lelu
10.08.02, 19:45
Niektorzy z wątkowiczów uskarżali się, że wątek jast kobylasty i się długo
otwiera. Zakladam więc tom II. Powtórzę na dobre otwarcie list 606.
Odwiedził mnie, wakacyjnego słomianego wdowca teść i ugotował grochówkę na
wędzonce.
Wspominam tylko dlatego, że grochówka była z majerankiem. Nawet nie
wiedziałem, że zjadając michę zupy, zafundowałem sobie niezłą kurację, gdyż
majeranek to cudowny lek. Stosowany jest w postaci naparu, wewnętrznie, dla
poprawy trawienia i apetytu, w kolce jelitowej, przeziębieniu i nieżytach
dróg oddechowych.
Zewnętrznie stosuje się go przy bólu głowy, katarze i bólach reumatycznych.
W kuchni jest ogólnie znaną przyprawą do tłustych mięs, zupy grochowej i
fasolowej a zwłaszcza flaków. Dodawany jest do kiełbas i innych wędlin,
nadaje im smak i zapach oraz zapobiega utlenianiu zawartych w nich
tłuszczów.
Majeranek ułatwia trawienie potraw i wyrobów zawierających tłuszcze. Używany
jest do produkcji likierów i produktów kosmetycznych.
Ziłolecznictwo może być przyjemne.