, dlatego innych tematów się tu nie omawia.

A kilka ciekawych turystycznych wątków, które tu się pojawiły,
przeważnie pominięto milczeniem, np.:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=29338&w=28081707&v=2&s=0

> Jeśli tylko pojawi się potrzeba rozwiązania "turystycznego rebusa"
> to proszę zamieścić swoje pytania w własnoręcznie założonym nowym
> wątku i poczekać na odpowiedź.

Zachęcony tymi deklaracjami Nertili, sam zadam kilka pytań na
początek, szczególnie licząc na odpowiedzi tych, którzy byli
ostatnio turystycznie w Albanii, swoim autem osobowym, bez udziału
Albańczyka:

1. Czy są jakieś opłaty przy wjeździe/wyjeździe?
2. Gdzie najlepiej wymieniać walutę?
3. Za co trzeba/warto płacić dewizami (€?, $?), a za co lepiej ALL?
4. Czy i gdzie należy targować się (hotel, tawerna itp.)?
5. Jak bezpiecznie parkować auto?
6. Czy we wszystkich hotelach jest stale woda (ciepła?), prąd?
7. Jaki strój jest polecany dla turystki w różnych miejscach (plaża,
tawerna, miasteczko itp.)?
8. Jakie są najpiękniejsze/najciekawsze miejsca na Wybrzeżu?
9. Jak wygląda obecnie dojazd do przejścia Konispol/Sagiada?
10. Co robi ten ciekawy statek:

www.panoramio.com/photo/19057640

Pozdrawiam

bah77
Obserwuj wątek
    • balkandriver Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 02.04.09, 16:15
      ”Zachęcony tymi deklaracjami Nertili, sam zadam kilka pytań na
      początek...”

      Jestem już 1 nogą na wyjeździe, więc odpowiedzi krótkie, po kolei:

      Ad 1/ Są, ale zależą od granicy. Na niektórych próbowano ściągnąć zapłatę 10€ za wjazd, ale po zwróceniu uwagi, że przyjaciele-Polacy nie płacą, odstępowano od tego. Przy wyjeździe naliczano 1€ za 1 dzień pobytu na terytorium Albanii. Ale my w zeszłym roku zapłaciliśmy każdorazowo tylko 1 € za wszystkie pobyty, twierdząc, że to wyprawa zorganizowana. Zresztą miano odstąpić od zapłaty Euro / dzień. Jak jest obecnie –nie wiem.
      Ad 2/ Najlepiej nie wymieniać, wypłacać leki z bankomatu.
      Ad 3/ Zawsze lepiej płacić lekami.
      Ad 4/ Zawsze należy się targować, oczywiście z umiarem i w granicach przyzwoitości ( to nie Turcja). No i nie w restauracji czy sklepie, gdzie ceny są ustalone. Znam niestety przykłady czysto polskiego cwaniactwa i prób oszustwa.
      Ad 5/ Tak jak wszędzie indziej – duże parkingi, miejsca ogólnie uczęszczane, główne ulice, choć parkowałem w zakamarach i nikt auta nie tknął. Nie zostawiać niczego drogiego na widoku, nie przepakowywać bagażnika przed pozostawieniem auta itp.
      Ale to dotyczy wszystkich państw na całym świecie.
      Ad 6/ Nie
      Ad 7/ Wygodny, mając na uwadze obostrzenia wejścia do świątyń różnych wyznań. Do pewnej „golizny” kobiet / dziewcząt w miastach się już przyzwyczajono, ale w górach i w ogóle nie przesadzać z prowokującym wyglądem.
      Ad 8/ Zależy od gustu – jest sporo opisów.
      Ad 9/ Terenowy – szuter, pył, fragmentaryczny asfalt. Ale ostrożnie do zrobienia osobowym (30km/h).
      Ad 10/ Zalega. Jest takich pamiątek w okolicy Durres kilka.

      Odsyłam do książki Jacka Pałkiewicza „Sztuka podróżowania”.
      Zawarte tam porady są aktualne w całym świecie.
      • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 02.04.09, 18:02
        > Ad 1/ przyjaciele-Polacy nie płacą...

        Czy tak dokładnie brzmi ten przepis?
        Można sobie go gdzieś znaleźć i wydrukować?
        Bardzo nie chciałbym się wykłócać na granicy.

        > Ad 4/ Zawsze należy się targować, oczywiście z umiarem i w
        granicach przyzwoitości ( to nie Turcja).

        Staram się unikać krajów, w których modny jest zwyczaj targowania
        się, który jest dla mnie właśnie synonimem obrzydliwego cwaniactwa i
        próbą oszustwa.
        Sugerowanie, że mogę mieć chęć do takich prób, jest bez sensu, ani
        myślę kogoś oszukiwać (jak zresztą możnaby oszukać zawodowca w
        temacie targowania?).
        Miałem nadzieję, że chociaż w hotelach są uczciwe/ustalone ceny...

        > Ad 5/ Tak jak wszędzie indziej...

        "Wszędzie indziej" to jest bardzo różnie, nawet w UE, ale rozumiem,
        że w ciągu ostatnich kilku lat w AL gwałtownie zrobiło się
        bezpiecznie dla turystów?

        > Ad 6/ Nie

        Nigdzie?
        Nigdy?
        Może chociaż w porządniejszych (jakich?) hotelach?

        > Ad 8/ Zależy od gustu – jest sporo opisów.

        Na wybrzeżu albańskim interesują mnie przede wszystkim Cuda Natury
        oraz wszelkie "niezwykłości" (do których można podjechać), typu:
        baza w Porto Palermo, wraki, bunkry, oryginalne budowle, punkty
        widokowe itp.

        Na tym Forum, póki co, jest sporo opisów, ale, niestety, dotyczą one
        głównie albańskich facetów.

        > Ad 10/ Zalega. Jest takich pamiątek w okolicy Durres kilka.

        Mam nadzieję, że ktoś napisze cóś więcej o takich pamiątkach, a ja
        zdążę tam dotrzeć, zanim je potną na żyletki...

        > Odsyłam do książki Jacka Pałkiewicza „Sztuka podróżowania”.
        > Zawarte tam porady są aktualne w całym świecie.

        Dziękuję, ale w prawie wszystkich krajach Europy już byłem.
        Liczyłem na to, że może jednak na tym Forum poczytam sobie różne
        ciekawostki o podróżowaniu po Wybrzeżu Albanii...

        Dziękuję za odpowiedzi

        bah77
    • nertila o! coś co lubię:) 03.04.09, 08:34
      Nie byłam w taki sposób ale sama w przyszłości też chętnie wybiorę
      się do Albanii autem osobowym.
      Odpowiem na te pytania na które tylko potrafię.
      1. Opłaty wjazdowe nie dotyczą już Polaków. Jak ktoś by coś próbował
      wymusić to można mu powiedzieć: Polonia hyrja pa taksat = Polska
      wjazd bez opłat. Ale nie sądzę by w tym roku był z tym problem, bo
      oni już Polaków znają i wiedzą,że my wiemy,że nic nie płacimywink

      2.Walutę wymień w kantorze,czyli kёmbim (zyrё e kёmbimit tё valutave)
      to jest wymiana legalna. Odradzam ulicznych pomagierów,bo mogą was
      zrobić w jajo.Zwłaszcza kiedy wymieniają pieniądze grupie osób "bez
      albańskiego przyjaciela". Z resztą ostatnio było ich już
      niewielu,nie tylu co przed latami.

      3.Za pobyt w hotelu możesz zapłacić w Euro,nie wiem czy w dolarach,
      w każdym razie ja tak nigdzie nie płaciłam i nie widziałam by ktoś
      to robił. Najprościej płacić ich walutą. Jest taniej, bo w Euro
      wszystko sobie zaokrąglają w górę. Euro jest traktowane jako waluta
      turystyczna a turysta ma pieniądze skoro tu przyjechał.

      4.Targować się można wszędzie, ale nie wszędzie wypada. Jeśli już to
      chyba na bazarze albo w sklepie z pamiątkami,ale nie w restauracjii
      po zjedzonym posiłku czy w hotelu. Nalezy ustalić cene kursu taxówką
      czy furgonem zanim się do niej wsiądzie, ale nie ma tego problemu
      kiedy ma się własny samochód.

      5.Nie wiem, bo nie parkowałam w Albanii nigdy auta.

      6.Nie we wszystkich hotelach, w większości z nich,a na pewno w tych
      nad morzem są woda i prąd.W hotelu nie siedzi się cały dzień. Rano
      wychodzi się na plażę,potem wraca się coś zjeść i pospać (sjesta po
      południu). Wieczorem spacerek po mieście. A jakbym była własnym
      samochodem to jeździłabym po całym wybrzeżu ,żeby wszystko zobaczyć.
      Hotel w sumie przydałby mi się na nocleg ,a w nocy mogę się obyć bez
      prądu. Ale nie każdemu taka sparta pasuje.
      Zależy też gdzie się chcecie zatrzymać? W małych
      miejscowościach,gdzieś w wysokich górach ludzie radzą sobie
      agregatorami, mają wodę z własnych studnii i żyją czasem w lepszych
      warunkach niż mieszczanie uzależnieni od wodociągów miejskich.

      7. Nie ma żadnych wskazań co do stroju kobiety. Sami z resztą
      zobaczycie jak ubierają się tam rodowite mieszkanki.Jak ktoś jedzie
      z nastawieniem na "muzułmańskie exotico" i kobiety w burkach to
      niech się mocno trzyma kierownicy jak będzie jechać przez Albanię.
      Powiem tak: ja przy moich Albankach wyglądam jak kopciuszek. Na
      plaży , w tawernach, w miastach i miasteczkach istna rewia mody. Ale
      mogę coś zasugerować polskiej turystce: na sezon letnii polecana
      przeciwsłoneczna parasoleczka.Okularki przeciwsłoneczne i nie a'la
      Matrix tylko a'la wielkie oczy muchy żeby osłonić jak największa
      powierzchnię twarzy,krem z filtrem koniecznie na nos! Co do
      zwiedzania np.meczetu. Ja byłam w Beracie,weszłam do meczetu bez
      chusty,ubrana jak zwykle w jeansy i T-shirt,pocykałam fotki i
      wyszłam. Było to na minutę przed modlitwą,kiedy sami mężczyźni
      przyszli właśnie obmyć nogi. Nikt nie zwracał na mnie ani mi uwagi.
      Podziękowałam, pozachwycałam się pięknem świątymi i poszłam dalej.

      8.Każdy ma swoje zdanie w tej sprawie. Ja np. nie polecam wybrzeża
      adriatyckiego tylko jońskie czyli od Vlory w dół na południe. Woda
      bajeczka,widoki,plener zapierają dech w piersiach. A więc po krótce:
      Vlora,ale broń boże plaża miejska, bo w sezonie tam parasol na
      parasolu,i masa turystów, a nie tego szukamywink
      Trochę za plażą miejską jest uroczy zakatek(jadąc na południe).
      Pytajcie o Villę Hoxhy. To na końcu plaży jak się już przejedzie
      przez ten tunel samochodem. Tam można sobie wejść po schodkach i
      połazić po ogrodzie byłego dyktatora,widok jest wspaniały. Potem z
      ogrodu willi jest zejście na prywatną przystań Hoxhy,schodki
      kamienne prowadzą cię na kamienista małą plażę a potem dalej są
      kolejne schodki pobudowane tak by można z nich zejść wprost do
      moża.Woda ciepła i do kąpieli nadaje się już w maju( zwłaszcza dla
      kogoś kto spędzał kiedyś wakacje w Kołobrzegu i kąpał się w
      osiemnasto stopniowym Bałtyku ). W maju woda ma ponad 20'C, ale
      sezon plażowania zaczyna się w czerwcu.Ja byłam we Vlorze w pierszym
      tyg. kwietnia , w lipcu i w ostatnim tyg.września. Za każdym razem
      bez problemu mogłabym sobie spokojnie popływać, gdyby nie to ,że
      moje szwagierki w kwietniu i wrześniu przyszły na plażę w kozakach i
      wyglądałabym sama w morzu groteskowosmileWoda była ciepła.Ale nie
      wypadało.
      Jadąc dalej za Vlorę pieknie jest np. w:
      1.Radhime
      2.Orikum( na Orikum odbijacie za Radhime w prawo)
      3.Dhermi( jadąc z Radhime prosto główną drogą na południe)
      4.Qafe Logarajt = Przełęcz Logara (miejsce na zrobienie fajnej
      fotki,jadąc z Radhime na Dhermi jedziecie tą przełęczą)
      4.Himare ( za Dhermi na południe)
      5.Saranda ( trochę głośno ale można uciec na Ksamili )
      6.Butrinit obowiązkowo do zobaczenia!


      9.A tego to ja ne wim.
      10...tego też nie, ale skoro to Durres to nie moja działka,bo tam
      się nie wybieram, to nie jest moja ulubiona plaża.Ale samo jest
      miasto godne uwagi.
      • bionda83 Re: o! coś co lubię:) 03.04.09, 15:08
        nie wiem jak widoki przy willi hoxy ale troszke dalej jest hotel liro/lido gdzie
        takze jest kawiarenka z widokiem i zejscie schodami do plaży, polecam smile
        www.panoramio.com//photo/17135642
        www.panoramio.com//photo/19453293
        www.panoramio.com//photo/15193425
        www.panoramio.com//photo/15193256
        www.panoramio.com//photo/3977804
        www.panoramio.com//photo/2187054
        • bah77 Re: o! coś co lubię:) 04.04.09, 11:20
          Oczywiście zamierzam odwiedzić to miejsce, które zresztą Nertila
          pokazała na FF. smile

          bah77

      • bah77 Re: o! coś co lubię:) 04.04.09, 02:19
        Witaj Nertilo!

        > 2.Walutę wymień w kantorze...

        OK.

        > 6.Nie we wszystkich hotelach...

        Najważniejsze, aby tylko była ciepła woda, bo mi się Blondynka
        zbuntuje. smile

        > 8. Pytajcie o Villę Hoxhy.

        Może chodzi o to miejsce:

        www.panoramio.com/photo/3387868

        Bardzo dziękuję za rzeczowe rady. smile

        Pozdrawiam serdecznie

        bah77
        • nertila Re: o! coś co lubię:) 04.04.09, 09:26
          tak to to miejsce. wygląda trochę odstraszająco, ale jak się wejdzie
          schodkami na górę to potem sie jest już w ogrodzie a z niego jest
          piękny widok i zejscie na kameralną plażyczkę.W lipcu 2008 stał tam
          1 paraso i kąpało się jakieś 10 osób co w porównaniu z plażą miejską
          jest istnym bezludnym zakątkiemwink. W kwietniu 2007 willi pilnował
          żołnierz z kałaszem,ale bez problemu pozwolił nam wejść i porobić
          fotki. Wtedy pod jedną z palm w ogrodzie pasła się albańska mućka. W
          lipcu 2008 ani krowy ani tej mojej palmy już nie odnalazłam. Jest
          tam za to fajne drzewo na które łatwo wejść bo rośnie pod sporym
          kątem a nie pionowo do nieba. Zawsze jak tam jestem to na nie
          włażęsmile i cykam sobie fotkę,potem siadam na murku i gapię się w
          lazurową wodę.. ciekawe co Enver na to? smile
    • bionda83 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 03.04.09, 14:27
      1. tylko Czesi i Polacy zwolnieni są z opłat wizowych czy pobytowych, jedynie
      oplata za korzystanie z drog, nie wiem jak na przejsciach ale na lotnisku jest
      lista panstw ktore placa a ktore nie, na stronie msz masz info:
      www.msz.gov.pl/index.php?page=14363&lang_id=pl&bulletin_id=36&document=25696

      2.Walute w kantorach- z tego co kojarze bankomaty pobieraja niezla prowizje, moj
      kochany bank 12 zl za jednorazowa wyplate wink wiec jezeli nie masz pieniedzy
      lepiej placic karta niz wyplacac kase...
      3.lepiej placic lekiem, dolara i euro zawsze przelicza na swoja korzysc (sorry
      cala europe zjezdziles i nie wiesz?)
      4. ja nie targowalam sie nigdzie smile w hotelach nizszej klasy czy pensjonatach
      napewno sie da tylko nie sadze aby to bylo mile widziane wink w koncu jestes z UE
      , z tego co zauwazylam to targuja sie albanczycy miedzy soba, wtedy jest latwiej
      bo wiadomo ze nie maja lekko, dlatego jesli nie lubisz sie targowac to nie ma
      problemu wink
      5. bezpiecznie na drogach o nisko natezonym ruchu wink parkingi tez, jezeli chodzi
      o tirane... nie martw sie o swoje EUROPEJSKIE tablice, sa nie do zauwazenia
      wsrod wloskich, poza tym jezeli chodzi o marke samochodu to nie wiem czym sie
      wybierasz ale takiego natezenia NOWYCH mercedesow, hammerow, audi to nie
      widzialam nawet w berlinie wink tak jak mowil balkandriver wystarczy nie zostawiac
      nic drogiego w aucie, poza tym zamknac i liczyc na to ze bedzie stalo cale jak
      po nie wrocisz winkodrobina ryzyka jest zawsze i wszedzie...
      6. w hotelach w ktorych ja bylam byla ciepla woda i prad ( i to ciagle) a bylam
      w tych klasy ekonomicznej wink sa agregaty a poza tym z tego co zauwazylam nawet
      jak prad znika to trwa to kilka minut gora, nie spotkalam sie z brakiem energii
      na ponad godzine ale moze bylam w korzystniejszym okresie jesiennym.
      7. turystka na wybrzezu, normalnie tak jak sie ubiera na codzien, pewnie
      balkandriver ma racje mowiac o terenach gorskich, szczegolnie na polnocnym
      wschodzie, nalezy ubierac sie raczej zachowaczo. jezeli chodzi o stolice,
      sarande vlore durres Albanki ubieraja sie dosc wyzywajaco...moim zdaniem
      bardziej niz np w Polsce np niz ja wink...
      8. wybrzeze to wszelkie nie zabetonowane plaze, wzdluz wybrzeza jadac autkiem
      znajdziesz wiele urokliwych plaz, szczegolnie od vlory na poludnie smilegoogle
      earth bardzo jest tu przydatne wink jezeli chodzi o durres to zgadzam sie z
      nertilla jedynie jej zabytkowa czesc jest interesujaca, ruiny
      wczesnosredniowiecznej twierdzy oraz starozytny amfiteatr, plaz w durres nie
      polecaja sami Albanczycy.
      9. nie mam pojecia
      10.stanowi jeden z wielu absurdow w Albanii wink
      > Zaglądając do tej pory na to Forum byłem pewien, że jedynym powodem,
      > dla którego warto się wybrać "turystycznie" do Albanii są tamtejsi
      > faceci, dlatego innych tematów się tu nie omawia.

      mylisz sie, warto jest sie wybrać także dla kobiet wink są przepiekne jak juz sam
      wczesniej zauwazyles na jednym ze zdjec big_grin
      • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 04.04.09, 10:53
        Witaj Bionda!

        > 1. tylko Czesi i Polacy zwolnieni są z opłat...

        O takie konkretne info właśnie mi chodziło.
        Wydrukowałem sobie podaną stronkę po przetłumaczeniu jej na albański.
        Najważniejsze zdanie wyszło tak:

        Shtetasit e Republikës së Polonisë nuk e ngarkuar për të kufizuar
        taksat e hyrjes.

        Ciekawe tylko, czy pogranicznicy o tym wiedzą?

        > 2.Walute w kantorach- z tego co kojarze bankomaty pobieraja niezla
        prowizje...

        Tak mi się też wydawało, ale może Balkandriver'owi chodziło o to, że
        w AL bezpieczniej jest nie mieć przy sobie gotówki, więc dlatego
        lepiej korzystać z bankomatu?

        > 3.lepiej placic lekiem, dolara i euro zawsze przelicza na swoja
        korzysc (sorry cala europe zjezdziles i nie wiesz?)

        Znam przypadki krajów, w których jeszcze nie ma euro, ale zwyczajowo
        np. cena noclegu jest podawana w €, a na miejscową walutę przelicza
        się na swoją korzyść, więc po co wymieniać?
        Pomyślałem, że nie zaszkodzi zapytać.

        > 4. > jesli nie lubisz sie targowac to nie ma problemu wink

        Np. w Egipcie ceny bez targowania są dla idiotów, jak przyznają sami
        tubylcy, więc musiałem to robić (z obrzydzeniem)...

        > 7. jezeli chodzi o sarande vlore durres Albanki ubieraja sie dosc
        wyzywajaco...
        > są przepiekne jak juz sam wczesniej zauwazyles na jednym ze
        zdjec big_grin

        Jeśli jeszcze, na tych malowniczych plażach Riwiery, Albanki opalają
        się topless, to zaprawdę powiadać będę, że zobaczyłem nadzwyczaj
        piękny kraj. smile

        > 8. google earth bardzo jest tu przydatne wink

        Tę lekcję już odrobiłem.

        A to znasz?

        www.trekearth.com/gallery/Europe/Albania/

        > 9. nie mam pojecia

        O przejeździe przez Albanię zacząłem marzyć 2 lata temu, po
        przeczytaniu tego posta (z optymistyczną datą 07-07-07!):

        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=29338&w=65526596&a=65526596

        A jakiż ciekawy prom (domowej roboty?) jest w pobliskim Butrincie...

        > 10.stanowi jeden z wielu absurdow w Albanii wink

        Bez przesady, akurat wraki są atrakcyjną "ozdobą" plaż w wielu
        krajach, np.:

        fotoforum.gazeta.pl/72,2,91,50565337,50686376.html

        fotoforum.gazeta.pl/72,2,91,50565337,51105056.html

        fotoforum.gazeta.pl/72,2,91,73039462,75135057.html

        Pozdrawiam serdecznie

        bah77
        • bionda83 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 01:19
          1. nie znam albańskiego ;/ Nertila jest tu jak najberdziej pomocna smile
          2. hmm pieniazki nosze przy sobie, ale jezeli chodzi o inne rzeczy pozostawiane
          w hotelu (eokonomicznym albańskim 3* z klima ciepla woda pradem i codziennie
          sprzatanym pokojem z wymeinianą pościelą cos jak nasze 2* a nawet porownywalne 3
          * bo przeiez u nas nie ma klimy w takich hotelach winkgdzie noc blisko placu
          tirany, ok 300m koszt ok 25 € za dwie osoby) a bylam kiedy € bylo po 3,60 wink to
          musze powiedziec ze NIC mi nie zginelo!wow wink wydaje mie sie ze jest to zbyt
          scisle srodowisko (zbyt malo turystow ich odwiedza aby moc pozwolic sobie na
          nieszczerosc, wiedza ze to moze sie na nich odbic, wiec staraja sie jak moga co
          ja osobiscie doceniam na rozne sposoby big_grin np w turcji nie cierpie zostawiac
          napiwkow a w albanii,,,, az sie chce smile- nie oceniajcie tego plytko ;0 moze nie
          potrafie docenic zblazowanego Turka tak samo jak Albańczyka ale potrafie te dwie
          RÓŻNE kultury porównać...
          3. zawsze przeliczaja na swoja korzysc, nawet w kantorach aczkolwiek i tak
          lepiej najpierw wymeinic w kantorze niz w sklepie, sklep zwasze ceni euro i
          dolara nizej niz kantor
          4. hmm jezeli chodzi o ceny na bazrach w knajpach to nie warto, jak sama mowilam
          wielkich roznic nie ma a jedzenie i tak jest tanie, 2 razy mniej niz w Turcji
          kebaba mnieszego w bulce da sie zjesc za 3 zl, aczkolwiek jezeli chodzi o
          pamiatki to ponoc jest roznica bo znajmi albanczycy targowali sie o flage dla
          mnie wink ja chcialam ja kupic za 20 lekow, podczas gdy oni tlumaczyli mi ze
          jestem glupia blondynka smile bo na dniach kiedy rozgrywa sie mecz taka sama flaga
          kosztuje 5 lekow wink ehh i coz ze akurat meczu nie bylo ale podswietlony stadion
          widzialam wink
          7 Albanki ubieraja sie wyzywajaco ,moze kogos obraze ale sama powiedzialam to
          swojemu partnerowi i on przyznal mi racje, ze troszke taki bulgarski styl na
          naszych drogach,,, ale to jak sie ubieraja wcale nie swiadczy o nich zle,,,
          niestety dla amatorow ich wdziekow sa one ponoc bardzo niedostępne... poza tym
          Polka tez wlasnie po tym w Lodnynie jest rozpoznawalna, wyrazny makijaz, zadbany
          storj itd, aby nikt mnie nie zjadl to dodam ze jestesmy za to cenione wink i na
          swoja obrone dodam ze polskich facetow tez na km widac wink
          8. dzieki za stronke, super zdjecia i niezliczone- tego mi brakowalo
          10. przez absurd w Albanii rozumiem coś co własnie tym kraju mnie zachwyca,
          uwielbiam kraje skomplikowane i pelne kontrastow smile

          pozdrawiam
          • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 10:07
            Bionda, a jak oceniasz albańskie zdolności w parzeniu kawy?

            Widziałem na wybrzeżu kilka oryginalnych miejsc na jej wypicie...

            > niestety dla amatorow ich wdziekow sa one ponoc bardzo
            niedostępne...

            Szkoda. wink))

            Ciekawe, czy to samo Albańczycy mówią o Polkach?

            Mnie jednak wystarczą takie fotki:

            pl.trekearth.com/gallery/Europe/Albania/photo761968.htm

            Pozdrawiam

            bah77
            • bionda83 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 13:50
              albańskie zdolności są rewelacyjne, jezeli chodzi o kaffe turke wink (czarna jak
              noc slodka jak milosc)nie wiem czy wszyscy wiedzą skad wywodzi sie espresso ale
              nie sa to Wlochy wink jezeli lubisz espresso to nie bedziesz rozczarowany, czy
              tradycyjnie w tygielku parzone? W nowoczesnych knajpkach to tylko z ekspresu i
              do tego wloskie la vazza czy illy big_grin aczkolwiek smaczne i ja (pol kubka
              rozpuszczalnej-pol mleka) po powrocie zamarzylam o ekspresie do kawy wink
              > Ciekawe, czy to samo Albańczycy mówią o Polkach?
              o Polkach i o wszystkich europejkach mowia ze sa puszczalskie, szczegolnioe
              rosjanki, ciekawe skad wiedza skoro nie podrozuja wink nie chodzi tylko o
              dostępność dosłowną, ponoc wg Albańczyków Alabanki sa dosc pragmatyczne, mniej
              uczuciowe, moze to z wiatr nielatwej historii.
              ja osobiscie ich bym tak nie ocenila znam dwie przesympatyczne dziewczyny, ale
              wiadomo ocena ogolna to ocena ogolna i moze bardziej stereotypowa wink
              • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 18:52
                > albańskie zdolności są rewelacyjne, jezeli chodzi o kaffe turke wink
                (czarna jak noc...

                Bionda, jeśli odmiana bez cukru jest także rewelacyjna, to Moja
                Blondynka będzie zadowolona, ja kawy wcale nie pijam. smile
                Osobiście wolę kieliszek wina (choć albańskiego nie miałem okazji
                spróbować).

                Pozdrawiam serdecznie

                bah77
                • bionda83 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 19:22
                  odmiana bez cukru jest mozliwa aczkolwiek niecodzienna, jeden z moich znajomych
                  zuzywa 4 jednorazowe saszetki aby oslodzic sobie naparstek kawy wink ja sama choc
                  kawy z mlekiem nie slodze to espresso musze poslodzic... jezeli bez cukru to
                  polecam nie czyste espresso czyli macchiato (espresso z mlekiem) lub lagodne
                  cappucino, Albanczycy celebruja picie kawy i czesciej spotykaja sie wlasnie na
                  niej niz na piwku wink albanskie winko porbowalam i bylo dobre aczkolwiek nazwy
                  nie pamietam, wiem natomiast ze najlepsza jest domowa raki (balkanska rakija)
                  czyli samogon z winogron smile cos jak wloska grappa..
                  zycze udanej degustacji smile
    • aka85 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 04.04.09, 00:02
      hmmm co do 10. pytania, to sama jestem bardzo ciekawa odpowiedzi... byłam w
      Albanii 2 razy. sama przed pierwszym wyjazdem oglądałam zdjęcia satelitarne
      miejsc, które chcę zobaczyć i też zaciekawiły mnie te wraki w Durres wyrzucone
      na plażę, częściowo zanurzone w morzu (kilkanaście metrów od brzegu) i zatopione
      w porcie. jak byłam za pierwszym razem, to niestety Pan Przewodnik nie znał
      odpowiedzi na moje pytanie: "Skąd się wzięły te wraki w okolicach Durres?". Jak
      przyjechałam tam na następny rok, myślałam, że Pan Przewodnik "odrobi zadanie
      domowe" (miał rokwink )... ale niestety i wtedy się nie dowiedziałamuncertain może ktoś,
      kto zna dobrze historię Albanii, mógłby jakoś skojarzyć pewne fakty? jakiś atak
      Włoch od strony morza? II wojna światowa?
      • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 04.04.09, 11:16
        Wrak jest ciekawy, ale te bunkry niestety przestały już być
        fotogeniczne:

        fotoforum.gazeta.pl/72,2,91,72399345,88591662.html

        Pozdrawiam

        bah77
      • bionda83 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 01:34
        jeżeli chodzi o pyt nr 10 to z tego co moi "absolutnie niezorientowani aczkolwek
        wyksztalceni" tubylcy oznajmili sa to relikty zakotwiczone w morzu nawet z konca
        XIX (koniec imprium osmańskiego) jak i z I czy II wojny światowej (Wlosi i nie
        wiem czy dobrze kojarze ale Niemcy chyba tez od wody probowali) poza tym zlom z
        czasow powojennych, te na plazy... i tu chyba wlacza sie balkansko - arabska
        megalomania... u nas w jedna noc to by znikneło jak studzienki w wiekszosci
        polskich ulic wink a w Alabamie trwa big_grin
        • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 10:14
          A oznajmili Ci, gdzie mogę znaleźć i sfotografować bardziej
          malownicze okazy?

          Pozdrawiam

          bah77

          • abasolo Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 13:05
            > A oznajmili Ci, gdzie mogę znaleźć i sfotografować bardziej
            > malownicze okazy?
            >
            > Pozdrawiam
            >
            > bah77
            >

            witam,a ile za taka informacje jestes w stanie zaplacic? to ja sie
            moich znajomych popytam... ale nie bezinteresownie. Zwlaszcza takim
            ciekawskim osobnikom jak Ty.pozdrawiam
          • bionda83 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 13:54
            zapytam przy najblizszej okazji ale obawiam sie ze relikty przeszlosci ich nie
            interesuja, raczej przyszlosc heh.... moze szybciej sie dowiesz jak oplacisz
            abasolo wink
            • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 14:26
              > moze szybciej sie dowiesz jak oplacisz abasolo wink

              Może.
              Ale... sam napisałem na Forum kilka tys. postów z info za darmo...

              A teraz poczułem się jak w Egipcie, gdzie żaden tubylec dla turysty
              nawet nie kiwnie palcem bez napiwku... sad((

              Czy tego powinienem spodziewać się także w AL?

              Pozdrawiam

              bah77
              • abasolo Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 16:56
                Jakbys inaczej te posty pisal,gwarantuje,ze mialbys grzeczny
                odpis,za darmo w dodatku.. a w Albanii mozesz spodziewac sie
                wszystkiego,jak w kazdym innym kraju.Moze pojedz zorganizowana
                wycieczka,beda przewodnicy i zaspokoja twoje pytania dotyczace
                malowaniczych widokow(nie mylic z wrakami..)lol
                • bah77 Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 19:00
                  OK, jeśli to ja byłem niegrzeczny, to bawcie się więc tu dalej
                  sami "turystycznymi" rozważaniami nt. facetów z Albanii. sad

                  bah77
                  • abasolo Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 06.04.09, 19:35
                    Posluchamy Twojej rady,dziekujemy... a sfrustowanych milosnikow
                    niecodziennych widokow odsylamy do przewodnikow turystycznych..
                  • balkandriver Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 07.04.09, 23:19
                    Wyłączyłem się z dyskusji z racji mojego wyjazdu i po powrocie widzę, iż pewne moje domysły stały się faktem.
                    Temat zaczął oscylować wymianą zdań pomiędzy bah77, a abasolo.
                    Do tego musiało dojść. Dlaczego?

                    Otóż bah77 – już na starcie robisz, według mnie niepotrzebny wtręt o „facetomatrymonialnym” (tak odebrałem Twoją myśl) charakterze forum.
                    O.K. masz prawo do wyrażenia swego odczucia.
                    Ale zadając swoje 10 pytań już wykazałeś sporą dozę lenistwa. Na wiele z nich znajdziesz bowiem odpowiedź, zaglądając na samą górę strony, gdzie Nertila umieściła wątek LINKI.
                    Mało tego, w internecie jest sporo informacji o interesujących Cię problemach, na stronach polskich, niemieckich, albańskich, ba, nawet na kanadyjskich (istnieje tam społeczność albańska, mająca własną rozgłośnię i stronę www).

                    Odnosząc się do moich odpowiedzi (fakt – krótkich) już mnie zaskoczyłeś.
                    Piszesz o swojej niechęci do targowania się w kontekście cwaniactwa (a przecież napisałem „w granicach przyzwoitości”wink oraz, że w hotelach powinny być ceny uczciwe / ustalone.
                    A czy nie przyszło Ci do głowy, że należy rozmawiać z ludźmi? W Polsce są ceny ustalone = uczciwe, za noclegi, tak? Otóż ja rzadko nocuję po tych ustalonych cenach, rozmawiam z ludźmi, negocjuję i z obopólną korzyścią ustalamy cenę zadowalającą obie strony. I żadna ze stron nie czuje się „wydymana”.
                    To samo tyczy się opłat na granicy, w muzeach itd. To nie ma nic wspólnego z „wykłócaniem się”. To rozmowa!
                    Piszesz jednocześnie, że zwiedziłeś prawie całą Europę. A mówi się, że podróże kształcą.
                    Czyli dają nam, podróżującym, pewną ogładę, zdolność asymilacji w danym społeczeństwie, zdolność porozumiewania się na styku innych kultur, wyznań, zachowań i odpowiednich reakcji. A więc i bagaż doświadczeń.
                    A Ty pytasz o bezpieczne parkowanie.
                    No więc nadal potwierdzam – jak wszędzie. Przecież są pewne zasady i instynkt samozachowawczy, a nawet doświadczenia z naszego kraju, które pozwalają na rozeznanie tego tematu.

                    Książkę Pałkiewicza przytoczyłem nie bez celu, ponieważ ten człowiek zjadł zęby na ekstremalnych ekspedycjach i mnie osobiście nie wstyd czerpać z jego wiedzy. Poza tym jest osobą bardzo skromną i mimo swych osiągnięć nie robi z siebie bufona.

                    Następny wątek – waluta, banki, prowizja.
                    Otóż ja korzystam z banku, który nie pobiera ani złotówki za wypłatę leków z bankomatów, ani za żadne inne operacje na terenie Albanii. Jest to dla mnie wygodne.

                    Dalej – wybierasz się na Bałkany, szczególnie do Albanii i żądasz tam ciepłej wody.
                    No, tu już mnie śmiech ogarnia, sorry.

                    Prom „domowej roboty” pod Butrintem – tak rodzą się mity. Zapraszam do Krakowa – jest tu w okolicy takich samych kilka i nie wywołują sensacji.

                    Wraki – są pozostałością po wyeksploatowanych statkach, tak, jak w Chorwacji na dnie wód przybrzeżnych roi się od Zastavek i akumulatorów utylizowanych w ten sposób.
                    Różnica polega na tym, że w Polsce złomiarze zutylizowali by je (inaczej mówiąc – rozkradli) w kilka dni.

                    Kończąc – chcesz, by podano Ci na tacy kompendium wiedzy o Albanii i prawie zapodano trasę.
                    Włącz w swoją świadomość opcję „SZUKAJ” przed wyjazdem.
                    Ponieważ wszelkie rady, sugestie, które przekaża Ci Forumowicze, będą ich spojrzeniem, poprzez ich nastawienie, ich spojrzenie, uczucia, a Ty po powrocie być może je (do czego też masz prawo) obsobaczysz, bo coś, co zachwyciło innych może nie spodobać się Tobie.
                    Ale wtedy nie masz prawa do pretensji.
                    I nie dziwię się wcale postom @abasolo – też mógłbym napisać – chcesz poznać Albanię- jedź z moją wyprawą.

                    Pozdrawiam

                    BALKANDRIVER
                    • balkandriver Re: Wątek turystyczny - Albania własnym autem oso 11.04.09, 00:09
                      No cóż, skończyło się przedszkole. Zaczęły się konkrety i kolega się obraził?
                      Zachęcamy do przewodników,co wskazał przedmówca.
                      Widać jednak, że wątki "matrymonialne" przetrwają dłużej.
                      BALKANDRIVER

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka