Dodaj do ulubionych

Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie

14.09.08, 20:42
Nie rozumiem, dlaczego warszawska PO śpi zamiast zająć się tym, jak aktywista PiS Poncyljusz namącił w sprawie tej trasy.
Przedtem pieniaczy z Chomiczówki i Łomianek nikt nie słuchał i zapadły już wtedy decyzje na wariant zgodny z wieloletnimi planami.
Pora narszcie spuścić z Wisłą zakłamanych pieniaczy z Chomiczówki p. degradacji i Dąbrowy, pogonić te różne Zielone Mazowsza i nareszcie zacząć budować!!!
Obserwuj wątek
    • pananatol2 Środki komunikacji na EURO 2012 14.09.08, 20:53
      W Niemczech na MŚ w 2006 roku 2/3 podróży między miastami odbywały
      się koleją, 1/3 samolotami i samochodami.
      Założenie UEFA dotyczące Polski jest takie samo. Niech więc
      Ministerswo Infrastruktury zadba o to aby między miastami kursowały
      pociągi z prędkością 160/200 km/godz a nie 80/120 jak obecnie.
      Sięgnięcie do rozkładów jazdy sprzed 10-20 lat pokazuje, że wtedy
      pociągi jeździły szybciej niż obecnie.
      • Gość: anka Brawo PO! Oby tak dalej gamonie :/ IP: *.aster.pl 14.09.08, 23:51
        Jak tak dalej będziecie rządzić to znowu pisiaki wrócą do władzy, bo coraz
        wyraźniej widać, że byli ciut lepsi od was.
        • Gość: qrek Re: Brawo PO! Oby tak dalej gamonie :/ IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 09:38
          Mija rok a oni dalej zajmują się tylko prywatyzacją szpitali.
          • Gość: Włodek z Poznania S-7 nie jest największym problemem na EURO, a S-5 IP: *.icpnet.pl 18.09.08, 19:07
            Wystarczy wejść na stronę GDDKiA by się przekonać jakie jest natężenie ruchu na
            tych trasach. S-7 do Gdańska jest maksymalnie przeciążona, ale tylko w weekendy,
            gdy Warszawa wyjeżdża odpocząć. W środku tygodnia nie jest pewnie nawet w
            dziesiątce najbardziej obciążonych polskich dróg.
            Natomiast odsuwana przez wszystkich ministrów droga S-5 ma o 30% wyżze natężenie
            ruchu niż S7 między Warszawą a 3miastem (odcinek do Krakowa jest tak jak
            "piątka" jedną z najbardziej obciążonych dróg w Polsce) i łączyć ma trzy z
            czterech miast EURO - 3miasto-Poznań-Wrocław i będzie osią mistrzostw w Polsce.
            • Gość: bolo Re: S-7 nie jest największym problemem na EURO, a IP: *.centertel.pl 18.09.08, 19:57
              > Wystarczy wejść na stronę GDDKiA by się przekonać jakie jest natężenie ruchu na
              > tych trasach. S-7 do Gdańska jest maksymalnie przeciążona, ale tylko w weekendy
              Omawiany w artykule odcinek Warszawa-Czosnów ma ruch prawie 25000 pojazdów na
              dobę, ze 2 razy więcej, niż najbardziej ruchliwy odcinek DK5.
              siskom.waw.pl/nauka/gpr/sdr_krajowy2005.pdf
      • Gość: kaktus Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 00:07
        Widac ze nalezy przeksiegowac fundusze z inwestycji drogowych na
        kolejowe i gruntownie modernizowac koleje jak i budowac nowe.
        Stworzmy siec linii kolejowych szybkich predkosci laczacych ze soba
        miasta ponad 100 tys miszkancow (predk. podrozna 120-140 km/h) a dla
        aglomeracji ponad 500 tys linii super szybkich predkosci (predk.
        podrozna 180-200 km/h).
        Zachowujac duza czestotiwosc kursowania pociagow jak i optymalna
        cene, sprawi to iz znaczna wiekszosc pozostawi samochod i pojedzie
        pociagiem.
        Jesli z Warszawy do Lodzi w godzine, do Krakowa, Katowic, Wroclawia,
        Poznania dotrzemy w czasie ponizej 2 godzin a do Gdanska, Bydgoszczy
        2,5 godziny, czy Lublina, Bialegostoku, Olsztyna, Kielc do 1,5
        godziny to kazdy wybierze samochod chyba ze mu sie nie spieszy lub
        wiezie wiecej niz jednego pasazera.
        W ten sposob stworzymy polski uklad sieci promienisty nie
        zapominajac o linii Szczecin-Poznan-Wroclaw-Katowice-Krakow-Rzeszow
        i Gdansk-Koszalin-Szczecin, Gdansk-Bydgoszcz-Poznan.
        Dopiero jak zmodernizujemy kolej mozna zabrac sie za budowe
        autostrad. Miedzy czasie te ogromne zaoszczedzone srodki w jakies
        czesci mozna przeznaczyc na modernizacje drog lokalnych i
        powiatowych na ktorych wielokroc jest ogromne natezenie ruchu
        dokuczajace nam na codzien.
        Czy to jest mozliwe? Tak ale nie stym rzadem i nie stymi wyborcami.
        Musza ocknac sie ci ktorzy bojkotuja wybory i razem z myslacymi
        wybrac rzadzacych ktorzy zapewnia ze potrafia to zrealizowc.
        To jest najwazniejsze dzialanie na najblizsze dziesieciolecie.
        Udroznijmy tetnice polskiej gospodarki i narodu, pozwalajac zyc nam
        godnie i bezpiecznie.
        • Gość: płyń z Wisłą! Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 00:15
          > Widac ze nalezy przeksiegowac fundusze
          Czytaj: 'zrabować'.
          To jest kasa, którą zapłacili kierowcy w cenie paliwa i WARA nieudolnym kolejarzom od niej!
          • Gość: kolejarz Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 00:35
            Gość portalu: płyń z Wisłą! napisał(a):

            > > Widac ze nalezy przeksiegowac fundusze
            > Czytaj: 'zrabować'.
            > To jest kasa, którą zapłacili kierowcy w cenie paliwa i WARA
            nieudolnym kolejar
            > zom od niej

            Nalezy budowac i modernizowac drogi lokalne i regionalne, bo nimi na
            codzien poruszamy sie w czasochlonych korkach.
            Wiekszosc podatnikow nie jezdzi autostrada czy ekspresowka.

            natomias nalezy przeksiegowac fundusze unijne z budowy kosztownych
            autostrad na rzacz szybkich koleji zbiorczego przewozu ludzi i
            towarow.
            Koncesje i budowy autostrad sa wielce korupcyjne.
            Spoleczenstwo rocznie doplaca wlascicielom A2, A4 i A1 blisko
            miliard zl.
            Wykonawcy rzna/okradaja polski narod zawyzajac ceny autostrad dojac
            z panstwowej kasy miliardy zl.
            Nikt nie odpowiedzial na pytanie dlaczego km rownozednej autostrady
            jest dwukrotnie drozszy niz znacznie lepszej w krajach starej UE.
            Tam system ktorego latwo nie mozna zmienic na to nie pozwala.
            U nas mozna ustawe wywrocic w miare potrzeb i zlecenia poselskich
            mocodawcow.
            • Gość: płyń z Wisłą! Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 12:28
              > Wiekszosc podatnikow nie jezdzi autostrada czy ekspresowka.
              Bo nie ma ich albo są krótkie odcinki, buhahaha, jak mają jeździć po czymś czego nie ma.

              > Nikt nie odpowiedzial na pytanie dlaczego km rownozednej autostrady
              > jest dwukrotnie drozszy niz znacznie lepszej w krajach starej UE.
              Nit nie potrafi na to odpowiedzieć, ponieważ... to nie jest prawda.

              > Koncesje i budowy autostrad sa wielce korupcyjne.
              > Spoleczenstwo rocznie doplaca wlascicielom A2, A4 i A1 blisko
              > miliard zl.
              A ile corocznie topi się kasy w PKP?
          • Gość: ratio Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: 81.219.116.* 15.09.08, 12:03
            hmmm - więc cie uświadomie - otóż kolej na ten fundusz wpłaciła
            więcej niż prywatni uzytkownicy dróg i porównywalnie z przewoźnikami
            samochodowymi - cóż kolej jezdzi po torach więc płaciła za dobre
            drogi dla swojej konkurencji - wot logika...
            • Gość: płyń z Wisłą! Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 12:25
              > hmmm - więc cie uświadomie - otóż kolej na ten fundusz wpłaciła
              > więcej niż prywatni uzytkownicy dróg
              Buhahahahahahahahaaaaaa!!!
              Wpływy z akcyzy paliwowejj dzielone są między GDDKiA, Krajowy Fundusz Drogowy i PKP. Więkoszość przepada w czeluściach budżetu państwa.
              Jednak PKP ma swoją działkę to niech ją wykorzystkuje a nie kładzie łapę na KFD!!!
              Teraz nieudolni kolejarze robią wszystko, żeby pozbyć się pasażerów a potem płaczą o dotacje.
              Odpowiadam: NIE dla dotowania PKP, dopóki będzie tak, że na przesiadkę czeka się 5 godzin (bo poprzedni pociąg ucieka 15 minut przed przyjazdem mojego, a następny jest za 5 godzin). Dopóki algorytm planowania rozkładu jazdy będzie taki: pociąg poranny przesuń na godzinę 3.30. JEśli ktoś nadal nim jeździ, przesuń go na 2.30. Pociąg popołudniowy, którym ludzie wracają ze szkół i z pracy, przesuń na 12.30. Jeśli ktoś mimo to nim jeździ, przesuń na 11.30. Itd.
        • Gość: Sęp Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: 87.204.181.* 15.09.08, 12:29
          Czuję w Twojej wypowiedzi nutkę z Liberadzkiego, i innych "cienkich"
          ministrów transportu poprzednich ekip.
          Trzeba sobie raczej odpowiedzieć czy chcemy być w Europie czy
          zaplutym zaściankiem głupoty i ciemnogrodu. Wszystko wskazuje na to
          drugie. Niestety nie jest winne tylko 49% społeczeństwa które
          głosuje za warchołami z PiS, SLD itp., ale równiez politycy PO -
          którzy nie mieli nie tylko gotowych projektów ustaw ułatwiających
          budowę dróg (przetargi, wywłaszczenia, decyzje środowiskowe), ale
          nawet nie mieli pojęcia jak się za to zabrać. Mieli co prawda coś
          więcej niż PiS, chęć, ale niestety dobrymi chęciami to i piekło jest
          wybrukowane. Do tego wszystkiego dochodzą "gnijące spady" urzędników
          zagnieżdżone w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Nierobów.
          To wszystko czyni niemożność działania nadwyraz trwałym ciałem,
          zwalczającym chęci zrobienia czegokolwiek niż codzienne śniadanie i
          przeczytanie gazetki. Wszystkie pozostałe przeciwności to pikuś.
          • Gość: 4g63 Re: Środki komunikacji na EURO 2012 IP: 213.77.0.* 15.09.08, 15:26
            może czas pozbyć się tych wszystkich ciał i dać szansę nowym?!
    • Gość: SuniM Cuda, cuda... rok mija... IP: *.unused.derbynet.waw.pl 14.09.08, 20:57
      cóż PO-śmiewisko coraz większe... Niezliczone cuda się dzieją... skończy się na
      tym, że CUDEM będzie gdy A2 do 2012 doprowadzą do Warszawy i stadion wybudują.
      Na żaden dworzec PKP nie możemy liczyć, 2. linii metra nie będzie, mostu
      pólnocnego nie będzie, mostu krasińskiego nie będzie, obwodnicy pragi nie
      będzie, dokończenia trasy siekierkowskiej też nie...
      ITI dostanie za to stadion za 0,5 mld i bufetowa wydzieli wszędzie buspasy i
      ścieżki rowerkowe. Suuuper...
      • Gość: pasażer Re: Cuda, cuda... rok mija... IP: 80.54.82.* 14.09.08, 21:03
        SuniM napisał(a):
        >bufetowa wydzieli wszędzie buspasy
        >Suuuper...
        To akurat na duży plus dla niej! Większość porusza sie komunikacja
        publiczną. Dlaczego maja stać w korkach przez samolubów, którzy
        musza podwieźć tyłek pod same drzwi??!!
        • Gość: witkacy Re: Cuda, cuda... rok mija... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.09.08, 21:57
          a w łomiankach cały czas zamiesznie w sprawie S7
          www.lomianki.info/search.php?search=s7
          nic tylko sie zatrasić po pachi
          jak długo to jeszcze potrwa?
          • m0cna Re: Cuda, cuda... rok mija... 15.09.08, 15:18
            Pamiętam jak wybudowali trasę ekspresową na Gdańsk. Ona nie była w Łomiankach,
            tylko omijała Łomianki od zachodu. No ale Łomianki się rozrosły natychmiast i
            zabudowały zachodnia stronę trasy.
            W czasach, kiedy na trasie zaczęto malować kolejne przejścia dla pieszych i
            ustawiać kolejne sygnalizatory Łomianki były najbogatszą gminą w Polsce. Stać
            ich było na rozwiązania bezkolizyjne, nie hamujące ruchu na siódemce. No ale
            sygnalizator było prościej ustawić. Dlatego teraz cała gmina dusi się w smrodzie
            spalin wypalanych w korku gigancie.

            m.
            • Gość: JTG Re: Cuda, cuda... rok mija... IP: *.eranet.pl 15.09.08, 23:07
              1) Dąbrowa istniała zdecydowanie przed istnieniem tej trasy.
              2) Co do rozwiązań bezkolizyjnych - jeśli brak funduszy (lub zapału)
              na naprawy bieżące (patrz np. ciąg ul. Wiślana-Kampinoska - ale i
              wiele innych), to co dopiero mówić o takiej inwestycji. Zresztą
              siódemka leży i tak w gestii GDDKiA, a nie gminy.
        • el_matador9 Re: Cuda, cuda... rok mija... 14.09.08, 22:01
          kolejne mordercze efekty ekonomiczne nieudolnych rządów polskiej
          prawicy, nie ważne czy PO czy PIS-u,nie wywiązzywania się z obietnic
          wyborczych - totalnie zawalone od dziesięciu z górą lat wszystkie
          jak leci inwestycje w Warszawie i wokół Warszawy,
          brak szybkiej budowy II linii metra, brak mostów Krasińskiego i
          Północnego, południowej obwodnicy Warszawy, wschodniej obwodnicy
          Warszawy,wylotu trasy szybkiego ruchu na Gdańsk,trasy Salomea-
          Janki,łącznika wokół Okęcia, obwodnicy śródmieścia Pragi, remontu
          dworców Wschodniego i Zachodniego,brak budowy centrum kongresowego,
          brak rozstrzygnięcia zabudowy Placu Defilad i terenu wokół
          Pekinu,brak decyzji o budowie Warszawskiego Zgrupowania Naukowego na
          Łuku Siekierkowskim, blisko roczne opóżnienie w oddaniu do użytku I
          linii metra, zchrzaniony przetarg ne piętrusy nie mogące wjechać do
          tunelu średnicowego,totalny kollaps przy budowie podziemnej stacji
          kolei i łącznika kolejowego na Okęciu i w dokończeniu pirsu
          południowego i pirsu centralnego Okęcia, brak decyzji lokalizacyjnej
          o budowie CPL, brak decyzji o budowie A1 Konotopa-Stryków, i tysiące
          innych zcchrzanionych zadań inwestycyjnych jak pasaż Wiecha i remont
          zrujnowanej do gruzów reprezentacyjnej Chmielnej.
          za co ci wszyscy urzednicy i decydenci pobierają nasze pieniądze z
          wpływów podatkowych płynących do budżetu?
          • Gość: kaktus Re: Cuda, cuda... rok mija... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 00:21
            Do kogo mozemy miec pretensje, do papierza?
            Nie, do siebie samych.
            Jacy wyborcy tacy rzadzacy.
            Dopoki polowa uprawnionych woli wyjechac na dzialke czy tkwic przed
            TV, niz pojsc przemyslanie glosowac znacznie zmniejszajac wplywy
            wborcze silnego elektoratu SOCJALU, ktory za garstke obietnic
            zakresla wskazanego kandytata.
            Jak dostanie kielabase i piwko to bez namyslu odda glos ofiarodawcy.
            Zatem niezadowoleni i myslacy do urn wyborczych wybierac rzadzacych
            sprawdzonych i pewniakow, a jak dadza plamy odwolac i postawic przed
            sad. Tym co dorze pracuja dac zarobic a kombinatorom wystawic
            rachunek strat do zaplacenia.
    • gatto-nero A co z szybką koleją do Gdańska? 14.09.08, 22:26
      Gdyby pociąg pokonywał w 2-3 godziny odległość z Warszawy do
      Gdańska, to nikt by się samochodem nie tłukł. Myślmy o szybkiej
      kolei, a nie o autostradach.

      PS. Tak, wiem, nie wszyscy jadą do Gdańska, niektórzy w każde
      piątkowe popołudnie jadą do "łojców" do Morąga. Faktycznie przypadek
      beznadziejny, bez autostrady ani rusz.
      • Gość: bolo Re: A co z szybką koleją do Gdańska? IP: *.centertel.pl 14.09.08, 22:37
        > Gdyby pociąg pokonywał w 2-3 godziny odległość z Warszawy do
        > Gdańska, to nikt by się samochodem nie tłukł.
        Jest jeszcze czynnik zwany KASA.
        W każdym normalnym biznesie, im większe zamówienie, tym niższa cena jednostkowa.
        Jak to więc jest, że już przy 2 osobach taniej wychodzi własny samochód, mimo że
        pociągiem podróżuje dziesiątki czy setki osób?

        A o busach to już nawet szkoda gadać...
      • robert_c Re: A co z szybką koleją do Gdańska? 14.09.08, 22:49
        gatto-nero napisał:

        > Gdyby pociąg pokonywał w 2-3 godziny odległość z Warszawy do
        > Gdańska, to nikt by się samochodem nie tłukł.

        No widzisz... Nawet nie wiesz, ze linia kolejowa do Gdańska jest własnie modernizowana i po jej ukończeniu pociągi przejadą odcinek Warszawa - Gdańsk w 2 godziny.

        Robicie cały czas kilka poważnych błędów w rozumowaniu (Wy, czyli zieloni)
        1. Trasa na Gdańsk (i inne wylotówki) są potrzebne Warszawie, a nie potrzebne na Euro 2012. Euro sobie bez tego poradzi (zresztą będzie musiało, bo S7 ma szansę być gotowa w 2014 roku)
        2. Polska to wolny kraj i na siłę wsadzać ludzi do pociągów nie będziesz. Kto chce pojedzie pociągiem, kto chce, pojedzie autem. Rzecz w promowaniu, a nie w zakazach.
        3. Wylotówka na Gdańsk wcale nie oznacza, że jedzie się tylko do Gdańska. Z wielką ciekawością czekam aż pokażesz mi jak pojechać pociągiem do Płońska. A to własnie na odcinku Warszawa - Płońsk trasa jest najbardziej obciążona ruchem.
        • Gość: Warszawiak "Zielone" to niedojrzałe "czerwone" IP: 213.77.28.* 15.09.08, 08:12
          moze daltego nie miesci im sie w głowie, że człowiek w Polsce ma
          prawo wybrac, i nie ma nakazu jazdy pociagiem
        • Gość: what? Robercie nie oszukuj! IP: *.eranet.pl 15.09.08, 13:53
          robert_c napisał:
          > No widzisz... Nawet nie wiesz, ze linia kolejowa do Gdańska jest >własnie modernizowana i po jej ukończeniu pociągi przejadą odcinek >Warszawa - Gdańsk w 2 godziny.

          Jako pracownik jednej ze spółek PKP i super spec od transportu nie powinienieś oszukiwać ludzi. Po remoncie na linii Warszawa-Gdańsk czas przejazdu będzie taki sam jak 20 lat temu - ok 3h20 minut, a nie 2 godziny. To jedynie remont odtworzeniowy (i likwidacyjny - "likwidacja zbędnej infrastruktury kolejowej"), ale np przedwojennego skrótu przez Skrzeszew nie odtwarza się - przed wojną zbudowanogo w rok, od podstaw!

          Tak więc przestań manipulować faktami, zamiast prowadzić w godzinach pracy autostradową ewangelizację zajmij się pracą - dlaczego kupno biletu w "nowoczesnych" kasach trwa dłużej niż 20 lat temu, dlaczego nie ma automatów do kupna biletów, dlaczego nie mogę w normalny i wygodny sposób kupić biletu przez internet?
          • robert_c Re: Robercie nie oszukuj! 15.09.08, 17:22
            Gość portalu: what? napisał(a):

            > Po remoncie na linii Warszawa-Gdańsk czas przejazdu będzie tak
            > i sam jak 20 lat temu - ok 3h20 minut, a nie 2 godziny.

            Tak?
            siskom.waw.pl/artykuly/2008/k-080801-dz.jpg
            > dlaczego kupno biletu w "nowoczesnych
            > " kasach trwa dłużej niż 20 lat temu?

            O to zapytaj obecnego dyrektora ZTM w Warszawie.
            • robert_c Re: Robercie nie oszukuj! 15.09.08, 18:24

              miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,4376028.html

              Łyso teraz? :)))
        • m0cna Re: A co z szybką koleją do Gdańska? 15.09.08, 15:31
          Ależ można koleją do Płońska dojechać. Wsiadasz do pociągu na dworcu Warszawa
          Wola, Warszawa Gdańska bądź pokrewnym. Już zaledwie po dwóch godzinach (jak
          wsiadasz na Woli, to masz wtedy masz miejsce siedzące, jak na Gdańskiej, to
          liczy się refleks) jesteś w Nasielsku (szybciej się nie da, bo remontują ten
          odcinek torów). W Nasielsku przesiadasz się do szynobusu jadącego na Sierpc.
          Teoretycznie jest on skoordynowany z pociągiem z Warszawy, ale w praktyce
          (remonty torów), czekasz co najmniej 20 minut. Szynobusem, po jakiś 40 minutach
          jesteś w Płońsku. Całość - zabiera około 3 godzin. Wliczone są w to odpowiednie
          klimaty spirytusowo-piwne, w pociągu do Nasielska impreza zwykle odbywa się w
          tylnych wagonach pociągu, w szynobusie, co najmniej połowa podróżnych popija
          (kolejne) piwo.
          Podróż do Płońska autobusem z Warszawy zachodniej (trasą E7) zabiera około 1h40
          min. Samochodem nieco szybciej.

          m.
    • robert_c Sprawa wygląda tak 14.09.08, 22:37
      GDDKiA złożyła dokumentację do wojewody jesienią 2006.

      Najpierw wojewoda poprosił o uzupełnienie dokuementacji.
      Potem Sanepid
      Tak powstał Aneks 1 do raportu, który objętościowo ma chyba więcej stron, niż sam raport
      Potem Departament do Spraw Ocen Odzziaływania na Środowisko wystąpił o kolejne poprawki. Tak powstał Aneks 2 do raportu.

      Powyższe instytucje i urzędnicy działali w większości z powodów politycznych, a nie merytorycznych.

      Dopiero na sam koniec zebrali się specjalisci w postaci Krajowej Komisji d.s. Ocen Oddziaływania na Środowisko. I zjechali cały raport, że zbyt obszerny, że wiele wariantów analizowano niepotrzebnie, bo ingerują w obszary Natura 2000.
      Przy czym stanowisko KKOOŚ jest dopiero słuszne i oparte na merytorycznej wiedzy, a nie na naciskach i układach politycznych.

      Czy nie można było od razu jesienią 2006 skierować sprawy do specjalistów z KKOOŚ? Być może trasa byłaby już w budowie, albo ruszyłaby wiosną 2009.

      SuniM. Najbardziej przy tej trasie naputali politycy z PiS. To tak dla Twojej informacji.
      • Gość: SuniM Rozumiem że Bufetowa jak Tusk... IP: *.unused.derbynet.waw.pl 14.09.08, 23:53
        ... nigdy za nic nie będzie odpowiedzialna bo kiedyś w stolicy rządził PiS. Dla
        mnie jest proste: rządzący odpowiada. Bufetowa naobiecywała i (co nie dziwi) nie
        jest w stanie spełnić nawet 1/10 obietnic. Najsmutniejsze w tym wszystkim, że po
        raz pierwszy od wielu lat pieniądze na inwestycje są, co tym bardziej obnaża
        niemoc kiepskich, powołanych w ustawianych konkursach (kolejny ukłon w stronę
        obecnej ekipy Ratusza) urzędasów. Dyskutowanie o tym czy poprzedni byli lepsi
        czy gorsi jest bezprzedmiotowe. Stwierdzam, że obecni są do dupy i tyle!
        Powtórzę tylko za wpisem w innym miejscu: ile jeszcze?!
        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=271&w=84657437&a=84661074
      • adamb7 Re: Sprawa wygląda tak 15.09.08, 20:26
        już dawno nie będzie PiS-u a robercik będzie powtarzał swoje ze
        wszystkiemu winni źli mieszkańcy Chomiczówki i PiS :)))
        • robert_c Re: Sprawa wygląda tak 17.09.08, 16:23
          adamb7 napisał:

          > już dawno nie będzie PiS-u a robercik będzie powtarzał swoje ze
          > wszystkiemu winni źli mieszkańcy Chomiczówki i PiS :)))

          miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34884,4578051.html
          Miłego czytania.
    • Gość: T PO - by żyło się gorzej IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 02:44
      A zamiast nowej drogi postawią fotoradary na starej, ograniczą
      prędkość i podniosą mandaty.
      Jestem przeciwnikiem PiS, ale na nich zagłosuje, żeby odsunąć
      nieudaczników i oszustów z PO od władzy.
    • Gość: Chomiczówka [...] IP: 213.77.28.* 15.09.08, 08:06
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • bobcat0210 Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie 15.09.08, 09:30
      Inwestycje się wloką z kilku powodów: (1) KAŻDA jest natychmiast
      oprotestowywana przez zawiązujący się ad hoc Warcholski Komitet
      Protestatycyjny Liberum Veto (ma się te tradycje sejmikowania...).
      Przepisy każą nad każdym takim protestem się pochylić, rozpatrzyć,
      odpowiedzieć, potem jeszcze droga odwoławcza - zamiast na mocy
      ustawy od razu odesłać gości do stu diabłów. Paranoja doszła do
      takiego stopnia, ze pojawiły się (legalnie działające) organizacje
      eko-terrorystyczne, dla których protesty przeciw wszystkiemu (od
      których odstępują otrzymawszy stosowną gratyfikację) stały się
      sposobem na życie. (2) Nieżyciowe i niespójne przepisy, nakazujące
      zgromadzenie tysięcy załączników, ekspertyz, opinii. Dla służby
      opiniującej A wszystko jest O.K., dla B - wprost przeciwnie, z tego
      samego powodu. I (1) i (2) sprowdzają się do jednego: mamy chore
      prawo. Dopóki go nie zmienimy - będziemy mieli, jak mamy. Rzecz nie
      w tym czy drogi czy koleje. Potrzebne i niedoinwestowane są obydwa.
      • Gość: adrianh Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.09.08, 11:23
        heh. Z drugiej strony, jakby pod oknem zaczeli budować Ci 3pasmową drogę
        ekspresową, to sądzę, że nie byłby to powód do zachwytu. Widać, że patrzysz na
        świat przez pryzmat własnego nosa i nic poza tym.
        Mi na szczęście pod domem nic nie wybudują, ale doskonale rozumiem protestujących.
        • Gość: bolo Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.centertel.pl 15.09.08, 11:31
          > heh. Z drugiej strony, jakby pod oknem zaczeli budować Ci 3pasmową drogę
          > ekspresową, to sądzę, że nie byłby to powód do zachwytu
          Wystarczy nie kupować mieszkań tam, gdzie od 40 lat była planowana ta trasa. A
          jak już się kupiło, to zwykła ludzka przyzwoitość powinna powstrzymać przed
          "podrzucaniem" tej trasy sąsiadom, którzy nigdy jej nie mieli mieć u siebie.
        • Gość: piter Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: 213.17.162.* 15.09.08, 14:29
          Ta trasa była zaplanowana KILKADZIESIĄT lat temu, więc niech mają
          pretensje WYŁĄCZNIE do siebie że włąśnie TAM kupili swoje domostwa.
          A niech za ich decyzje nie odpowada cała Warszawa!!!
      • Gość: piter Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: 213.17.162.* 15.09.08, 14:28
        To warcholstwo jest niesamowite. NAjpierw pierdoły kupują mieszkania
        i domy nie sprawdzając planów zagospodarowania przestrzennego w
        którzych już kilkadziesiąt lat temu okreslono że będzie tam droga a
        potem mają pretensje do wszystkich że będą mieli drogę koło swojego
        domu. To już jest ICH PROBLEM, OLAĆ TE PROTESTY i budować!!!
        Ponieważ koło kampinosu mieszka duże lobby stąd mają dużą siłę
        przebicia. Jak zwykle prywata...
    • Gość: kierowca [...] IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.09.08, 09:31
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • Gość: cs PO ma trudniści w podejmowaniu decyzji. IP: 193.111.166.* 15.09.08, 10:09
      Jeśli ktoś miał nadzieję, że PO będzie działało lepiej niż PIS to
      chyba teraz juz chyba nie ma wątpliwości. Rozmemłanie PO przekracza
      wszelkie granice.
      • adamb7 Re: PO ma trudniści w podejmowaniu decyzji. 15.09.08, 20:24
        bo nie wystarczy gadać....trzeba umieć podejmować decyzje...w
        kampanii wyborczej byli bardzo dobrzy...gorzej w praktyce :)
    • Gość: mm gdzie premier... IP: *.elartnet.pl 15.09.08, 10:15
      Gdzie premierU TuskU zgubił JAJA. Chyba gadając w TV o kastracji. Zresztą o
      wszystkim tak ładnie mówi w TV ( co mu spece od PR doradzą ). I dalej nic z
      tego nie wynika.
      Jeśli minister środowiska nie potrafi (lub nie chce) podejmować SKUTECZNYCH
      decyzji to trzeba go po prostu pogonic. Nawet jeśli jest z PSL-u. No tak -
      zapomniałem o jajach.
    • Gość: popapr. Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.sydskane.nu 15.09.08, 11:11
      To bylo do przewidzenia. Ogolna niemoc, impotencja w dzialaniu roznych wladz
      Wa-wy jest przeciez znana.Tu nic nie mozna zrobic sprawnie i dobrze. Wszystko
      gdzies utkwi, bedzie oprotestowane, poddane dalszej analizie itp. Nikt sie nie
      spieszy. Nikt nie bedie odpowiadal za porazke.
      Tu potrzebna jest tylko silna reka. Och Lukaszenko, przyjdz i zrob porzadek.
    • Gość: Elv_s Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: 195.242.183.* 15.09.08, 11:39
      Bezkarni impotenci pierdzistoły, niech ich szlag wszystkich trafi !!
      Tchórzliwe, partyjnie skrzywione darmozjady pozbawione wszelkich
      talentów i kompetencji merytorycznych, odważni na swoich
      stanowiskach kiedy nie trzeba ludziom w oczy patrzeć. Atrapy
      poważnych ludzi... niektóre pasożyty jeszcze mają czelność
      wyszukiwać pretekstów w postaci zawiłytch procedur. Pokażcie teraz
      swoje twarze które tak ochoczo obiecywały lub brały czynny udział w
      tych obietnicach.. wszechogarniający rak niemocy i nieróbstwa wciąż
      toczy to urzędnicze nasienie - a ja ostatni raz dałem się nabrać
    • tygrysow Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie 15.09.08, 11:43
      ten artykuł niestety częściowo jest niezgodny z rzeczywistośćią. Głównym winowajcą opieszałej wylotówki na Kraków i Katowice jest o/Warszawski GDDKIA oraz projektant DHV polska ,który przygotował bardzo zły projekt, nie spełniający nowoczesnych wymagań środowiskowych UE oraz jest sprzeczny z wojewódzkimi i miejscowymi planami zagospodarowania. Więcej na stronie www.721.org.pl . Tam też kalendarium budowy,dokumenty,mapy.
      • Gość: płyń z Wisłą! Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 12:34
        > bardzo zły projekt, nie spełniający nowoc
        > zesnych wymagań środowiskowych UE
        Masz dowody, czy tylko WYDAJECISIE, pieniaczu?

        > oraz jest sprzeczny z wojewódzkimi
        Oj kłamczuszek!

        > miejscowymi planami zagospodarowania.
        Jak gmina robi plan w którym korzystając z okazji, że województwo nie uchwaliło jeszcze swojego planu, wywala istnijącą drogę WOJEWÓDZKĄ, to trudo to traktować poważnie. Co też uczyniła GDDKiA.

        > Tam też kalend
        > arium budowy,dokumenty,mapy.
        Nie 'dokumenty' tylko 'wybrane, pasujące nam kawałki dokumentów'.
        • tygrysow Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie 15.09.08, 18:46
          dlaczego mnie obrażasz.Zobacz jak wygląda PZP Mazowsza, jest dostępny na stronie
          www.721.org.pl,gmina zrobiła plan w 2001, a drogę TSW zaczęto projektować w 2003
          w grudniu,plan Mazowsza powstał w 2004,GDDKiA kłamała ludziom w oczy anie robiła
          rzetelne konsultacje,trudno publikować całe dokumenty skoro ważne są sentencje z
          nich wynikające, ale jak chcesz idż do odpowiednich instytucji i sobie je
          wygrzeb ,co ludzie stowarzyszenia zrobili
          • Gość: płyń z Wisłą! Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 22:33
            > zobacz jak wygląda PZP Mazowsza, jest dostępny na stronie
            > www.721.org.pl
            Jest też na stronie urzędu wojewódzkiego. I jest całkowicie oczywiste, że to co chce zrobić ten wasz kumitet, jest całkowicie z nim sprzeczne.

            > gmina zrobiła plan w 2001,
            No i zmieniła w nim przebieg drogi wojewódzkiej bez konsultacji z władzami województwa, a przecież to władze województwa ustalają przebieg dróg wojewódzkich!!!
            Dziwię się, że żaden sąd nie uwalił tego planu.

            > a drogę TSW zaczęto projektować w 2003
            > w grudniu
            I uwzględniono w niej oficjalny przebieg drogi wojewódzkiej, ustalony przez uprawniony do tego organ!!!

            > trudno publikować całe dokumenty skoro ważne są sentencje
            > z
            > nich wynikające,
            No i ułatwia to manipulacje i obniża wiarygodność waszego kumitetu.
            • tygrysow gdzie ten plan Mazowsza 16.09.08, 09:43
              gdzie ten plan ,może jakiś link? to bardzo ciekawe co piszesz ,może to kolejna
              czyjaś dezinformacja, jeśli ciebie manipulują i oszukują zawsze możesz iść do
              sądu.A w projekcie nieuwzględniono tylko zdrowego rozsądku,kwestii
              społecznych,kwestii ekologii. kwestii finansowych,kwestii zgodności z prawem
              UE.Uwzględniono tylko czyjeś interesy.
              • Gość: płyń z Wisłą! Re: gdzie ten plan Mazowsza IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 10:27
                Ależ tu: www.mbpr.pl/dokum/PZPWOJMAZ.pdf (duży plik!). Oj leniuszek! Google znajduje w 5 minut.
                I od razu wychodzi manipulacja Warcholskiego Komitetu Protestcyjnego Przeciw Budowie Czegokolwiek Koło Mnie z Magdalenki. Na stronie 721.org zamieszczono tylko 1 stronę z tego planu, żadnej mapy - a mapa jest w tej sprawie kluczowa, od razu obala kłamstwa pieniaczy.
                Wiarygodność pieniaczy = ZERO!!!
                • tygrysow Re: gdzie ten plan Mazowsza 16.09.08, 12:44
                  a ty jak zwykle obrażasz.widoczne taki masz styl.ja też tak potrafię.a teraz do
                  meritum.Na stronie www.721.org.pl jest pokazana TSW,Węzeł Sękocin(nowy), a nie
                  Sękocin Las tak jak jest w tej chwili
                  www.721.org.pl/files/PZPWOJMAZ%2071.jpg i opis słowny na stronie
                  www.721.org.pl/files/PZPWOJMAZ%2074.pdf gdzie jak wół jest napisane
                  budowa obejśćw ciągach dróg woj(obwodnica LESZNOWOLI). Teraz możesz iść obalić
                  ale flaszkę dobrego taniego wina bo na oczy ci się rzuca i leniuszkiem i
                  kłamczuszkiem jesteś ty ,bo to jest strona MBPR, a nie UW. Buziaczki dla ciebie.
                  • Gość: płyń z Wisłą! Re: gdzie ten plan Mazowsza IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 15:38
                    > a ty jak zwykle obrażasz.widoczne taki masz styl.
                    O, ale Amerykę odkryłeś!

                    > Na stronie www.721.org.pl jest pokazana TSW,Węzeł Sękocin(nowy), a nie
                    > Sękocin Las tak jak jest w tej chwili
                    No i gdzie tu sprzeczność projektu GDDKiA z planem województwa? Kłamczuszku?
                    • tygrysow Re: gdzie ten plan Mazowsza 16.09.08, 18:41
                      taka sprzeczność,że według projektu GDDKiA kończy się w Sękocinie Lesie, a
                      według planu Mazowsza w Sękocinie Nowym. I zawsze tam się TSW miała kończyć(co
                      zresztą ewidentnie widać na rzeczonej mapie,kupię ci chyba lupę). Dodatkowo
                      powiem ci ,że 05.02.2004 został uchwalony plan zagospodarowania w Sękocinie
                      Lesie, który nie przewidywał żadnych Węzłów bezkolizyjnych na tym
                      skrzyżowaniu(jak dobrze poszukaszto znajdziesz,obowiązuje do dzisiaj.Czyżby wójt
                      Raszyna o tym nie wiedział,że tam ma być coś takiego,GDDKiA lub DHV zmieniła to
                      samowolnie i jak prowadziła konsultacje społeczne skoro został uchwalony taki
                      plan?! (no i co kłamczuszku?)
                      • Gość: płyń z Wisłą! Re: gdzie ten plan Mazowsza IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 21:15
                        > taka sprzeczność,że według projektu GDDKiA kończy się w Sękocinie Lesie, a
                        > według planu Mazowsza w Sękocinie Nowym.
                        Mapa nr 3 'Infrastruktura techniczna' pod koniec dokumentu - ekspresówka biegnie nieprzerwanie aż za Radom.
                        Ale tej mapy to już nie opublikowaliście, buhahahahahahahahaaaaa!!! Mały manipulatorku :)))

                        > Dodatkowo
                        > powiem ci ,że 05.02.2004 został uchwalony plan zagospodarowania w Sękocinie
                        > Lesie, który nie przewidywał żadnych Węzłów bezkolizyjnych na tym
                        > skrzyżowaniu
                        A uzgodnili go z władzami województwa (one decydują o przebiegu dróg wojewódzkich, nie gmina)? Nie? To pretensje do gminy!

                        > GDDKiA lub DHV zmieniła t
                        > o
                        > samowolnie
                        GDDKiA wzięła do opracowania obowiązujący przebieg drogi wojewódzkiej. Gmina nie decyduje o przebiegu dróg wojewódzkich.
                        • tygrysow Re: gdzie ten plan Mazowsza 16.09.08, 21:41
                          przed chwilą pisałeś ,że żadnej mapy nie opublikowaliśmy.szkoda,że nie bierzesz
                          drogi do rzymu pod uwagę, ta na południe i ta na południe,plan nie został przez
                          nikogo oprotestowany i obowiązuje,wojewoda mógł wnieśc protest ,nie zrobił tego.
                          Jeśli GDDKIa jest taka rzetelna to powinna wziąść pod uwagę również obejście
                          lesznowoli i magdalenki w ciągu dróg wojewódzkich i tam włączyć ruch tranzytowy,
                          a starą drogę pozostawić dla ruchu lokalnego. i tak w polecam dzisiejszy wyrok
                          NSA w sprawie Rozpudy
                          www.rp.pl/artykul/2,191586_Obwodnica_zatrzymana_.html do tego prowadzi
                          ignorowanie przepisów środowiskowych UE. Jeśli projektanci i GDDKiA będą dalej
                          tak robić to będą budować w tempie 6km na rok.Wystarczy zastosować swoje
                          wytyczne.Są na stronie www.oos.pl/pliki/File/Zalacznik_nr1.pdf
                          • Gość: płyń z Wisłą! Re: gdzie ten plan Mazowsza IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 21:55
                            Szkoda że dałeś tam mapy Rospudy jako dowodu, że ekspresówka w Magdalence nie była planowana.
                            Ekspresówka jest, od Warszawy do granicy województwa, przez Magdalenkę. Ale trzeba patrzeć na mapę planowanej infrastruktury technicznej a nie na mapę 'Rozwój systemu transportowego Warszawy'.

                            > i tak w polecam dzisiejszy wyrok
                            > NSA w sprawie Rozpudy
                            A co ty masz pieniaczu zakłamany do Rospudy??? :)))))))))))))
                            SISKOM i organizacje od Rospudy publikują CAŁE dokumenty a nie wybierają z nich pojedyńcze strony, pomijając te niewygodne.
                            SISKOM i organizacje od Rospudy mają DOWODY, a ty? Ty masz tylko swoje WYDAJECISIE.
                            • tygrysow z tym panem chyba nie warto 16.09.08, 23:00
                              szkoda mi ciebie pianko maleńka
                              • Gość: lobby Re: z tym panem chyba nie warto IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.09.08, 07:35
                                Cóż, typowy lobbysta. Adwokat kiepskiej sprawy
    • Gość: shaq-u Błędy popisu sld i psl razem wziętych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 12:18
      1. Należało natychmiastowo znieść nadmiar biurokracji, czyli znieść pozwolenia
      na budowę, znieść kosztowne i długotrwałe ekspertyzy, znieść absurdalne
      procedury w ministerstwie środowiska, a niepotrzebnych urzędników zwolnić
      natychmiast!

      2. Należy jak najszybciej rozwijać metro w Warszawie, budować kolejne linie metra

      3. zlikwidować metro dla ubogich, czyli tramwaje, w momencie, gdy linie metra
      będą w pełni mogły zastąpić komunikację tramwajową

      4. torowiska zmienić na zwykłe pasy ruchu, i wprowadzić pasy tylko dla autobusów!

      5. Inwestować w komunikację autobusową!

      6. Wreszcie zacząć budowę wylotówek na wschód, zachód, północ, południe z
      Warszawy!

      7. Wybudować przyzwoitą obwodnicę Warszawy, której do dzisiaj nie ma!

      8. Warszawie przydałyby się na dzień dzisiejszy 3-4 nowe mosty przez Wisłę, po
      4 pasy ruchu w każdą stronę!

      9. Zlikwidować absurdalną biurokrację, która przedłuża o wiele lat, powstanie
      infrastruktury!

      Tylko czy transformersów stać na radykalne ruchu w celu polepszenia transportu
      w Warszawie? Wątpię, niestety. Głosujcie tak dalej Polacy, brawo. W takim
      tempie Polska wyjdzie z komunistycznych naleciałości za 200-300 lat. Czy o to
      nam chodziło?
      • szlakuls shaq-u byłes w Paryżu, Londynie, Dublinie? 15.09.08, 12:39
        Tam buduje się nowe linie tramwajowe. Podobnie dzieje sie w wielu
        miastach USA. A tramwaje jeżdżą od lat w Holandii, Belgii,
        Niemczech, Austrii i maja sie coraz lepiej - nowe linie i wagony.
        Do Warszawy wjeżdża codziennie ponad 400 tys. samochodów a w każdym
        max 1,5 osoby. To jest chore i ludzie mądrzejsi od ciebie stawiaja
        na publiczna komunikacje szynową (pociągi, metro, tramwaje) a nie
        samochody osobowe.
        • Gość: płyń z Wisłą! Re: shaq-u byłes w Paryżu, Londynie, Dublinie? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 12:46
          Wiesz ile tam mają autostrad i to nieraz do samego centrum?
          • Gość: Włodek z Poznania znajdź mi wjazd autostradowy do centrum Paryża,... IP: *.icpnet.pl 18.09.08, 17:47
            czy Londynu, Berlina. Do Berlina zbudowano Avus 4 km od centrum, ale obecnie bez
            opłaty do Berlina nie wjedziesz. Podobnie do Londynu.

            Zadziwiające, że Warszawa narzeka na korki i ... nic nie robi. Już od lat
            60-tych, gdy w LA nabudowano wielopoziomowych autostrad, a korki nie zniknęły,
            naukowcy na całym świecie uświadomili sobie, że każda nowa droga pomaga na
            chwilę, po czym korki wracają. Urbaniści w Europie od lat 70-tych nie zbudowali
            żadnej drogi do centrum. Nie znajdziesz takiego przykładu w żadnym milionowym
            mieście EWG takiej inwestycji.

            Zadziwiające, że ta oczywistość w Poznaniu, czy Krakowie w ogóle nie jest w
            Warszawie znana. Pierwszy w Polsce dowiedzieli się o współczesnej polityce
            urbanistycznej Krakowiacy w połowie lat 90-tych. Potem Poznań pod ich wpływem w
            1997 wprowadzili strefę uspokojonego ruchu. I programy są konsekwentnie
            rozwijane. Poznań nie dostał żadnej centralnej inwestycji na nowe drogi,
            obwodnice, a i tak korki się zmniejszyły wobec stanu przed 10 laty. Natomiast w
            Wawie wciąż coś się z naszych podatków buduje. Tylko przez brak przemyślenia ze
            strony samorządu i mieszkańców.
            • Gość: bolo Re: znajdź mi wjazd autostradowy do centrum Paryż IP: *.centertel.pl 18.09.08, 18:37
              > 60-tych, gdy w LA nabudowano wielopoziomowych autostrad, a korki nie zniknęły,
              > naukowcy na całym świecie uświadomili sobie, że każda nowa droga pomaga na
              > chwilę, po czym korki wracają.
              Ale zwiększa się globalna przepustowość systemu. Czytaj: więcej osób dojedzie do
              pracy/domu w akceptowalnym (czytaj: opłacalnym) dla nich czasie. Dlatego w LA
              może mieszkać i pracować te 20 mln ludzi, u nas przy 2 mln robi się problem.
              Zresztą można odwrócić zarzut i powiedzieć, że rozbudowa metra też pomaga tylko
              na chwilę, a tłok w wagonach i korki na ulicach znowu wracają.
              Jeśli zjesz dzisiaj obiad, to jutro i tak będziesz głodny. Czy zamierzasz z tego
              powodu przestać jeść w ogóle?

              > Urbaniści w Europie od lat 70-tych nie zbudowali
              > żadnej drogi do centrum.
              1. Skoro zbudowali wcześniej, to może już nie musieli?
              2. Ale budowali obwodnice miejskie. Buduje się je nadal.

              > Poznań nie dostał żadnej centralnej inwestycji na nowe drogi,
              Ale ciężarówki i część innego tranzytu poszła na autostradę - to mało? To chyba
              dużo, jak na takie niewielkie miasto...

              > Natomiast w
              > Wawie wciąż coś się z naszych podatków buduje
              A to jakaś nowość... czy możesz mnie, warszawiaka, uświadomić, jakie inwestycje
              drogowe w Warszawie powstały z budżetu krajowego w ostatnich latach - oprócz
              rozpoczętej wiosną 2008 trasy S8?
        • Gość: shaq-u Re: shaq-u byłes w Paryżu, Londynie, Dublinie? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 13:03
          byłem na wyspach, w Paryżu nie byłem. Przecież napisałem że należy rozwijać sieć
          metra, nie napisałem nic o pociągach, ale trasy kolejowe już dawno w Polsce
          powinny być zmodernizowane, a pociągi jeździć z szybkościami 200-300km/h jak nie
          więcej. Mieszkam w Warszawie i widzę, że brakuje miejsca dla tramwajów. Poruszam
          się komunikacją miejską i często w godzinach szczytu widzę torowisko po którym
          nikt nie jedzie, jest kompletnie puste, a obok na dwóch pasach ruchu korek na
          kilkaset metrów! Dlatego chcę rozbudować komunikację autobusową w Warszawie,
          kosztem likwidacji tramwajów. W Warszawie po prostu nie ma pieniędzy i miejsca
          na tak rozwiniętą komunikacje tramwajową.

          Często jeżdżę tramwajami, w tym roku 3 razy byłem wściekły bo zepsuł się
          tramwaj, a za nim utworzył się sznur długi na kilkaset metrów tramwajów, które
          nie mogły przejechać. Bo tory tramwajowe są jedne, a pasów na ulicy może być
          kilka i stąd wychodzą moje wnioski. Tramwaj tramwaju nie przeskoczy, a zepsuty
          autobus bardzo łatwo można ominąć, korzystając z sąsiedniego pasa ruchu.

          A metro jest pod ziemią i nikomu nie przeszkadza.

          A ulicami mogą się poruszać sprawnie autobusy i samochody. Tworząc buspasy, nie
          można zapomnieć o ludziach, którzy za oszczędności swojego życia kupili używany
          samochód!
          • bobcat0210 Re: shaq-u byłes w Paryżu, Londynie, Dublinie? 15.09.08, 13:26
            Shaqu nie masz racji. Tramwaj na wydzielonym z jezdni torowisku jest
            następnym (zaraz po metrze) środkiem miejskiego transportu, jeśli
            chodzi o ilość pasażerów, których może przewieźć na godzinę.
            Dodatkowo znacznie tańszym. Metro również nie przeskoczy zepsutego w
            tunelu składu. Problem Warszawy polega na tym, że poprzedni
            decydenci mieli obsesję na temat tzw. "likwidowania skrętów". Kiedyś
            tramwaje jadące al. Jerozolimskimi mogły skręcać w: Żelazną, we
            wszystkich kierunkach na skrzyżowaniu z Chałubińskiego i (obecną) JP
            II, również we wszystkich kierunkach na skrzyżowaniu z
            Marszałkowską. Łatwo więc było zogranizować objazdy, przykładowo:
            tramwaj sę psuje na wysokości Dworca Centralnego - inne mają objazd
            Chałubińskiego, Nowowiejską, pl. Zbawiciela, Marszałkowską - i dalej
            swoją trasą. Obecnie rzeczona awaria w tym miejscu unieruchamia
            całkowicie ruch tramwajowy na długim odcinku pl. Zawiszy - Rondo
            Wiatraczna / Zamojskiego.
            • Gość: shaqu Właśnie po metrze! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 18:26
              Dlatego chciałbym żeby METRO było GŁÓWNYM środkiem komunikacji miejskiej w
              Warszawie.
        • Gość: shaq-u w centrum Nowego Jorku nie widzałem tramwajów! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 13:09
          Nowoczesne, ścisło zabudowane miasta nie mogą sobie pozwolić na tramwaje.
          Tramwaje są dobre w miejscach, gdzie ruch jest mniejszy!
          • Gość: ec2 Ale niedługo zobaczysz je w centrum Londynu IP: *.eranet.pl 15.09.08, 14:03
            www.tfl.gov.uk/corporate/projectsandschemes/networkandservices/2043.aspx
            Widocznie Londyn jest nienowoczesny i ma mały ruch.
            • Gość: shaq-u apropo metra w Londynie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 18:34
              Przewozy pasażerskie wewnątrz aglomeracji odbywają się płynnie dzięki systemowi
              metra, będącym najstarszym na świecie, łącznej długość wszystkich linii wynosi
              392 km (w tym 171 km pod ziemią), z liczbą 267 stacji. Rocznie przewozi ono
              około 800 milionów pasażerów. Dojazdy do pracy umożliwia szybka kolej
              podmiejska. Brzegi Tamizy spięte są 28 mostami drogowymi i kolejowymi oraz
              trzema tunelami pod jej korytem.

              Nie można z wielu powodów porównywać Warszawy do Londynu, gdzie może będzie
              nitka tramwajowa, która będzie dopełnieniem istniejącej dzisiaj komunikacji.
            • Gość: shaqu Przez prawie 100 lat nie było tramwajów w Londynie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 18:40
              Teraz jest i ma to być dopełnieniem METRA!
      • Gość: Desperat Re: Błędy popisu sld i psl razem wziętych IP: *.sydskane.nu 15.09.08, 15:48
        Wszystko jasne, ale co do pierwszego punktu dot. zniesienia biurokracji,
        pozwolen itp.
        tu chyba tylko rewolucja, marsz na ratusz moze pomoc. Te pasozyty i darmozjady,
        przy tym nieudacznicy chronia swoich interesow i okazji do licznych lapowek. I
        beda bronic swoich kieszeni do ostatniej kropli krwi., bo im tak naprawde chodzi
        o wlasna kase.
    • bambussi SISKOM nie rozumie, że ludzie nie chcą tras! 15.09.08, 12:20
      ciekawe że zawsze jak się ludziom proponuje to "dobrodziejstwo" w
      postaci AUTOSTRAD pod oknami to te głupie ludzie same nie wiedzą co
      dla nich najlepsze i protestują...

      wtedy całkowicie demokratycznie się ich zmusza do pokochania
      autosrad ignorując zdanie zdecydowanej WIĘKSZOŚCI lokalnej
      społeczności

      zobaczcie co budowa tej waszej trasy zrobła z komunikacja na
      Bemowie - takiego burdelu i korków jeszcze NIGDY tam nie było
      • Gość: płyń z Wisłą! SISKOM rozumie, że ludzie potrzebują tras! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 12:38
        > ciekawe że zawsze jak się ludziom proponuje to "dobrodziejstwo" w
        > postaci AUTOSTRAD pod oknami to te głupie ludzie same nie wiedzą co
        > dla nich najlepsze i protestują...
        Jakim [... - autocenzura] trzeba być, żeby kupić mieszkanie przy planowanej od 40 lat trasie a potem pieniactwem, warcholstwem i po znajomości przez znajomeggo posła załatwiać, żeby podrzucono ją pod okno niewinnego sąsiada?!

        > wtedy całkowicie demokratycznie się ich zmusza do pokochania
        > autosrad ignorując zdanie zdecydowanej WIĘKSZOŚCI lokalnej
        > społeczności
        Dowody, dowody. Jaka społeczność? Ten 1 blok przy samej trasie? Było nie kupować tam mieszkań, buhahaha!!!

        > zobaczcie co budowa tej waszej trasy
        Trasa posłuży całej Warszawie. Czyżbyś wyznawał zasadę Kaczora - 'nic nie budować, to nie będzie problemów'?
        • Gość: Włodek z Poznania OdSzKoDoWaNiA IP: *.icpnet.pl 18.09.08, 18:04
          >> dla nich najlepsze i protestują...
          > Jakim [... - autocenzura] trzeba być, żeby kupić mieszkanie przy
          > planowanej od 40 lat trasie a potem pieniactwem, warcholstwem i po
          > znajomości przez znajomeggo posła załatwiać, żeby podrzucono ją pod > okno
          niewinnego sąsiada?!

          Nie trzeba być [... - autocenzura], wystarczy być Polakiem. No i Francuzem też
          wystarczy być.
          :-)))
          Są plany zagospodarowania przestrzennego. Jest tam zapis. Sprawa powinna zostać
          rozwiązana w sposób banalny. Należy ustalić w jakiej odległości odszkodowania
          się należą. A następnie wyliczyć realne ceny za m2, tak by ci ludzie mogli
          wybrać, czy przekażą za te pieniądze nieruchomość inwestorowi (samorząd,
          dyrekcja dróg), czy je przyjmą i umilkną. A w końcu wypłacić wszystkim tym,
          którzy w tym miejscu zamieszkali przed uchwaleniem planu zagospodarowania
          przestrzennego. Głosy innych należy ignorować.
      • bobcat0210 Re: SISKOM nie rozumie, że ludzie nie chcą tras! 15.09.08, 12:42
        Kpisz czy o drogę pytasz? Może autostrady są wogóle niepotrzebne? A
        może samochody są zbędne? Przenieś się do miłościwie panującego tow.
        Kim Dżong Ila, tam te idee są wcielane w życie. Każda lokalizacja,
        każdy proponowany przebieg autostrady jest oprotestowywany przez
        gardłujących pieniaczy. W starej EU sobie z nimi poradzono. Gdy
        będziemy ich słuchać - autostrady nie powstaną wogóle. Najpierw
        kupuja działki, gdzie od kilkudziesięciu lat było wiadome że tędy
        (kiedyś) pójdzie autostrada, a teraz wniebogłosy drą dzioby.
        • komagane W starej EU..... 15.09.08, 15:07
          Każda lokalizacja,
          > każdy proponowany przebieg autostrady jest oprotestowywany przez
          > gardłujących pieniaczy. W starej EU sobie z nimi poradzono

          Poradzono sobie, ale jak?
          W starej EU po pierwsze konsultuje sie przebiegi tras z
          zainteresowanymi mieszkańcami. Wówczas nie dochodzi do takich
          problemów jak w Magdalence.

          W starej Eu konsultacje polegają na wspólnym dochodzeniu do
          kompromisu. W naszej części EU konsultacje polegają na przekonaniu
          ludzi, że i tak nic nie wygrają.

          W starej EU płaci sie odszkodowania tym, komu sie one należą. W
          naszej części EU po odszkodowania odsyła się do sądu. Co w praktyce
          oznacza odesłanie do diabła.

          W starej EU urzędnicy starają sie przeciwdziałać spekulacjom
          gruntami oraz budowaniu przy planowanej trasie (vide Bemowo). W
          naszej cześci EU nie ma winnego nieprawidłowości, a koszta zapłacą
          zawsze niewinni mieszkańcy. Za to spekulanci mają się dobrze po
          zainkasowaniu sowitego odszkodowania. Przykładami służę.

          W starej EU, jak juz zapadnie decyzja o budowie drogi, to sie ja
          buduje. W naszej EU najpierw sie gada i przekłada papiery przez
          kilka - kilkanaście lat, pobierając w tym czasie sowite pensje
          za "prace przygotowawcze".

          W starej EU buduje sie autostrady, ale również drogi lokalne, nowe
          linie kolejowe, linie metra, ronda w każdej wiosce i światła
          wszędzie, gdzie występuje zagrożenie. W naszej EU ględzi sie o
          autostradach na poziomie światowym, a drogi lokalne, które
          uzytkujemy na codzień, są na poziomie XIX-wiecznym. I nikomu to nie
          przeszkadza.

          W naszej EU, jak dawniej, najsprawniejsi jesteśmy w propagandzie.
          • Gość: płyń z Wisłą! Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 22:37
            > W starej EU po pierwsze konsultuje sie przebiegi tras z
            > zainteresowanymi mieszkańcami. Wówczas nie dochodzi do takich
            > problemów jak w Magdalence.
            Iiii tam, przecież to właśnie z zachodu przyszło określenie 'NIMBY' (Not In My Backyard) na takie Warcholskie Komitety Protestacyjne Przeciw Budowie Czegokolwiek Koło Mnie.
            • Gość: komagane Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 09:44
              Stamtąd tez przyszła idea konsultacji społecznych. Ze starej EU...
              W której z ludźmi poszkodowanymi przez budowe dtóg, autostrad,
              lotnisk, spalarni, oczyszczalni rozmawia się, dogaduje, negocjuje
              sposoby przesiedleń, odszkodowan, zabezpieczeń... Tu niestety mamy
              Siskom i Płynia z Wisłą, uzurpujacych sobie prawo reprezentowania
              obu stron, budującej i poszkodowanej, oraz prawo rozdawania na prawo
              i lewo etykietek typu "warcholstwo" czy "nimby" wedle własnego
              widzimisię.

              Zaprawdę, Stara EU i Nowa Eu to dwa światy, tylko z pozoru podobne.
              Niestety...
              • Gość: płyń z Wisłą! Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 10:30
                Dla mnie wartością jest PRAWDA.

                Dlatego proponuję władzom takie moratorium: ZERO rozmów z kłamcami.
                Kłamiesz = już cie nie ma, nie istniejesz dla władzy, nie podajemy ręki oszustom.
                Podobnie jeśli współpracujesz z ekoharaczystami: wpółpracujesz z Przyjaznym Miastem, jego działaczami i jego przybudówkami, zakładasz z nimi koalicje = nie ma cię, nie istniejesz.
                Proste? A od razu spuścilibyśmy z Wisłą takie wrzody jak Światowid, Ekostrada, Zielone Mazowsze, Chomiczówka p. degradacji, pieniacze z Magdalenki...
                • Gość: komagane Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 10:56
                  A samorząd? GDDKiA? Prezydenta miasta obecnego i byłych? Urzędników
                  z ministerstw obecnej i poprzednich kadencji? Radnych? Ile razy oni
                  kłamią, wpuszczają ludzi w maliny, obiecują i nawet nie myślą o
                  spełnieniu obietnic? Mam ci podrzucić parę dokumentów?

                  Albo władza przed sądem. Kiedy, pozwana przez jakichs poszkodowanych
                  nie waha się, ustami swoich prawników, uzywać kłamstw i insynuacji,
                  byle tylko nie dopuścic do przegranej. Mam ci podac parę przykładów?

                  Czy cały nasz establishment polityczno-urzędniczy (no, może prawie
                  cały) też spuścisz z Wisłą?
                  • Gość: płyń z Wisłą! Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 11:26
                    > A samorząd? GDDKiA? Prezydenta miasta obecnego i byłych?
                    A co ma piernik do wiatraka? Trasa miała być tu i tu? Miała. Pieniacz twierdzi, że nie? Kłamie. Tego można łatwo dowieść.
                    • Gość: komagane Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 12:14
                      Co ma? Oczywiste.
                      W mojej okolicy, kiedy dokopałam sie do dokumentów, rezerwa terenów
                      pod trase w planie perspektywicznym sprzed 30 lat miala chyba z
                      połtora kilometra szerokosci. Pas drogowy to 70 do 100 metrów.

                      Prezydent miasta wydał dokument, w którym nie zgadza sie na budowę
                      trzeciego pasa startowego, a na drugi terminal zgadza sie tylko pod
                      warunkiem podjęcia prac nad budową nowego lotniska do 2012 r.
                      Terminal stoi, na temat iejsca pod nowe lotnisko dyskutuje się do
                      tej pory.

                      Prezydent miasta pare lat wcześniej wydaje dokument, w którym zgadza
                      sie na budowe terminala 1 (tego wisniowego) pod warunkiem
                      przesiedlenia kilkuset osób z obszarów narazonych na hałas,
                      zamontowania zabezpieczeń antyhałasowych, szpalerów drzew,
                      wyciswzenia Al. Krakowskiej etc. Wykonanie? No, może pare procent.

                      I tak dalej.
                      • Gość: płyń z Wisłą! Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 15:41
                        > W mojej okolicy, kiedy dokopałam sie do dokumentów, rezerwa terenów
                        > pod trase w planie perspektywicznym sprzed 30 lat miala chyba z
                        > połtora kilometra szerokosci. Pas drogowy to 70 do 100 metrów.
                        Jeśli to prawda (a Tobie to słabo wierzę, bo nieraz już się kompromitowałaś) to projekt GDDKiA jest z tym zgodny i żadnego kłamstwa nie ma.

                        > Terminal stoi, na temat iejsca pod nowe lotnisko dyskutuje się do
                        > tej pory.
                        Niewykonanie umowy to jest niewykonanie umowy a nie 'kłamstwo'. I co to ma do rzeczy?
                        • Gość: komagane Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 19:29
                          Ha, niezwykle ciekawa definicja kłamstwa i prawdy. Chyba zgodna z
                          niesmiertelna zasadą Kalego. Brawo, Płyń, mówta tak dalej.
                          • Gość: płyń z Wisłą! Re: W starej EU..... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.09.08, 13:29
                            Jeśli ktoś coś obiecuje i nie wykonuje, to należy go rozliczyć POTEM.
                            A jeśli ktoś kłamie na temat faktów przeszłych (np. że coś nie było planowane - a było) to rozliczyć go można natychmiast, OD RAZU.
    • Gość: h wy się lepiej bójcie kierowców, urzedasy! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.09.08, 12:37
      g
    • Gość: Rycho Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: 12.4.27.* 15.09.08, 13:00
      Ta droga jest niepotrzebna - żeby istniejącą 7 przebudowac na
      ekspresową wystarczy zbudowac 2 wiadukty do zjazdów w Burakowie i
      Dziekanowie , tunel na Wiślanej i ze 2 kładki dla pieszych i
      rowerzystów. A najlepiej między jezdniami Kolejowej puścić tramwaj
      albo jakieś WKD czy tez SKM.
      • Gość: płyń z Wisłą! Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 13:07
        > Ta droga jest niepotrzebna
        I co proponujesz, zerwać ciągłość Obwodnicy Etapowej Centrum???

        > żeby istniejącą 7 przebudowac na
        > ekspresową wystarczy zbudowac 2 wiadukty do zjazdów w Burakowie i
        > Dziekanowie , tunel na Wiślanej i ze 2 kładki dla pieszych i
        > rowerzystów.
        Najwyraźniej nie czytałeś dokumentacji. Taki wariant był analizowany (W1) i nie dość, ze są poważne problemy techniczne, to jeszcze najprędzej ze wszystkich innych zakorkuje się, zwłaszcza że wprowadza ruch w sam środek miasta zamiast na obwodnice!!
        • askazbielan A niby gdzie w Europie... 15.09.08, 13:23
          autostrady są budowane pod oknami ludzi? Ostatnio przejechałam
          Niemcy, Francję, Austrię i Szwajcarię - ponad 6000 km tras i nigdzie
          nie widziałam autostrady w mieście! Autostrady są przepiękne, ale
          zawsze położone conajmniej 15 -20 km od GRANIC miasta. Do dojazdu do
          miast służą drogi ruchu lokalnego. Niesamowite, prawda?
          Mkniesz autostradą, a jak chcesz zjechać do interesującej Ciebie
          miejscowości, to zjeżdżasz na dwupasmówkę odpowiednim zjazdem. I to
          samo we Francji, chociaż tam drogi dużo gorsze. To są OBWODNICE,
          które kierują ruch tranzytowy na ZEWNĄTRZ miasta. A nie pod blokami
          mieszkańców. Macie przecież google maps - popratrzcie sobie i
          porównajcie. Z resztą, w Polsce wybudowanie wiaduktu przekracza
          możliwości urzędników, architektów i wykonawców, więc co nam marzyć
          o autostradach...
          • bobcat0210 Re: A niby gdzie w Europie... 15.09.08, 13:31
            W Europie może nie, ale masz Google Maps, a jeszcze lepiej Google
            Earth i sobie popatrz. W wielkich metropoliach Azji (Tokio, Osaka,
            Pekin, Szanghaj, Seul) gęsta sieć autostrad wchodzi w samo centrum.
            Budowane są na estakadach, nad dachami domów.
            • Gość: Tokio A ludzi chodzą pod spodem w maskach pgaz. IP: *.eranet.pl 15.09.08, 14:32
              • bobcat0210 Re: A ludzi chodzą pod spodem w maskach pgaz. 15.09.08, 14:53
                Rozumiem, że żartujesz. Tokio ma znacznie czytstze powietrze niż
                Warszawa. Bo tam regulacja silników, surowe normy ekologiczne i
                czystość spalin nie są li tylko pustymi zapisami na papierze.
                • Gość: TW Bo tam jeździ się koleją IP: 217.8.161.* 15.09.08, 16:41
                  en.wikipedia.org/wiki/Transportation_in_Greater_Tokyo
                  The transport network in Greater Tokyo includes public and private
                  rail and highway networks; airports for international, domestic, and
                  general aviation; buses; motorcycle delivery services, walking,
                  bicycling, and commercial shipping. While the nexus is in the
                  central part of Tokyo, every part of the Greater Tokyo Area has rail
                  or road transport services. The sea and air transport is available
                  from limited number of ports for general public.

                  Public transport within Greater Tokyo is dominated by the world's
                  most extensive urban rail network of clean and efficient surface
                  trains and subways run by a variety of operators, with feeder buses
                  and monorails playing a secondary role.

                  UWAGA:
                  Walking and bicycling are much more common than in many cities
                  around the globe.
                  Private automobiles and motorcycles play a secondary role in urban
                  transport.

                  -----------
                  I dlatego daje się tam oddychać, a nie dlatego że:
                  > tam regulacja silników, surowe normy ekologiczne i
                  > czystość spalin nie są li tylko pustymi zapisami na papierze.

            • komagane Re: A niby gdzie w Europie... 15.09.08, 15:13
              W tokio, Osaka itp. są szczególne warunki geograficzne, wymuszające
              budowę domów, dróg i autostrad oraz pozostałej infrastruktury na
              wąskich skrawkach w miarę płaskiego gruntu. 90% powierzchni Japonii
              pokrywają góry (przez które zreszta tez przechodzą autostrady,
              budowane w tunelach i na wysokich estakadach). Uczą tego już w
              piątej klasie szkoły podstawowej
              • bobcat0210 Re: A niby gdzie w Europie... 15.09.08, 15:34
                Przecie o tym wiem. Napisałem tylko dlatego, aby autorowi
                stwierdzenia, że "nie buduje sie autostrad pod nosem mieszkańców"
                uzmysłowić, że nie ma racji. Mała korekta: nie 90%, ale 70%
                powierzchni Japonii nie nadaje się do zamieszkania. Na pozostałych
                30% kraju tylko nieznacznie większego od Polski musi się zmieścić 4x
                ludność naszego kraju.
                • Gość: komagane Re: A niby gdzie w Europie... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.09.08, 11:01
                  70 % nie nadaje sie do zamieszkania. Na 90% są góry. Dlatego
                  autostrady buduje się przez śroek miast, przekuwanie tuneli przez
                  góry tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne. Oczywiście z uwagi na
                  koszty.

                  Jednego tylko nie dodałeś: komunikacja w Tokio i Osaka opiera sie na
                  zbiorkomie: metrze, kolejkach podmiejskich, okalających i
                  przecinających miasto. Podstawa zbiorkomu jest tran sport szynowy.
                  Niewiele osób do pracy jeździ samochodem. Autostrady zas służą do
                  tranzytu.
          • Gość: płyń z Wisłą! Re: A niby gdzie w Europie... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 13:38
            > autostrady są budowane pod oknami ludzi?
            Prawie wszędzie.

            > Ostatnio przejechałam
            > Niemcy, Francję, Austrię i Szwajcarię - ponad 6000 km tras i nigdzie
            > nie widziałam autostrady w mieście!
            Bo tam, jak ktoś jedzie tranzytem, może miasto ominąć, a jak jedzie do miasta, może do niego wjechać - też autostradą/trasą szybkiego ruchu.
            maps.google.pl/maps?f=q&hl=pl&geocode=&q=Amsterdam&ie=UTF8&ll=52.381467,4.927368&spn=0.172261,0.574036&t=p&z=11

            > ale
            > zawsze położone conajmniej 15 -20 km od GRANIC miasta.
            Ta, zwłasza te wylotowe. Nie ośmieszaj się. Mapa Amsterdamu od razu dowodzi, jak kłamiesz.

            > Do dojazdu do
            > miast służą drogi ruchu lokalnego.
            W klasie autostrady/drogi ekspresowej/innej bezkolizyjnej

            > To są OBWODNICE,
            > które kierują ruch tranzytowy na ZEWNĄTRZ miasta.
            U nas taka też się buduje (droga nr 50) i jest z dala od Warszawy. JEdnak na Chomiczówce ma być trasa wylotowa i zarazem obwodnica MIEJSKA (pl.wikipedia.org/wiki/Obwodnica )
          • Gość: julia Re: A niby gdzie w Europie... IP: *.vast.net.pl 15.09.08, 21:23
            autostrady 15-20 km od granic miasta . Przesada. Europa to nie stany
            i nie rosja
    • Gość: Marek Moze nasi politycy nie sa tak glupi jak sie wydaj IP: 136.173.162.* 15.09.08, 13:29
      Wedlug najnowszych niezaleznych opracowan (m.in. Eurostat, ONZ)
      ludnosc Polski bedzie sie dramatycznie kurczyc (choc nie tak szybko
      jak w Rosji). A moze nasi politycy nie sa tak glupi jak sie wydaje?
      Wiedza to i specjalnie hamuja budowe drog?
    • Gość: zapytanie Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 14:18
      a w której części łomianek mieszka autor artykułu i co chce nim uzyskać?
    • Gość: Jendrek Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.ca-ib.com.pl 15.09.08, 15:06
      Cholera, nie robmy z Lomianek i Chomiczowki rezerwatu. Do chronienia
      jest Rospuda, nie pod warszawkie osiedla domkow jednorodzinnych!

      Jak stoja tam godzinami tiry i osobowki i emituja tysiace spalin to
      z kolei minister srodowiska sie nie martwi???
    • Gość: arahat w wawa robia jezdnie na gladz i brawo... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 15:16
      za czasow bobaska bylo mniej niz ziebro....
    • Gość: totalizator Wybraliscie babe prezydenta to teraz maski pgazowe IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.09.08, 15:53
      Wybraliscie babe na prezydenta to teraz maski pgazowe zakladac lub
      oddychac tym rakiem ktory z rur wydechowych wylazi.
    • Gość: julia Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie IP: *.vast.net.pl 15.09.08, 18:00
      co tam wylotowka,niech poczeka. teraz wazne jest aby rozpoczeli
      budowe mostu polnocnego
    • adamb7 Re: Wylotówka do Gdańska utknęła w ministerstwie 15.09.08, 20:14
      twoj nick swiadczy o twoim poziomie intelektualnym i wszystkich tych
      ktorzy opowiadali glupoty o rzekomym mąceniu Poncyliusza w tej
      sprawie :)
      budować budować...."by żyło się lepiej...wszystkim" :)))
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka