elam1
09.08.07, 18:39
ŚWIĘTO ZMARŁYCH W POLSCE
Do początku XX w. w Polsce (na terenach wiejskich) istniał zwyczaj
przygotowywania w dniu 31 października różnych potraw. Pieczono
chleby, gotowano bób i kaszę, a na wschodzie kutię z miodem i wraz z
wódką pozostawiano je na noc dla dusz zmarłych (prawosławni na
grobach, katolicy na domowych stołach). Wieczorem zostawiano
uchylone drzwi wejściowe, aby dusze zmarłych mogły w swoje święto
odwiedzić dawne mieszkania. Był to znak gościnności, pamięci i
życzliwości, w zwyczaju było również nawoływanie zmarłych po
imieniu. Wierzono, że dusze doświadczają głodu i pragnienia,
potrzebują wypoczynku i bliskości krewnych. Obowiązkiem żywych było
zaspokojenie tych pragnień, gdyż obrażone czy rozgniewane mogły
straszyć, wyrządzić szkody, sprowadzić nieszczęście czy przedwczesną
śmierć. Po zapadnięciu zmroku, przez dwa kolejne dni: 1 i 2
listopada, zabronione było klepanie masła, deptanie kapusty,
maglowanie, przędzenie i tkanie, cięcie sieczki, wylewanie pomyj i
spluwanie, aby nie rozgnieść, nie skaleczyć i nie znieważyć
odwiedzającej dom duszy. W całej Polsce ugaszczano obficie żebraków
i przykościelnych dziadów, ponieważ wierzono, że ich postać mogła
przybrać zmarła przed laty osoba. W zamian za jadło zobowiązani byli
do modlitwy za dusze zmarłych.
Tradycja palenia zniczy
W noc zaduszną, aż do świtu, na cmentarzach, rozstajach i w
obejściach, rozniecano ogniska, których zadaniem było wskazywanie
drogi błąkającym się duszom. Popularne było również palenie ognisk
na mogiłach samobójców i ludzi zmarłych tragicznie, którzy zwykle
byli grzebani za murem cmentarnym. Chrust na te ogniska składano w
ciągu całego roku (ten, kto przechodził obok, kładł obok grobu
gałązkę i w ten sposób tworzył się stos do spalenia w noc zaduszną).
Wierzono, że ogień palony na grobach samobójców ma moc oczyszczającą
umarłych, daje również ochronę żywym przed złymi mocami, które mogły
być obecne w takich miejscach.
Nauka Kościoła katolickiego nałożyła się na te wierzenia, nakazywano
modlić się za zmarłych, bo modły i ofiary składane kapłanom w ich
intencji miały skracać cierpienie dusz przebywających w czyśćcu i
zapewniać im wieczny spokój. Zgodnie z tym nauczaniem, zmarli po
odbyciu oczyszczającej pokuty mogli orędować za żywymi w ich
ziemskim życiu i w godzinie śmierci.
www.religia.mse-net.com/?CZYTELNIA
olemiki%2C_artyku%
B3y

wieto_zmarlych