marca_1
01.08.09, 13:43
sakramenty są uważane, jako etapy jednoczenia się z bogiem, i
słusznie
gdy człowiek osiąga odpowiednią do danego sakramentu dojrzałość
duchową,to zgodnie z prawem boga,dany sakrament staje się jego
udziałem
kościół katolicki zaś uznał, że sakrament zależy od woli człowieka,i
od odprawienia magicznych obrzędów i regułek
często o udzieleniu sakramentu nie decyduje sam człowiek, ale jego
rodzice, lub decyzja jest podejmowana pod presją otoczenia
ustanowiono również "odpowiedni" wiek dla niektórych sakramentów, a
wiek nie ma nic wspólnego z dojrzałością duchową
żeby jeszcze bardziej to wszystko "udziwnić"uznano,że raz udielony
sakrament można unieważnić, szkoda tylko,że unieważnia się tylko
sakrament małżeństwa
skoro uważa się,że pomimo odprawienia "magi"sakrament może byc
nieważny, to powinno to również dotyczyć sakramentu kapłaństwa
jeżeli "owoce sakramentu kapłaństwa" są zgniłe, jeżeli brak miłosci
danemu księdzu, tej elementarnej, milości bliźniego, to istnieją
uzasadnione przesłanki do unieważnienia danego sakramentu
na marginesie: aby zjednoczyć się z bogiem należy przejść wszystkie
etapy, doświadczyć wszystkich sakramentów
nawet w tradycji katolickiej, sakrament małżeński jest umieszczony
na samym końcu, jako ostatni etap
w potocznym przeświadczeniu natomiast za "pośredników boga" uważa
się kapłanów, a sakrament kapłansktwa uważa sie za "najwyższy", no
cóż szaman plemienny znający "magię" rówież uważał się za
najważniejszą osobę, i tak był traktowany
na szczęście wiernych, pośród duchowieństwa są kapłani, kapłani
powołani przez boga, który to bez pośrednictwa "magi" danemu
człowiekowi sakramentu udzielił