kaha_org
02.11.08, 18:54
Od prawie trzech lat mieszkam z mezem w UK, niedlugo bedziemy musieli podjac decyzje co dalej. Czy tu zostajemy, kupujemy dom, zaczynamy myslec nad powiekszeniem rodziny, czy jednak wracamy do Polski i tam sie osiedlamy...
Zarobki mamy w miare ok, w tym momencie na nas dwoje zarabiamy ok 60k brutto rocznie, w perspektywie nasze zarobki moga jeszcze wzrosnac o kilkadziesiat tysiecy w ciagu 2-3 lat.. Niby wydaje sie nienajgorzej, ale..
No wlasnie, dociera do mnie, ze gdy dojdzie nam mortgage (ok 1400 miesiecznie), gdy policze, ile dostane pieniedzy na ewentualnym macierzynskim (ok 500funtow miesiecznie), ile wg opowiesci mojej dzieciatej kolezanki bedziemy musieli wydawac miesiecznie na nursery (ona placi ok tysiaca funtow miesiecznie), to te zarobki bardzo niebezpiecznie zaczynaja sie kurczyc. Wrecz mam wrazenie, ze wyladujemy na minusie :-( Nie chce rezygnowac z obecnego standardu zycia, z wakacyjnych wojazy i beztroskich zakupow w granicach rozsadku;-)
A jednoczesnie, przeciez wiele ludzi wychowuje tu dzieci zarabiajac duzo mniej i daja rade...
Jak to wyglada u Was? Jak rozwiazujecie problemy opieki nad dzieckiem? Niania, zlobek/przedszkole..? Ja nie planuje zostac w domu, poniewaz szkoda by mi bylo studiow ktore wlasnie ukonczylam i generalnie wiem, ze bym dostala swira w domu ;-)
Bede wdzieczna za wszelkie Wasze opinie:-)
Pozdrawiam
Kasia